Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11 - Strona 89 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ??
tak 22 57,89%
nie 16 42,11%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-29, 19:29   #2641
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!
U mnie CZESKI FILM.
Jestem spowrotem w domu.........wypisałam się na żądanie ze szpitala po kilku godzinach pobytu tam
Masakra... Pojechalam z tym moim skierowaniem na cesarke tak jak kazal lekarz prowadzacy. Przy przyjęciu napisali, że jestem zakwalifikowana do cc ze wzgledow kardiologicznych i położyli na sali w której były zapowietrzone grzejniki - tak więc tak jak pisałam lodówka była nieziemska. Wszyscy na oddziale zgrzytali zębami z zimna - parodia. Zbadali mnie, pobrali krew, zrobili KTG, podczas badania stwierdzili, cytuje: "poród się pcha" - cokolwiek to oznaczało, po czym zawołali ordynatora, który przeprowadził ze mną krótki wywiad w stylu: "czy pani szybko sie meczy?""czy pani ćwiczyla na w-fie w szkole?""czy pani chodzi po schodach bez zadyszki?" itd. Po tym krotkim wywiadzie stwierdzil, ze skonsultuja moje skierowanie i wyniki badan kardiologicznych ze swoim lekarzem kardiologiem. Zabrali mnie na badanie do niego. Kardiolog szpitalny zanim zdażyl usiasc za aparatem do echa serca i mnie dotknac, zaczal mi na dzien dobry pretensjonalnym tonem oswiadczac, ze pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego jaka grozna jest cesarka, ze dzieci urodzone przez cc sa mniej inteligentne, ze przez takie sytuacje on ma tylko dodatkowa robotę, ze on widzi bez badań po mnie, ze ja jestem szczupla, wysportowana i ze moge spokojnie rodzic naturalnie. Zaczal wysnuwac rozne inne absurdalne argumenty opowiadajace sie za poroden SN. Bylam w szoku co on wygaduje za głupoty. Robiac mi USG serca stwierdzil, ze on nic tam nie widzi, ze wedlug niego jest ok i ze nie kwalifikuje się wcale do CC. Po czym zacząl mnie pytac: "Niech pani powie, czy to pani chciala cesarke czy lekarz kardiolog chcial zeby pani ją miala?" Zatkało mnie! i mowie mu, ze lekarzowi to raczej obojetne i skierowal mnie na nią bo leczę się u niego od kilku lat na napadowe częstoskurcze serca i że to już dawno przed ciążą wiadomo, że mam jakąs wadę serca (opisaną w dokumentacji z resztą jasno i wyraźnie). Ale ten kardiolog szpitalny dalej zaczal swoje madrosci opowiadac, nie dopuszczajac mnie do slowa zupelnie. Gdy chcialam cos powiedziec - ba! nawet odpowiedzieć mu na głupie pytania, które mi zadawał to on podnosil wrecz glos gadajac nadal swoje glupie argumenty, tak jakby chcial mnie zakrzyczec by nie slyszec tego co ja do niego mowię.... Masakra. Po tym badaniu, na oddziale stwierdzono, ze nastapila zmiana planow i ze bede rodzic naturalnie. Szczena mi opadla . Mowie do nich, ze lekarz kardiolog u ktorego sie leczę na serce powiedzial, ze zaleca sie w moim przypadku CC poniewaz w takich przypadkach nie ryzykuja porodem naturalnym. Sama lekarz ginekolog pracujaca w tym szpitalu kazala mi isc do tego kardiologa zeby mi koniecznie okreslil droge porodu, mówiac: "idz dziewczyno do tego lekarza bo pozniej po sadach bedziemy ciągani jak cos sie stanie". I po co, skoro tutaj jeden lekarz podważa kwalifikacje innego.... Którego tu lekarza teraz słuchac? Co robić? Ryzykować? Co jest ryzykiem w moim przypadku? . Oczywiscie lekarz ginekolog na oddziale również zaczął mi opowiadać i straszyć jaka to cesarka jest straszna, zla, ryzykowna, okropna i śmiertelnie grożna.... Nie moglam juz tego sluchac..... Zdenerwowali mnie i zestresowali tylko. Do tego moje calociążowe nastawienie do porodu uleglo zmianie. Teraz na ostatnią chwilę przed porodem oni karza mi rodzic naturalnie - a ja ani nie chodzilam do szkoly rodzenia, ani nie przygotowywalam zadnego planu porodu ani nie dowiadywalam sie gdzie i za ile $ sa podawane znieczulenia ZZO podczas porodu naturalnego ani nie byłam nastawiona do tego psychicznie. Jestem w tzw. "czarnej d...e" :/ Stwierdzilam, ze jak mam lezec w tym szpitalu i czekac na rozpoczecie sie porodu, to ja sobie moge poczekac w domu. Wypisalam sie na żądanie. Podczas wypisu dostałam ochrzan od tego samego lekarza, że jak to ja się tak `ot sobie` wypisuję, czy wiem ile oni wydali pieniedzy na te badania co mi dzisiaj w szpitalu zrobili?????? (usg,ktg,echo serca,morfologia), ze kto i mteraz zwroci za to pieniadze????!! - krzyczal na mnie machając rękami. Zaczal mi mowic, ze on wie o co chodzi, ze ja pewnie pojade do innego szpitala i sobie nawet kupie ta cesarke, a im sie juz ten koszt mojego kilkugodzinnego podytu nie zwroci. Na co z mężem odpowiedzieliśmy, że przeciez płacimy na to skladki cały czas, więc co to w ogóle za pytanie. A lekarz na to, ze ciekawe jakie duze sa te skladki, ze on placi skladki kolosalnie wielkie a jedni ludzie placa male a drudzy duze. To mowimy mu, ze my placimy takie same skladki jak on. Zaczal drzec sie jeszcze glosniej, machnal reka nie chcac z nami gadac i na koniec powiedzial jeszcze, ze on osobiscie zwroci uwage lekarzowi kardiologowi, ktory wystawil mi skierowanie na cesarke, zeby sie opamietal bo tak sie nie robi. Wyszliśmy z tego szpitala będąc w szoku.
Zamurowało mnie całkowicie po tej całej akcji.

Siedze teraz w domu przynajmniej tu jest ciepło, grzejników nie mam zapowietrzonych jak w tym szpitalu na oddziale i nie chcę już oglądac tych wstrętnych NFZtowskich materialistów szpitalnych....
Matko! Co to za szpital??
Ty jesteś z Wielkopolski?

Ja bym brała wszystko na piśmie z imiennymi pieczątkami. Ale ja to klotliwa jestem. Choć dzieki temu z zusem wygrałam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:31   #2642
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
I myśle ze dzisiejszych dzieci tak łatwo nieoszuka sie zamiennikiem.
Zupełnie tego nie rozumiem - dziecko wcale nie musi mieć tego, co sobie postanowi, że MUSI mieć. Ja rozpieszczać nie zamierzam, a jak przykładowo będzie mi się darło, że musi mieć lalkę z Monster High, to będę się zastanawiała, gdzie popełniłam błąd
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:34   #2643
cayenneOna
Zadomowienie
 
Avatar cayenneOna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: München/Gräfelfing
Wiadomości: 1 300
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!
U mnie CZESKI FILM.
Jestem spowrotem w domu.........wypisałam się na żądanie ze szpitala po kilku godzinach pobytu tam
Masakra... Pojechalam z tym moim skierowaniem na cesarke tak jak kazal lekarz prowadzacy. Przy przyjęciu napisali, że jestem zakwalifikowana do cc ze wzgledow kardiologicznych i położyli na sali w której były zapowietrzone grzejniki - tak więc tak jak pisałam lodówka była nieziemska. Wszyscy na oddziale zgrzytali zębami z zimna - parodia. Zbadali mnie, pobrali krew, zrobili KTG, podczas badania stwierdzili, cytuje: "poród się pcha" - cokolwiek to oznaczało, po czym zawołali ordynatora, który przeprowadził ze mną krótki wywiad w stylu: "czy pani szybko sie meczy?""czy pani ćwiczyla na w-fie w szkole?""czy pani chodzi po schodach bez zadyszki?" itd. Po tym krotkim wywiadzie stwierdzil, ze skonsultuja moje skierowanie i wyniki badan kardiologicznych ze swoim lekarzem kardiologiem. Zabrali mnie na badanie do niego. Kardiolog szpitalny zanim zdażyl usiasc za aparatem do echa serca i mnie dotknac, zaczal mi na dzien dobry pretensjonalnym tonem oswiadczac, ze pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego jaka grozna jest cesarka, ze dzieci urodzone przez cc sa mniej inteligentne, ze przez takie sytuacje on ma tylko dodatkowa robotę, ze on widzi bez badań po mnie, ze ja jestem szczupla, wysportowana i ze moge spokojnie rodzic naturalnie. Zaczal wysnuwac rozne inne absurdalne argumenty opowiadajace sie za poroden SN. Bylam w szoku co on wygaduje za głupoty. Robiac mi USG serca stwierdzil, ze on nic tam nie widzi, ze wedlug niego jest ok i ze nie kwalifikuje się wcale do CC. Po czym zacząl mnie pytac: "Niech pani powie, czy to pani chciala cesarke czy lekarz kardiolog chcial zeby pani ją miala?" Zatkało mnie! i mowie mu, ze lekarzowi to raczej obojetne i skierowal mnie na nią bo leczę się u niego od kilku lat na napadowe częstoskurcze serca i że to już dawno przed ciążą wiadomo, że mam jakąs wadę serca (opisaną w dokumentacji z resztą jasno i wyraźnie). Ale ten kardiolog szpitalny dalej zaczal swoje madrosci opowiadac, nie dopuszczajac mnie do slowa zupelnie. Gdy chcialam cos powiedziec - ba! nawet odpowiedzieć mu na głupie pytania, które mi zadawał to on podnosil wrecz glos gadajac nadal swoje glupie argumenty, tak jakby chcial mnie zakrzyczec by nie slyszec tego co ja do niego mowię.... Masakra. Po tym badaniu, na oddziale stwierdzono, ze nastapila zmiana planow i ze bede rodzic naturalnie. Szczena mi opadla . Mowie do nich, ze lekarz kardiolog u ktorego sie leczę na serce powiedzial, ze zaleca sie w moim przypadku CC poniewaz w takich przypadkach nie ryzykuja porodem naturalnym. Sama lekarz ginekolog pracujaca w tym szpitalu kazala mi isc do tego kardiologa zeby mi koniecznie okreslil droge porodu, mówiac: "idz dziewczyno do tego lekarza bo pozniej po sadach bedziemy ciągani jak cos sie stanie". I po co, skoro tutaj jeden lekarz podważa kwalifikacje innego.... Którego tu lekarza teraz słuchac? Co robić? Ryzykować? Co jest ryzykiem w moim przypadku? . Oczywiscie lekarz ginekolog na oddziale również zaczął mi opowiadać i straszyć jaka to cesarka jest straszna, zla, ryzykowna, okropna i śmiertelnie grożna.... Nie moglam juz tego sluchac..... Zdenerwowali mnie i zestresowali tylko. Do tego moje calociążowe nastawienie do porodu uleglo zmianie. Teraz na ostatnią chwilę przed porodem oni karza mi rodzic naturalnie - a ja ani nie chodzilam do szkoly rodzenia, ani nie przygotowywalam zadnego planu porodu ani nie dowiadywalam sie gdzie i za ile $ sa podawane znieczulenia ZZO podczas porodu naturalnego ani nie byłam nastawiona do tego psychicznie. Jestem w tzw. "czarnej d...e" :/ Stwierdzilam, ze jak mam lezec w tym szpitalu i czekac na rozpoczecie sie porodu, to ja sobie moge poczekac w domu. Wypisalam sie na żądanie. Podczas wypisu dostałam ochrzan od tego samego lekarza, że jak to ja się tak `ot sobie` wypisuję, czy wiem ile oni wydali pieniedzy na te badania co mi dzisiaj w szpitalu zrobili?????? (usg,ktg,echo serca,morfologia), ze kto i mteraz zwroci za to pieniadze????!! - krzyczal na mnie machając rękami. Zaczal mi mowic, ze on wie o co chodzi, ze ja pewnie pojade do innego szpitala i sobie nawet kupie ta cesarke, a im sie juz ten koszt mojego kilkugodzinnego podytu nie zwroci. Na co z mężem odpowiedzieliśmy, że przeciez płacimy na to skladki cały czas, więc co to w ogóle za pytanie. A lekarz na to, ze ciekawe jakie duze sa te skladki, ze on placi skladki kolosalnie wielkie a jedni ludzie placa male a drudzy duze. To mowimy mu, ze my placimy takie same skladki jak on. Zaczal drzec sie jeszcze glosniej, machnal reka nie chcac z nami gadac i na koniec powiedzial jeszcze, ze on osobiscie zwroci uwage lekarzowi kardiologowi, ktory wystawil mi skierowanie na cesarke, zeby sie opamietal bo tak sie nie robi. Wyszliśmy z tego szpitala będąc w szoku.
Zamurowało mnie całkowicie po tej całej akcji.

Siedze teraz w domu przynajmniej tu jest ciepło, grzejników nie mam zapowietrzonych jak w tym szpitalu na oddziale i nie chcę już oglądac tych wstrętnych NFZtowskich materialistów szpitalnych....
Ja pierdziele

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cayenneOna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:34   #2644
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Po tym co napisała Selena chyba stawię się jutro w szpitalu z torbą i poproszę o konsultacje. Coraz bardziej boję się iść na żywioł jak już się akcja rozkręci
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:34   #2645
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Mam jeszcze inny szpital 20 km od siebie i drugi 30 km od siebie. Tyle, że nie ma tam oddziału neonatologii - więc gdyby w razie niedajboże coś się działo z dzieckiem to wiozą maluszka do tego szpitala z którego dzisiaj uciekłam.
To i tak chyba lepiej rodzic gdzie indziej bo oddzial neonatologii to juz inni lekarze przeciez. Wiec nawet jakby co to tych sympatycznych lekarzy nie spotkasz


Send from my IPhone
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:34   #2646
cayenneOna
Zadomowienie
 
Avatar cayenneOna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: München/Gräfelfing
Wiadomości: 1 300
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Selena, dobrze, że stamtąd ucieklas. Już pomijam brak przygotowania do porodu, ale weź sobie wyobraź, jakbyś miała rzeczywiście przy takim dziadzie rodzić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cayenneOna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:35   #2647
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Zupełnie tego nie rozumiem - dziecko wcale nie musi mieć tego, co sobie postanowi, że MUSI mieć. Ja rozpieszczać nie zamierzam, a jak przykładowo będzie mi się darło, że musi mieć lalkę z Monster High, to będę się zastanawiała, gdzie popełniłam błąd
Nie nie zupelnie nie to mialam na mysli.
Chodzi mi o to ze np dziecko ma dostac telefon. I ok dostaje go ale nie jest to nowy model a np. Rowniesnicy maja najnowsze modele. Obawiam sie ze wtakiej sytuacji niestety bedzie mu przykro.
A co do monster high- dla mnie to jakas masakra. Ostatnio w smyku widzialam te lalki. To tragedia kto to wymyslil?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:41   #2648
The light
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 078
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Kurcze Selena, dlatego ja się tak boję jechać jak akcja się zacznie.

Dziewczynom umawiają cięcia a mi każe czekać.

Potem może zacznę rodzić i coś im do łba w szpitalu strzeli.

To jest właśnie u nas najgorsze. I nie wiem czy to już pisałam ale to daje największa panikę ciężarnym w Polsce: brak standardów, patrzenie na koszty, znieczulica.

Nigdy nie wiesz jak Cię potraktują.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
The light jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:42   #2649
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Matko! Co to za szpital??
Ty jesteś z Wielkopolski?
Tak. Z Piły (wielkopolska).
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:44   #2650
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Tak. Z Piły (wielkopolska).
Szpital Staszica??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:48   #2651
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

No mówię Wam dziewczyny - jaja jak berety w tych szpitalach

Szczena, ręce i cycki mi opadły z ciężkiego szoku

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Szpital Staszica??
tak, dokładnie ten

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Cytat:
Napisane przez The light Pokaż wiadomość
Kurcze Selena, dlatego ja się tak boję jechać jak akcja się zacznie.

Dziewczynom umawiają cięcia a mi każe czekać.

Potem może zacznę rodzić i coś im do łba w szpitalu strzeli.

To jest właśnie u nas najgorsze. I nie wiem czy to już pisałam ale to daje największa panikę ciężarnym w Polsce: brak standardów, patrzenie na koszty, znieczulica.

Nigdy nie wiesz jak Cię potraktują.
.
Dokładnie o to chodzi..... Jak nie ma się ustalonej z lekarzem konkretnej daty CC w szpitalu to jedna wielka niewiadoma - cudują wtedy ile wlezie....
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:54   #2652
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
No mówię Wam dziewczyny - jaja jak berety w tych szpitalach
A gdybyś jeszcze bardziej nadłożyła drogi? Jednak bardzo ważny jest szpital z oddziałem neonatologicznym. Pomyśl, że gdyby się coś działo to trzeba doliczyć czas przejazdu karetki. U mnie w Bydgoszczy są 3 szpitale z oddziałami położniczymi. Dwa mają zaplecze neonatologiczne. Jeden nie. Dużo kobiet się decyduje na ten szpital bez neonatologi, bo to jest nowy oddział W sumie się im dziwie. Dojazd do najbliższego szpitala z neonatologia to jest 15min. To jest dużo gdy chodzi o ratowanie życia.
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:54   #2653
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
No mówię Wam dziewczyny - jaja jak berety w tych szpitalach

Szczena, ręce i cycki mi opadły z ciężkiego szoku

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------



tak, dokładnie ten
Moja kolezanka tam trafila w 28 tc z komplikacjami na szczescie w dobrym momencie sie zorientowala ze dzialaja nie tak jak powinni. Pojechala do poznania i urodzila w 39tc.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:56   #2654
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
No mówię Wam dziewczyny - jaja jak berety w tych szpitalach

Szczena, ręce i cycki mi opadły z ciężkiego szoku

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------



tak, dokładnie ten

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------



Dokładnie o to chodzi..... Jak nie ma się ustalonej z lekarzem konkretnej daty CC w szpitalu to jedna wielka niewiadoma - cudują wtedy ile wlezie....
A twój lekarz prowadzący ciążę nie pracuje w szpitalu?
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 19:59   #2655
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Z racji tego, że moje dziecię nie chce spać, położyłam go na leżaczek i ćwiczyłam z nim Chodakowską. Patrzył na mnie przejęty i wytrzymał aż 30 min w leżaczku.Później położyłam go na kocyku na 10 min na dywan i robiłam ćwiczenia podłogowe, a on machał raczkami i nózkami razem ze mną i patrzyl

Teraz chciałam go wziąć do łazienki zeby wziac prysznic ale sie drze
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 20:00   #2656
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Z racji tego, że moje dziecię nie chce spać, położyłam go na leżaczek i ćwiczyłam z nim Chodakowską. Patrzył na mnie przejęty i wytrzymał aż 30 min w leżaczku.Później położyłam go na kocyku na 10 min na dywan i robiłam ćwiczenia podłogowe, a on machał raczkami i nózkami razem ze mną i patrzyl

Teraz chciałam go wziąć do łazienki zeby wziac prysznic ale sie drze
Wejdz z nim pod prysznic


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:00   #2657
nattalli
Rozeznanie
 
Avatar nattalli
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

dziewczyny wróciłam od lekarza w ciągu tygodnia przytyłam 1,5kg ;p mam niestety białko w moczu i jak nic się nie zmieni to we wtorek być może dostane jakiś antybiotyk. To mniej przyjemne wiadomości a z bardzo, bardzo pozytywnych. Malutkiej "serce bije jak dzwon" i według lekarza mam "rodzić na dniach" nawet dziwił się że dziś się stawiłam u niego na wizycie bo mówił że liczył na to że już do tego czasu urodzę a małej się nie śpieszy niestety. Ale jakoś pocieszył mnie tym że na dniach ma być. Podobno mam jeszcze dużo wód płodowych. A no i powiedział że jeśli do wtorku nie urodzę to wypisze mi skierowanie do szpitala żeby mnie przyjeli no i być może będą jakiś poród wtedy wywoływać. Więc trzymajcie kciuki żebym do wtorku urodziła samoczynnie Mam dobry humor! Podniosło mnie to na duchu, w ogóle dziś się dobrze czuję, wczoraj caly dzien w łóżku przelezałam nawet z piżamy się nie przebrałam, a dziś pomalowałam się, ubralam ładnie, włosy wyprostowałam, jestem jakaś uśmiechnięta od rana od ucha do ucha oby więcej takich dni no i mała jak mało się ruszała od soboty tak dzisiaj znowu buszuje po flaczkach mamy że aż miło;p No może nie do końca bo jajniki napastuje i żeberka ale niech śmiga jak jej tak dobrze
__________________
28.02.2011:ksiadz :

26.05.2013 II kreseczki

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png
nattalli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:01   #2658
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Z racji tego, że moje dziecię nie chce spać, położyłam go na leżaczek i ćwiczyłam z nim Chodakowską. Patrzył na mnie przejęty i wytrzymał aż 30 min w leżaczku.Później położyłam go na kocyku na 10 min na dywan i robiłam ćwiczenia podłogowe, a on machał raczkami i nózkami razem ze mną i patrzyl

Teraz chciałam go wziąć do łazienki zeby wziac prysznic ale sie drze
Jaki grzeczny chłopiec, też chce żeby mama wróciła do formy
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:02   #2659
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Moja kolezanka tam trafila w 28 tc z komplikacjami na szczescie w dobrym momencie sie zorientowala ze dzialaja nie tak jak powinni. Pojechala do poznania i urodzila w 39tc.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
W każdym szpitalu zdarzają się jakieś nieprzyjemnosci
Moja sąsiadka pare tygodni temu rodziła na Polnej w Pz i małemu rączkę złamali przy porodzie
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:04   #2660
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
W każdym szpitalu zdarzają się jakieś nieprzyjemnosci
Moja sąsiadka pare tygodni temu rodziła na Polnej w Pz i małemu rączkę złamali przy porodzie
Mi raczej chodzilo o takie zachowania wlasnie nieetyczne. W sensie o kase chodzilo. Nie tyle o blad w sztuce. A raczki lamia wszedzie przy sn w sensie ze to sie zdarza.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:05   #2661
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

selena masakra co za szpital
wlasnie dlatego ja zmienilam lekarza w II trymestrze, mialam podobna sytacje do Ciebie.
wiem na pewno, ze nie chcialabym miec cesarki na zywiol , bo wtedy nie wiadomo o ktorej dziecko by mi przyniesli gdyby zlapalo mnie np wieczorem czy w nocy. a tak przy planowanej cc od razu dostalam corke skora do skory, przyssala sie na pare godzin. wiec to uwazam za duzy plus planowanych cc.
sorki za moje pismo, pisze jedna reka karmie mala.
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:06   #2662
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Nie nie zupelnie nie to mialam na mysli.
Chodzi mi o to ze np dziecko ma dostac telefon. I ok dostaje go ale nie jest to nowy model a np. Rowniesnicy maja najnowsze modele. Obawiam sie ze wtakiej sytuacji niestety bedzie mu przykro.
A co do monster high- dla mnie to jakas masakra. Ostatnio w smyku widzialam te lalki. To tragedia kto to wymyslil?
To bym wtedy ustawiła mu fajną tapetę i oryginalny dzwonek

A tak poważnie, myślę, że są jakieś sposoby na dziecięcą zazdrość. Może jestem idealistką, ale tu naprawdę dużo zależy od wychowania...

Czasami każdemu człowiekowi jest po prostu przykro. To, że nie dostajemy w dzieciństwie wszystkiego co chcemy, jest pewnego rodzaju wprowadzeniem w dorosłość. Małe przykrości życia dziecku nie złamią, raczej nieco je zahartują. Jeżeli dziecko widzi tragedię w tym, że ma coś "gorszego", to jest to sygnał dla rodziców. Bo później jak małolata stwierdza, że musi mieć markowe jeansy i postanawia bawić się w galeriankę, to jest już za późno.

Myślę, że to w dużej mierze rodzice sami nadmuchują potrzeby dziecka. Patrzą na dziecko i chcą dla niego jak najlepiej błędnie odczytując jego reakcje i potrzeby. Ja nigdy nie miałam rzeczy najładniejszych, najnowszych, najmodniejszych. Ja w ogóle miałam mało - nawet mały pokój w bloku do 23 roku życia dzieliłam z rok starszym bratem. I zapewniam, że nie czuję się gorsza Często zdarzały nam się starcia i kłótnie, bo żadne z nas nie miało nigdy tak naprawdę prywatności we własnym domu, ale patrząc z perspektywy czasu jakbym miała wybierać pomiędzy wygodami i większym komfortem, a posiadaniem brata, o wybór jest oczywiście jasny
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:07   #2663
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

usnela
probuje odlozyc he trzymajcie kciuki zeby syrena nie zawyla......
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:08   #2664
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez nattalli Pokaż wiadomość
dziewczyny wróciłam od lekarza w ciągu tygodnia przytyłam 1,5kg ;p mam niestety białko w moczu i jak nic się nie zmieni to we wtorek być może dostane jakiś antybiotyk. To mniej przyjemne wiadomości a z bardzo, bardzo pozytywnych. Malutkiej "serce bije jak dzwon" i według lekarza mam "rodzić na dniach" nawet dziwił się że dziś się stawiłam u niego na wizycie bo mówił że liczył na to że już do tego czasu urodzę a małej się nie śpieszy niestety. Ale jakoś pocieszył mnie tym że na dniach ma być. Podobno mam jeszcze dużo wód płodowych. A no i powiedział że jeśli do wtorku nie urodzę to wypisze mi skierowanie do szpitala żeby mnie przyjeli no i być może będą jakiś poród wtedy wywoływać. Więc trzymajcie kciuki żebym do wtorku urodziła samoczynnie Mam dobry humor! Podniosło mnie to na duchu, w ogóle dziś się dobrze czuję, wczoraj caly dzien w łóżku przelezałam nawet z piżamy się nie przebrałam, a dziś pomalowałam się, ubralam ładnie, włosy wyprostowałam, jestem jakaś uśmiechnięta od rana od ucha do ucha oby więcej takich dni no i mała jak mało się ruszała od soboty tak dzisiaj znowu buszuje po flaczkach mamy że aż miło;p No może nie do końca bo jajniki napastuje i żeberka ale niech śmiga jak jej tak dobrze
Ja też czekam za akcją do wtorku jak się nie ruszy to będą wywoływać
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:11   #2665
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
To bym wtedy ustawiła mu fajną tapetę i oryginalny dzwonek

A tak poważnie, myślę, że są jakieś sposoby na dziecięcą zazdrość. Może jestem idealistką, ale tu naprawdę dużo zależy od wychowania...

Czasami każdemu człowiekowi jest po prostu przykro. To, że nie dostajemy w dzieciństwie wszystkiego co chcemy, jest pewnego rodzaju wprowadzeniem w dorosłość. Małe przykrości życia dziecku nie złamią, raczej nieco je zahartują. Jeżeli dziecko widzi tragedię w tym, że ma coś "gorszego", to jest to sygnał dla rodziców. Bo później jak małolata stwierdza, że musi mieć markowe jeansy i postanawia bawić się w galeriankę, to jest już za późno.

Myślę, że to w dużej mierze rodzice sami nadmuchują potrzeby dziecka. Patrzą na dziecko i chcą dla niego jak najlepiej błędnie odczytując jego reakcje i potrzeby. Ja nigdy nie miałam rzeczy najładniejszych, najnowszych, najmodniejszych. Ja w ogóle miałam mało - nawet mały pokój w bloku do 23 roku życia dzieliłam z rok starszym bratem. I zapewniam, że nie czuję się gorsza Często zdarzały nam się starcia i kłótnie, bo żadne z nas nie miało nigdy tak naprawdę prywatności we własnym domu, ale patrząc z perspektywy czasu jakbym miała wybierać pomiędzy wygodami i większym komfortem, a posiadaniem brata, o wybór jest oczywiście jasny
Ja zyje gdzies w innym swiecie chyba... Ale stara jestem i ciezko zmienic swiatopoglad


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
usnela
probuje odlozyc he trzymajcie kciuki zeby syrena nie zawyla......
Kciukassski



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:13   #2666
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
A twój lekarz prowadzący ciążę nie pracuje w szpitalu?
Niestety nie

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
A gdybyś jeszcze bardziej nadłożyła drogi? Jednak bardzo ważny jest szpital z oddziałem neonatologicznym. Pomyśl, że gdyby się coś działo to trzeba doliczyć czas przejazdu karetki. U mnie w Bydgoszczy są 3 szpitale z oddziałami położniczymi. Dwa mają zaplecze neonatologiczne. Jeden nie. Dużo kobiet się decyduje na ten szpital bez neonatologi, bo to jest nowy oddział W sumie się im dziwie. Dojazd do najbliższego szpitala z neonatologia to jest 15min. To jest dużo gdy chodzi o ratowanie życia.
To może faktycznie pomyślę o Bdg
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:14   #2667
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Ale w sumie czemu miałabyś tych wszystkich rzeczy nie jeść? Skąd ta cała dieta? Dostałaś jakieś zalecenia od lekarza, mały ma jakieś problemy z trawieniem? Czy to wszystko tak na wszelki wypadek?
N szkole rodzenia tak babki mowily... Ze niby uklad pokarmowy noworodów jest niedojrzaly i zeby omijac produkty, ktore moga powidowac wzdecia, zaparcia albo przeciwnie - srake. No powszechnie znane alergeny - przechy, czekolada, cytrusy...
__________________

2013-04-30
II kreski

Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:15   #2668
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Moja kolezanka tam trafila w 28 tc z komplikacjami na szczescie w dobrym momencie sie zorientowala ze dzialaja nie tak jak powinni. Pojechala do poznania i urodzila w 39tc.
Oooo to kurczę całe szczęście, że się zorientowała w odpowiedniej chwili! Masakra

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Ja też czekam za akcją do wtorku jak się nie ruszy to będą wywoływać
Tak mi w szpitalu powiedzieli, że jak do 41 tc nic nie rusza się akcja to od razu do szpitala na wywołanie.
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:16   #2669
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

O rany. Zaczęłam pisać tego posta o 19:15, i musiałam odświeżyć. Po karmieniu przez prawie 2 godziny Mała nie chciała zasnąć, wysłałam męża po Delicol i zacznę chyba stosować - czy któraś z Was używała?

Pytanie do mam - czy wodnista żółta kupka jest ok? Nie wiem na ile to wodnista kupka a na ile fakt że Mała zrobiła na przewijaku dubla i być może to po prostu mocz...

Cytat:
Napisane przez sadlaczyca Pokaż wiadomość
Któraś pisała o tym, że zrobiła unik przed strzelającą kupą -miałam dziś to samo, uchyliłam się niczym ninja
To ja Moje gratulacje Ma się ten skill Teraz tylko czekać aż maluchy podniosą level

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
SWEET_VINTAGE gratulacje i wypoczywajcie!
IWANTYOU dzieki za rade z windi. Malz kupil na wszelki wypadek na noc.
Biedna Agata, mam nadzieje, ze jakos sie pozbiera...
co do eliminacji nabialu, wylkuczylam go z diety na pare dni i dup, zmian u Malej jesli chodzi o baki nie dostrzeglam, wiec jem go dalej.
Cytat:
Napisane przez mezaga Pokaż wiadomość
Weszlam na chwilę i oczom nie wierzę. W szoku jestem po przeczytaniu wieści od Agi:-(. Straszne to co się stało.


U nas lekki sajgon, nie ma czasu na nic. Nocki ciężkie, dzieci spać nie chcą. Mają zaparcia cały czas i Antek do kompletu plesniawki w buzi. Dziś mieliśmy wizytę u lekarza. Ogólnie jest ok. Rozwijają się brzdace dobrze. W piątek jedziemy do Prokocimia do kardiologa. Boję się tej wizyty. Mam nadzieję, że szmery które słychać to nic poważnego. Trzymajcie kciuki za to i za to, żebyśmy jakoś przerwali podróż do Krakowa.
Matko mezaga ja Cię podziwiam za siłę jak Ty masz dwójkę takich maleństw to ja powinnam przestać narzekać na cokolwiek. Naprawdę. I trzymam kciuki za wizytę piątkową

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!
U mnie CZESKI FILM.
Ja pi@#%#%@ cyrk na kółkach!! Co za chamstwo!! Dobrze że się stamtąd zabrałaś. Koniecznie idź do innego szpitala. Widać że mają parcie na poród SN. Kurde, jak można tak mówić że dzieci z CC są mniej inteligentne... Co za buc i jełop. Do kotła!!
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 20:18   #2670
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44876914]O rany. Zaczęłam pisać tego posta o 19:15, i musiałam odświeżyć. Po karmieniu przez prawie 2 godziny Mała nie chciała zasnąć, wysłałam męża po Delicol i zacznę chyba stosować - czy któraś z Was używała?

Pytanie do mam - czy wodnista żółta kupka jest ok? Nie wiem na ile to wodnista kupka a na ile fakt że Mała zrobiła na przewijaku dubla i być może to po prostu mocz...



To ja Moje gratulacje Ma się ten skill Teraz tylko czekać aż maluchy podniosą level





Matko mezaga ja Cię podziwiam za siłę jak Ty masz dwójkę takich maleństw to ja powinnam przestać narzekać na cokolwiek. Naprawdę. I trzymam kciuki za wizytę piątkową



Ja pi@#%#%@ cyrk na kółkach!! Co za chamstwo!! Dobrze że się stamtąd zabrałaś. Koniecznie idź do innego szpitala. Widać że mają parcie na poród SN. Kurde, jak można tak mówić że dzieci z CC są mniej inteligentne... Co za buc i jełop. Do kotła!! [/QUOTE]

Ja uzywam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-09 19:17:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.