Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[Izetka_]

Dzień dobry

Ale dzisiaj pospałam

Fionka-no podłe te plamienia

Małgoś-oby to były początki porodu, a nie jakieś choróbsko wredne

[fiona27]

Napisane przez Izetka_

Dzień dobry

Ale dzisiaj pospałam

Fionka-no podłe te plamienia

Małgoś-oby to były początki porodu, a nie jakieś choróbsko wredne

Nie mów, ze dopiero wstałaś

Dobra trzeba sie zbierać po syneczka.

Nie zapominajcie, ze dziś Dzień Babci

[Aldrin]

Napisane przez Malgos_12

Dzień dobry

Dzięki za troskę dziewczyny
Noc była przewalona, lekka temp utrzymuje się nadal, paskudny ból kości, a przede wszystkim miednicy i promieniuje aż do kolan... biegunkę miałam całą noc i nadal mam, co wypiłam łyka wody to zaraz leciałam to toalety... nie wiem czy można pić elektrolity w ciąży, ale nie widziałam przeciwwskazań więc właśnie takie sobie popijam, bo nie chciałabym się odwodnić... zobaczę co położna mi dziś powie, choć właściwie chyba wiem czego się spodziewać - powie mi, że albo złapałam jelitówkę (o której ostatnio pisałam, że chyba nigdy nie miałam), albo że to normalne w ciąży

Ja też słyszałam, że organizm może się oczyszczać, ale nie wiem czy powinny temu towarzyszyć stan podgorączkowy i ból kości/stawów...

wybaczcie, że ja tylko tak o sobie, ale uciekam - może uda mi się zasnąć na troszkę

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Fionka - ach te plamienia... miałam jednak nadzieję, że się nie pojawią.
Ja już się nawet nie łudzę, że urodzę... chcę tylko w miarę normalnie się czuć....

to oby to był początek porodu a nie jelitówka

Napisane przez Izetka_

Dzień dobry

Ale dzisiaj pospałam

Fionka-no podłe te plamienia

Małgoś-oby to były początki porodu, a nie jakieś choróbsko wredne

dopiero wstałaś??????? ale Ci dobrze

[Izetka_]

ojjj tam ojjj tam jakoś tak mi się dobrze spało

Fionka- ja już w weekend obdarowałam Babcie kwiatkami, więc mam z głowy

[magalska]

Napisane przez fiona27

To nawet tel powinno się wyciszyć , bo dziecko śpi ?
Sama piszesz, że Twoje dziecko ma problem z wyciszeniem to może dlatego jesteś przewrażliwiona w tym temacie dlatego masz takie podejście. Akurat moje dziecko jest takie, ze jemu żaden hałas nie przeszkadzał. Tak jak pisałam Marcelek jak płakał i włączyłam np suszarkę moment się uspokajał i zasypiał.
Jak by mały budził się to logiczne, że zachowywałabym się cicho żeby dziecina mogła spać, ale skoro jemu to nie przeszkadzało to czemu nie? Wiadomo ile ludzi tyle teorii i każdy ma sposób na swoje dziecko. Nie ważne jaki, aby skuteczny.

Ja mówię tylko o moim dziecku i to jakie ja mam podejście, nikomu nic nie narzucam wszystko zależy od dziecka...

[Fikusek82]

Właśnie muszę kartkę wysłać, ale ja mam zapłon.

[magalska]

Napisane przez magalska

Małgoś idź się przespać i zbieraj siły w razie wu

Fionka głupie plamienia

Ja nie mówie o mega ciszy że nawet dychać nie można ale w pokoju w którym śpi dziecko ma być spokój.. mały śpi w ciągu dnia 3 razy po 50-60 min więc myślę że nie muszę wtedy akurat wparowywać z odkurzaczem zwłaszcza że ma problemy z wyciszeniem się podczas usypiania to nie będę mu dokładać do tego... przymykam drzwi a my w salonie i kuchni normalnie jestesmy ale bez np odkurzacza i tłuczenia kotletów

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

uhhh wkońcu mam net...

dla ścisłości w pokoju w którym moje dziecko śpi w moim domu a nie każde dziecko każdej z was... taki tyran ze mnie nie jest, co kto robi i jak wychowuje to każdego indywidualna sprawa... ja sama mogę spać jedynie w ciszy i tak śpię i tak samo zapewniam spokój mojemu dziecku... co do suszarki próbowałam ale mojego brzdąca nie wyciszyła.. :/ smoczków przeciwniczką też nie jestem.. sama bym chciała go użyć do usypiania małego ale ten się broni póki co

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Hej

Napisane przez fiona27

Nie mów, ze dopiero wstałaś

Dobra trzeba sie zbierać po syneczka.

Nie zapominajcie, ze dziś Dzień Babci

Nic mi nawet nie mów to tych dniach babci i dziadka, w sumie musimy kupić 7 prezentów. A u nas ostatnio krucho z kasą, najgorsza jest chyba jedna z moich babć, bo oczekuję na to święto nie wiadomo jakiego prezentu od piątku prosiłam K żeby coś wymyślił dla swojego dziadka i babć,a on oczywiście miał to gdzieś. Dziś rano tylko mi zakomunikował, że jak wróci z pracy to do nich jedziemy i żebym załatwiła jakieś prezenty. No ciekawe jak coś wymyślę, chyba wyjmę moją magiczna różdżkę i mu wyczaruję ale wtedy to już nie będzie miał siły jechać i będzie mi winien nową patelnię

Napisane przez Fikusek82

Z pozdrowieniami od Darii dla wizazowych ciotek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Słodziak malutki

Małgoś jak się czujesz? ja też jak dziewczyny słyszałam, że przed porodem bardzo często tak się oczyszcza organizm Trzymam kciuki, żeby było to to

Fiona co za wredna @, po co ona przyszła

Justii jak tam po pierwszej nocce?

widziałam, że pisałyście o smokach. Ja bym bardzo chciała, żeby moja córcia nie wiedziała co to jest, ale wiadomo jak to jest życie pokaże. Mojego brata najstarsza córka nosiła smoka do 3 roku, jak przypomnę sobie co się mieli z nią żeby się odzwyczaiła a znów dwie młodsze ich córki wychowały się bez smoków, jak bratowa im dawała to od razu wypluwały. Ale co ja mogę oczekiwać od mojej córki, skoro sama nosiłam smoka bardzo długo, a zasypiałam z trzema. Jeden miałam w buzi i po jednym w raczkach

[Malgos_12]

Ewelika - aż 7 prezentów, masz tyle babć i dziadków?

Kochane tak jak mówicie, każdy ma swoje podejście do wychowywania dziecka. Żadna nie robi krzywdy dziecku i nie ważne czy będzie spało w ciszy czy w hałasie. Tu jeszcze właśnie kwestia dziecka, ja podobno musiałam mieć super ciszę i każdy najmniejszy szmer mnie budził (i baaardzo długo tak miałam - w sumie nadal mam lekki sen), a mój brat spał zabity i można było robić przy nim wszystko i u niego to też się nie zmieniło

U mnie bez zmian... lekka temp, ból miednicy/kości, biegunka nadal mnie trzyma, aż stanęłam na wagę i się przestraszyłam bo zobaczyłam -5,5 kg na minusie, ale okazało się, że jakiś błąd się wkradł i mam mniej o 2,5 kg - ja to zawsze mam super przymusową dietę Teraz spróbowałam zjeść 2 łyżki ryżu, a jak to nie pomoże to wypróbuję stary irlandzki sposób z podgrzewanym 7up-em... jak by mi przyszło teraz rodzić to tż musiałby to za mnie robić

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez Malgos_12

Ewelika - aż 7 prezentów, masz tyle babć i dziadków?

Kochane tak jak mówicie, każdy ma swoje podejście do wychowywania dziecka. Żadna nie robi krzywdy dziecku i nie ważne czy będzie spało w ciszy czy w hałasie. Tu jeszcze właśnie kwestia dziecka, ja podobno musiałam mieć super ciszę i każdy najmniejszy szmer mnie budził (i baaardzo długo tak miałam - w sumie nadal mam lekki sen), a mój brat spał zabity i można było robić przy nim wszystko i u niego to też się nie zmieniło

U mnie bez zmian... lekka temp, ból miednicy/kości, biegunka nadal mnie trzyma, aż stanęłam na wagę i się przestraszyłam bo zobaczyłam -5,5 kg na minusie, ale okazało się, że jakiś błąd się wkradł i mam mniej o 2,5 kg - ja to zawsze mam super przymusową dietę Teraz spróbowałam zjeść 2 łyżki ryżu, a jak to nie pomoże to wypróbuję stary irlandzki sposób z podgrzewanym 7up-em... jak by mi przyszło teraz rodzić to tż musiałby to za mnie robić

Biedna, że akurat na końcówce musiało cię to złapać

Tak mamy aż tyle u mnie są 2 babcie i 2 dziadków, a u K jest 2 babcie i 1 dziadek

[Malgos_12]

Ewelika - to rzeczywiście rzadko się zdarza, żeby mieć tyle babć i dziadków - ale to jest super! ja mam tylko 1 babcię i tż tak samo... ale są wspaniałe
a zdecydowałaś już co kupisz najbardziej wymagającej babci? jakiego rodzaju ona prezentów oczekuje??

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Kupiłam w końcu każdej taki sam kwiatek, trudno będzie musiała zrozumieć

[Izetka_]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;44724553]Kupiłam w końcu każdej taki sam kwiatek, trudno będzie musiała zrozumieć [/QUOTE]

ja tez kupiłam kwiatki i były zadowolone

[Pradip]

Napisane przez Izetka_

Ale dzisiaj pospałam

Coś Ty w nocy robiła?

Napisane przez fiona27

Nie zapominajcie, ze dziś Dzień Babci

Już dzwoniłam i przekazałam życzenia z brzucha

Napisane przez Fikusek82

Właśnie muszę kartkę wysłać, ale ja mam zapłon.

Iepiej późno niż wcale

Napisane przez magalska

dla ścisłości w pokoju w którym moje dziecko śpi w moim domu a nie każde dziecko każdej z was... taki tyran ze mnie nie jest, co kto robi i jak wychowuje to każdego indywidualna sprawa... ja sama mogę spać jedynie w ciszy i tak śpię i tak samo zapewniam spokój mojemu dziecku... co do suszarki próbowałam ale mojego brzdąca nie wyciszyła.. :/ smoczków przeciwniczką też nie jestem.. sama bym chciała go użyć do usypiania małego ale ten się broni póki co

Ty masz taki sposób na swojego malucha i każda z nas będzie musiała znaleźć swój jak będzie się robiło cieplej Bruno nauczy się spać chociażby przy otwartym oknie gdzie już na hałas nie będziesz mieć wpływu
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;44720635]
Nic mi nawet nie mów to tych dniach babci i dziadka, w sumie musimy kupić 7 prezentów. A u nas ostatnio krucho z kasą, najgorsza jest chyba jedna z moich babć, bo oczekuję na to święto nie wiadomo jakiego prezentu od piątku prosiłam K żeby coś wymyślił dla swojego dziadka i babć,a on oczywiście miał to gdzieś. Dziś rano tylko mi zakomunikował, że jak wróci z pracy to do nich jedziemy i żebym załatwiła jakieś prezenty. No ciekawe jak coś wymyślę, chyba wyjmę moją magiczna różdżkę i mu wyczaruję ale wtedy to już nie będzie miał siły jechać i będzie mi winien nową patelnię

widziałam, że pisałyście o smokach. Ja bym bardzo chciała, żeby moja córcia nie wiedziała co to jest, ale wiadomo jak to jest życie pokaże. Mojego brata najstarsza córka nosiła smoka do 3 roku, jak przypomnę sobie co się mieli z nią żeby się odzwyczaiła a znów dwie młodsze ich córki wychowały się bez smoków, jak bratowa im dawała to od razu wypluwały. Ale co ja mogę oczekiwać od mojej córki, skoro sama nosiłam smoka bardzo długo, a zasypiałam z trzema. Jeden miałam w buzi i po jednym w raczkach [/QUOTE]
Nie ładnie Ci Tż powiedział ja bym obkupiła tylko swoich dziadków ale przy takiej ilości to też wybrałabym kwiatek lub czekoladę.
Dobra byłaś z tymi smokami

Napisane przez Malgos_12

U mnie bez zmian... lekka temp, ból miednicy/kości, biegunka nadal mnie trzyma, aż stanęłam na wagę i się przestraszyłam bo zobaczyłam -5,5 kg na minusie, ale okazało się, że jakiś błąd się wkradł i mam mniej o 2,5 kg - ja to zawsze mam super przymusową dietę Teraz spróbowałam zjeść 2 łyżki ryżu, a jak to nie pomoże to wypróbuję stary irlandzki sposób z podgrzewanym 7up-em... jak by mi przyszło teraz rodzić to tż musiałby to za mnie robić

Wymęczyłaś się

Justii jak będziesz mieć chwilkę to skrobnij do Gegee bo jest ciekawa jak się macie

[Malgos_12]

Ja już po wizycie czuję się zdecydowanie lepiej. Najprawdopodobniej dopadł mnie wirus... temperatura przeszła, jeszcze mam biegunkę, ale nie taką, że muszę lecieć do toalety... co najlepsze dzidziuś schodzi w dół i jest już całkiem nisko Wracam do świata żywych!

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

Ja już po wizycie czuję się zdecydowanie lepiej. Najprawdopodobniej dopadł mnie wirus... temperatura przeszła, jeszcze mam biegunkę, ale nie taką, że muszę lecieć do toalety... co najlepsze dzidziuś schodzi w dół i jest już całkiem nisko Wracam do świata żywych!

Wirus wirusem ale jednak Kacperek rozpoczął wędrówkę na drugą stronę brzuszka Myślę że po takiej wiadomości nawet z tyłkiem w klozecie i buzią w misce jednocześnie powiedziałabyś że Ci lepiej żartuję naprawdę cieszę się że Ci odpuszcza

[Malgos_12]

Napisane przez Pradip

Wirus wirusem ale jednak Kacperek rozpoczął wędrówkę na drugą stronę brzuszka Myślę że po takiej wiadomości nawet z tyłkiem w klozecie i buzią w misce jednocześnie powiedziałabyś że Ci lepiej żartuję naprawdę cieszę się że Ci odpuszcza

heheh pewnie masz rację

[justiii87]

Witam

Pierwsza noc w domu za Nami i można powiedzieć, że nie było źle, co 3 godziny budzenie na jedzonko jedynie od 1 do 3 trochę pomiaukiwał w łóżeczku bo kładziemy go na boczek spać w rolkach i chyba mu się to nie spodobało oby tak dalej (tfu tfu) nie chcę zapeszać.

Dziś mieliśmy całą chałupę gości, przyjechała moja siostra z mężem, brat i ciotka zobaczyć małego później zjechali teście, Marcel miał już dość i zaczął płakać, chyba nie lubi długiego trzymania na rękach, My z M tez ledwo żywi modliliśmy się kiedy odjadą, z jednej strony zmęczeni, ale z drugiej miło, że ktoś o człowieku pamięta i przyjedzie w odwiedziny.
Dostaliśmy masę ubranek i wszystko w rozmiarze 56 jutro od rana znów pranie dziś były 4 pralki poszpitalne


Pradip - każdy kto widzi małego mówi, że uroda tatusia, a charakter mamusi

Dziś z ciekawości nie dałam małemu smoka i co zrobił? Pchał paluchy do buzi i je ssał, wolę niech ssie smoka niż palce. CO prawda smoka wypluwa jak ma go przesyt, zazwyczaj ssie go tylko wtedy jak jest zmiana pieluchy bo tego nie lubi i jak go odkładamy do łóżeczka chwilę go pocyntuni i wypluwa.

Co do hałasu i snu nic mu nie przeszkadza ma to po mnie bo mi jak się chciało spać to mogłam położyć się pod oknem na sali w czasie wesela i spałam jak zabita, nie rusza mnie żaden hałas i dobrze, że mały tak ma

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Malgos - dobrze, że już Ci przeszło teraz tylko darcie cipki Ci zostało

[Malgos_12]

Justii - oby wszystkie nocy były przesypiane a jak minął wam dzień?

mnie nachodzą myśli czy będę umiała odpowiednio zająć się dzieckiem, czy będę wiedziała kiedy karmić, jak przewijać itd... ale tż mnie uspokaja, że na pewno damy sobie radę

no w sumie czuję się zdecydowanie lepiej, ale do porodu jeszcze wiele rzeczy może się wydarzyć, choć mam nadzieję, że jednak nie....

[Izetka_]

Justii- dla dzielnych rodziców za pierwszą nockę już też chciałabym byc na takim etapie

Małgoś-dobrze, ze juz lepiej sie czujesz a poradzicie sobie na pewno: pewne rzeczy robi się instynktownie ja się cieszę, że opiekowałam się maleńką bratanicą to wiem mniej więcej jak do czego się zabrac

[Malgos_12]

Izetka - najlepsze, że wcześniej się tym nie martwiłam... jakoś teraz mnie to dopadło, ale tż ze mną pogadał i już się nie martwię

[Izetka_]

Napisane przez Malgos_12

Izetka - najlepsze, że wcześniej się tym nie martwiłam... jakoś teraz mnie to dopadło, ale tż ze mną pogadał i już się nie martwię

Kochany mężuś bedzie dobrze jeszcze będziesz nas szkoliła

[meduzka88]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;44724553]Kupiłam w końcu każdej taki sam kwiatek, trudno będzie musiała zrozumieć [/QUOTE]

Dotarła fotka?

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Dzisiaj kupiliśmy wózek dla Piotrusia

[Malgos_12]

Meduzka - chwal się kochana! jaki wózek? jaki kolor?

Izetka - mój mąż zawsze dobrze na mnie działa

[meduzka88]

Napisane przez Malgos_12

Meduzka - chwal się kochana! jaki wózek? jaki kolor?

Izetka - mój mąż zawsze dobrze na mnie działa

Wózek jest siwy z czerwonymi wstawkami

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Ogólnie wygląda tak:
Zdjęcie skopiowałam z internetu, a nie z naszego nowego wózka

[Malgos_12]

I super! Widzę, że też Navington witaj w rodzinie hahahah
Ten wygląda jakby miał różowe wstawki, ale to pewnie wina zdjęcia wygląda solidnie, a dużo zapłaciliście?

[papryczka160]

Witam
Malgos dobrze ze gorączka spadla i czujesz sie juz lepiej. A Niuniek kieruje sie do wyjścia wiec juz niedługo .
Justi dobrze ze wszystko uklada sie po twojej myśli, Marcelek grzecznyp sliczniutki .
Współczuję Ci strasznie tego bolu przy karmieniu ale czego sie nie robi dla dziecka.

Fiono przykro mi ze plamienie sie pojawilo sle to jeszcze nie@ . Wiec jest szansa.

A ja dzisiaj zaczynam 14 tydz i z tej okazji zrobilam pyszny sernik z galaretka . Zapraszam do ciacha cieple kakalko ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meduzka88]

Napisane przez Malgos_12

I super! Widzę, że też Navington witaj w rodzinie hahahah
Ten wygląda jakby miał różowe wstawki, ale to pewnie wina zdjęcia wygląda solidnie, a dużo zapłaciliście?

Wiesz ten kolor to ciężko określić jest taki jaskrawy czerwień/ róż

A ty też masz navingtona?

[Malgos_12]

Meduzka - tak, mój też z tej firmy
Papryczko - brawa za 14tc jak się czujesz?

[meduzka88]

Napisane przez Malgos_12

Meduzka - tak, mój też z tej firmy
Papryczko - brawa za 14tc jak się czujesz?

A ty kiedyś wstawiałaś zdjęcie wózka ....w klubie będzie?