Płeć dzidziusiów poznajemy i imiona nadajemy. Mamusie V-VI 2014 cz.V

[beatusia10]

Napisane przez asiulka_22

JA, JA a ja bardziej się nastawie na mięśnie pośladków, damy rade...

noooo, pośladki koniecznie

[Ramona_85]

Napisane przez Iemand

Ej, przestańcie z tą glukozą bo mnie też to czeka a ja nie chce Źle znoszę takie rzeczy

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------


Wow, to się nazywa wyczerpująca odpowiedź! Dziękuję

dasz radę z gluko, wszystkie i tak przez to MUSIMY przejść, więc trzeba się pozytywnie nastawić
mąż miał robiony test to mówi, ze to jak wypicie szklanki mega słodkiego likieru, miodu pitnego lub coś podobnego, samo wypicie nie jest tragedią, gorzej może być po, bo jak taka dawka cukru na pusty żoładek, to może mdlić, ale ROBIMY TO DLA NASZYCH DZIDZIUSIÓW


Z chęcią bym Ci coś jeszcze cyknęła, ale kurczę ten aparat nie daje rady, a to jest funkcja "dokumenty"

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez beatusia10

ja jutro zaczynam 27 tydzień.. ja wiem, że to chore, ale skąd takie myśli się biorą.. przecież to jest bez sensu.. może właśnie dlatego, że na początku ciąży miałam spokój z hormonami, to teraz dostanę podwójnie.. innego wytłumaczenia nie widzę. i koniec tematu dziękuję Kochana, naprawdę

a badałaś sobie tarczycę?? Może tyjesz w takim tempie od tarczycy tak, jak moja szwagierka, 2 kg na miesiac już w pierwszych 3 miesiacach

[pomarancza24]

Napisane przez Iemand

Witam z rana. Jak ja uwielbiam być budzona przez telefon Ja tu śpię dla zdrowia, dla spokoju dziecka i napawam się tym póki mogę a tu telefon... phi...

Czy któraś z Was ma może książkę "W oczekiwaniu na dziecko"? Kupiłam sobie jej kolejną część "pierwszy rok z życia dziecka" i w sumie żałuję, że "W oczekiwaniu..." nie mam. Słusznie czy nie?

na mam 3 te książki wiec polecam. Tej trzeciej jeszcze nie czytałam.

Napisane przez kasian86

Dziewczyny wiem ze trudno w to uwierzyc ale u nas atrakcji ciag dalszy.. Mamy oboje z mezem jelitowke u niego apogeum bylo w nocy, u mnie rano, leci gora i dolem ze tak powiem i strasznie boli mnie zoladek
Teraz moja mama wziela Hanie troche na dol, ja leze pod dwoma kocami w swetrze i bluzie bo do tego mam okropne dreszcze.
Jeszcze moj siostrzeniec dzis u nas pod opieka wiec pewnie sie przeniesie dalej... Kiedy to sie skonczy bo juz mam dosyc tych wszystkich chorob


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj zdrowia dziewczyny, kurujcie się

Napisane przez anulka3999

witajcie

narazie nie nadrabiam, tyle stron przez weekend i wczoraj
szalejecie z tym tempem

Jak narazie witam się w 21 tygodniu
Wczoraj byłam na szybkiej wizycie u gina przytyłam kolejny kg , serduszko bije, szyjka ok

mam nadzieję, że zdołam nadrobić, wiec dajcie mi troszkę czasu

Super że wszystko dobrze

Napisane przez asiulka_22

doradzcie mi : kiedy mam isc robić ten test obciążenia glukozą ?
wizyte u ginki mam 19,02 dopiero, dzisiaj wypada 25 tydz. ciąży....

Na bym już szła, będziesz mieć spokój, a jakbyś musiała mieć dwa podejścia tak jak ja to masz czas żeby się przygotować do tego.

Napisane przez lolitka888

Beatusia dzidzia życia Ci napewno nie zniszczy A kysz z takimi myślami! Ja jedynie czego się boje to nie tych kg bo to zawsze można zrzucić,tylko co będzie z piersiami się działo po karmieniu..to moja jedyna obawa. Chyba zacznę codziennie ćwiczyć mieśnie piersi..ktoś mobilizuje się ze mną?

Ja po porodzie, jak już będę mogła myślę o 2 tyg to zaczynam ćwiczyć, na początku delikatnie a z czasem chce powrocic do moich ćwiczeń z przed ciąży. Brakuje mi ich bardzo, a szczególnie jak widzę powoli jak mi się tworzy drugi podróbek, większe uda, dupa i cellulit. Tez nie jestem z tego zadowolona, ale taki urok ciąży, a później do roboty

Beatusia nie przejmuj się, jak wyżej pisalam wezmiesz się za siebie po porodzie, będziemy się wspierać. Ja mam prawie 24 tc i 10 kg, a uważam co jem a i tak rosnę...

[Iemand]

Dziewczynki, a co muszę zrobić, żeby być dopisana do kalendarza? Wiem, że muszę często wpadać, ale jak długo mnie tak będziecie trzymać poza? Miałam plany pisać przez całą ciążę (pierwszy raz Was już dawno znalazłam) ale jakoś nie wyszło. Teraz chcę nadrobić i już jestem codziennie To kiedy mogę się starać o awans?

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez Ramona_85

dasz radę z gluko, wszystkie i tak przez to MUSIMY przejść, więc trzeba się pozytywnie nastawić
mąż miał robiony test to mówi, ze to jak wypicie szklanki mega słodkiego likieru, miodu pitnego lub coś podobnego, samo wypicie nie jest tragedią, gorzej może być po, bo jak taka dawka cukru na pusty żoładek, to może mdlić, ale ROBIMY TO DLA NASZYCH DZIDZIUSIÓW


Z chęcią bym Ci coś jeszcze cyknęła, ale kurczę ten aparat nie daje rady, a to jest funkcja "dokumenty"

He he, spokojnie. Cyknęłaś dokładnie to co chciałam wiedzieć

A z tą glukozą to się chyba najbardziej boję tego, że z tego co słyszałam to się jest potem takim osłabionym przez cały dzień. A ja nie znoszę być osłabiona bo ciągle się boję, że zaraz zemdleję.

[karolkya]

Napisane przez principessina

zapomnialam o brzuniu

Super brzuszek

Napisane przez asiulka_22

a ja wczoraj byłam w CH i na żywo oglądałm kocyki które ogladałam na allegro. chce kupić taki gruby , naprawde cieplusi kocyk, i upatrzyłam sobie coś takiego : http://allegro.pl/easycare-gruby-koc...891609686.html

Fajny kocyk taki milusi i cieplutki się wydaje

Napisane przez santom

ja proponuje w ogole, zeby jesli cos ktoras gdzies wyczytala, gdzies sie cos donioslo o czyms zlym to zeby tego nie przynosic na watek. sa tutaj mamy po przejsciach, sa mamy ktore maja ksiazkowa ciaze, ale kazda z nas tak samo sie martwi i chyba nie warto przenosic wydarzen z innych watkow, bo to na dobre nie wyjdzie nikomu.

JESTEM ZA!!!

Napisane przez beatusia10

współczuję przeziębienia, mam nadzieję, że i Tobie, i Lolitce szybko przejdzie nie mogłam rano wstać, taka jestem padnięta.. w ogóle budzik zadzwonił i zasnęłam (bo mi się coś przyśniło ), obudziłam się po trzech minutach i myślę sobie: dzwonił ten budzik czy nie? no ale popatrzyłam na zegarek i straciłam złudzenia a tak mi było dobrze- z jednej strony wtulony mąż, a z drugiej kot robiący za poduszkę (autentycznie wchodzi mi pod głowę, ja się przytulam i tak śpimy )
znów złapałam doła mój S. ostatnio powiedział, jak wchodziliśmy po schodach, że mi tyłek urósł i w ogóle wszystko mi urosło przez ciążę.. przedwczoraj powiedział, że już Go wkurza ten brzuch.. moje kuzynki cały czas pytają mamę czy bardzo gruba jestem.. i jeszcze jak czytam, że Wy przytyłyście 2-4 kg, no to przy moich to jest masakra wczoraj popatrzyłam do lustra w piżamie i wcale mi się widok nie podobał.. różowe pasemka cieszyły mnie całe 2 dni :/

ja jestem w 22 tyg ostatni wizyta w 20 i było mnie na plusie 6 kg i rośnie, tyłek, uda nie mieszczę się w stare spodnie a stanik mam 2 rozmiary większy już... także glowa do góry po porodzie spalimy a jak nei to trudno takie życie
i że tak sobie pozwolę dla twojego S. za takie gadanie

Napisane przez kasian86

Dziewczyny wiem ze trudno w to uwierzyc ale u nas atrakcji ciag dalszy.. Mamy oboje z mezem jelitowke u niego apogeum bylo w nocy, u mnie rano, leci gora i dolem ze tak powiem i strasznie boli mnie zoladek
Teraz moja mama wziela Hanie troche na dol, ja leze pod dwoma kocami w swetrze i bluzie bo do tego mam okropne dreszcze.
Jeszcze moj siostrzeniec dzis u nas pod opieka wiec pewnie sie przeniesie dalej... Kiedy to sie skonczy bo juz mam dosyc tych wszystkich chorob

Biedactwo
Mnie jelitówka męczyła w grudniu przez tydzień więc wiem coś o tym, jeśli biegunka to smecta, dobry jest wywar z marchewki (ale bez jedzenia marchewki tylko ta sama woda) pij dużo

Napisane przez anulka3999

witajcie

narazie nie nadrabiam, tyle stron przez weekend i wczoraj
szalejecie z tym tempem

Jak narazie witam się w 21 tygodniu
Wczoraj byłam na szybkiej wizycie u gina przytyłam kolejny kg , serduszko bije, szyjka ok

mam nadzieję, że zdołam nadrobić, wiec dajcie mi troszkę czasu

Napisane przez asiulka_22

doradzcie mi : kiedy mam isc robić ten test obciążenia glukozą ?
wizyte u ginki mam 19,02 dopiero, dzisiaj wypada 25 tydz. ciąży....

Mój gin mówił że robi się między 24 a 28 tyg.
kolejną wizytę mam własnie w 24 tyg i ma mi dać wtedy skierowanie

[beatusia10]

Napisane przez Ramona_85

Beatusia nie przejmuj się takimi rzeczami, teraz trzeba myśleć, żeby dzidzia byłą zdrowa, pal licho, że przytyjesz n-naście czy n-dziesiąt kilogramów, wagę zawsze można zrzucić, a zdrowia dziecka nic nie wróci, jesli taką masz urodę, to tyle przytyjesz i nic nie poradzisz
ja Cię pocieszę, że już przytyłam jakieś 7 kg i dużo idzie mi w upe i uda, cyca trochę przybyło, brzuszek średniej wielkości, a mąż to jest zachwycony, mówi, że mogłabym jeszcze przybrać
a skoro jemu się podobam, to po co będę się dołować, w końcu to robię dla niego i on jest jedyną osobą, której mam się podobać

a widzisz.. jakby mój był zachwycony, to może bym miała podobne podejście poza tym, mnie to dołuje tylko jak mam gorszy dzień, bo w końcu kontroluję wagę z kalkulatorem przyrostu wagi w ciąży i jak dotąd mam idealne przyrosty, więc dramatu nie ma

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez Myska0

JA TEŻ NIE!

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------
To ja podobnie. Walczyłam o swoją figurę przed ciążą. Teraz to i tak poszło już w niepamięć i od nowa trzeba będzie zacząć. Chociaż bez ćwiczeń pewnie wyglądałabym teraz o wiele gorzej. Już nie mówiąc o kondycji

ja widzę Myśka, że sporo podobnych poglądów mamy

[karolkya]

A tak w ogóle to Dzień Dobry

Jakiś szarobury dzień dziś, męczą mnie mdłości jakieś więc niefajnie się zaczyna...
Dziś chyba leniuchuje, jak na razie jeszcze w łóżku i nie chce mi się ruszać

[VwVampirka]

Witam
Wczoraj dzidziunia ładnie się ruszała, tak więc byłam o nią w miarę spokojna... ale teraz to cały czas się wsłuchuję w te ruchy...
I wczoraj się pięknie podrapałam po brzuszku... tak nieświadomie, a że pazurki mam spore, to poszło prawie do krwi... dziś mam siniaka w tym miejscu...

Napisane przez Myska0

[/COLOR]
No smaruje, smaruje.. Ale jakoś nie przechodzi...

Jak nie przechodzi, to powiedz o tym ginowi, bo oże być to jeden z objawów zatrucia ciążowego...

Napisane przez santom

ja proponuje w ogole, zeby jesli cos ktoras gdzies wyczytala, gdzies sie cos donioslo o czyms zlym to zeby tego nie przynosic na watek. sa tutaj mamy po przejsciach, sa mamy ktore maja ksiazkowa ciaze, ale kazda z nas tak samo sie martwi i chyba nie warto przenosic wydarzen z innych watkow, bo to na dobre nie wyjdzie nikomu.

Popieram!!!

Napisane przez lolitka888

hejka

nie spie juz od 4:30 przez ten cholerny katarmam nadzieje,że od tego ciaglego smarkania z szyjką nic sie nie dzieje..dobrze,że wizyta w czwartek..

Szyjce na pewno nie zaszkodzi...

Napisane przez beatusia10

znów złapałam doła mój S. ostatnio powiedział, jak wchodziliśmy po schodach, że mi tyłek urósł i w ogóle wszystko mi urosło przez ciążę.. przedwczoraj powiedział, że już Go wkurza ten brzuch.. moje kuzynki cały czas pytają mamę czy bardzo gruba jestem.. i jeszcze jak czytam, że Wy przytyłyście 2-4 kg, no to przy moich to jest masakra wczoraj popatrzyłam do lustra w piżamie i wcale mi się widok nie podobał.. różowe pasemka cieszyły mnie całe 2 dni :/

dla TŻ!
Ja przytyłam 10 kg... i dużo poszło z tego w brzuch, ale większość to jednak w dupę Teraz jest taka ciężka, że TŻ czasami mi musi ją popychać jak wstaję, bo nie daję rady Ale się tym nie przejmuję. Przynajmniej dostarczyłam dzidziuni wszystkiego co potrzebuje, a resztę spalę biegając z wózkiem

Napisane przez kasian86

Dziewczyny wiem ze trudno w to uwierzyc ale u nas atrakcji ciag dalszy.. Mamy oboje z mezem jelitowke u niego apogeum bylo w nocy, u mnie rano, leci gora i dolem ze tak powiem i strasznie boli mnie zoladek
Teraz moja mama wziela Hanie troche na dol, ja leze pod dwoma kocami w swetrze i bluzie bo do tego mam okropne dreszcze.
Jeszcze moj siostrzeniec dzis u nas pod opieka wiec pewnie sie przeniesie dalej... Kiedy to sie skonczy bo juz mam dosyc tych wszystkich chorob


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jej, znowu coś Może to wszystko co męczyło Misię, to też był ten wirus, ale Jej organizm bronił się w inny sposób...

[asiulka_22]

Santom >> podeślij proszę linka do bloga tej dziewczyny o której pisałaś

[Ramona_85]

Napisane przez Iemand

A z tą glukozą to się chyba najbardziej boję tego, że z tego co słyszałam to się jest potem takim osłabionym przez cały dzień. A ja nie znoszę być osłabiona bo ciągle się boję, że zaraz zemdleję.

może chodzi i nagły spadek cukru
bo jak takie zjawisko ma miejsce (u mnie 2 razy), to właśnie takie uczucie osłabienia, omdlenia - może trzeba przez cały dzień stopniowo cukier odstawić, tzn. po badaniu wspomóc się znowu cukrem

[asia27100]

Napisane przez VwVampirka

Ja przytyłam 10 kg... i dużo poszło z tego w brzuch, ale większość to jednak w dupę Teraz jest taka ciężka, że TŻ czasami mi musi ją popychać jak wstaję, bo nie daję rady

już to widzę :P

kasia życze prędkiego powrotu do zdrowia! nie cierpię rzygać... a góra i dołem to bym już chyba padła.....

asiulka gratuluje nowego tygodnia! ja jutro wskakuję w 25. w czw mam wizyte, zobaczymy kiedy mi gin każe zrobić glukoze...zbliża się to nieuchronnie....

[Ramona_85]

Napisane przez beatusia10

a widzisz.. jakby mój był zachwycony, to może bym miała podobne podejście poza tym, mnie to dołuje tylko jak mam gorszy dzień, bo w końcu kontroluję wagę z kalkulatorem przyrostu wagi w ciąży i jak dotąd mam idealne przyrosty, więc dramatu nie ma

wszystko siedzi w głowie moim zdaniem
spróbuj sama do siebie podejść w ten sposób, to mąż tak samo będzie patrzył - no wiesz, krągłości są sexy, Ty będziesz się czuła w ciąży sexy, to mąż też tak będzie Cię postrzegał

[beatusia10]

Napisane przez santom

Beatusia, A ja na dokladke jeszcze Cie bacikiem potraktuje. Sio zle mysli, sio kompleksy!!!! Czytam sobie czasem bloga jednej dziewczyny, ktora rodzila w marcu zeszlego roku, przytyla ponad 20 kg, wygladala jak krowka, ale zawziela sie i w pol roku po porodzie wygladala 1000 x lepiej anizeli przed ciaza wiec uszka do gory, bierz los w swoje rece i pamietaj, ze ludzie widza Cie taka jaka sama siebie widzisz na wszelkie zlosliwosci lej cieplym porannym moczem

Swoja droga ludzie nie maja wyczucia, moze miss gracji nie jestesmy, ale co jest wazniejsze w tym momencie? A nsjczesiej mowia to stare kwoki, co same wygladaja jak pol dupy zza krzaka

no przepraszam, ja tam dalej plasuję się w kategoriach miss gracji :P nie mam kaczego chodu, mogę wbiec na 3. piętro bez zadyszki i o dziwo, koleżanka z pracy powiedziała rano, że w ogóle nie widać, że jestem w ciąży a co do tej dziewczyny, to wiesz- niektóre nie mają problemu ze zrzucaniem kilogramów, inne nie mają tak łatwo, mimo, że są zawzięte..

[agus7ia]

wiecie, co jak kompletnie nie rozumiem tych ludzi, co mówią kobiecie w ciąży, że przytyła i grubo wygląda. A jak ma wyglądać. Kurde przecież musi się przytyć w ciąży siłą rzeczy. To wszystko waży, dziecko rośnie więc jak taki mały ludzik ma się zmieścić w ciele kobiety tak, żeby nie było widać, ze przytyła.
A już kompletnie nie rozumiem tekstów teściowej (nie mojej oczywiście, bo moja mi nigdy takich uwag nie robiła), że wygląda się grubo. A jak ona wyglądała nosząc w sobie dziecko, co może nic nie przytyła i zachowała figurkę modelki. Brrrrr. Az mnie nosi jak czytam, jakie ludzie potrafią teksty rzucać. A takiego męża, co mówi żonie, ze ma gruby tyłek, bo bym wałkiem zdzieliła Po pierwsze to jego zona, po drugie nosi jego dziecko, które jakby nie patrząc w połowie zmajstrował, a po trzecie powinien się cieszyć, że znalazł kobietę, która chce być z nim i urodzić mu dziecko! Sorki trochę się zbulwersowałam i musiałam się wykrzyczeć

Justiwi na forum kilkakrotnie pojawia się prośba, aby nie przenosić problemów z innych forum na nasze, bo nikomu to nie służy.

Kasian dużo zdrówka

Iemand napisz wiadomość do Nikii

[beatusia10]

Napisane przez kasian86

Zycze Wam milego dnia oby byl lepszy niz moj

Kasian, a ja Ci życzę, żeby Twój dzień był lepszy niż Ci się teraz wydaje

[Donuś]

Witajcie

Dawno mnie nie było i nie dam rady nadrobic co u Was .

Poproszę tylko o krótkie streszczenie

My zabralismy sie za remont pokoju Milenki i porzadki w piwnicy i garazu.

I oczywiscie cały czas debatujemy nad imieniem, nasze propozycje : Laura , Nina , Kornelia i Gabrysia. Pomóżcie wybrac

Ja własnie w piatek ide na glukoze ... Ale mysle ze tak ja za 1 razem pojdzie gładko...

I pozdrawiam wszystkich choruszków ... Zdrowiejcie szybko...

[VwVampirka]

Napisane przez Iemand

Dziewczynki, a co muszę zrobić, żeby być dopisana do kalendarza? Wiem, że muszę często wpadać, ale jak długo mnie tak będziecie trzymać poza? Miałam plany pisać przez całą ciążę (pierwszy raz Was już dawno znalazłam) ale jakoś nie wyszło. Teraz chcę nadrobić i już jestem codziennie To kiedy mogę się starać o awans?

Napisz do Niki, by się dopisać do kalendarza nie trzeba spełniać jakiś wygórowanych warunków.
Jeśli długo nie będziesz się odzywać (od ok 3 tyg. bez znaku życia), to same cię przerzucimy do mamuś zaginionych... ale jak się odnajdziesz i dalej będziesz z nami pisać (przynajmniej kilka dni), to znowu będziesz mogła wysłać PW do Niki by wrócić.
Przynajmniej ja tak to widzę, nie ustalałyśmy nigdy takich szczegółów...

[beatusia10]

Napisane przez Ramona_85

a badałaś sobie tarczycę?? Może tyjesz w takim tempie od tarczycy tak, jak moja szwagierka, 2 kg na miesiac już w pierwszych 3 miesiacach

tak czytam to, co napisałaś i oczy mi się coraz szerzej otwierają.. plus 8 kg w 27 tygodniu to jest naprawdę tak dużo??
bo jeśli chodzi o hormony, to miałam na myśli tylko i wyłącznie wahania nastrojów, których do tej pory nie miałam (bo np. teraz po porannym dole ani śladu)

[paulka0212]

Napisane przez asiulka_22

Paula zachcianki śa po to by je spełniać,,,, tym bardziej że na frytki mają ochote TRZY babeczki hehe

Oj tak może tż namówię na obiad, bo na razie nie mamy nic.

Ale się wkurzyłam, lubię na fb restaurację "u szwejka" i co poniedziałek można wygrać u nich sznycla wielkiego z frytkami i surówką jak się polubi post....
No i polubiłam post, no i nawet wygrałam tego sznycla ....
Tylko dopiero dziś się skapnęłam, a był do odbioru do wczoraj do 23

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pomarancza24]

Napisane przez Iemand

Dziewczynki, a co muszę zrobić, żeby być dopisana do kalendarza? Wiem, że muszę często wpadać, ale jak długo mnie tak będziecie trzymać poza? Miałam plany pisać przez całą ciążę (pierwszy raz Was już dawno znalazłam) ale jakoś nie wyszło. Teraz chcę nadrobić i już jestem codziennie To kiedy mogę się starać o awans?

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------


He he, spokojnie. Cyknęłaś dokładnie to co chciałam wiedzieć

A z tą glukozą to się chyba najbardziej boję tego, że z tego co słyszałam to się jest potem takim osłabionym przez cały dzień. A ja nie znoszę być osłabiona bo ciągle się boję, że zaraz zemdleję.

Pisz do Niki

[karolkya]

Napisane przez beatusia10

tak czytam to, co napisałaś i oczy mi się coraz szerzej otwierają.. plus 8 kg w 27 tygodniu to jest naprawdę tak dużo??
bo jeśli chodzi o hormony, to miałam na myśli tylko i wyłącznie wahania nastrojów, których do tej pory nie miałam (bo np. teraz po porannym dole ani śladu)

Uwielbiam Twoją zmienność nastrojów Nie nadążam odpisywać nawet Ale rozumiem bo ja potrafię płakać ot tak a za godzinę mieć najlepszy humor na świecie

[santom]

Napisane przez Iemand

Dziewczynki, a co muszę zrobić, żeby być dopisana do kalendarza? Wiem, że muszę często wpadać, ale jak długo mnie tak będziecie trzymać poza? Miałam plany pisać przez całą ciążę (pierwszy raz Was już dawno znalazłam) ale jakoś nie wyszło. Teraz chcę nadrobić i już jestem codziennie To kiedy mogę się starać o awans?

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------


He he, spokojnie. Cyknęłaś dokładnie to co chciałam wiedzieć

A z tą glukozą to się chyba najbardziej boję tego, że z tego co słyszałam to się jest potem takim osłabionym przez cały dzień. A ja nie znoszę być osłabiona bo ciągle się boję, że zaraz zemdleję.

Napisz do niki.

Napisane przez asiulka_22

Santom >> podeślij proszę linka do bloga tej dziewczyny o której pisałaś

Wpisz sobie czarny flamaster, blog. Ona kiedys tez na yt kanal prowadzila. Wiadomo: ciaza zostawila znaki na niej, ale generalnie dla mnie wyglada swietnie teraz

Napisane przez beatusia10

no przepraszam, ja tam dalej plasuję się w kategoriach miss gracji :P nie mam kaczego chodu, mogę wbiec na 3. piętro bez zadyszki i o dziwo, koleżanka z pracy powiedziała rano, że w ogóle nie widać, że jestem w ciąży a co do tej dziewczyny, to wiesz- niektóre nie mają problemu ze zrzucaniem kilogramów, inne nie mają tak łatwo, mimo, że są zawzięte..

Kochana, mysle, ze jednak jesli czlowiek jest zdrowy to kazdy dijdzie do celu jesli tego chce. Nie ma dla mnie rzeczy niemozliwych i jesli tylko chcemy to predzej czy pozniej, z wiekszymi czy mniejszymi wyrzeczeniami do celu sie dojdzie. Oczywiscie bez oszukiwania siebie.

[beatusia10]

Napisane przez pomarancza24

Ja po porodzie, jak już będę mogła myślę o 2 tyg to zaczynam ćwiczyć, na początku delikatnie a z czasem chce powrocic do moich ćwiczeń z przed ciąży. Brakuje mi ich bardzo, a szczególnie jak widzę powoli jak mi się tworzy drugi podróbek, większe uda, dupa i cellulit. Tez nie jestem z tego zadowolona, ale taki urok ciąży, a później do roboty

Beatusia nie przejmuj się, jak wyżej pisalam wezmiesz się za siebie po porodzie, będziemy się wspierać. Ja mam prawie 24 tc i 10 kg, a uważam co jem a i tak rosnę...

hmm, no ja po cesarce to będę musiała co najmniej 5 tygodni odczekać ale na pewno nie będę siedzieć i płakać nad swym losem, tylko wrócę do ćwiczeń i zobaczymy, co z tego wyjdzie w sumie chyba łatwiej zgubić wagę po dziecku, jak po sterydach

[Myska0]

Napisane przez beatusia10

ja widzę Myśka, że sporo podobnych poglądów mamy

[karolkya]

Aaaaaaaa przypomniałam sobie jutro idę do dentysty... mam nadzieję, że nic nie trzeba będzie leczyć...

[Iemand]

Napisane przez Ramona_85

może chodzi i nagły spadek cukru
bo jak takie zjawisko ma miejsce (u mnie 2 razy), to właśnie takie uczucie osłabienia, omdlenia - może trzeba przez cały dzień stopniowo cukier odstawić, tzn. po badaniu wspomóc się znowu cukrem

Kuszące

Napisane przez VwVampirka

Napisz do Niki, by się dopisać do kalendarza nie trzeba spełniać jakiś wygórowanych warunków.
Jeśli długo nie będziesz się odzywać (od ok 3 tyg. bez znaku życia), to same cię przerzucimy do mamuś zaginionych... ale jak się odnajdziesz i dalej będziesz z nami pisać (przynajmniej kilka dni), to znowu będziesz mogła wysłać PW do Niki by wrócić.
Przynajmniej ja tak to widzę, nie ustalałyśmy nigdy takich szczegółów...

Trochę się wstydzam Ale może napiszę

A ja nie tyję To znaczy mam różnicę 5kg porównując teraz i sprzed ciąży. Ale to chyba nie jest za mało nie?

[beatusia10]

Napisane przez VwVampirka

dla TŻ!
Ja przytyłam 10 kg... i dużo poszło z tego w brzuch, ale większość to jednak w dupę Teraz jest taka ciężka, że TŻ czasami mi musi ją popychać jak wstaję, bo nie daję rady Ale się tym nie przejmuję. Przynajmniej dostarczyłam dzidziuni wszystkiego co potrzebuje, a resztę spalę biegając z wózkiem

jesteś boska, naprawdę

[karolkya]

coś dla lubiących konkursy
http://www.zapytajpolozna.pl/72-konk...ekniejsza.html

[santom]

Napisane przez agus7ia

wiecie, co jak kompletnie nie rozumiem tych ludzi, co mówią kobiecie w ciąży, że przytyła i grubo wygląda. A jak ma wyglądać. Kurde przecież musi się przytyć w ciąży siłą rzeczy. To wszystko waży, dziecko rośnie więc jak taki mały ludzik ma się zmieścić w ciele kobiety tak, żeby nie było widać, ze przytyła.
A już kompletnie nie rozumiem tekstów teściowej (nie mojej oczywiście, bo moja mi nigdy takich uwag nie robiła), że wygląda się grubo. A jak ona wyglądała nosząc w sobie dziecko, co może nic nie przytyła i zachowała figurkę modelki. Brrrrr. Az mnie nosi jak czytam, jakie ludzie potrafią teksty rzucać. A takiego męża, co mówi żonie, ze ma gruby tyłek, bo bym wałkiem zdzieliła Po pierwsze to jego zona, po drugie nosi jego dziecko, które jakby nie patrząc w połowie zmajstrował, a po trzecie powinien się cieszyć, że znalazł kobietę, która chce być z nim i urodzić mu dziecko! Sorki trochę się zbulwersowałam i musiałam się wykrzyczeć

Justiwi na forum kilkakrotnie pojawia się prośba, aby nie przenosić problemów z innych forum na nasze, bo nikomu to nie służy.

Kasian dużo zdrówka

Iemand napisz wiadomość do Nikii

Zgadzan sie!!!

Napisane przez beatusia10

tak czytam to, co napisałaś i oczy mi się coraz szerzej otwierają.. plus 8 kg w 27 tygodniu to jest naprawdę tak dużo??
bo jeśli chodzi o hormony, to miałam na myśli tylko i wyłącznie wahania nastrojów, których do tej pory nie miałam (bo np. teraz po porannym dole ani śladu)

No wlasnie, 8 kg to chyba dobry wynik

Mi baterie w wadze padly i od miesiaca sie nie wazylam juz sie boje ale nie czuje sie utyta strasznie, wiec chyba zle nie jest

[beatusia10]

Napisane przez agus7ia

wiecie, co jak kompletnie nie rozumiem tych ludzi, co mówią kobiecie w ciąży, że przytyła i grubo wygląda. A jak ma wyglądać. Kurde przecież musi się przytyć w ciąży siłą rzeczy. To wszystko waży, dziecko rośnie więc jak taki mały ludzik ma się zmieścić w ciele kobiety tak, żeby nie było widać, ze przytyła.
A już kompletnie nie rozumiem tekstów teściowej (nie mojej oczywiście, bo moja mi nigdy takich uwag nie robiła), że wygląda się grubo. A jak ona wyglądała nosząc w sobie dziecko, co może nic nie przytyła i zachowała figurkę modelki. Brrrrr. Az mnie nosi jak czytam, jakie ludzie potrafią teksty rzucać. A takiego męża, co mówi żonie, ze ma gruby tyłek, bo bym wałkiem zdzieliła Po pierwsze to jego zona, po drugie nosi jego dziecko, które jakby nie patrząc w połowie zmajstrował, a po trzecie powinien się cieszyć, że znalazł kobietę, która chce być z nim i urodzić mu dziecko! Sorki trochę się zbulwersowałam i musiałam się wykrzyczeć

Agusia, nie denerwuj się tak mój mąż wprawdzie rzucił takim tekstem, jak pisałam, ale nie było to w formie zarzutu i od razu dodał, że to "od ciąży"..