Wrześniówki 2014 - łączmy się :)

[Misstic]

Czesc dziewczyny


Ja dzisiaj ledwo zywa, tak mnie mdlosci mecza ze szok. Dobrze ze dzisiaj wolne mialam jeszcze, za to jutro do pracy i mam nadzieje ze bedzie lepiej bo nie wiem jak wytrzymam. A niestety u nas w firmie nie ma czegos takiego jak wolne :/

Co do farbowania wlosow to czytalam ze niby nie ma to zadnego wplywu na ciaze i ja nie zamierzam rezygnowac z koloryzacji

Badania prenatalne zrobie jezeli lekarz prowadzacy uzna za stosowne.


Trzymam kciuki za ciebie Natali oby wszystko bylo dobrze

[xxxmalenka1989]

Napisane przez etusiaaa

Ja też się właśnie smaruję oliwką i balsamami które jeszcze mam ale od 3 miesiąca zaczynam już kremem na rozstępy, który dziś zamówiłam

A pochwalisz się jaki krem zamówiłaś? Ja coś się wybrać na zakupy nie mogę.

[Mo_onika_ika]

Jejuś co za dzień Czuję się jak zwłoki.... Mam nadzieję że to szybko minie Mam taki zachcianki że szok.... siedzę w pracy i naszło mnie na rosół...Kupiłam zupkę chińską (wiem wiem że to niezdrowe ale aż nie dobrze mi się robiło jak o tym myślałam i musiałam zjeść ), teraz jem orzechy włoskie i to nie po jednym ale garściami A za godzinę wychodzę z pracy i ślinię się na KFC Z łóżka zwlec się rano nie mogę... Najlepiej bym spała do 15 Bóle brzuszka ustały, więc chyba wszystko oki A w piątek wizyta u lekarza
A co do rozstępów....To już wiem że ich nie uniknę... Rano na biodrze zauważyłam świeżą krechę pionową długości ok 4 cm... Smaruję się oliwkami ile mogę...Krem z Bkarotenem, co 2 dni kilka kropel kolagenu. I tak od tygodnia. A tu masz... Także chyba jak mają się zrobić to się zrobią Można je chyba tylko spłycić przez smarowanie i może nie będzie ich aż tyle no ale chyba w moim wypadku są nieuniknione Mimo że od początku ciąży schudłam 2 kg

[etusiaaa]

Napisane przez xxxmalenka1989

A pochwalisz się jaki krem zamówiłaś? Ja coś się wybrać na zakupy nie mogę.

zamówilam elancyl przeciw rozstępom dla kobiet w ciąży, niestety nie jest taki bo za 500ml 129 zł to i tak na all... a w aptece prawie 200zł. Znajma mi go poleciła, a wiem że mam skłonności do rozstępów.

[xxxmalenka1989]

Napisane przez etusiaaa

zamówilam elancyl przeciw rozstępom dla kobiet w ciąży, niestety nie jest taki bo za 500ml 129 zł to i tak na all... a w aptece prawie 200zł. Znajma mi go poleciła, a wiem że mam skłonności do rozstępów.

Ja właśnie nie wiem na co się zdecydować bo nigdy rozstępów nie miałam, nie wiem jak to będzie w ciąży,ale chyba lepiej nie ryzykować i zakupić jakiś dobry krem. Poczytam opinie na temat tego, który Ty zamówiłaś

[anesh_]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44842513]Badania prenatalne z tego co ja wiem, robi się w 10-11 tc. Też zamierzam je zrobić, mimo że w rodzinie nie było chorób genetycznych typu zespół Downa czy innych. Ale niestety jakość jedzenia i wpływy innych czynników zewnętrznych nie są zbyt korzystne na nas, więc moim zdanie warto.

Razem z moim R bardzo cieszymy się z mojej ciąży, ale jeśli okazałoby się, że dzidzia może się urodzić chora, to niestety zdecydujemy się na przerwanie ciąży...

Oczywiście jestem dobrej myśli [/QUOTE]

Napisane przez aisa84

Hej Dziewczyny
Czytam regularnie ale jestem jakaś taka obojętna i ledwo żywa, że nawet pisać mi się nie chce
Pewnie to dlatego, że nadal jesteśmy u teściów i czekamy do 1 marca na nasze mieszkanie a u nich jakoś nic mi się nie chce
Męczące bardzo jest to ciśnięcie w mostku...lekarz mówi, że chyba nerwica i może i ma rację bo jak byłam u mamy na tydzień ostatnio to ból był słaby a tutaj znowu mnie ciśnie
Ale powinno wystarczyć mi cierpliwości jeszcze na ten miesiąc

Jeśli chodzi o badania prenatalne to raczej również zdecyduję się na te z krwi i jeśli wyjdzie coś nie tak to odwiedzę pół polskich lekarzy w celu dokładnej diagnostyki i jeśli będzie źle to pewnie ciążę również przerwiemy chociaż czekaliśmy na nią 2 lata.
Na ostatniej wizycie lekarz już bardzo dokładnie oglądał dzidzię i mówił, że jest wszytsko ok...wszystkie parametry wzrostu i rozwoju.
Kolejna wizyta 11 lutego. Chciał mi zrobić kolejną dopiero na 03.03 i wtedy już będę miała to duże USG prenatalne ale jak zobaczył moją minę, że muszę czekać ponad miesiąc na wizytę powiedział żebym przyszła 11 na normalne badania i USG dopochwowe żebym była spokojna bo ciąża jest mocno wyczekiwana

Obejrzyjcie sobie na TVN Player program "O Matko"
Przydatny i mówią tam też o tym, że włosy można farbować

Dziwie się,ze tak jednoznacznie mowicie,ze usunelybyscie ciążę,gdyby okazałoby się,ze dziecko jest chore. Zawsze wydawało mi się,ze taka sytuacja jest jedna z niewielu,gdzie podejmując jakas dezyzje nie można powiedzieć jednoznacznie A lub B,ze to decyzja na cale życie,podejmując ja trzeba obarczyć się konsekwencjami za które jestemy odpowiedzialni, a nie po prostu: "dziecko jest chore... Trudno.... Usunę je i tyle".
Mam świadomość,ze w przypadku płodu obarczonego wadami genetycznymi usuniecie jest legalne,ale co innegoprawo,a co innego sumienie.
Jestem jednym,pewnie z wielu przykładów,gdzie dziecko miało urodzić się z wada genetyczną, a moja corcoa jest całkiem zdrowa i prześliczna!

[kasikkkkka]

Napisane przez anesh_

Dziwie się,ze tak jednoznacznie mowicie,ze usunelybyscie ciążę,gdyby okazałoby się,ze dziecko jest chore. Zawsze wydawało mi się,ze taka sytuacja jest jedna z niewielu,gdzie podejmując jakas dezyzje nie można powiedzieć jednoznacznie A lub B,ze to decyzja na cale życie,podejmując ja trzeba obarczyć się konsekwencjami za które jestemy odpowiedzialni, a nie po prostu: "dziecko jest chore... Trudno.... Usunę je i tyle".
Mam świadomość,ze w przypadku płodu obarczonego wadami genetycznymi usuniecie jest legalne,ale co innegoprawo,a co innego sumienie.
Jestem jednym,pewnie z wielu przykładów,gdzie dziecko miało urodzić się z wada genetyczną, a moja corcoa jest całkiem zdrowa i prześliczna!

ja też jestem daleka od wydawania takich jednoznacznych opinii, także podpisuję się pod tym co napisała anesh

[Metamfetaminax]

Witam wszystkie mamy
2 tygodnie temu dowiedziałam się,że zostanę mamą Oczywiście dowiedziałam się z tego mocniejszego testu,bo 5 dni przed spodziewaną @ miałam ledwo widoczny cień,praktycznie wcale niewidoczny,ale ja widziałam,bo już dzień przed domniemanym zapłodnieniem czułam się inaczej i wiedziałam,że to dzidzia
Termin mam na 26 września i jestem po pustym jaju,ale jednak po 6 miesiącach od tego znowu udało się nam Teraz przez to mam pełno obaw,zmartwień,czytam jak głupia w internecie i bawię się w ginekologa patrząc na wszystkie negatywne symptomy.

Miałam beżowe plamienie,w zasadzie lekkie,które po jednym wytarciu papierem zniknęły i się więcej nie pojawiły,pojechałam do szpitala w prawie 5 tc i nic nie było,dostałam luteinę i duphaston,bo może w razie W coś jest,po 3 dniach pojechałam,był malutki pęcherzyk a po 2 dniach zobaczyłam już 2 mm zarodek
I mam pytanie: Czy na 5tc5d (wg usg) 2 mm zarodka to nie za mało?
Praktycznie mało mam nieprzyjemnych objawów.Bolały mnie piersi,dzisiaj bolą mniej ale za to dzisiaj pierwszy raz mnie zmuliło z rana. Już się nakręciłam,że jak piersi mniej bolą to coś może nie tak? (Naczytałam się niektórych forów w internecie). Może ktoś podzielić się ze mną swoją wiedzą na ten temat? Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki Oby szybko zleciał nam ten czas

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Metamfetaminax gratulacje! i nie czytaj głupot w internecie - każda ciąża jest inna! Skoro lekarz powiedział, że jest ok, to wie co mówi!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Metamfetaminax]

Po tamtym wydarzeniu to ja jestem strasznie przewrażliwiona. A w dodatku to będzie moje pierwsze dziecko więc tylko chucham i dmucham na siebie i oczywiście czytam pierdoły. I się naczytałam na forach,że jak piersi nie bolą to znaczy,że Beta spada. Ale gdzie indziej przeczytałam,że ból piersi nie jest wyznacznikiem tego,że coś złego zaczyna się dziać,więc się uspokoiłam I dziś już znowu pobolewają,mniej niż zwykle ale jednak

A lekarzom już nie ufam,bo poprzedni też powiedział,że jest wszystko cacy,wyniki krwi wzorowe i coś tknęło mnie żeby lekarza zmienić i nowy gin otworzył mi oczy na sytuację,że jednak wzorowo nie jest. Ale teraz zaczęłam chodzić prywatnie,więc może ta kobieta teraz będzie dobrą specjalistką

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

To czy chodzisz prywatnie czy na NFZ nie jest żadnym wyznacznikiem. Wszystko zależy od lekarza. Dla mnie to też jest pierwsza ciąża, wyczekana przez 14 m-cy i też staram się chuchać i dmuchać na siebie, ale na niektóre rzeczy po prostu nie mamy wpływu!

Ja gdzieś słyszałam, że to, że nie ma mdłości to zły znak, ale to nie znaczy, że zamierzam się martwić brakiem mdłości u siebie. Po prostu nie czytam, bo nie ma sensu się nakręcać na coś złego - to dziecku nie pomoże

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Miminek]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44861148]To czy chodzisz prywatnie czy na NFZ nie jest żadnym wyznacznikiem. Wszystko zależy od lekarza. Dla mnie to też jest pierwsza ciąża, wyczekana przez 14 m-cy i też staram się chuchać i dmuchać na siebie, ale na niektóre rzeczy po prostu nie mamy wpływu!

Ja gdzieś słyszałam, że to, że nie ma mdłości to zły znak, ale to nie znaczy, że zamierzam się martwić brakiem mdłości u siebie. Po prostu nie czytam, bo nie ma sensu się nakręcać na coś złego - to dziecku nie pomoże

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Napisane przez Metamfetaminax

Po tamtym wydarzeniu to ja jestem strasznie przewrażliwiona. A w dodatku to będzie moje pierwsze dziecko więc tylko chucham i dmucham na siebie i oczywiście czytam pierdoły. I się naczytałam na forach,że jak piersi nie bolą to znaczy,że Beta spada. Ale gdzie indziej przeczytałam,że ból piersi nie jest wyznacznikiem tego,że coś złego zaczyna się dziać,więc się uspokoiłam I dziś już znowu pobolewają,mniej niż zwykle ale jednak

A lekarzom już nie ufam,bo poprzedni też powiedział,że jest wszystko cacy,wyniki krwi wzorowe i coś tknęło mnie żeby lekarza zmienić i nowy gin otworzył mi oczy na sytuację,że jednak wzorowo nie jest. Ale teraz zaczęłam chodzić prywatnie,więc może ta kobieta teraz będzie dobrą specjalistką

Metamfetaminax - wiesz, sama napisałaś, że miałaś puste jajo płodowe więc lekarz za wiele i tak by Ci nie pomógł i nic od niego nie zależało (od Ciebie zresztą też nie). Przy pustym jaju (a ponoć zdarza się to tylko raz w całym życiu kobiety) wyniki mogą być idealne dość długo.
Ale rozumiem Cię, bo ja poprzednią ciążę poroniłam a widziałam już i zarodek i serduszko. "Pikanterii" całej sprawie dodawał fakt, że moja szwagierka również była (i nadal jest) w ciąży, różnica w terminie między nami wynosiła 2 dni...
Gryzelda- Mnie co jakiś czas mdli, ale szybko przechodzi i nie są to jakieś ogromne mdłości. To samo dotyczy bólu piersi - nie bolą mnie jakoś wielce, praktycznie wcale. A odpukać - puk, puk - maleństwo rozwija się dobrze i rośnie jak na drożdżach co oczywiście nie znaczy, że się nie martwię


Wczoraj byłam u lekarza bo myślałam, że kaszel mnie zamęczy. Dostałam jakiś suplement z kombinacją rutyny, wapnia i wit. C, Uniben i przykaz żeby leżeć w łóżku pod kołderką (zresztą i tak już większość czasu gnije w łóżku). Kaszel mam trochę lżejszy, bardziej mokry niż suchy więc idzie wszystko w dobrą stronę.

[NataliMzr]

Czesc ! Dzieki dziewczyny za slowa wsparcia Dzis juz brzuch mnie nie boli (ale ostanie dwa dni bolal koszmarnie), dalej krwawie. Lekarz powiedzial ze tak od razu krwawienie po duphastonie nie przechodzi, ze trzeba poczekac. Jutro mam kolejne badanie, zobaczymy jak to wszystko sie ulozy. Ktoras z was pytala czy zostawili mnie na oddziale, nie zostawili , nawet nie sugerowali nic takiego. Lekarz zrobil badania, przepisal recepte, kazal brac leki i wypoczywac.
Milego dnia wam zycze dziewczyny!

[Miminek]

Napisane przez NataliMzr

Czesc ! Dzieki dziewczyny za slowa wsparcia Dzis juz brzuch mnie nie boli (ale ostanie dwa dni bolal koszmarnie), dalej krwawie. Lekarz powiedzial ze tak od razu krwawienie po duphastonie nie przechodzi, ze trzeba poczekac. Jutro mam kolejne badanie, zobaczymy jak to wszystko sie ulozy. Ktoras z was pytala czy zostawili mnie na oddziale, nie zostawili , nawet nie sugerowali nic takiego. Lekarz zrobil badania, przepisal recepte, kazal brac leki i wypoczywac.
Milego dnia wam zycze dziewczyny!

Nooo bo ja wciąż o Tobie myślę i czekam na wiadomość od Ciebie!
Skoro brzucho już nie boli, to znaczy, że leżenie i leki skutkują super!

[patkami]

Cześć dziewczyny,
Wczoraj byłam na pierwszej wizycie i oczywiście jeszcze za wcześnie i nie ma echa serduszka. Według miesiączki 7 tydzień lekarz powiedział że 5-6 dopiero i żebym się nie martwiła bo to za wcześnie jeszcze i następna wizyta dopiero 18.02. i wtedy już powinno być wszystko. Dostałam skierowanie na podstawowe badania oraz założyli mi już kartę ciąży. Teraz muszę czekać te trzy tygodnie życie w niepewności .
Jeśli mam polecić jakiś krem na rozstępy to Revitol choć drogi to skuteczny koleżanka stosowała i była bardzo zadowolona choć zapach nie należy do najpiękniejszych.

Pozdrawiam i miłego dnia życze

[ania9106]

Napisane przez NataliMzr

Czesc ! Dzieki dziewczyny za slowa wsparcia Dzis juz brzuch mnie nie boli (ale ostanie dwa dni bolal koszmarnie), dalej krwawie. Lekarz powiedzial ze tak od razu krwawienie po duphastonie nie przechodzi, ze trzeba poczekac. Jutro mam kolejne badanie, zobaczymy jak to wszystko sie ulozy. Ktoras z was pytala czy zostawili mnie na oddziale, nie zostawili , nawet nie sugerowali nic takiego. Lekarz zrobil badania, przepisal recepte, kazal brac leki i wypoczywac.
Milego dnia wam zycze dziewczyny!

bardzo się cieszę

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Natali to super wiadomość za Twoją Fasolkę

Ja odliczam dni do piątkowej wizyty - czekam, żeby zobaczyć zarodek. Będzie to dokladnie ostatni dzień 5 tc, więc pewnie jeszcze nie będzie serduszka i kolejna wizyta w połowie lutego. Jakoś się nie martwię. Wierzę w to, że gdyby coś było nie tak, to organizm dałby mi jakiś sygnał.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xxxmalenka1989]

Napisane przez patkami

Cześć dziewczyny,
Wczoraj byłam na pierwszej wizycie i oczywiście jeszcze za wcześnie i nie ma echa serduszka. Według miesiączki 7 tydzień lekarz powiedział że 5-6 dopiero i żebym się nie martwiła bo to za wcześnie jeszcze i następna wizyta dopiero 18.02. i wtedy już powinno być wszystko. Dostałam skierowanie na podstawowe badania oraz założyli mi już kartę ciąży. Teraz muszę czekać te trzy tygodnie życie w niepewności .
Jeśli mam polecić jakiś krem na rozstępy to Revitol choć drogi to skuteczny koleżanka stosowała i była bardzo zadowolona choć zapach nie należy do najpiękniejszych.

Pozdrawiam i miłego dnia życze

Nie jesteś sama,ja od dwóch tygodni czekam na wizyte a będzie ona dopiero 06.02. Serduszka ani nawet zarodka jeszcze nie widziałam. To moja pierwsza ciąża ale bardzo się na nią ucieszyłam, ale nie zmienia to faktu, że cały czas mam złe przeczucie. Mój TŻ mówi że przesadzam,ale najpierw wymyśliłam sobie że może to być ciąża pozamaciczna albo biochemiczna, później jak lekarka to wykluczyła zaczełam znów czytać fora internetowe i nakręcam się że może być pusty pęcherzyk lub za mały zarodek czy brak bijącego serduszka. Może po wizycie jak już wszystko będzie dobrze to troche się uspokoje. Też tak macie czy to tylko moje wymysły?

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44862291]Natali to super wiadomość za Twoją Fasolkę

Ja odliczam dni do piątkowej wizyty - czekam, żeby zobaczyć zarodek. Będzie to dokladnie ostatni dzień 5 tc, więc pewnie jeszcze nie będzie serduszka i kolejna wizyta w połowie lutego. Jakoś się nie martwię. Wierzę w to, że gdyby coś było nie tak, to organizm dałby mi jakiś sygnał.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Na koniec piątego tygodnia będzie widoczny już zarodek? Ja w 5tyg.4dniu miałam tylko pęcherzyk. Zastanawiam się czy wszystko jest w pożądku. Choć lekarka zapewniała że tak

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nie denerwuj się, każda ciąża jest inna. To, co u jednych będzie normą, niekoniecznie musi nią być u Ciebie skoro lekarka mówiła, że jest dobrze, to znaczy że tak jest. Poza tym to zależy czy lekarka liczy ciążę od ostatniej @ czy od zapłodnienia. U mnie wg. OM jest końcówka 7 tyg. wg. zapłodnienia 5 i tego się trzymam ja i lekarz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xxxmalenka1989]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44862433]Nie denerwuj się, każda ciąża jest inna. To, co u jednych będzie normą, niekoniecznie musi nią być u Ciebie skoro lekarka mówiła, że jest dobrze, to znaczy że tak jest. Poza tym to zależy czy lekarka liczy ciążę od ostatniej @ czy od zapłodnienia. U mnie wg. OM jest końcówka 7 tyg. wg. zapłodnienia 5 i tego się trzymam ja i lekarz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
No to mnie uspokoiłaś bo my liczyłyśmy od ostatniej miesiączki A dlaczego liczycie od zapłodnienia? Ciąża trwa ok 40 tygodni i liczymy od ostatniej @ czy od zapłodnienia?

[martek]

Napisane przez Misstic

Czesc dziewczyny


Ja dzisiaj ledwo zywa, tak mnie mdlosci mecza ze szok. Dobrze ze dzisiaj wolne mialam jeszcze, za to jutro do pracy i mam nadzieje ze bedzie lepiej bo nie wiem jak wytrzymam. A niestety u nas w firmie nie ma czegos takiego jak wolne :/

Co do farbowania wlosow to czytalam ze niby nie ma to zadnego wplywu na ciaze i ja nie zamierzam rezygnowac z koloryzacji

Badania prenatalne zrobie jezeli lekarz prowadzacy uzna za stosowne.

Mnie od pezedwczoraj męczą potworne nudności i to nie koniecznie poranne straszne to jest, jest mi niedobrze i jestem głodna jednocześnie Włosy mam zamiar farbować, ba! Już farbowałam, nie rozumiem skąd się wzięły głupie przesądy o kolorowych bądź rudnych włosach u dziecka po farbowaniu u matki

Napisane przez anesh_

Dziwie się,ze tak jednoznacznie mowicie,ze usunelybyscie ciążę,gdyby okazałoby się,ze dziecko jest chore. Zawsze wydawało mi się,ze taka sytuacja jest jedna z niewielu,gdzie podejmując jakas dezyzje nie można powiedzieć jednoznacznie A lub B,ze to decyzja na cale życie,podejmując ja trzeba obarczyć się konsekwencjami za które jestemy odpowiedzialni, a nie po prostu: "dziecko jest chore... Trudno.... Usunę je i tyle".
Mam świadomość,ze w przypadku płodu obarczonego wadami genetycznymi usuniecie jest legalne,ale co innegoprawo,a co innego sumienie.
Jestem jednym,pewnie z wielu przykładów,gdzie dziecko miało urodzić się z wada genetyczną, a moja corcoa jest całkiem zdrowa i prześliczna!

Dokładnie, co innego prawo a co innego sumienie i pozostawmy tą dyskusję, każdy ma swoje sumienie i nie można nikogo osądzać, nie każdy czuje się na siłach urodzić dziecko obarczone wysokim ryzykiem wad rozwojowych, a to, że rodzą się takie zupełnie zdrowe, to zupełnie inna kwestia. Osoby decydujące się na przerwanie nigdy się nie dowiedzą, czy ich dziecko jednak urodziłoby się zdrowe. Ich wybór i decyzja

Napisane przez Metamfetaminax

Witam wszystkie mamy
2 tygodnie temu dowiedziałam się,że zostanę mamą Oczywiście dowiedziałam się z tego mocniejszego testu,bo 5 dni przed spodziewaną @ miałam ledwo widoczny cień,praktycznie wcale niewidoczny,ale ja widziałam,bo już dzień przed domniemanym zapłodnieniem czułam się inaczej i wiedziałam,że to dzidzia
Termin mam na 26 września i jestem po pustym jaju,ale jednak po 6 miesiącach od tego znowu udało się nam Teraz przez to mam pełno obaw,zmartwień,czytam jak głupia w internecie i bawię się w ginekologa patrząc na wszystkie negatywne symptomy.

Miałam beżowe plamienie,w zasadzie lekkie,które po jednym wytarciu papierem zniknęły i się więcej nie pojawiły,pojechałam do szpitala w prawie 5 tc i nic nie było,dostałam luteinę i duphaston,bo może w razie W coś jest,po 3 dniach pojechałam,był malutki pęcherzyk a po 2 dniach zobaczyłam już 2 mm zarodek
I mam pytanie: Czy na 5tc5d (wg usg) 2 mm zarodka to nie za mało?
Praktycznie mało mam nieprzyjemnych objawów.Bolały mnie piersi,dzisiaj bolą mniej ale za to dzisiaj pierwszy raz mnie zmuliło z rana. Już się nakręciłam,że jak piersi mniej bolą to coś może nie tak? (Naczytałam się niektórych forów w internecie). Może ktoś podzielić się ze mną swoją wiedzą na ten temat? Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki Oby szybko zleciał nam ten czas

Witaj w naszym gronie Co do zarodka się nie wypowiem, ale nie denerwuj się, niech wszystko potoczy się swoim torem

Napisane przez NataliMzr

Czesc ! Dzieki dziewczyny za slowa wsparcia Dzis juz brzuch mnie nie boli (ale ostanie dwa dni bolal koszmarnie), dalej krwawie. Lekarz powiedzial ze tak od razu krwawienie po duphastonie nie przechodzi, ze trzeba poczekac. Jutro mam kolejne badanie, zobaczymy jak to wszystko sie ulozy. Ktoras z was pytala czy zostawili mnie na oddziale, nie zostawili , nawet nie sugerowali nic takiego. Lekarz zrobil badania, przepisal recepte, kazal brac leki i wypoczywac.
Milego dnia wam zycze dziewczyny!

Tobie również miłego dnia i dbaj o siebie

[ania9106]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44862291]Natali to super wiadomość za Twoją Fasolkę

Ja odliczam dni do piątkowej wizyty - czekam, żeby zobaczyć zarodek. Będzie to dokladnie ostatni dzień 5 tc, więc pewnie jeszcze nie będzie serduszka i kolejna wizyta w połowie lutego. Jakoś się nie martwię. Wierzę w to, że gdyby coś było nie tak, to organizm dałby mi jakiś sygnał.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Ostatni dzień 5 tc czyli kończysz 6 tc. Ja byłam na drugim USG dokładnie w 6 tc 0 dni i było już serduszko a zarodek miał 3,4 mm więc kto wie może jednak zobaczysz mały pulsujący punkcik Na 100% wszystko jest dobrze

U mnie dzisiaj koniec 8 tygodnia (8 tc i 0 dni) . Strasznie szybko ten czas leci. Już nie mogę doczekać się kolejnego USG 24 lutego.

[Miminek]

Napisane przez ania9106

Ostatni dzień 5 tc czyli kończysz 6 tc. Ja byłam na drugim USG dokładnie w 6 tc 0 dni i było już serduszko a zarodek miał 3,4 mm więc kto wie może jednak zobaczysz mały pulsujący punkcik Na 100% wszystko jest dobrze

U mnie dzisiaj koniec 8 tygodnia (8 tc i 0 dni) . Strasznie szybko ten czas leci. Już nie mogę doczekać się kolejnego USG 24 lutego.

U mnie również równo 8tc a kolejną wizytę 15.02. i też nie mogę się doczekać...

[Amelie]

Ciesze się dziewczyny że już Wam lepiej! (zacytowałabym konkretne ale nie mam pojęcia jak) Leżcie i wypoczywajcie
Ja od poniedziałku mam l4 na to gardło, dzisiaj juz nic nie boli na szczęście i do piątku mogę się cieszyć leżakowaniem i przeżywaniem mdłości w domku (mdłości poranne = całodzienne)
Mam dziwne zachcianki, wczoraj zachciało mi sie ciasta marchewkowego (jednak przeszlo mi jak mialam je piec) potem zrobilam sobie mus z truskawek znalezionych w zamrażarce (jedna łyżka i po smaku) a później robilam barszcz z uszkami bez uszek przepieprzyłam go i na tym się skończylo, po godzinie jeszcze tosty i można iść spać
Na szczęście nie mam dziennie takich wyskoków bo nie zmieściłabym się za niedługo w drzwiach.
5 lutego mam wizytę i mam nadzieję że już zobaczę Kropeczkę w pełnej okazałości.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez xxxmalenka1989

No to mnie uspokoiłaś bo my liczyłyśmy od ostatniej miesiączki A dlaczego liczycie od zapłodnienia? Ciąża trwa ok 40 tygodni i liczymy od ostatniej @ czy od zapłodnienia?

Normalnie liczy się od OM, ale wydaje mi się, że na początku ciąży lekarz liczy od faktycznego zapłodnienia po to, żeby przyszła mama nie naczytała się głupot w internecie i nie martwiła, że coś jest za małe czy w ogóle tego nie ma

Napisane przez ania9106

Ostatni dzień 5 tc czyli kończysz 6 tc. Ja byłam na drugim USG dokładnie w 6 tc 0 dni i było już serduszko a zarodek miał 3,4 mm więc kto wie może jednak zobaczysz mały pulsujący punkcik Na 100% wszystko jest dobrze

U mnie dzisiaj koniec 8 tygodnia (8 tc i 0 dni) . Strasznie szybko ten czas leci. Już nie mogę doczekać się kolejnego USG 24 lutego.

Serduszko tak szybko? Wow nawet się nie spodziewam tak jak pisałam wcześniej - ja się nie martwię. Jakby coś było nie tak, to organizm dałby sygnał chcę po prostu zobaczyć moją Fasolkę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201610121609]

A ja wczoraj zajęłam się wstępnym poszukiwaniem położnej. Mam zamiar urodzić w Niemczech bo TŻ ma tutaj dobrą pracę i idziemy tutaj na swoje mieszkanie 1 marca.
Znalazłam bardzo fajną babeczkę (polskojęzyczną ) i napisałam do niej już maila. Odpisała, że akurat do 5 września (mój termin porodu) będzie na urlopie Ale stwierdziła, że coś wymyślimy
Sam jej profil zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie a to czym się zajmuje już całkiem mnie powaliło
Wklejam tłumaczenie z niemieckiego na pl przez google dlatego może dziwnie brzmieć

Usługi położnicze z Panią Schefferski:

Porady i pomoc
Poród
Wizyty domowe
W przypadku wystąpienia objawów
Porody szpitalne
Uzupełnienie
Opieka prenatalna
Karmienie piersią poradnictwo
Dodatkowe usługi to położnej:

Ryzyko ciąży opieki
Leczenie homeopatyczne
. Naturopath (psychoterapia)
Hipnoterapia
Pomoc po traumatycznych porodów i poronień
Hypnobirthing
Pani Mirella oferuje szkolenia Schefferski (y) w / na:

Akupunktura
Homeopatia
Hipnoza
Bach Kwiaty
Zilgrei
Aromaterapia

Bardzo bym chciała rodzić z kimś kogo będę znała i ufała tej osobie.

[Mo_onika_ika]

Kiedy miną te cholerne mdłości? U mnie z dnia na dzień są coraz gorsze, coraz dłuższe... Masakra... A jeszcze siedzę w pracy a do toalety mam jakieś 100metrów Więc jak znowu mi się odbije to nie wiem czy zdążę... A jak do 14 chodzę siusiu to i tak puszczam pawia mimowolnie... Koszmar Koszmar Koszmar

[201610121609]

A czy dla Was mycie zębów to też taki koszmar???
Normalnie od jakiegoś czasu jak wkładam szczoteczkę do ust to aż mnie cofa
i jeszcze ten smak mięty
Muszę znowu kupić sobie elektryczną szczoteczkę bo tam głowica jest mała i może jakoś dam radę bo teraz czy to rano czy wieczorem wszytsko mi się cofa przy myciu zębów ale na szczęście nic nie wylatuje

[ania9106]

Dzisiaj dowiedziałam sie,że muszę donieść do pracy zaświadczenie,że jestem w ciąży. Powiedzcie mi czy lekarz ma wzór takiego zaświadczenia czy sama powinnam je przynieść. Jest w ogóle takie wzór??

[Mo_onika_ika]

Napisane przez aisa84

A czy dla Was mycie zębów to też taki koszmar???
Normalnie od jakiegoś czasu jak wkładam szczoteczkę do ust to aż mnie cofa
i jeszcze ten smak mięty
Muszę znowu kupić sobie elektryczną szczoteczkę bo tam głowica jest mała i może jakoś dam radę bo teraz czy to rano czy wieczorem wszytsko mi się cofa przy myciu zębów ale na szczęście nic nie wylatuje

U mnie rano był haft przy myciu zębów... Troszkę się śpieszyłam i myłam zęby w wannie pod prysznicem...i cofnęło mi się całe śniadanie Nawet nie zdążyłam się ruszyć... Straszne to jest
Podróż autobusem też jest straszna... Najgorsze są zapachy starszych ludzi