Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[lutien]

Napisane przez nadzwyczajna

Kartę dostajesz w rossmanie ot tak po prostu, ale żeby promocje działały trzeba ją zarejestrować na stronie internetowej. I tam wpisujesz datę porodu. Do tego czasu masz 5% rabatu na produkty dla dzieci plus ewentualne promocje a po urodzeniu dziecka 10%.
Także nie kupuj dziś pieluch, tylko weź kartę i leć do domu najpierw ją uaktywnij.

Myśmy wczoraj tak zrobili, że tż wziął kartę, podał mi przez tel jej numer i w czasie jak robił zakupy to ja ją aktywowałam.
Kupiliśmy też podkłady, bo były w promocji

[agayka111]

Smaritta
Grunt że wszystko lśni.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[(t)asia]

Hej!
Na wizycie wszystko ok, po infekcji nie ma śladu na szczęście. Szyjka zamknięta, bez zmian. Ja przytyłam od początku 8,5kg. Wyniki są dobre.
Maluszek już nie jest maluszkiem bo waży 1280g! jakoś dużo mi się wydaje =) Ma już główkę na dole! Mam nadzieję, że już tak zostanie. Podczas badania oczywiście sobie leżał nieruchomo, a jak tylko lekarz przestał dotykać brzuch to od razu zaczął kopać. Złośliwiec jeden W przyszłym tygodniu umawiam się do szkoły rodzenia.

Co do tej wysypki, oczywiście już zeszła. Gin powiedział, że gdyby pojawiła się jeszcze raz to mam do niego od razu dzwonić.

Aby sobie jeszcze bardziej poprawić humor kupiłam sobie w biedronce śliczne kolorowe miseczki. Fioletowe i zielone =)

To chyba tyle. Idę się zdrzemnąć bo położyłam się dopiero i jestem wręcz nieprzytomna =)

[nadzwyczajna]

Napisane przez BeautifulLie

Nadzwyczajna cieszę sie razem z Tobą :-*

Z tego co opisujesz to rzeczywiście fajny ten twój szpital

Właśnie najgorsze jest to, że opinie są fatalne, że taka zła opieka i w ogóle. Ale jak sobie sama to od środka obejrzałam zobaczyłam to naprawdę jest w porządku. Jak rodzą się maluszki to one tak przeżywają, cieszą się. Na chłopców mówią Wojtuś a na dziewczynki Marysia. Jak doktor przychodził na wieczorny obchód to pytał jak się ma Wojtuś. No i jak jest jeden czy dwa porody w ciągu doby to naprawdę jest czas, żeby zadbać o rodzącą i jej pomóc.
Wiadomo, że nie ma takiego sprzętu jak w Matce Polce i jak sie coś dzieje to odwożą dziecko lub matkę do Matki Polki.
Ale jak będzie wszystko w porządku z moją ciążą to po co mam jechać rodzić na taśmie...

Napisane przez baja_86

Kawa- mnie na początku odrzucało totalnie, zaczęłam pić jedną słabą z mlekiem dopiero po 20tc i to też nie codziennie. Można pić kawę w ciąży, ale trzeba uważać też na inne produkty, które mają kofeinę np. cola

Dziś się wezmę za prasowanie ubranek być może pierwszy i ostatni raz bo nie lubię, no ale muszę sobie jakieś zajęcie sprawić chociaż na chwilę.
Zostały mi jeszcze 2 pralki dzieciowych rzeczy do wyprania

Ja piję od początku jedną kawę dziennie. Nie mam problemów z ciśnieniem, powiedziałabym że mam nawet czasem za niskie.

Napisane przez asialll

ja niby mam wyprane i wyprasowane ciuszki te najmniejsze rozmiary 56-62 reszte jak cos mi sie trafia w lumpkach to odkładam zeby sie cala pralka uskładała. Ale ja to nie wiem jakie te ciuszki do szpitala wziac? czy same 56? a jak bedzie wazył np 3800 to wejdzie w te 56? nie znam sie na tym w ogóle

Sądzę, że wejdzie w 56. Dzieciaczki są po porodzie takie jakby skulone jeszcze, że nawet jak niby ma ok 60 cm po porodzie to zwykle w te małe ciuszki się mieści. Tak mi powiedziała pani w sklepie.

U nas popsuła się grzałka w pralce. Chciałam poprać resztę ciuszków, które dostałam od koleżanki i kocyki i inne rzeczy i nie mam jak. Musimy naprawić pralkę i dopiero.
Ale mam pytanie. Czy te nowe rzeczy trzeba uprać? Pieluszki tetrowe, flanelowe, pościel i prześcieradełka? Wszystko co nowe trzeba uprać?

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Mi to wyszło teraz na dobre nawet Bo jak spałam od ściany, to tż spał na środku łózka a ja miałam mało miejsca do spania. Teraz sobie moja poduszkę kładę na środek łózka a tż przy samej ścianie i mogę się rozwalać ile wlezie ponad połowa łózka dla mnie

Brzmi fajnie
Dzisiaj wyprobuje

Napisane przez magduś2

Witajcie nowe Mamusie!

Dziewczyny, czy już wszystkie macie wybrane imiona dla dzieci? u nas nadal córka jest Agatką lub Natalką ale jak będzie ostatecznie nie wiemy

Na pierwszej stronie ladnie widac kto ma wybrane imie
Z tych co piszesz tez mi sie Natalka bardziej podoba

Napisane przez lutien

Chyba kupię taką:
http://allegro.pl/wkladka-do-wozka-f...877948678.html
Mam akurat fotelik Chicco

Z nieba mi spadlas Ja tez mam fotelik Chicco
Nawet nie taka droga ta wkladka - tylko jakos cienko wyglada... Myslisz ze dobrze bedzie takiego malucha stabilizowala?

Napisane przez Ela87

Ja się cieszę, że zrobiłam zakupy ciuszkowe wcześniej. Na szczęście mogłam chodzić i nic mi nie dolegało, bo teraz to juz bym nie dała rady pół godziny w lumpie stać i przebierać, a tam to trzeba się namachać

Ja dzisiaj ide ostatni raz, bo pozniej tez juz chyba nie dam rady.
Mam nadzieje ze trafie na pozegnanie cos ekstra

Napisane przez tygrysek83

Ja mam takie gadanie od mojego taty, za każdym razem jak wpada to narzeka, że jak my już mogliśmy cokolwiek dla małej kupić
Najlepiej by było, aby TŻ wszystko po porodzie kupował.

Tylko nie zdaja sobie sprawy ze to nie jest takie hop-siup - wozek zamowilam 27.12, a komode jeszcze wczesniej 8.12 i wciaz nie ma. Nie wyobrazam sobie tyle czekac po porodzie
Rodzice mysla ze idzie sie do sklepu, pakuje w bagaznik i sprawa zalatwiona

[monkaa321]

kate1623 tutaj możesz marudzić ile wlezie, niedługo każda pewnie będzie przechodzić kryzys ostatnich tygodni

virginia to co Ty będziesz cały dzień jadła? Masz jakieś inne przerwy żeby zjeść?

asialll nie przejmuj się gadaniami swojej mamy, każdy może na nią czasem ponarzekać, szczególnie jak gada głupoty

nadzwyczajna super, jednak z cukrzycą nie jest tak źle jak się obawiałaś. Oby tak dalej

lutien najważniejsze że się stara, nie denerwuj się tym gdzie co leży albo nie leży

Trisdom to ja też sobie kupię

[agayka111]

Napisane przez (t)asia

Hej!
Na wizycie wszystko ok, po infekcji nie ma śladu na szczęście. Szyjka zamknięta, bez zmian. Ja przytyłam od początku 8,5kg. Wyniki są dobre.
Maluszek już nie jest maluszkiem bo waży 1280g! jakoś dużo mi się wydaje =) Ma już główkę na dole! Mam nadzieję, że już tak zostanie. Podczas badania oczywiście sobie leżał nieruchomo, a jak tylko lekarz przestał dotykać brzuch to od razu zaczął kopać. Złośliwiec jeden W przyszłym tygodniu umawiam się do szkoły rodzenia.

Co do tej wysypki, oczywiście już zeszła. Gin powiedział, że gdyby pojawiła się jeszcze raz to mam do niego od razu dzwonić.

Aby sobie jeszcze bardziej poprawić humor kupiłam sobie w biedronce śliczne kolorowe miseczki. Fioletowe i zielone =)

To chyba tyle. Idę się zdrzemnąć bo położyłam się dopiero i jestem wręcz nieprzytomna =)

Brawo z wizytę!

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[nadzwyczajna]

Napisane przez lutien

Myśmy wczoraj tak zrobili, że tż wziął kartę, podał mi przez tel jej numer i w czasie jak robił zakupy to ja ją aktywowałam.
Kupiliśmy też podkłady, bo były w promocji

Tam też jest opcja dodania drugiego numeru karty. Więc ja zrobiłam tak, że jedną noszę ja a drugą wzięłam i dałam mamie. Czasem też coś będzie kupować więc żeby też korzystać z rabatu.

Napisane przez (t)asia

Hej!
Na wizycie wszystko ok, po infekcji nie ma śladu na szczęście. Szyjka zamknięta, bez zmian. Ja przytyłam od początku 8,5kg. Wyniki są dobre.
Maluszek już nie jest maluszkiem bo waży 1280g! jakoś dużo mi się wydaje =) Ma już główkę na dole! Mam nadzieję, że już tak zostanie. Podczas badania oczywiście sobie leżał nieruchomo, a jak tylko lekarz przestał dotykać brzuch to od razu zaczął kopać. Złośliwiec jeden W przyszłym tygodniu umawiam się do szkoły rodzenia.

Co do tej wysypki, oczywiście już zeszła. Gin powiedział, że gdyby pojawiła się jeszcze raz to mam do niego od razu dzwonić.

Aby sobie jeszcze bardziej poprawić humor kupiłam sobie w biedronce śliczne kolorowe miseczki. Fioletowe i zielone =)

To chyba tyle. Idę się zdrzemnąć bo położyłam się dopiero i jestem wręcz nieprzytomna =)

Ach te małe psotniki Chowają się przed lekarzami
Jak mi robili ostatnie ktg przed wyjściem ze szpitala to mały spał i się nie ruszał. Przyszła oddziałowa i zaczęła bujać na boki moim brzuszkiem i mówić: "pobudka, nie śpimy, halo halo"
Dzidziuś się obudził i zaczął kopać. Spać mu od rana nie dali...

[asienka213]

Napisane przez lutien

Mogę się też pożalić?
Leżę już 4 dzień i uświadomiłam sobie, że ominie mnie kupowanie ładnych ciuszków (na nówki mnie nie stać a na all używki nawet są droższe niż w lumpie), wszystko przez neta muszę pokupować. Do tego bardzo przeżywam fakt, że ktoś inny zajmuje się domem - szlag mnie trafia, jak widzę, że wiele rzeczy nie jest już na swoim miejscu. Nie uważam się za pedantkę, ale drażnią mnie jakieś brudne skarpetki na podłodze czy bałagan w pokoju córki Nie mam pretensji do tż, bo i tak chłopak świetnie sobie radzi, ale jakoś nie komfortowo się z tym czuję

pozalic sie mozesz, pewnie choc osobiscie uwazam ze nie masz powodu
Kup kilka rzeczy na allegro, a w lumpach poszalejesz po porodzie a teraz jak trzeba lezec to trzeba i juz, dzidzia najwazniejsza
A jesli chodzi o dom, to powinnas byc wdzieczna mezowi, ze pomaga, stara sie Wiadomo, ze nie zrobi tego tak dobrze jak Ty ale licza sie intencje, gest, pomoc. Corci nic sie nie stanie jak pomieszka chwile w balaganie, a jak urodzisz to sobie porobisz po swojemu Olej skarpetki, z tego nie strzelaja

Napisane przez Trisdom

Zapomniałam dodać:
Kupiłam dziś w Lidlu herbatę pokrzywową z koprem i z liśćmi malin- skład to 3/4 mieszanki ciążowej, o której pisałam. Brakuje tylko tego przywrotnika, ale go nie mogłam znaleźć. Pić będę sobie codziennie, za tydzień zwiększę liście malin i zobaczymy, jak zadziała

jak sie dokladnie nazywa ta herbata ??
i pytalam ostatnio jakie piwo pijesz bez %

Napisane przez magduś2

Dziewczyny, czy już wszystkie macie wybrane imiona dla dzieci? u nas nadal córka jest Agatką lub Natalką ale jak będzie ostatecznie nie wiemy

[baja_86]

Napisane przez (t)asia

Hej!
Na wizycie wszystko ok, po infekcji nie ma śladu na szczęście. Szyjka zamknięta, bez zmian. Ja przytyłam od początku 8,5kg. Wyniki są dobre.
Maluszek już nie jest maluszkiem bo waży 1280g! jakoś dużo mi się wydaje =) Ma już główkę na dole! Mam nadzieję, że już tak zostanie. Podczas badania oczywiście sobie leżał nieruchomo, a jak tylko lekarz przestał dotykać brzuch to od razu zaczął kopać. Złośliwiec jeden W przyszłym tygodniu umawiam się do szkoły rodzenia.

Co do tej wysypki, oczywiście już zeszła. Gin powiedział, że gdyby pojawiła się jeszcze raz to mam do niego od razu dzwonić.

Aby sobie jeszcze bardziej poprawić humor kupiłam sobie w biedronce śliczne kolorowe miseczki. Fioletowe i zielone =)

To chyba tyle. Idę się zdrzemnąć bo położyłam się dopiero i jestem wręcz nieprzytomna =)

za wizytę. Magiczny kg przekroczony

Napisane przez asialll

ja niby mam wyprane i wyprasowane ciuszki te najmniejsze rozmiary 56-62 reszte jak cos mi sie trafia w lumpkach to odkładam zeby sie cala pralka uskładała. Ale ja to nie wiem jakie te ciuszki do szpitala wziac? czy same 56? a jak bedzie wazył np 3800 to wejdzie w te 56? nie znam sie na tym w ogóle

ja uszykuję na 56. Nawet jeśli okaże się, że maluszek większy to na drogę ze szpitala do domu damy radę ( w szpitalu dzieci ubierają w szpitalne ciuszki)

Napisane przez nadzwyczajna

Ale mam pytanie. Czy te nowe rzeczy trzeba uprać? Pieluszki tetrowe, flanelowe, pościel i prześcieradełka? Wszystko co nowe trzeba uprać?

Ja piorę wszystko, w sklepie rzeczy dotykane są przez wiele osób, czasem spadają z wieszaka. A poza tym mają często dziwny zapach nowości. Nowe ubrania dla mnie też często piorę przed pierwszym noszeniem

[agayka111]

Napisane przez nadzwyczajna

Właśnie najgorsze jest to, że opinie są fatalne, że taka zła opieka i w ogóle. Ale jak sobie sama to od środka obejrzałam zobaczyłam to naprawdę jest w porządku. Jak rodzą się maluszki to one tak przeżywają, cieszą się. Na chłopców mówią Wojtuś a na dziewczynki Marysia. Jak doktor przychodził na wieczorny obchód to pytał jak się ma Wojtuś. No i jak jest jeden czy dwa porody w ciągu doby to naprawdę jest czas, żeby zadbać o rodzącą i jej pomóc.
Wiadomo, że nie ma takiego sprzętu jak w Matce Polce i jak sie coś dzieje to odwożą dziecko lub matkę do Matki Polki.
Ale jak będzie wszystko w porządku z moją ciążą to po co mam jechać rodzić na taśmie...



Ja piję od początku jedną kawę dziennie. Nie mam problemów z ciśnieniem, powiedziałabym że mam nawet czasem za niskie.



Sądzę, że wejdzie w 56. Dzieciaczki są po porodzie takie jakby skulone jeszcze, że nawet jak niby ma ok 60 cm po porodzie to zwykle w te małe ciuszki się mieści. Tak mi powiedziała pani w sklepie.

U nas popsuła się grzałka w pralce. Chciałam poprać resztę ciuszków, które dostałam od koleżanki i kocyki i inne rzeczy i nie mam jak. Musimy naprawić pralkę i dopiero.
Ale mam pytanie. Czy te nowe rzeczy trzeba uprać? Pieluszki tetrowe, flanelowe, pościel i prześcieradełka? Wszystko co nowe trzeba uprać?

Ja pralam wszystko a czemu sama niewiem.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[agunia4ever]

Napisane przez (t)asia

Hej!
Na wizycie wszystko ok, po infekcji nie ma śladu na szczęście. Szyjka zamknięta, bez zmian. Ja przytyłam od początku 8,5kg. Wyniki są dobre.
Maluszek już nie jest maluszkiem bo waży 1280g! jakoś dużo mi się wydaje =) Ma już główkę na dole! Mam nadzieję, że już tak zostanie. Podczas badania oczywiście sobie leżał nieruchomo, a jak tylko lekarz przestał dotykać brzuch to od razu zaczął kopać. Złośliwiec jeden W przyszłym tygodniu umawiam się do szkoły rodzenia.

Co do tej wysypki, oczywiście już zeszła. Gin powiedział, że gdyby pojawiła się jeszcze raz to mam do niego od razu dzwonić.

Aby sobie jeszcze bardziej poprawić humor kupiłam sobie w biedronce śliczne kolorowe miseczki. Fioletowe i zielone =)

To chyba tyle. Idę się zdrzemnąć bo położyłam się dopiero i jestem wręcz nieprzytomna =)

[teQiba]

Napisane przez (t)asia

Hej!
Na wizycie wszystko ok, po infekcji nie ma śladu na szczęście. Szyjka zamknięta, bez zmian. Ja przytyłam od początku 8,5kg. Wyniki są dobre.
Maluszek już nie jest maluszkiem bo waży 1280g! jakoś dużo mi się wydaje =) Ma już główkę na dole! Mam nadzieję, że już tak zostanie. Podczas badania oczywiście sobie leżał nieruchomo, a jak tylko lekarz przestał dotykać brzuch to od razu zaczął kopać. Złośliwiec jeden W przyszłym tygodniu umawiam się do szkoły rodzenia.

Co do tej wysypki, oczywiście już zeszła. Gin powiedział, że gdyby pojawiła się jeszcze raz to mam do niego od razu dzwonić.

Aby sobie jeszcze bardziej poprawić humor kupiłam sobie w biedronce śliczne kolorowe miseczki. Fioletowe i zielone =)

To chyba tyle. Idę się zdrzemnąć bo położyłam się dopiero i jestem wręcz nieprzytomna =)

Gratuluje dobrych wiesci

[czbasia]

Napisane przez agunia4ever

Mam pytanie do dziewczyn, którym małe szkraby wypychają różne części ciała. Ta wypchnięta część to jest tak dużej wypchnięta czy tylko przez sekundkę? Bo moje malutkie szkrabiątko to na razie tylko jakby czymś prześlizguje po brzuchu więc musiałabym mieć mega farta żeby kształt tego zauważyć. Może 30 tc to jeszcze za wcześnie? Już chciałabym popatrzeć sobie chociaż przez brzuch na stópeczki czy kolanka

U mnie tak na dłużej te wypchniecia sie zdarzaja. MAm wrazenie że wtedy dupkę albo kregoslup wypina bo duza ta gula Ale nie jestem w stanie rozroznić.. Rozwnie dobrze moze to glowka byc

[Smarrita]

Napisane przez (t)asia

Hej!
Na wizycie wszystko ok, po infekcji nie ma śladu na szczęście. Szyjka zamknięta, bez zmian. Ja przytyłam od początku 8,5kg. Wyniki są dobre.
Maluszek już nie jest maluszkiem bo waży 1280g! jakoś dużo mi się wydaje =) Ma już główkę na dole! Mam nadzieję, że już tak zostanie. Podczas badania oczywiście sobie leżał nieruchomo, a jak tylko lekarz przestał dotykać brzuch to od razu zaczął kopać. Złośliwiec jeden W przyszłym tygodniu umawiam się do szkoły rodzenia.

Co do tej wysypki, oczywiście już zeszła. Gin powiedział, że gdyby pojawiła się jeszcze raz to mam do niego od razu dzwonić.

Aby sobie jeszcze bardziej poprawić humor kupiłam sobie w biedronce śliczne kolorowe miseczki. Fioletowe i zielone =)

To chyba tyle. Idę się zdrzemnąć bo położyłam się dopiero i jestem wręcz nieprzytomna =)

Dobre wieści- gratuluję !

Napisane przez nadzwyczajna

Ale mam pytanie. Czy te nowe rzeczy trzeba uprać? Pieluszki tetrowe, flanelowe, pościel i prześcieradełka? Wszystko co nowe trzeba uprać?

Mi się wydaje że lepiej wyprać, w końcu nie wiadomo jak długo w sklepie leżały.

[czbasia]

Napisane przez maggie123

witam po kilkudniowej nieobecności...
nastrój miałam do dupy, brzuch bolał i nie mialam na nic zupełnie ochoty.
dziś już zdecydowanie lepiej - Kornelka wierci się jak oszalała. mam nadzieję, że nadal jest ułożona główką w dół choć przy tych harcach to mam wątpliwości...

Ela, Kate, u Was to juz sama końcówka.
Ja się modlę jeszcze o 4 tygodnie.
dziś zaczynamy 33

A mialam o Ciebie pytać. Chyba Cie wywołałam Bedzie dobrze. zbaczysz. A moja dzis jakas spokojna.. Rano poharcowala a teraz spokój Ale ja tez spiaca i nic mi sie nei chce to moze dzidzi sie udzielilo??? Chyba po kawke pojde Ehhh... tez chciałabym kilka- min te 3 tyg przespac i obudzic sie po porodzie i uslyszec ze dzidzia zdrowa

[tygrysek83]

Napisane przez nadzwyczajna

Tam też jest opcja dodania drugiego numeru karty. Więc ja zrobiłam tak, że jedną noszę ja a drugą wzięłam i dałam mamie. Czasem też coś będzie kupować więc żeby też korzystać z rabatu.

Można też dać drugą jakiejś koleżance dzieciatej/w ciąży. Wtedy łatwiej nabijać rabaty jeżeli są na bazie ilości/częstotliwości kupowania

Napisane przez Smarrita

Mi się wydaje że lepiej wyprać, w końcu nie wiadomo jak długo w sklepie leżały.

Mi też się tak wydaje.

[monkaa321]

Napisane przez agayka111

Jak dobrze że was czytam na mojej liście brakujących zakupów nie ma najwazniejszego pampersów jana. Matka dwójki dzieci zapomniała hahaha

(t)asia gratuluję udanej wizyty po takich wieściach zawsze mam ochotę wszystko ze sklepu wykupić, nie ważne co, ważne żeby kupić

nadzwyczajna na nowych mogą być resztki chemikaliów, mogły być dotykane przez kogoś brudnymi rękami itp. Warto wyprać

[elunka88]

Napisane przez (t)asia

Hej!
Na wizycie wszystko ok, po infekcji nie ma śladu na szczęście. Szyjka zamknięta, bez zmian. Ja przytyłam od początku 8,5kg. Wyniki są dobre.

[monkaa321]

Napisane przez czbasia

U mnie tak na dłużej te wypchniecia sie zdarzaja. MAm wrazenie że wtedy dupkę albo kregoslup wypina bo duza ta gula Ale nie jestem w stanie rozroznić.. Rozwnie dobrze moze to glowka byc

wczoraj Piotruś wystawił taką gulę więc z tż pukamy i pukamy w nią i nic. Po czym tż odszedł a Piotruś zaczął się wiercić i się okazało ze go w głowę dziabaliśmy

[czbasia]

Napisane przez Smarrita

I takie staram się mieć podejście, koniec z przejmowaniem się. MUSI być dobrze!!!!

I to jest dobre podejscie

Napisane przez martyna141

Dzięki Wam odkryłam apteke Gemini genialne ceny, szkoda ze nigdzie w pobliżu nie ma placówki, odeszłyby jeszcze koszty transportu bo wyszło 222 zł, poszukam popatrze czy czegoś nie znajdę gdzieś taniej, jeśli nie zamawiam i tak będę musiała wydać te pieniądze tylko tu tak lepiej 'na raz' zeby i za przesyłke raz zapłacić.

Też jestem zadowolona z zakupów. I wszystko dzięki temu forum) Bede drugie zamówienie robić w tym tygodniu..

Napisane przez (t)asia

Kochana na jesień posadziliśmy 25 drzewek owocowych Słyszałam, że suki muszą się przynajmniej raz oszczenić, a trochę mnie to przeraża. Tak źle i tak niedobrze. Jutro będę dzwonić szukać piesków, więc spytam hodowców co o tym myślą. Chcemy chyba owczarki długowłose =)

Jak macie drzewka to lepiej faktycznie suki.. A z tym oszczenieniem, po co? Wysterylizujecie i spokój będzie

[asialll]

Nadzwyczajna w jakim mieście rodzisz? bo z mojego miasta też dzieci przewożą do Matki Polki w razie problemów.


Nam na SR mówili, że nowe rzeczy można tylko przeprasować wysoką temperaturą z parą i juz

[cayenneOna]

Część dziewczyny, jak zwykle z łóżka nie chce mi się wstawać, czekam na kolyske, powinna w końcu przyjść

Chciałam się podpytac, jakie zestawy dla dzieciaków do szpitala przygotowujecie? U nas co prawda ubranka dla dzieci są, ale ja chce, żeby miał swoje..

Kate, ja już też ledwo żyje, ale jak pomyślę, że najprawdopodobniej to moja ostatnia ciąża, to mi jakoś tak nostalgicznie i staram się skupić na przezywaniu i byciu swidomym

Aaa, i chciałam się pochwalić, że w srode mam sesję brzuszkowa trochę późno, ale lepiej niż wcale. Niestety nie posiadam zadych pomysłów co do wyglądu oprócz jednego, czyli oboje z tztem jesteśmy w białych koszulach i dżinsach, moja jest oczywiście podwinieta, a na brzuchu białym kremem narysowane serducho. Więcej pomysłów nie mam, mialybyscie jakieś?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agunia4ever]

Napisane przez nadzwyczajna

A i jeszcze o pieluchach wam powiem. W biedronce ta mała paczka 2-5 kg kosztowała 15 zł. Szt 24.
W rossmanie pampers 43 sztuki 22 zł więc już widać, że się opłaca pampers jednak. A z kartą rossnę dostałam rabat jakiś ciazowy w sumie prawie 5 zł i zapłaciłam za paczkę 17 zł! za 43 szt.
Kupiłam tylko jedną do szpitala. Zapasów nie robię, bo nie wiem z jaką wagą urodzi się mój bohater. Bedę kupować na bierząco.

Pozdrawiam mamuśki

Ale to pampersy firmy Pampers?

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez lutien

Myśmy wczoraj tak zrobili, że tż wziął kartę, podał mi przez tel jej numer i w czasie jak robił zakupy to ja ją aktywowałam.
Kupiliśmy też podkłady, bo były w promocji

a jakie podkłady i po ile?

[Trisdom]

Napisane przez (t)asia

Hej!
Na wizycie wszystko ok, po infekcji nie ma śladu na szczęście. Szyjka zamknięta, bez zmian. Ja przytyłam od początku 8,5kg. Wyniki są dobre.

Napisane przez asienka213

jak sie dokladnie nazywa ta herbata ??
i pytalam ostatnio jakie piwo pijesz bez %

Brennnessel i Kraeutertee- 6 Kraeuter- musisz skład poczytać, ale na pewno w obu jest Himbeerblaetter i lepszy ma ta pokrzywowa.

Z piwem musiałam przeoczyc- najcześciej bezalkoholowego Erdingera, czasem Paulaner, albo co mi tam TZ ze sklepu przywiezie. Generalnie Weizenbier, bo ma najwięcej minerałów i mi smakuje nawet zimą.

Napisane przez czbasia

U mnie tak na dłużej te wypchniecia sie zdarzaja. MAm wrazenie że wtedy dupkę albo kregoslup wypina bo duza ta gula Ale nie jestem w stanie rozroznić.. Rozwnie dobrze moze to glowka byc

Moja własnie przed chwilka wystawiła tyłek i nogę tak, że miałam widoczną gulkę. Czuc przez skórę było dokladnie twardą piętkę- ale jak chciałam nagrać telefonem, to się uspokoiła i schowała.Dostała tylko zakaz przekręcania się głowa w górę. Ma jeszcze 5 tygodni i trochę do terminu, więc wolałabym, żeby została tak, jak jest.

[czbasia]

Napisane przez bebe97

Bo ja wiem? takie skarżenie bywa przydatne mnie się już zdarzyło poskarżyć teściowi gdy mąż raz przegiął totalnie. Jego wina była oczywista i teściowie wzięli moją stronę, porządnie mu wtedy nagadali, tłumaczył sie jak dziecko Na szczęście trafił mi się dobry okaz, poza ta jedną sytuacją nie miałam powodu by przez 9 lat małżeństwa szukać wsparcia u teściów przeciwko mężowi
Prędzej nie powiem nic na męża do moich rodziców, bo akurat uważam że to nie jest ich sprawa i niepotrzebnie by się martwili, a żadnego wpływu na niego i tak nie mają

A ja jakoś nei potrafię sie poskarzyc (oczyszczamy sobie atmosfere solidna kłótnia i później ok jest) w przeciewienstwie do mojej bratowej, która mamie non stop coś na brata skarzy. A mama do mnie no porozmawiaj z nim to Twoj brat moze Ciebie poslucha. I z tego poznioej jakies niepotrzebne nieporozumienia i kłótnie. Jestem jak P. Dulska, uwazam że swoje brudy pierzemy we wlasnych 4 scianach

Napisane przez uparta8210

W zeszłym tygodniu byłam na wizycie u pani gin. no i będziemy mieli drugą córcie cała zdrowa i miała nieco ponad 1 kg Tż na wizycie był wpatrzony w monitor, wizyta trwała 40 min z czego badanie usg 20 min. Pani ginekolog strasznie sympatyczna przy mężu. Córcia oczywiście była z nami i nawet zwróciła dr uwagę na to że ma kurz na biurku A teraz coś mniej przyjemniejszego, to na następną wizytę mam zrobić glukozę, bleee

Gratuluję córki. Super, że ma sie dobrze A glukoza nic strasznego, dasz rade

Napisane przez elunka88

Dobry wieczór! U mnie intensywny dzień. Byłam na spotkaniu z koleżankami wizażowymi z mojego miasta potem u jednej z nich na kawie jeszcze. Przytargałam do domu wózek
I dostałam od tej koleżanki 2 torby ciuszków w rozmiarze 68 - superowe!
Poza tym nabyłam dzisiaj na all materac z ochraniaczem (będę razem miała 3) i prześcieradło (też 3). W sumie jeszcze tylko z rossmana z babydream jakieś kosmetyki dokupię i jestem gotowa Nawet nowe kapcie dzisiaj mi mama kupiła na targu

No to już przygotowana. Też chyba na babydream sie zdecyduje. Co konkretnie bedziesz kupowac??

[okeleme]

Napisane przez mmhym

Dobry wieczór cały dzień u rodziców mąż z ojcem wozili drewno... a z nich wszystkich ja chyba najbardziej zmęczona



A jaka różnica, na jaką porę roku wyjdzie? Bodziaki, spodnie dresowe czy leginsy i sweterków kilka czy bluz jest koniecznych Poza tym, jeśli tylko nasze dzieciaczki kluseczkami nie będą, to ja polegam na tym, co pisze na metkach, czyli 68 roz. to 3-6 miesięcy - matki znajome kazały mi się tego słuchać
Moja Ulka taka sama I mój Tż też; jak ją ucisnę troszkę z boku dla zagrywki albo dla zachęty, to już na mnie opiernicz, że "się nad JEGO dzieckiem znęcam"



Mnie tez się wydaje, że to twardnienie to od zmęczenia - musisz to odleżeć
Ja też mam nadzieję, że ten stan szybko minie, chociaż szwagier mówił kiedyś, że jego żona "cały 6. i 7. miesiąc z ku*wą na ustach przenosiła"



Ja kupiłam mały



świetna umowa i brawo dla słownego małżonka


teQiba, nic więcej nie można dodać Mam nadzieję, że się jakoś zrehabitituje.


I kciuki za lepszą dzisiejszą noc, dla bezsennych matek - mogę Wam oddać trochę mojego snu, bo ja śpię 10 godzin na bidę


Do usłyszenia jutro - idę lygać

Zdecydowanie powinnaś odleżeć. Nie powinno się chodzić na wyprzedaże :P Wiem wiem, czasami to jest silniejsze. Odpoczywaj.

[czbasia]

Napisane przez olakola

Kuba może prze 4h ogladać bajki, Mati się czymś zajmie a ja przecież mogę wtedy popracować. wkurzyłam się i na niego nakrzyczałam, że on chce, żeby kobieta w 8 miesiacu z 2 dzieci w domu pracowała ( przy laptopie), że chyba zwariował.

niepowazny???

Napisane przez mara86

Dzień dobry!! Mały właśnie obudził mnie swoimi fikołkami, bardzooo to lubię

Też uwielbiam. Ost własnei zdaza sie malej przed 5 pobudkę urzadzić

Napisane przez kate1623

Wczoraj się nie odzywałam bo źle się czułam, Mała słabo się kręciła no i jeszcze pod koniec dnia miałam gości. Dzisiaj jest lepiej, ale też jakoś nie do końca

Na pewno jest dobrze. MAłą ma mniej miejsca stad ten mniejszy brak aktywności. Chociaz wiem jak ciezko to sobie wytłumaczyc. Jak godzine czy dluzej nie czuje ruchow to juz panika i budzonko . A ile niepotrzebnych czekoladek przez to zjem Nie mam ochoty a szamam bo na pewno mala czekoladka pobudze dzidzie

[mona1]

Dzień dobry Witam się z pochmurnej małopolski, u nas na szczęście tylko deszcz bez mrozu więc już jestem po porannym spacerze

Napisane przez BeautifulLie

Ja osiwieję przez tą jakby nie patrzeć tragedie z bliźniąt :/ codziennie i o każdej porze o tym mówią, aż boję się własnego lekarza. Czy to już psychoza z mojej strony czy co?!

to nie psychoza, myślę ze każda kobieta będąca aktualnie w ciąży tak to przeżywa, też nie mogę przestać o tym myśleć... liczę jedynie na to, że poprzez nagłośnienie tej historii kobiety jadące na IP nie będą ignorowane, a gruntownie badane, obserwowane i lekarze będą dmuchać i chuchać na zimne (przynajmniej przez kilka dni do póki sprawa nie się wyciszy - smutne ale moim zdaniem prawdziwe)

Napisane przez ag9

Nie wiem jaka u Was pogoda, ale w centrum fatalnie. Wczoraj padał marznący deszcz, samochody całe w lodzie, TZ rano pół godziny skrobał szyby z lodu. No i jest podobno bardzo ślisko, aż się boję z domu wychodzić...

to lepiej zostań w domu, przy takim zmrożonym deszcu nie trudno o upadek

Napisane przez lutien

Zazdroszczę takiej ciąży Na prawdę bym chciała tak fajnie ją przechodzić. A ta ciąża to już w ogóle mi w kość daje: wymioty, złe wyniki testu pappa, skrócona szyjka i nakaz leżenia. Nie mówię o innych wstydliwych ciążowych przypadłościach

przykro mi że tak źle znosisz tą ciążę, przy pierwszym dziecku też tak ciężko było?

Napisane przez Trisdom

Zapomniałam dodać:
Kupiłam dziś w Lidlu herbatę pokrzywową z koprem i z liśćmi malin- skład to 3/4 mieszanki ciążowej, o której pisałam. Brakuje tylko tego przywrotnika, ale go nie mogłam znaleźć. Pić będę sobie codziennie, za tydzień zwiększę liście malin i zobaczymy, jak zadziała

mogłabyś wkleić zdjęcie tej herbatki, łatwiej będzie mi znaleźć na półce, a właśnie nie orientujesz się czy w polskim Lidlu też będą?

Napisane przez elunka88

Kochana, im szybciej sie za to weźmiesz tym lepiej mnie sie wydawało to takie łatwe a zeszło kilka dni
Już niedługo Kate

ja z jednej strony chciałabym już prać i prasować, a z drugiej mam obawy, że to jeszcze za wcześniej, bo do tego 7 marca stracą świeżość

Napisane przez asialll

ja niby mam wyprane i wyprasowane ciuszki te najmniejsze rozmiary 56-62 reszte jak cos mi sie trafia w lumpkach to odkładam zeby sie cala pralka uskładała. Ale ja to nie wiem jakie te ciuszki do szpitala wziac? czy same 56? a jak bedzie wazył np 3800 to wejdzie w te 56? nie znam sie na tym w ogóle

to chyba zależy od długości a nie od wagi maluszka

Napisane przez lutien

Myśmy wczoraj tak zrobili, że tż wziął kartę, podał mi przez tel jej numer i w czasie jak robił zakupy to ja ją aktywowałam.
Kupiliśmy też podkłady, bo były w promocji

jakie podkłady?

[Ela87]

Ja właśnie wrzuciłam ciuszki to pralki. Wszystkie ciuszki 56-62 mam na jedną pralkę
Pieluchy tetrowe wrzucę z bielizną nasza, bo nie będę specjalnie pralki uruchamiała z pięcioma pieluchami.
Pościel tylko wyprasuję, bo i tak nie wiem kiedy ją użyję. Dziecko będzie spało w ciuszkach i w beciku, więc z prześcieradłem bezpośredniego kontaktu nie będzie miało.

Koziemleko to będziesz miała przymusowy odwyk od lumpa ale to dobrze, bo później Ci wszystkie zazdrościmy, że masz tak tanio :P

(t)asia e to kruszynka Brawa za wizytę :brawa:

Napisane przez teQiba

Brzmi fajnie
Dzisiaj wyprobuje

Ja dzisiaj ide ostatni raz, bo pozniej tez juz chyba nie dam rady.
Mam nadzieje ze trafie na pozegnanie cos ekstra

Mój się nie rozwala w łózku, więc mam łatwo utrzymać moje terytorium tylko jak spałam od ściany, to jakoś zawsze na środku spał, a ja miałam mało miejsca

Mi się już szczerze nie chce jeździć do lumpa po porodzie się wybiorę i może coś dokupię, zobaczę jak mi te ciuszki schodzą

Napisane przez monkaa321

wczoraj Piotruś wystawił taką gulę więc z tż pukamy i pukamy w nią i nic. Po czym tż odszedł a Piotruś zaczął się wiercić i się okazało ze go w głowę dziabaliśmy

Mi się wydaje, że u mnie wypycha tylko pupę/główkę. Ta gula taka większa jest. Chociaż czasami jak jest mniejsza, to pewnie jakaś rąsia. Ja tam nie wiem, ważne, że fajnie sie buja