Nie mam pomysłu na tytuł wątku,bo cały czas myślę o moim dzieciątku,mamy IX-X'13,cz.V

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Ejjj, ja się z nikim nie dzielę
Ja jak w przypadku kp/mm - mam własne zdanie, ale nikogo nie krytykuję. Co najwyżej dociekam powodów takiego postępowania
No dobra, czasem ironizuję, ale to taki mój wredny charakter

Powiedziałam to z przymrużeniem oka

Napisane przez Lolaaaaaaa88

heh mnie tez to drazni
i jeszcze to 'mojr dziecko mnir nie lubi'

Ej, ja tak dziś pisałam, bo mam kryzys

[kasiuni_a]

Napisane przez Figulina987

no właśnie dlatego tak mi zależy na córce, bo jak synowa mi się trafi taka jaką ja jestem to wnuka/wnuczki nie zobaczę

przekonałaś mnie
kaśka jak znajdziesz patent na córkę to się podziel

Napisane przez butterfly20

na styczniówkach tragedia dziewczyna miała tp 6.02,córka się nie ruszała, u położnej i w szpitalu okazało się,że brak tętna i 27.01 wywoływali poród. A miała już skurcze Straszne

masakra
mam tam koleżankę na styczniówkach

Napisane przez marysia_258

Bylam u Dariusza Adamczyka jest pediatra-neurologiem. Ma swietne opinie w necie. Przyjmuje w Diagnostyce. Mozna sie umowic do niego przez portal Zny lekarz. Ja z wizyty jestem bardzo zadowolona.

a to nie znam póki co jestem zadowolona bardzo z naszego pediatry, ale jakby co to zapamiętam

Napisane przez misia332

sfrustrowałam się własnie kolejnym karmieniem, zjadł 30 ml mleka walcząc ze mną, ale marchewkę z ziemniakiem, wciągnął jednym pędem cały 50 ml kubeczek, i na dodatek teraz leży na macie i świetni się bawi, co chwilę wydając dźwięk "hauuuuuuuuuuuuuuuuuu "

nie będzie chyba fanem mleka ale najwazniejsze, że coś w ogóle jeść chce

Napisane przez Little_Spark

ja tez studiowalam w ck

oo robi się co raz ciekawiej a co i gdzie jeśli można wiedzieć?

Napisane przez anutka171

Jestesmy po wizycie pediatry. Chorobsko juz sobie poszlo zostaly resztki katarku, ale powiedziala, ze jeszcze moze pare dni potrzymac.
Mamy odstawic antybiotyk i nasivin i tylko nawilzac woda morska.
Na pytanie, kiedy mozemy wyjsc na dwor powiedziala, ze jak skonczy sie katarek. Ponoc jak jest podrazniona sluzowka nosa, to nie spelnia ona swojego zadania, czyli ocieplania i nawilzania powietrza i przez to dzieci sa bardzo narazone na kolejne infekcje. to jest dla mnie troche dziwne, bo pisalyscie, ze najlepiej sie oddycha dziecku na swiezym powietrzu

super, że jest już lepiej
nam lekarz zawsze przy katarze każe jak najwięcej wychodzić, więc znów się potwierdza, że co lekarz to inne zalecenia

Napisane przez maharet1092

No i synek bedzie mial jakie chce

no prawie wybrałam inny model, mają czarno-różową podeszwę

Napisane przez papuga_69

zrobię z pomidorowym, cebulowy przy kp to chyba średni pomysł

to zależy, ja już wiele razy go jadłam przy kp i jest ok


I widze, że miałam za dużo pocytowane i mi ucięło

Ladan rozumiem, że Ci smutno, ale może rodzice trochę koloryzują żebyś się nie martwiła? A może po prostu dziś Julka ma kiepski dzień?

Co do teściów to ja bym Miłka im nie zostawiła pod opieką, Dawid czasem zostaje 3-4h jak jesteśmy na wsi u moich rodziców (mieszkają pare km od siebie), ale zaczął zostawać jak już był duży, miał koło dwóch lat. Metoda moich teściów na zajęcie dziecka to tv, a jak nie chce obiadu to może chociaż garść słodkich płatków albo danio Między innymi przez to mam z nimi kiepskie relacje i rzadko tam jesteśmy.

[bajka1807]

Napisane przez kasiuni_a

Co do teściów to ja bym Miłka im nie zostawiła pod opieką, Dawid czasem zostaje 3-4h jak jesteśmy na wsi u moich rodziców (mieszkają pare km od siebie), ale zaczął zostawać jak już był duży, miał koło dwóch lat. Metoda moich teściów na zajęcie dziecka to tv, a jak nie chce obiadu to może chociaż garść słodkich płatków albo danio Między innymi przez to mam z nimi kiepskie relacje i rzadko tam jesteśmy.

o to to mam takich samych tesciowa tzn tesciowa robi co jej mowie, ale tesc mi na zlosc zawsze robi dlatego Blanka u nich sama nigdy jeszcze nie zostala i raczej nie zostanie

[ladanseuse14]

kasiunia dzięki, może faktycznie po prostu nie chcieli mnie martwić...

[LaLoca]

Napisane przez czaszka_

kurcze nie mam nawet kiedy odpisac piszecie ile Wasze dzieci sie zajmują same to az mi sie wierzyc nie chce jak dzieci są rozne
moja Julka nawet 5 minut sie sama nie pobawi...serio
poza tym ja siedzac z nią sama przez caly dzien juz nie mam pomyslu co moge z nia robic bo wszytko sie jej nudzi po 5 minutach i mi marudzi i zaraz placze, masakra hehe
u nas mala sie bawi :w lozeczku przy karuzelce z tiny love z 15 min rano ale trzeba stac przy niej bo inaczej nawet 5 min nie wytrzyma,
na bujaczku wytrzyma moze z 5 min, na chustawce z 20 min ale trzeba stac nad nią i zagadywac bo strasznie marudzi.Na macie owszem pobawi sie ale tylko jak jej ruszam te zabawki i piszcze nimi itd.
A do tego w ciagu dnia kombinuje czym ją zając, to jej czytam to spiewam to sie z nia bawie jak lezy (ale tu wytrzyma 10 min max),to sie wyglupiam, to pokazuje zabawki, tu ją troche poturlam, troche pooprowadzam po domu, troche ją na kolanach trzymam, czasem na youtubie piosenki wlaczam, to ja na brzuszek dam,na krzesle bujanym sie pobujamy,to z moja mama pogadamy na skypie,to ją wsadzam do fotelika i ide z nia sie np umyc, umyc naczynia, powiesic pranie zeby patrzyla co robie ale po 2ch minutach sie nudzi i przewaznie nie zdarze nic zrobic U nas poprostu CAŁY dzien jestem jej, nie moge odejsc na chwile i co chwile musze zmieniac zabawy bo nic jej nie pasuje
najgorzej jest pod wieczor bo jest zmeczona po calym dniu i wtedy to wogole nic jej nie pasuje
Gdyby nie to ze spi mi w nocy to chyba bym nie miala sily na te wszystkie zabawy caly dzien

Kolejny raz przybijam Ci pione. Już mi pomysłów brakuje jak sie.z nią bawić i tez sie ciesze ze przesypia noc bo mam siłe sie nią zająć. Mam nadzieje że po skoku bedzie lepiej.

[tassia]

Napisane przez butterfly20

U nas te zajęcia dla maluszków są raz w tygodniu, miesięcznie 105 zł, pierwsze zajęcia za darmo. Tylko dopiero w poniedziałek będę wiedziała, czy jest dla nas miejsce w którejś grupie.

rozumiem ze dziekujesz mi za napisanie ci o fajnej opcji ;p



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agusiamaskota]

Napisane przez matallewar

Wiem, wiem, miałam już nie pisać w tym temacie, ale czemu po 4 mcu to czekanie? Bo generalnie to właśnie jest "normalnie"

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------


Czekaj, próbuję to sobie zwizualizować
Musi mieć świetną minę

No bo Maja dopiero wczoraj miała 4msc.

[jo_asiek]

dziękuję za życzenia

Napisane przez karolson

a oglądałyście dziś w DDTVN z Jolą o chłopcu któremu w UK podano szczepionke i później zapadł w jakiś dziwnie długi sen i ma porażenie mózgowe oczywiście wszyscy wpajają pani że to nie od szczepionki, a był chyba przeziębiony czy coś w trakcie szczepienia... żadna kancelaria nie podejmuje się walki o odszkodowanie, bo z koncernem nie wygrają...

przerażają mnie trochę takie historie....

Napisane przez ewacia85

sorki ż etak o sobie al ekiedy mój starszak zrobił się takim pedantem myjepanele a ten stoi nade mną i mów że nie umyłam pod dywanem a tam też przecież jest podłoga i mam umyć bo on nie lubi brudu jak nie lubie to niechprzestanie bałagan robić

hahah ale z niego agent jest niech sprząta z Tobą

Napisane przez butterfly20

też to zauważyłam. i już od dawna twierdzę,że jednak dziecko córki to nie to samo co dziecko synowej.Nie zawsze,ale w większości przypadków.

też obserwuję taką zależność na przykładzie swoim i kilku koleżanek

Napisane przez marysia_258

niezly agent z niego.

Moja Maja w niedziel dala czadu.
Ja poszlam na gore sie kapac maz odladal mecz( final recznej)
W pewnym momencie slysze jak Maja wola
-tato chodz na gore
-Maju ogladam mecz nie teraz
-tato no chodz
-no Maju daj mi obejrzec
-tato !kto jest wazniejszy?! Dziecko czy mecz?! ,bo mnie sie wydaje ze dziecko
Tacie szczeka opadla i poszedl za dzieckiem na gore a ja myslalam ze ze smiechu sie w wannie utopie

Dziewczyny widzialyscie jakie w C&A sa piekne ciuszki dla dzieci. I to wcale nie takie drogie. Ja wczoraj kupilam malemu dwie pary dresikow (naprawde fajna jakosc) za 34,90zl

Tekst Majeczki niezły W C&A kupuję od czasu do czasu jakieś ciuszki dla Szymonka i jestem z nich zadowolona

Napisane przez kasiuni_a

marysia_258 padłam z tego tekstu Mai

Wiecie co? Zamówiłam te szare śniegowce, a kobieta dzwoni, że bardzo jej przykro ale w tym rozmiarze zostały tylko różowe

i widzisz, tak miało po prostu być

Napisane przez ladanseuse14

Jestem załamana. Julia od soboty była u dziadków, bo ja na studia a mąż w pracy. Wczoraj rano ją odebraliśmy, ja byłam w pracy więc mąż z nią siedział. Ponoć cały czas była grzeczna, śmiała się itp. Dziś mam (w końcu) dzień wolny i jestem z nią sama. Od rana płacze i stęka. Czy ona mnie zapomniała? Nie lubi już? Jestem zrozpaczona i mam wyrzuty sumienia. Prawie jej nie widuję. Wszyscy sobie z nią radzą a jak ja z nią dziś zostałam to nie umiem sobie poradzić

nie przejmuj się kochana, po prostu ostatnio miała Cię troszke mniej i może teraz potrzebuje więcej Twojej uwagi, tulenia i bliskości i może stąd ten płacz.

Napisane przez butterfly20

na styczniówkach tragedia dziewczyna miała tp 6.02,córka się nie ruszała, u położnej i w szpitalu okazało się,że brak tętna i 27.01 wywoływali poród. A miała już skurcze Straszne

przykre strasznie

Napisane przez czaszka_

dziewczyny wytlumaczcie mi cos w rajconalny sposob o co chodzi mojemu dziecku? calymi dniami jest ze mna, bawi sie ze mna itd duzo sie usmiecha ale prawie wogole do mnie nie "gada".A jak moj tż lub tesc pojawia sie na chwile to wtedy Julka piszcy z radosci i gada jak najęta nawet i 10 minut. Nie lubi mnie?

na pewno Cię lubi, a nawet i kocha U nas też tak jest i tłumaczę to sobie tym, że po prostu moja twarz już się mu opatrzyła i stąd ta wielka radość na widok i obecność TŻ, zawsze to jakaś nowość po całym dniu spędzonym ze mną

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

w sobotę jedziemy z Szymonkiem do fizjoterapeutki, a nerolog dalej nie odbiera

[tassia]

hehe dostalam ponaglenie z przychodni w sprawie szczepienia
ale maja burdel, maja wpisane w karcie ze odroczone do.konca stycznia do opinii neurologa a teraz robia akcje

po silowni rzucilam sie na jedzenie
zjadlam banana i dwie kanapki z salami
i dalej glodna jestem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agusiowata]

Dziś Adaś podrapał się strasznie.

[tassia]

a co do tych teściowych i tego ktora bardziej kocha itp. to jest taka teoria psychologiczna która mówi, o pewności genetycznej...

najwieksza pewność, że dziecko to jej geny ma matka...
potem babcia (matka matki)
potem ojciec,
potem babcia (vel tesciowa)
potem dziadek (ojciec matki)
a na końcu dziadek (vel teść)

i ta pewność jest wprost proporcjonalna do zaangażowania w wychowywanie dziecka

generalnie z tego co piszecie to się zgadza

[Snow_White1]

Napisane przez bajka1807

pewnie, calego litra od razu






no wlasnie nie, bo akurat na te odnosnie rozszerzania diety ty i natala reagujecie z jawnym oburzeniem jak byscie wszystkie rozumy swiata pozjadaly bez obrazy oczywiscie. kazda potrafi czytac, konsultuje sie z pediatra i robi tak jak uwaza za sluszne. nie raz byl najazd w pewnym stopniu na papguge czy snow, ze np zaczynaja od soczku jak by ten soczek to bylo zloooo. nie kazdy idzie wytycznymi WHO, nie kazdy gotuje, nie kazdy czeka do 4 miesiaca, czy mam przez to rozumiec ze taka matka jest zla i nieodpowiedzialna?

a co do zlych matek jak napisalas, to tylko agusia maskota tak zareagowala z tego co zdarzylam zauwazyc, a jest tak dlatego poniewaz watek jest dwumiesieczny i generalnie zapewne wiekszosc dziewczyn lapie sie na tym ze dzieci z watku traktuje tak jak by byly na rowni wiekowo ze swoimi. no i zeby nie bylo, nie uwazam zeby ktorakolwiek mama z naszego watku zle postepowala.

Powiem szczerze, ze to jeden z powodów, ze mniej się udzielam :sly:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

Powiedziałam to z przymrużeniem oka



Ej, ja tak dziś pisałam, bo mam kryzys

Aaaaa

Napisane przez agusiamaskota

No bo Maja dopiero wczoraj miała 4msc.

No czyli zrobiłaś wręcz książkowo

Napisane przez Snow_White1

Powiem szczerze, ze to jeden z powodów, ze mniej się udzielam :sly:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tam nie rozumiem, czemu z tego powodu się nie udzielasz Zawsze możesz po prostu danego tematu w ogóle nie komentować

[tassia]

Napisane przez Snow_White1

Powiem szczerze, ze to jeden z powodów, ze mniej się udzielam :sly:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a ja setny raz napisze ze lubie Twoje wypowiedzi
widze ze czesto sa krytykowane... ale nie przejmuj sie
ja tez sie nie przejmuje tym, ze mam inne zdanie


apropos innego zdania to mialam ostatnio przemyslenia o kp
uwazam ze 80% osob przechodzacych na mm nie robiloby tego gdyby nie to ze mleko sztuczne jest tak latwo dostepne. bo gdyby trzeba bylo je sprowadzac ze stanow, placic 250zł za puszke, ale brac mleko od krowy jak za dawnych czasów to wiecej osob by walczylo o kp
a takto wygrywa lenistwo
"mleko sie skonczylo" - mnie sie skonczylo juz 3 razy i nadal karmie
zdarzyło mi sie nie raz dokarmic i to efekt lenistwa../ bo powinnam byla lezec pol dnia z cyckiem na wierzchu i by sie udało obyc bez ani krzty mm
i nie chce zeby ktos odebral ze go krytykuje bo nie chce wnikac w powody dawania mm...oczywiscie jest masa powodow ze mm jest zbawieniem w dzisiejszych czasach i wcale nie uwazam ze to zło, wrecz mysle ze to swietnie ze jest, ze jest prawie identyczne i ze jest alternatywa
nie mniej jednak ostatnio spotykam same matki co "im sie mleko skonczylo" i noz mi sie w kieszeni otwiera
wolalabym zeby powiedziała: wole napic sie wina wieczorem niz karmic (jedna znajoma), nie chce mi sie karmic cyckiem bo mnie to wkurza (druga znajoma)
po prostu wolalabym zeby przyznaly same przed soba dlaczego rezygnuja, a nie zaslanialy sie natura../bo 100lat temu napewno co drugiej sie pokarm nie konczyl
wiem ze lincz spoleczny, pierdu, pierdu

dlatego podziwiam bajke ze powiedziala kiedys ze nie akrmi bo sama z dwojka dzieci by rady nie dała! nie wazne czy sie z nia zgadzam, czy nie...ale dla mnie taki argument jest bezdyskusyjny bo jest prawdziwy

ok
musialam wam napisac to, bo wlasnie w ciagu 3 dni, spotkalam 4 znajome, ktore wywalily mi tekst o braku pokarmu a znam je na tyle by wiedziec ze klamia

[butterfly20]

Napisane przez tassia

rozumiem ze dziekujesz mi za napisanie ci o fajnej opcji ;p



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wczoraj dziękowałam

Napisane przez tassia

a co do tych teściowych i tego ktora bardziej kocha itp. to jest taka teoria psychologiczna która mówi, o pewności genetycznej...

najwieksza pewność, że dziecko to jej geny ma matka...
potem babcia (matka matki)
potem ojciec,
potem babcia (vel tesciowa)
potem dziadek (ojciec matki)
a na końcu dziadek (vel teść)

i ta pewność jest wprost proporcjonalna do zaangażowania w wychowywanie dziecka

generalnie z tego co piszecie to się zgadza

Coś w tym jest

[bajka1807]

tassia dzieki

Amelka od 20 min bawi sie bransoletka Blanki, patrzy sie na koraliki i przeklada z reki do reki

[bojatoja]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

bylam dzisiaj u ginka siedziala mloda dziewczyna w ciay i jak na nia patrzylam to ciarki mnie przesywaly ale takir pozytywne
na mysl o brzuszku o pprodzie o tym pieknym czasie

u lekarza ok. zdrwa jestem wszystko pieknie ladnie na swoim miejscu
nic tylko w nastepma ciaze zachodzic
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też ostatnio miałam przemyślenia na temat ciąży i też uważam że to był piękny czas
Jak zrobi się ciepło to znów będzie wysyp ciężarówek i będziemy zazdrościć
Dzisiaj nawet śniło mi się, że jestem w ciąży



Byłam dziś na usg bioderek. Wszystko ok, kontrola za 3 miesiące.
W sumie to tż był u doktorka a ja siedziałam na korytarzu śmiesznie to musiało wyglądać bo ja z ojcami na korytarzu a matki i mój tż w gabinecie

Dzisiaj wieczór spędzam samotnie bo tż ma dzisiaj wychodne

[papuga_69]

Takiej histerii dawno nie było. Zaraz oszaleje
Dziecko aż mokre od wrzasków

[ja :)]

Hejka!

Coś się Poli poprzestawiało i budzi się 2 razy w nocy i raz nad ranem na jedzenie. A po tym nad ranem juz nie chce spac tylko sie bawic.. Bez kitu - czy ten skok serio trwa 5 tygodni ?
Rano próbowałam ją uśpić 20 min, widzę, że zmęczona a ta nic. W końcu zostawiłam w łóżeczku i poszłam zrobić śniadanie. Pogadała do balonów na ścianie i po 10 minutach zasnęła. Może to jest metoda na usypianie? Kłaść zanim nadejdzie złość i po chwili zabawy sama uśnie
A już było dobrze z usypianiem samej w łóżeczku..

No i tak poza tym to do mnie też przyszła zima w końcu. Niestety. Wczoraj jeszcze ciepło i słońce a dziś deszczor, wiatr i zima.

No nic, biorę się za kawkę i lecę nadrabiać bo wpadłam tylko powiedzieć dzień dobry i pożalić się na skok

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez tassia

a ja setny raz napisze ze lubie Twoje wypowiedzi
widze ze czesto sa krytykowane... ale nie przejmuj sie
ja tez sie nie przejmuje tym, ze mam inne zdanie


apropos innego zdania to mialam ostatnio przemyslenia o kp
uwazam ze 80% osob przechodzacych na mm nie robiloby tego gdyby nie to ze mleko sztuczne jest tak latwo dostepne. bo gdyby trzeba bylo je sprowadzac ze stanow, placic 250zł za puszke, ale brac mleko od krowy jak za dawnych czasów to wiecej osob by walczylo o kp
a takto wygrywa lenistwo
"mleko sie skonczylo" - mnie sie skonczylo juz 3 razy i nadal karmie
zdarzyło mi sie nie raz dokarmic i to efekt lenistwa../ bo powinnam byla lezec pol dnia z cyckiem na wierzchu i by sie udało obyc bez ani krzty mm
i nie chce zeby ktos odebral ze go krytykuje bo nie chce wnikac w powody dawania mm...oczywiscie jest masa powodow ze mm jest zbawieniem w dzisiejszych czasach i wcale nie uwazam ze to zło, wrecz mysle ze to swietnie ze jest, ze jest prawie identyczne i ze jest alternatywa
nie mniej jednak ostatnio spotykam same matki co "im sie mleko skonczylo" i noz mi sie w kieszeni otwiera
wolalabym zeby powiedziała: wole napic sie wina wieczorem niz karmic (jedna znajoma), nie chce mi sie karmic cyckiem bo mnie to wkurza (druga znajoma)
po prostu wolalabym zeby przyznaly same przed soba dlaczego rezygnuja, a nie zaslanialy sie natura../bo 100lat temu napewno co drugiej sie pokarm nie konczyl
wiem ze lincz spoleczny, pierdu, pierdu

dlatego podziwiam bajke ze powiedziala kiedys ze nie akrmi bo sama z dwojka dzieci by rady nie dała! nie wazne czy sie z nia zgadzam, czy nie...ale dla mnie taki argument jest bezdyskusyjny bo jest prawdziwy

ok
musialam wam napisac to, bo wlasnie w ciagu 3 dni, spotkalam 4 znajome, ktore wywalily mi tekst o braku pokarmu a znam je na tyle by wiedziec ze klamia

Moje dwie znajome nie ukrywają, że przestały karmić z czystego lenistwa Mówią o tym otwarcie Ja tam ich nie neguje, ich dziecko ich wybory no i mm to nie trucizna, więc jeśli tak im wygodniej to czemu i nie.

A co do Snow - ja też lubie Twoje wypowiedzi I też zauważyłam, że są one często krytykowane. I akurat ja rozumiem, że rzadziej się udzielasz bo często widzę, że nie jest to neutralna krytyka zdania a wręcz oburzenie
Tak czy siak pisz do nas, ja lubię Cię czytać

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

No tylko ona zasypia w płaczu, płacze przez sen i z płaczem się budzi po 30 minutach. Skok właśnie skończyłyśmy, nowe umiejętności są...


...zęby?

Calkiem mozliwe.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez agusiamaskota

Ja dopier
Nie oburzyło mnie stwierdzenie Matal o wyścugu, bo o "złej matce" napisałam w takim sensie, że niektóre z was podają już kaszki, warzywa, owoce a ja standardowo zaczynam od gotowanej marchewki. Ale Bajka rozumiem Twoją reakchę

No ja kaszke bezsmakowa dawalam, a potem same warzywa, owoce dopiero niedawno dostal

[bayeczna]

My po szczepieniu groszek 8200 waży, wiec nezły z niego kabanek, ogólnie nie było traumy a mając w pamięci poprzedni raz to było rewelacyjnie na trzy ukucia raz zakwękał jestem dumna ze swojego synka, a tak to sobie gaworzył do pielęgniarki, a teraz sobie śpi spokojnie. Zobaczymy jak będzie wieczorem może tym razem bezboleśnie pójdzie.

widzę mocna dyskusja o wprowadzaniu, na razie się nie udzielam w temacie bo mały ma dopiero 3,5 miesiąca a do tego na cycu więc jeszcze trochę czasu zejdzie zanim warzywek spróbujemy

Napisane przez marysia_258

niezly agent z niego.

Moja Maja w niedziel dala czadu.
Ja poszlam na gore sie kapac maz odladal mecz( final recznej)
W pewnym momencie slysze jak Maja wola
-tato chodz na gore
-Maju ogladam mecz nie teraz
-tato no chodz
-no Maju daj mi obejrzec
-tato !kto jest wazniejszy?! Dziecko czy mecz?! ,bo mnie sie wydaje ze dziecko
Tacie szczeka opadla i poszedl za dzieckiem na gore a ja myslalam ze ze smiechu sie w wannie utopie

Dziewczyny widzialyscie jakie w C&A sa piekne ciuszki dla dzieci. I to wcale nie takie drogie. Ja wczoraj kupilam malemu dwie pary dresikow (naprawde fajna jakosc) za 34,90zl

teksty dzieciaków bezcenne
ja lubię bodziaki i pajace do spania z C&A bo są z takiej przyjemnej bawełny

Napisane przez kasiuni_a

marysia_258 padłam z tego tekstu Mai

Wiecie co? Zamówiłam te szare śniegowce, a kobieta dzwoni, że bardzo jej przykro ale w tym rozmiarze zostały tylko różowe

co za przeznaczenie

Napisane przez papuga_69

No to teraz zaczęłam mieć wątpliwości.. :|

Dziewczyny powiedzcie mi czy mogę schować do lodówki na jutro pół ziemniaka którego Antek nie zjadł ? Czy lepiej dać mu świeżego?

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------



Tak czytam i czytam i zauważyłam, że wasi małżowie sami kąpią dzieci.. niebywałe

Mój kąpie weekendami bo wtedy tyko jest i chce wynagrodzić dziecku nieobecność, poza tym przestraszył się że Jasiek na jego widok minę w podkówkę zrobił i w płacz uderzył przez chwilę, wiec chce jak najwięcej czasu z małym spędzać

Napisane przez maharet1092

Tylko niestety nie wszystkie dzieci sa takie schematyczne, jedne potrzebuja troche wczesniej, inne pozniej.Moje jakby jadlo wg schematu to by ryczalo z glodu bez ustatku.

Oczywiscie nie chodzi tu o zaden wyscig, kazda mama zna najlepiej swoje dziecko i nim sie powinna sugerowac i, a nie tym ile dzeiewczyn w watku co wprowadzily i w jakich ilosciach.

A te mamy co daja tez maja prawo pisac o tym czy smakowalo, czy nie, ile zjadlo, jaka kupka itp

dokładnie każde dziecko jest inne i nie da się go wychować idealnie książkowo zgodnie z każdą reguła, to są maleńkie istoty tak różne jak różne jesteśmy my
swoją drogą znam przypadek że dziecko od 7 miesiąca przestało jeść jakiekolwiek mleko, nie chciało wcale jeść żadnych słoiczków ani obiadków ani innych papek i żywiło się tylko chrupkami kukurydzianymi mniej więcej tak do roku to trwało potem zaczęło jeść normalnie i też się wychowało

Napisane przez butterfly20

na styczniówkach tragedia dziewczyna miała tp 6.02,córka się nie ruszała, u położnej i w szpitalu okazało się,że brak tętna i 27.01 wywoływali poród. A miała już skurcze Straszne

aż mnie ciarki przeszły

Napisane przez ladanseuse14

Jestem załamana. Julia od soboty była u dziadków, bo ja na studia a mąż w pracy. Wczoraj rano ją odebraliśmy, ja byłam w pracy więc mąż z nią siedział. Ponoć cały czas była grzeczna, śmiała się itp. Dziś mam (w końcu) dzień wolny i jestem z nią sama. Od rana płacze i stęka. Czy ona mnie zapomniała? Nie lubi już? Jestem zrozpaczona i mam wyrzuty sumienia. Prawie jej nie widuję. Wszyscy sobie z nią radzą a jak ja z nią dziś zostałam to nie umiem sobie poradzić

dobrze bedzie na pewno nie zapomniała, w końcu zna bicie serduszka mamy pod którym dziewięć miesięcy była, a Ty jesteś dzielną kobietą bo i studia i już powrót do pracy

Napisane przez agusiowata

Dziś Adaś podrapał się strasznie.

Jasiek też często mocno zadrapany, jedne ryski jeszcze nie zejdą a już nowe są i to zazwyczaj nosek albo pod oczkami

Napisane przez angelikada

hej
dopiero nadrobiłam stary watek i zostało mi 21 stron nowego

nie wiem jak ja was nadrobię..

co do historii ze stargo wątku to jestem w szoku historii o tym jak kobiety rodziły martwe dzieci i jak można nazwac dziecko płodzikiem i być takim bez uczuć ja bym chyba nie wytrzymała i powiedziała do słuchu:/ koszmar jakiś...

co do przebijania uszek..to okaze się chyba jedyną złą matką na całym wątku :P otóż uszka przebije malutkiej w połowie lutego czyli będzie mieć 3,5 miesiąca.. wiem czytałam że praktycznie wszystkie jesteście przeciwne ja jakoś do tego tak nie podchodzę, nie wiem wydaje mi się ze krzywdy jej tym nie zrobię że już teraz jej przebije uszka... ale zostane skarcona

ide dalej nadrabiać poki mój szkrab śpiocha

nie ma co potępiać ani zachwalać, każdy ma swoje zdanie na ten temat, u mnie nie wywołują skrajnych emocji maluszki z kolczykami, indywidualna sprawa rodziców

Napisane przez tassia

a ja setny raz napisze ze lubie Twoje wypowiedzi
widze ze czesto sa krytykowane... ale nie przejmuj sie
ja tez sie nie przejmuje tym, ze mam inne zdanie


apropos innego zdania to mialam ostatnio przemyslenia o kp
uwazam ze 80% osob przechodzacych na mm nie robiloby tego gdyby nie to ze mleko sztuczne jest tak latwo dostepne. bo gdyby trzeba bylo je sprowadzac ze stanow, placic 250zł za puszke, ale brac mleko od krowy jak za dawnych czasów to wiecej osob by walczylo o kp
a takto wygrywa lenistwo
"mleko sie skonczylo" - mnie sie skonczylo juz 3 razy i nadal karmie
zdarzyło mi sie nie raz dokarmic i to efekt lenistwa../ bo powinnam byla lezec pol dnia z cyckiem na wierzchu i by sie udało obyc bez ani krzty mm
i nie chce zeby ktos odebral ze go krytykuje bo nie chce wnikac w powody dawania mm...oczywiscie jest masa powodow ze mm jest zbawieniem w dzisiejszych czasach i wcale nie uwazam ze to zło, wrecz mysle ze to swietnie ze jest, ze jest prawie identyczne i ze jest alternatywa
nie mniej jednak ostatnio spotykam same matki co "im sie mleko skonczylo" i noz mi sie w kieszeni otwiera
wolalabym zeby powiedziała: wole napic sie wina wieczorem niz karmic (jedna znajoma), nie chce mi sie karmic cyckiem bo mnie to wkurza (druga znajoma)
po prostu wolalabym zeby przyznaly same przed soba dlaczego rezygnuja, a nie zaslanialy sie natura../bo 100lat temu napewno co drugiej sie pokarm nie konczyl
wiem ze lincz spoleczny, pierdu, pierdu

dlatego podziwiam bajke ze powiedziala kiedys ze nie akrmi bo sama z dwojka dzieci by rady nie dała! nie wazne czy sie z nia zgadzam, czy nie...ale dla mnie taki argument jest bezdyskusyjny bo jest prawdziwy

ok
musialam wam napisac to, bo wlasnie w ciagu 3 dni, spotkalam 4 znajome, ktore wywalily mi tekst o braku pokarmu a znam je na tyle by wiedziec ze klamia

nikogo nie oceniam ale zgadzam się z tym co piszesz, że karmienie rodzi się przede wszystkim w głowie i często gęsto to właśnie lenistwo jest powodem nie karmienia piersią
swoją drogą tak dla przeciwieństwa zaprzestania karmienia ostatnio oglądałam w programie, że nawet kobieta która nigdy nie była w ciąży może wzbudzić u siebie laktację np. po adopcji maleńkiego dziecka i silnych emocji z tym związanych, taka ciekawostka, natura jest piękna i nieobliczalna i pokazuje że karmienie rodzi się w głowie

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ladanseuse14

Zauważyłam, że najpierw wątek był "podzielony" przez KP i MM a teraz przez wprowadzanie jedzonka
Ciekawe co będzie kolejne

tez o tym pomyslalam

Napisane przez ladanseuse14

Powiedziałam to z przymrużeniem oka



Ej, ja tak dziś pisałam, bo mam kryzys

no bo to takie adanie bez sensu bo dzieci nas kochaja tak samo nak my je

Napisane przez tassia

a ja setny raz napisze ze lubie Twoje wypowiedzi
widze ze czesto sa krytykowane... ale nie przejmuj sie
ja tez sie nie przejmuje tym, ze mam inne zdanie


apropos innego zdania to mialam ostatnio przemyslenia o kp
uwazam ze 80% osob przechodzacych na mm nie robiloby tego gdyby nie to ze mleko sztuczne jest tak latwo dostepne. bo gdyby trzeba bylo je sprowadzac ze stanow, placic 250zł za puszke, ale brac mleko od krowy jak za dawnych czasów to wiecej osob by walczylo o kp
a takto wygrywa lenistwo
"mleko sie skonczylo" - mnie sie skonczylo juz 3 razy i nadal karmie
zdarzyło mi sie nie raz dokarmic i to efekt lenistwa../ bo powinnam byla lezec pol dnia z cyckiem na wierzchu i by sie udało obyc bez ani krzty mm
i nie chce zeby ktos odebral ze go krytykuje bo nie chce wnikac w powody dawania mm...oczywiscie jest masa powodow ze mm jest zbawieniem w dzisiejszych czasach i wcale nie uwazam ze to zło, wrecz mysle ze to swietnie ze jest, ze jest prawie identyczne i ze jest alternatywa
nie mniej jednak ostatnio spotykam same matki co "im sie mleko skonczylo" i noz mi sie w kieszeni otwiera
wolalabym zeby powiedziała: wole napic sie wina wieczorem niz karmic (jedna znajoma), nie chce mi sie karmic cyckiem bo mnie to wkurza (druga znajoma)
po prostu wolalabym zeby przyznaly same przed soba dlaczego rezygnuja, a nie zaslanialy sie natura../bo 100lat temu napewno co drugiej sie pokarm nie konczyl
wiem ze lincz spoleczny, pierdu, pierdu

dlatego podziwiam bajke ze powiedziala kiedys ze nie akrmi bo sama z dwojka dzieci by rady nie dała! nie wazne czy sie z nia zgadzam, czy nie...ale dla mnie taki argument jest bezdyskusyjny bo jest prawdziwy

ok
musialam wam napisac to, bo wlasnie w ciagu 3 dni, spotkalam 4 znajome, ktore wywalily mi tekst o braku pokarmu a znam je na tyle by wiedziec ze klamia

zgadzam sie

Napisane przez bojatoja

Ja też ostatnio miałam przemyślenia na temat ciąży i też uważam że to był piękny czas
Jak zrobi się ciepło to znów będzie wysyp ciężarówek i będziemy zazdrościć
Dzisiaj nawet śniło mi się, że jestem w ciąży



Byłam dziś na usg bioderek. Wszystko ok, kontrola za 3 miesiące.
W sumie to tż był u doktorka a ja siedziałam na korytarzu śmiesznie to musiało wyglądać bo ja z ojcami na korytarzu a matki i mój tż w gabinecie

Dzisiaj wieczór spędzam samotnie bo tż ma dzisiaj wychodne

brawo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

bayeczna mi wlasnie polozna powiedziala zebym ppwolutku zaczrla wprowAdzac pokamy poniewaz czesto sa pozniej poblemy z wprowadzenem u starszych dzieci. a ile w tym prawdy to nie wiem


wiem natoniast ze moj Alek kocha sloiczek banany winogrona i morele otwiera buzke i chce wiecek zanim nabior kolejna pprcje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

ladan następne będzie, chodzik czy pchacz, taki czy taki fotelik do samochodu... ble ble ble

[kaska87]

Napisane przez kasiuni_a

przekonałaś mnie
kaśka jak znajdziesz patent na córkę to się podziel

już pisałam, powiedz mężowi, że jak nie rzucić X to mu odrąbiesz

Matal co jest?

Snow no weź, ole i udzielaj się ja zawsze czytam twe posty

Tasia racja w sumie, chociaż ja też jestem bee bo moje dziecko karmione mieszanie, ale cieszę się, że do dziś (!) a Miki za tydzień będzie kończył 5 miesięcy je moje mleczko po tym co przechodziłam na początku- wiszenie na piersi, nieprzybieranie Mikusia itd. jestem z siebie dumna jakbym zdobyła Eweresta może dla Was to śmieszne i też jestem leniwa ale moim zdaniem nie bo już dawno bym się poddała a tak to ciągnę tę ten wóz pod górę zwany kp

[ladanseuse14]

Włączcie fakty o 19 na TVN - będzie o gender

Brzuch mnie strasznie boli

[tassia]

Napisane przez butterfly20

wczoraj dziękowałam



Coś w tym jest

przepraszam nie widziałam, ale bardzo sie ciesze ze masz mozliwosc takich zajec...
ja w necie szukam i nic nie znalazłam na krk

Napisane przez kaska87

już pisałam, powiedz mężowi, że jak nie rzucić X to mu odrąbiesz

Matal co jest?

Snow no weź, ole i udzielaj się ja zawsze czytam twe posty

Tasia racja w sumie, chociaż ja też jestem bee bo moje dziecko karmione mieszanie, ale cieszę się, że do dziś (!) a Miki za tydzień będzie kończył 5 miesięcy je moje mleczko po tym co przechodziłam na początku- wiszenie na piersi, nieprzybieranie Mikusia itd. jestem z siebie dumna jakbym zdobyła Eweresta może dla Was to śmieszne i też jestem leniwa ale moim zdaniem nie bo już dawno bym się poddała a tak to ciągnę tę ten wóz pod górę zwany kp

Kaska ty to dla mnie jestes miszczu wytrwałosci i walki

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

Włączcie fakty o 19 na TVN - będzie o gender

Brzuch mnie strasznie boli

Napisane przez tassia

Kaska ty to dla mnie jestes miszczu wytrwałosci i walki

nie jestem miszcz,po prostu chcę mu dać chociaż połowę mojego mleczka robię to dla niego

[misia332]

Czyli ja jestem beee, bo nie walczyłam po podróży jak mi pokarm siadł, bo jak mi się dziecko nie najadało i nie przybierało to powinnam walczyć o kp.... a tak okazałam się leniem patentowanym i dałam mm.

ba zamiast w czasie świąt i chrzciny leżeć z nim w pokoju pól dnia na cycku, to ja sie bawiłam i świętowałam.
Taka moja mała dygresja.

[ja :)]

Napisane przez jo_asiek

Dzień dobry! Z okazji moich urodzin kawa, herbata, driny, napoje - co kto woli

Ostatnio marudziłam na TŻ, że on taki nieogarnięty w sprawach prezentów, a dziś mnie tak zaskoczył... dostałam w prezencie zaproszenie do spa na masaż i zabiegi na ciało żebym jak to stwierdził "odpoczęła i się zrelaksowała". Kochany jest Pierwszy raz dostałam od niego taki prezent, nawet przez myśl mi to nie przeszło... Oczywiście pierwsze co zrobiłam, to zapytałam kto mu pomógł wykombinować taki prezent, ale ten uparcie się zapiera, że to jego własna inwencja

To ja poprszę drineczkA Sto lat kochana!
I dla TZ za wspaniały prezent

Napisane przez ja-ika

Wczoraj w kąpieli pierwszy raz Emilka leżała na brzuszku i podobało jej się Umyłam dokładnie szyjkę i potem posmarowałam bepanthenem, dziś rano powtórzyłam i widzę, że jest poprawa Za radą mamy będę kąpała codziennie, bo woda lepiej zmyje jakieś brudki niż płatek kosmetyczny

Ja też kąpię codziennie, ale kurcze szyjka nam się ciągle odparza. Co się zagoi to znów i tak w kółko.. A na brzuszku jak na kocyku Pola uwielbia to w wannie nie wie o co chodzi i się nerwowa robi. No i mamy już małą wannę taką płaską, a w tym dzikim kraju tylko jakieś dziwolągi z wypustkami od spodu w większych rozmiarach..

Napisane przez bojatoja

Ja wrzucam.

Ja smoczków nie, bo mi się walają po całej zmywarce Ale butelki wrzucam

Napisane przez marysia_258

niezly agent z niego.

Moja Maja w niedziel dala czadu.
Ja poszlam na gore sie kapac maz odladal mecz( final recznej)
W pewnym momencie slysze jak Maja wola
-tato chodz na gore
-Maju ogladam mecz nie teraz
-tato no chodz
-no Maju daj mi obejrzec
-tato !kto jest wazniejszy?! Dziecko czy mecz?! ,bo mnie sie wydaje ze dziecko
Tacie szczeka opadla i poszedl za dzieckiem na gore a ja myslalam ze ze smiechu sie w wannie utopie

Dziewczyny widzialyscie jakie w C&A sa piekne ciuszki dla dzieci. I to wcale nie takie drogie. Ja wczoraj kupilam malemu dwie pary dresikow (naprawde fajna jakosc) za 34,90zl

Jakie mądre masz dziecko!

[kaska87]

Napisane przez misia332

Czyli ja jestem beee, bo nie walczyłam po podróży jak mi pokarm siadł, bo jak mi się dziecko nie najadało i nie przybierało to powinnam walczyć o kp.... a tak okazałam się leniem patentowanym i dałam mm.

ba zamiast w czasie świąt i chrzciny leżeć z nim w pokoju pól dnia na cycku, to ja sie bawiłam i świętowałam.
Taka moja mała dygresja.

poweiddz mi gdziue tak napisała?! zaczyna mnie wkurzac to łapanie za słówka