W Nowy Rok wkraczamy i offtopowo o włosy nadal dbamy - cz. XXIX

[kascysko]

Napisane przez Kaveri

Jeszcze jutro rzucę go na policzek oraz czoło i w czwartek nałożę na cały ryjek, na 3-5 min. ale jak znam swoją skóra, i po niecałej minucie jest parzona przez sodę, tak myślę, że 3 min. będą w sam raz

Swoją drogą, moje stężenie jest aż śmieszne. Inni 2% mogą do nosa lać i nic im nie ma, a ja mam stres, jakbym miała co najmniej dzieci rodzić

Napisane przez Aleksandriiia

Lubięęęęę
chociaż teledysk i całość szczególnie nie powala, szkoda, że to tylko na Pl ale i tak pogratulować Rogucowi

Tja, wons

Napisane przez Kathinna

nie rób z siebie cierpiętnicy, nie musisz utrzymywać kontaktu z każdym, a zwłaszcza z kimś, kto sprawia Ci ból, tym jaki jest, serio, życie jest na to za krótkie!

True story jak rzadko

Napisane przez miranda122

Wiem, wiem, ale to nie jest tak, że z każdym chcę utrzymywać, tylko są takie osoby, u których boku jakoś widzę siebie i to nie to, że od razu chciałabym się związać na całe życia, ślub i wgl, po prostu też chcę zaszaleć, jestem młoda i muszę korzystać z życia, a kiedy jak nie teraz

A gdzie Ty szalejesz? Ciągle się wkręcasz za szybko i ograniczasz

Napisane przez kwrobel2

Czyżbyś wyciągnęła kolegę na Nimfomankę?

Niet, Hannah Arendt, polecam

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez moooniek

Witam się z zerwaną torebką stawową

matko kochana zdrowiej

Napisane przez deszczowypies

Czyżby Krwawa?

prof. Adamiak we własnej osobie

Napisane przez EdizA

Boze, ale jestem glodna.

może coś lekkiego na noc?

obejrzałam z współlokatorką Ekspres reporterów na TVP2 i wkurzyłam się odnośnie materiału o Trynkiewiczu,, a prawie popłakałam po materiale odnośnie pewnego pana (który niedowidzi) i ma suczkę Dianę, której musieli amputować przednią łapkę

[Kaveri]

Kascysko, właśnie mi się przypomniało o co miałam Cię pytać. Muszę pilnie wyciąć dwa dosyć duże polipy w lewej zatoce szczękowej, "naprostować" krzywą przegrodę nosową i usunąć w nosie, jakiś odłamek kości czy coś takiego (widać to na TK, laryngolog opisał o co chodzi, ale ja nie umiem wytłumaczyć). Lek. rodzinny mówił, że polipy wycinają od wewnątrz jamy ustnej; ale chyba nie pójdę na operację, bo nie dam sobie mordy rozciąć. Orientujesz się jak to wygląda? Nie można rozciąć szczęki/skóry od zewn. strony np. pod żuchwą? No i ten nos, jest jakieś ryzyko, że skończę z kinolem a'la Jackson czy to drobna robota?

[kascysko]

Napisane przez Kaveri

Kascysko, właśnie mi się przypomniało o co miałam Cię pytać. Muszę pilnie wyciąć dwa dosyć duże polipy w lewej zatoce szczękowej, "naprostować" krzywą przegrodę nosową i usunąć w nosie, jakiś odłamek kości czy coś takiego (widać to na TK, laryngolog opisał o co chodzi, ale ja nie umiem wytłumaczyć). Lek. rodzinny mówił, że polipy wycinają od wewnątrz jamy ustnej; ale chyba nie pójdę na operację, bo nie dam sobie mordy rozciąć. Orientujesz się jak to wygląda? Nie można rozciąć szczęki/skóry od zewn. strony np. pod żuchwą? No i ten nos, jest jakieś ryzyko, że skończę z kinolem a'la Jackson czy to drobna robota?

To są drobne roboty, aczkolwiek... upierdliwe i mogą skończyć się powikłaniami. Mordę będziesz miała ciętą przez jamę ustną, bo z zewnątrz zatoki osłaniają kości...

[Kaveri]

Napisane przez kascysko

To są drobne roboty, aczkolwiek... upierdliwe i mogą skończyć się powikłaniami. Mordę będziesz miała ciętą przez jamę ustną, bo z zewnątrz zatoki osłaniają kości...

Pewnie tylko pod narkozą, nie da rady w znieczuleniu miejscowym?

Fak, miałam jednak nadzieję, że wnętrze mordy zostawią mi w spokoju...

Powiedz mi jeszcze, miałam TK głowy w zeszły piątek - kiedy mogę zrobić kolejne TK, acz klatki piersiowej, ew. RTG klatki?

[kascysko]

Napisane przez Kaveri

Pewnie tylko pod narkozą, nie da rady w znieczuleniu miejscowym?

Fak, miałam jednak nadzieję, że wnętrze mordy zostawią mi w spokoju...

Powiedz mi jeszcze, miałam TK głowy w zeszły piątek - kiedy mogę zrobić kolejne TK, acz klatki piersiowej, ew. RTG klatki?

To raczej będą zabiegi w znieczuleniu miejscowym chyba, że masz wskazania do narkozy

Kiedy będzie potrzebne, to nie są duże dawki promieniowania.

[Kaveri]

Napisane przez kascysko

To raczej będą zabiegi w znieczuleniu miejscowym chyba, że masz wskazania do narkozy

Kiedy będzie potrzebne, to nie są duże dawki promieniowania.

Właśnie lek. rodzinny mówił mi, że pod narkozą i żeby za jednym usypianiem zrobić ten nos.

Jak mnie to denerwuje... Nastraszyli mnie w szpitalu, że przez najbliższe pół roku nie mogę mieć badań, a mnie tu czas goni. Skoro mówisz, że będę żyć, to jutro idę na zdjęcie

[deszczowypies]

Dziewczyny, jak robicie sobie odpoczynek dla paznokci to zostawiacie je zupełnie gołe czy kładziecie chociaż odżywkę? Bo moim się przyda.

[EdizA]

Napisane przez deszczowypies

Dziewczyny, jak robicie sobie odpoczynek dla paznokci to zostawiacie je zupełnie gołe czy kładziecie chociaż odżywkę? Bo moim się przyda.

Nie odpoczywaja
Ale jak juz nie maluje kolorowym bo mi sie nie chce, to odzywka idzie koniecznie- zawsze to jakas wartstwa chroniaca przed chociazby delikatnym zadarciem.

[delightful_]

Napisane przez moooniek

Witam się z zerwaną torebką stawową

Napisane przez moooniek

byłam na treningu i źle wylądowałam z figury

Ojeju Współczuję i mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy

Napisane przez EdizA

Nie odpoczywaja
Ale jak juz nie maluje kolorowym bo mi sie nie chce, to odzywka idzie koniecznie- zawsze to jakas wartstwa chroniaca przed chociazby delikatnym zadarciem.

Dokładnie Raz, całkiem niedawno, położyłam się spać z golasami i przy wstawaniu, o kant łóżka złamałam paznokieć kciuka i wskazującego . Nigdy więcej

[miranda122]

Napisane przez moooniek

byłam na treningu i źle wylądowałam z figury

Biedna

Napisane przez deszczowypies

Zgadzam się właściwie w pełni, z małym dopiskiem: jak facetowi zależy, to się z największego babiarza zmieni na lepsze dla swojej kobiety. No, ale to cała inicjatywa musi wtedy pochodzić od niego.

Czyli pewnie nie mam na co liczyć..

Napisane przez kascysko

A gdzie Ty szalejesz? Ciągle się wkręcasz za szybko i ograniczasz

Właśnie dlatego mówię, że muszę to zmienić


Ale mi się nie chce iść do szkoły.. Tak zimnoo i do tego jestem przeziębiona..
Po południu do ortodonty, nareszcie nowe gumki, bo te już mi się znudziły

[izaa29]

Napisane przez deszczowypies

Dziewczyny, jak robicie sobie odpoczynek dla paznokci to zostawiacie je zupełnie gołe czy kładziecie chociaż odżywkę? Bo moim się przyda.

Kiedy robię taki całkowity odpoczynek czyli dwa dni to wtedy nie maluję odżywką, a jak najczęściej wcieram w nie oliwkę i inne mazidła ale jeśli będziesz chciała zrobić dłuższy odpoczynek to na pewno odżywka się przyda

[kwrobel2]

Napisane przez deszczowypies

Dziewczyny, jak robicie sobie odpoczynek dla paznokci to zostawiacie je zupełnie gołe czy kładziecie chociaż odżywkę? Bo moim się przyda.

Moje też nie odpoczywają, chyba, ze nie chce mi się pomalować. Ale wtedy góra jeden dzień chodzę z gołymi i maluję, bo nie lubię takich gołych, jakoś dziwnie się czuję.

[Kaveri]

Napisane przez izaa29

Kiedy robię taki całkowity odpoczynek czyli dwa dni to wtedy nie maluję odżywką, a jak najczęściej wcieram w nie oliwkę i inne mazidła ale jeśli będziesz chciała zrobić dłuższy odpoczynek to na pewno odżywka się przyda

Robię dokładnie tak samo

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez deszczowypies

Dziewczyny, jak robicie sobie odpoczynek dla paznokci to zostawiacie je zupełnie gołe czy kładziecie chociaż odżywkę? Bo moim się przyda.

ja nakładam odżywkę

zmyłam wczorajszego miksa i mam delikatne fale ale jak je rozczeszę to wyprostują się, jak żyć?

[izaa29]

Napisane przez Kaveri

Robię dokładnie tak samo

Mam zamiar zrobić im detoks w poniedziałek i wtorek

[edytah10]

Ja moje paznokcie zmyłam w niedzielę wieczorem i od tamtej pory nie mam nic i dziś może nałożę utwardzacz. Dziwnie się czuję z pomalowanymi, a lakiery na mnie długo nie wytrzymują.

miranda, gdy na kimś zależy Ci tak barfzo, że aż za bardzo - no cóż, znam to. Ale się staram nie uzależniać. Dziś odmówiłam spotkania Lubemu ze świadomością, że następne odbędzie się nie wiadomo kiedy. Dlatego właśnie, że mieliśmy się spotkać wczoraj i w czwartek, ale powiedział, że nic z tego nie wyjdzie. Nie dlatego, żeby zrobić mu przykrość - po pierwsze się przeziębiłam, a po drugie żeby sobie udowodnić, że potrafię przeżyć fakt, że miałam dobrą okazję do spotkania i mogę jej z pełną świadomością nie wykorzystać.
Ciut chyba to chaotycznie napisałam, ale ja w tym sens widzę i, jak narazie, nie czuję się z tym źle, choć nie powiem - chciałabym być z nim. Ale też wiem, że długa rozłąka pomaga

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

pokażę Wam moje dzisiejsze włosy

[deszczowypies]

Napisane przez EdizA

Nie odpoczywaja
Ale jak juz nie maluje kolorowym bo mi sie nie chce, to odzywka idzie koniecznie- zawsze to jakas wartstwa chroniaca przed chociazby delikatnym zadarciem.

Napisane przez delightful_

Dokładnie Raz, całkiem niedawno, położyłam się spać z golasami i przy wstawaniu, o kant łóżka złamałam paznokieć kciuka i wskazującego . Nigdy więcej

Dobra, to położę odżywkę, zwłaszcza że muszę dzisiaj wyjść do ludzi .
Moje też zazwyczaj nie odpoczywają, ale zmyłam lakier (ten kawowy z H&M nawet z topem trzymał się jeden dzień ) i stwierdziłam, że im się przyda .

Napisane przez miranda122

Czyli pewnie nie mam na co liczyć..

Nawet nie to. Masz sobie przestać zawracać głowę.

Napisane przez izaa29

Kiedy robię taki całkowity odpoczynek czyli dwa dni to wtedy nie maluję odżywką, a jak najczęściej wcieram w nie oliwkę i inne mazidła ale jeśli będziesz chciała zrobić dłuższy odpoczynek to na pewno odżywka się przyda

Napisane przez kwrobel2

Moje też nie odpoczywają, chyba, ze nie chce mi się pomalować. Ale wtedy góra jeden dzień chodzę z gołymi i maluję, bo nie lubię takich gołych, jakoś dziwnie się czuję.

Ale muszę wyjść do ludzi, więc z samą oliwką ciężko . Chociaż i tak na noc je zostawiłam w spokoju, tylko shea wtarłam.

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;44863128]ja nakładam odżywkę

zmyłam wczorajszego miksa i mam delikatne fale ale jak je rozczeszę to wyprostują się, jak żyć? [/QUOTE]

Też teraz nakładam.
Bo fal się nie rozczesuje .

Napisane przez edytah10

Ja moje paznokcie zmyłam w niedzielę wieczorem i od tamtej pory nie mam nic i dziś może nałożę utwardzacz. Dziwnie się czuję z pomalowanymi, a lakiery na mnie długo nie wytrzymują.

miranda, gdy na kimś zależy Ci tak barfzo, że aż za bardzo - no cóż, znam to. Ale się staram nie uzależniać. Dziś odmówiłam spotkania Lubemu ze świadomością, że następne odbędzie się nie wiadomo kiedy. Dlatego właśnie, że mieliśmy się spotkać wczoraj i w czwartek, ale powiedział, że nic z tego nie wyjdzie. Nie dlatego, żeby zrobić mu przykrość - po pierwsze się przeziębiłam, a po drugie żeby sobie udowodnić, że potrafię przeżyć fakt, że miałam dobrą okazję do spotkania i mogę jej z pełną świadomością nie wykorzystać.
Ciut chyba to chaotycznie napisałam, ale ja w tym sens widzę i, jak narazie, nie czuję się z tym źle, choć nie powiem - chciałabym być z nim. Ale też wiem, że długa rozłąka pomaga

Jak jesteś chora to ok, ale z drugiej strony to nie jest trochę takie manifestacyjne? Ty nie możesz w czwartek, więc ja nie mogę dziś. Nie można się tak kopać w związku.

Zjadłam sobie owsiankę z jagodami od babci .

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez deszczowypies

Też teraz nakładam.
Bo fal się nie rozczesuje .

Zjadłam sobie owsiankę z jagodami od babci .

Ja wiem, że nie rozczesuje się, ale przy skórze gliwy miałam takie strąki i jak je nie przeczesze delikatnie szczotką to nie wygląda to ładnie

Spadam na uczelnie, dziś do 18.15

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deszczowypies]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;44865608]Ja wiem, że nie rozczesuje się, ale przy skórze gliwy miałam takie strąki i jak je nie przeczesze delikatnie szczotką to nie wygląda to ładnie

Spadam na uczelnie, dziś do 18.15

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

A pamiętam, znam to . Na szczęście wraz z upływem czasu jakoś strąki same się opanowały.

To Wy zajęcia w sesji macie?

[XminorXlosX]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;44865427]pokażę Wam moje dzisiejsze włosy [/QUOTE]
Mega ! jak mi jeszcze powiesz, że one taką objętość zachowają do końca dnia to się pochlastam

Napisane przez deszczowypies

To Wy zajęcia w sesji macie?

no właśnie ?

Wypiłyśmy ze współlokatorką kawę i zamiast spożytkować energię na naukę... posprzątałyśmy pokój. Ale tak idealnie mam nadzieję, że teoria z maty zaliczona, do wywieszenia wyników chyba będę fiksować

[deszczowypies]

Napisane przez XminorXlosX

Wypiłyśmy ze współlokatorką kawę i zamiast spożytkować energię na naukę... posprzątałyśmy pokój. Ale tak idealnie mam nadzieję, że teoria z maty zaliczona, do wywieszenia wyników chyba będę fiksować

Ooo, kawa, cudownie że mi przypomniałaś!

[XminorXlosX]

Napisane przez deszczowypies

Ooo, kawa, cudownie że mi przypomniałaś!

Ale taka baaardzo słabiutka wieczorem bierzemy Milkę Caramel i wbijamy na kopiącą kawę i korki z mechany już mi się kubki smakowe ze szczęścia przewracają

[edytah10]

Napisane przez deszczowypies

Dobra, to położę odżywkę, zwłaszcza że muszę dzisiaj wyjść do ludzi .
Moje też zazwyczaj nie odpoczywają, ale zmyłam lakier (ten kawowy z H&M nawet z topem trzymał się jeden dzień ) i stwierdziłam, że im się przyda .



Nawet nie to. Masz sobie przestać zawracać głowę.





Ale muszę wyjść do ludzi, więc z samą oliwką ciężko . Chociaż i tak na noc je zostawiłam w spokoju, tylko shea wtarłam.



Też teraz nakładam.
Bo fal się nie rozczesuje .



Jak jesteś chora to ok, ale z drugiej strony to nie jest trochę takie manifestacyjne? Ty nie możesz w czwartek, więc ja nie mogę dziś. Nie można się tak kopać w związku.

Zjadłam sobie owsiankę z jagodami od babci .

Mam dzień paszczura między innymi, oczy mnie też pieką i siedzę z zasłniętymi roletami Nie, to nie jest tak manifestacyjnie. A on mnie też prosił o obiecanie kilku rzeczy, więc tym bardziej go tak nie kopnę specjalnie
Ale tak za nim tęsknię, a w niedzielę byliśmy ze sobą ledwie 30 minut.
Cóz, bez makijażu mnie już widział, to i w lekkiej chorobie może I nawet się nie zraził tylko jeszcze zdjęcie chciał!
Chyba jednak się ogarnę i poproszę żeby przyszedł. O ile będzie mógł, bo wcześniej to też było takie chyba..

[halbtrocken]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;44865427]pokażę Wam moje dzisiejsze włosy [/QUOTE]
Fajnie się pokręciły.

Napisane przez deszczowypies

To Wy zajęcia w sesji macie?

To Wy tak szybko sesję macie?

[Kaveri]

Napisane przez edytah10

Mam dzień paszczura między innymi, oczy mnie też pieką i siedzę z zasłniętymi roletami Nie, to nie jest tak manifestacyjnie. A on mnie też prosił o obiecanie kilku rzeczy, więc tym bardziej go tak nie kopnę specjalnie
Ale tak za nim tęsknię, a w niedzielę byliśmy ze sobą ledwie 30 minut.
Cóz, bez makijażu mnie już widział, to i w lekkiej chorobie może I nawet się nie zraził tylko jeszcze zdjęcie chciał!
Chyba jednak się ogarnę i poproszę żeby przyszedł. O ile będzie mógł, bo wcześniej to też było takie chyba..

Mój chłop widział mnie nie raz i nie dwa w gorszym stanie, niż bez makijażu. Ba, rzadko widzi mnie z makijażem, bo okazyjnie się maluję. Poza tym widział zaraz po operacji, gdzie byłam brudna z krwi, posiniaczona od reanimacji, pomagał, gdy byłam w depresji i potrafiłam tydzień nic nie jeść ani nie dbać o swoją higienę, nie razi go nawet widok mnie przytulonej do WC. Dzień paszteta przy tym, to nic i jeśli po wszystkim nie czuje do mnie obrzydzenia - na pewno musi mnie kochać


Nałożyłam właśnie na włosy Amlę, w lodówce mam miksa, ukręconego przez mamę, więc sobie pożyczę

[edytah10]

Napisane przez Kaveri

Mój chłop widział mnie nie raz i nie dwa w gorszym stanie, niż bez makijażu. Ba, rzadko widzi mnie z makijażem, bo okazyjnie się maluję. Poza tym widział zaraz po operacji, gdzie byłam brudna z krwi, posiniaczona od reanimacji, pomagał, gdy byłam w depresji i potrafiłam tydzień nic nie jeść ani nie dbać o swoją higienę, nie razi go nawet widok mnie przytulonej do WC. Dzień paszteta przy tym, to nic i jeśli po wszystkim nie czuje do mnie obrzydzenia - na pewno musi mnie kochać


Nałożyłam właśnie na włosy Amlę, w lodówce mam miksa, ukręconego przez mamę, więc sobie pożyczę

Wygrałaś
Ja dziś na szybkiego, tylko d/s i b/s, bo jak sie zdecyduje przyjsc, to późno wieczorem nie będę latać i myć włosów... A i tak będę musiała wysuszyć.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez deszczowypies

A pamiętam, znam to . Na szczęście wraz z upływem czasu jakoś strąki same się opanowały.

To Wy zajęcia w sesji macie?

Mam nadzieję, że z czasem opanuja się te strąki

Ja jeszcze sesji nie mam(dopiero od 05.02), wszystko co moge zaliczam w przedterminach

Napisane przez XminorXlosX

Mega ! jak mi jeszcze powiesz, że one taką objętość zachowają do końca dnia to się pochlastam


no właśnie ?

Wypiłyśmy ze współlokatorką kawę i zamiast spożytkować energię na naukę... posprzątałyśmy pokój. Ale tak idealnie mam nadzieję, że teoria z maty zaliczona, do wywieszenia wyników chyba będę fiksować

Jak doszłam na uczelnie to trochę sie rozprostowaly, ale trzeba brać poprawkę na to, że nie użyłam ani zelu, ani lakieru do włosów
Trzymam kciuki za wynik

Napisane przez halbtrocken

Fajnie się pokręciły.


To Wy tak szybko sesję macie?

Ja jestem prawie już po sesji (w czwartek mam egzamin o 9.45, a o 18.30 zaliczenie ćwiczeń) zostaje mi tylko (albo aż) egzamin z tamtego roku, ktory mam 14.02

Dotarłam na uczelnie, nic ie zalatwilam i czekam na wyklad z finansów z przegladarki moge normalnie używać forum, ale aplikacja mi strajkuje

[halbtrocken]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;44867646]
Ja jeszcze sesji nie mam(dopiero od 05.02), wszystko co moge zaliczam w przedterminach

Ja jestem prawie już po sesji (w czwartek mam egzamin o 9.45, a o 18.30 zaliczenie ćwiczeń) zostaje mi tylko (albo aż) egzamin z tamtego roku, ktory mam 14.02
[/QUOTE]
No ja też jeszcze przed sesją, tylko u mnie przedterminów niet. Po prostu większość wykładowców robi zaliczenie jeszcze w trakcie semestru, co kończy się tym, że w 3 tygodnie mamy >15 zaliczeń, a zajęcia cały czas trwają. Na sesję czekamy jak na zbawienie, co to jest 3 egzaminy + poprawki w 4 tygodnie.