Panny Młode 2015 cz.12

[czarnowlosa20]

Napisane przez existence

ojoj a o co poszło?

obie formy są poprawne z tego co wiem
ale w przysiędze no to automatycznie mi idzie tę

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------


ja też albo do sauny, ciepełkoo o może pójdę z mamą do solarium jak wrócę do domu na kilka dni

tak naprawde to długa historia.Od momentu kiedy zdecydowalismy sie z TZ na jego wyjazd za granice, troche sie miedzy nami posypalo. Zdecydowalismy sie tylko i wylacznie dlatego zeby szybciej nazbierac kase na własne M. Dodam jeszcze ze chyba 2 miesiace zastanawialismy nad wyjazdem.I własnie od tej decyzji dziwnie sie zachowuje. Mało wogóle jakos teraz rozmawia ze mna na ten temat jak i na inne, skrywa cos w sobie. A ja niby mam sie domyslec co on tam w sobie dusi. No cholercia bez przesady mam sie domyslac co mu w głowie siedzi???? a pozniej ma pretensje nie no nie rozumiem tych facaetów!!!!! rozmowa to podstawa. Ale wykrzyczelismy sobie wczoraj co o tym wszystkim myslimy. Przepraszał mnie ale mi to nie wystarczy. Mam nadzieje ze choc troche sie teraz przede mna otworzy.

[existence]

Napisane przez joasia-a

i właśnie zaczęłam wykrzywiać buzię żeby to powiedzieć :P
Chociaż o poprawność chodzi tylko z pisanym językiem :P

Wgl nie wiem czy wcześniej też tak miałaś ale śmiesznie z tym Twoim "ryczącym" lublinem jako miasto

A a propos wygrzewania.. mój szef wczoraj wrócił z ponad 2 tygodniowego wypoczynku z wysp kanaryjskich- u nich zima w pełni- 25 stopni w ciągu dnia, woda w morzu temperatura 18 stopni (chociaż dla mieszkańców to zimno ;p) matko.. a jaki opalony przyjechał....

takim to dobrze

[czarnowlosa20]

Napisane przez joasia-a

i właśnie zaczęłam wykrzywiać buzię żeby to powiedzieć :P
Chociaż o poprawność chodzi tylko z pisanym językiem :P

Wgl nie wiem czy wcześniej też tak miałaś ale śmiesznie z tym Twoim "ryczącym" lublinem jako miasto

A a propos wygrzewania.. mój szef wczoraj wrócił z ponad 2 tygodniowego wypoczynku z wysp kanaryjskich- u nich zima w pełni- 25 stopni w ciągu dnia, woda w morzu temperatura 18 stopni (chociaż dla mieszkańców to zimno ;p) matko.. a jaki opalony przyjechał....


Wgl to na tbalicę sprzedaży różnych rzeczy na fcb ktośwrzucił suknię ślubną (swoją drogą podoba mi się :P) i przypomniała mi się kiedyś dyskusja na temat torebki u PM :P faktycznie, pierwszy raz widzę PM z torebką!

Ładna ta sukienka
Co do torebki to ja tez pierwszy raz widzę PM z torebką. Ja np. nie bede miała żadnej. Dla mnie to zbedna rzecz, praktycznie nic mi sie do niej nie zmiesci a ja to bede potrzebowala reklamówkę pilnych potrzebnych rzeczy

[MajsterkaANB]

jakoś mi ta nauka nie idzie

[viva91]

Napisane przez olena90

Gabka do zmywania dobrze zmoczona i zaraz beda czyste

Jakby gąbka sobie poradziła to nie pisałabym o konieczności używania szczoteczki

A ja ogarniam pytania na obronę, na razie wiem, że muszę się przygotować z 3 przedmiotów (przedmioty mojej promotor i recenzentki) i podejrzewam na jaka komisję moge trafić, więc następne przedmioty dochodzą. Tylko jednej babki nie znam i jak czytam o jej zainteresowaniach badawczych to jest tak wszechstronna, że 5 przedmiotów można jej przypisać

[princeseczka]

Mnie tez sie podoba ta sukienka i bolerko ladne

[kreciorek85]

Parogodzinne nadrabianie wpisów za mną

Napisane przez existence

Znowu miałam ślubny koszmar...zamiast jednej pary młodej bylo ich 8! Siedzieliśmy na takich "dostojnych" ogromnych krzesłach bokiem do ołtarza...każda para po kolei podchodzila na przysięgę do ambony. W ogóle do kościoła szliśmy na nogach, całą drogę widziałam w tym śnie od mojego mieszkania do kościoła. Pogoda w prawdzie wymarzona ale już idziemy na miejsca a ja nagle się zorientowałam, że mam moje ulubione niezawodne czarne balerinki (tak naprawę już ladnych parę lat są w koszu) i czarna sukienkę ze studniówki! żadna panna młoda nie byla w sukni ślubnej tylko wszystkie miały takie mocno białe komunijne rajstopy a na dodatek jedna z tych par mowila amerykańska przysięgę jak doszli do naszej przysięgi to podeszliśmy tam, uklęknęliśmy przed tym ołtarzem (wszyscy w snie tak robili) i obudziłam się


Wysłano z Windows Phone 8S by HTC.

Ja miałam kilka razy sen, że biorę ślub. Normalnie wszyscy są, pan młody stoi przed ołtarzem i czeka na mnie (nigdy nie widziałam jego twarzy, tylko zarys postury od tyłu) i ja zestresowana taka przed wejściem ze świadkową stoję i się waham co zrobić..Nagle przylatuje wikary, wyciąga spod 'kiecy' flaszkę i "na odwagę" polewa hehe śmiechu wtedy było, wypiłam ja, świadkowa i wikary dla towarzystwa i machina ruszyła.. i zawsze się kurcze budziłam w momencie, gdy miałam zobaczyć twarz przyszłego mężai mnie to strasznie wkurzało

Napisane przez pati0090

hehehe
ja przed 30stką chcę hmmm dwójkę jak się uda

Hehe, ja przed 30-tką za mąż wyjść nie zdążęa gdzie tu dzieci przed tym 'magicznym' wiekiem

Napisane przez Bacardi_

Ja tez spotkałam się ostatnio z koleżanką, która brała ślub w listopadzie 2013 i mówię jej co mamy już załatwione, a ona oczy i mówi, że tyle czasu i że chyba zwariowałam i w ogóle wpadłam w jakiś szał ślubny, bo ona to załatwiała sobie np. kamerzystę dopiero w sierpniu, dziwne podejście jakieś miała w ogóle nawet do swojego ślubu, trochę zlewka. Ja tam nie chcę niczego zostawiać na ostatnią chwilę, a potem brać to co zostanie

Wydaje mi się, że koleżanka miała mniejsze ciśnienie w załatwianiu, bo jednak listopad to duuuuużo mniej chodliwy termin jest i wszystko idzie w krótkim czasie dopiąć

Napisane przez olena90

Zawsze welon mozesz nisko podpiac. Zreszta na targach byl pokaz sukien. I powiem Ci ze nawet suknie z dlugim trenem i jeszcze do tego 3m welon ladnie wyglada. Podejrzewam ze przy takiej sukni jak chcesz tez bedzie dobrze wygladac

U mnie długi welon odpada (co mnie trochę martwi jednak, bo marzył mi się zawsze długi) ponieważ cały tren będę miała haftowany więc musi być welon krótki, żeby 'dzieła' nie zasłaniał

Napisane przez Edebedowa

Ja tylko się witam i nie nadrabiam. Mam dzisiaj 23 urodziny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wszystkiego najlepszego!!!!!

Napisane przez pati0090

moja chrześnica też 7 lat kończy w maju

Mojej 11 listopada stuknie 7

Napisane przez pati0090

my remontujemy górę, robimy osobne wejście i będziemy mieszkać u Tż na pięterku. W jednym domu z teściami niestety

U nas jest podobnie. Tzn. dom sobie TŻ budował, ale dla naszych potrzeb wykańcza górę, a na dole urzędują dziadkowie jego i mama (której więcej nie ma niż jest w kraju), więc myślę, że jakoś to ogarniemy przez jakiś czas A znając mojego chłopa za 2-3 lata będziemy się gdzieś przeprowadzaćbo to człowiek-budowa jest Domu jeszcze nie skończył, a już go zdążył 3 razy przebudować i praktycznie w niczym nie przypomina projektu pierwotnego

[joasia-a]

Napisane przez princeseczka

Mnie tez sie podoba ta sukienka i bolerko ladne

Jakbym wiedziała w jakiej sukni mi dobrze.. i że taka to taka to z miłą chęcią pojechałabym przymierzyć bo pewnie ceny bardzo wygórowana nie jest a jakbym trafiła na naprawdę świetną używaną suknie to bym pewnie kupiła.. ;p tak teraz sobie myślę :P
Bokiem tez ładnie się prezentuje

[MajsterkaANB]

dobra, nie piszcie tyle, bo będę miała duzo do nadrabiania... spadam kuć w końcu

[czarnowlosa20]

Mnie jakos natchnęlo i zaczęlam czytac książkę "Pamiętnik narkomanki"

[Atomoowka]

Hej laseczki jak po weekendzie?>
Nie bardzo chce mi sie nadrabiac z dzieckiem na rekach. Wieczorem podczytam co tam sie dzialo.

[princeseczka]

ja juz czekam na narzeczonka
mialam odsniezyc podworko zeby mogl samochodem wjechac ale stwierdzil ze sam odsniezy wiec sie nie narzucam

co do pomylech jezykowych to na blogoslwienstwie mojego brata i bratowej tata bratpwej poblogoslawil ich na "nowa droge zyciE"
ja sie boje ze w Kosciele szczegolnie podczas przysiegi sie rozplacze

[joasia-a]

Napisane przez czarnowlosa20

Mnie jakos natchnęlo i zaczęlam czytac książkę "Pamiętnik narkomanki"

O matko! Pamietam jak ja czytalam w gimnazjum
A pozniej pozyczxlam komus i juz jej nie widzialam, a to jeszcze ksiazka mamy byla heh

[okaro]

Napisane przez princeseczka

ja juz czekam na narzeczonka
mialam odsniezyc podworko zeby mogl samochodem wjechac ale stwierdzil ze sam odsniezy wiec sie nie narzucam

co do pomylech jezykowych to na blogoslwienstwie mojego brata i bratowej tata bratpwej poblogoslawil ich na "nowa droge zyciE"
ja sie boje ze w Kosciele szczegolnie podczas przysiegi sie rozplacze

ja powiem tztowi zeby ruszal brwiami bo zawsze przekomicznie wygląda jakby byl bardzo zdziwiony i na pewno mnie rozsmieszy, tylko ciekawe czy o tym nie zapomni :P

[pati0090]

Napisane przez joasia-a

O matko! Pamietam jak ja czytalam w gimnazjum
A pozniej pozyczxlam komus i juz jej nie widzialam, a to jeszcze ksiazka mamy byla heh

Ja też ja czytałam w gimnazjum tak samo jak "My dzieci z dworca zoo". Nie powiem skutecznie zniechęciły mnie do narkotyków

[czarnowlosa20]

Napisane przez joasia-a

O matko! Pamietam jak ja czytalam w gimnazjum
A pozniej pozyczxlam komus i juz jej nie widzialam, a to jeszcze ksiazka mamy byla heh

juz nie pamiętam kiedy miałam się wziaśc za jej czytanie az w koncu nadszedł ten dzien. Ktos się tak wciągnał ze zapomniał ci oddac

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Ja w gimnazjum miałam problem z czytaniem książek dlatego teraz nadrabiam... No cóz przynajmniej na urlopie w takie zimne dni mam zajęcie.

[pati0090]

Napisane przez joasia-a

Faktycznie, pierwszy raz widzę PM z torebką!

Pierwszy raz widzę torebkę u PM. Ciekawe po co jej

[existence]

Napisane przez kreciorek85

Parogodzinne nadrabianie wpisów za mną


Ja miałam kilka razy sen, że biorę ślub. Normalnie wszyscy są, pan młody stoi przed ołtarzem i czeka na mnie (nigdy nie widziałam jego twarzy, tylko zarys postury od tyłu) i ja zestresowana taka przed wejściem ze świadkową stoję i się waham co zrobić..Nagle przylatuje wikary, wyciąga spod 'kiecy' flaszkę i "na odwagę" polewa hehe śmiechu wtedy było, wypiłam ja, świadkowa i wikary dla towarzystwa i machina ruszyła.. i zawsze się kurcze budziłam w momencie, gdy miałam zobaczyć twarz przyszłego mężai mnie to strasznie wkurzało

ej to bardzo faaajny sen ja mam tylko koszmary ślubne

Napisane przez okaro

ja powiem tztowi zeby ruszal brwiami bo zawsze przekomicznie wygląda jakby byl bardzo zdziwiony i na pewno mnie rozsmieszy, tylko ciekawe czy o tym nie zapomni :P

mój ciągle mnie straszy, że będzie mnie rozsmieszał a on to robi bardzo skutecznie, nie chceeee


dziewczyny jak lubicie takie książki to polecam trylogię Onichimowskiej - Hera moja miłość, Lot Komety, Demony na smyczy. Krótkie, dla młodzieży, szybko się czyta. Pisałam licencjat o książkach młodzieżowych tej autorki bo tematyka taka patologiczna i ogólnie problemowa i analizowałam na podstawie komentarzy z neta jaki może mieć wpływ na pokolenie dorastające

[olena90]

Napisane przez viva91

Jakby gąbka sobie poradziła to nie pisałabym o konieczności używania szczoteczki

A próbowałaś druciakiem??

Napisane przez kreciorek85

Wydaje mi się, że koleżanka miała mniejsze ciśnienie w załatwianiu, bo jednak listopad to duuuuużo mniej chodliwy termin jest i wszystko idzie w krótkim czasie dopiąć
U mnie długi welon odpada (co mnie trochę martwi jednak, bo marzył mi się zawsze długi) ponieważ cały tren będę miała haftowany więc musi być welon krótki, żeby 'dzieła' nie zasłaniał

Ja mam na listopad. Z sala problemu nie mam. Jedynie czekalam na potwierdzenie wolnego terminu od kamerzysty.. nawet z bukietem nie bede miala problemu ( a chce storczyki)
No to szkoda ze nie mozesz miec dlugiego welonu. Ale hatfowanego trenu zazdroszcze.

Napisane przez czarnowlosa20

Mnie jakos natchnęlo i zaczęlam czytac książkę "Pamiętnik narkomanki"

Pamietam jak to czytalam.
A teraz zakochalam sie w erotykach

[existence]

a my z tż jemy lody i nie chce mi się uczyć

[viva91]

Napisane przez olena90

A próbowałaś druciakiem??

Ale popadasz ze skrajności w skrajność, najpierw gąbeczka, a teraz druciak
Tak jak pisałam, szczoteczką schodzi, ale jest to czasochłonne. I ja tego nie będę robić, bo siedzę w domu i uczę się do obrony, a remont jest 100 km stąd i jest tam TŻ ze swoim szwagrem, więc to na nich spadło. Ale kwestia i mnie zmartwiła, bo pół dnia poszło się... ekhm. No

Też tak macie, że jak zdarzy się iż dostaniecie zagadnienia na koło/egzamin to maja sie one nijak do notatek? Albo okazuje się, że pod pojęciem "gruszka" chodzi tak naprawdę o "jabłko"?

[existence]

Napisane przez viva91

Też tak macie, że jak zdarzy się iż dostaniecie zagadnienia na koło/egzamin to maja sie one nijak do notatek? Albo okazuje się, że pod pojęciem "gruszka" chodzi tak naprawdę o "jabłko"?

80% moich studiów

[aga99792]

Napisane przez viva91

Ale popadasz ze skrajności w skrajność, najpierw gąbeczka, a teraz druciak
Tak jak pisałam, szczoteczką schodzi, ale jest to czasochłonne. I ja tego nie będę robić, bo siedzę w domu i uczę się do obrony, a remont jest 100 km stąd i jest tam TŻ ze swoim szwagrem, więc to na nich spadło. Ale kwestia i mnie zmartwiła, bo pół dnia poszło się... ekhm. No

Też tak macie, że jak zdarzy się iż dostaniecie zagadnienia na koło/egzamin to maja sie one nijak do notatek? Albo okazuje się, że pod pojęciem "gruszka" chodzi tak naprawdę o "jabłko"?

hahaha ja tak mam zresztą z moimi wykładowcami ciężko jakiekolwiek notatki zrobić bo tak gadaja że nie wiadomo o co chodzi i co zapisać. tak naprawdę z jednego przedmiotu dostaliśmy zagadnienia. to je opracowałam. a z drugiego same ustawy no i weź czytaj jakieś 20 ustaw które mają średnio koło 100 stron . bezsens. a jutro mam z tego egzamin .. a no i cały kodeks. i może zapytać o wszystko

[viva91]

Napisane przez existence

80% moich studiów

Ehh. Troche mi lżej Tylko jak tu dojść do tego, że pytając o gruszkę mam opowiadać o jabłku Do jednego zagadnienia pasuje mi 5 wykładów, każdy na swój sposób się różni od pozostałych i jak tu wybrać, o który chodzi

[existence]

Napisane przez viva91

Ehh. Troche mi lżej Tylko jak tu dojść do tego, że pytając o gruszkę mam opowiadać o jabłku Do jednego zagadnienia pasuje mi 5 wykładów, każdy na swój sposób się różni od pozostałych i jak tu wybrać, o który chodzi

jak bym czytała o sposptrzeżeniach na temat mojego egzaminu z pedeutologii z tą straszną babą ja sobie "powybierałam" sens ogólny i uznałam, że będę się wokół tego kręcić nawiązując do wątków pobocznych ale rozpoczęłam od wyjaśnienia czym jest w ogóle pedeutologia no bo jak bez tego ruszyć nie powstrzymałam się również od zachwalania wkładu pracy prani wykładowczyni w rozwój przedmiotu i wymienienia jej głównych dzieł no zdałam to chyba jakoś dało rade wiem co czujesz

[olena90]

Napisane przez viva91

Ale popadasz ze skrajności w skrajność, najpierw gąbeczka, a teraz druciak
Tak jak pisałam, szczoteczką schodzi, ale jest to czasochłonne. I ja tego nie będę robić, bo siedzę w domu i uczę się do obrony, a remont jest 100 km stąd i jest tam TŻ ze swoim szwagrem, więc to na nich spadło. Ale kwestia i mnie zmartwiła, bo pół dnia poszło się... ekhm. No

Poprostu podsylam pomysly by nie "bawic sie" szczoteczka

[viva91]

Napisane przez existence

jak bym czytała o sposptrzeżeniach na temat mojego egzaminu z pedeutologii z tą straszną babą ja sobie "powybierałam" sens ogólny i uznałam, że będę się wokół tego kręcić nawiązując do wątków pobocznych ale rozpoczęłam od wyjaśnienia czym jest w ogóle pedeutologia no bo jak bez tego ruszyć nie powstrzymałam się również od zachwalania wkładu pracy prani wykładowczyni w rozwój przedmiotu i wymienienia jej głównych dzieł no zdałam to chyba jakoś dało rade wiem co czujesz

o raju, ale wazelina, ale widać to jej pasowało, no nie ma co, czasami mam wrażenie, że po studiach człowiek wychodzi głupszy niż był jak na nie szedł

[existence]

Napisane przez viva91

o raju, ale wazelina, ale widać to jej pasowało, no nie ma co, czasami mam wrażenie, że po studiach człowiek wychodzi głupszy niż był jak na nie szedł

wszystkie roczniki nam to radziły bo ona to uwielbia nie ważne jaka teza, musi być duuuuużo nazwisk no i oczywiście w tym jej szczególnie wyróżnione my stwierdziliśmy, że ten egzamin nie miał żadnej innej funkcji jak zrobić nam wodę z mózgu...

.

[viva91]

Już poprzednim razem chciałam to napisać, teraz już nie mogę się powstrzymać:
o fu.ck!

[existence]

fajnie mieliśmy w tym semestrze wszyscy przez pół roku byli posrani ze strachu i ten jej wieczny uśmieszek