Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XIX

[Aziddee]

Napisane przez myszka2020

Noo w sumie - chyba tak

W sumie spiruline z zsk dodawałam do koktajli :P:

Napisane przez KikoX

Ech... Wrzucam zdjęcia jedynie ku przestrodze innym
Zmieniły mi się plany i zamiast myć włosy dziś rano, musiałam zrobić to wczoraj wieczorem. Podsuszyłam je, ale jako że ja nie potrafię ich wysuszyć w 100%, to skończyło się na tym, że poszłam spać w jeszcze wilgotnych. Zdjęcie nr 1 obrazuje jak wyglądały przed położeniem się do łóżka (miały potencjał, wyglądałyby całkowicie normalnie, gdybym im pozwoliła wyschnąć). Natomiast zdjęcie nr 2 - oto, czego NIE należy robić: iść spać w wilgotnych, wstać o świcie, wyjść z domu bez czapki i spędzić kilka godzin, latając po zamglonym, wilgotnym Krakowie, po czym wrócić do domu wciąż w rozpuszczonych włosach (zamiast ich już tak nie maltretować i spiąć ) i zobaczyć swoje odbicie w lustrze, zaraz po przekroczeniu progu.

Coraz rzadsze te włosy, a coraz częściej się puszą. A już odstawiłam wyciąg z aloesu i pantenol... Same oleje teraz

I tak bym brała

[takajedna4]

Dziewczyny, czy mozecie mi polecić jakąś fajną ale i bezpieczną piankę do włosów? Tak, żeby nie wysuszała i nie niszczyła włosów? Coś do kupienia w Naturze czy np. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-wlosow.html jest ok?

[Curly81]

Witajcie,

Kiko,poodbno z mokrymi włosami nie można spać bo niszczą się przez tarcie głowy o poduszkę,są wtedy bardzo uwrażliwione.Spuszyły Ci się ale i tak są piękne.

Wczoraj nałożyłam na całą noc olej z pestek winogron,miałam jakiś do twarzy i jako pierwszy poszedł do wypróbowania na włosy.Efekt nie jest dla mnie zadowalający.Moje włosy są suche jak wiór!:/Czy ktoraś z Was stosowała go?Po kokosowym mam lepsze.

Ja najładniejsze włosy mam jak mży na dworze.Włosy chłoną wilgoć i zbijają się w spirale.Polecam.Dla mnie tonajlepszy sposób na ładny skręt.Zimą w domu włączam nawilżacz powietrza i przy okazji na cerę wpłwa dobrze.Dla moich włosów suche powietrze jest wrogiem nr 1.Nie używam suszarki.Czasami prostuję ale pozwalam sobie na to góra raz w mcu.

Przez jakiś czas używałam lotionu Farmony na wypadanie włosów i przestały wyspadać.Fajny produkt ale pewnie już to znacie.

[myszka2020]

Napisane przez Aziddee

W sumie spiruline z zsk dodawałam do koktajli :P:

Też chwilę suplementowałam spirulinę, ale z naturalisa, miałam jej jednak za mało


Kiko - ja nigdy, przenigdy nie idę spać z wilgotnymi

[Ag Rafka]

Napisane przez Curly81

wklajam swoje włoski o różnych długościach i przy różnych pielęgnacjach.

Śliczne, widać różnicę w pielęgnacji , drugie i trzecie super!

Napisane przez wicherek1989

Pierwsze z lewej splotka, siostra robiła. Z obu stron śmieszne warkoczyki, potem zbierane w jeden. Czułam się jakby mi pół włosów ubyło.

A następne to po całonocnym olejowaniu, normalnie nie poznałam swoich włosów takie paskudne połamańce ale dziś podratowane (bo oczywiście umyłam) i nażelowałam się troszkę, żeby nie zapomnieć jak to się robi

Zazdroszczę splotki, ja nie potrafie i nikt w rodzinie mi nie zrobi... buuu

Napisane przez Miskaa78

rzuciłam dziś henne NAZ na łepiszon
jestem zadowolona, ale na zdjęciach nie widać ani objętosci ani koloru, chyba musze się przeprosić z aparatem

Widać objętość! Fajne są! Kolor i tak na zdjęciu trudno uchwycić, ale dawaj mimo wszystko zdjęcie aparatem Pytałam wczesniej, gdzie były Twoje proste, chciałąm luknąć, bo ktoś pisał. Wróciłaś do henny? Drobniejszy skręt-po hennie czy przypadek? Tez mi drobniejszy ostatnio wyszedł, ale hennowałąm 3 tygodnie wcześniej, więc to nie henna.

Napisane przez xal

On robi za odżywkę b/s czy za usztywniacz?

Jest wielofunkcyjny.
U mnie jako żel-utrwalacz, a przy okazji nawilżacz i nabłyszczasz. od niego jeszcze odżywkę b/s. Często stosuję go do płukanki do ostatniego płukania włosów po myciu (przed nałożeniem b/s),o której pisała Ajrisz, dopiero potem używam go jako żelu. Można też użyć jako odżywki przed albo po myciu. Świetny jest też na wszelkie podrażnienia skalpu (na wilgotną głowę)-łagodzi i koi.

Napisane przez KikoX

Ech... Wrzucam zdjęcia jedynie ku przestrodze innym
Zmieniły mi się plany i zamiast myć włosy dziś rano, musiałam zrobić to wczoraj wieczorem. Podsuszyłam je, ale jako że ja nie potrafię ich wysuszyć w 100%, to skończyło się na tym, że poszłam spać w jeszcze wilgotnych. Zdjęcie nr 1 obrazuje jak wyglądały przed położeniem się do łóżka (miały potencjał, wyglądałyby całkowicie normalnie, gdybym im pozwoliła wyschnąć). Natomiast zdjęcie nr 2 - oto, czego NIE należy robić: iść spać w wilgotnych, wstać o świcie, wyjść z domu bez czapki i spędzić kilka godzin, latając po zamglonym, wilgotnym Krakowie, po czym wrócić do domu wciąż w rozpuszczonych włosach (zamiast ich już tak nie maltretować i spiąć ) i zobaczyć swoje odbicie w lustrze, zaraz po przekroczeniu progu.

Coraz rzadsze te włosy, a coraz częściej się puszą. A już odstawiłam wyciąg z aloesu i pantenol... Same oleje teraz

Taki skret biore choćby z puchem.

Napisane przez takajedna4

Dziewczyny, czy mozecie mi polecić jakąś fajną ale i bezpieczną piankę do włosów? Tak, żeby nie wysuszała i nie niszczyła włosów? Coś do kupienia w Naturze czy np. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-wlosow.html jest ok?

KIedyś jedyną chyba bez alkoholu była pomarańczowa Isana z Rossmana, ale nie wiem, czy nie zmienili składu( jak np. w żelu), bo nie uzywam pianek. U mnie mistrzem ceremonii wciaż pozostaje glut lniany.

[Miskaa78]

Napisane przez Ag Rafka

Widać objętość! Fajne są! Kolor i tak na zdjęciu trudno uchwycić, ale dawaj mimo wszystko zdjęcie aparatem Pytałam wczesniej, gdzie były Twoje proste, chciałąm luknąć, bo ktoś pisał. Wróciłaś do henny? Drobniejszy skręt-po hennie czy przypadek? Tez mi drobniejszy ostatnio wyszedł, ale hennowałąm 3 tygodnie wcześniej, więc to nie henna.

skręt drobniutki bo rozczesane z bs i dałam tylko troszkę lnianego, po hennie normalnie nie stylizuję ( zeby nie myć potem szamponem)
raz używam henny 10 razy farby na odrost strasznie mam marniutkie włosiny
po hennie włosy nie są czarno-czarne tylko z jakimś brązowym refleksem
a proste ? poszukam co wrzucałam

[Floria]

Napisane przez takajedna4

Dziewczyny, czy mozecie mi polecić jakąś fajną ale i bezpieczną piankę do włosów? Tak, żeby nie wysuszała i nie niszczyła włosów? Coś do kupienia w Naturze czy np. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-wlosow.html jest ok?

Ja mam tę piankę, poleciła mi ją Kascysko jako z dobrym składem.

[Klaudenc]

Napisane przez magda1706

szamponów bez SLS w Anglii jest trochu. Ostatnio odżywki Garniera widziałam w bodycare bodajże. Masek brak ale kapka oleju i własna maska jak talala A w superdrug(?) jabłkowa odżywka tejże firmy mi się nadała do mycia

---------- Dopisano o 02:34 ---------- Poprzedni post napisano o 02:33 ----------

jedno ale do angielskich kosmetyków wszędzie olej kokosowy

No jak komuś oleje potrzebne to tak, ale jak ja na przykład włosy olejem przekarmiłam to istny koszmar aż dorwałam jakaś odżywkę z keratyną, której skład zmienili na gorsze i tak i mocno średnia jest. Najlepsze produkty są we funciakach ;D Żal mi tlyko mojej ulubionej maski, miała tak piękny skład i działanie, po czasie stosowania po samym sls włosy były śliczne. Te odżywki do mycia są okej, chociaż najlepsza była trsemme naturals dla mnie ;D a olej kokosowy lubię, nie robi kuku. Czsto tu widzę też shea albo arganowy w jakieś tam małej ilości. Próbowałaś odżywek schaumy? Ja je uwielbiam

[Doe]

Ha! Wbiłam się w okres powrotów "starych" wyjadaczek! Jak miło Pewnie niewiele, albo i nikt, mnie za bardzo nie pamięta, bo byłam tu daaawno i dość krótko, jednak od pewnego czasu ten wątek chodził mi po głowie i postanowiłam zajrzeć .

Napisane przez Klaudenc

A ja Wam polskich drogerii zazdroszczę! i marketów.. półek, rodzai tego wszystkiego... a co w Anglii?
W marketach nic, badziew i wybór znikomy. W drogerii headandshoulders, dove, pantene, loreal, herbal essences - trzy półki na krzyż i to takie niziutkie. Z tych lepszych to tresemme, alberto balsam, alberto v05. W poundlandach można dorwać schaumę i fructisy oraz timotei czy gliss kur. Maski do włosów raczej nie kupisz - jedyna zacna z trsemme została składowo zmieniona na badziew, a była cudowna. Dorwanie czegoś z proteinkami to graniczy z cudem, nie mówię o bootsie gdzie za 200 ml odżywki z 7 funtów trzeba wywalić i sam diabeł nie wie cóż to ;D Do tej pory widziałam tylko jeden delikatny szampon bez sls w stałej sprzedaży - schauma kids.
Są też sklepy indyjskie, ale tam same cudeńka na parafinie i składowo nie lepsze niż drogeryjne. Także mimo wszystko zazdroszczę możliwości wyboru przynajmniej ;D

- No to mnie zdołowałaś Wybyłam do Anglii i miałam nadzieję, że uda mi się tutaj znaleźć kogoś, kto będzie się orientował w tutejszym asortymencie... jednak Twoje słowa nie wróżą najlepiej ((( A na paczkę z PL mogę liczyć dopiero za miesiąc, dwa... Niemniej jednak, gdybyś znalazła coś ciekawego i godnego uwagi, to od razu daj znać.

[Paulinka675]

Napisane przez Curly81

wklajam swoje włoski o różnych długościach i przy różnych pielęgnacjach.

ooo normalnie jakbym swoje włosy widziała

mogłabyś mi napisać co używasz i w jaki sposób układasz włosy? i czym farbujesz? też mam blond tylko taki bardziej złoty ciemniejszy ale moje nie lubia farby i są przez to cienkie

[martaakow]

Napisane przez takajedna4

Dziewczyny, czy mozecie mi polecić jakąś fajną ale i bezpieczną piankę do włosów? Tak, żeby nie wysuszała i nie niszczyła włosów? Coś do kupienia w Naturze czy np. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-wlosow.html jest ok?

Tak, ta się nadaje.
Ja używam Wellaflex 2 days volume i też polecam.

Napisane przez Ag Rafka

KIedyś jedyną chyba bez alkoholu była pomarańczowa Isana z Rossmana, ale nie wiem, czy nie zmienili składu( jak np. w żelu), bo nie uzywam pianek. U mnie mistrzem ceremonii wciaż pozostaje glut lniany.

Nigdy tak nie było. Wbrew pozorom jest bardzo dużo pianek bez alkoholu. Ba! Mam w domu piankę z Taft (gratis do lakieru, który mama kupowała) i też nie ma alkoholu. Ale i tak jest beznadziejna.

[bernadka20]

Napisane przez wicherek1989

Pierwsze z lewej splotka, siostra robiła. Z obu stron śmieszne warkoczyki, potem zbierane w jeden. Czułam się jakby mi pół włosów ubyło.

A następne to po całonocnym olejowaniu, normalnie nie poznałam swoich włosów takie paskudne połamańce ale dziś podratowane (bo oczywiście umyłam) i nażelowałam się troszkę, żeby nie zapomnieć jak to się robi

Świetnie siostra uczesała !!! Mnie nie ma kto tak uczesać a marzę po prostu !!!
Ale fakt skręt rozprostowany...

Napisane przez wicherek1989

A to dla porównania co zwykle mam na głowie

No właśnie całkiem inaczej

Napisane przez konspiracja

Wicherek, spróbuj olej na góra 2 h, czasem cała nocka to zbyt wiele ;-)

Dokładnie jak koleżanka napisała. Mnie olej nie raz na głowie pozostawał przez 2 dni :x, ale to były początki. Jednakże później na nockę jak nie raz zostawiałam to też rozprostowało !
Po prostu też olejki dobrze dodać przed utrwalaniem ! nie wielka ilość i też będzie OK !

Napisane przez Miskaa78

rzuciłam dziś henne NAZ na łepiszon
jestem zadowolona, ale na zdjęciach nie widać ani objętosci ani koloru, chyba musze się przeprosić z aparatem

Co Ty opowiadasz !
Wszystko widzę. Piękny kolor i włoski się ładnie ułożyły !

Myszka2020
Mnie po kokosie obsypywało:P

[xal]

Dziewczyny, ile trzymać granatową alterrę na włosach? Macie jakieś zalecenia czy według uznania?

[Ag Rafka]

Napisane przez Doe

Ha! Wbiłam się w okres powrotów "starych" wyjadaczek! Jak miło Pewnie niewiele, albo i nikt, mnie za bardzo nie pamięta, bo byłam tu daaawno i dość krótko, jednak od pewnego czasu ten wątek chodził mi po głowie i postanowiłam zajrzeć .

Ja pamietam! Ale tylko nick, włosów nie bardzo... zatem wstawiaj prędko! Jak zobaczę, pewnie mii isę przypomną.

Napisane przez martaakow

Nigdy tak nie było. Wbrew pozorom jest bardzo dużo pianek bez alkoholu. Ba! Mam w domu piankę z Taft (gratis do lakieru, który mama kupowała) i też nie ma alkoholu. Ale i tak jest beznadziejna.

Właśnie dlatego napisałam "chyba" , bo nigdy w piankach nie siedziałam, a Isana kiedyś była tu polecana jako jedyna lub jedna z niewielu (sama nie używałam, ale poleciłam koleżance z trwałą i jest zachwycona).
A ktoś kojarzy, czy zmienili jej skład?

[vidia9]

Napisane przez xal

Dziewczyny, ile trzymać granatową alterrę na włosach? Macie jakieś zalecenia czy według uznania?

Jeśli przed myciem to na ile Ci się podoba a jeśli jako d/s to proponuje max pół godzinki, może obciążać bo super nawilża

[Curly81]

Napisane przez Paulinka675

ooo normalnie jakbym swoje włosy widziała

mogłabyś mi napisać co używasz i w jaki sposób układasz włosy? i czym farbujesz? też mam blond tylko taki bardziej złoty ciemniejszy ale moje nie lubia farby i są przez to cienkie

Myję włosy szamponem,nakładam odżywkę ze spłukiwaniem,trzymam pod ręcznikiem ok.30min.,wpłukuje głową w dół ,odciskam rękami,nakładam odżywkę Ziaji bez spłukiwania i odciskam.Nastęnie biorę poszewkę np. i zakładam na głowę w celu odcisniecie nadmiaru wody.Zawijam je zgniecione,nie wiem czy dobrze tłumaczę,po 5min.zdejmuje,odrzucam do tyłu i sobie schną same 2 godziny.Przedziałek zazwyczaj robi mi się sam jak odrzuce włosy do góry a jak nie to sobie przerzucę 2 ,3 pasma i poprawiam.Jak wyschną to nakładam jeszcze jedwab waxa i koniec.Czasami jak loki nie są ładne to moczę lekko od połowy albo spryskuje wodą termalną i wgniotę trochę jeszcze odzywki ziaji.Jezeli chodzi o to czego stosuję to roznie.Przetestowałam mnóstwo rzeczy a obecnie używam szamponu seboradin do suchych pomarańczowego,szamponu Wax do suchych,odzywki wax do blondu i odzywki seboradin do suchych.No i odzywkę bez spłukiwania ziaji.Ja robie balejage.2 razy w tyg.olejuję na noc i raz maska z jajkiem,cytryną i olejem rycynowym.Kiedyś bardzo długo stosowałam szampon i odzywkę dercos vichy i bardzo mi to służyło ale odzywka była bardzo niewydajna,droga i przerzuciłam się na seboradin i wax.

[martaakow]

Napisane przez Ag Rafka

Właśnie dlatego napisałam "chyba" , bo nigdy w piankach nie siedziałam, a Isana kiedyś była tu polecana jako jedyna lub jedna z niewielu (sama nie używałam, ale poleciłam koleżance z trwałą i jest zachwycona).
A ktoś kojarzy, czy zmienili jej skład?

Bo ona chyba jako jedyna była zgodna z cg, chociaż nie wiem, jak duże ma to znaczenie, być może tylko przy myciu włosów odżywką?
A skład zmienili. Myślałam, że dodali alkohol, ale sprawdziłam na blogu Kascysko i dodali pq i betainę kokamidopropylową. Nie wiem po co to drugie w piance, no ale...

[Jessenia]

dziewczyny znacie farby biokap?
zniechęcona ciut henna zabawą godzinami i papraniem kupiłam - jak u nich z ppd? nie potrafie rozczytac składu, a musze pofarbowac, bo masakraaa

[201708250935]

Napisane przez Jessenia

dziewczyny znacie farby biokap?
zniechęcona ciut henna zabawą godzinami i papraniem kupiłam - jak u nich z ppd? nie potrafie rozczytac składu, a musze pofarbowac, bo masakraaa

srednie sa chyba <- zly link, ale nie kasuje ten jest dobry

[Ag Rafka]

Napisane przez martaakow

Bo ona chyba jako jedyna była zgodna z cg, chociaż nie wiem, jak duże ma to znaczenie, być może tylko przy myciu włosów odżywką?
A skład zmienili. Myślałam, że dodali alkohol, ale sprawdziłam na blogu Kascysko i dodali pq i betainę kokamidopropylową. Nie wiem po co to drugie w piance, no ale...

Dzięki za info

[Jessenia]

znaczy wali mnie czy naturalne czy nie, kupując farbę mam świadomość, że koło naturty to ona może kiedyś, dawno stała. raczej chodzi mi trwałość i delikatność dla mojej biednej skóry.
ciemne farby mają mniej lub więcej ppd, jestem ciekawa jak to wypadnie i chodzi mi o doswiadczenia z pierwszej ręki. tamten post mnie ciut zraził, bo wygląda na atak na firme, merytoryki mi ciut brakło.

[201708250935]

Napisane przez Jessenia

znaczy wali mnie czy naturalne czy nie, kupując farbę mam świadomość, że koło naturty to ona może kiedyś, dawno stała. raczej chodzi mi trwałość i delikatność dla mojej biednej skóry.
ciemne farby mają mniej lub więcej ppd, jestem ciekawa jak to wypadnie i chodzi mi o doswiadczenia z pierwszej ręki. tamten post mnie ciut zraził, bo wygląda na atak na firme, merytoryki mi ciut brakło.

zalinkowalam drugi, bo tamten pomylilam

[Jessenia]

mam niejasne wrazenie, ze autorka bloga muiala byc na cos uczulona.


no dobra raz kozie rogi, ide farbowac

[Joanku]

Witam sredecznie dziewczyny. Śledze sobie watek dla zakręconych od jakiegoś czasu, i uczestniczę, chwale, podziwiam choć z ukrycia.
Cg-iuje się od miesiąca po poltorarocznej wlosowej katastrofie, kiedy z lokow do pasa [posprezynowanych od spodu] zrobilo sie pokruszone, PROSTAWE O_O smutne wlosie do cycka ledwo ;<
Polowa wyleciala, pourywala się, z kucyka 13 cm zrobiło się 9 ;< ale najgorsze... przestaly sie krecic.
Dlaczego? Ha. Cyrk zaczął się po tak zachwalanym 'implancie antykoncepcyjnym' hormony moje miłe... cholerstwo...
Probowałam walczyć. Nie dałam rady. Wyciągnęłam cholerstwo.
No i został smutek i zal. Smieszne nic po moim największym atucie.
Podjelam walke. Stwierdzilam ze warto sporobwac z pielęgnacją CG.
Dodatkowo ampułki placenta, woda brzozowa, skrzypopokrzywa i drożdże do picia.
Mmm, Włosy są zdecydowanie inne. Przede wszystkim miekkie i delikatne, Nie wiem czy skręt poprawił się jakoś szczególnie, bo cg czy bo implant zniknął, ale jestem w kropce...

No to chyba czas by poprosić o pomoc bardziej doświadczone ode mnie..
Mam wrażenie ze pielegnacja Cg nie pomaga mi w zapuszczaniu włosów. Zauważyłam znanczne rozdwajanie się końcówek i urywanie włosa ;/ Po ostatnim przed CG oczyszczeniu SLSowym podcięłam końcówki porządnie, biorąc dosłownie po pare włosów i obcinając kazdego z osobna.
Po 2 tygodniach WYSYP rozdwojonych końcówek i pourywanych włosów na ubraniach. [Wiem ze włos się niszczy i rozdwaja co jakiś czas ale mam wrażenie, że jest ich zdecydowanie więcej]
Boję się, że emoje wlosy po tych przygodach moga nie byc wystarczaąco wytrzymałe na tego typu pielegnację ;< Zwykle zabezpieczałam je jedwabnym serum no ale teraz mam bana na silikony. Kiedyś to w ogóle byle jaki szampon z ładnym logo do tego odzywka, Joanna Jedwab i wszystko. Wlosie było imponujące
Włosy spinam na noc do góry w koczek ślimak a mimo to na czubku głowy po dniu/dwoch zaczynam miec splatne, szorstkie gniazdko...
Moje włosy kiedyś skręcały się same, w fajne spręzynki na noc zaplatałam warkocz [bardziej dla zabezpieczenia]a rano i tak odzyskiwały objętnośc i swój skręt, teraz po warkoczach nocnych bardzo szybko nabierają odkształcenia fal a potem szybko tracą skręt. i Wiszą smętnie. Robia się żałośnie strąkowate tu niby loczek zawijas a tu smetna półprosta fala.
Tak naprawde najpiekniejszy skret daje mi tylko wigloć powietrza i UKjowa pogoda nadaje się do stylizacji najlepiej. A przecież nawilzam! Aloes, laminowanie przez siemie lniane, zel, maski itp
Również bardzo chciałabym używać wcierki jantar ale jst niezgodna z CG. [grrr]
Może wy macie jakieś rady, pomysły?

Moja rytuna
włosy myję dwa razy w tygodniu, (na skalp Facelle, na długość Alterra) przed każdym myciem oczywiście olej na całą noc
Odżywkuje Albo Garnierem z maslem Kartite albo alterrą [i wciąż szukam czegoś wartego uwagi w UK]
Splukuje zimna woda a następnie polewam żelem lnianym [bo tak spisuje sie najlepiej] Na końcówki ten sam garnier jako bs
A potem plunking, bawelniany tshirt, zimny nawiew dyfuzor, dosychanie wiecie jak jest ;P Gdyby coś to pomarańczowa pianka isany bo niby dozwolona i Nivea flex curls [choc bardziej do uniesienia przy skalpie] bo kwestie są sporne czy cg czy nie.
Na drugi dzien ogolem reanimuje psikadlem z soku z aloesu ale jak mowie loki straca sprezystos i skret wyglada strącznie i żałośnie.
Może powinnam wrócić do silikonowej pielegnacji? Jest tyle fajnych psikadeł czy kremow definiujących loki i fale, może coś by się sprawdziło lepiej? Nie zakładam oczywiście ze po miesiącu moje włosy powinny doznac olśnienia i szalonego afro ale nie wiem czy to ten sławienny kryzys czy mi to gdzieś tam nie służy.

Z drugiej strony boję się okresu letniego i tego co stanie się z moim włosiem bez zabezpieczenia silikonowego.

Dzięki że przebrnełyście. Czekam niecierpilwie na rady i klapsy ;P

[Doe]

Napisane przez Ag Rafka

Ja pamietam! Ale tylko nick, włosów nie bardzo... zatem wstawiaj prędko! Jak zobaczę, pewnie mii isę przypomną.

- Hejo! Mówisz - masz

Pierwszy "zestaw" fotek stary, ale ogólnie niewiele się zmieniło . Druga fotka z dzisiaj - niewiele z Nimi dzisiaj robiłam, no i trochę przespane, stąd nieco luźniejszy skręt. Martwi mnie jedynie to, że coś nie bardzo chcą rosnąć .

[Joanku]

Doe a włosie takie jaskrawe naturalne czy farbujesz czymś bo bardzo ładny kolor

[myszka2020]

Napisane przez Doe

- Hejo! Mówisz - masz

Pierwszy "zestaw" fotek stary, ale ogólnie niewiele się zmieniło . Druga fotka z dzisiaj - niewiele z Nimi dzisiaj robiłam, no i trochę przespane, stąd nieco luźniejszy skręt. Martwi mnie jedynie to, że coś nie bardzo chcą rosnąć .

Jaki cudny kolor!

Zrobiłam zamówienie na ZSK, wzięłam masło malina kokos, nowość, ale będzie do ciałka albo na twarz, mnie nic nie zapycha teraz :P http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Mas...-NATURALNE/566
I są nierafinowane oleje z orzecha laskowego i włoskiego, to też kliknęłam, bo uwielbiam do włosów. I czepek z włókniny, może nada się do spania w nieodciśniętych sucharkach czasem :P

[Aziddee]

Doe piękne włosy

Ja mam kryzys włosowy i nie wiem czym ruszyć te kudły. Proteiny, emolienty, sls - nic nie robi różnicy :/ Mam straszny przyklap i włosy bez życia. Chyba to po prostu przeczekam. Zima to dla moich włosów najgorszy czas :/
Za to dziś usłyszałam od podrywającego mnie faceta, że mam takie bujne włosy Parsknęłam śmiechem

[Floria]

Joanku, koniecznie daj zdjęcia włosów, bo bez tego trudno coś powiedzieć. A silikony to przecież nie jest zło wcielone. Lepiej użyć, niż patrzeć na niszczejące włosy.

[Jessenia]

pofarbowalam, zmylam, schne.
siwych nie złapało zbyt. (((((((((((((((((