Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[krolowa_nilu]

Napisane przez perfuzja

Do tego Emil zaczął robić cos dziwnego, nie ogarniam o co chodzi Co ktores karmienie po chwili ssania odrywa sie od piersi i ryczy jakby go wrzatkiem polewali. Nie pomaga odbekiwanie, zmiana piersi. Przysysa sie na chwile i koniec. Jak kończę karmienie, to jest mega marudny i niezadowolony (wiec zakładam, ze głodny). Jak go przystawilam znowu po pól godzinie na przykład, to przysysa sie porządnie i wisi przy piersi zadowolony jak zwykle

U mnie takie spowodowane jest nadmiernym wyciekiem. Nela marudzi tak przez pierwsze 5/10 minut karmienia, szczególnie przy porannym, kiedy cycki mam supereksplodujące. Ciągnie mocno, bo jest głodna, a z cyca leci tak, że nie nadąża z połykaniem

[lejdi_aga13]

Napisane przez selena85

Oj tak, nie bez powodu do głowy mi przyszła "ODA DO CZOPA" w poprzednim wątku

pamietam haha klasyk watkowy

Napisane przez magnusia

na pewno jest wszystko OK i znając życie 5 minut przed badaniem się rozkopie

oby za 15 minut wychodze

znow sie skurcze pojawiaja - chce juz rodzic

selena85

[krolowa_nilu]

Napisane przez Le La

Taaaa porod to pikus, jaaaasne. Ech te chlopy Kazdy chlop, ktory tak twierdzi powinien miec na czas porodu zalozone imadło na przyrodzenie, a kobieta przy kazdym skurczu, by mu to imadełko dociskala. Tak dla rownosci

Ależ coś takiego istnieje Wypadła mi z głowy nazwa tego procederu, miałam o tym na zajęciach z antropologii kulturowej. W kulturach pierwotnych podczas porodu kobieta ma prawo ściskać jądra partnera za pomocą specjalnych urządzeń. Ma to pomagać jej w zniesieniu bólu oraz zacieśnić więzy pomiędzy nowo powstającą jednostką rodzinną

[Muminek1991]

Napisane przez selena85

Ooo to Ona tak jak mój senior Miauczyński

Świetny

Napisane przez lejdi_aga13

jeszcze godzina i bede wiedziała czy z Julka OK bo mała dalej oczywiscie nie zamierza mnie sama zaszczycic kopniakiem najdłuzsza godzina w tym roku

Będzie dobrze, bez nerwów.

Napisane przez milka-pilka

A chciałam dopytać (tylko część cytatów mi zjadło i nie pamiętam, która z Was o tym pisała) - jak robić te okłady z kawy na krocze? Położna mówiła dokładnie jak to się robi?

Parzysz kawę taką fusiatą. Czekasz aż trochę ostygnie. Ma być ciepła nie gorąca. I maczasz albo podpaskę (ale taką bez żelu w środku) , czy jakąś gazę(ogólnie coś chłonnego większych rozmiarów) i wsadzasz sobie dosłownie do majtek. Chodzisz z tym od 15-25 minut. Wyjmujesz. I tak codziennie.

[selena85]

Napisane przez lejdi_aga13

oby za 15 minut wychodze

znow sie skurcze pojawiaja - chce juz rodzic

lejdi_aga
lejdi_aga
lejdi_aga

[magnusia]

http://deser.pl/deser/51,111858,1531...l?i=0&bo=1#Cuk

[gosia261282]

Odbyliśmy w końcu spacer. 2 godzinny. Kacper spał cały czas i po powrocie nawet się nie obudził jak go rozbierałam i śpi nadal.
Idealne dziecko
Wcześniej była położna. Mały ma 5 dni i stracił na wadze 100 gr,więc jest OK. Teraz ma przyjść w piątek.


Wszystkim cierpiącym na końcówce ciąży współczuję!

Lejdi_aga daj znać po położnej. Trzymam kciuki!

Napisane przez mengazhu

Wychodzimy dziś!!!

Super!

Napisane przez Hosenka*

Kacper kończy dziś miesiąc, kiedy to zleciało?

Najlepszego!
To Kacper awansował na niemowlaka

Napisane przez jin

Gosia podziwiam, że dajesz radę z trójką dzieciaków, ja mam obawy jak wyrobię z dwójką.

Oj,nie ma czego. Wiki to jest praktycznie samoobsługowa i dużo mi pomaga

Napisane przez em ma

Kupiłam zielone pampersy i nocne siku wytrzymują (a spała dziś od 23.30 do 6.15 zanim ją przewinęłam, więc można było pampkiem zabić rzucając nim w kogoś). Kupa o 8 również nie wyciekła a była całkiem pokaźna więc póki co pampersy 2 wygrywają z dadami u mnie.

Ale fajnie Doris długo śpi!
No i super,że pieluszki się sprawdzają.

Napisane przez isia4891

Mój synuś ;-)

Jaki przystojniak!! A te włosy!!!

[upadly_aniol00]

moje dziecko mnie terroryzuje dzis chce spac tylko na rekach jak go odkładam p;o 5 minutach ryk

[niebieska2323]

lejdi_aga powodzenia i trzybam kciuki

milka-pilka dzięki za powitanie

Dziewczyny mam pytanie. Wiem że kiedyś na wątku był poruszany temat paciorkowca ale wtedy mnie to nie dotyczyło więc się nie zagłębiałam a teraz nie mogę się doszukać. Czy któraś z Was brała na to cholerstwo jakiś antybiotyk w ciąży??

[AgatkaL]

My już po KTG. Skurcze się nie zapisały, wszystko w normie. Szyjka ma 1,5 cm i przepuszcza palec. Kolejna kontrola w czwartek. Chyba jednak jeszcze sobie poczekam na poród.
Podpisaliśmy umowę z położną.

Wczoraj koleżanka, ta która ma lumpeks, przywiozła mi całą siatę pięknych ciuszków, praktycznie nówki sztuki z metkami.

Idę robić makaron z sosem słodko-kwaśnym i serem. Małż w pracy, a ja się muszę czymś zająć - będę chyba uskuteczniać spacery po mieszkaniu.

[Muminek1991]

Napisane przez krolowa_nilu

Ależ coś takiego istnieje Wypadła mi z głowy nazwa tego procederu, miałam o tym na zajęciach z antropologii kulturowej. W kulturach pierwotnych podczas porodu kobieta ma prawo ściskać jądra partnera za pomocą specjalnych urządzeń. Ma to pomagać jej w zniesieniu bólu oraz zacieśnić więzy pomiędzy nowo powstającą jednostką rodzinną

Ja bym się serio bała,że dzieci więcej mieć nie będę po takim ściskaniu

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez niebieska2323

Dziewczyny mam pytanie. Wiem że kiedyś na wątku był poruszany temat paciorkowca ale wtedy mnie to nie dotyczyło więc się nie zagłębiałam a teraz nie mogę się doszukać. Czy któraś z Was brała na to cholerstwo jakiś antybiotyk w ciąży??

Jeśli wynik jest dodatni, to po prostu przy porodzie dostaniesz antybiotyk i to wszystko

[magnusia]

Napisane przez niebieska2323

Dziewczyny mam pytanie. Wiem że kiedyś na wątku był poruszany temat paciorkowca ale wtedy mnie to nie dotyczyło więc się nie zagłębiałam a teraz nie mogę się doszukać. Czy któraś z Was brała na to cholerstwo jakiś antybiotyk w ciąży??

na to się nie bierze antybiotyku bo ten pacior nie jest groźny jest tylko groźny dla dziecka przy porodzie ale nie maatrw się ajk się okaże, ze go masz podają antybiotyk osłonowo przy porodzie i jest OK

[cebulova]

Napisane przez milka-pilka

A chciałam dopytać (tylko część cytatów mi zjadło i nie pamiętam, która z Was o tym pisała) - jak robić te okłady z kawy na krocze? Położna mówiła dokładnie jak to się robi?

Mi położna fusy z kawy zaleciła owinąc w gazę i potrzymać taki kompres na kroczu raz dziennie kilkanaście minut.

Napisane przez Muminek1991

Świetny



Będzie dobrze, bez nerwów.



Parzysz kawę taką fusiatą. Czekasz aż trochę ostygnie. Ma być ciepła nie gorąca. I maczasz albo podpaskę (ale taką bez żelu w środku) , czy jakąś gazę(ogólnie coś chłonnego większych rozmiarów) i wsadzasz sobie dosłownie do majtek. Chodzisz z tym od 15-25 minut. Wyjmujesz. I tak codziennie.

No można chyba i tak

Napisane przez niebieska2323

lejdi_aga powodzenia i trzybam kciuki

milka-pilka dzięki za powitanie

Dziewczyny mam pytanie. Wiem że kiedyś na wątku był poruszany temat paciorkowca ale wtedy mnie to nie dotyczyło więc się nie zagłębiałam a teraz nie mogę się doszukać. Czy któraś z Was brała na to cholerstwo jakiś antybiotyk w ciąży??

Na tego paciorkowca to przy porodzie juz podają antybiotyk.
Niestety będę miała wątpliwą przyjemność sprawdzic to na własnej skórze, bo u mnie sie ten paciorek zalęgł...

[magnusia]

Napisane przez AgatkaL

My już po KTG. Skurcze się nie zapisały, wszystko w normie. Szyjka ma 1,5 cm i przepuszcza palec. Kolejna kontrola w czwartek. Chyba jednak jeszcze sobie poczekam na poród.
Podpisaliśmy umowę z położną.

najważniejsze, ze wszystko jest OK

[niebieska2323]

No właśnie też myślałam że tylko przy porodzie dożylnie antybiotyk ale mój lekarz stwierdził że można to leczyć jeszcze w ciąży i dziś mój Tż ma mi odebrać receptę więc zobaczymy co to.
Dziś mam jakiś dzień lenia no ale trzeba korzystać póki można

No i czytając o waszych odchodzących czopach też sprawdzam przy każdej wizycie w wc a w nocy budzę się spanikowana czy czasem wody mi nie odchodzą schizy ciążowe później będą schizy matczyne ciągle coś Ostatnio przytoczyłam mojemu mężowi wypowiedź którejś z Was o tym jak mniej więcej boli poród a mianowicie o tym włożeniu złożonego parasola a wyciąganiu rozłożonego. To porównanie powaiło mnie na łopatki dziękujmy Bogu że ktoś wymyślił ZZO byle udało się je dostać

[milka-pilka]

Napisane przez Muminek1991

Parzysz kawę taką fusiatą. Czekasz aż trochę ostygnie. Ma być ciepła nie gorąca. I maczasz albo podpaskę (ale taką bez żelu w środku) , czy jakąś gazę(ogólnie coś chłonnego większych rozmiarów) i wsadzasz sobie dosłownie do majtek. Chodzisz z tym od 15-25 minut. Wyjmujesz. I tak codziennie.

Napisane przez cebulova

Mi położna fusy z kawy zaleciła owinąc w gazę i potrzymać taki kompres na kroczu raz dziennie kilkanaście minut.

Dziękuję
hmmm nie wiem czy dam radę, ale może spróbuję (tylko muszę kupić jakąś tańszą kawę )

Napisane przez Muminek1991

Jeśli wynik jest dodatni, to po prostu przy porodzie dostaniesz antybiotyk i to wszystko

Zgadza się

A propos tego wyniku - mam napisane w wyniku badania:
"Brak wzrostu Streptococcus agalactiae"
wiecie czy to oznacza, ze go ma czy nie?

[magnusia]

Napisane przez milka-pilka

A propos tego wyniku - mam napisane w wyniku badania:
"Brak wzrostu Streptococcus agalactiae"
wiecie czy to oznacza, ze go ma czy nie?

no to nie masz

[selena85]

Napisane przez niebieska2323

schizy ciążowe później będą schizy matczyne ciągle coś Ostatnio przytoczyłam mojemu mężowi wypowiedź którejś z Was o tym jak mniej więcej boli poród a mianowicie o tym włożeniu złożonego parasola a wyciąganiu rozłożonego. To porównanie powaiło mnie na łopatki dziękujmy Bogu że ktoś wymyślił ZZO byle udało się je dostać

Dokładnie tak jest. Zawsze coś.

A z tym parasolem to nie widziałam tego Masakra...
Na samą myśl boli....

ZZO <marzenie>

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez milka-pilka

A propos tego wyniku - mam napisane w wyniku badania:
"Brak wzrostu Streptococcus agalactiae"
wiecie czy to oznacza, ze go ma czy nie?

Brak - to brak, Czyli, że nie ma.

[magnusia]

Napisane przez niebieska2323

No właśnie też myślałam że tylko przy porodzie dożylnie antybiotyk ale mój lekarz stwierdził że można to leczyć jeszcze w ciąży i dziś mój Tż ma mi odebrać receptę więc zobaczymy co to.

pierwsze słyszę aby to leczyć w ciąży bo to ponoć i tak powraca a dla kobiety nie jest w ogóle groźne

[milka-pilka]

Napisane przez magnusia

no to nie masz

Uff, dziękuję bo ten opis jest dla mnie niejasny u ginki bedę dopiero za tydzień

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez selena85

Brak - to brak, Czyli, że nie ma.

[tija93]

Napisane przez niebieska2323

No właśnie też myślałam że tylko przy porodzie dożylnie antybiotyk ale mój lekarz stwierdził że można to leczyć jeszcze w ciąży i dziś mój Tż ma mi odebrać receptę więc zobaczymy co to.
Dziś mam jakiś dzień lenia no ale trzeba korzystać póki można

No i czytając o waszych odchodzących czopach też sprawdzam przy każdej wizycie w wc a w nocy budzę się spanikowana czy czasem wody mi nie odchodzą schizy ciążowe później będą schizy matczyne ciągle coś Ostatnio przytoczyłam mojemu mężowi wypowiedź którejś z Was o tym jak mniej więcej boli poród a mianowicie o tym włożeniu złożonego parasola a wyciąganiu rozłożonego. To porównanie powaiło mnie na łopatki dziękujmy Bogu że ktoś wymyślił ZZO byle udało się je dostać

Polskie Towarzystwo Ginekologiczne nie zaleca stosowania antybiotyku przed porodem, bo wkrótce po odstawnieniu dojdzie znowu do kolonizacji. Ja bym na Twoim miejscu nie brała antybiotyku

Tutaj masz na ten temat:
http://www.nucleagena.pl/files/rekom...rkowcw%20B.pdf

[mp_84]

witajcie, czy macie mamuski problem z odparzeniemi pupy? my niestety tak mimo ze bardzo o to dbam , pupa jest coraz gorsza... tylko meijsce miedzy posladkami. dzis wietrzylismy prawie 2 godziny i co 5 minut synek mial mokro miedzy posladkami- pupuszcza i leci mu taka luzna kupka miedzy tymi wlasciwymi kupkami poki co stosujemy alantan ale jestem zalamana

druga klopotliwa kwestia to uspienie malego- nie chce dopuscic do sytuacji ze moja piers bedzie smoczkiem i jezeli trwa to dluzej jak godzine to podaje mu smoczka, ktory niestety mu wypada, wiec spania i tak nie ma...od wczoraj puszczamy mu tez suszarke- mąż nagral na komorke dzwiek suszarki i rzeczywiscie troche sie uspokaja nie chcialabym usypiac go tak za kazdym razem ale w kryzysowych sytuacjach jest to jakies wysjcie- patent z suszarka pokazala nam fotograf na sesji noworodkowej, na ktorej bylismy w ostatnią sobotę- malutki mial 2 tygodnie- polecam taką sesję! piękna pamiątka! mamy miec zdjecia zarowno synka jak i synka z nami. zamieszczam jedno synka- uspionego suszarką

[magnusia]

Napisane przez mp_84

witajcie, czy macie mamuski problem z odparzeniemi pupy? my niestety tak mimo ze bardzo o to dbam , pupa jest coraz gorsza... tylko meijsce miedzy posladkami. dzis wietrzylismy prawie 2 godziny i co 5 minut synek mial mokro miedzy posladkami- pupuszcza i leci mu taka luzna kupka miedzy tymi wlasciwymi kupkami poki co stosujemy alantan ale jestem zalamana

druga klopotliwa kwestia to uspienie malego- nie chce dopuscic do sytuacji ze moja piers bedzie smoczkiem i jezeli trwa to dluzej jak godzine to podaje mu smoczka, ktory niestety mu wypada, wiec spania i tak nie ma...od wczoraj puszczamy mu tez suszarke- mąż nagral na komorke dzwiek suszarki i rzeczywiscie troche sie uspokaja nie chcialabym usypiac go tak za kazdym razem ale w kryzysowych sytuacjach jest to jakies wysjcie- patent z suszarka pokazala nam fotograf na sesji noworodkowej, na ktorej bylismy w ostatnią sobotę- malutki mial 2 tygodnie- polecam taką sesję! piękna pamiątka! mamy miec zdjecia zarowno synka jak i synka z nami. zamieszczam jedno synka- uspionego suszarką

problemy z pupą małego to miała Perfuzja i Gosia coś radziła- chyba krochmal z tego co pamiętam ale niech się dziewczynki wypowiedzą

fotka cudna...

[vacuity]

Napisane przez krolowa_nilu

Ależ coś takiego istnieje Wypadła mi z głowy nazwa tego procederu, miałam o tym na zajęciach z antropologii kulturowej. W kulturach pierwotnych podczas porodu kobieta ma prawo ściskać jądra partnera za pomocą specjalnych urządzeń. Ma to pomagać jej w zniesieniu bólu oraz zacieśnić więzy pomiędzy nowo powstającą jednostką rodzinną

Haha, już widzę jakby się moje więzy z mężem po takiej akcji zacieśniły

Napisane przez niebieska2323

No właśnie też myślałam że tylko przy porodzie dożylnie antybiotyk ale mój lekarz stwierdził że można to leczyć jeszcze w ciąży i dziś mój Tż ma mi odebrać receptę więc zobaczymy co to.

A to nie wiedziałam że tak można... Mi też mówili tylko o tym, że daje się antybiotyk przy porodzie. Swoją drogą ja się dowiem za tydzień czy mam tego paciorka. Lekarz pobrał wymaz i sam go zawozi na badanie, więc przynajmniej tym sobie nie musiałam głowy zawracać.


Od rana pada u mnie śnieg... A muszę się w końcu zebrać do sklepu. I do śmietnika, bo po ostatnich paczkach ciężko już się poruszać w domu między kartonami. No trudno, pójdę w końcu...


tija93 oooooo, dzięki za info, przydatne

mp_84 może spróbuj z mąką ziemniaczaną, tak jak Perfuzja? Śliczne zdjęcie synka, wygląda na aniołka

[niebieska2323]

Napisane przez tija93

Polskie Towarzystwo Ginekologiczne nie zaleca stosowania antybiotyku przed porodem, bo wkrótce po odstawnieniu dojdzie znowu do kolonizacji. Ja bym na Twoim miejscu nie brała antybiotyku

Tutaj masz na ten temat:
http://www.nucleagena.pl/files/rekom...rkowcw%20B.pdf

Dzięki bardzo zaraz poczytam i może faktycznie nie będę brała jeśli to nie ma sensu

Napisane przez mp_84

witajcie, czy macie mamuski problem z odparzeniemi pupy? my niestety tak mimo ze bardzo o to dbam , pupa jest coraz gorsza... tylko meijsce miedzy posladkami. dzis wietrzylismy prawie 2 godziny i co 5 minut synek mial mokro miedzy posladkami- pupuszcza i leci mu taka luzna kupka miedzy tymi wlasciwymi kupkami poki co stosujemy alantan ale jestem zalamana

druga klopotliwa kwestia to uspienie malego- nie chce dopuscic do sytuacji ze moja piers bedzie smoczkiem i jezeli trwa to dluzej jak godzine to podaje mu smoczka, ktory niestety mu wypada, wiec spania i tak nie ma...od wczoraj puszczamy mu tez suszarke- mąż nagral na komorke dzwiek suszarki i rzeczywiscie troche sie uspokaja nie chcialabym usypiac go tak za kazdym razem ale w kryzysowych sytuacjach jest to jakies wysjcie- patent z suszarka pokazala nam fotograf na sesji noworodkowej, na ktorej bylismy w ostatnią sobotę- malutki mial 2 tygodnie- polecam taką sesję! piękna pamiątka! mamy miec zdjecia zarowno synka jak i synka z nami. zamieszczam jedno synka- uspionego suszarką

Zdjęcie naprawdę przepiękne

[QUOTE=vacuity;44829460]Haha, już widzę jakby się moje więzy z mężem po takiej akcji zacieśniły




A to nie wiedziałam że tak można... Mi też mówili tylko o tym, że daje się antybiotyk przy porodzie. Swoją drogą ja się dowiem za tydzień czy mam tego paciorka. Lekarz pobrał wymaz i sam go zawozi na badanie, więc przynajmniej tym sobie nie musiałam głowy zawracać.


No właśnie czytałam że to zależy od lekarza ale większość jest za tym żeby tego nie leczyć w trakcie ciąży. Moja siostra kilka la temu nie miała tego badania bo nie było wogóle wymagane chyba standardowo każdej podawali w szpitalu antybiotyk czy jak.

[Muminek1991]

Napisane przez niebieska2323

No właśnie też myślałam że tylko przy porodzie dożylnie antybiotyk ale mój lekarz stwierdził że można to leczyć jeszcze w ciąży i dziś mój Tż ma mi odebrać receptę więc zobaczymy co to.
Dziś mam jakiś dzień lenia no ale trzeba korzystać póki można

Ja mieszkam w Niemczech i tu też podaje się tylko przy porodzie.

Napisane przez milka-pilka

Dziękuję
hmmm nie wiem czy dam radę, ale może spróbuję (tylko muszę kupić jakąś tańszą kawę )


A propos tego wyniku - mam napisane w wyniku badania:
"Brak wzrostu Streptococcus agalactiae"
wiecie czy to oznacza, ze go ma czy nie?

No ja też popróbuję z tą kawą . Wiem,że u nas przy porodzie też robią te okłady bo cię lepiej tkanki naciągają, no i jeszcze podobno akupunkturę robią w kroczu, co by się rozluźniło

A paciorkowca nie masz.

Napisane przez mp_84

witajcie, czy macie mamuski problem z odparzeniemi pupy? my niestety tak mimo ze bardzo o to dbam , pupa jest coraz gorsza... tylko meijsce miedzy posladkami. dzis wietrzylismy prawie 2 godziny i co 5 minut synek mial mokro miedzy posladkami- pupuszcza i leci mu taka luzna kupka miedzy tymi wlasciwymi kupkami poki co stosujemy alantan ale jestem zalamana

Wypróbuj krochmal, a jak nie przejdzie to idź do lekarza, może da coś typowo na receptę.Wiadomo lepiej leczyć niż doprowadzić do na prawdę złego stanu

Zdjęcie prześliczne

[gosia261282]

Napisane przez mp_84

witajcie, czy macie mamuski problem z odparzeniemi pupy? my niestety tak mimo ze bardzo o to dbam , pupa jest coraz gorsza... tylko meijsce miedzy posladkami. dzis wietrzylismy prawie 2 godziny i co 5 minut synek mial mokro miedzy posladkami- pupuszcza i leci mu taka luzna kupka miedzy tymi wlasciwymi kupkami poki co stosujemy alantan ale jestem zalamana

U nas bepanthen się sprawdzał. Zasypywałam też mąką ziemniaczaną. Perfuzja pisała o kąpielach w krochmalu,ja to akurat stosowałam na potówki,na pewno nie zaszkodzi spróbować. Przede wszystkim jednak mycie pupy wodą i wietrzenie.

[Akkma]

Napisane przez selena85

P.S. Gdy poczułam pierwsze ruchy małej kilka m-cy temu, to też myślałam, że to bąk ... )

Haha ja na początku jak nie mogłam odróżnić ruchów małej od jelit to czekałam czy będzie bąk. Jak był to znaczy, że jelita, a jak go nie było to mała

Napisane przez nattalli

No powiem Ci że w Skandynawii po pierwsze jest przepięknie i zycie dużo łatwiejsze ale w niekórych urzedach burdel króluje na calego gorszy niż w Pl a jeszcze jak człowiek ma jakiś problem z językiem w sensie wysłowieniem się to już w ogóle.
A tak w ogóle wam powiem że mąż mnie zachęca żebym poszla na kurs norweskiego od września. od skończył dwa stopnie i w miarę fajnie się już dogaduje. Ja z jednej strony bardzo bym chciała z drugiej sobie myślę. półroczne dziecko, prowadzenie firmy i do tego kurs językowy trochę tego dużo. No ale kurs jest dwa razy w tygodniu po 3-4 godz. 10minut drogi od domu. W godzinach mniej więcej 18-21 więc w sumie może dobrze dla mnie ja się wyrwe do ludzi, zyskam jakąś nową umiejętność. Mąż w domu nacieszy się coreczką Chyba chcę spróbować ale zobaczymy jeszcze jaki charakterek bedzie miala mała;p Czy mi pozwoli się uczyć;p Ale ogólnie jestem nastawiona na "TAK"

Moim zdaniem taki kurs to świetny pomysł! Szczególnie, że Wy nie chcecie już stamtąd wracać


Uhh.. biorę się za naukę, bo jutro mam mega ciążki egzamin Trzymajcie kciuki za moją motywację

[forester]

ISIA ale maly ma fryz. sliczny jest!
MP piekne zdjecie slodziaka.u nas patent z suszarka dziala w kapieli grzeje lazienke i ucisza mala.
EMMA jak dlugo Doris spala. marzenie!

u nas najgorzej sprawdzily sie pampersy premium bo odparzaly tylek. reszta czyli tesco, babydreamy, zielone pampki, biedronki sa ok. przeciekow nie ma.

[Negrid]

Napisane przez mp_84

zamieszczam jedno synka- uspionego suszarką

Akkma