|
|
#181 | |
|
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 223
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
|
|
|
|
#182 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 525
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
Piłaś tylko pokrzywę czy razem ze skrzypem? |
|
|
|
|
|
#183 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 525
|
Dot.: Sekrety zawodów
Skrzypu nie piłam bo czytałam, że ''wymywa'' z organizmu wit. B1 (tiamine bodajże), a czytalam za to ze pokrzywa dobrze wplywa na wzrost wlosów i faktycznie tak było, jednak nie tylko włosów bo paznokcie tez mi rosły w błyskawicznym tempie, co 3 dni musialam piłowac gdzie normalnie robie to raz na tydzien-półtora (do zera). Tylko z pokrzywa trzeba uwazac bo zawiera inhibitory aromatazy (czyli jesli macie mało estradiolu we krwi lub sporo testosteronu to nie powinno sie jej pic bo moga wam wąsy urosnąć
aromataza przekształca testosteron w estradiol, wiec pijac pokrzywe pozbywacie sie/zmniejszacie możliwość syntezy estradiolu z testosteronu). Poza tym bardzo dobra jest wit. B5, suplement Calcium pantothenicum jest dobry (właśnie z wit. B5), ale ja w tamtym czasie jedyne co robilam pod katem wlosów i skóry to wlasnie pokrzywe piłam, napar. Tylko koniecznie sypaną a najlepiej zebraną samodzielnie, bo te w torebkach maja bardzo slaba jakosc. Ja pilam 3 razy dziennie. U mnie akurat motywatorem do jej picia była przede wszystkim anemia, dzieki niej sie wyleczylam z anemii po paru latach, w sensie po paru latach anemii, a nie po paru latach picia pokrzywy, bo pokrzywe piłam z 5-6 miesięcy tylko (ma bardzo duzo zelaza, mimo ze slabo przyswajalne to ma go tak duzo ze pokrzywe kazdy porzadny lekarz przy anemii poleca, a nie bezsensowne i drogie suplementy, a mojej babci jak miała białaczke lekarze tez kazali pic napar z pokrzywy), do tego cellulit wodny i wspomaganie nerek w usunieciu toksyn. Tylko radze nie pić przed wyjściem z domu bo jest troche moczopędna, chyba że lubicie przygody w publicznych toaletach.
Edytowane przez 201605161006 Czas edycji: 2014-01-20 o 12:41 |
|
|
|
|
#184 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 525
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#185 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Sekrety zawodów
super tylko, że to nie temat o włosach, co jest fajne, ile rosną i ile piłujecie paznokcie.
|
|
|
|
|
#186 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 525
|
Dot.: Sekrety zawodów
Jeszcze dodam gdyby ktoś się na pokrzywe zdecydowal, ze jak zrobi zrobicie te 3 napary dziennie to pod koniec dnia z tych papek po każdym z tych trzech naparów zróbcie jeden napar i mozecie go dodac do kapieli lub wyplukac nim włosy.
|
|
|
|
|
#187 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5 053
|
Dot.: Sekrety zawodów
|
|
|
|
|
#188 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 15
|
Dot.: Sekrety zawodów
moja kolej na sekrety może nie zawodu ale produktu: ŚWIECZKI, w każdym bądź razie trzeba uważać, co się kupuje
świeczki w szkle z ikei są robione w Polsce (zaznaczam, że nie pracuję dla firmy produkującej świeczki dla ikei), te świeczki jak i inne w szkle, z innych firm, są robione nie na parafinie, lecz każda świeczka w szkle składa się z 85% tłuszczu a dokładnie oleju palmowego, 2 - max. 3% to zapach, reszta czyli ok.15% to parafina. Więc niech nie dziwi Was cena świec diptyque, bo one są prawdziwymi świecami pod względem składu. Koszt produkcji takiej świeczki w szkle a'la tindra to ok. 1 zł. przy czym tak jak pisałam w 85% znajduje się w niej olej palmowy, ten sam co w żywności (informacja od kierowcy tira, ktory przywoził tłuszcz). Oprócz tego, szklanka nie jest wypełniona woskiem w 100%, do środka szklanki wkłada się taki woskowy wkład (mieszanka najgorszych rodzajów parafiny), który zajmuje większość miejsca, po czym boki i wierzch zalewa się woskiem z farbą i zapachem..Spójrzcie na dno szklanki od świeczki, to co widzicie białe na spodzie to średnica wkładu. Zwracajcie uwagę na to jak się pali knot. Jeśli w trakcie palenia na knocie robi się grzybek, zgaście świeczkę ponieważ, po pierwsze knot jest za mocny, a po drugie wydzielają się trujące substancje. Jeśli świeczka się wypali, a po bokach na szkle zostaje wosk, to znaczy, że knot był za słaby, kupcie sobie wtedy w pasmanterii sznurek i przetopcie świeczkę jeszcze raz. Nie wolno palić świeczek dłużej niż 4 godziny, wytwarzają się substancje trujące i szkło może się zbytnio nagrzać, świeczki powinno się palic metodą RAL 2:1 czyli dwie godziny palenia świeczki, po czym gasimy świeczkę na godzinę. Zwracajcie uwagę na grubość szkła w której znajduje się świeca, często producenci, chcą zejść ze stanów magazynowych i ładują wosk do cienkiego szkła, a tu już o pękniecie i rozlanie się gorącej zawartości nie trudno.. Teelighty, te małe podgrzewacze, jesli kupujecie kolorowe z zapachem, to rozerwijcie aluminiowy kubek, zobaczycie wtedy, że sam doł tworzy tłuszcz, a na wierzch idzie 15% parafiny zmieszanej z farbą i zapachem, myslicie, że całe takie jest a tu zonk ![]() piszę to bowiem jaki nastał szał na palenie świec, a wiedząc parę takich rzeczy, można zaoszczędzić kasę i czasem zdrowie
Edytowane przez gelbschnabel Czas edycji: 2014-01-20 o 17:07 |
|
|
|
|
#189 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
a znasz jakieś świeczki, które naprawdę pachną?
|
|
|
|
|
|
#190 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 15
|
Dot.: Sekrety zawodów
niestety nie, siedzę w tej branży, znam wiekszość firm w polsce i za granicą produkujących świeczki i wszyscy producenci robią teraz wszystko po kosztach, zawsze można zrobić tak, żeby kupić olejek zapachowy i dać kilka kropel do palącej się świeczki a konkretnie do tego roztopionego wosku (info od kolegi chemika), wtedy sama sobie dowolny zapach możesz dawkować.
|
|
|
|
|
#191 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
przeraziłaś mnie trochę tym wpisem :d |
|
|
|
|
|
#192 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 15
|
Dot.: Sekrety zawodów
akurat do tej firmy jeszcze mnie nie zawiało, ale popytam i dam znać
![]() na pewno nie kupujcie podróbek z polskiego rynku yankee candles, zwłaszcza wosków, bo jest to robione po kosztach, jeden pan współpracuje z firmą produkującą świeczki i ci sprzedają mu odpady, czyli uszkodzone świeczki, pelen misz masz, on to topi i wpieprza w foremki od ciastek...naładuje więcej zapachu i sprzedaje... Edytowane przez gelbschnabel Czas edycji: 2014-01-20 o 17:23 |
|
|
|
|
#193 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: Sekrety zawodów
A skad w takim razie wziac prawdziwy wosk?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#194 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#195 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
|
Dot.: Sekrety zawodów
Świece z prawdziwego wosku można czasem dostać na bazarach.
|
|
|
|
|
#196 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 15
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
podejrzanie małow sklepie yankee candle na pewno masz oryginalne świece, nie znam ich (jeszcze ) pod względem składu. ---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ---------- masz na myśli świece na bazie parafiny czy wosku pszczelego? |
|
|
|
|
|
#197 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
|
Dot.: Sekrety zawodów
O wosku pszczelim piszę
Z prawdziwej parafiny nie widziałam (i nie sądzę by były, wszak to nie ten target), jak ktoś chce tez z pszczelego to pasieki często sprzedają.
|
|
|
|
|
#198 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#199 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Sekrety zawodów
Znowu robi się offtop.: ) Mój wujek jest pszczelarzem i mam dużo świeczek w domu z wosku pszczelego, zazwyczaj w jakiś tandetnych kształtach
Czyli jeśli je stopię i dodam olejku będzie najlepiej?---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ---------- [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;44706728]Yankee Candle, WoodWick. Polecam woski pszczele Dzięki
|
|
|
|
|
#200 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Dot.: Sekrety zawodów
ja kupuję świeczki AirWick i przecudownie pachną
Są też z serii multicolor, wtedy niesamowicie świecą np tu ktoś pokazuje http://www.youtube.com/watch?v=uoorkXM0QNc
|
|
|
|
|
#201 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 729
|
Dot.: Sekrety zawodów
Dziewczyny, to nie wątek o świeczkach,robi się off. Zajrzyjcie np. tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=734423&page=60
Edytowane przez nAtaL!a Czas edycji: 2014-01-21 o 19:50 |
|
|
|
|
#202 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 182
|
Dot.: Sekrety zawodów
Kanapki w kawiarniach. Niby robione są codziennie nowe i świeże - bo w sumie są
Co do x zł/100g - kiedyś poza sezonem poszłam do smażalni ryb, zapłaciłam 50 zł, bo nałożyli mi dwa filety w ramach jednej porcji, z czego każdy był ogromny
__________________
|
|
|
|
|
#203 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 33
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#204 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Sekrety zawodów
A ja myślałam że namawiają dlatego, że na ciepło są droższe... Ble.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#205 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
|
Dot.: Sekrety zawodów
Powiedziano mi kiedyś, że reklamacje w sklepach obuwniczych czasami nawet sa nie ruszane. Ekspedientka patrzy na but w kontekście"warto się tym przejmować czy nie". Większość jest na "nie" i but leżakuje 2 tygodnie na półce. A później oczywiście reklamacja nieuznana a Ty źle chodzisz.
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt". I picture you in the sun wondering what went wrong...
|
|
|
|
|
#206 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 315
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#207 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
|
Dot.: Sekrety zawodów
Rzeczoznawca to zwykły pracownik sklepu, który sam stwierdza czy warto fatygować okolicznego szewca czy nie(oczywiście odnoszę to do jednej firmy, może w innych jest zupełnie inaczej).
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt". I picture you in the sun wondering what went wrong...
Edytowane przez Suqub Czas edycji: 2014-01-29 o 06:20 |
|
|
|
|
#208 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 316
|
Dot.: Sekrety zawodów
Cytat:
pewnie CCC... |
|
|
|
|
|
#209 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 33
|
Dot.: Sekrety zawodów
Kiedyś otrzymałam w sklepie obuwniczym (w jakiejś galerii) odpowiedź - oczywiście odmowną - rzeczoznawcy na reklamację bez jego pieczątki. Nawet na to nie zwróciłam uwagi. Już miałam się pogodzić z tą decyzją ale stojący za mną starszy pan szepnął mi na ucho: "tam nie ma nigdzie pieczątki rzeczoznawcy, proszę na tej podstawie podważyć wiarygodność tego dokumentu". Powtórzyłam to znacznie bardziej podniesionym tonem ekspedientce (która chyba nawet słyszała słowa starszego pana) i na każde jej kolejne wyjaśnienia odpowiadałam coraz głośniej "gdzie pieczątka!" i o dziwo zadziałało! Po kilku minutach ekspedientka odpuściła i oddała mi pieniądze za buty.
|
|
|
|
|
#210 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: MTK
Wiadomości: 209
|
Dot.: Sekrety zawodów
Kolega pracujący w jednej sieci komórkowej mówił, że zawsze mają 3 stopnie oferty przygotowane dla klienta, dlatego nie warto zgadzać się od razu na zaproponowaną ofertę.
Z moich doświadczeń wynika, że w różnych salonach tej samej sieci komórkowej mogą mieć różne oferty, czasem warto się przejść i porównać .Co do McDonalda- też potwierdzam, że wszystko jest bardzo sterylne i bzdury o przeterminowanym jedzeniu to takie miejskie bajki. Oczywiście, pewnie się zdarza jak wszędzie, ale z moich doświadczeń wynika, że czystość jest priorytetem. Pewna dziewczyna pracująca w MD raz przestawiła zegar z kotletami (?) o parę dodatkowych minut (żeby nie poszły do kosza-ponieważ jeżeli skończy się czas przydatności do spożycia czyli zwykle parę-paręnaście minut wszystko trzeba wywalić) dostała naganę z groźbą, że następnym razem zostanie wywalona. Natomiast wszelkie jedzenie jest oczywiście przywożone zamrożone, warzywa paczkowane. Napoje są robione z koncentratu wymieszanego z wodą. W McCaffe wszystkie ciasta są mrożone i rozmrażane w odpowiednim dla danego ciasta czasie. Również mają swój okres przydatności po rozmrożeniu opisywany na karteczkach. Jeżeli czas minie-zostaje od razu wyrzucone, nie może zostać zjedzone nawet przez pracownika pod groźbą nagany i wyrzucenia z pracy. Na koniec dnia wszystkie ciasta których terminy kończą się do rana dnia następnego również są wyrzucane. Jeżeli wieczorem zostaje sporo ciasta które trzeba będzie wyrzucić robi się na nie promocje. Ciastka (te duze z czekoladą) są zamrożone wkładane do piekarnika i pieczone. Wszystkie ciasta przychodzą w kartonach z Niemiec (przynajmniej u mnie tak było). Ekspedientki muszą proponować zawsze większą kawę i ciasto. KFC- półprodukty przyjeżdżają świeże, tzn. w przeciwieństwie do McDonalda są to po prostu kawałki kurczaka wymagające obróbki. Czyli udka, skrzydełka, piersi są krojone, przyprawiane i wrzucane na olej. Wszystkie warzywa rano są świeżo krojone, czasem z braku czasu zdarza się, ze zostaną z dnia poprzedniego. Podobnie jak w Macu wszystko ma swój określony termin przydatności po którym zostaje wyrzucone, chociaż w przypadku frytek które szczególnie rano nie specjalnie schodziły, a zawsze zapas musiał być, czasem przesuwało się minutnik. Chociaż moim zdaniem "starsze" frytki są znacznie smaczniejsze niż te od razu wyjęte z oleju. Zresztą można to wyczuć-jeżeli frytki są bardzo ciepłe, to znaczy, ze są robione na świeżo .Półprodukty są najczęściej z pobliskich hurtowni, czyli sery/ warzywa/ mięso. Sosy w "moim" KFC były w takich dużych butlach też z jakiejś polskiej fabryki, niestety zapomniałam nazwy. No i ciągły nacisk na mycie rąk. Osobiście odkąd popracowałam chwilkę w tych fastfoodach raczej nie jadam już w mcdonaldzie, za to bardzo polubiłam kfc (do którego wcześniej NIGDY nie zaglądałam). Edytowane przez Martacin Czas edycji: 2014-01-29 o 11:33 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:07.






aromataza przekształca testosteron w estradiol, wiec pijac pokrzywe pozbywacie sie/zmniejszacie możliwość syntezy estradiolu z testosteronu). Poza tym bardzo dobra jest wit. B5, suplement Calcium pantothenicum jest dobry (właśnie z wit. B5), ale ja w tamtym czasie jedyne co robilam pod katem wlosów i skóry to wlasnie pokrzywe piłam, napar. Tylko koniecznie sypaną a najlepiej zebraną samodzielnie, bo te w torebkach maja bardzo slaba jakosc. Ja pilam 3 razy dziennie. U mnie akurat motywatorem do jej picia była przede wszystkim anemia, dzieki niej sie wyleczylam z anemii po paru latach, w sensie po paru latach anemii, a nie po paru latach picia pokrzywy, bo pokrzywe piłam z 5-6 miesięcy tylko
(ma bardzo duzo zelaza, mimo ze slabo przyswajalne to ma go tak duzo ze pokrzywe kazdy porzadny lekarz przy anemii poleca, a nie bezsensowne i drogie suplementy, a mojej babci jak miała białaczke lekarze tez kazali pic napar z pokrzywy), do tego cellulit wodny i wspomaganie nerek w usunieciu toksyn. Tylko radze nie pić przed wyjściem z domu bo jest troche moczopędna, chyba że lubicie przygody w publicznych toaletach.




a znasz jakieś świeczki, które naprawdę pachną?

Z prawdziwej parafiny nie widziałam (i nie sądzę by były, wszak to nie ten target), jak ktoś chce tez z pszczelego to pasieki często sprzedają.

