![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
generalnie nie jestem mściwa, ale dla takiej kreatury jak ten fagas zrobiłabym wyjątek. Autorko droga, to zwyczajna łachudra jest, mały fiutek, który dowiedział się właśnie, że istnieją zobowiązania. Po ludzku można zrozumieć, że to duży szok jest - i nie napluć mu w twarz za to, co w szoku powiedział - ale ów nadmiar zrozumienia nie powinien wpływać na rzeczy oczywiste, czyli na przykład to, że powinien partycypować finansowo w wychowaniu dziecka. No chyba, że zmusiłaś go do zrobienia tego dziecka przemocą i podstępem, perfidnie odurzyłaś i zmusiłaś do współżycia bez zabezpieczenia, te sprawy
![]() ![]() Trzymaj się, rób to, co mówi adwokatka, będzie dobrze. I pisz tu w chwilach zwątpienia, będziemy Cię nawracać na właściwą drogę w postępowaniu z tą łajzą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Nie obraz sie ale ja w pewnym sensie rozumiem jego rozgoryczenie.pamietam twoje poprzednie watki.pisalas ze sie niezabezpieczaliscie bo mu powiedzialas ze jestes bezplodna.ja wiem ze czasami cuda sie zdadrzaja ale on na ten cud nie czekal.w kazdym razie nie dziwie sie ze masz wyrzuty sumienia tez bym sie z tym nieswojo czula zwlaszcza ze obiecywalas ze nic nie chcesz.
Alimenty sie dziecku naleza ale nie zmusisz nikogo do bycia ojcem czy babcia.pora sie z tym pogodzic. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Zgadzam się w 100% z Rembertową.
Autorko postu, mówisz, że jesteś na antydepresantach: czy lekarz zalecił Ci również psychoterapię? Bo może podczas jednej z wizyt zrobiłabyś z psychologiem ćwiczenie terapeutyczne? Przynieś spis wszystkich wydatków i weź pod uwagę opinię adwokatki o tym, co Ci się prawnie należy (czyli również zwrot kosztów ciąży, pomoc finansowa wprost proporcjonalna do jego zdolności zarobkowej: czyli wyższa niż dotychczasowe twoje wydatki na dziecko - w końcu wydawałaś jedynie minimum). Zróbcie razem spis, po prostu spis tego, co Ci się należy prawnie, a na drugiej kartce spis tego, co ty myślisz, że Ci się należy w oparciu o twoją samoocenę. No popatrz na listę a) i na listę b) przeanalizujcie może wtedy, dlaczego ty tak ciągle przepraszasz, że istniejesz. Twoje usprawiedliwienie to to, że ty przecież mu powiedziałaś, że ty niczego od niego nie chcesz: otóż NIE MIAŁAŚ PRAWA ROBIĆ TAKIEJ OBIETNICY W IMIENIU SWOJEGO DZIECKA. To nie o Ciebie już chodziło w momencie, kiedy byłaś w ciąży: chodziło o dziecko. A ty grzecznie i potulnie powiedziałaś, że dopóki ty masz coś do powiedzenia, ono niczego od niego nie zarząda i to jest w 100% ok, jeśli niczego od niego nie dostanie. Nie wiem, kto Ci to zrobił: wszczepił tak niskie poczucie własnej wartości, ale ty właśnie baaaardzo usilnie pracujesz nad tym, żeby je przekazać następnemu pokoleniu. Przez fakt, że dziecko się urodziło akurat tobie, pewne rzeczy mu się nie należą? No prawo w tym momencie staje skuteczniej w obronie malucha niż ty, jako jego matka, coś tak wygląda... Poza tym rozpoczynając ten wątek, usprawiedliwiasz przed nami osobę, która traktuje Cię jak (powiem ostro) przysłowiową szmatę, promieniuje tym stosunkiem na córkę (czy syna) i stawiasz jego potrzeby przed potrzebami jego dziecka, już nawet nie mówię, że swoimi! Z tytułu postu również wynika, że w twoich oczach fakt, że były partner Cię nie lubi jest tym, co boli najbardziej. (Tak na marginesie: wy macię córkę, prawda?) Już wiemy, że według twojej samooceny ty nie zasługujesz na nic. A na co w takim razie zasługuje twoje dziecko? Wiesz, to banał, ale prawdziwy: osoby straumatyzowane bardzo często traumatyzują kolejne pokolenie. No i dla mnie to trochę tak wygląda teraz.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2014-01-21 o 07:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44715856]Nie obraz sie ale ja w pewnym sensie rozumiem jego rozgoryczenie.pamietam twoje poprzednie watki.pisalas ze sie niezabezpieczaliscie bo mu powiedzialas ze jestes bezplodna.ja wiem ze czasami cuda sie zdadrzaja ale on na ten cud nie czekal.w kazdym razie nie dziwie sie ze masz wyrzuty sumienia tez bym sie z tym nieswojo czula zwlaszcza ze obiecywalas ze nic nie chcesz.
Alimenty sie dziecku naleza ale nie zmusisz nikogo do bycia ojcem czy babcia.pora sie z tym pogodzic.[/QUOTE]Jeżeli tak się sprawy mają ,to rzeczywiście facet może się czuć "wrobiony ",ale nie usprawiedliwia to braku łożenia na dziecko ,nawet jak autorka nie chciała kasy .Za błędy się płaci i na klatę takie rzeczy się bierze ,bo to że się nie zabezpieczał to tylko jego wina ,rozum chyba swój ma . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44715856]Nie obraz sie ale ja w pewnym sensie rozumiem jego rozgoryczenie.pamietam twoje poprzednie watki.pisalas ze sie niezabezpieczaliscie bo mu powiedzialas ze jestes bezplodna.ja wiem ze czasami cuda sie zdadrzaja ale on na ten cud nie czekal.w kazdym razie nie dziwie sie ze masz wyrzuty sumienia tez bym sie z tym nieswojo czula zwlaszcza ze obiecywalas ze nic nie chcesz.
Alimenty sie dziecku naleza ale nie zmusisz nikogo do bycia ojcem czy babcia.pora sie z tym pogodzic.[/QUOTE] Facet nie jest dzieckiem, dobrze wiedział skąd się dzieci biorą i mógł ze swojej strony zadbać o zabezpieczenie. Być może było tak, że Autorka przypuszczała, że jestbezpłodna, jednak wątpię by w jakikolwiek sposób oboje zadbali o to by to sprawdzić- pójście razem do lekarza, w takim przypadku to było również z jego winy. Jeżeli pojawia się dziecko to nie można powiedzieć, że jest to wina tylko jednej strony, autorka sama sobie dziecka nie zrobiła. A w tym wypadku, jak pisałam wcześniej, wątpie by dziecko mogło kiedykolwiek liczyć na więcej niż zasądzone pieniądze i między innymi z tego powodu nie przepuściłabym gościowi nawet jednego grosza, również za ten czas wstecz, o którym mówi adwokat Autorki.
__________________
,,Jestem Panią swojego życia i sumienia.... Twojego też będę..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44715856]Nie obraz sie ale ja w pewnym sensie rozumiem jego rozgoryczenie.pamietam twoje poprzednie watki.pisalas ze sie niezabezpieczaliscie bo mu powiedzialas ze jestes bezplodna.ja wiem ze czasami cuda sie zdadrzaja ale on na ten cud nie czekal.w kazdym razie nie dziwie sie ze masz wyrzuty sumienia tez bym sie z tym nieswojo czula zwlaszcza ze obiecywalas ze nic nie chcesz.
Alimenty sie dziecku naleza ale nie zmusisz nikogo do bycia ojcem czy babcia.pora sie z tym pogodzic.[/QUOTE] Ojej, biedny dorosły facet nie wie skąd się biorą dzieci? Z antykoncepcją zawalili oboje, więc niech oboje ponoszą finansowe konsekwencje. Tyle. A bezpłodność? Ha, ha, ha. Autorko, nie rozmawiaj z nim na ten temat i nie dyskutuj o wysokości alimentów. Mam też złe wieści- on nie zaczął teraz odczuwać negatywnych uczuć do Ciebie- on żywił je do Ciebie i dziecka już wcześniej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[QUOTE=natka 94;44715071]Jeśli się coś obiecuje to jednak należy dotrzymywać słowa.[/QUOTE
To nie dla niej tylko dla dziecka. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Gdyby moj facet mi powiedzial ze nie moze miec dzieci bo np.poddal sie wazektomii to bym mu uwierzyla I nie stosowala zabezpiecZenia.to ze ona tak myslala to chyba troche za malo aby taka wiadomosc przezywac komus jako pewnik.co innego zdiagnozowana przez lekarza nieplodnosc a co innego wlasna teoria.ja nie wiem jak to dokladnie bylo w tym przypadku ale twierdze ze facet mial prawo poczuc sie wrobiony.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44717504]Gdyby moj facet mi powiedzial ze nie moze miec dzieci bo np.poddal sie wazektomii to bym mu uwierzyla I nie stosowala zabezpiecZenia.to ze ona tak myslala to chyba troche za malo aby taka wiadomosc przezywac komus jako pewnik.co innego zdiagnozowana przez lekarza nieplodnosc a co innego wlasna teoria.ja nie wiem jak to dokladnie bylo w tym przypadku ale twierdze ze facet mial prawo poczuc sie wrobiony.[/QUOTE]
gdyby facet powiedział, że nie może mieć dzieci, bo poddał się wazektomii, to zanim bym zrezygnowała z zabezpieczeń, zapytałabym, jak dawno temu zabieg miał miejsce oraz poprosiła o wyniki badań, które stwierdzają jego skuteczność. Gdyby powiedział, że jest bezpłodny, to podobnie - zapytałabym o to, w jaki sposób zostało to stwierdzone. Z tego, co piszesz, wynika, że gdyby ona mu powiedziała, że jest kosmitką, to powinien zacząć szukać kontaktu do Archiwum X. Myślę, że nie trzeba mieć aż tak złego zdania o nim, to zwyczajny łajdak jest, o brak mózgu posądzać go dodatkowo nie musimy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
pozdrawiam
Edytowane przez 201607040956 Czas edycji: 2016-07-03 o 00:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Szkoda, że cię nie znienawidził zanim cię zapłodnił. Dziecka szkoda, ma ojca kretyna.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
xfrida.
I co z tego, że czuje się wrobiony. Co z tego dzisiaj. Na kim się on tak naprawdę mści? Jeśli jego uczucia zostały zranione, no ma kolegów, niech się idzie wypłakać, niech zacznie pisać pamiętnik, niech założy post na forum. Tu i teraz to żadne usprawiedliwienie dla jego zachowania. ---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ---------- Cytat:
![]()
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Cytat:
![]() Czy społeczeństwo naprawdę nie ogarnia, że bezpłodność (?) to nie taka prosta i oczywista sprawa. Edytowane przez Fleur_D Czas edycji: 2014-01-21 o 09:56 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Cytat:
![]()
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Ja nie uwazam ze on nie powinien placic alimentow poprostu stwierdzam ze nie dziwie sie ze sie nie interesowal ciaza ani dzieckiem bo go nie chcial.gdybym ja zaszla w nieplanowana ciaze z facetem ktory mial byc nieplodny to bym ja usunela I nikt by mnie nie zmusil do tego abym byla matka,on nie mial tego wyboru autorka zadecydowala ze dziecko zatrzymac on nie mial nic do gadania.latwo sie mowi ale ile z was byloby zadowolone na jego miejscu?
W kazdym razie alimenty sie naleza dziecku I to jest bezdyskusyjne. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44718780]Ja nie uwazam ze on nie powinien placic alimentow poprostu stwierdzam ze nie dziwie sie ze sie nie interesowal ciaza ani dzieckiem bo go nie chcial.gdybym ja zaszla w nieplanowana ciaze z facetem ktory mial byc nieplodny to bym ja usunela I nikt by mnie nie zmusil do tego abym byla matka,on nie mial tego wyboru autorka zadecydowala ze dziecko zatrzymac on nie mial nic do gadania.latwo sie mowi ale ile z was byloby zadowolone na jego miejscu?
W kazdym razie alimenty sie naleza dziecku I to jest bezdyskusyjne.[/QUOTE] ja sie zgadzam. autorka i facet postepowali glupio no i zaliczyli wpadke. dzieciak niewinny alimenty powinien dostac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Szczerze mówiąc, sprawa jest BARDZO skomplikowana.
I naprawdę nie wiem jak zareaguje sąd, jak się dowie ze po pierwsze autorka wątku twierdziła ze jest bezpłodna, a potem twierdziła że nic od ojca dziecka nie chce. ![]() No i bezpłodność bezpłodnością, ale brak prezerwatywy przy kontaktach z "bawidamkiem" który obraca co się rusza... Pewnie wszystkie panny w okolicy mają ten sam szczep chlamydi. Oby TYLKO chlamydi a nie jakiegoś gorszego syfu. ![]() Ja bym oczywiście, mimo wszytko o alimenty wystąpiła. Dziecko już jest i jakby nie było, ma 2 rodziców. Ale pretensje do siebie bym miała.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44718780]gdybym ja zaszla w nieplanowana ciaze z facetem ktory mial byc nieplodny to bym ja usunela I nikt by mnie nie zmusil do tego abym byla matka,on nie mial tego wyboru autorka zadecydowala ze dziecko zatrzymac on nie mial nic do gadania.latwo sie mowi ale ile z was byloby zadowolone na jego miejscu?
[/QUOTE] To jest nic innego niż użalanie się nad sobą. Tak, różnice biologiczne między kobietami i mężczyznami istnieją, jak facet wpadnie to rzeczywiście decyzja jest kompletnie nie jego rękach, czy dziecko na świat przyjdzie, czy nie. ale zgadnij, co nie do końca jest w rękach kobiet: fakt zajścia w ciążę z tym konkretnie facetem. No jak sperma do jajnika nie dotrze, to tam się nic nie stanie mimo postanowień i afirmacji. A tam te plemniki nie dotrą albo jak facet użyje gumy, albo się podda wastektomii. Kobiety są gwałcone i nie mają wpływu na to, że pod wpływem tego czynu dochodzi zapłodnienia, faceci zachowują się pochopnie i wtedy też nie mają wpływu na to, co się z tym zarodkiem stanie. No to przecież oczywistość, nad czym facet ubolewa, nad faktem, że się urodził wczoraj? Że stan hormonalny organizmu kobiety jest czasem nie do przewidzenia?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2014-01-21 o 11:33 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Cytat:
Jednak to, że powiedziała mu że nic od niego nie chce, nie ma żadnego wpływu na to, czy dostanie alimenty, czy nie. One się należą z urzędu, nie ma czegoś takiego jak nieprzyznanie alimentów bo matka coś powiedziała. Po prostu - należą się, w wysokości różnej, ale należałyby się nawet gdyby autorka napisała mu "nic od Ciebie nie chcę, palancie" żyletką na czole.
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
On postapil glupio bo jej uwierzyl na slowo ale ona jest bardziej winna w tym przypadku,poinformowala go ze jest nieplodna nie majac takiej diagnozy od lekarza czyli wyprowadzila go w blad swiadomie I dlatego ma wyrzuty sumienia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Cytat:
---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44719691]On postapil glupio bo jej uwierzyl na slowo ale ona jest bardziej winna w tym przypadku,poinformowala go ze jest nieplodna nie majac takiej diagnozy od lekarza czyli wyprowadzila go w blad swiadomie I dlatego ma wyrzuty sumienia[/QUOTE] xfrida, LEKARZE nie powiedzą Ci nawet nigdy na 100%, że jest się płodnym albo bezpłodnym. Mówi się o tym, że istnieje mniejsza lub większa szansa na to na podstawie średniej statystycznej. Chemioterapia działa, bowiem osiemdziesięciu pacjentów na stu (czy ileśtam, wymyślam teraz) z tym rodzajem raka odnosi poprawę lub zdrowieje. Kiedy pacjent się pojawia w gabinecie, lekarz nie wie, w której grupie ta konkretna jednostka się znajdzie; wie o tym PO fakcie. Podobnie z płodnością, kobiety z tą, a nie inną przypadłością maja np, 12% szansę na zajście w ciążę, niemniej to również zależy od zdrowia jej partnera i tzw. sperm count. Mężczyźni, których sperma produkuje niskie ilości plemników mogą i najzdrowszej panny nie zapłodnić i odwrotnie, facet, który jest bardzo płodny poradzi sobie i z osobą mającą z tym trudności. Płodność jest SZCZEGÓLNIE trudna do zdiagnozowania i przewidzenia. Pacjent rzeczywiście może jedynie wierzyć, że jest płodny czy nie, bo lekarze tak bezkompromisowych terminów używają chyba tylko w sytuacji wycięcia narządów rodnych! Sprawa z moralnego punktu widzenia jest kompletnie neutralna: autorka postu podzieliła się ze znajomym palantem czymś, w co głęboko wierzyła, podzieliła się swoją OPINIĄ, a nie faktem.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2014-01-21 o 11:37 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Motylisko, skontaktuj się z prawnikiem i razem zawalczcie o alimenty.
To nie są alimenty na Ciebie, tylko na dziecko, a dziecku się one zwyczajnie należą. Cytat:
Za to zgadzam się, że w takich sytuacjach prezerwatywa to podstawa, bo to właśnie ona zabezpiecza przed różnymi chorobami przenoszonymi drogą płciową.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
To w końcu ona mu powiedziała że jest niepłodna, czy że jest bezpłodna? Bo to zasadnicza różnica.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Cytat:
Ja jednak widze duza roznice w powiedzeniu komus:NIE moge miec dzieci (jestem nie plodna)a MYSLE ze nie moge miec dzieci.w pierwszym przypadku myslalalabym ze ta osoba ma opinie lekarska w drugim bym podchodzila do tego sceptycznie.jest roznica pomiedzy stwjedzenie faktu a domyslami. Jesli nie ma 100% pewnosci to taka informacje powinna przekazac swojemu niedoinformowanemu(jak ja) partnerowi |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44720322]Ok ja to rozumiem(myslalam naiwnie ze lekarz jest w pewnych przypadkach w 100% stwierdzic ze ktos jest nieplodny I nie bedzie mial dzieci-jak widac bylam niedoinformowana w tej kwestii)
Ja jednak widze duza roznice w powiedzeniu komus:NIE moge miec dzieci (jestem nie plodna)a MYSLE ze nie moge miec dzieci.w pierwszym przypadku myslalalabym ze ta osoba ma opinie lekarska w drugim bym podchodzila do tego sceptycznie.jest roznica pomiedzy stwjedzenie faktu a domyslami. Jesli nie ma 100% pewnosci to taka informacje powinna przekazac swojemu niedoinformowanemu(jak ja) partnerowi[/QUOTE] Ale są przypadki, kiedy lekarz mówi, że ktoś jest w 100% niepłodny! Tylko na ogół jest to przypadek, że brak jest np. macicy, a nie, że zachodzi szereg różnych czynników, który sprawia, że ktoś ma x% na zajście w ciąże. Coś mi świta z innych wątków, że autorka miała jakieś problemy z anoreksją, czy coś w tym rodzaju - i to miało być powodem jej bezpłodności. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Cytat:
Idź do sądu i nie oglądaj się na to, co ten koleś opowiada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44720322]O
Ja jednak widze duza roznice w powiedzeniu komus:NIE moge miec dzieci (jestem nie plodna)a MYSLE ze nie moge miec dzieci.[/QUOTE] Jest jeszcze trzecia opcja: MAM PODSTAWY, żeby myśleć, że nie mogę mieć dzieci: badania lekarskie i opinię specjalisty o tym, że prawdopodobieństwo mojego zajścia w ciążę to kilka/kilkanaście procent. Niemniej nawet wiedząc to, ona nie miała pojęcia o zdolności swojego partnera do spłodzenia dziecka! Bo to może jej szanse właśnie znacząco albo zwiększyć, albo zmniejszyć. [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44720322] Jesli nie ma 100% pewnosci to taka informacje powinna przekazac swojemu niedoinformowanemu(jak ja) partnerowi[/QUOTE] No właśnie w tym jest problem, że normalni ludzie zupełnie w ten sposób nie rozmawiają i diagnozy lekarzy również zupełnie opacznie rozumieją. Pracowalam tutaj przez jakiś czas jako tłumacz w NHS i tym się właśnie zajmowałam: tłumaczeniem dokumentów czy na żywo wizyt w gabinetach i nawet sobie nie wyobrażasz, jak to ogromnie ważne choćby z prawnego punktu widzenia, żeby nie używać terminów absolutnych! "Jak pan weźmie tabletkę, symptomy ustąpią" jest zazwyczaj wyrażane jako "ta tabletka zmniejsza symptomy choroby (w domyśle; u większości pacjentów, którzy ją przyjmują), zaś pacjent słyszy "jak wezmę tą tabletkę, symptomy ustąpią". O ile pacjent nie ma wyciętej macicy, lekarz nigdy nie powie jednoznacznie "żadnych dzieci, nigdy". Conajmniej żaden z lekarzy, których ja poznałam.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2014-01-21 o 12:34 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;44720322]Ja jednak widze duza roznice w powiedzeniu komus:NIE moge miec dzieci (jestem nie plodna)a MYSLE ze nie moge miec dzieci.w pierwszym przypadku myslalalabym ze ta osoba ma opinie lekarska w drugim bym podchodzila do tego sceptycznie.jest roznica pomiedzy stwjedzenie faktu a domyslami.[/QUOTE]
no dobrze, będzie na przykładzie: jak partner mówi Ci, że jest kosmitą, to masz do dyspozycji następujące możliwości: uwierzyć mu i zadzwonić do Archiwum X, nie uwierzyć mu i zadzwonić po panów z kaftanem, lub też upewnić się, co też gość ma na myśli i zagadnąć, jak to możliwe oraz na jakiej podstawie tak sądzi. I tak, chłopiec miał do dyspozycji: nie zakładać gumki, założyć gumkę albo zapytać, dlaczego panna tak sądzi i wtedy zdecydować. Nie mam najlepszego zdania o ludziach, którzy na wieść o UFO szukają numeru do Muldera i Scully, więc owszem, możemy podyskutować, czy moralne jest ich podpuszczać, ale też na litość Bożenki, dziecko nic nie winne, że ma ojca-idiotę. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2014-01-21 o 12:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Bezpłodna (według opinii lekarza) córka znajomej zaszła w ciążę.
Cuda się zdarzają. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 275
|
Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Cytat:
Wiesz jak by nie patrzeć to Ty nie chcesz nic od niego - to dziecko chce... Cytat:
Nie wiem czy spodziewasz się że nagle ci powie że chętnie zapłaci - nie licz na to. To czy jest ci głupio czy nie - pamiętaj że od tego co się stanie będzie zależał los dziecka i tak naprawdę to ono najbardziej na tym ucierpi. Edytowane przez ilona872 Czas edycji: 2014-01-21 o 12:33 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:16.