Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[Aldrin]

Napisane przez Pradip

Nie wyświetliło mojej wczorajszej wiadomości do Was
Justii tyle się namęczyłaś ale masz już swój skarb zdolniacha Wam się trafił ale charakterny wychodź szybko stamtąd bo na zdjęcie czekamy
Fiona w takim razie ciesz się teraz że nie plamisz a dalej zobaczymy przypominasz mężowi o witaminkach? U nas wystarczyło opakowanie Salfazinu i 2 tygodnie androvitu a parametry były słabsze.
Aldrin czemu smutna mina? poniedziałek?
Magalska a co Brunuś ma ze skórą
Małgoś rozwaliłaś mnie z tym żalem z powodu wolnego
Fikusek oj to małe dokazują a zapalenie ucha u męża to też porażka znów Ci się kumulacja trafiła a jak Ty się czujesz?
Ewelika powodzenia na wizycie

Kupiłam wczoraj piłkę ciekawe kiedy się zmotywuje żeby ją napompować i poćwiczyć
A i nie napisałam Wam z tego wszystkiego chyba że znów musiałam się postawić teściowej

smutna minka bo jest poniedziałek i praca a do tego jakoś mnie chyba przeziębienie łapie

oooo to czas na ćwiczenia

a co poszło z teściową?

[Izetka_]

Witam się z mlekiem z kawą

My w weekend byliśmy na wsi i wczoraj przyjechały do mnie koleżanki z warszawy, ale długo posiedziałyśmy, ja przy soczku one przy % i jeszcze spią

Justii-super, ze masz tyle pokarmu A Marcelek wie co robi c z cycuchami Tak się cieszę, że masz juz sowjego drugiego mężczyzne przy sobie i jestes taka szczęsliwa

Fionka-ja trzymam kciuki, żeby @ nie przyszław tej ciaży dwa testy w 27 dc mi wyszły negatywne i dopiero w trzydziestym którymś wyszedł pozytywny


Małgoś-teraz czekam z niecierpliwością na Kacperka...ciekawę, kiedy zechce wyjśc

Pradipku-kochana napompuj od razu, bo im dłuzej będziesz zwlekac tym bardziej nie będzie Ci się chciało a teściówka co znowu???

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Aldrin-biedaku, Ty nasz kolejny pracusiu kiedy idziesz an zwolnienie???jak sie czujesz???kopie Junior??


dziewczyny czy u Was tez tak gwiździ, piździ, ze aż głowę urywa??? no u nas tak wieje, ze to jakaś porażka

[Aldrin]

Napisane przez Izetka_

Witam się z mlekiem z kawą

My w weekend byliśmy na wsi i wczoraj przyjechały do mnie koleżanki z warszawy, ale długo posiedziałyśmy, ja przy soczku one przy % i jeszcze spią


Aldrin-biedaku, Ty nasz kolejny pracusiu kiedy idziesz an zwolnienie???jak sie czujesz???kopie Junior??


dziewczyny czy u Was tez tak gwiździ, piździ, ze aż głowę urywa??? no u nas tak wieje, ze to jakaś porażka

no to widzę, że weekend bardzo udany

w maju jak dochodzę to chce już iść na zwolnienie ale mam ok 40 dni urlopu, więc jakoś nam to zleci, mam nadzieję

mały się właśnie obudził, bo wyprawia w brzuszku jak szalony

u nas jest +5 stopni i wiatr jest ale póki co nie aż takie aby głowę urywało. To nie wychylaj noska z domu co by Cie nie przewiało i jakieś choróbsko nie dopadło

[Malgos_12]

Dzień dobry

Pradip - a co teściowa nawywijała?

Izetko - super, że miałaś udany weekend

Aldrin - nawet mi nie mów o tym dwupaku, ale z drugiej strony sobie myślę, że kto mi nagadał, że urodzę wcześniej? czekam do 30.01 wtedy mam termin i dopiero potem mogę narzekać ... choć w sumie każdy kalkulator w necie wylicza mi termin porodu na 27 lub 28 stycznia... nie wiem czemu w szpitalu wymyślili, że to będzie 30-ty... ale mniejsza z tym...

Justii - dziewczyny z wątku Żony 2012 pytały o ciebie więc im napisałam ogólnie co u was i wszystkie bardzo serdecznie Cię pozdrawiają i czekają na zdjęcia

Ja znów miałam nieciekawą noc... do cierpnięcia rąk i ścisku gardła (tego uczucia szczerze nienawidzę) doszły różne bóle brzucha.... dziś znów mam wisielczy humor - wszystko mnie boli i źle się czuję, jest mi niedobrze itd... choć z drugiej strony właściwie nic mi nie jest... - wytrzymacie jeszcze trochę z Marudą Małgosią?

[fiona27]

Hej

Napisane przez Pradip

Fiona w takim razie ciesz się teraz że nie plamisz a dalej zobaczymy przypominasz mężowi o witaminkach? U nas wystarczyło opakowanie Salfazinu i 2 tygodnie androvitu a parametry były słabsze.

Jemu nie trzeba przypominać. Nawet kazał mi poczytać w necie co jeszcze może brać żeby polepszyć wyniki. Jemu bardzo zależy żeby zaszła w ciążę.

Napisane przez Izetka_

Fionka-ja trzymam kciuki, żeby @ nie przyszław tej ciaży dwa testy w 27 dc mi wyszły negatywne i dopiero w trzydziestym którymś wyszedł pozytywny


dziewczyny czy u Was tez tak gwiździ, piździ, ze aż głowę urywa??? no u nas tak wieje, ze to jakaś porażka

Oj wieje, pada śnieg buuuuu....

[Aldrin]

Napisane przez Malgos_12

Dzień dobry

Pradip - a co teściowa nawywijała?

Izetko - super, że miałaś udany weekend

Aldrin - nawet mi nie mów o tym dwupaku, ale z drugiej strony sobie myślę, że kto mi nagadał, że urodzę wcześniej? czekam do 30.01 wtedy mam termin i dopiero potem mogę narzekać ... choć w sumie każdy kalkulator w necie wylicza mi termin porodu na 27 lub 28 stycznia... nie wiem czemu w szpitalu wymyślili, że to będzie 30-ty... ale mniejsza z tym...

Justii - dziewczyny z wątku Żony 2012 pytały o ciebie więc im napisałam ogólnie co u was i wszystkie bardzo serdecznie Cię pozdrawiają i czekają na zdjęcia

Ja znów miałam nieciekawą noc... do cierpnięcia rąk i ścisku gardła (tego uczucia szczerze nienawidzę) doszły różne bóle brzucha.... dziś znów mam wisielczy humor - wszystko mnie boli i źle się czuję, jest mi niedobrze itd... choć z drugiej strony właściwie nic mi nie jest... - wytrzymacie jeszcze trochę z Marudą Małgosią?

bidulko, niech już maluszek wychodzi i pozwoli mamusi odpocząć a z marudą Małgosią nie jest tak źle i wytrzymamy jeszcze bardzo długo

Napisane przez fiona27

Hej



Jemu nie trzeba przypominać. Nawet kazał mi poczytać w necie co jeszcze może brać żeby polepszyć wyniki. Jemu bardzo zależy żeby zaszła w ciążę.


Oj wieje, pada śnieg buuuuu....

nadal brak @?

[Izetka_]

Aldrin-podziwiam Was wszystkie, które tak długo pracują w ciąży

Małgoś-marudź ile chcesz żeby to trochę pomagało w zmniejszeniu dolegliwości to możesz pisac ile wlezie

[fiona27]

Napisane przez Izetka_

Fionka-ja trzymam kciuki, żeby @ nie przyszław tej ciaży dwa testy w 27 dc mi wyszły negatywne i dopiero w trzydziestym którymś wyszedł pozytywny

Nie mam żadnych objawów ewentualnej ciąży nic zero. Przeczucie, że , test negatywny. Co się oszukiwać czekam na @.

Napisane przez Aldrin

mały się właśnie obudził, bo wyprawia w brzuszku jak szalony

u nas jest +5 stopni i wiatr jest ale póki co nie aż takie aby głowę urywało. To nie wychylaj noska z domu co by Cie nie przewiało i jakieś choróbsko nie dopadło

40 dni urlopu?
Pracoholizmem mi tu pachnie

Napisane przez Malgos_12

Ja znów miałam nieciekawą noc... do cierpnięcia rąk i ścisku gardła (tego uczucia szczerze nienawidzę) doszły różne bóle brzucha.... dziś znów mam wisielczy humor - wszystko mnie boli i źle się czuję, jest mi niedobrze itd... choć z drugiej strony właściwie nic mi nie jest... - wytrzymacie jeszcze trochę z Marudą Małgosią?

Już się przyzwyczailiśmy hehe Żarcik.
Do terminu pozostał tydzień. Już bliżej niż dalej. Nie myśl tyle o tym

[Aldrin]

Napisane przez fiona27

Nie mam żadnych objawów ewentualnej ciąży nic zero. Przeczucie, że , test negatywny. Co się oszukiwać czekam na @.



40 dni urlopu?
Pracoholizmem mi tu pachnie



Już się przyzwyczailiśmy hehe Żarcik.
Do terminu pozostał tydzień. Już bliżej niż dalej. Nie myśl tyle o tym

tak jak mi dziewczyny mówiły, dopóki nie ma @ jest szansa, ja byłam pewna, że się nie udało i 2 testy wyszły negatywne, więc czekamy do terminu spodziewanej @ i testujemy kolejny raz

czy ja wiem czy pracoholizm, jak ide do lekarza czy coś to nie muszę mieć wolnego tylko wyskakuje z pracy na urlop jeździmy i na weekendy też, więc jakoś więcej nie potrzebuje

[Malgos_12]

Fiona - no właśnie @ nie przyszła prawda?

dzięki dziewczyny, fajnie, że was mam bo tż by osiwiał ... hehhehe
dzisiaj znów mu mówiłam, że gdyby nie te zmiany w płatnościach za macierzyński i byłabym jasnowidzem (i wiedziała, że wcześniej nie urodzę) to nigdy w życiu nie poszłabym na wcześniejszy macierzyński.... żałuję, że nie pracowałam do 15.01 (czyli do 2 tyg przed terminem) - wiem, że byłoby ciężko, ale zdecydowanie wolałabym coś robić...

[Aldrin]

Napisane przez Malgos_12

Fiona - no właśnie @ nie przyszła prawda?

dzięki dziewczyny, fajnie, że was mam bo tż by osiwiał ... hehhehe
dzisiaj znów mu mówiłam, że gdyby nie te zmiany w płatnościach za macierzyński i byłabym jasnowidzem (i wiedziała, że wcześniej nie urodzę) to nigdy w życiu nie poszłabym na wcześniejszy macierzyński.... żałuję, że nie pracowałam do 15.01 (czyli do 2 tyg przed terminem) - wiem, że byłoby ciężko, ale zdecydowanie wolałabym coś robić...

mieszkanie wysprzątane, ubranka wyprane, to teraz gotuj obiadki 2 daniowe mężowi i oglądaj seriale

[Malgos_12]

Aldrin - jakie seriale polecasz?
obiadki zawsze czekają na mężusia dziś w planie rybka, a na deserek racuchy ...

[Aldrin]

Napisane przez Malgos_12

Aldrin - jakie seriale polecasz?
obiadki zawsze czekają na mężusia dziś w planie rybka, a na deserek racuchy ...

nie no jaka kochana żonka, obiadki, deserki, cud, miód


ja tam akurat nie przepadam za serialami jedyny który mi pod pasował ale to pewnie już widziałaś to jak poznałem waszą matkę kiedyś przyjaciół oglądałam jeszcze

[justiii87]

Witam

My właśnie czekamy na dokumenty i wracamy do domu
Tż pojechał kupić kolejny rożek - Malgoś w Naszym przypadku jeden to za mało, cały czas nosimy małego w rożku (Tż czuje się bezpieczniej) i Ja Go karmię w rożku bo jest małym wiercipiętą i musi być mocno opatulony bo inaczej targa moje suty na prawo i lewo no i szybko się przez to brudzi, a zanim wyschnie to trzeba mieć drugi.

Suty bolą jak nie wiem co, ale zaciskam zęby i karmię, kazano mi zakupić szałwię jak bym miała dalej taki nawał pokarmu to trochę się uspokoi

Narzekałam na cellulit na udach i wiecie co, po porodzie znikł jak by ręką odjął, a co się stało z moimi włosami to śmiech na sali - po jednym myciu mam odrosty nie wiadomo skąd, zszedł mi kolor włosów który malowałam we wrześniu wyglądam jak panienka z wiejskiej dyskoteki z blond włosami od połowy głowy tak hormony szaleją i wracają do normalności

Malgoś - pomyśl sobie, że ja jeszcze większe niedogodności miałam niż Ty przez całą ciążę. Ja w nocy co odeszły mi wody miałam bóle brzucha jak na okres, nie wiedziałam co się dzieje, wierciłam się na łóżku, nie mogłam spać, leżeć ani siedzieć i o 4.50 odeszły wody już niedługo i Ty poczujesz cudowne uczucia rozrywania piteczki i najwspanialszych bóli


Ja nie miałam w środę wieczorem rozwarcia, a w czwartek o 5 rano po odejściu wód już 6 cm

[fiona27]

Napisane przez Malgos_12

Fiona - no właśnie @ nie przyszła prawda?

dzięki dziewczyny, fajnie, że was mam bo tż by osiwiał ... hehhehe
dzisiaj znów mu mówiłam, że gdyby nie te zmiany w płatnościach za macierzyński i byłabym jasnowidzem (i wiedziała, że wcześniej nie urodzę) to nigdy w życiu nie poszłabym na wcześniejszy macierzyński.... żałuję, że nie pracowałam do 15.01 (czyli do 2 tyg przed terminem) - wiem, że byłoby ciężko, ale zdecydowanie wolałabym coś robić...

A kto odliczał dni ? Już nie pamiętamy

@ nie ma jeszcze ale to tylko kwestia czasu. Nawet sprawdziłam szyjkę całkowicie rozpulchniona miękka, a jeszcze wczoraj zamknięta i twarda. Więc o jakiej ciąży tu mówić
Wy bardziej wierzycie, ze może się udało niż ja sama

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez justiii87

Witam

My właśnie czekamy na dokumenty i wracamy do domu
Tż pojechał kupić kolejny rożek - Malgoś w Naszym przypadku jeden to za mało, cały czas nosimy małego w rożku (Tż czuje się bezpieczniej) i Ja Go karmię w rożku bo jest małym wiercipiętą i musi być mocno opatulony bo inaczej targa moje suty na prawo i lewo no i szybko się przez to brudzi, a zanim wyschnie to trzeba mieć drugi.

Suty bolą jak nie wiem co, ale zaciskam zęby i karmię, kazano mi zakupić szałwię jak bym miała dalej taki nawał pokarmu to trochę się uspokoi

Narzekałam na cellulit na udach i wiecie co, po porodzie znikł jak by ręką odjął, a co się stało z moimi włosami to śmiech na sali - po jednym myciu mam odrosty nie wiadomo skąd, zszedł mi kolor włosów który malowałam we wrześniu wyglądam jak panienka z wiejskiej dyskoteki z blond włosami od połowy głowy tak hormony szaleją i wracają do normalności

Malgoś - pomyśl sobie, że ja jeszcze większe niedogodności miałam niż Ty przez całą ciążę. Ja w nocy co odeszły mi wody miałam bóle brzucha jak na okres, nie wiedziałam co się dzieje, wierciłam się na łóżku, nie mogłam spać, leżeć ani siedzieć i o 4.50 odeszły wody już niedługo i Ty poczujesz cudowne uczucia rozrywania piteczki i najwspanialszych bóli


Ja nie miałam w środę wieczorem rozwarcia, a w czwartek o 5 rano po odejściu wód już 6 cm

Ale fajnie No i w końcu zobaczymy malutkiego- mam nadzieję

Skoro miałaś takie rozwarcie to poród byłby ekspresowy

[Izetka_]

Justii- za wyjście do domu:0 teraz cała przygoda dopiero sie zacznie

[Aldrin]

Napisane przez justiii87

Witam

My właśnie czekamy na dokumenty i wracamy do domu
Tż pojechał kupić kolejny rożek - Malgoś w Naszym przypadku jeden to za mało, cały czas nosimy małego w rożku (Tż czuje się bezpieczniej) i Ja Go karmię w rożku bo jest małym wiercipiętą i musi być mocno opatulony bo inaczej targa moje suty na prawo i lewo no i szybko się przez to brudzi, a zanim wyschnie to trzeba mieć drugi.

Suty bolą jak nie wiem co, ale zaciskam zęby i karmię, kazano mi zakupić szałwię jak bym miała dalej taki nawał pokarmu to trochę się uspokoi

Narzekałam na cellulit na udach i wiecie co, po porodzie znikł jak by ręką odjął, a co się stało z moimi włosami to śmiech na sali - po jednym myciu mam odrosty nie wiadomo skąd, zszedł mi kolor włosów który malowałam we wrześniu wyglądam jak panienka z wiejskiej dyskoteki z blond włosami od połowy głowy tak hormony szaleją i wracają do normalności

Malgoś - pomyśl sobie, że ja jeszcze większe niedogodności miałam niż Ty przez całą ciążę. Ja w nocy co odeszły mi wody miałam bóle brzucha jak na okres, nie wiedziałam co się dzieje, wierciłam się na łóżku, nie mogłam spać, leżeć ani siedzieć i o 4.50 odeszły wody już niedługo i Ty poczujesz cudowne uczucia rozrywania piteczki i najwspanialszych bóli


Ja nie miałam w środę wieczorem rozwarcia, a w czwartek o 5 rano po odejściu wód już 6 cm

no to super, że już do domu

[Malgos_12]

Fionka - jak nie tym to następnym razem się uda, widocznie nie czas jeszcze
wiesz cieszyłam się jak na urlop... ale głupia byłam...

Aldrin - nie oglądałam tego serialu "jak poznałem waszą matkę.."

Justii - super, że wychodzicie!

Ja mam poduszkę do karmienia, więc zobaczę jak będzie się sprawdzać.

Nieźle z tymi hormonami, ale super że cellulit poszedł sobie - ale to pewnie przez tę wodę, która ci się zatrzymywała w organizmie.

ja już którąś noc tak mam, że boli mnie brzuch w nocy i przewracam się z boku na bok co 3 min... a wody nie odchodzą buuu

[Aldrin]

Napisane przez Malgos_12

Fionka - jak nie tym to następnym razem się uda, widocznie nie czas jeszcze
wiesz cieszyłam się jak na urlop... ale głupia byłam...

Aldrin - nie oglądałam tego serialu "jak poznałem waszą matkę.."

Justii - super, że wychodzicie!

Ja mam poduszkę do karmienia, więc zobaczę jak będzie się sprawdzać.

Nieźle z tymi hormonami, ale super że cellulit poszedł sobie - ale to pewnie przez tę wodę, która ci się zatrzymywała w organizmie.

ja już którąś noc tak mam, że boli mnie brzuch w nocy i przewracam się z boku na bok co 3 min... a wody nie odchodzą buuu

a to polecam pierwsze sezony były bardzo fajne


mojej kuzynce wody nie chciały odejść a rozwarcie było pełne

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Cześć

Napisane przez justiii87

Witam

My właśnie czekamy na dokumenty i wracamy do domu
Tż pojechał kupić kolejny rożek - Malgoś w Naszym przypadku jeden to za mało, cały czas nosimy małego w rożku (Tż czuje się bezpieczniej) i Ja Go karmię w rożku bo jest małym wiercipiętą i musi być mocno opatulony bo inaczej targa moje suty na prawo i lewo no i szybko się przez to brudzi, a zanim wyschnie to trzeba mieć drugi.

Suty bolą jak nie wiem co, ale zaciskam zęby i karmię, kazano mi zakupić szałwię jak bym miała dalej taki nawał pokarmu to trochę się uspokoi

Narzekałam na cellulit na udach i wiecie co, po porodzie znikł jak by ręką odjął, a co się stało z moimi włosami to śmiech na sali - po jednym myciu mam odrosty nie wiadomo skąd, zszedł mi kolor włosów który malowałam we wrześniu wyglądam jak panienka z wiejskiej dyskoteki z blond włosami od połowy głowy tak hormony szaleją i wracają do normalności

Malgoś - pomyśl sobie, że ja jeszcze większe niedogodności miałam niż Ty przez całą ciążę. Ja w nocy co odeszły mi wody miałam bóle brzucha jak na okres, nie wiedziałam co się dzieje, wierciłam się na łóżku, nie mogłam spać, leżeć ani siedzieć i o 4.50 odeszły wody już niedługo i Ty poczujesz cudowne uczucia rozrywania piteczki i najwspanialszych bóli


Ja nie miałam w środę wieczorem rozwarcia, a w czwartek o 5 rano po odejściu wód już 6 cm

Ale super, że już do domu nie mogę się doczekać zdjęć Marcelka i opisu porodu

Napisane przez Malgos_12

Dzień dobry

Pradip - a co teściowa nawywijała?

Izetko - super, że miałaś udany weekend

Aldrin - nawet mi nie mów o tym dwupaku, ale z drugiej strony sobie myślę, że kto mi nagadał, że urodzę wcześniej? czekam do 30.01 wtedy mam termin i dopiero potem mogę narzekać ... choć w sumie każdy kalkulator w necie wylicza mi termin porodu na 27 lub 28 stycznia... nie wiem czemu w szpitalu wymyślili, że to będzie 30-ty... ale mniejsza z tym...

Justii - dziewczyny z wątku Żony 2012 pytały o ciebie więc im napisałam ogólnie co u was i wszystkie bardzo serdecznie Cię pozdrawiają i czekają na zdjęcia

Ja znów miałam nieciekawą noc... do cierpnięcia rąk i ścisku gardła (tego uczucia szczerze nienawidzę) doszły różne bóle brzucha.... dziś znów mam wisielczy humor - wszystko mnie boli i źle się czuję, jest mi niedobrze itd... choć z drugiej strony właściwie nic mi nie jest... - wytrzymacie jeszcze trochę z Marudą Małgosią?

Małgoś marudź nam ile się tylko da, ja jakoś lubię te twoje marudzenie czytać
Poczekaj tylko jak ja wam niedługo zacznę marudzić przed porodem
O matko jak ty urodzisz to będzie już moja kolej, jak o tym pomyślę to aż mi dreszcze przechodzą

Napisane przez Izetka_

Witam się z mlekiem z kawą

My w weekend byliśmy na wsi i wczoraj przyjechały do mnie koleżanki z warszawy, ale długo posiedziałyśmy, ja przy soczku one przy % i jeszcze spią

Justii-super, ze masz tyle pokarmu A Marcelek wie co robi c z cycuchami Tak się cieszę, że masz juz sowjego drugiego mężczyzne przy sobie i jestes taka szczęsliwa

Fionka-ja trzymam kciuki, żeby @ nie przyszław tej ciaży dwa testy w 27 dc mi wyszły negatywne i dopiero w trzydziestym którymś wyszedł pozytywny


Małgoś-teraz czekam z niecierpliwością na Kacperka...ciekawę, kiedy zechce wyjśc

Pradipku-kochana napompuj od razu, bo im dłuzej będziesz zwlekac tym bardziej nie będzie Ci się chciało a teściówka co znowu???

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Aldrin-biedaku, Ty nasz kolejny pracusiu kiedy idziesz an zwolnienie???jak sie czujesz???kopie Junior??


dziewczyny czy u Was tez tak gwiździ, piździ, ze aż głowę urywa??? no u nas tak wieje, ze to jakaś porażka

U mnie tak, wyszłam na chwile na dwór i jeszcze szybciej wracałam.

Fionka jednaktrzymam kciuki, żeby ta @ nie przyszła

Fikusku ale miałam dziś sen, śniło mi się że przyjechałaś do mnie i zostawiłaś u mnie Darię, żebym przez jakiś czas się nią opiekował

Meduzko pytałaś się o ruchy, ja czuję je codziennie fakt, że czasami mocniej a czasami lżej. A jak małą nie chce się ruszać to dotąd ją dziobię, aż się wkurzy i zaczyna szaleć

Małgoś cóż za laseczka z ciebie

Właśnie czekam na położną, bo dziś ma przyjechać z wizytą. A do lekarza idziemy jednak w środę, K mnie poprosił, bo dziś nie mógłby się wyrwać z pracy.

[Malgos_12]

Aldrin - moim ulubionym "serialem" obecnie są Smerfy hahahah
Ewelika - ja tylko czekam żeby ktoś inny zaczął marudzić
a też ja muszę umówić się z położną na ten tydzień ....

[meduzka88]

Wiadomość w klubie.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez Izetka_

Witam się z mlekiem z kawą

My w weekend byliśmy na wsi i wczoraj przyjechały do mnie koleżanki z warszawy, ale długo posiedziałyśmy, ja przy soczku one przy % i jeszcze spią

Justii-super, ze masz tyle pokarmu A Marcelek wie co robi c z cycuchami Tak się cieszę, że masz juz sowjego drugiego mężczyzne przy sobie i jestes taka szczęsliwa

Fionka-ja trzymam kciuki, żeby @ nie przyszław tej ciaży dwa testy w 27 dc mi wyszły negatywne i dopiero w trzydziestym którymś wyszedł pozytywny


Małgoś-teraz czekam z niecierpliwością na Kacperka...ciekawę, kiedy zechce wyjśc

Pradipku-kochana napompuj od razu, bo im dłuzej będziesz zwlekac tym bardziej nie będzie Ci się chciało a teściówka co znowu???

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Aldrin-biedaku, Ty nasz kolejny pracusiu kiedy idziesz an zwolnienie???jak sie czujesz???kopie Junior??


dziewczyny czy u Was tez tak gwiździ, piździ, ze aż głowę urywa??? no u nas tak wieje, ze to jakaś porażka

U mnie też wieje i dmucha....wrr
Miałam dzisiaj z mamą iść na zakupy ale nawet nosa na dwór nie wystawiam bo boję się przeziębić...

[justiii87]

Jesteśmy w domu

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej Nie mogę narzekać na warunki w szpitalu - były rewelacyjne, Tż zrobił mi ogromną niespodziankę, ale nie ma to jak poleżeć na własnym łóżku i usiąść na swój kibelek

Tequila przygląda się małemu wącha go i oblizuje się bo czuje mleko

Na szybko robione zdjęcia i tel, więc słaba jakość, ale nadrobię zaległości aparatowe bo już wyciągnęłam aparat i zaczniemy cykać fotki

Na zdjęciu pierwszy Miś Marcelka - Leon

[justiii87]

No i muszę się pochwalić bo dostałam od męża prezent z okazji narodzin synusia i za wszystkie bóle które przechodziłam przez 9 miesięcy - złote kolczyki i zawieszka później zrobię zdjęcie bo teraz chłopaki śpią i nie chce już buszować po pokoju

[Malgos_12]

Justii - Marcelek jest przesłodki! i rzeczywiście istny tż
a mąż nieźle cię rozpieszcza

[Fikusek82]

Ewelila jak chcesz to ci i obydwie mogę podrzucić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Izetka_]

Justii-Marcelek śliczniutki a mąż przekochany

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Ewelika-jak po wizycie położnej???co się ciekawego dowiedziałaś???

[meduzka88]

Napisane przez justiii87

Jesteśmy w domu

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej Nie mogę narzekać na warunki w szpitalu - były rewelacyjne, Tż zrobił mi ogromną niespodziankę, ale nie ma to jak poleżeć na własnym łóżku i usiąść na swój kibelek

Tequila przygląda się małemu wącha go i oblizuje się bo czuje mleko

Na szybko robione zdjęcia i tel, więc słaba jakość, ale nadrobię zaległości aparatowe bo już wyciągnęłam aparat i zaczniemy cykać fotki

Na zdjęciu pierwszy Miś Marcelka - Leon

Marcelek jest słodki
I Leon też niczego sobie
Fajnie ,że masz już to wszystko za sobą

[magalska]

hey, pisze z tel więc na szybko. Witamy Marcelka niby 3800 a taka kruszyna gratuluje (ps masz zamiar mu justi dawac smoka? Podobno przy kp się nie zaleca(do 6 tyg) bo wplywa to na ssanie - smoka ssie się na podniebieniu twardym a piers na miekkim (chyba hehe)? )

A i jeszcze chcialam się wypowiedziec na wychowywaniu malego w ciszy jak to powiedzialas.. Bo mam na ten temat inne zdanie.. Jak dziecko spi to moim zdaniem nalezy mu się w pewnym sensie szacunek.. Sami również lubimy spac w ciszy i spokoju.. Tak samo Ty napisalas ze obudzil Cie telefon w srodku nocy czyli w srodku Twojego snu, i to nie było ok wg Ciebie ale jak za dnia dziecko ma się obudzic od telefonu w srodku jego snu to jest ok? Takie moje zdanie a co do ubranek A nie mowilam hehe

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez justiii87

Jesteśmy w domu

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej Nie mogę narzekać na warunki w szpitalu - były rewelacyjne, Tż zrobił mi ogromną niespodziankę, ale nie ma to jak poleżeć na własnym łóżku i usiąść na swój kibelek

Tequila przygląda się małemu wącha go i oblizuje się bo czuje mleko

Na szybko robione zdjęcia i tel, więc słaba jakość, ale nadrobię zaległości aparatowe bo już wyciągnęłam aparat i zaczniemy cykać fotki

Na zdjęciu pierwszy Miś Marcelka - Leon

zawsze jak widzę takie bobaski to nie mogę sobie wytłumaczyć jak to się dzieje, że taki dzidziuś mieścił się w brzuchu śliczny jest, aż zapragnęłam żeby nasza córeczka już była z nami
mam ten sam śpiworek do spania i nie mogłam sobie wyobrazić jak dziecko w tym będzie spało ale teraz już dzięki tobie wiem

Napisane przez justiii87

No i muszę się pochwalić bo dostałam od męża prezent z okazji narodzin synusia i za wszystkie bóle które przechodziłam przez 9 miesięcy - złote kolczyki i zawieszka później zrobię zdjęcie bo teraz chłopaki śpią i nie chce już buszować po pokoju

Brawo dla męża

Napisane przez Fikusek82

Ewelila jak chcesz to ci i obydwie mogę podrzucić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zapraszam, ale najlepiej tak w sobotę jak K ma wolne, bo by mu się przydała taka zaprawa przed narodzinami malutkiej

Napisane przez Izetka_

Justii-Marcelek śliczniutki a mąż przekochany

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Ewelika-jak po wizycie położnej???co się ciekawego dowiedziałaś???

Wyobraźcie sobie, że czekałam na nią do godziny 14 a ona po 14 dzwoni, że bardzo mnie przeprasza ale dziś nie da rady do mnie przyjechać. Bo jest ślisko i ona wolno jeździ i nie wyrobiła się z wizytami. I ma przyjechać dopiero za tydzień we wtorek