Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[Ważka]

Hej jeszcze się kulam skurcze są nadal ale z dużymi przerwami chwilowo leżę pozwijana w kłębek ale zdało by się coś porobić żeby akcja się rozkręcała. Po 14 jade na ktg,bardzo mnie ciekawi co tam się zapisze.

Napisane przez magnusia

witam

myślałam, że dziś w nocy urodzę takich skurczy i bóli to jeszcze nie miałam jak żyję. Jeśli to tylko przedsmak to ja dziękuję serdecznie- niech mi młodego teleportują z brzucha, nie wiem jak i nie obchodzi mnie to

Napisane przez lolita25

Ja dziś też miałam akcję w nocy, myślałam że mi normalnie brzuch eksploduje, tak dawało.....oj konkretne skurcze już nas dopieszczają...a to tylko przedsmak tego co na porodówce będzie
Koleżanka która tydzień temu rodziła powiedziała mi że nie było tak tragiczne tylko należy oddychać do brzucha i nie skupiać się na bólu

Widzę,że u Was też wesoło to która się dzisiaj rozpakuje?

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

Witam się z nawałem.
Kacper coś krótko z piersi pije i zasypia,nie idzie go obudzić,żebu pojadł więcej. Kto mi cycki porządnie opróżni??

może się Kacperek rozsmakuje jeszcze? a jak nie to udajaj się

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez perfuzja

Ja poszłam na zywiol i jestem bardzo zadowolona. Te 1500 złotych wydalam na jedynkę poporodowa i bardzo sie z tego cieszę.

Mi też zalezy na pokoju jednoosobowym Uważam że to jest komfortowe, nigdy nie wiesz na kogo trafisz/komu będziesz przeszkadzać-a tak możesz z mężem lub z kimś z rodziny zająć sie dzieciem "na spokojnie" Ja jestem raczej z tych typów Zosia samosia i jak leżałam na patologii cieszyłam się że TŻ załatwił jedynke mogli,śmy pogadać nikomu nie przeszkadzająć,ja całe noce siedziałam na tablecie. No i najważniejsze nie trawie trudnych spraw, dlaczego ja, wawa itp

[isia4891]

Nasz wczoraj koncertował sprawiały dzień,ale jak usnal o 2to do 6 spał, później o 7 usnal i jeszcze śpi. Wcześniej mąż mi kazał go wybudzac co 3 godz ale po wczorajszych krzykach zmienił zdanie ma spać ile chce

[lolita25]

Napisane przez Ważka

Widzę,że u Was też wesoło to która się dzisiaj rozpakuje?

Ja mogę

[Inw]

Witajcie

Próbowałam z tabletu odpisać w końcu i przeszkodziło mi nie pisanie, ale to że nie mogłam przewijać w okienku z odpowiedzią Mam nadzieję że nie zgubiłam żadnych cytatów po przejściu na komputer

Napisane przez katarzyniak

Chyba macie racje - będę musiała wprost powiedzieć ze na początku chcemy spróbować sami (...)
A co do cc - z jednej strony ok bo dziecko dluzej w brzuchu, ale z drugiej strony co bedzie jesli złapią mnie skurcze, ja bede najedzona i w tym wypadku szybkie cc odpada??? Tego sie boje...

Katarzyniak a może spróbuj poprosić mamę o pomoc z rzeczami domowymi zamiast z dzieckiem, tak jak sadlaczyca pisała? Np. żeby obiad przygotowała i przywiozła? Może poczuje się potrzebna i nie strzeli focha, a jednocześnie taka pomoc faktycznie byłaby przydatna, bo mielibyście z tż czas dla siebie i malucha?
A z szybkim cc nie na pusty żołądek to nie ma paniki, przecież to się często zdarza, jak jest nagłe zagrożenie, a kobiety musiałyby całą ciążę nie jeść żeby być na każdą chwilę przygotowane To chyba raczej kwestia dochodzenia do siebie po operacji - ja np. lepiej do siebie po operacjach dochodziłam jak naprawdę wyczyszczona porządnie byłam, ale to też nie reguła. A lekką dietę możesz przecież trzymać na wszelki wypadek

Napisane przez sweet_vintage

Co do tej ciazy zagrożonej wczesnym porodem, to moja od początku była zagrożona poronieniem, pózniej wlasnie przedwczesnym porodem. Skradająca sie szyjka, lykaniem Luteiny, duphastonu i co? Jestem sobie wlasnie 2 dni po terminie

Coś czuję że u mnie będzie podobnie

Napisane przez gosia261282

Wiesz co,zależy od dziecka. Eryk jest dzikusek i słuchać nie bardzo chce. On nie ma czasu na to,jest ciągle w ruchu.
Wiki w jego wieku dało się naprawę dużo wytłumaczyć i nawet jeśli nie rozumiała dlaczego to np pokazałabym jej w jaki sposób ma coś zrobić i ona by tak robiła.
Moja dwójka dzieci,a całkowicie różne są.
Ciekawe jaki będzie Kacperek

Fakt, każde dziecko to inny człowiek. Ale i tak z ciekawością będę śledzić jak to u Ciebie wygląda

Napisane przez Amberella

Melduje się, że żyje i przepraszam, że nie wiem, co u Was. Mam sporo do nadrobienia.

U nas było ciężko, dziś pierwsza noc kiedy spałam więcej niż 2-3 h, w,dzień też nie miałam jak odespac. Kacper ma żółtaczkę, ja walczę z nawalem i paniami, które ukradkiem podają małemu butelkę. Wczoraj miałam kryzys - dopadły mnie prócz nawalu hormonu i niemoc i wyłam pół wieczoru.
Moje obawy, że nie pokocham dziecka przeszły do historii i czuję, że życie oddalabym za tego małego terrorystę. O wyjściu do domu na razie nic nikt nie mówi, a ja nie chce się nakrecac.
Trzymam kciuki za Was wszystkie, za to, czego każdej w danym momencie potrzeba. Mam nadzieję, że mnie nie zapomnicie. Jak obiecałam napiszę i nadrobie Was z domu, gdy tz przejmie małego. Buziaki!

Amberella trzymam kciuki za szybkie przejście żółtaczki i wyjście do domu!

Napisane przez AgatkaL

Dziewczyny czy opłacałyście sobie indywidualną opiekę położnej przy porodzie?
Do tej pory twierdziłam, że to głupota, ale odkąd ostatnio lekarz o to nas spytał i stwierdził "acha, to idziecie Państwo na żywioł", to dało mi to do myślenia.
Z racji tego dzisiaj idziemy do szpitala na spotkanie z poleconą położną, ma nam opowiedzieć na czym to polega i na co możemy liczyć z jej strony. U nas trzeba zapłacić 1500 zł za taką przyjemność.

Ten tekst jakoś znajomo mi zabrzmiał... Chodzisz może do lekarza w Komorowie?

Napisane przez magnusia

no weź się nie skupiaj jak jedyne o czym myślisz to to, że macicę skręca aż takiego żelka ani alzheimera nie mam

Aż taki żeby nie zauważyć bólu porodowego to już chyba groźny dla życia by był, bo i o oddychaniu można by zapomnieć

Napisane przez lolita25

Tak sobie myślę że może na porodówce podczas skurczów zacznę robić zakupy internetowe(podejrzewam że wtedy mąż zgodzi się na wszystko), mnie to rozluźnia więc może pomoże, no i jeszcze z Wami popiszę

Napisane przez gosia261282

Witam się z nawałem.
Kacper coś krótko z piersi pije i zasypia,nie idzie go obudzić,żebu pojadł więcej. Kto mi cycki porządnie opróżni??

Nie jestem pewna kto, ale któraś z dziewczyn wrzucała kiedyś porady z sr żeby mąż odsysał w razie czego

[sharey]

Napisane przez Akkma

Ja ostatnio po takich porządkach miałam paskudne bóle przez 2 dni

A dzisiaj cały dzień bolą mnie plecy i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Boli mnie po prawej stronie kręgosłupa tak mniej więcej w połowie pleców . Pomaga jedynie pozycja z mocno wypchniętym brzuchem


Ale zrobiłam sobie pyszny deser
Do jogurtu naturalnego dodałam naturalne kakao, odrobinę cukru pudru i otręby Jeeej to jest lepsze niż danio Serio!
Na tej diecie zauważyłam, że można całkiem nieźle zastąpić słodzone suropem glukozowo-fruktozowym jogurty

Dobrze, że dziś jestem w ogóle w stanie chodzić, co prawda jak pokraka, ale zawsze to lepsze niż nic
Może dzieć uciska Ci na jakiś nerw??
klask i:kla ski: za pyszny deser

Amberella życzę dużo zdrówka dla Wasi trzymam kciuki za szybkie wyjście w domu będzie lepiej, mniej depresyjnie i przynajmniej nie będziesz musiała walczyć z dokarmianiem - co za uparte babska

Napisane przez magnusia

witam

myślałam, że dziś w nocy urodzę takich skurczy i bóli to jeszcze nie miałam jak żyję. Jeśli to tylko przedsmak to ja dziękuję serdecznie- niech mi młodego teleportują z brzucha, nie wiem jak i nie obchodzi mnie to

Ja też chcę, ja też 3 sposób jest najlepszy

Mam taką koszmarną zgagę, że już wytrzymać nie mogę nic na mnie nie dział nawet omeprazol nie umie sobie z nią poradzić...

[AgatkaL]

Napisane przez Inw

Ten tekst jakoś znajomo mi zabrzmiał... Chodzisz może do lekarza w Komorowie?

Nie, chodzę do Piaseczna.

strasznie mnie dziś w nocy męczyła zgaga...brrr

Ja też coś czuję, że najpierw było zagrożenie przedwczesnym porodem przez skracającą się szyjkę, a teraz okazuje się, że szyjka trzyma nadal jak należy i wcale nic wcześniej się nie zacznie dziać.

[perfuzja]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Mi też zalezy na pokoju jednoosobowym Uważam że to jest komfortowe, nigdy nie wiesz na kogo trafisz/komu będziesz przeszkadzać-a tak możesz z mężem lub z kimś z rodziny zająć sie dzieciem "na spokojnie" Ja jestem raczej z tych typów Zosia samosia i jak leżałam na patologii cieszyłam się że TŻ załatwił jedynke mogli,śmy pogadać nikomu nie przeszkadzająć,ja całe noce siedziałam na tablecie. No i najważniejsze nie trawie trudnych spraw, dlaczego ja, wawa itp

Dla mnie kluczowe było to, ze maz mógł byc ze mną 24h na dobę. Na zwykłej sali nie byłoby to możliwe z oczywistych względów.
No i komfort biegania z gołymi piersiami tez jest nieoceniony.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

lnw a z ciekawości: na który szpital namawia Cię Twój lekarz? Podjęłas już decyzje?

[lejdi_aga13]

Napisane przez AgatkaL

Nie, chodzę do Piaseczna.

strasznie mnie dziś w nocy męczyła zgaga...brrr

Ja też coś czuję, że najpierw było zagrożenie przedwczesnym porodem przez skracającą się szyjkę, a teraz okazuje się, że szyjka trzyma nadal jak należy i wcale nic wcześniej się nie zacznie dziać.

jedziemy na 1 wozku dalej ja juz w 17tyg miałam skurcze bylam przeciez tydzien w szpitalu a teraz kiedy juz chce rodzic-cisza.



Ja sie denerwuje ,ze nie mam skurczy tak jak Wy-ze czuje napinanie sie brzucha,wiem ile sekund i co ile. Ja mam tylko bole jak na @ mocniejsze i słabsze. Z Natanem mialam podobnie dlatego sie pbawiam czy bede wiedziała kiedy sie zacznie....


w sumie czuje sie podobnie jakbym juz urodzila- spojenie mnie rwie i boli jak cholera,wstanie z lozka to minimum 3-5minut, w nocy przekrecic sie z boku na bok to jakas katorga

[sadlaczyca]

Napisane przez senira666

A tak mnie naszlo pytanko -- przy wyjsciu ze szpitala juz z maluszkiem dostalyscie te pudelka dla malucha ( ucieklo mi jak one sie fachowo nazywaja) ?? Dla dziewczynki rozowe dla chlopca niebieskie ??

Dostałam i różowe i niebieskie

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny a pamiętacie na którą dobę były u was już takie musztardowe kupy? Bo u Eryka bardzo szybko,a Kacper jeszcze ma ciemne,już nie całkiem czarne,ale ciemne.

W 2-3 dobie.

Napisane przez lolita25

Dziewczyny a jak wasze brzuszki po porodzie? Znikły , zmiejszyły się czy jeszcze są?

U mnie w 9 dniu po cc został mały brzuszek taki 4msc może.
[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44791844]
Dziewczyny, moje dziecko chyba odziedziczyło "rułę do spania" po rodzicach. Zasnęłam o 12, mała obudziła mnie o 4, i spałam potem od 6 do 9. Szał!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Zazdraszczam.. U mnie dziś była opcja "Matka, możesz padać na ryj tylko uważaj na cyce".

Napisane przez Hosenka*

U nas dawali każdemu oba - zawartość nie jest ukierunkowana na dziewczynkę czy chłopca. W jednym były prawie same ulotki.

Oprócz tych 2 pudełek dawali jeszcze książeczkę z wierszykami do czytania (gruba, porządnie wydana, z płytą) i próbki kremu Nivea i Bepanten.

O to to, u mnie to samo

Napisane przez lolita25

Tak sobie myślę że może na porodówce podczas skurczów zacznę robić zakupy internetowe(podejrzewam że wtedy mąż zgodzi się na wszystko), mnie to rozluźnia więc może pomoże, no i jeszcze z Wami popiszę

Hehe ja byłam przekonana, że będę Wam relacjonowac na bieżąco

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Ja przy cc chyba nie zdąże,rach ciach i będe miała małego Żuka

Poproś, żeby Ci rąk nie przywiązywali bo musisz zakupy na all na smartfonie poczynić

Napisane przez gosia261282

Witam się z nawałem.
Kacper coś krótko z piersi pije i zasypia,nie idzie go obudzić,żebu pojadł więcej. Kto mi cycki porządnie opróżni??

U mnie 9 dzień po porodzie a nawału jeszcze nie doświadczyłam.. Cały czas musimy dokarmiać trochę mm, chociaż mleka już mam trochę więcej.

Napisane przez Ważka

Hej jeszcze się kulam skurcze są nadal ale z dużymi przerwami chwilowo leżę pozwijana w kłębek ale zdało by się coś porobić żeby akcja się rozkręcała. Po 14 jade na ktg,bardzo mnie ciekawi co tam się zapisze.

Napisane przez lolita25

Ja mogę

Dajesz!


Dziewczyny, jak odbijacie maluchy? Bo ja najwyraźniej nie potrafię bo młody nie chce bekać. Ile czasu Wam to zajmuje?

[lejdi_aga13]

Napisane przez sadlaczyca

najwyraźniej nie potrafię bo młody nie chce bekać. Ile czasu Wam to zajmuje?

ja po jedzeniu Natnka kładlam na ramieniu ale tez nie zawsze mu sie odbijało.


Chyba dostaje płaskodupia od lezenia na bokach jeszcze pogoda okropna i nic sie przez nia nie chce

[selena85]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Ja przy cc chyba nie zdąże,rach ciach i będe miała małego Żuka

Oj marzenie, żeby to tak "rach, ciach i po krzyku.." Później unieruchomienie, głód i cewnik przez kilka(naście?) ładnych godzin
O bólu po operacji wolę nie myśleć....
Mnie też to czeka...

[malaMigotkAaa]

Napisane przez gosia261282

Witam się z nawałem.
Kacper coś krótko z piersi pije i zasypia,nie idzie go obudzić,żebu pojadł więcej. Kto mi cycki porządnie opróżni??

Gosia moj zarlok pewnie by oproznil kazde cycki na horyzoncie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[selena85]

Ważka
Lolita
Magnusia

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez Akkma

A dzisiaj cały dzień bolą mnie plecy i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Boli mnie po prawej stronie kręgosłupa tak mniej więcej w połowie pleców . Pomaga jedynie pozycja z mocno wypchniętym brzuchem

Za dużo siedzisz nad książkami i uczysz się do egzaminów

[magnusia]

o matko i córko już mnie dopingują

[Inw]

Napisane przez AgatkaL

Nie, chodzę do Piaseczna.

A już myślałam że może ten sam

Napisane przez perfuzja

Dla mnie kluczowe było to, ze maz mógł byc ze mną 24h na dobę. Na zwykłej sali nie byłoby to możliwe z oczywistych względów.
No i komfort biegania z gołymi piersiami tez jest nieoceniony.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

lnw a z ciekawości: na który szpital namawia Cię Twój lekarz? Podjęłas już decyzje?

Ja już chyba całkiem wstydu się wyzbyłam, bo planuję na dwójce czy trójce też z biustem na wierzchu siedzieć w razie potrzeby

A ze szpitalem to lekarz namawia mnie na Bielański, ale planuję pojechać na Żelazną, a jako awaryjny Solec. Chociaż Solec mnie kusi żeby od razu tam jechać, bo na stronie podają że robią od razu w ramach badań usg główki, brzuszka i bioderek. I zastanawiam się czy tak wcześnie robione mają sens, bo zawsze wtedy mniej wychodzenia z noworodkiem na ten mróz, to swoją wygodę porodową i poporodową bym poświęciła wtedy na rzecz badań.

Napisane przez sadlaczyca

U mnie dziś była opcja "Matka, możesz padać na ryj tylko uważaj na cyce".

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez selena85

Oj marzenie, żeby to tak "rach, ciach i po krzyku.." Później unieruchomienie, głód i cewnik przez kilka(naście?) ładnych godzin
O bólu po operacji wolę nie myśleć....
Mnie też to czeka...

Selena
Lepiej trzmajmy sie mojego scernariusza
Nastaw sie że będziesz w gronie tych co rach ciach wstają i ogarniają wszystko na luzie

Nie chce myśleć o tym bólu i tych nieprzyjemnościach-przecież i tak nie jestem w stanie wyobraźić sobie jak będzie bolało

[selena85]

Napisane przez magnusia

o matko i córko już mnie dopingują

No w końcu - jakby nie było - siedzę za Tobą w poczekalni na krzesełku

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Selena
Lepiej trzmajmy sie mojego scernariusza
Nastaw sie że będziesz w gronie tych co rach ciach wstają i ogarniają wszystko na luzie

Nie chce myśleć o tym bólu i tych nieprzyjemnościach-przecież i tak nie jestem w stanie wyobraźić sobie jak będzie bolało

Widzę, że jakbym poszła z Tobą pod rękę na tą cesarkę to byłoby mi raźniej i łatwiej
Trzęsę gaciami ze strachu.

[sweet_vintage]

U mnie wszelkie skurcze-przepowiadacze zniknęły. Moze bede chodziła z brzuchem kolejne 9-miesięcy? dzis moze w ramach rozruszania pojedziemy z mężem do Ikei. Moze to zmobilizuje młodego do wyjścia

Któraś z Was pytała o ktg. Ja chodzę od 36 tyg, ale u mnie to tak wypadło przed świętami i ginka chciała skontrolować sytuacje przed przerwą świąteczną.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Muminek1991]

Amberella-Jż niedługo i wyjdziesz do domu, na pewno poczujesz się lepiej. Wiadomo jak to jest w szpitalach. A pro po dlaczego ci dokarmiają skoro masz pokarm ??

Justien- fajnie ,że córcia tak dobrze ci przesypia, oby tak zostało


Witam się południowo. Wczoraj usnęłam niemal na siedząco . Dzisiaj spałam prawie do 11 . Chwilowo odpoczywam po śniadanku, potem skype z rodzinką i zmywanie garnków, posprzątanie zmywarki i starcie kurzy mnie czeka. A jak TŻ wróci z pracy to jedziemy do c&a, bo mąż coś chce dla siebie poszukać. Może znajdę coś fajnego dla Benjaminka.

[lolita25]

Napisane przez selena85

Ważka
Lolita
Magnusia

Selena

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Chyba jakieś skurcze dostaje o 12 tak mnie wzięło że aż usiadłam z tyłkiem, ale to nie pomogło, o 12:22 znowu, tym razem leże....pochodzę trochę i zobaczę co się będzie działo.....może to coś wróży....tak bardzo bym chciała

[milka-pilka]

Dzień dobry!

dziewczęta, dzięki za dalsze opisy porodów dla mnie są nieocenione, choć faktycznie bywają sytuacje bardzo groźne. Ja jestem z tych, które wola nastawić się w razie czego na te mniej przyjemne opcje. Cieszę się, ze mimo ciężkich chwil wszystko u każdej z Was skończyło się dobrze. Wracajcie szybko do formy
Wasze Kruszynki są prześliczne.

Ja psychicznie jestem już gotowa do porodu. Nie mam co prawda wszystkiego zrobionego na itp top, ale po prostu jakoś niecierpliwi mnie to oczekiwanie.

Byłam wczoraj na USG - z mała wszystko ok tylko trochę przyduża jest :/ co dla mnie nie jest wcale korzystne. Wazy 3200, ale pani dr oszacowala na 3400, bo główka wychodziła mała (a miedzy innymi na podstawie jej wielkości szacuje się wagę dziecka), ponieważ wstawiona jest już w kanał rodnych i trochę "spłaszczona". Generalnie mogłabym już rodzic, ale nic na razie na to nie wskazuje. Chyba, ze to zacznie się nagle.

Zdjęcie twarzy z USG trochę mnie przeraża, moja córka ma ogromny nos i to chyba po mnie to nie jest uroczy malutki nosek noworodka tylko NOCHAL!!! Oczy zasłaniała raczkami, ale nos i usta było widać.
Kochać będę i wielkiego nochala

Agatko - co do wykupionej indyw. opieki położnej (pisze o Wawie bo to cena 1500 zł) - z tego co wiem na Żelaznej jest bardzo dobra opieka (zreszta dziewczyny potwierdzają). Jeśli kobieta czuje się niepewnie, albo bardzo boi się pobytu w szpitalu i stać ja na opłacenie indywidualnej opieki położnej to ok, myśle ze to bardzo dobre rozwiazanie.
Ja pytałam się swojej pani dr, która pracuje na Żelaznej tylko na oddziale patologii, czy mam "wykupywać" położna. Ona mi odpowiedziała, ze jeśli nie będzie mi przeszkadzało to, ze położne bedą się zmieniać (wiadomo, poród zazwyczaj trwa długo i obejmuje rożne zmiany) i jeśli nie boje się panicznie szpitala to nie ma takiej potrzeby. Ja generalnie szpitala się nie boje. Reasumujac pani dr nie namawiała.
Większość moich koleżanek rodziło na Żelaznej - te które wykupywaly usługę pryw. Zazwyczaj twierdziły, ze nie było w sumie takiej potrzeby, bo i tak to głównie TZ pełnił role bufora pomiędzy rodzica a położna czy lekarzem. Mam tez kilka koleżanek, które w ogóle żałowaly, ze wydały te 1500 zł.
Myśle, ze dobra strategie przyjęła Perfuzja - miała długi i bardzo męczący poród i ta jedynka wykupiona dobrze się sprawdziła.
Wiem tez, ze niektóre dziewczyny nie chcą jedynek, bo wola sobie pogadać z innymi pacjentkami.
Myśle, ze to wszystko kwestia indywidualna.
Magnusia jest zadowolona z kontaktów ze swoją położna (tak mi się przynajmniej wydaje )
Mi szkoda kasy - 1500 zł - wole ja trzymać na jakieś nagle przypadki, ale jeśli nie ma się problemu z kasa, a ma to pomoc w poczuciu się zaopiekowana to warto kupić.
Sorry za taki długi wywód, ale sama się nad tym długo zastanawiałam

A tak na marginesie, jak robiłam reaserch wsród koleżanek to okazało się, ze jedna z nich rodziła z Janette ale to było 6 lat temu i w środowisku filmowym chwalili sobie bardzo J.

Napisane przez 23Paula23

Witam wpadłam na chwilke pochwalić się iż powitaliśmy na świecie mojego syna Radka ur.21.01.2014r godz 15,15 waga 2850g 50cm CC.
Dziś wróciliśmy do domu, odezwe się w wolnej chwili w każdym razie nie wyobrażałam sobie że przeżyje takie piekło poród trwa 11h i zakończył się CC bo mały prawie umarł... Na dziś dzien z nami wszysko wporzadku cieszymy się sobą...

GRATULACJE!!!!!
I cieszę się, ze wszystko z Wami jest ok uff

[Inw]

Napisane przez lolita25

Chyba jakieś skurcze dostaje o 12 tak mnie wzięło że aż usiadłam z tyłkiem, ale to nie pomogło, o 12:22 znowu, tym razem leże....pochodzę trochę i zobaczę co się będzie działo.....może to coś wróży....tak bardzo bym chciała

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez selena85

Widzę, że jakbym poszła z Tobą pod rękę na tą cesarkę to byłoby mi raźniej i łatwiej
Trzęsę gaciami ze strachu.

Zapraszam
Damy rade, musimy. Mi też sie nie usmiecha przeżywać tematy poporodowe związane z cesarką.
Tym bardziej po szybkim porodzie Gosi(nie wliczam przeżyła przez wcześniejsze dni ) bez nacięcia bez pęknięcia...tylko brakowało ZZO

[lejdi_aga13]

Napisane przez lolita25

Selena

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Chyba jakieś skurcze dostaje o 12 tak mnie wzięło że aż usiadłam z tyłkiem, ale to nie pomogło, o 12:22 znowu, tym razem leże....pochodzę trochę i zobaczę co się będzie działo.....może to coś wróży....tak bardzo bym chciała

dajesz dajesz! spaceruj,przysiady dawaj dawaj!



Ja koncze sprzatanie, obiore ziemniaki i lecimy na stadion z małym pograc w piłke jesli pogoda bedzie łaskawa

[magnusia]

Napisane przez milka-pilka

Magnusia jest zadowolona z kontaktów ze swoją położna (tak mi się przynajmniej wydaje )
Mi szkoda kasy - 1500 zł - wole ja trzymać na jakieś nagle przypadki, ale jeśli nie ma się problemu z kasa, a ma to pomoc w poczuciu się zaopiekowana to warto kupić.

tak ja jestem zadowolona z relacji z moją położną trafnie to ujęłaś- ja się boję i chcę mieć przy sobie cały czas osobę, która się na tym zna.
Dodatkowo my tez bierzemy tą jedynkę poporodową bo mąż chce być z nami cały czas. Zastanawiałam się nad tym ale Perfuzja ostatecznie rozwiała moje wątpliwości

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

zrobiłam rosół, sałatkę jarzynową i teraz sos do mięsa robię- jestem zmordowana i pot mi się po dupie leje

[Shizu48]

Dziewczyny, dobijają mnie moje sny :/ nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy ale drugi raz po 3 tygodniach śni mi sie wielki sztorm na morzu który zakrywa plaże i topi ludzi, dzieci skakaly z budynków bo nie chciały utonąć a ja staram sie
Zakleić szyby taśmami przed wodą - po obudzeniu sie jeszcze przez godzinę do siebie dochodzilam :/ oczywiście głupia sprawdziłam w senniku skoro to juz drugi raz taki sen, a nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy i co? Nadchodzącą groźna choroba żałuje ze sprawdziłam tak to bym olała ale przede mną i synkiem bardzo ważna operacja i teraz jakoś tak mi to siedzi

A z bardziej realnych aspektów życiowych - nigdy nie poznałam czym jest uczucie zgaga, a wczoraj - DWA TYGODNIE PRZED TERMINEM - poczułam ten ból na początku myślałam ze jest mi niedobrze ale dziwilam sie co tak mnie pali i skojarzylam wszystkie wasze opisy, 3h mnie trzymała zanim ustąpiła. No po prostu na sam koniec to juz przesada


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sweet_vintage]

Tez bede na po porodzie w 1-osobowej sali kwestia indywidualna, ale ja czuje sie tak zdecydowanie lepiej.

No i biorę sie zaraz za prasowanie ostatniej partii ubranek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nattalli]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Mi też zalezy na pokoju jednoosobowym Uważam że to jest komfortowe, nigdy nie wiesz na kogo trafisz/komu będziesz przeszkadzać-a tak możesz z mężem lub z kimś z rodziny zająć sie dzieciem "na spokojnie" Ja jestem raczej z tych typów Zosia samosia i jak leżałam na patologii cieszyłam się że TŻ załatwił jedynke mogli,śmy pogadać nikomu nie przeszkadzająć,ja całe noce siedziałam na tablecie. No i najważniejsze nie trawie trudnych spraw, dlaczego ja, wawa itp

u nas w szpitalu jest zasada jeśli poród przebiegl prawidlowo i dziecko prawidłowo przystawia się do piersi to dostaje się taki pokój. Trzeba troszkę zapłacić ale nie dużo. I własciwie to jest opłata za męża tzn zawiera spanie i jedzenie męża bo tam ciężarne mają darmowy bufet nawet o 2 w nocy. Więc o ile wszystko u mnie bez komplikacji przejdzie to ja napewno skorzystam z jedynki a właściwie ta jedynka wygląda jak pokój w hotelu 2-3 gwiazdkowym czyli łóżko małżeńskie, łóżeczko i osobna łazienka jak dla mnie luksus;p