Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[sylvuniaa84]

Sola1 w gondoli tak czy tak nie nosisz dziecka jak juz to fotelik wygodniejszy.A gondola to jedynie do wózka.
Wiec jak ci nie przeszkadza jej miękkości i to ze kładziesz ja na wozek a nie wpinasz jak twarda gondolę to bierz taki ja juz pisałam ze ta taki miałam i teraz marzy mu sie twarda


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sola1]

Napisane przez sylvuniaa84

Sola1 w gondoli tak czy tak nie nosisz dziecka jak juz to fotelik wygodniejszy.A gondola to jedynie do wózka.
Wiec jak ci nie przeszkadza jej miękkości i to ze kładziesz ja na wozek a nie wpinasz jak twarda gondolę to bierz taki ja juz pisałam ze ta taki miałam i teraz marzy mu sie twarda


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak wiem, że tak to fotelik wygodniejszy , ale chodzi mi o wyjścia na spacery z gondolą, gdzie u mnie jest pół piętra schodów do zniesienia.
Wcześniej miałam sztywną gondolę, ale była bardzo nieporęczna - zarówno znoszenie razem z dzieckiem jak i wpinanie. Efekt taki, że bałam się to robić jak dziecko było w środku. Choć to pewnie kwestia firmy.
Dlatego jestem ciekawa opinii

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Prowansja88

Od chyba 8 TC mam niesamowity problem z zajadami. To niedobór witamin z gr B. Głownie B2. Zwróc uwagę czy masz ją w zestawie witamin, które przyjmujesz. Jeśli nie to suplementuj dodatkowo. Ja brałam wtedy femibion a później Vitaminer, w obu dawka była bardzo wysoka, więc nie brałam już nic więcej, ale Pani w aptece poleciła mi maść na zajady Pharmacy Laboratories "Lips" maść na zajady i problemy skóry ust. Ma w składzie B2, cynk. Jak dla mnie jest boska. Działa cuda już po 1. zastosowaniu. Mega wydajna. Polecam serdecznie.

Pozdrawiam.

Biorę właśnie vitaminer, więc kupię sobie tą masc dodatkowo

Napisane przez ANTERIA

Wróciłam i witam się jako mężatka w 19 tyg ciąży

Czas ślubu i urlopu tak szybko miną a ja bym chciała więcej no ale cóż trzeba było wracać do Austrii, droga przebiegła długo ale na szczęście spokojnie. Ale u mnie ciężko, od kilku dni odczuwam coś jakby dziwne skurcze w dole brzucha, nie są jakieś bardzo bolesne ale ogromnie nieprzyjemne i sama nie wiem co mogą oznaczać, do tego coraz bardziej dokucza mi dna i chyba już zaczną błagać lekarza o zwolnienie z pracy, bo nie wiem jak długo dam radę cokolwiek w pracy robić

A poza tym w sumie nic nowego u mnie, nie nadrabiam was bo chyba musiałabym spędzić cały tydz na czytaniu dlatego napiszę tylko że mam nadzieję że u was wszystko z dziećmi w porządku, od teraz postaram się być na bieżąco

gratulacje

Napisane przez Kakusia

Berenika z tą wagą dziecka przez usg to jest tak niemiarodajnie moim zdaniem... mi lekarz przez całą pierwszą ciążę mówił, że Dominika będzie drobna (nawet się cieszyłam, że łatwiej urodzę ) a prawie 4kilo się urodziła
Ojjj jak ja Cię rozumiem z tym przenoszeniem! Urodziłam 10dni po terminie spędzając ostatni tydzień na patologii i ja już wychodziłam z siebie! wyłam każdego dnia! Dlatego tak z przymrużeniem oka traktuje teraz planowany termin porodu

Piszecie o powiększających się piersiach - cieszę się, że nie jestem tu sama ze startującym A teraz jest 75C, ehh tylko szkoda, że po zakończeniu laktacji znów wróci do pustego A.... (w pierwszej ciąży startowałam z małym B, ciąża i 8mcy karmienia to C a potem zmalało do A )

A co do rozstępów polecam wzbogacić sobie kremik olejkami dodatkowo ja swoją emulsję Babydream ulepszyłam o olejek arganowy, lniany, pestek malin, kwas Ha i wit.B3.

Ja właśnie wróciłam z wizyty u Gin. I powiedziałam Mu o moich bólach od tygodnia (jak na okres, jak skurcze z porodówki! tylko tysiąc razy słabsze), po zbadaniu powiedział, że szyjka zamknięta i ładnie trzyma, ale główka dziecka strasznie na nią napiera. I co? Leżeć kazał i prowadzić oszczędni tryb życia - nic nie dźwigać, mało chodzić, jak najwięcej w poziomej pozycji, żeby nie pozwolić na napieranie...
Ani nie wspomniałam lekarzowi, że za 2tyg zaczynamy remont łazienki więc będę na mega obrotach!
Poza tym wszystko w porządku, szybkie usg i wszystko wskazuje na to, że będzie druga dziewczynka! Także najprawdopodobniej będzie Wiktoria

Lecę teraz na szybkie zakupy, po 14 sankami po Dominikę do przedszkola i po 15 ma przyjechać nowa lodówka no i jak tu leżeć!

Ad.1 ją wiem, znam taki przypadek jednej znajomej, że w dzień porodu wg usg córka miała ważyć około 3kg, miała bardzo długi poród, bardzo popękała i wtedy okazało się, że dziecko waży 5200
Ad.2 ja miałam dokładnie tak samo z piersiami w poprzedniej ciąży i też zmalały
Ad.3 ten olejek arganowy to chyba drogi z tego do wiem :thumbup:
Ad.4 gratuluję drugiej dziewczynki

[ANTERIA]

A mi się wydaję że te miękkie nosidełka wkładane do wózka są wygodne, nie są ogromne i są lekkie ale jak to będzie działało zobaczymy dopiero w praktyce.

My natomiast dostaliśmy w prezencie takie nosidełko:

http://allegro.pl/nosidelko-easy-rider-i3807542611.html

I mam troszkę obawy czy będzie ono wygodne i bezpieczne dla dziecka, może któraś jest w temacie i się wypowie?

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Dziewczynki znacie jakieś sposoby na zgage? Męczy mnie ostatnio strasznie. .. :banghead:
Po namyśle z mężem stwierdziliśmy, że musimy kupić lozeczko turystyczne dla drugiego synka. Pierwszy śpi w drewnianym i nie nadaje się do spania w normalnym łóżku bo wędruje w nocy pod całym lozeczku, a drugie drewniane sie nie zmieści...

[Sola1]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44832955]Dziewczynki znacie jakieś sposoby na zgage? Męczy mnie ostatnio strasznie. .. :banghead:
Po namyśle z mężem stwierdziliśmy, że musimy kupić lozeczko turystyczne dla drugiego synka. Pierwszy śpi w drewnianym i nie nadaje się do spania w normalnym łóżku bo wędruje w nocy pod całym lozeczku, a drugie drewniane sie nie zmieści...[/QUOTE]

Moje łóżeczko turystyczne zajmuje praktycznie tyle samo miejsca co normalne także nie wiem czy rozwiąże to Twoj problem.

Mnie na zgagę pomagała gazowana woda z cytryną lub ogólnie jakieś cytrusy np. mandarynki

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez ANTERIA

A mi się wydaję że te miękkie nosidełka wkładane do wózka są wygodne, nie są ogromne i są lekkie ale jak to będzie działało zobaczymy dopiero w praktyce.

My natomiast dostaliśmy w prezencie takie nosidełko:

http://allegro.pl/nosidelko-easy-rider-i3807542611.html

I mam troszkę obawy czy będzie ono wygodne i bezpieczne dla dziecka, może któraś jest w temacie i się wypowie?

Mnie się te uszy do noszenia podobają Piszę o wózku, żeby było jasne

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Dziewczyny a orientujecie się jakie firmy robią tylko gondole? Bo mnie spacerówka i fotelik niepotrzebny, a z tego co widzę to wszędzie wózki 3 w 1 lub 2 w 1.

[TroppoSensibile]

Napisane przez ANTERIA

Wróciłam i witam się jako mężatka w 19 tyg ciąży

Czas ślubu i urlopu tak szybko miną a ja bym chciała więcej no ale cóż trzeba było wracać do Austrii, droga przebiegła długo ale na szczęście spokojnie. Ale u mnie ciężko, od kilku dni odczuwam coś jakby dziwne skurcze w dole brzucha, nie są jakieś bardzo bolesne ale ogromnie nieprzyjemne i sama nie wiem co mogą oznaczać, do tego coraz bardziej dokucza mi dna i chyba już zaczną błagać lekarza o zwolnienie z pracy, bo nie wiem jak długo dam radę cokolwiek w pracy robić

Gratulacje wszystkiego dobrego na nowej drodze życia
i za 19 tydzień

I oby udało Ci się zdobyć zwolnienie przyda się odpoczynek...

Napisane przez ANTERIA

Dziękuję za życzenia, a ślub jak najbardziej należy do udanych, wszystko się ładnie ułożyło i co najważniejsze na luzie bez stresów

Co do zwolnienia postaram się, ale boję się że nie będzie to takie łatwe

No a ja się pochwalę wam że z polski przywieźliśmy dla naszego maleństwa wózeczek, i ogrom ciuszków do tego dostaliśmy też nosidełko i poduszeczkę z kołderką

A oto pojazd naszego maleństwa:

http://sklep.babymerc.pl/3w1-zestawy...2-gratisy.html

wózek fajny oglądałam taki sam, bo jest u mnie w mieście do sprzedania używany... ale chyba jednak zdecyduję się na skrętne koła... u mnie się bardziej przydadzą

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Dziewczyny, pokazywałam jakiś czas temu piżamki do porodu/karmienia. Dziś przyszły, są super. Polecam gorąco. Materiał przyjemny, elastyczny (tylko śmierdzi jakimś octem? jakby dopiero co był farbowany). Ta kieszonka do wyjmowania cyca świetna, trwa to sekundę, jest wygodnie... A sama koszula dłuższa niż wynikało ze zdjęć, może modelka była bardzo wysoka. Ale nie mam już stresu że będę ganiać po oddziale z gołym tyłkiem, sięga prawie do kolana

http://allegro.pl/koszulka-nocna-cia...891482816.html

O dzięki Dobrze wiedzieć, bo wyglądają fajnie i muszę się w końcu przemóc żeby zakupić koszulę...

Napisane przez Kakusia

Piszecie o powiększających się piersiach - cieszę się, że nie jestem tu sama ze startującym A teraz jest 75C, ehh tylko szkoda, że po zakończeniu laktacji znów wróci do pustego A.... (w pierwszej ciąży startowałam z małym B, ciąża i 8mcy karmienia to C a potem zmalało do A )

A co do rozstępów polecam wzbogacić sobie kremik olejkami dodatkowo ja swoją emulsję Babydream ulepszyłam o olejek arganowy, lniany, pestek malin, kwas Ha i wit.B3.

Magisterki heh ja byłam tak rozkojarzona w ciąży że stwierdziłam, że będę pisać jak się dzidziuś urodzi haha jakie to było naiwne! w ostateczności musiałam przesunąć składanie pracy o 3mce, ale obroniłam się ze swoim rocznikiem i córcią na rękach

Ja właśnie wróciłam z wizyty u Gin. I powiedziałam Mu o moich bólach od tygodnia (jak na okres, jak skurcze z porodówki! tylko tysiąc razy słabsze), po zbadaniu powiedział, że szyjka zamknięta i ładnie trzyma, ale główka dziecka strasznie na nią napiera. I co? Leżeć kazał i prowadzić oszczędni tryb życia - nic nie dźwigać, mało chodzić, jak najwięcej w poziomej pozycji, żeby nie pozwolić na napieranie...
Ani nie wspomniałam lekarzowi, że za 2tyg zaczynamy remont łazienki więc będę na mega obrotach!
Poza tym wszystko w porządku, szybkie usg i wszystko wskazuje na to, że będzie druga dziewczynka! Także najprawdopodobniej będzie Wiktoria

Lecę teraz na szybkie zakupy, po 14 sankami po Dominikę do przedszkola i po 15 ma przyjechać nowa lodówka no i jak tu leżeć!

Gratuluję dziewczynki
i oszczędzaj się przy tym nadchodzącym remoncie - chociaż widzę, że chyba Cię energia rozpiera...?

A z piersiami to nawet nie strasz jak mi moje obecne "groszki" zmniejszą się do zera to chyba padnę...

co do rozstępów to kurde niezłą mieszankę stworzyłaś ja to się znam na takich składnikach... interesujesz się takimi mieszankami? Brzmi ciekawie

--------
Dziewczyny dzięki, że tak polecacie kanał Angeliki Pióro - musi to jedynie świadczyć o tym, że jest faktycznie dobra Jak tylko ogarnę trochę naukę to pooglądam póki co. Do ćwiczeń potrzebuję mobilizacji...

Byłam dziś na wizycie kontrolnej u lekarza, wszystko gra, wyniki krwi troszkę się poprawiły - reszta ok. Także nie narzekam Następna wizyta kontrolna 17.02.

A co najważniejsze - dostałam wczoraj od szwagra ogromny karton z ciuszkami dla maleństwa. Fakt faktem, że zwariował, bo odkupił od kolegi tyle ciuszków, że chyba z powodzeniem trojaczki bym poubierała i nie musiała za często prać Ale wszystko jest prześliczne, kolorowe... malusie.... obejrzałam skrupulatnie i musiałam zakleić, bo nie dało się przy tym skupić

Co raz częściej czuję też mojego syncia, ale i tak rzadko daje o sobie znać... choć wieczorem potrafi na prawdę parę razy mi nieźle dokopać

[malin30]

No i powiedziałam szefowi, że jestem w ciąży... Uff!

Anteria, to nosidlo to "wisiadło". Absolutnie odradzam noszenie w nim dziecka!

[ANTERIA]

Napisane przez malin30

No i powiedziałam szefowi, że jestem w ciąży... Uff!

Anteria, to nosidlo to "wisiadło". Absolutnie odradzam noszenie w nim dziecka!

Lepiej późno niż wcale

Co do nosidełka, no cóż dostałam w prezencie i sama nie wiem co o nim myśleć, też nie wydaje mi się ono dobrym rozwiązaniem ale z drugiej strony, zawsze chciałam mieć jakieś nosidełko albo chustę no cóż jeszcze zobaczę...

Dziewczyny ciągle słychać tylko o tych nieszczęśliwych porodach, o śmierci dzieci, i już chyba całkiem wyłączę tv i internet, bo zaczynam sama panikować

[kamilla123]

Witam! Jutro o 10 poproszę o kciuki, bo mam wizytę i coraz większego stresa dostaję. Ale jedziemy całą rodzinką więc jakoś będzie mi raźniej

Ja nadal z synkiem w domu, ma jeszcze trochę czerwone gardło.

Z ciekawostek to napiszę Wam, że moja szwagierka ma ten fotelik maxi cosi dla niemowlaka i jej mała ma dopiero 5 miesięcy i już się w niego nie mieści! Mówi, że pasy mają na maxa wyciągnięte, ale jak mała jest w kombinezonie to już nie mogą jej dopiąć. Trochę szkoda żeby ten fotelik tylko na 5 miesięcy wystarczył, bo my dostaniemy go po niej w "spadku", a nasze dziecko też w zimie ok. pół roku będzie miało...

Biorę się za nadrabianie, bo dzisiaj w ogóle nie miałam czasu na komputer...

[Sola1]

Napisane przez ANTERIA

Lepiej późno niż wcale

Co do nosidełka, no cóż dostałam w prezencie i sama nie wiem co o nim myśleć, też nie wydaje mi się ono dobrym rozwiązaniem ale z drugiej strony, zawsze chciałam mieć jakieś nosidełko albo chustę no cóż jeszcze zobaczę...

Dziewczyny ciągle słychać tylko o tych nieszczęśliwych porodach, o śmierci dzieci, i już chyba całkiem wyłączę tv i internet, bo zaczynam sama panikować

Ja nie znam się aż tak na nosidłach, ale na moje oko to też wisiadło. Ja też dostałam takie podobne w spadku, ale leży w szafie i się kurzy. Na pewno nie nadaje się dla maleńkich dzieci, które nie siedzą, bo narobi się więcej szkody niż pożytku. Ja jakoś ostatnio jak robiłam porządki w szafie z ciekawości przymierzyliśmy młodą, ale nie dość że jej szybko zrobiło się niewygodnie to dwa te paski wrzynają się w ramiona i dla osoby noszącej jest bardzo niewygodne.
Ja kupiłam drugie porządne nosidło, choc kusi mnie teraz kupno takiego na regulowane zapięcie a nie pasy. Ale różnica w komforcie nawet noszenia to niebo a ziemia, bo to drugie fajnie odciąża i nie czuje się tak ciężaru dziecka.
Ale fajne nosidła kosztują.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez kamilla123

Witam! Jutro o 10 poproszę o kciuki, bo mam wizytę i coraz większego stresa dostaję. Ale jedziemy całą rodzinką więc jakoś będzie mi raźniej

Ja nadal z synkiem w domu, ma jeszcze trochę czerwone gardło.

Z ciekawostek to napiszę Wam, że moja szwagierka ma ten fotelik maxi cosi dla niemowlaka i jej mała ma dopiero 5 miesięcy i już się w niego nie mieści! Mówi, że pasy mają na maxa wyciągnięte, ale jak mała jest w kombinezonie to już nie mogą jej dopiąć. Trochę szkoda żeby ten fotelik tylko na 5 miesięcy wystarczył, bo my dostaniemy go po niej w "spadku", a nasze dziecko też w zimie ok. pół roku będzie miało...

Biorę się za nadrabianie, bo dzisiaj w ogóle nie miałam czasu na komputer...

Ja mam maxi cosi i u mnie dosyć długo starczył, ale moja pół roku skończyła latem. Także służył do jesieni. Potem już mielismy drugi fotelik to przerzuciliśmy, ale do roku myślę, że spokojnie by dojeździła.
Ale w sumie to też zależy od dziecka, bo jedne są większe, inne mniejsze. Jakby co na zimę można kupić dwuczęściowy kombinezon i ściągać kurteczkę w samochodzie - jeśli nie macie problemu z ogrzewaniem. Podobno nie powinno się zapinać pasów na kurtkę - powinno się albo właśnie ją zdjąć albo chociaż rozpiąć, bo w razie wypadku podobno dzieci wyskakują z tych kurtek. Trochę trudno mi to sobie wyobrazić, ale tak słyszałam.

[kamilla123]

Napisane przez wonder_woman

Zapomniałam się pochwalić dziś świętujemy POLMETEK [zdrowko]

Gratulacje! Fajnie, że wracasz obkupiona

Napisane przez sylvuniaa84

Myślicie ze stanie na palcach uciaganie sie aby siegnac do żarówki i ja wykręcić moze zaszkodzić nam?

Lepiej zostaw tą robotę dla tż

Napisane przez Aldrin

my się wczoraj dowiedzieliśmy, że w maju idziemy na 2 komunie i to 2 tygodnie przed porodem, no więc nie wiem czy ja dam radę ale mąż pójdzie i to w jeden dzień, aż się boję ile kasy na to wyjdzie

U nas też w maju komunia chrześniaka, w czerwcu wesele, w lipcu i sierpniu roczki naszych chrześniaków, potem nasze chrzciny i końca imprez i wydatków nie widać...

Napisane przez ANTERIA

Wróciłam i witam się jako mężatka w 19 tyg ciąży

Gratulacje! Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia


---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez majkela12

A mój to już nawet ma narzeczoną Amelę, ale żoną jego będzie Małgosia[COLOR="Silver"]

Chyba czas na wesele odkładać

Napisane przez majkela12

Wow, brawo dla tż, to co tam dobrego upichcił??

Piersi kaczki, czerwona kapusta i pyzy On lubi i potrafi gotować, ale niestety z braku czasu robi to bardzo rzadko. W domu wszystkie książki kucharskie są jego, ostatnią kupiłam mu na Gwiazdkę

Napisane przez Kakusia

Poza tym wszystko w porządku, szybkie usg i wszystko wskazuje na to, że będzie druga dziewczynka! Także najprawdopodobniej będzie Wiktoria

Gratulacje i uważaj na siebie

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44832876]
znam taki przypadek jednej znajomej, że w dzień porodu wg usg córka miała ważyć około 3kg, miała bardzo długi poród, bardzo popękała i wtedy okazało się, że dziecko waży 5200
[/QUOTE]

Masakra! ja wiem, że usg może się pomylić, ale aż o tyle

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44832955]
Po namyśle z mężem stwierdziliśmy, że musimy kupić lozeczko turystyczne dla drugiego synka. Pierwszy śpi w drewnianym i nie nadaje się do spania w normalnym łóżku bo wędruje w nocy pod całym lozeczku, a drugie drewniane sie nie zmieści...[/QUOTE]

Według mnie turystyczne i drewniane też tyle samo miejsca zajmują A składać i rozkładać codziennie to chyba nie ma sensu

Napisane przez Sola1

Dziewczyny a orientujecie się jakie firmy robią tylko gondole? Bo mnie spacerówka i fotelik niepotrzebny, a z tego co widzę to wszędzie wózki 3 w 1 lub 2 w 1.

Myślę, że można zamówić tylko stelaż z gondolą (bez innych dodatków) od większości firm, ale jak spacerówkę i fotelik już masz to ja bym chyba kupiła używaną gondolę na te kilka miesięcy

Napisane przez TroppoSensibile

Byłam dziś na wizycie kontrolnej u lekarza, wszystko gra, wyniki krwi troszkę się poprawiły - reszta ok. Także nie narzekam Następna wizyta kontrolna 17.02.

super!

Napisane przez malin30

No i powiedziałam szefowi, że jestem w ciąży... Uff!

No właśnie się zastanawiałam czy już powiedziałaś, bo ja mojego brzucha od jakiś 2 tygodni już bym nie ukryła

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny ciągle słychać tylko o tych nieszczęśliwych porodach, o śmierci dzieci, i już chyba całkiem wyłączę tv i internet, bo zaczynam sama panikować

Dokładnie takie same odczucia miałam w sobotę, rano o śmierci 3-letniego chłopczyka, wieczorem o kobiecie w ciąży. Masakra jakaś... Nic tylko radio wyłączyć...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Sola no też się zastanawiam jak to z tym fotelikiem. U mnie syn miał pół roku akurat latem i w samym bodziaku spokojnie się mieścił (tylko mieliśmy innej firmy), chociaż też pamiętam, że dość szybko zmienialiśmy ten pierwszy fotelik, bo był właśnie "bezfirmowy" i jak jechaliśmy na wakacje to kupiliśmy coś bezpieczniejszego. Tylko maxi cosi jest akurat dobry i drogi więc szkoda, jakby tylko miał tak krótko posłużyć. Muszę się przejść do szwagierki i zobaczyć jak to dokładnie wygląda.

Druga sprawa, że był jeszcze dzisiaj mój brat z 6 miesięcznym synem, wniósł gondolę i mały już po prostu na styk wchodził (kombinezon, gruba czapka, kocyk), a jest z końca lipca. Ciekawe jak to wyjdzie w praniu u nas.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Sola1

Moje łóżeczko turystyczne zajmuje praktycznie tyle samo miejsca co normalne także nie wiem czy rozwiąże to Twoj problem.

Napisane przez kamilla123

Według mnie turystyczne i drewniane też tyle samo miejsca zajmują A składać i rozkładać codziennie to chyba nie ma sensu

kurcze, to już sama nie wiem.... Teraz jeszcze koleżanka mi artykuł pokazała, że materacyki w takich łóżeczkach są zbyt miękkie dla niemowlaka... Nie wiem już co w takim razie robić, bo starszy synek jeszcze długo będzie spał w swoim drewnianym łóżeczku, bo po prostu tak się rzuca w nocy, że ze zwykłego ciągle by spadał... A z drugim drewnianym, to co ja później zrobię? Nawet nie mam miejsca, by gdzieś to potem schować i trzymać...

Napisane przez TroppoSensibile

Byłam dziś na wizycie kontrolnej u lekarza, wszystko gra, wyniki krwi troszkę się poprawiły - reszta ok. Także nie narzekam Następna wizyta kontrolna 17.02.

Co raz częściej czuję też mojego syncia, ale i tak rzadko daje o sobie znać... choć wieczorem potrafi na prawdę parę razy mi nieźle dokopać

super wieści

to tak jak mój. Raz na jakiś czas jest dzień, w którym non stop się wierci. Ale zazwyczaj w ciągu dnia jest spokojny, a wieczorem tak od 21 kopie jak szalony Mój Adaś z tego co pamiętam, jak już zaczęłam czuć jego ruchy, wiercił się cały czas, kręcił i kopał, co widać teraz

Napisane przez malin30

No i powiedziałam szefowi, że jestem w ciąży... Uff!

i jak zareagował ??

[Sola1]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44837999]kurcze, to już sama nie wiem.... Teraz jeszcze koleżanka mi artykuł pokazała, że materacyki w takich łóżeczkach są zbyt miękkie dla niemowlaka... Nie wiem już co w takim razie robić, bo starszy synek jeszcze długo będzie spał w swoim drewnianym łóżeczku, bo po prostu tak się rzuca w nocy, że ze zwykłego ciągle by spadał... A z drugim drewnianym, to co ja później zrobię? Nawet nie mam miejsca, by gdzieś to potem schować i trzymać...

[/QUOTE]

A już próbowałaś wkładać synka do dorosłego łóżka? Widzę, że jest tylko trochę starszy od mojej. Ja ostatnio przerzuciłam ją na dorosłe i nie spada. A obawiałam sie tego bardzo i na początku pookładałam poduchami, bo w łożeczku ze szczebelkami bardzo się wierciła, a jak się z nią śpi to bardzo kopie i wierci się. A jak sama leży w tym dorosłym łóżku to śpi spokojnie i nie spada. Sama tego nie rozumiem. Bylo to zrobione tylko na próbę, bo miałam podobny dylemat co zrobić, ale młodej się spodobało i już tak śpi. A śpi tak może od tygodnia.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Sola1

A już próbowałaś wkładać synka do dorosłego łóżka? Widzę, że jest tylko trochę starszy od mojej. Ja ostatnio przerzuciłam ją na dorosłe i nie spada. A obawiałam sie tego bardzo i na początku pookładałam poduchami, bo w łożeczku ze szczebelkami bardzo się wierciła, a jak się z nią śpi to bardzo kopie i wierci się. A jak sama leży w tym dorosłym łóżku to śpi spokojnie i nie spada. Sama tego nie rozumiem. Bylo to zrobione tylko na próbę, bo miałam podobny dylemat co zrobić, ale młodej się spodobało i już tak śpi. A śpi tak może od tygodnia.

spał kilka razy sam, ale w naszym łóżku w ciągu dnia, bo nie mamy drugiego. I za każdym razem jest tak samo. Czy śpi sam w swoim łóżeczku, czy w naszym z nami, czy sam, to i tak się bardzo wierci i to do tego stopnia, że potrafi się przekręcić całkowicie w drugą stronę (tam gdzie powinny być nogi, ma głowę). Zazwyczaj własnie tak ląduje i to na brzuchu z wypiętą do góry pupą

[Sola1]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44838978]spał kilka razy sam, ale w naszym łóżku w ciągu dnia, bo nie mamy drugiego. I za każdym razem jest tak samo. Czy śpi sam w swoim łóżeczku, czy w naszym z nami, czy sam, to i tak się bardzo wierci i to do tego stopnia, że potrafi się przekręcić całkowicie w drugą stronę (tam gdzie powinny być nogi, ma głowę). Zazwyczaj własnie tak ląduje i to na brzuchu z wypiętą do góry pupą [/QUOTE]

Hehe, znam te pozycje

[malin30]

Szef przyjął to do wiadomości. Stwierdził, że dadzą radę. Pewnie w duchu kląl jak szewc, ale przynajmniej wie, na czym "stoi". Ja zresztą też - nie będę brać urlopu, bo nie dostanę "gruszy". Zostawiam sobie 26 dni na kolejny rok - przedłuże macierzyński. Mam jeszcze dzień zaległego i dzień opieki nad dzieckiem, a potem biorę zwolnienie.

No i postanowiłam, że nie idę jutro na ponowne pobranie krwi do różyczki, bo i tak wyników nie będę miała w środę, jak przyjdę na kontrolę. Przecież i tak każe mi zrobić niebawem morfologie, to niech mi badają wtedy przeciwciała, a co!

[_Maya_]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44838978]spał kilka razy sam, ale w naszym łóżku w ciągu dnia, bo nie mamy drugiego. I za każdym razem jest tak samo. Czy śpi sam w swoim łóżeczku, czy w naszym z nami, czy sam, to i tak się bardzo wierci i to do tego stopnia, że potrafi się przekręcić całkowicie w drugą stronę (tam gdzie powinny być nogi, ma głowę). Zazwyczaj własnie tak ląduje i to na brzuchu z wypiętą do góry pupą [/QUOTE]

no jakbym swoją córkę widziała po opisie spania z nami najlepiej jej się śpi w poprzek - nogi na mojej głowie, a jej głowa na podusi Tatusia albo wędrówki ludów po całym łóżku - dzisiaj znalazłam ją po stopach, były w miejscu głowy. Dobrze, że ostatnio zarządziłam spanie pod dwoma oddzielnymi kołdrami, bo inaczej dziecko by się udusiło

Też uważam że turystyczne to żadna oszczędność miejsca
mamy i zajmuje dokładnie tyle samo miejsca co szczebelkowe. My się będziemy przerzucali na "dorosłe" łóżeczko z barierką, tylko jeszcze nie wiem kiedy, na pewno chciałabym przed porodem, żeby młoda nie miała wrażenia, że "nowe" dziecko zabiera jej jej rzeczy

[Monica80]

Hej Mamusie

Była u mnie tydzien kolezanka z coreczka, przylecialy z Polski i nie mialam czasu zagladac na forum. teraz nadrabialam i zajelo mi to chyba z godzine

Gratuluje wszystkich nowo poznanych płci i witam nową mamę.
Tych dziewczynek to wydaje mi sie ze jest u nas wiecej, tylko nie wszystkie byly na 100%. U mnie wizyta w srode, to mam nadzieje ze bede miala juz 100% potwierdzenie czy Ona na pewno

Oczywiscie nie sposob odpisac na wszystko co by sie chcialo, wiec tylko z najnowszych:

Napisane przez ANTERIA

My natomiast dostaliśmy w prezencie takie nosidełko:

http://allegro.pl/nosidelko-easy-rider-i3807542611.html

I mam troszkę obawy czy będzie ono wygodne i bezpieczne dla dziecka, może któraś jest w temacie i się wypowie?

Twoje obawy sa słuszne bo to BEZNADZIEJNE wisiadło. tak jak pisza dziewczyny - daj z nim spokoj. Nieprawidlowe ulozenie nog, zero przylegania do ciala, mozna co najwyzej krzywde zrobic dziecku.

Nosidła czy chusty w dobrej cenie mozna kupic na chustoforum , polecałysmy juz wielokrotnie. Wybor przeogromny , mozna tez pozyczyc, mozna kupic drozsze i potem sprzedac. To lepsze niz ryzykowac zdrowie dziecka w czyms takim.

Napisane przez kamilla123

Z ciekawostek to napiszę Wam, że moja szwagierka ma ten fotelik maxi cosi dla niemowlaka i jej mała ma dopiero 5 miesięcy i już się w niego nie mieści! Mówi, że pasy mają na maxa wyciągnięte, ale jak mała jest w kombinezonie to już nie mogą jej dopiąć. Trochę szkoda żeby ten fotelik tylko na 5 miesięcy wystarczył, bo my dostaniemy go po niej w "spadku", a nasze dziecko też w zimie ok. pół roku będzie miało...

Moj wystarczył na troche dluzej, ale prawda jest taka ze w foteliku dziecko nie powinno byc w kombinezonie.. jest on wtedy nieskuteczny.. No wiem, przy -15 łatwo powiedziec ale tak te foteliki zostały skonstruowane.. Moj byl szczuplak zawsze to sie miescil chyba z 8-9 miesiecy.

Czytalam cos o chorowaniu dzieci przedszkolnych. No niestety moj mały prawie nigdy nie chorowal, a jak poszedł do przedszkola to masakra. Tyle za u nas ZAWSZE wysoka goraczka. Ja nie lubie biegania po lekarzach i jakos dobrze sobie radze z tymi chorobami, nigdy nie bylo antybiotyku, ani zapalenia oskrzeli nic z tych rzeczy. Udaje mu sie samemu wykaraskać. Poza tym w Niemczech jest zupełnie inaczej niż w Polsce powiem Wam. W Pl jak jeszcze mieszkalismy to jak mi raz zachorował dostałam recetpę na siatę leków, chyba z 200 zł wydałam na nie. Tutaj - czopki, syrop na kaszel, syrop na goraczke. Tyle. I w zasadzie tylko to zawsze mam + syrop z cebuli robię..
Dla pocieszenia - w tym roku jest o wiele lepiej, choruje ale mniej i krócej. Za rok to już chyba będzie całkiem ok


Ja mam tez problem z tymi gondolami wiecie.. Na poczatku chcialam miekka, a teraz juz nie wiem, moze sztywna jednak lepsza? Na pewno wozek ze sztywna gondola jest lzejszy, ale to akurat dla mnie nie problem.. Wielkosciowo sa podobne... No i sama nie wiem jakie sa ich zlaety, uszy do noszenia maja wszystkie... ale ja moge wjechac do domu calym wozkiem i wyjechac z drugiej strony na ogrod.. no nie wiem, a WY jak myslicie?

Tu jest ten wozek i ponizej gondolki:
http://hartan-polska.pl/Topline_S.html

[malin30]

Monica! A wiesz, że ściągnęłam Cię myślami? Poszłam pod prysznic i tak mnie olśniło, że dawno się nie odzywałas, więc zajrzałam znowu na Wizaż, żeby zadać pytanie, czy któraś coś wie o Tobie

[Monica80]

Napisane przez malin30

Monica! A wiesz, że ściągnęłam Cię myślami? Poszłam pod prysznic i tak mnie olśniło, że dawno się nie odzywałas, więc zajrzałam znowu na Wizaż, żeby zadać pytanie, czy któraś coś wie o Tobie

Hahaha, masz chyba jakieś telepatyczne zdolności )))

[Aldrin]

Witajcie

Napisane przez malin30

No i powiedziałam szefowi, że jestem w ciąży... Uff!

no to sporo czekałaś, nic po Tobie nie widać, że jesteś w ciąży? dobrze, że szef nie robił problemów, teraz tylko L4 i odpoczywać sobie

Napisane przez kamilla123

Witam! Jutro o 10 poproszę o kciuki, bo mam wizytę i coraz większego stresa dostaję. Ale jedziemy całą rodzinką więc jakoś będzie mi raźniej

Napisane przez kamilla123

U nas też w maju komunia chrześniaka, w czerwcu wesele, w lipcu i sierpniu roczki naszych chrześniaków, potem nasze chrzciny i końca imprez i wydatków nie widać...

noooo to trochę Wam się tego uzbierało

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44838978]spał kilka razy sam, ale w naszym łóżku w ciągu dnia, bo nie mamy drugiego. I za każdym razem jest tak samo. Czy śpi sam w swoim łóżeczku, czy w naszym z nami, czy sam, to i tak się bardzo wierci i to do tego stopnia, że potrafi się przekręcić całkowicie w drugą stronę (tam gdzie powinny być nogi, ma głowę). Zazwyczaj własnie tak ląduje i to na brzuchu z wypiętą do góry pupą [/QUOTE]

ja też się tak kręciłam nawet raz w nocy spadłam z łóżka mimo, że spałam między rodzicami no ale szybko przeszłam do swojego łóżka, po obstawiana krzesłami i poduszkami i z czasem się przyzwyczaiłam podobno

[NecroKitty]

Całą noc spałam na plecach i jestem kompletnie połamana. Rano nie mogłam się podnieść tak mnie plecy bolały

Napisane przez Kakusia

Ja też jednak jestem za prawdziwą gondolą znosiłam w niej córkę z 4piętra, wpinałam na stelaż i jazda a po spacerku wypinałam i niejednokrotnie jeszcze sobie w mieszkaniu spała w gondoli przy oknie no i jednak doceniam skrętność kół ale wizualnie ten wózek wklejony przez Anterie ładny

Wizualnie jest ładny, ale moja bratowa narzekała jeszcze, że nie nadaje się na wieś. Jak ich synek wyrósł z gondoli to stelaż nie nadawał się już pod spacerówkę, skrzypiał i co chwila coś się odkręcało. To tak na marginesie bo może w mieście na asfalcie nie będzie takich problemów

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44832955]Dziewczynki znacie jakieś sposoby na zgage? Męczy mnie ostatnio strasznie. .. :banghead:
[/QUOTE]
Podobno mleko i migdały pomagają

Napisane przez Sola1

Dziewczyny a orientujecie się jakie firmy robią tylko gondole? Bo mnie spacerówka i fotelik niepotrzebny, a z tego co widzę to wszędzie wózki 3 w 1 lub 2 w 1.

Z tego co patrzyłam po sklepach to większości firm można kupić osobno Na pewno tak jest u mnie w stacjonarnych, po prostu jak kupujesz 3w1 to wychodzi jako zestaw minimalnie taniej.

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny ciągle słychać tylko o tych nieszczęśliwych porodach, o śmierci dzieci, i już chyba całkiem wyłączę tv i internet, bo zaczynam sama panikować

Wczoraj w uwadze znowu wspominali o Włocławku. Rozumiem, że stała się tragedia ale od tygodnia cały czas pokazują urywki tego, zamiast dać w końcu cały program i koniec A kobiety w ciąży to oglądają i potem pół nocy nie przespane...

Napisane przez kamilla123

Z ciekawostek to napiszę Wam, że moja szwagierka ma ten fotelik maxi cosi dla niemowlaka i jej mała ma dopiero 5 miesięcy i już się w niego nie mieści! Mówi, że pasy mają na maxa wyciągnięte, ale jak mała jest w kombinezonie to już nie mogą jej dopiąć. Trochę szkoda żeby ten fotelik tylko na 5 miesięcy wystarczył, bo my dostaniemy go po niej w "spadku", a nasze dziecko też w zimie ok. pół roku będzie miało...

A może różne modele, różnią się wielkością czy budową? Większość moich koleżanek miało te foteliki i żadna nie narzekała. W sumie jakiegoś szałowego wyboru na rynku nie ma, a Maxi Cosi ma bardzo dobre opinie.

[Mala_Czarno_Biala]

Cześć Dziewczynki

Ja mam w moim baby mercu gondolę składaną na płasko i myślałam, że to jest miękka gondola o której piszecie... Ale w gruncie rzeczy po rozłożeniu jest zupełnie sztywna, równie wygodna do noszenia jak typowa twarda.
I wydaje mi się że jest to fajne rozwiązanie, bo na lato na pewno jest bardziej przewiewna niż typowa twarda, a na zimę i tak są miliony kocyków, śpiworków itd więc dziecko nie marznie wbrew pozorom.
Natomiast w kwestii tych mięciutkich nie wypowiem się niestety ;/

A co do nosidełek-wisiadełek to dwa dni temu trafiłam w książce "Mamo Tato co ty na to" na fragment o noszeniu małych dzieci. Zawitkowski nie zaleca pionizowania niemowląt które jeszcze same nie są w stanie utrzymać główki, bo ani kręgosłup ani bioderka nie są w stanie przyjąć takiego obciążenia, mięśnie są jeszcze za słabe i możemy zaszkodzić. Takie maleńkie dzieci każe nosić w chustach lub nosidłach w pozycjach odchylonych od pionu, a dopiero te które już samodzielnie siedzą, można nosić zupełnie pionowo, ew. jeśli podnosi główkę ale nie siedzi, zamiennie: raz pionowo i raz pod kątem.

[majkela12]

Napisane przez ANTERIA

Co do zwolnienia postaram się, ale boję się że nie będzie to takie łatwe

No a ja się pochwalę wam że z polski przywieźliśmy dla naszego maleństwa wózeczek, i ogrom ciuszków do tego dostaliśmy też nosidełko i poduszeczkę z kołderką

Koniecznie na zwolnienie
Gratuluję łupów dla maluszka

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Dziewczyny, pokazywałam jakiś czas temu piżamki do porodu/karmienia. Dziś przyszły, są super. Polecam gorąco.

Dzięki, już sobie zapisałam

Napisane przez Kakusia

Ojjj jak ja Cię rozumiem z tym przenoszeniem! Urodziłam 10dni po terminie spędzając ostatni tydzień na patologii i ja już wychodziłam z siebie! wyłam każdego dnia! Dlatego tak z przymrużeniem oka traktuje teraz planowany termin porodu

Ja właśnie wróciłam z wizyty u Gin. I powiedziałam Mu o moich bólach od tygodnia (jak na okres, jak skurcze z porodówki! tylko tysiąc razy słabsze), po zbadaniu powiedział, że szyjka zamknięta i ładnie trzyma, ale główka dziecka strasznie na nią napiera. I co? Leżeć kazał i prowadzić oszczędni tryb życia - nic nie dźwigać, mało chodzić, jak najwięcej w poziomej pozycji, żeby nie pozwolić na napieranie...
Ani nie wspomniałam lekarzowi, że za 2tyg zaczynamy remont łazienki więc będę na mega obrotach!
Poza tym wszystko w porządku, szybkie usg i wszystko wskazuje na to, że będzie druga dziewczynka! Także najprawdopodobniej będzie Wiktoria

Lecę teraz na szybkie zakupy, po 14 sankami po Dominikę do przedszkola i po 15 ma przyjechać nowa lodówka no i jak tu leżeć!

Matko 10 dni ale się biedna umęczyłaś.
Różowe gratulacje Tak jak lekarz mówił, oszczędzaj się, wydaje mi się, że te sanki chyba w tym wypadku nie są dobre dodatkowo brzuch będziesz napinać.

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44832876]
Ad.1 ją wiem, znam taki przypadek jednej znajomej, że w dzień porodu wg usg córka miała ważyć około 3kg, miała bardzo długi poród, bardzo popękała i wtedy okazało się, że dziecko waży 5200
[/QUOTE]
O matko nieprawdopodobne

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44832955]Dziewczynki znacie jakieś sposoby na zgage? Męczy mnie ostatnio strasznie. [/QUOTE]
Manti na pewno, mleko albo woda z cytryną. Sama musisz znaleźć dla siebie sposób. Mi w poprzedniej ciąży pomagały chrupki kukurydziane

Napisane przez Sola1

Dziewczyny a orientujecie się jakie firmy robią tylko gondole? Bo mnie spacerówka i fotelik niepotrzebny, a z tego co widzę to wszędzie wózki 3 w 1 lub 2 w 1.

Napisane przez TroppoSensibile

Byłam dziś na wizycie kontrolnej u lekarza, wszystko gra, wyniki krwi troszkę się poprawiły - reszta ok. Także nie narzekam Następna wizyta kontrolna 17.02.

A co najważniejsze - dostałam wczoraj od szwagra ogromny karton z ciuszkami dla maleństwa. Fakt faktem, że zwariował, bo odkupił od kolegi tyle ciuszków, że chyba z powodzeniem trojaczki bym poubierała i nie musiała za często prać Ale wszystko jest prześliczne, kolorowe... malusie.... obejrzałam skrupulatnie i musiałam zakleić, bo nie dało się przy tym skupić

udanej wizyty. Łał tyle ciuchów, super koniecznie się pochwal

Napisane przez malin30

No i powiedziałam szefowi, że jestem w ciąży... Uff!

W końcu Jaka była reakcja???

Napisane przez ANTERIA

My natomiast dostaliśmy w prezencie takie nosidełko:

http://allegro.pl/nosidelko-easy-rider-i3807542611.html

I mam troszkę obawy czy będzie ono wygodne i bezpieczne dla dziecka, może któraś jest w temacie i się wypowie?

Nie bardzo mi się widzi, no ale jeśli dostaliście to jak małe pojawi się na świecie, to sami ocenicie czy chcecie go w nim nosić, tzn.wypróbujecie:rolleyes :

Napisane przez kamilla123

Witam! Jutro o 10 poproszę o kciuki, bo mam wizytę i coraz większego stresa dostaję. Ale jedziemy całą rodzinką więc jakoś będzie mi raźniej

Chyba zdążyłam wielkie

[Mala_Czarno_Biala]

internet mi świruje

A wczoraj któraś z dziewczyn pisała o parciu na szyjkę... mam od kilku dni to samo Początkowo czuła dzidzię wysoko, pod pępkiem. A teraz w samych pachwinach i często boli całe podbrzusze.
Idę dziś do ginki z tym, bo chwilami ten ból jest nie do zniesienia, szczególnie jak się napinam, przy wstawaniu, kichaniu... Aż się boję, lada moment mnie pogoni bo co chwila idę z jakimś bólem.

[NecroKitty]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

internet mi świruje

A wczoraj któraś z dziewczyn pisała o parciu na szyjkę... mam od kilku dni to samo Początkowo czuła dzidzię wysoko, pod pępkiem. A teraz w samych pachwinach i często boli całe podbrzusze.
Idę dziś do ginki z tym, bo chwilami ten ból jest nie do zniesienia, szczególnie jak się napinam, przy wstawaniu, kichaniu... Aż się boję, lada moment mnie pogoni bo co chwila idę z jakimś bólem.

Maluszki mają jeszcze miejsce, żeby fikać. Moja jak się czasem w nocy przesunie nagle na dół to mam wrażenie, że mi brzuch rozrywa. Im dzieciaczek bardziej ruchliwy tym bardziej będziesz czuła.
Jeśli Cię to pocieszy to teraz rosną bardzo szybko i niedługo nie będą miały miejsca na akrobację

A co do ruchów, to moja mała wczoraj pierwszy raz dała się poczuć tatusiowi. Dotychczas tylko ja czułam jej ruchy a wczoraj jak przyłożył rękę to 2 razy kopnęła. TŻ oczywiście jeszcze bardziej zakochany w córuni

[Sola1]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

A co do nosidełek-wisiadełek to dwa dni temu trafiłam w książce "Mamo Tato co ty na to" na fragment o noszeniu małych dzieci. Zawitkowski nie zaleca pionizowania niemowląt które jeszcze same nie są w stanie utrzymać główki, bo ani kręgosłup ani bioderka nie są w stanie przyjąć takiego obciążenia, mięśnie są jeszcze za słabe i możemy zaszkodzić. Takie maleńkie dzieci każe nosić w chustach lub nosidłach w pozycjach odchylonych od pionu, a dopiero te które już samodzielnie siedzą, można nosić zupełnie pionowo, ew. jeśli podnosi główkę ale nie siedzi, zamiennie: raz pionowo i raz pod kątem.

Słyszałam o tym, że takie maleństwa nie trzymające głowki najlepiej tak właśnie pod lekkim skosem. Ale nie wiedziałam, że dotyczy to również chust i dobrych nosideł, bo wydawało mi się, że ten docisk wiązania załatwia sprawę.
Ale wracając do noszenia bez niczego to jak moja była jeszcze taka malutka to zaczęłam się przyglądać tej pozycji na wprost w lusterze ( bo tak to wydaje nam się, że wszystko jest super, a lustro powie wszystko ) i - może ja tu byłam jakimś wyjątkiem - ale trudno jest zrobić tak, żeby kręgosłup był idealnie prosto w pozycji pionowej. Mnie się wydawało, że jest dobrze i może przez moment rzeczywiście tak było, ale za chwilę dziecko zaczynalo sie wyginać i układać się tak bardziej po łuku. Wystarczyło wtedy wyprostować nóżki i robił się w ten sposób skos, gdzie kręgosłup był prosto.
Także raczej starałam się właśnie tak nosić, bo sama sprawdziłam to empirycznie

Edit: oczywiscie chodziło mi o wyprostowanie głowy tak żeby była na równo z nogami lub na odwrot. Trochę zakręciłam, ale mam nadzieję, ze zrozumiecie o co mi chodzi A chodzi o to, żeby kręgosłup nie był powyginany na boki.

[Mala_Czarno_Biala]

Moje dziecię już tak wywija, że to już drugi tydzień mąż maca brzuszek w poszukiwaniu ruchów. A tym kopaniem czasami mnie budzi nawet...

Może masz rację, może nie ma sensu iść do lekarza? :/

[majkela12]

Napisane przez kamilla123

Piersi kaczki, czerwona kapusta i pyzy On lubi i potrafi gotować, ale niestety z braku czasu robi to bardzo rzadko. W domu wszystkie książki kucharskie są jego, ostatnią kupiłam mu na Gwiazdkę

Faktycznie niezły z niego chętnie podeślę swojego tż na lekcje do niego

Napisane przez malin30

Szef przyjął to do wiadomości. Stwierdził, że dadzą radę. Pewnie w duchu kląl jak szewc, ale przynajmniej wie, na czym "stoi". Ja zresztą też - nie będę brać urlopu, bo nie dostanę "gruszy". Zostawiam sobie 26 dni na kolejny rok - przedłuże macierzyński. Mam jeszcze dzień zaległego i dzień opieki nad dzieckiem, a potem biorę zwolnienie.

Chociaż pogratulował Mniejsza o większość, masz już zgłowy

Napisane przez Sola1

A już próbowałaś wkładać synka do dorosłego łóżka? Widzę, że jest tylko trochę starszy od mojej. Ja ostatnio przerzuciłam ją na dorosłe i nie spada. A obawiałam sie tego bardzo i na początku pookładałam poduchami, bo w łożeczku ze szczebelkami bardzo się wierciła, a jak się z nią śpi to bardzo kopie i wierci się. A jak sama leży w tym dorosłym łóżku to śpi spokojnie i nie spada. Sama tego nie rozumiem. Bylo to zrobione tylko na próbę, bo miałam podobny dylemat co zrobić, ale młodej się spodobało i już tak śpi. A śpi tak może od tygodnia.

my naszemu kupiliśmy jako następne łóżko drewniany tapczanik, który ma dookoła niskie barierki i wejście, bo właśnie bałam się, że wypadnie, bo nasz to taka wiercipięta

Napisane przez Monica80

Czytalam cos o chorowaniu dzieci przedszkolnych. No niestety moj mały prawie nigdy nie chorowal, a jak poszedł do przedszkola to masakra. Tyle za u nas ZAWSZE wysoka goraczka. Ja nie lubie biegania po lekarzach i jakos dobrze sobie radze z tymi chorobami, nigdy nie bylo antybiotyku, ani zapalenia oskrzeli nic z tych rzeczy. Udaje mu sie samemu wykaraskać. Poza tym w Niemczech jest zupełnie inaczej niż w Polsce powiem Wam. W Pl jak jeszcze mieszkalismy to jak mi raz zachorował dostałam recetpę na siatę leków, chyba z 200 zł wydałam na nie. Tutaj - czopki, syrop na kaszel, syrop na goraczke. Tyle. I w zasadzie tylko to zawsze mam + syrop z cebuli robię..
Dla pocieszenia - w tym roku jest o wiele lepiej, choruje ale mniej i krócej. Za rok to już chyba będzie całkiem ok

Ja mam tez problem z tymi gondolami wiecie..

No u nas też jest mniej chorób, tak jak wszyscy mówią najgorszy pierwszy rok Super, że synek ma taką odporność, bez antybiotyku-ekstra
Co do gondoli jestem zielona , ale ja biorę pod uwagę tylko sztywną
---------------------------------
I znowu zostałam sama w domu, tzn. psem, muszę się do tego w końcu przyzwyczaić Młody dzisiaj ma w przedszkolu bal karnawałowy i przebrał się za sikawkowego-tzn.strażaka
No właśnie wczoraj wzięłam się w końcu za temat wózków. Zrobiłam tabelkę z wagą, wymiarami, bajerami i ceną. Uparłam się jak osioł i sprzedaję swojego x-landera xa na któryś z tych dwóch:
1.https://www.mamasandpapas-polska.pl/..._blackblue_sea
2.http://allegro.pl/leo-wozek-symbio-g...890222876.html
Pierwszy podoba mi się bardziej wizualnie (nie widziałam go na żywo i gabarytami jest niewiele mniejszy od x-landera), ale za to graco jest leciutki, mało miejsca zajmuje i ma tą fajną barierkę