Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[agatkaa1]

Napisane przez wadera4

Fiol ale jak to sprawdzić?

Co do tsh to pierwsze badanie obok bety, jakie zrobię to właśnie tsh. No i gdyby było powyżej 2 to endo powiedziała, że od razu do niej


Nie rozklejać mi się tutaj
Niedługo my będziemy na listopadowym lub grudniowym



A co to za kropka?

badaniem progesteronu! i to badanie masz zrobić razem z betą!!

ja się nie rozklejam lol.....

a . to . jakbyś dobrze czytała to byś wiedziała co oznacza .

[BERBIE]

dzisiaj mam troszkę smutny dzień, jest Dzień Babci a ja mogłam tylko znicze na dwóch grobach postawić

byłam pierwszy dzień w pracy, po zwolnieniu... od razu lepiej się czuję

[agatkaa1]

Napisane przez BERBIE

dzisiaj mam troszkę smutny dzień, jest Dzień Babci a ja mogłam tylko znicze na dwóch grobach postawić

ja jadę jutro....

[wadera4]

Agatko znalazłam

Berbie ja nawet tego nie mogłam zrobić, dziadków i babcie mam pochowanych 70km ode mnie

[agatkaa1]

Napisane przez wadera4

Agatko znalazłam

no to masz i odpowiedź


.

[iza243]

Napisane przez anitaxas

Czyli mleko mamy służy Dominikowi
Te płatne szczepionki to jakie?

Decydujemy się na te 3w1.Czyli 1 kłucie zamiast 3.To są na krztuśca,tężec i błonnice.Osobno wzw.

Napisane przez BERBIE

a jak odwodnienie?

Wszystko już jest ok

Napisane przez BERBIE

dzisiaj mam troszkę smutny dzień, jest Dzień Babci a ja mogłam tylko znicze na dwóch grobach postawić

[BERBIE]

Napisane przez iza243

Wszystko już jest ok

no to super w dzień jesteś sama z Dominikiem, czy tż ma teraz wolne?

[iza243]

Napisane przez BERBIE

no to super w dzień jesteś sama z Dominikiem, czy tż ma teraz wolne?

Tż miał tacierzyński do poniedziałku ale wziął jeszcze dwa dni urlopu.Do pracy idzie w czwartek.

[edytte]

Perse zdrówka dla Arturka

Kunegunda wszystkiego najlepszego

Napisane przez fiolusiek

Panika

Dziewczyny mam pytanie, czy ta teoria odnośnie płci sprawdziła się u was Tzn jeśli dziecko zostało poczętę w owulacje to będzie chłopiec, a przed lub po to dziewczynka

Ja też jestem ciekawa jak to się sprawdzi u mnie . Szczerze jest mi to obojętne oby dzidziuś urodził się zdrowy .

Napisane przez BERBIE

ale ty mnie denerwujesz czytasz jakies głupoty i sobie wkręcasz

Masz rację naczytałam się trochę głupot i taki był tego efekt . Dziewczynki wszystkim bardzo dziękuję za niesamowite wsparcie . Bardzo dziękuję

Zapisałam się do gina, wizytę mam dopiero w poniedziałek ( nie dało się wcześniej). Mam nadzieję, że jakoś dotrwam .

[Maga83]

Pani fajnie że wam się udało przestawić na jedną drzemke. Też próbowałam ale Olek rano wytrzymuje max 3 godz i musi iść spać bo jest masakra.
A jaki serek dajesz?
Berbie dobrze że po pracy lepiej się czujesz.
U mnie dziś rocznica pochowania dziadka...

[edytte]

Napisane przez Maga83

U mnie dziś rocznica pochowania dziadka...

.

[agatkaa1]

Napisane przez Maga83

U mnie dziś rocznica pochowania dziadka...

u mnie jutro

[BERBIE]

Napisane przez edytte

Zapisałam się do gina, wizytę mam dopiero w poniedziałek ( nie dało się wcześniej). Mam nadzieję, że jakoś dotrwam .

dotrwasz choć wiem, że to nie będzie łatwe. doskonale pamiętam jak to wszystko przeżywałam w październiku... teraz też nie jest łatwo, każdego dnia sprawdzam paseczek i mam wrażenie, że czas stoi w miejscu. a czasami staję przed lustrem i nie wierzę w to co widzę, to takie niewiarygodne

Napisane przez Maga83

U mnie dziś rocznica pochowania dziadka...

ja całe 27 lat miałam 2 babcie i dziadka przy sobie. jedna w domu obok, drugą 5 km od domu, ale widziałam ją codziennie. nie wyobrażałam sobie że może być inaczej. strasznie mi ich brakuje i smutno mi że w sumie tak niewiele zabrakło by doczekały prawnuczka. u jednej i drugiej babci byłam jedyną wnuczką...

[edytte]

Napisane przez agatkaa1

u mnie jutro

Napisane przez BERBIE

dotrwasz choć wiem, że to nie będzie łatwe. doskonale pamiętam jak to wszystko przeżywałam w październiku... teraz też nie jest łatwo, każdego dnia sprawdzam paseczek i mam wrażenie, że czas stoi w miejscu. a czasami staję przed lustrem i nie wierzę w to co widzę, to takie niewiarygodne

Ja nie wiedziałam, że będzie to takie trudne. Dodatkowo nie mam wsparcia w tż . On nie cieszy się wcale, traktuje ciążę jako temat tabu. Jak wczoraj się zapytałam o gina co on myśli kiedy mam iść itp to zrobił mi taką jazdę, że się rozpłakałam. Wyzywał mnie od leni, że teraz to będę się ciążą zasłaniać, bo nie chce mi się nic w domu zrobić, i to żebym się nie nakręcałam bo będzie tak jak ostatnio, że nie potrafię o niczym gadać...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Nie odzywam się do niego. W tym wszystkim nie zapytał mnie ani razu jak się czuję... myśli tylko o sobie. Dzisiaj zapytał się mnie, czy się zapisałam do gna, niby chciał załagodzić, ale ja mam go w d.. wcale się nie przyznałam i odpowiedziałam, że nie, bo po co skoro uważasz że będzie tak jak ostatnio. I nie mam zamiaru mu mówić, ani zabierać do gina.

[BERBIE]

Napisane przez edytte

Ja nie wiedziałam, że będzie to takie trudne. Dodatkowo nie mam wsparcia w tż . On nie cieszy się wcale, traktuje ciążę jako temat tabu. Jak wczoraj się zapytałam o gina co on myśli kiedy mam iść itp to zrobił mi taką jazdę, że się rozpłakałam. Wyzywał mnie od leni, że teraz to będę się ciążą zasłaniać, bo nie chce mi się nic w domu zrobić, i to żebym się nie nakręcałam bo będzie tak jak ostatnio, że nie potrafię o niczym gadać...
Nie odzywam się do niego. W tym wszystkim nie zapytał mnie ani razu jak się czuję... myśli tylko o sobie. Dzisiaj zapytał się mnie, czy się zapisałam do gna, niby chciał załagodzić, ale ja mam go w d.. wcale się nie przyznałam i odpowiedziałam, że nie, bo po co skoro uważasz że będzie tak jak ostatnio. I nie mam zamiaru mu mówić, ani zabierać do gina.

wiesz ja też nie wiedziałam, że to wszystko będzie takie trudne. zdawałam sobie, że lekko nie bedzie, ale nie spodziewałam sie takiego szoku i paraliżu który przeżyłam w pierwszych dniach. byłam tak blada, że nie poznawałam siebie w lustrze.
a co do Twojego tż to strzeliłabym mu między oczy. nie dziwię Ci się, że mu nic nie mówisz. niech sobie przemyśli swoje zachowanie w samotności i nieświadomości. może zobaczy coś więcej niż czubek własnego nosa. zaczynając starania powinien wiedzieć, że gdy się uda będziesz musiała na siebie uważać.
jestem w stanie zrozumieć pzremilczanie tematu ze względu na strach, mój tż też tak miał, że w ogóle nie rozmawialiśmy o dzidzi przez pierwszy okres. ale widziałam jego reakcję na każde moje stęknięcie, albo na to w jakim nastroju wracam z łazienki

[Maga83]

Edytka fatalnie się zachował twój TZ. Ale z drugiej strony może sam się boi i przez to taki jest
Berbie mój dziadek nie żyje już 9 lat. Ale to był mój najukochanszy dziadek, miałam z nim wspaniały kontakt. Często chodzę z Olkiem do niego. Strasznie żałuję że nie poznał ani mojego Tz ani Olka. Ale za to na pewno opiekuje się Hanusia. Aż mi ciężko pisać o tym bo się zaraz rozklejam

[moni_ka.g]

Napisane przez kunegunda.bis

Dziewczyny do jakiego wieku powinno sie zmieniac recznik przy kazdej kapieli maluchowi??

a w ogóle powinno się zmieniać? ja od samego początku zmieniam raz w tygodniu, chyba, że zasika, to wtedy nadprogramowa zmiana.

Napisane przez iza243

Kupiłam karuzele na łóżeczko,Taką: http://allegro.pl/karuzela-fisher-pr...905508430.html

my mieliśmy podobną, tyle, że ze zwierzątkami pastelowymi. nie wiem czy to te pastelowe kolory czy ogólnie kwestia karuzeli samej w sobie, ale wisiała bardzo krótko, J. nie interesował się nią, a potem wręcz mu przeszkadzała.

[edytte]

Napisane przez BERBIE

wiesz ja też nie wiedziałam, że to wszystko będzie takie trudne. zdawałam sobie, że lekko nie bedzie, ale nie spodziewałam sie takiego szoku i paraliżu który przeżyłam w pierwszych dniach. byłam tak blada, że nie poznawałam siebie w lustrze.
a co do Twojego tż to strzeliłabym mu między oczy. nie dziwię Ci się, że mu nic nie mówisz. niech sobie przemyśli swoje zachowanie w samotności i nieświadomości. może zobaczy coś więcej niż czubek własnego nosa. zaczynając starania powinien wiedzieć, że gdy się uda będziesz musiała na siebie uważać.
jestem w stanie zrozumieć pzremilczanie tematu ze względu na strach, mój tż też tak miał, że w ogóle nie rozmawialiśmy o dzidzi przez pierwszy okres. ale widziałam jego reakcję na każde moje stęknięcie, albo na to w jakim nastroju wracam z łazienki

On ma to chyba w d..., bo dzisiaj zaczął mi wyrzucać, że mam wolny dzień i nawet nie chciało mi się obiadu porządnego ugotować tylko byle co na szybko , ale już nie zwrócił uwagi, że ledwo chodzę, bo mnie tak połamało a ja nie miałam zamiaru mu o tym mówić w d... mam jego litość.
Niby chciał ze mną pogadać o tym, że jemu nie jest łatwo, a co ja mam powiedzieć ...

[Maga83]

Napisane przez agatkaa1

u mnie jutro

[BERBIE]

Napisane przez edytte

On ma to chyba w d..., bo dzisiaj zaczął mi wyrzucać, że mam wolny dzień i nawet nie chciało mi się obiadu porządnego ugotować tylko byle co na szybko , ale już nie zwrócił uwagi, że ledwo chodzę, bo mnie tak połamało a ja nie miałam zamiaru mu o tym mówić w d... mam jego litość.
Niby chciał ze mną pogadać o tym, że jemu nie jest łatwo, a co ja mam powiedzieć ...

to wszystko nie mieści mi się w głowie, ja od połowy października nie ugotowałam nic poza wodą na herbatę i ani słowa na ten temat nie usłyszłam. mogłabym dużo pisać o tym myślę na temat zachowania Twojego tż, ale szkoda nerwów. bardzo mi przykro, że zostałaś w tej sytuacji bez wsparcia tż. pamiętaj, że masz nas i małą kropeczkę w brzuszku i na tym musisz się skupić. staraj się nabrać dystansu do zachowania tz i myśl o sobie. i szczęściu, które cię spotkało. oszczędzaj się, bądź dla siebie dobra.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

uciekam spać. dobranoc

[pani22ka]

Napisane przez anitaxas

C
No duży.. wręcz olbrzym smakowało mu?

całe 74 cm olbrzymstwa smakowało. jemu już wszystko smakuje. ma coś w końcu po mnie

Napisane przez Maga83

Pani fajnie że wam się udało przestawić na jedną drzemke. Też próbowałam ale Olek rano wytrzymuje max 3 godz i musi iść spać bo jest masakra.
A jaki serek dajesz?

no mój też pada ok. 12ej. jak racuch. ale dziś już padła nasza teoria. miał drzemkę od 11:55 do 13:25 i wciąż bryka. właśnie zagaduje konkubenta...

Napisane przez edytte

Wyzywał mnie od leni, że teraz to będę się ciążą zasłaniać, bo nie chce mi się nic w domu zrobić, i to żebym się nie nakręcałam bo będzie tak jak ostatnio

padłam. biłabym dechą z gwoździami. jak tak można

Napisane przez edytte

i nawet nie chciało mi się obiadu porządnego ugotować tylko byle co na szybko

padłam po raz drugi... to byłby ostatni obiad jaki zrobiłam. kanapki też są dla ludzi a każdy chłop wie gdzie lodówka itp....

[kunegunda.bis]

Edytka przykre jest to co piszesz - o Twoich stosunkach z Tz ...
Paniczka, Madzia - chleb robicie same dla Maluchow, czy kupujecie? znacie ich sklad?
Dziekuje bardzo za zyczonka

[pani22ka]

Napisane przez kunegunda.bis

Paniczka, Madzia - chleb robicie same dla Maluchow, czy kupujecie? znacie ich sklad?

nie piekę i nie sprawdzam. kupuję najtańszy chleb dla skórek a dziś dałam środek weki z Bieluchem.
my jemy orkiszowy, ale on ma w sobie ziarna.

chleb rodziców jest zbyt 'sztywny'. też na razie nie chcę go dawać Młodemu.

[Maga83]

kundzia kupuje chleb. Patrzę aby nie miał w składzie nic mlecznego. Kupuje w lokalnej piekarni

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Pani skąd te nasze dzieciaczki mają tyle energii. Mi się wydaje że im później Olek idzie spać tym gorzej śpi. Współczuję bo wiem jakie to jest męczące. Ja się cieszę jak Olek zasnie do 21

[eseska]

Napisane przez kunegunda.bis

Dziekuje Paniczko zatem stawiam ciacho i co Ktora chce - wiec dzis mamy podwojne swietowanie (Arturek)

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!! i dla Kundzi i dla ARTURKA!:roza :

Napisane przez fiolusiek

Dziewczyny mam pytanie, czy ta teoria odnośnie płci sprawdziła się u was Tzn jeśli dziecko zostało poczętę w owulacje to będzie chłopiec, a przed lub po to dziewczynka

FIOL! ja się spotkałam z teorią ze blisko owulacji chłopaak, a kilka dni przed owulacją dziewczynka. Nie słyszałam o tym by po owulacji (kilka dnai) była szansa na ciąze. U nas się sprawdziło

Napisane przez zebrawpaski

Pierwsze było karmienie na żądanie a potem było już karmienia cały czas
(bo jak zjada 3 łyżeczki czegoś to do następnego posiłku się karmimy, żeby cokolwiek do brzucha przemycić)

ZEBERKO! u mnie tez wojan jedzeniowa trwa- słodkie kaszki jakos idą ale obiad masakra. już próbowałam większe kawałki (bo ona ednak dalej miksy ale z kawałeczkami) nie mieszac, by sama jadła (wtedy nie ma szans je włozyc cokolwiek 2 łyżeczką). O dziwo Tz je! pojąc tego nie umiem!!!!!

Napisane przez iza243

My po wizycie.Mały waży 4600,wszystko jest okPępek ładnie zagojony.

IZA! super!!!!!!!!! klaski:

Napisane przez pani22ka

właśnie zjadł pierwszą w życiu kromkę z serkiem. rany, on już taki duży

Duży duzy! moaj rzdako daje rade zjeść cała kromke!

Napisane przez fiolusiek

Zeberko Ja staram się nie myśleć o ciąży. Choć objawy mam, do tego powoli brzuszek zmienia kształt, teraz nie mam za bardzo czasu na schizowanie, bo Stasio aktywny, staram się spędzać jak najwięcej czasu z nim. Ostatnio nauczyliśmy się takiej zabawy, że ja leżę sobie na łóżku a on przynosi różne książeczki, zabawki i tak jakoś się bawimy.

FIOL! fajny sposób by zająć się Stasiem i trochę poleżeć!

Napisane przez BERBIE

dzisiaj mam troszkę smutny dzień, jest Dzień Babci a ja mogłam tylko znicze na dwóch grobach postawić

Napisane przez edytte

Ja nie wiedziałam, że będzie to takie trudne. Dodatkowo nie mam wsparcia w tż . On nie cieszy się wcale, traktuje ciążę jako temat tabu. Jak wczoraj się zapytałam o gina co on myśli kiedy mam iść itp to zrobił mi taką jazdę, że się rozpłakałam. Wyzywał mnie od leni, że teraz to będę się ciążą zasłaniać, bo nie chce mi się nic w domu zrobić, i to żebym się nie nakręcałam bo będzie tak jak ostatnio, że nie potrafię o niczym gadać...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Nie odzywam się do niego. W tym wszystkim nie zapytał mnie ani razu jak się czuję... myśli tylko o sobie. Dzisiaj zapytał się mnie, czy się zapisałam do gna, niby chciał załagodzić, ale ja mam go w d.. wcale się nie przyznałam i odpowiedziałam, że nie, bo po co skoro uważasz że będzie tak jak ostatnio. I nie mam zamiaru mu mówić, ani zabierać do gina.

EDYTTA! no normalnie nóz w kieszeni mi się otwiera jak to czytam. mogę zrozumieć ze się stresuje ale teksty o obiedzie poniżej pasa! Kochana olej ciepłym moczem i staraj się relaksować!!!

Napisane przez pani22ka

dziś dałam środek weki z Bieluchem.
my jemy orkiszowy, ale on ma w sobie ziarna.

chleb rodziców jest zbyt 'sztywny'. też na razie nie chcę go dawać Młodemu.

PANI! właśnie czytałam ze Bieluch najlepszy Zo czasami je bielucha na 2 śniadanko łyżeczką w porywach i pól opakowani zje ale na freestylu. u nas tez chlebek rodziców za sztywny


A WIEKA! gratuluje! właśnie dziś przeglądałam ulotke z takiej szkoły i zastanawima się czy się nie zapisac

PERSE! pytałaś czego ucze: WDZWR
MONIA! Wasze blogi typowow parentingowe - mój nie całkiem. Fajnie się je czyta!

[moni_ka.g]

Napisane przez fiolusiek

Dziewczyny mam pytanie, czy ta teoria odnośnie płci sprawdziła się u was Tzn jeśli dziecko zostało poczętę w owulacje to będzie chłopiec, a przed lub po to dziewczynka

hm.. nie zastanawiałam się wtedy nad owu, ale potemjak rozmyślałam nad tym to wychodziło, że +/- w owu, czyli by się zgadzało.

Napisane przez fiolusiek

Zeberko U nas pewnie będzie chłopiec. Najśmieszniejsze jest to, że w owu nie mieliśmy gumki, a po już tak

u nas do tej pory leży ta, której nie użyliśmy bo chłopu nie chciało się sięgnąć do szafki

Napisane przez zebrawpaski

przy kolejnym dziecku nie będę się spinać z kp - podam mm i co 3 godziny z zegarkiem w ręku będę budzić na karmienie

myślisz, że to jest rozwiązanie? mój J. przez 4 m-ce karmiony totalnie na żądanie, praktycznie non stop, potem kp na żądanie + dokarmianie moim mlekiem i mm, dopiero później powolne eliminowanie jednego karmienia na rzecz stałego posiłku i regulowanie karmień. teraz chodzi prawie jak w zegarku, tzn je o różnych porach, w zależności od tego kiedy się obudzi po nocy, kiedy ma drzemki, ale nie częściej niż co 3 godziny. choć może powinnam przestać chwalić to jego jedzenie bo ostatnio coraz częściej mamy z tym cyrki, boi się nowego jedzenia, zaczął pluć jedzeniem.....

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez edytte

Ja nie wiedziałam, że będzie to takie trudne. Dodatkowo nie mam wsparcia w tż . On nie cieszy się wcale, traktuje ciążę jako temat tabu. Jak wczoraj się zapytałam o gina co on myśli kiedy mam iść itp to zrobił mi taką jazdę, że się rozpłakałam. Wyzywał mnie od leni, że teraz to będę się ciążą zasłaniać, bo nie chce mi się nic w domu zrobić, i to żebym się nie nakręcałam bo będzie tak jak ostatnio, że nie potrafię o niczym gadać...

Nie odzywam się do niego. W tym wszystkim nie zapytał mnie ani razu jak się czuję... myśli tylko o sobie. Dzisiaj zapytał się mnie, czy się zapisałam do gna, niby chciał załagodzić, ale ja mam go w d.. wcale się nie przyznałam i odpowiedziałam, że nie, bo po co skoro uważasz że będzie tak jak ostatnio. I nie mam zamiaru mu mówić, ani zabierać do gina.

współczuję sytuacji z Tż.. ja tak jak Pani walnęłabym porządnie, żeby oprzytomniał..

Napisane przez Maga83

Pani skąd te nasze dzieciaczki mają tyle energii. Mi się wydaje że im później Olek idzie spać tym gorzej śpi. Współczuję bo wiem jakie to jest męczące. Ja się cieszę jak Olek zasnie do 21

dzisiaj i J. zadziwił, nie mógł zasnąć, zazwyczaj do 20 już śpi, dziś o 20 z sypialni dobiegało tylko da da da ta ta da da at at daaa daaaaa daaaaaaaaaaaa!!!!!!!!! do tego przekręcanie się na brzuch i wygłupy non stop, wywalanie smoczka za łóżeczko..

Napisane przez eseska

MONIA! Wasze blogi typowow parentingowe - mój nie całkiem. Fajnie się je czyta!

dzięki. mi się w końcu udało wejść na Twojego bloga, ale nie zaczęłam jeszcze czytać, muszę spokojniejszą chwilę znaleźć.

______

J. śpi. co jakiś czas zaczyna kasłać, wydaje taki jakby pisk,jakby oddech chciał złapać i po chwili śpi dalej... ma katar. wczoraj z katarem przespał całą noc, dziś jest kiepsko..

[kunegunda.bis]

wlasnie sie zastanawiam czy lepiej dac dziecku chleb na zakwasie czy z drozdzami!?
a u mnie Toska znow zaskoczyla - drzemka trwala 2,20min... i poszla spac o 19.30 (wczoraj o 21.30 i obudzial sie o 4 na jedzenie, wstala o 7.40)

[201704210903]

Napisane przez edytte

Ja nie wiedziałam, że będzie to takie trudne. Dodatkowo nie mam wsparcia w tż . On nie cieszy się wcale, traktuje ciążę jako temat tabu. Jak wczoraj się zapytałam o gina co on myśli kiedy mam iść itp to zrobił mi taką jazdę, że się rozpłakałam. Wyzywał mnie od leni, że teraz to będę się ciążą zasłaniać, bo nie chce mi się nic w domu zrobić, i to żebym się nie nakręcałam bo będzie tak jak ostatnio, że nie potrafię o niczym gadać...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Nie odzywam się do niego. W tym wszystkim nie zapytał mnie ani razu jak się czuję... myśli tylko o sobie. Dzisiaj zapytał się mnie, czy się zapisałam do gna, niby chciał załagodzić, ale ja mam go w d.. wcale się nie przyznałam i odpowiedziałam, że nie, bo po co skoro uważasz że będzie tak jak ostatnio. I nie mam zamiaru mu mówić, ani zabierać do gina.

jak on może tak się zachowywać
straja się nim nie denerwować

pisalyście o wątkach ciążowych - ja zaczełam pisać na wątku dla staraczek ale nie mogę się tam odnaleźć; jdziewczyny wybieraja płeć, a ja marzę o dziecku - ja ich nie rozumiem i one tez mnie nie rozumieją

[edytte]

Witam się dzisiaj w trochę lepszym humorze. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie.
Objawy zaczynają wracać może to trochę dziwne, ale cieszy mnie to.

[fiolusiek]

Kunia Chleb za zakwasie jest ciężej strawny. A dziecko powinno jeść rzeczy lekkostrawne. Ja daję razowe pieczywo

Dzis w Pytaniu na Sniadanie ma byc na temat bezpłodnosci i leczeniu