Nam się chce kreseczek dwóch, żeby dumnie wypiąć brzuch! Staraczki-mamusie cz. 11

[marti_88]

Napisane przez mloda0802

Carmena nie rozumiem dlaczego Ty zajmujesz się tymi kominiarzami i piecem, gdzie jest właściciel/gospodarz mieszkania? To on powinien zadzwonić do spółdzielni, umówić wizytę i załatwić to! Powinnaś się z nim skontaktować szczególnie jak masz przy boku małe dziecko a jeszcze w ciąży jesteś. Jak Ci ze spółdzielni olewają to niech właściciel umówi kominiarza i zapłaci. Takie rzeczy nie są w waszej gestii żeby opłacać i pilnować. Jak rura pęknie to też będziesz sama naprawiać? Mieszkanie powinno być ubezpieczone i wszelkie usterki które nie były spowodowane złym użytkowaniem powinny być konserwowane za pośrednictwem i wiedzą właściciela!

Cloud super że wszystko jest dobrze ja pamiętałam że będziesz wieczorem i nie panikowałam, wiedziałam że musi być dobrze.

Vioris z tymi serduchami to sama widzisz jak jest, nawet jak się człowiek wstrzeli to dupa z tego może wyjść. Spójrz na mój poprzedni wykres, 5 serduch pod rząd, w owulkę wstrzelone idealnie z każdej strony i nic nie wyszło, zaczęłam 4cs więc zmień mi proszę na pierwszej stronie.

W tym tygodniu idę na badanie TSH i progesteron też zbadam bo mnie wkurzają te moje plamienia przed @. Dzięki dziewczyny za motywujące baciki

Co do słodyczy to nie przepadam, czekolada Nussbeisser z orzechami laskowymi jeszcze od wigilii u mnie leży, taki za mnie "łasuch"

Imiona mam wybrane, mało modne ale bardzo mi się podobają. Jak bedzie dziewczynka to Weronika a jak chłopczyk to Grzesio mały będzie Tylko jeszcze Tżta muszę przekonać

Dziewczyny mam pytanie do Was, stosuje może któraś SOCZEWKI KONTAKTOWE ?? Zastanawiam się czy się nie przerzucić z okularów na soczewki i zastanawia mnie zarówno kwestia wygody jak i finansów. Stosuje któraś ??

Powiem Ci tak ja po 6 latach okularów zmieniłam na soczewki. Pewnego dnia poszłam do optyka w centrum handlowym to chyba inter optyk był i za 100zł zrobił mi badanie wzroku i dał soczewki dwutygodniowe z płynem. W sumie to byłam zielona z wszystkiego a super fachowo uczą jak ściągać i nakładać. Soczewki są bardzo komfortowe, nie noszę już okularów no chyba, że muszę. koszt 6sztuk (3 pary) to ok 60zł z przesyłką na allegro ja uzywam johnson&johnson acuvue oasys dwutygodniowe. Generalnie nosze je dłużej niż dwa tygodnie. Takie opakowanie 6sztuk mam gdzies na dwa miesiące.

[Kamel]

Napisane przez Lea_ny

A jesteś pewna, że dobrze zapamiętałaś to co mówił Ci lekarz? Bo czytam teraz o tym Zespole Antyfosfolipidowym i wszędzie widzę jedynie wzmiankę, że aby potwierdzić, że to mogło być przyczyną poronienia (i ogólnie, żeby stwierdzić, że w ogóle ma się ten zespół), to że trzeba wykonać 2 badania w odstępie właśnie minimum 6 tygodni. Nigdzie nie widzę informacji, że trzeba zrobić to szybko po poronieniu (są raczej rady, żeby wykonać to badanie przed kolejną ciążą, a nie zaraz po tej obumarłej).
I nie są to jakieś informacje wyssane przez kogoś z palca, bo znalazłam to między innymi w rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, dotyczącej poronień nawracających.

I to by miało sens, jeśli chodzi o kolejność badań, które zlecono Kamel

Dzięki za info Lea_ny
Właśnie muszę zobaczyć jakie badania mi przysługują, może na tej stronie co Ty czytasz ja coś znajdę
Młoda dzięki

[Karoloo]

Lachony zyje :-D po 6h wypuscili mnie do domu :-D cale szczescie ze byl ze mna TŻ inaczej bym sie mega wynudzila dzisiaj jestem jeszcze slaba ale wazne ze nic nie boli. Nie mam pojecia co sie podzialalo w tym cyklu

Cloud ciesze sie ze nic nie stalo

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Lea_ny]

Napisane przez mloda0802

A jakie nosisz jeśli mogę spytać ?

Na początku nosiłam iWear z Vision Express - były ok, ale tam się robi tylko drożej i drożej, więc zaczęłam szukać jakiejś alternatywy
No i tak trafiłam na stronę www.szkla.com i znalazłam tam soczewki Air Optix w bardzo fajnej cenie O takie: http://www.szkla.com/171_air-optix-aqua-6-szt.html (stacjonarnie nigdzie nie widziałam ich tak tanio). Już długo je noszę i bardzo mi pasują A może "nosiłam", bo... ostatnio po raz pierwszy weszłam do drogerii Hebe i odkryłam, że sprzedają tam tanie soczewki Kupiłam sobie w grudniu paczkę miesięcznych kolorowych za 35 zł - i też są ok Wczoraj kupiłam kolejne opakowanie, bo chciałam wypróbować większą moc (bo już dawno nie zmieniałam) - a za miesiąc kupię sobie chyba Acuvue, bo są w Hebe za ok. 70 zł na 3 miesiące (na szkla.com minimalnie taniej, a musiałabym dalej jechać po odbiór).


A płynu używam cały czas iWear z Vision Express, bo bałam się jego zmiany bardziej, niż zmiany soczewek

[maciejka1987]

Napisane przez Kamel

Maciejka ja Cię rozumiem, bo sama wylądowałam u 4 ginekologa.

A te przeciwciała robiłaś przed zajściem w ciążę? lub zlecił Ci to jakiś lekarz?
Maciejka ja właśnie dlatego chciałam sama zbadać te przeciwciała, bo moja mama ma problemy z krążeniem, puchnące nogi, jest po operacji zastawki, a mi od liceum w upały puchną nogi... czyli tez coś nie tak z krążeniem, pisałam tu tez na forum, że strasznie miałam spuchnięte nogi w ciąży z synkiem i to do takiego stopnia, że nie mogłam butów ubrać.

A jak pójdę powiedzmy w 10 tyg od poronienia to też mi wykaże jak mam?


To chyba trzeba pierwsze dwa zrobić?
1.1. Rodzaje przeciwciał antyfosfolipidowych
Wyróżniamy kilka rodzajów przeciwciał APA. Są to:

antykoagulant toczniowy;
przeciwciała antykardiolipinowe;
przeciwciała beta2-glikoproteinowe I;
przeciwciała fosfatydyloserynowe.

Mi nikt tego badania nie zlecił jeszcze ( Jagatka je chyba robiła niedawno?). Także ja się dopiero będę dowiadywać dopiero za ok. 2 tygodnie.

Mi położna mówiła w szpitalu na co zwrócić uwagę przed kolejnymi badaniami. Zaczęłam czytać i tak właśnie wyszło, że to może być uwarunkowane genetycznie i warto poinformować o takich chorobach lekarza. U mnie mama przez problemy z krążeniem niestety już nie jest w pełni sprawna, a ma dopiero 50 lat. Ostatnio nawet miała badane tętnice szyjne i wyniki nie są zbyt dobre także to nie jest takie widzimisię, że chcę o tym porozmawiać z lekarzem

[Karoloo]

Kindzia super wiadomosci teraz to tylko walczyc i dzialac

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Lea_ny]

Napisane przez Kamel

Dzięki za info Lea_ny
Właśnie muszę zobaczyć jakie badania mi przysługują, może na tej stronie co Ty czytasz ja coś znajdę
Młoda dzięki

Tutaj masz te rekomendacje: http://www.termedia.pl/Rekomendacje-...,2819,1,1.html Pierwsza część dotyczy poronień nawracających.

[Kamel]

Napisane przez Jagatka_N

Własnie spojrzalam na moje skierowania...więc antykoagulant toczniowy i przeciwciała antykardiolipinowe sa. A wyniki w przyszłym tyg.
Mówcie co chcecie, ale nie każdemu pomaga czytanie i drązenie problemu samemu.
Tym bardziej przykre jest to, że lekarze lekceważą i tak jak napisałas Kamel trzeba sie samemu prosic. Ja swojego poprzedniego prosilam i co z tego wynikło? NIC Tylko na TSH mnie wyslał i tyle wiec nawet jak sie prosisz to nie zawsze chca dac...

No to ok, czyli dała Ci skierowanie na pierwsze 2 z listy Czyli też je zrobię bo i tak miałam zrobić. Jak tam nic nie wyjdzie to wtedy zastanowię się nad tą histeroskopią za 1200zł...

A skoro jest tak jak Lea_ny pisze, że nie trzeba do 6 tyg od por. to poczekam na następną wizytę u gin na nfz i poproszę.

A o tych przeciwciałach, że do 6 tyg to ja też czytałam chyba na forach wszędzie o tym dziewczyny trąbią, ale widać nie koniecznie w tym terminie.

[Jagatka_N]

Napisane przez Karoloo

Lachony zyje :-D po 6h wypuscili mnie do domu :-D cale szczescie ze byl ze mna TŻ inaczej bym sie mega wynudzila dzisiaj jestem jeszcze slaba ale wazne ze nic nie boli. Nie mam pojecia co sie podzialalo w tym cyklu

Cloud ciesze sie ze nic nie stalo

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Wreszcie jesteś wśród żywych


Ja idę spać
Dobranoc

[Zalamana_girl]

Napisane przez Karoloo

Lachony zyje :-D po 6h wypuscili mnie do domu :-D cale szczescie ze byl ze mna TŻ inaczej bym sie mega wynudzila dzisiaj jestem jeszcze slaba ale wazne ze nic nie boli. Nie mam pojecia co sie podzialalo w tym cyklu

Cloud ciesze sie ze nic nie stalo

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Ciesze sie, ze juz Ci lepiej wracaj teraz szybciutko do sil i zdrowka ;*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kamel]

Napisane przez maciejka1987

Mi nikt tego badania nie zlecił jeszcze ( Jagatka je chyba robiła niedawno?). Także ja się dopiero będę dowiadywać dopiero za ok. 2 tygodnie.

Mi położna mówiła w szpitalu na co zwrócić uwagę przed kolejnymi badaniami. Zaczęłam czytać i tak właśnie wyszło, że to może być uwarunkowane genetycznie i warto poinformować o takich chorobach lekarza.

Ja mam wrazenie, że oni jakoś słuchać nie chcą i to ja pytam wiecej.
I żaden z 4 ginów nie raczył nawet spojrzeć na moje wykresy nawet te z poronieniem. Wszyscy się spieszą i zlewają, przyjdzie pani następnym razem to zobaczymy. Gdybym miała 25 lat to ok, ale...

[maciejka1987]

Postępowanie z parą małżeńską po stracie ciąży

wg zaleceń Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie

A. Po jednej stracie ciąży

1. Ocena wywiadu i wyników badania przedmiotowego ze zwróceniem szczególnej uwagi na:
   • Ekspozycję na szkodliwe czynniki środowiskowe
   • Choroby dziedziczne (genetyczne uwarunkowane)
   • Nieprawidłowości anatomiczne macicy
   • Przebieg poprzednich ciąż i porodów
   • Oznaki sugerujące chorobę o podłożu immunologicznym
2. Postępowanie:
   • Witaminy w tym kwas foliowy w okresie przedkoncepcyjnym
   • Leczenie rozpoznanych przyczyn strat ciąży
   • Wczesne badanie ultrasonograficzne podczas następnej ciąży

B. Po drugiej stracie ciąży

• Ponowna ocena wpływów środowiskowych
• Ponowne badania fizykalne
• Jeżeli poród martwego płodu: badanie obecności przeciwciał antyfosfolipidowych
• Ocena czynności tarczycy
• Badanie w kierunku zakażeń Chlamydia i Ureaplasma

C. Po trzeciej stracie ciąży

• Ocena kariotypu rodziców
• Ponowne badania bakteriologiczne
• Biopsja endometrium
• Histerosalpingografia lub histeroskopia

[Kamel]

Napisane przez Jagatka_N

Wreszcie jesteś wśród żywych


Ja idę spać
Dobranoc

Ok to daj znać na owu jak będziesz miała wyniki
Ja też uciekam powoli, mały zasnął obok mnie i trzyma mnie za 1 rękę i trudno mi pisać

[malinOla1]

Napisane przez Leine

malinaOla mam podobnej wielkości blachę. A powiedz mi po co się leje oliwę do białek?? bo nie mogę tego ogarnąć... najpierw ubić a potem dodać cukier dopiero? Przecież to już nie będzie taka soczysta piana od razu można żryć czy dopiero na drugi dzionek???

Przepraszam, że dopiero teraz ale najpierw sprzątałam potem Tż wrócił z pracy i okazało się, że auto się popsuło i część patrzyliśmy 1200 zł i szukamy używanego, a potem kino, jeszcze kupowaliśmy dla brata xbox360 i go testowaliśmy i dopiero jestem Najpierw ubić, potem cukier, na koniec oliwa. Z tego wychodzi beza i może dzięki temu nie jest taka sucha tak mi się wydaje ale nie mam wytłumaczenia z góry

Napisane przez Leine

Laski dziś się dowiedziałam od sąsiadki, że tych co złapali u nas to komuś podcięli gardło, ponakłuwali gościa w klatkę piersiową- ale przeżył.. masakra

Masakra i czuj się gdziekolwiek bezpiecznym

Napisane przez Karoloo

Lachony zyje :-D po 6h wypuscili mnie do domu :-D cale szczescie ze byl ze mna TŻ inaczej bym sie mega wynudzila dzisiaj jestem jeszcze slaba ale wazne ze nic nie boli. Nie mam pojecia co sie podzialalo w tym cyklu
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

No to super, odpoczywaj kochana
Patrzcie co w kinie do biletów rozdawali
http://www.bangla.babyonline.pl/zdje...-up39099-3.htm

Dobranoc uciekam bo Tż się denerwuje. Do jutra

[Kamel]

Napisane przez Lea_ny

Tutaj masz te rekomendacje: http://www.termedia.pl/Rekomendacje-...,2819,1,1.html Pierwsza część dotyczy poronień nawracających.

Dzięki Lea_ny
Kiedyś chyba to czytałam, ale przy tylu informacjach to się połowę zapomina

[maciejka1987]

Napisane przez Kamel

Ja mam wrazenie, że oni jakoś słuchać nie chcą i to ja pytam wiecej.
I żaden z 4 ginów nie raczył nawet spojrzeć na moje wykresy nawet te z poronieniem. Wszyscy się spieszą i zlewają, przyjdzie pani następnym razem to zobaczymy. Gdybym miała 25 lat to ok, ale...

no właśnie... moja poprzednia się mnie pytała czy mam problemy z tarczycą. Jak powiedziałam, że nigdy nie byłam badana pod tym względem to sobie mrukła "to znaczy, że Pani nie ma problemów"

Tak teraz myślę, że chyba się muszę do internistki mojej przejść ( zasłabłam raz i poszłam na kontrolę, a ona mi tyle badań zleciła, że ho ho- i to sama z siebie) Może mi coś doradzi ...

[Zalamana_girl]

Tez lece, tz jakis film wlacza chociaż pewnie i tak na nim zasne
Dobranoc
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lea_ny]

Napisane przez maciejka1987

no właśnie... moja poprzednia się mnie pytała czy mam problemy z tarczycą. Jak powiedziałam, że nigdy nie byłam badana pod tym względem to sobie mrukła "to znaczy, że Pani nie ma problemów"

Nie wiem czy śmiać się czy płakać... Skąd się tacy lekarze biorą?

[kotka34]

Napisane przez Karoloo

Lachony zyje :-D po 6h wypuscili mnie do domu :-D cale szczescie ze byl ze mna TŻ inaczej bym sie mega wynudzila dzisiaj jestem jeszcze slaba ale wazne ze nic nie boli. Nie mam pojecia co sie podzialalo w tym cyklu

Cloud ciesze sie ze nic nie stalo

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Nareszcie się odezwałaś!! A powiedzieli od czego tak Ci się zrobiło ??

[vioris]

Napisane przez Kamel

Wszyscy ( 3 gin.) do tego mówią, że już można się starać......
A ja na to: jak to, a co będzie jak to się powtórzy?
A oni tak tak, to może pani poczekać na wyniki....

Witaj kochana
Jak 3 ginów mówi, żeby się starać to może jednak zaczniesz?
Ja nie miałam potwierdzonego poronienia, możliwe że było ale nie wiem na pewno. Ale wiem, że ja starałabym się od razu. Nie wiem, może ja jestem inna jakaś ale starałabym się od razu jakby lekarz powiedział, że tam w środku się wszystko ładnie zagoiło. Czytałam o przypadku dziewczyny która poroniła 9 razy. Ta kobieta powinna już się załamać a ona walczyła dalej i 10 raz się udało i ma cudownego maluszka. Prawda jest taka, że nic nie możemy poradzić na to, jak się ma stać to i tak się stanie. Wydaje mi się, że organizm nasz wie co robi. Jak mamy poronić 10 razy to i tak poronimy, nie ważne w jakich odstępach czasu a jak mamy donosić dziecko to też donosimy. Dlatego nie wiem czy warto marnować czas. Ale to tylko moje zdanie Rozumiem, że po pierwszym razie można odczekać, jakoś sobie psychicznie z tym trzeba poradzić, ale potem już chyba tylko czekanie i czekanie. Zwłaszcza jak ktoś szybko zachodzi w ciążę. Bo czekasz, badasz się a może w tym czasie nosiłabyś już w sobie zdrowe dzieciątko Warto na to spojrzeć z innej strony. Ale to oczywiście Twój i każdej dziewczyny po # wybór Ja Ci życzę jak najlepiej i bardzo bym chciała abyś miała drugie dzieciątko i donosiła je zdrowo

Napisane przez mloda0802

Carmena nie rozumiem dlaczego Ty zajmujesz się tymi kominiarzami i piecem, gdzie jest właściciel/gospodarz mieszkania? To on powinien zadzwonić do spółdzielni, umówić wizytę i załatwić to! Powinnaś się z nim skontaktować szczególnie jak masz przy boku małe dziecko a jeszcze w ciąży jesteś. Jak Ci ze spółdzielni olewają to niech właściciel umówi kominiarza i zapłaci. Takie rzeczy nie są w waszej gestii żeby opłacać i pilnować. Jak rura pęknie to też będziesz sama naprawiać? Mieszkanie powinno być ubezpieczone i wszelkie usterki które nie były spowodowane złym użytkowaniem powinny być konserwowane za pośrednictwem i wiedzą właściciela!

Vioris z tymi serduchami to sama widzisz jak jest, nawet jak się człowiek wstrzeli to dupa z tego może wyjść. Spójrz na mój poprzedni wykres, 5 serduch pod rząd, w owulkę wstrzelone idealnie z każdej strony i nic nie wyszło, zaczęłam 4cs więc zmień mi proszę na pierwszej stronie.

Sprawa wynajmu to nie do końca tak jak mówisz Ja wynajmuję mieszkanie i nawet w umowie mam zapis, że wszelkie usterki, cokolwiek się zepsuje pokrywa najemca. Dlaczego ja jako właścicielka mam pokrywać koszty które u siebie musiałabym pokryć sama? Nawet spółdzielnia mieszkaniowa tego nie robi ot tak sobie, bo co miesiąc ja płacę opłatę remontową i oni z tych pieniędzy to naprawiają a wiele rzeczy trzeba robić z własnej kieszeni mimo to. Ja od najemcy nie pobieram opłaty którą odkładam na usterki które wynikną jak on mieszka w mieszkaniu. On tam mieszka i musi pokrywać koszty wszelkich napraw. Podobnie jak sprzęty w mieszkaniu się zepsują to on musi je naprawić, jakbyśmy szli takim tokiem rozumowania to by można powiedzieć, że przy normalnym użytkowaniu coś się zużyło i przez to nie działa i ja mam to naprawić Także to nie jest tak jak myślisz

Co do serduch to wiem, że nawet jak trafisz to może wyjść dupa, ale przynajmniej jest szansa a jak wcale się nie wstrzelisz to nawet szansy nie było i cały 43dniowy cykl jest do dupy Jak sobie policzyć takie długie cykle to na rok mam 8-9 szans na zajście w ciążę a jak do tego nie trafię 3-4 razy w owulkę to zostaje 4-5 szans. A jak wiemy żeby doszło do zapłodnienia a potem do zagnieżdżenia to nie tak łatwo

[Karoloo]

Napisane przez kotka34

Nareszcie się odezwałaś!! A powiedzieli od czego tak Ci się zrobiło ??

Lekarka, ktora mnie przyjmowala powiedziala ze pewnie poszlo jakieś zakażenie z jajnikow natomiast lekarz, ktory mnie wypisywal powiedzial, ze tak sie czasami dzieje w pierwszym dniu @

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[maciejka1987]

Napisane przez Karoloo

Lachony zyje :-D po 6h wypuscili mnie do domu :-D cale szczescie ze byl ze mna TŻ inaczej bym sie mega wynudzila dzisiaj jestem jeszcze slaba ale wazne ze nic nie boli. Nie mam pojecia co sie podzialalo w tym cyklu

Cloud ciesze sie ze nic nie stalo

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

cieszę się, że wszystko OK. I oby więcej się to nie powtórzyło

[vioris]

Napisane przez malinOla1

Patrzcie co w kinie do biletów rozdawali
http://www.bangla.babyonline.pl/zdje...-up39099-3.htm)

No niee Gdzie to dawali, ja też chcę

[maciejka1987]

Napisane przez vioris

No niee Gdzie to dawali, ja też chcę

taką milkę kupiłam w rossmanie..ale pewnie ta z karmelem jest jeszcze lepsza

[kotka34]

Napisane przez Karoloo

Lekarka, ktora mnie przyjmowala powiedziala ze pewnie poszlo jakieś zakażenie z jajnikow natomiast lekarz, ktory mnie wypisywal powiedzial, ze tak sie czasami dzieje w pierwszym dniu @

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Całe szczęscie że już jest wszystko ok Oby się to więcej nie powtorzyło !!

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Patrzcie jaka promocja !http://okazjum.pl/gazetka/katalog-ro...1-2014,3406/37

[Lea_ny]

Napisane przez vioris

No niee Gdzie to dawali, ja też chcę

Ja taką Milkę z białym w środku kupiłam w Leclercu albo w Carrefourze Ale jak dla mnie nic specjalnego Taka sama w smaku jak ta zwykła Milka łaciata (jedyna różnica to to, że ta bąbelkowa szybciej się rozpuszcza w ustach) - a jak dla mnie to bez sensu jest ta czekolada, bo tej białej wcale nie czuć przy takim połączeniu, więc równie dobrze mogłabym sobie kupić zwykłą mleczną

[Kamel]

Napisane przez maciejka1987

no właśnie... moja poprzednia się mnie pytała czy mam problemy z tarczycą. Jak powiedziałam, że nigdy nie byłam badana pod tym względem to sobie mrukła "to znaczy, że Pani nie ma problemów"

Tak teraz myślę, że chyba się muszę do internistki mojej przejść ( zasłabłam raz i poszłam na kontrolę, a ona mi tyle badań zleciła, że ho ho- i to sama z siebie) Może mi coś doradzi ...

No właśnie mój rodzinny wypisał mi na nfz skierowanie na kariotyp bez niczego (800zł prywatnie) ale wypisał z błędem i musiałabym do niego wracać, więc poprosiłam moją gin na nfz, młoda ok 40 i co, w oczach jej widziałam strach i ona, że nie może bo ją z pracy wyrzucą, że pierwsze musimy inne badania posprawdzać... więc wrócę do mojego rodzinnego aby mi poprawił, więc tak to czasem wygląda.

Karoloo nie wiem o co chodzi bo nie jestem w temacie, ale zdrówka życzę

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:51 ----------

Napisane przez vioris

Witaj kochana
Jak 3 ginów mówi, żeby się starać to może jednak zaczniesz?
Ja nie miałam potwierdzonego poronienia, możliwe że było ale nie wiem na pewno. Ale wiem, że ja starałabym się od razu. Nie wiem, może ja jestem inna jakaś ale starałabym się od razu jakby lekarz powiedział, że tam w środku się wszystko ładnie zagoiło. Czytałam o przypadku dziewczyny która poroniła 9 razy. Ta kobieta powinna już się załamać a ona walczyła dalej i 10 raz się udało i ma cudownego maluszka. Prawda jest taka, że nic nie możemy poradzić na to, jak się ma stać to i tak się stanie. Wydaje mi się, że organizm nasz wie co robi. Jak mamy poronić 10 razy to i tak poronimy, nie ważne w jakich odstępach czasu a jak mamy donosić dziecko to też donosimy. Dlatego nie wiem czy warto marnować czas. Ale to tylko moje zdanie Rozumiem, że po pierwszym razie można odczekać, jakoś sobie psychicznie z tym trzeba poradzić, ale potem już chyba tylko czekanie i czekanie. Zwłaszcza jak ktoś szybko zachodzi w ciążę. Bo czekasz, badasz się a może w tym czasie nosiłabyś już w sobie zdrowe dzieciątko Warto na to spojrzeć z innej strony. Ale to oczywiście Twój i każdej dziewczyny po # wybór Ja Ci życzę jak najlepiej i bardzo bym chciała abyś miała drugie dzieciątko i donosiła je zdrowo

Trudna to jest sprawa, po 1 por. chciałam natychmiast się starać, odczekałam 3 cykle i zaszłam w 2cs. Pierwszy raz też zaszłam za 2 razem.
I z synkiem szybko zaszłam bo po 4cyklach ale to nie były starania bo serd. były 1-2 bo wtedy chciałam wiedzieć dokładnie kiedy to było

Ale co z tego jak teraz szybko zachodzę, jak od razu jest koniec.
Z jednej strony już bym chciała spróbować, bo czasem myslę może mi nic nie jest, ale zaraz mam myśli a jak coś mi jest i dopóki tego nie wyeliminuję to nie donoszę ciąży?
I co wtedy?
Kolejne poronienie wiąże się nie tylko z bólem psychicznym, fizycznym ale i z przymusowym czekaniem na starania i jeszcze bardziej sie okres wydłuża. Dlatego teraz chyba poczekam kilka miesięcy, na spokojnie pobadam, i może wtedy.
Gdzieś przeczytałam i też w klinice gdzie mamy robić kariotyp usłyszałam, że po poronieniu jeżeli kariotyp był zły to dopiero po pół roku można się starać a wcześniej jest większe prawdopodobieństwo poronienia.

Poza tym bardzo liczy się wsparcie M. Wtedy można gdybać.
Ja na razie postanowiłam poczekać, nie mam siły na razie znosić ewentualnie tego po raz kolejny do tego w tak krótkim czasie.

[vioris]

Napisane przez Lea_ny

Ja taką Milkę z białym w środku kupiłam w Leclercu albo w Carrefourze Ale jak dla mnie nic specjalnego Taka sama w smaku jak ta zwykła Milka łaciata (jedyna różnica to to, że ta bąbelkowa szybciej się rozpuszcza w ustach) - a jak dla mnie to bez sensu jest ta czekolada, bo tej białej wcale nie czuć przy takim połączeniu, więc równie dobrze mogłabym sobie kupić zwykłą mleczną

Mi bardziej chodziło o tę z karmelem Bo taka to chyba jest podobna do tej co już jest bąbelkowej z białym w środku tylko nie wygląda jak bąbelki ale takie paski

Napisane przez Kamel

Trudna to jest sprawa, po 1 por. chciałam natychmiast się starać, odczekałam 3 cykle i zaszłam w 2cs. Pierwszy raz też zaszłam za 2 razem.
I z synkiem szybko zaszłam bo po 4cyklach ale to nie były starania bo serd. były 1-2 bo wtedy chciałam wiedzieć dokładnie kiedy to było

Ale co z tego jak teraz szybko zachodzę, jak od razu jest koniec.
Z jednej strony już bym chciała spróbować, bo czasem myslę może mi nic nie jest, ale zaraz mam myśli a jak coś mi jest i dopóki tego nie wyeliminuję to nie donoszę ciąży?
I co wtedy?
Kolejne poronienie wiąże się nie tylko z bólem psychicznym, fizycznym ale i z przymusowym czekaniem na starania i jeszcze bardziej sie okres wydłuża. Dlatego teraz chyba poczekam kilka miesięcy, na spokojnie pobadam, i może wtedy.
Gdzieś przeczytałam i też w klinice gdzie mamy robić kariotyp usłyszałam, że po poronieniu jeżeli kariotyp był zły to dopiero po pół roku można się starać a wcześniej jest większe prawdopodobieństwo poronienia.

Poza tym bardzo liczy się wsparcie M. Wtedy można gdybać.
Ja na razie postanowiłam poczekać, nie mam siły na razie znosić ewentualnie tego po raz kolejny do tego w tak krótkim czasie.

Ja Cię rozumiem, tylko mam na myśli też to, że ktoś czeka 3 miesiące, pół roku albo i więcej a potem kolejny raz się nie uda I co wtedy? Zmarnowane mnóstwo czasu. A Ty badałaś nasienie tż? Bo jakoś mi to umknęło chyba

[manieczka1]

Hej picze kłaki! wstałam, bo od wczoraj jakieś hałasy, przez całą noc i teraz... i nie wiem czy to sąsiad z parteru nie suszy jakimś urządzeniem murów, bo niedawno weszli na mieszkanie...czy to możliwe, że słychać taką właśnie pracę jakiejś maszyny?

Napisane przez Carmenaa_88

To ja Wam powiem hit...u mnie znowu problemy z czadem może troszkę mniejsze niż wcześniej, no ale muszę być na baczności

no nie! znowu? tak to nie może być, dzwoń do właściciela, albo od razu wzywaj fachowców! zrób zdjęcia tak jak mówisz jeśli to mieszkanie Ci się podoba to rzeczywiście trzeba to naprawić...

Napisane przez Jagatka_N

Manieczka gdzież TY???

hehe! chociaż Ty jedna!!!
wczoraj musieliśmy podjechać zabrać od siostry kartony z ciuszkami dla dziecka, bo ona się przeprowadziła i musiała opróżnić piwnicę...także musi być dziewczynka haha potem poćwiczyłam z Ewką, a wieczorem byliśmy u brata męża, bo miał imieniny. Wróciliśmy o 22 i byłam już taka padnięta, że nie dałam rady nadrobić

Napisane przez mloda0802

Dziewczyny mam pytanie do Was, stosuje może któraś SOCZEWKI KONTAKTOWE ?? Zastanawiam się czy się nie przerzucić z okularów na soczewki i zastanawia mnie zarówno kwestia wygody jak i finansów. Stosuje któraś ??

ja nosiłam długie lata okulary i od około 5 czy 6 mam soczewki. jak najbardziej polecam. początkowo nosiłam air optix, a teraz mam eyeoxy duality (inna nazwa Biofinity) są świetne, delikatne, dobrze oddychające. mam soczewki na miesiąc, ale noszę ok 1,5 nieraz 2. w domu chodzę w okularach. Soczewki zamawiam ze strony szkla.com. musisz iść do okulisty i on po zbadaniu i wywiadzie dobierze Ci odpowiednie polecam zimą nic nie paruje, jak jest deszcz nie moknie, a latem można nosić okulary przeciwsłoneczne jak pływam czy ćwiczę to w końcu widzę świat haha

Napisane przez Jagatka_N

"Przeciwciała antykardiolipinowe IgG i IgM – obecność tych przeciwciał może być przyczyną niepowodzeń położniczych (poronień i wewnątrzmacicznego obumarcia ciąży). "
To właśnie na wyniki tego badania czekam, dzis były wyniki tylko niektórcyh, mam nadzieje że w poniedz będzie reszta.... ale pamietam, że ginka mówila że nawet jeśli to mam to łatwo się to leczy, bo podaje sie właśnie acard.
Doszlam do wniosku że lepiej nie czytać, nie jestem lekarzem. Bo się zestresowałam niepotrzebnie
No i u mnie minęły 3 m-ce a dala mi skierowanie....

kochana! Ty już nic nie czytaj!!!:b acik:

[Luzia]

Dziewczyny poczytałam Was ale nic nie dodam- kompletnie się na tym nie znam...