Oleje i olejki do włosów część VII

[mamaAmelka]

Hej dziewczęta
właśnie skończyłam czytać cały wątek i mogę być na bieżąco
Olejowaniem zainteresowałam się, ponieważ moje włosy zaczęły łamać się i sterczeć w różnych kierunkach. Brakuje im również blasku. Szybko schną i są podatne na układanie, niestety nie na długo Myje je co drugi dzień.
Jestem na początku przygody z olejowaniem i na razie mam za sobą dwie aplikacje oleju na włosy.
Skorzystałam z tego co mam w domu i na pierwszy rzut poszedł rafinowany olej kokosowy (z mydlandii). Nałożyłam go na suche włosy i zostawiłam na noc. Umyłam najdelikatniejszym szamponem jaki znalazłam w domu, wprawdzie bez SLS w składzie, ale z ALS (z hamamelisem). Kierując się waszymi wskazówkami nałożyłam szampon bez uprzedniego moczenia włosów wodą i wystarczył jedno mycie aby olej zszedł. Włosy od razu były gładkie, praktycznie same się ułożyły, nie miałam żadnych odstających kłaczków Niestety następnego dnia były już lekko tłuste i ponownie wymagały ułożenia, tak jak zazwyczaj było przy wcześniejszej pielęgnacji. Ale wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano
Przed następnym myciem włosów, nałożyłam olej arganowy, który kupiłam jakiś rok temu. Jest w ciemnej buteleczce z kroplomierzem i używałam go sporadycznie na twarz. Tym razem zdjęłam kroplomierz aby łatwiej się dostać do zawartości i jak mi wykrzywiło twarz od smrodku przy aplikacji na włosy przestraszyłam się, że olej jest przeterminowany, ale z wątku dowiedziałam się, że taka już jego uroda Włoski po nim były również gładkie, ale musiałam im pomóc troszkę przy układaniu. Następnego dnia (czyli dziś) włosy nie są przetłuszczone i pamiętają ułożenie z dnia poprzedniego dnia Tutaj również mam "ale" Cały czubek mojej głowy niemiłosiernie mnie swędzi, czego właściwie nigdy wcześniej nie doświadczyłam.

Dziś będąc na zakupach w Biedronce obejrzałam wszystkie dostępne oleje na półkach i powstrzymałam się przed kupnem nierafinowanego oleju lnianego ( z terminem do końca marca), ponieważ wczoraj zamówiłam sobie kilka olei na bioorganika (mieli weekend darmowej dostawy). Mój wybór padł na olej musztardowy, olej ze słodkich migdałów i olej z nasion bawełny. O tym ostatnim żadna z was nie pisała i jestem bardzo ciekawa jaki efekt przyniesie on na moich włosach


Cieszę się, że trafiłam na wasz wątek i mam nadzieję, że dzięki waszym doświadczeniom będę miała włosy ala Violetta Villas

[trihomonas]

Napisane przez MassieDran

http://my-hair-secrets.blogspot.com/...e-na-wosy.html

MassieDran dziekuje Ci bardzo z checia wyprobuje olejki w olejowaniu albo wcieraniu

[_Angelina_]

niezły start
pamietam moje poczatki z olejowaniem. Jak czytałam watek przez kilka dni, jak rozglądałam się za olejami bardzo miło wspominam czas eksperymentów.
Dziwnie to zabrzmi ale zazdroszę Tobie przygody z olejami która Cię czeka

[Sowa06]

Napisane przez _Angelina_

a ja kupiłam olej ryżowy raz go uzyłam , zobaczymy jak sie sprawdzi

U mnie dobrze się on sprawdza w mieszance.

[Medussaa]

Chętnie dołączę do grona lubujących się i szukających pomocy w olejowaniu włosów

Zaczęłam dość dawno używać olejów ale prawda była taka,że olej plus częste prostowanie czy układanie z nieodpowiednim składem kosmetyków do stylizacji włosów nie dawało kompletnie żadnych efektów.
Dopiero od niedawna bo od początku stycznia zawzięłam się w sobie i staram się dbać o moje kosmyki może jeszcze nie do końca wzorowo ale już poprawnie
Aktualnie używam trzech z powiedzmy moich ulubionych:
1. Olejek Altera migdały i papaja. Ten olej akurat dobrze robi na rozczesywanie i cudowną miękkość w dotyku włosów coś wspaniałego. Czy regeneruje? Czy nawilża? To drugie owszem radzi sobie z tym,a jeżeli chodzi o regeneracje to cóż nie niestety tu w nim tego moje kosmyki nie znajdują.
2. Migdałowy olejek Vatika. Ten olejek ma w składzie jak nazwa wskazuje przede wszystkim migdały oraz olej kokosowy i sezam. W tej konkretnie Vatice moje włosy czerpią z wygładzenia i połysku ale NIE wzmacniają i nie pogrubiają jak to obiecywanie jak na opakowaniu. Zapach...Cudo ! Dosłownie cudo
3.Olej z korzenia Łopianu z Ziołami. Nami. To strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o skład i widzę,że on daje moim włosom najwięcej

Przede mną jeszcze dłuuuga droga do doskonałości włosów poprzez pielęgnację olejowania bo to dopiero nie całe dwa miesiące ,a nie oszukuje się to stanowczo za mało

[Nuova]

Dziewczyny, mam pytanie. Czy któraś z Was ma mocno porowate, puszące się włosy i znalazła olej dla siebie? Szczerze mówiąc probowałam już prawie wszystkiego, olei spożywczych, "włosowych", tych bardzo popularnych i mniej popularnych i absolutnie po każdym mam ekstremalny przesusz, stączkowanie i niesamowity puch. Olejowałam na sucho, na mokro, na odżywkę, pod odżywkę, robiłam serum olejowe, trzymałam długi i krótko i...nic Mam wrażenie, że olejowanie im bardziej szkodzi niż pomaga.

[Sowa06]

Napisane przez Medussaa

Chętnie dołączę do grona lubujących się i szukających pomocy w olejowaniu włosów

Zaczęłam dość dawno używać olejów ale prawda była taka,że olej plus częste prostowanie czy układanie z nieodpowiednim składem kosmetyków do stylizacji włosów nie dawało kompletnie żadnych efektów.
Dopiero od niedawna bo od początku stycznia zawzięłam się w sobie i staram się dbać o moje kosmyki może jeszcze nie do końca wzorowo ale już poprawnie
Aktualnie używam trzech z powiedzmy moich ulubionych:
1. Olejek Altera migdały i papaja. Ten olej akurat dobrze robi na rozczesywanie i cudowną miękkość w dotyku włosów coś wspaniałego. Czy regeneruje? Czy nawilża? To drugie owszem radzi sobie z tym,a jeżeli chodzi o regeneracje to cóż nie niestety tu w nim tego moje kosmyki nie znajdują.
2. Migdałowy olejek Vatika. Ten olejek ma w składzie jak nazwa wskazuje przede wszystkim migdały oraz olej kokosowy i sezam. W tej konkretnie Vatice moje włosy czerpią z wygładzenia i połysku ale NIE wzmacniają i nie pogrubiają jak to obiecywanie jak na opakowaniu. Zapach...Cudo ! Dosłownie cudo
3.Olej z korzenia Łopianu z Ziołami. Nami. To strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o skład i widzę,że on daje moim włosom najwięcej

Przede mną jeszcze dłuuuga droga do doskonałości włosów poprzez pielęgnację olejowania bo to dopiero nie całe dwa miesiące ,a nie oszukuje się to stanowczo za mało

Ja olejuję od początku sierpnia i o dziwo też uważam, że to mało ;P

[Heroldin]

Napisane przez Nuova

Dziewczyny, mam pytanie. Czy któraś z Was ma mocno porowate, puszące się włosy i znalazła olej dla siebie?

Z tych najbardziej popularnych to olej z pestek winogron, olej z orzechów włoskich, olej słonecznikowy. Przede wszystkim te z grupy wielonienasyconych.

[Medussaa]

Napisane przez Sowa06

Ja olejuję od początku sierpnia i o dziwo też uważam, że to mało ;P

Sowo uwierz mi,że chciałabym już być na takim etapie olejowania jak Ty
Wierze jednak w siebie i myślę,że będę w tym sumienna

[MassieDran]

Napisane przez Medussaa

Chętnie dołączę do grona lubujących się i szukających pomocy w olejowaniu włosów

Zaczęłam dość dawno używać olejów ale prawda była taka,że olej plus częste prostowanie czy układanie z nieodpowiednim składem kosmetyków do stylizacji włosów nie dawało kompletnie żadnych efektów.
Dopiero od niedawna bo od początku stycznia zawzięłam się w sobie i staram się dbać o moje kosmyki może jeszcze nie do końca wzorowo ale już poprawnie
Aktualnie używam trzech z powiedzmy moich ulubionych:
1. Olejek Altera migdały i papaja. Ten olej akurat dobrze robi na rozczesywanie i cudowną miękkość w dotyku włosów coś wspaniałego. Czy regeneruje? Czy nawilża? To drugie owszem radzi sobie z tym,a jeżeli chodzi o regeneracje to cóż nie niestety tu w nim tego moje kosmyki nie znajdują.
2. Migdałowy olejek Vatika. Ten olejek ma w składzie jak nazwa wskazuje przede wszystkim migdały oraz olej kokosowy i sezam. W tej konkretnie Vatice moje włosy czerpią z wygładzenia i połysku ale NIE wzmacniają i nie pogrubiają jak to obiecywanie jak na opakowaniu. Zapach...Cudo ! Dosłownie cudo
3.Olej z korzenia Łopianu z Ziołami. Nami. To strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o skład i widzę,że on daje moim włosom najwięcej

Przede mną jeszcze dłuuuga droga do doskonałości włosów poprzez pielęgnację olejowania bo to dopiero nie całe dwa miesiące ,a nie oszukuje się to stanowczo za mało

Właśnie dziś zamówiłam na DOZ ten olejek łopianowy z ziołami (z firmy NAMI) Czytałam, że czyni cuda, więc nie mogłam się na niego nie skusić Powiedz mi, zostawiasz go może na całą noc na skalpie/włosach? Bo ja właśnie tak zamierzam robić, mimo iż producent pisze, żeby trzymać go 30 minut

[Medussaa]

Napisane przez MassieDran

Właśnie dziś zamówiłam na DOZ ten olejek łopianowy z ziołami (z firmy NAMI) Czytałam, że czyni cuda, więc nie mogłam się na niego nie skusić Powiedz mi, zostawiasz go może na całą noc na skalpie/włosach? Bo ja właśnie tak zamierzam robić, mimo iż producent pisze, żeby trzymać go 30 minut

Używam go tak naprawdę na dwa sposoby:
Nakładam na skalp i wcieram we włosy potem reklamówka jednorazówka i czepek i tak chodzę przez dzień jeżeli nigdzie się nie wybieram bądź jak Ty zamierzasz czyli wmasowuje w skórę głowy i we włosy i tak na całą noc
Producent pisze co innego ale ten olejek ma taki skład,że tylko może pomóc nie zaszkodzić A,że moje włosy potrzebują intensywnego nawilżenia to stosuje go znacznie dłużej niż te króciutkie 30 min
Wierze,że będziesz z niego zadowolona bo jest doprawdy rewelacyjnym olejem .

[MassieDran]

Napisane przez Medussaa

Używam go tak naprawdę na dwa sposoby:
Nakładam na skalp i wcieram we włosy potem reklamówka jednorazówka i czepek i tak chodzę przez dzień jeżeli nigdzie się nie wybieram bądź jak Ty zamierzasz czyli wmasowuje w skórę głowy i we włosy i tak na całą noc
Producent pisze co innego ale ten olejek ma taki skład,że tylko może pomóc nie zaszkodzić A,że moje włosy potrzebują intensywnego nawilżenia to stosuje go znacznie dłużej niż te króciutkie 30 min
Wierze,że będziesz z niego zadowolona bo jest doprawdy rewelacyjnym olejem .

No pokładam w nim spore nadzieje, zwłaszcza, że się naczytałam na KWC i na blogach, że nie tylko hamuje wypadanie i pobudza do wzrostu, ale też świetnie nawilża i regeneruje włosy Ahh już bym to cacko nałożyła na głowę

[Medussaa]

Napisane przez MassieDran

No pokładam w nim spore nadzieje, zwłaszcza, że się naczytałam na KWC i na blogach, że nie tylko hamuje wypadanie i pobudza do wzrostu, ale też świetnie nawilża i regeneruje włosy Ahh już bym to cacko nałożyła na głowę

Jak zaczynałam z tym olejem to tylko on nie wywoływał na początku jakiś drobnych "skutków ubocznych" jak np. ten z Altery gdzie po pierwszym,drugim czy nawet i trzecim razem borykałam się z elektryzowaniem ale na szczęście potem problem zniknął. Podobnie było z olejkiem z Vatiki,a Łopian spisywał i spisuje się dalej znakomicie
Wiem,że niektórym nie podoba się zapach ale mam nadzieje,że Cię nie wystraszy,a może i przypadnie do gustu? Daj znać koniecznie jak będziesz go już miała u siebie

[MassieDran]

Napisane przez Medussaa

Jak zaczynałam z tym olejem to tylko on nie wywoływał na początku jakiś drobnych "skutków ubocznych" jak np. ten z Altery gdzie po pierwszym,drugim czy nawet i trzecim razem borykałam się z elektryzowaniem ale na szczęście potem problem zniknął. Podobnie było z olejkiem z Vatiki,a Łopian spisywał i spisuje się dalej znakomicie
Wiem,że niektórym nie podoba się zapach ale mam nadzieje,że Cię nie wystraszy,a może i przypadnie do gustu? Daj znać koniecznie jak będziesz go już miała u siebie

U mnie w sumie tylko olejki na bazie parafiny miały skutki uboczne (przesuszenie włosów), ale stosowałam je za czasów, kiedy jeszcze nawet nie wiedziałam co to parafina

Do śmierdzących zapachów jestem przyzwyczajona, więc mam nadzieję, że i zapach olejku łopianowego nie powali mnie na kolana

Jasne że dam znać

[Medussaa]

Napisane przez MassieDran

U mnie w sumie tylko olejki na bazie parafiny miały skutki uboczne (przesuszenie włosów), ale stosowałam je za czasów, kiedy jeszcze nawet nie wiedziałam co to parafina

Do śmierdzących zapachów jestem przyzwyczajona, więc mam nadzieję, że i zapach olejku łopianowego nie powali mnie na kolana

No tak kiedyś każdy jakoś zaczyna
Dla mnie zapach może i ma znaczenie ale jak olejek czy cokolwiek innego do włosów pachnie,a nic nie daje co z kolei śmierdziele dają spektakularne efekty to mogę przeboleć

[myszka2020]

Napisane przez Nuova

Dziewczyny, mam pytanie. Czy któraś z Was ma mocno porowate, puszące się włosy i znalazła olej dla siebie? Szczerze mówiąc probowałam już prawie wszystkiego, olei spożywczych, "włosowych", tych bardzo popularnych i mniej popularnych i absolutnie po każdym mam ekstremalny przesusz, stączkowanie i niesamowity puch. Olejowałam na sucho, na mokro, na odżywkę, pod odżywkę, robiłam serum olejowe, trzymałam długi i krótko i...nic Mam wrażenie, że olejowanie im bardziej szkodzi niż pomaga.

Ja zaczynałam z takimi włosami U mnie kompletnie nie spisywały się nasycone (kokos, shea, babasu, palmowy).

Z omega 9 też ostrożnie, a zwłaszcza uważaj na omega 9 z pewną ilością kwasów nasyconych (oliwa z oliwek, awokado, nasiona papai, nasiona baobabu, miodla indyjska - popularny olej neem). Można spróbować olejów z omega 9, ale z małą ilością kwasów nasyconych - orzech laskowy, słodkie migdały czy pestki - śliwki, moreli, brzoskwini. Ale też może być puch i za miękko.

Najbezpieczniej spróbować z omega 6, jak wyżej gdzieś koleżanka napisała. Orzech włoski, kiełki pszenicy, pestki dyni, słonecznik, sojowy.

[Nuova]

Napisane przez myszka2020

Ja zaczynałam z takimi włosami U mnie kompletnie nie spisywały się nasycone (kokos, shea, babasu, palmowy).

Z omega 9 też ostrożnie, a zwłaszcza uważaj na omega 9 z pewną ilością kwasów nasyconych (oliwa z oliwek, awokado, nasiona papai, nasiona baobabu, miodla indyjska - popularny olej neem). Można spróbować olejów z omega 9, ale z małą ilością kwasów nasyconych - orzech laskowy, słodkie migdały czy pestki - śliwki, moreli, brzoskwini. Ale też może być puch i za miękko.

Najbezpieczniej spróbować z omega 6, jak wyżej gdzieś koleżanka napisała. Orzech włoski, kiełki pszenicy, pestki dyni, słonecznik, sojowy.

Dziękuję

[lanavera]

Uszanowanko
Tak Was sobie czytam i czytam już od dawna, ale pozostaję w przyczajeniu Olejuję włosy już od jakichś dwóch lat, ale z różną częstotliwością. Włosy mam chyba niskoporowate, może średnio. Postawiłam się przywitać dzisiaj z okazji takiej, że właśnie zakupiłam dziś moją pierwszą Sesę Do tej pory olejowałam różnymi, kokosem, oliwą, lnianym, Babydream, Alterrą, arganowym i co tam mi wpadło w ręce. A że włosy długie mam raczej, to zaczęły mi wypadać trochę za bardzo. I tak sobie czytam wasze wypowiedzi, że Sesa taka super, taka wow więc dzisiaj odwiedziłam Helfy stacjonarne i kupiłam. Ten zapach jest cudowny! Taki indyjski, kadzidlano - mydlany bardziej niż ziołowy jak dla mnie. Na noc nałożę pierwszy raz, nie mogę się doczekać
Kupiłam też szampon w pudrze Hesh Shikakai. Niezła ciekawostka, nie słyszałam wcześniej o czymś takim. Używała go któraś z Was?

[xxxCoCoxxx]

Mam do was pytanie: czy to , że zużywam sporą ilość oleju na włosy oznacza, że robię to źle(nakładam za dużo) czy, że moje włosy po prostu tyle tego wchłaniają?

Dodam, że moją przygodę z olejowaniem rozpoczęłam niedawno

[daggmara]

Napisane przez xxxCoCoxxx

Mam do was pytanie: czy to , że zużywam sporą ilość oleju na włosy oznacza, że robię to źle(nakładam za dużo) czy, że moje włosy po prostu tyle tego wchłaniają?

Dodam, że moją przygodę z olejowaniem rozpoczęłam niedawno

Jeśli zużywasz sporo, to moim zdaniem dużo nakładasz, bo gdybyś nakładała mniej - mniej byś zużywała :P
Ja mam co prawda krótkie włosy, ale np. oleju kokosowego zyżywam ok. 1 łyżeczki od herbaty do pokrycia całych włosów.
Anwen wielokrotnie pisała na blogu, że na swoje włosy wystarcza jej łyżka czy dwie, malutko. Ale jeśli Twoim włosom to służy i nie masz problemu ze zmyciem, to nie widzę problemu

[xxxCoCoxxx]

Napisane przez daggmara

Jeśli zużywasz sporo, to moim zdaniem dużo nakładasz, bo gdybyś nakładała mniej - mniej byś zużywała :P
Ja mam co prawda krótkie włosy, ale np. oleju kokosowego zyżywam ok. 1 łyżeczki od herbaty do pokrycia całych włosów.
Anwen wielokrotnie pisała na blogu, że na swoje włosy wystarcza jej łyżka czy dwie, malutko. Ale jeśli Twoim włosom to służy i nie masz problemu ze zmyciem, to nie widzę problemu

No ja właśnie się zastanawiam jak Anwen to robi, przecież ona ma tyyyle włosów

Ja jakoś cały czas mam wrażenie, że nie pokryłam całych włosów lub, że jest go za mało, w efekcie czego przy pierwszym olejowaniu zuzylam prawie albo i ponad połowę takiej małej buleczki, mała chyba 50 ml

[myszka2020]

Napisane przez xxxCoCoxxx

Mam do was pytanie: czy to , że zużywam sporą ilość oleju na włosy oznacza, że robię to źle(nakładam za dużo) czy, że moje włosy po prostu tyle tego wchłaniają?

Dodam, że moją przygodę z olejowaniem rozpoczęłam niedawno

Wysokoporowate przeważnie wypijają więcej oleju Ale też włosy nie powinny ociekać olejem, zmywają Ci się bez problemu?

[xxxCoCoxxx]

Napisane przez myszka2020

Wysokoporowate przeważnie wypijają więcej oleju Ale też włosy nie powinny ociekać olejem, zmywają Ci się bez problemu?

Na pewno nie ociekają olejem

babydream zmyłam zwykłym szamponem (yves rocher )ale do arganowego musiałam użyć oczyszczajacy (radical )

[Papillon Noir]

Szukając w biedronce jakiejś frytury do smażenia oprócz oleju z pestek winogron wpadły mi w oczy biedronkowa nierafinowana oliwa z oliwek i coś zwanego wok oil- skłądwgląda tak "olej słonecznikowy rafinowany, olej sezamowy prażony, naturalny aromat imbiru i czosnku. Kompulsywne kupiłem ten ostatni kierując się ceną (która by nie wzięłą do włosów oleju za 4zł/250 ml ) i nieokreślona zawartością olej sezamowego (pewnie niewielką, patrząc na cenę). Ktoś tu próbował któregoś z nich? Wydaje mi się, ze nawet rafinowane oleje powinny nieźle zadziałać, jutro zobaczę. Zastanawia mnie ta oliwa -11 zł za 0,75 litra extra virgine? coś mi tu śmierdzi ...

[olafinaa]

Dziewczyny mam pytanko zakupiłam dziś olej łopianowy ze skrzypoem polnym w rossmanie i nie wiem czy mogę do położyc na włosy? na opakowaniu pisze ze należy go wetrzec w skalp, do tej pory używam BDFM i oliwy z oliwek, łopianowy kupiłam pod wpływem chwili i mnie kusi w skalp wcieram Jantara, wszystko na noc, rano myje głowę, myślicie że mogę łopianowy położyć na skalp i reszte włosów?

[daggmara]

Napisane przez olafinaa

Dziewczyny mam pytanko zakupiłam dziś olej łopianowy ze skrzypoem polnym w rossmanie i nie wiem czy mogę do położyc na włosy? na opakowaniu pisze ze należy go wetrzec w skalp, do tej pory używam BDFM i oliwy z oliwek, łopianowy kupiłam pod wpływem chwili i mnie kusi w skalp wcieram Jantara, wszystko na noc, rano myje głowę, myślicie że mogę łopianowy położyć na skalp i reszte włosów?

Mam olej z tej serii i klade go na wlosy, sa fajnie miesiste po nim, ale szalu nie robi, jesli chodzi o gladkosc i polysk..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[olafinaa]

dzięki za odpowiedź, no nic, idę olejowac zobaczymy jutro

[daggmara]

Napisane przez olafinaa

dzięki za odpowiedź, no nic, idę olejowac zobaczymy jutro

Na noc na skalp? Producent zaleca tylko 20 min, ja na noc kladlam tylko na same wlosy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xxxCoCoxxx]

Napisane przez daggmara

Na noc na skalp? Producent zaleca tylko 20 min, ja na noc kladlam tylko na same wlosy.

Ja też bym radziła nie nakładać na noc na skalp. Po jednym olejku nałożonym na noc na skalp niestety meczę się ze swędzeniem skóry głowy

[Sowa06]

Napisane przez Medussaa

Sowo uwierz mi,że chciałabym już być na takim etapie olejowania jak Ty
Wierze jednak w siebie i myślę,że będę w tym sumienna

Ja bym chciała mieć już chociaż rok za sobą, by móc porównać :P

Napisane przez olafinaa

Dziewczyny mam pytanko zakupiłam dziś olej łopianowy ze skrzypoem polnym w rossmanie i nie wiem czy mogę do położyc na włosy? na opakowaniu pisze ze należy go wetrzec w skalp, do tej pory używam BDFM i oliwy z oliwek, łopianowy kupiłam pod wpływem chwili i mnie kusi w skalp wcieram Jantara, wszystko na noc, rano myje głowę, myślicie że mogę łopianowy położyć na skalp i reszte włosów?

Ja miałam ten olejek i próbowałam nakładać go na długość... Starczył na kilka użyć.
Jeśli jest na skalp to tam go używaj, bo inaczej okazuje się być strasznie niewydajny.