Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[Trisdom]

Cześć kochane.
Ja dziś wyspana
TŻ wyprawiony do PL, zaraz ma lot- odwieźć się nie pozwolił, bo we Frankfurcie to łatwiej jest metrem dojechać, niż pchać się samochodem. Także mam 5 dni bez męża, ale w sobotę przyjaciółka przyjeżdża mnie "pilnować"
Zaraz koleżanka przyjdzie na kawę- ale nie pogadamy, bo ona tylko po hiszpańsku...

Napisane przez justine_87

Ze względu na to, ze mam mało wód plodowych "pani to jeszcze poleży"...
Normalnie...

Będziesz pod opieką- ale ważniejszy ten kiepski KTG raczej. Nich Cie jeszcze pomęczą...

Napisane przez kate1623

Idę się zdrzemnąć bo zmarzłam okropnie wracając z pobrania. Proszę mi tu nie szaleć z postami

Sweet dreams

[elunka88]

Napisane przez teQiba

U nas na SR polozna tez opowiadala o porodzie 4200 SN i nawet naciecie nie bylo potrzebne, a dziewczyna szczuplutka byla... Takze chyba sie da

Napisane przez maggie123

A mogłabyś mi przesłać na maila?

W głebi kontinuum? pewnie! Dawaj maila

Napisane przez mariolasl

Myslalam, ze bede z Wami na biezaco, ale jakos nie daje rady.
Obliczylam, ze na tym sciaganiu pokarmu, myciu sprzetu, sterylizowaniu spedzam 7-8 godzin dziennie, czyli prawie tak, jakbym pracowala

Dziekuje za wszystkie mile slowa, czuje sie dobrze i jutro pedze z rana do Marco, bo bardzo za nim tesknie

Ostatnio udalo mi sie nabyc troche ubranek dla wczesniakow, oczywiscie duzo taniej, niz pokauzje metka, bo to sa zdjecia zrobione przez sprzedawce.
mam rowniez kombinezony na wyjscie ze szpitala i na spacery (1 i 2 zdjecie). Nie sa to typowe zimowe, bo u nas zimy nie ma w polskim znaczeniu, ale fajnie ocieplane, wiec mam nadzieje, ze Marco nie zmarznie w nich.

Mariola, cudne te ubranka!!!!!!! Aż by sie chciało znowu kupować
ucałuj Marco od cioć!!

Napisane przez monkaa321

elunia a ta książka to fajna? Bo może i ja bym wzieła.

Nie mam pojęcia. Nie zaczęłam czytać jeszcze ani jednej, czekam aż mąż pojedzie
jak chcesz to Ci wyślę. Którą?
[QUOTE=justine_87;44881930]Witam się nadal ze szpitalnego łóżka...


Mam codziennie (o 6.00, 12.00, 18.00 i 21.00) godzinne badania pod ktg, które wychodzą dobrze Jeszcze kilka razy w ciągu dnia i raz w nocy pielęgniarki przykladają na chwilę sondę, aby sprawdzić, czy jest tętno - myślę, że pilnują nas na tej patologii
Wczoraj miałam też konsultacje z neurologiem w sprawie cc - chyba z 40 minut trwala ta wizyta.[QUOTE]
Na pewno fajniej byłoby leżeć w domku niż w szpitalu, ale lekarze wiedzą, co robią, bedziesz pod kontrolą. A najważniejsze, że z małym ok

Napisane przez mona1

Dzień dobry


mój lekarz powiedział że wskazaniem do cesarki jest waga od 4500 więc 3700 to w miarę niedużo

Mnie moja powiedziała, ze tak od 4000.

Napisane przez teQiba

Zasnelam na chwile i snilo mi sie ze urodzilam i daje malemu cyca, a on mi mowi ze nic nie leci

Dobrze, że Ci chociaż powiedział

Napisane przez monkaa321

a ja chyba zaraz cukrzycy dostanę zjadam te głupie ciasta które podostawaliśmy od rodziny... Na szczęście już się kończą bo wieczorami się ruszać nie mogę z obżarstwa
już więcej nie jadę do domu

Ja tak mam jak mąż wraca do domu... przez tydzień zjadam wszystko, co przywiezie

[Filistynka83]

Dziewczyny czy wy też miałyście problem z odwoływaniem wizyt USG? Dostałam ostatnio skierowanie na kolejne kontrolne USG (muszę robić co miesiąc odkąd stwierdzono powiększenie jednej komory mózgu Małego) i umówiłam się na 4ego lutego - ponieważ w moim centrum medycznym zwykle sa spore kolejki do USG profilaktycznie lekarz dał mi papierek wcześniej i miała wizytę umówioną już od jakiś 2 tygodni (3 tyg przed terminem USG). I nagle wczoraj mail - wizyta odwołana bo nie będzie lekarza - proszę się kontaktować z infolinią żeby przełożyć wizytę. No to dzwonię - i co się okazało? Pierwszy wolny termin za 2 tygodnie - a ja muszę zrobić to badanie teraz - za kilka dni najpóźniej... Nie rozumiem jak można wiedzieć tydzień wcześniej że lekarza nie będzie a nie zorganizować zastępstwa - w końcu USG to nie jakaś wizyta u internisty a w ciąży każdy tydzień/dzień ma znaczenie. Byłam wściekła bo już kiedyś miałam podobną sytuację Na szczęście udało mi się załatwić w innej prywatnej poradni USG na sobotę, ale muszę zapłacić 250zł... Masakra Pół nocy nie przespałam przez tę sytuację... I kurcze to niby prywatne placówki - nie NFZ. Nie rozumiem jak można tak postępować z ludźmi

[mmhym]

Dzień dobry brawa za udane wizyty wczorajsze i piękne zakupy

Napisane przez milenqa

hejka
ja również po wizycie,
niestety miałam złe przeczucie i się potwierdziło. Szyjka jak to lekarz określił skróciła się diametralnie( zawsze mnie chwalił za długą i twardą szyjkę) , ale mówi że tragedii nie ma bo ma 22 mm. Niepokoi go jedynie fakt, że Mały jest baaaardzo nisko że podczas badania czuje jego główkę ... no nic powiedział, że za 2 tygodnie się widzimy bo powinnam tyle wytrwać.

a i wód płodowych nie za dużo

poleżysz sobie trochę i może Mały nie będzie już tak naciskał

Napisane przez maggie123

Zuzanka ma zapalenie gardła i spojówek. Na razie bez antybiotyki całe szczęście ale nie wiem czy ostatecznie na nim sie nie skończy. Biedna moja oczka ma tak zaropiałe.

O ludzie, Was też pech prześladuje... Dużo, dużo zdrowia dla Małej

Napisane przez justine_87

Mam codziennie (o 6.00, 12.00, 18.00 i 21.00) godzinne badania pod ktg, które wychodzą dobrze Jeszcze kilka razy w ciągu dnia i raz w nocy pielęgniarki przykladają na chwilę sondę, aby sprawdzić, czy jest tętno - myślę, że pilnują nas na tej patologii
Wczoraj miałam też konsultacje z neurologiem w sprawie cc - chyba z 40 minut trwala ta wizyta.

Bardzo się cieszę, że wyniki dzisiaj świetne Z leżeniem w szpitalu - jak tzreba, to trzeba, najwyżej nadrobisz jakieś zaległości z literatury Ale trzymam kciuki, żeby okazało się, że wszytsko pieknie i możesz w domku wypoczywac

Napisane przez asialll

No jak pepcowe ubranka leża na kupce z lumpowymi to ja widzę ogromną różnicę. Jakby byly 10letnie z nowymi. Naprawde jakość rzeczy lumpowych szczegolnie małych firmy George, Next, Marks jest super.

Zgadzam się w 100%. Ja akurat nie mam nic z pepco, ale mam 3 bodziaki ze smyka i one mi się zwichrowały w praniu strasznie mnie to rozczarowało. Tym bardziej, że kupiłam je chyba jako pierwsze w szale i były dość drogie..
Całe szczęscie, że potem mi przeszło i prawie całą resztę mam z ciuchów, bo tam rzeczywiście łatwo znaleźć ciuszki niezmechacone, z grubszej bawełny

Napisane przez teQiba

Skad ja to znam - co noc mi cos przeszkadza... A to TZ chrapie lub przez sen gada, a to pies poslanie drapie lub cos jej sie sni i piszczy, a to kot czyms o podloge szoruje lub lazi po meblach i zeskakuje - czasem mam wrazenie ze w jakas psychoze wpadne przez nich
A jak juz bardzo nie moge zasnac to jestem w stanie uslyszec nawet chrapiacego sasiada
Takze wiem o czym mowisz

Zasnelam na chwile i snilo mi sie ze urodzilam i daje malemu cyca, a on mi mowi ze nic nie leci

Ja już długo śpię w stoperach - jak nie mogę zasnąć, bo próbuję bez, wkładam je i zasypiam, jak pijane dziecko, w sekundzie. I śpię snem sprawiedliwych
Co do snu...

Napisane przez side85

Czaem tatuś mówi też "Piotruś bo sciągnę pasa"

Napisane przez marima

Rezygnowałyście kiedyś z newsletter z h&mu? :

Spróbowałam teraz i wyrzuciło mnie z newslettera

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Filistynka83

Dziewczyny czy wy też miałyście problem z odwoływaniem wizyt USG?

No ja pierniczę A próbowałaś dzwonić do swojego lekarza, może on by mógł coś przyspieszyć?

Napisane przez elunka88

W głebi kontinuum? pewnie! Dawaj maila

Czy ja też mogę poprosić?

[cayenneOna]

Napisane przez elunka88

W głebi kontinuum? pewnie! Dawaj maila
:

Ja też, ja też!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tygrysek83]

Napisane przez Filistynka83

Dziewczyny czy wy też miałyście problem z odwoływaniem wizyt USG? Dostałam ostatnio skierowanie na kolejne kontrolne USG (muszę robić co miesiąc odkąd stwierdzono powiększenie jednej komory mózgu Małego) i umówiłam się na 4ego lutego - ponieważ w moim centrum medycznym zwykle sa spore kolejki do USG profilaktycznie lekarz dał mi papierek wcześniej i miała wizytę umówioną już od jakiś 2 tygodni (3 tyg przed terminem USG). I nagle wczoraj mail - wizyta odwołana bo nie będzie lekarza - proszę się kontaktować z infolinią żeby przełożyć wizytę. No to dzwonię - i co się okazało? Pierwszy wolny termin za 2 tygodnie - a ja muszę zrobić to badanie teraz - za kilka dni najpóźniej... Nie rozumiem jak można wiedzieć tydzień wcześniej że lekarza nie będzie a nie zorganizować zastępstwa - w końcu USG to nie jakaś wizyta u internisty a w ciąży każdy tydzień/dzień ma znaczenie. Byłam wściekła bo już kiedyś miałam podobną sytuację Na szczęście udało mi się załatwić w innej prywatnej poradni USG na sobotę, ale muszę zapłacić 250zł... Masakra Pół nocy nie przespałam przez tę sytuację... I kurcze to niby prywatne placówki - nie NFZ. Nie rozumiem jak można tak postępować z ludźmi

Z prywatnymi placówkami często tak jest ze musisz do odpowiedniej osoby uderzyć i gdzieś cię wcisna. Trzeba być niestety wystarczająco upierdliwym :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marima]

Napisane przez mmhym

Spróbowałam teraz i wyrzuciło mnie z newslettera

wyskakuje mi jakiś problem techniczny także spróbuję później

[czbasia]

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

[magduś2]

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

no Mamuśka odwaliłaś kawał dobrej roboty! wygląda to super!!

ja zaczynam od poniedziałku

[side85]

Napisane przez justine_87

TeQiba, jaki sen

Ze mną na sali leży kobietka w 34tc z bliźniakami i ma wszystkie wyniki super i myślała, ze dzis wyjdzie, a co dzis usłyszała na obchodzie "Poleży pani, my tu nie chcemy drugiego Wloclawka"
Niby tak z uśmiechem, ale naprawdę widać, że tamta tragedia odbila się szerokim echem...
Oby tak szybko lekarze o tym nie zapomnieli.

Sent from my HTC Wildfire using Wizaz Forum mobile app

swoją drogą że wiesz oni dostają kasę po iluś dniach wiem że pierwsze po 3 bodajże dobach, a potem po 12 pełnych bo ja leżałam już tylko ze względu na dofinansowanie z nfz kolejne dwa dni choć mogłam wyjść...

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

to u mnie!
super są te miniaturkowe wieszaczki Jak Piotruś podrośnie zamierzam zamontować je na jego wysokości Piękne zbiory

[(t)asia]

Hej. Za mną kolejna nieprzespana noc. Od rana jestem na nogach. Chciałam się zdrzemnąć ale tata kończy ganek i muszę poczekać aż skończy. Jestem wręcz wyczerpana tymi nieprzespanymi nocami.

Odebrałam wyniki tych prób wątrobowych- wszystko w normie
Teraz muszę tylko rozkminić skąd ta wysypka.

[Trisdom]

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

Łał- ja jeszcze na szafę muszę poczekać, ale chyba od Was skopiuje pomysł z wieszakami- jaka to wygoda przy szukaniu kurteczek, czy dresików.

[Smarrita]

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

przykro mi, moje wyrazy współczucia. Babcia będzie czuwać nad Piotrusiem z nieba

[marima]

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

jejku ale masz dużo ciuszków

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

piękny wiek, trzeba się cieszyć że przeżyła tyle latTy masz chyba termin na 5.03 tak jak ja? ja bym pojechała na sam pogrzeb i wróciła prosto do domu ale sama wiesz najlepiej jak się czujesz

[asialll]

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

pięknie to wygląda sporo tego masz

[czbasia]

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

Przykro mi

[nadzwyczajna]

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

Piękny wiek dla babci. Nie każdemu dane dożyć takich lat. Babcia będzie patrzeć na Piotrusia z góry.

Babcia mojego TŻta ma 94 lata. A mój Maksiu będzie 17tym prawnukiem -az nie chcialam wierzyć. I jedna z prawnuczek jest też w ciąży -poczatki i w drodze też pra-prawnuk.
Ale babcia ma złamaną noge i jest z nia juz zle i obawiamy sie ze Maksia juz nie doczeka.

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

[mmhym]

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

lepiej mi, że nie tylko ja mam tyyyle ciuszków...

Napisane przez (t)asia

=
Odebrałam wyniki tych prób wątrobowych- wszystko w normie
Teraz muszę tylko rozkminić skąd ta wysypka.

uczulenie? ponoć w ciązy może pojawić się nagle uczulenie na coś, co wcześniej nie uczulało

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

ogromnie Ci współczuję

[thidien]

dzisiaj pierwszy raz spaliśmy w nowym pokoju
łóżko moje stare, panieńskie (jednoosobowe ;P) - w ciągu następnego tygodnia ma przyjść narożnik (zaczęłam sobie wkręcać, że zapłaciłam, a nie przywiozą)
głupio trochę, bo śpimy teraz "w drugą stronę" - o mało co nie spadłam z łóżka :P

na samym środku mam piramidę z kartonów :P wywalam i wywalam, a tych rzeczy nie ubywa - co gorsza jeszcze nie wszystkie przeniesione :/

może pamiętacie jeszcze, jak się żaliłam na mamę - otóż - nie widujemy się często (mam co robić), ale w sumie to ona się do mnie nie odzywa, próbuję zagadać, to tylko odpowiada "cześć", "dobrze" - i weź tu wyciągnij rękę
nie rozumiem kobiety, mnie się czepia, że się nie odzywam (no, trudno, żebym padała jej w ramiona jak na mnie nawrzeszczała), a sama gadać nie chce
przykre, ale już chyba żadne emocje, poza zdziwieniem, mną nie targają

Młodemu się chyba nowe miejsce spania podobało i z wrażenia nie spał od rana tylko smyrał mamuśkę z każdej możliwej strony jest bardzo leniwy (po mamusi), więc jak już postanowi się odezwać, to jestem mega happy

wczoraj narodzona córeczka kuzynki męża ma 3700 i 57cm urodziła się chyba 2 czy 3 dni po terminie, sn
trochę im zazdraszaczam z drugiej strony, Młody to moje pierwsze dziecko i nie wiem co i jak :P i nieco się obawiam czy podołam :P

[side85]

Napisane przez marima

j
piękny wiek, trzeba się cieszyć że przeżyła tyle latTy masz chyba termin na 5.03 tak jak ja? ja bym pojechała na sam pogrzeb i wróciła prosto do domu ale sama wiesz najlepiej jak się czujesz

nie no mnie nie wolno się podnosić z łóżka bo mogę urodzić w każdej chwili, moją jedynąwycieczką w ciągu dnia jest pójście do toalety a i to z trudem

W takim wieku wiadomo człowiek wie że to za chwilę nastąpi, ale jak już nastąpi to robi się ciężko na sercu...

[asialll]

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

Wiem co czujesz, mój dziadziuś umarł w maju był dla mnie najważniejszy, bo ojca nigdy nie miałam też chciałam, żeby zobaczył prawnuczka :-( także same rozumiecie. Teraz babcia męża (97lat) jest licha. Ale tak jest, że jak na świat przychodzi nowy człowiek stary musi odejść...przykre to ale życie się kiedyś kończy

[thidien]

side85 przykro mi... piękny wiek.. babcia zawsze będzie z Wami i pewnie piękne opowieści będziesz snuła dzieciątku o Niej

[Trisdom]

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

Przykro mi, ale pięknego wieku dożyła
Przykro, że nie będziesz mogła uczestniczyć w pogrzebie, ale babcia na pewno z góry będzie patrzec z duma na wnuczke i prawnuka...

Napisane przez (t)asia

Hej. Za mną kolejna nieprzespana noc. Od rana jestem na nogach. Chciałam się zdrzemnąć ale tata kończy ganek i muszę poczekać aż skończy. Jestem wręcz wyczerpana tymi nieprzespanymi nocami.

Odebrałam wyniki tych prób wątrobowych- wszystko w normie
Teraz muszę tylko rozkminić skąd ta wysypka.

A jak wygląda ta wysypka, jakieś pęcherzyki ?, łuszczenia sie ? w których miejscach ? i czy tylko na dłoniach.

Elunka- super dzięki za książki

[asienka213]

Napisane przez justine_87

Mój gin byl u mnie i powiedział, ze nie ma ich tak mało, ale to w większej mierze musze zostać przez wtorkowy zły zapis ktg.

A jak bede musiała leżeć do samego konca?
Dla Małego wszystko zniosę, to oczywiste, ale tak mi dzis źle, bo sie w ogóle tego nie spodziewałam...

Jak dobrze, że przygotowalam ciuszki, pieluszki, ze kupiłam te wszystkie apteczne rzeczy. Nie ma co czekać do ostatniej chwili, Mamuski!!

przynajmniej bedziesz pod dobra opieka

Napisane przez justine_87

Ze mną na sali leży kobietka w 34tc z bliźniakami i ma wszystkie wyniki super i myślała, ze dzis wyjdzie, a co dzis usłyszała na obchodzie "Poleży pani, my tu nie chcemy drugiego Wloclawka"
Niby tak z uśmiechem, ale naprawdę widać, że tamta tragedia odbila się szerokim echem...
Oby tak szybko lekarze o tym nie zapomnieli.

no i bardzo dobrze Szkoda tylko, ze najpierw sie musi zdarzyc jakas tragedia zeby sie czlowiekiem bardziej zainteresowali

Napisane przez Trisdom

Zaraz koleżanka przyjdzie na kawę- ale nie pogadamy, bo ona tylko po hiszpańsku...

rekami i nogami sie dogadacie

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

wow
widze, ze troche nas wiecej, co nie zachowaly umiaru

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

side, przykro mi ale wiek naprawde piekny

[czbasia]

Napisane przez magduś2

no Mamuśka odwaliłaś kawał dobrej roboty! wygląda to super!!

ja zaczynam od poniedziałku

Napisane przez side85

to u mnie!
super są te miniaturkowe wieszaczki Jak Piotruś podrośnie zamierzam zamontować je na jego wysokości Piękne zbiory

Napisane przez Trisdom

Łał- ja jeszcze na szafę muszę poczekać, ale chyba od Was skopiuje pomysł z wieszakami- jaka to wygoda przy szukaniu kurteczek, czy dresików.

Napisane przez marima

jejku ale masz dużo ciuszków

Dzięki)

Wyprawkę otrzymałam wiec na ilośc nie maiałm wpływu. Chociaz tutaj sa do rozmiaru 74

[Ela87]

Napisane przez Trisdom

Cześć kochane.
Ja dziś wyspana
TŻ wyprawiony do PL, zaraz ma lot- odwieźć się nie pozwolił, bo we Frankfurcie to łatwiej jest metrem dojechać, niż pchać się samochodem. Także mam 5 dni bez męża, ale w sobotę przyjaciółka przyjeżdża mnie "pilnować"
Zaraz koleżanka przyjdzie na kawę- ale nie pogadamy, bo ona tylko po hiszpańsku...

Normalnie zaproponowałabym Ci dwa kieliszki wódki i łatwiej byście się dogadały no, ale może przy wodzie się uda?

Napisane przez Filistynka83

Dziewczyny czy wy też miałyście problem z odwoływaniem wizyt USG? Dostałam ostatnio skierowanie na kolejne kontrolne USG (muszę robić co miesiąc odkąd stwierdzono powiększenie jednej komory mózgu Małego) i umówiłam się na 4ego lutego - ponieważ w moim centrum medycznym zwykle sa spore kolejki do USG profilaktycznie lekarz dał mi papierek wcześniej i miała wizytę umówioną już od jakiś 2 tygodni (3 tyg przed terminem USG). I nagle wczoraj mail - wizyta odwołana bo nie będzie lekarza - proszę się kontaktować z infolinią żeby przełożyć wizytę. No to dzwonię - i co się okazało? Pierwszy wolny termin za 2 tygodnie - a ja muszę zrobić to badanie teraz - za kilka dni najpóźniej... Nie rozumiem jak można wiedzieć tydzień wcześniej że lekarza nie będzie a nie zorganizować zastępstwa - w końcu USG to nie jakaś wizyta u internisty a w ciąży każdy tydzień/dzień ma znaczenie. Byłam wściekła bo już kiedyś miałam podobną sytuację Na szczęście udało mi się załatwić w innej prywatnej poradni USG na sobotę, ale muszę zapłacić 250zł... Masakra Pół nocy nie przespałam przez tę sytuację... I kurcze to niby prywatne placówki - nie NFZ. Nie rozumiem jak można tak postępować z ludźmi

A to prywatnie? W głowie sie nie mieści

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

Przykro mi Ładny wiek jeszcze niedawno chyba miała urodziny, bo pisałaś ?? Czy się pomyliłam

Napisane przez (t)asia

Hej. Za mną kolejna nieprzespana noc. Od rana jestem na nogach. Chciałam się zdrzemnąć ale tata kończy ganek i muszę poczekać aż skończy. Jestem wręcz wyczerpana tymi nieprzespanymi nocami.

Odebrałam wyniki tych prób wątrobowych- wszystko w normie
Teraz muszę tylko rozkminić skąd ta wysypka.

za dobre wyniki

Napisane przez thidien

dzisiaj pierwszy raz spaliśmy w nowym pokoju
łóżko moje stare, panieńskie (jednoosobowe ;P) - w ciągu następnego tygodnia ma przyjść narożnik (zaczęłam sobie wkręcać, że zapłaciłam, a nie przywiozą)
głupio trochę, bo śpimy teraz "w drugą stronę" - o mało co nie spadłam z łóżka :P

na samym środku mam piramidę z kartonów :P wywalam i wywalam, a tych rzeczy nie ubywa - co gorsza jeszcze nie wszystkie przeniesione :/

może pamiętacie jeszcze, jak się żaliłam na mamę - otóż - nie widujemy się często (mam co robić), ale w sumie to ona się do mnie nie odzywa, próbuję zagadać, to tylko odpowiada "cześć", "dobrze" - i weź tu wyciągnij rękę
nie rozumiem kobiety, mnie się czepia, że się nie odzywam (no, trudno, żebym padała jej w ramiona jak na mnie nawrzeszczała), a sama gadać nie chce
przykre, ale już chyba żadne emocje, poza zdziwieniem, mną nie targają

Młodemu się chyba nowe miejsce spania podobało i z wrażenia nie spał od rana tylko smyrał mamuśkę z każdej możliwej strony jest bardzo leniwy (po mamusi), więc jak już postanowi się odezwać, to jestem mega happy

wczoraj narodzona córeczka kuzynki męża ma 3700 i 57cm urodziła się chyba 2 czy 3 dni po terminie, sn
trochę im zazdraszaczam z drugiej strony, Młody to moje pierwsze dziecko i nie wiem co i jak :P i nieco się obawiam czy podołam :P

Młody chciał wyjść i pooglądać nowy pokój

Oj ja też zazdroszczę, chciałabym już

[marima]

Napisane przez side85

nie no mnie nie wolno się podnosić z łóżka bo mogę urodzić w każdej chwili, moją jedynąwycieczką w ciągu dnia jest pójście do toalety a i to z trudem

W takim wieku wiadomo człowiek wie że to za chwilę nastąpi, ale jak już nastąpi to robi się ciężko na sercu...

to przepraszam nie sądziłam, że musisz leżeć 24h/d

ja sobie troszkę pofolgowałam i nie leżę już cały dzień, staram się troszkę pochodzić,ale i tak z 3/4 dnia poleguję ale od 37 tc będę starała się bardziej rozruszać

[side85]

Dzięki dziewczyny,

Tak Ela, ona miała urodziny 3 stycznia ...

Coś w tym jest, że jeden odchodzi by inny mógł się narodzić. W jej wieku i tak mało co ją cieszyło i miała dość samego życia bo cała rodzina się rozjechała po Polsce...zostały jej tylko gazety i tv...i sama ciągle mówiła że nie chce jej się już żyć jak wszysytko boli a umysł wciąż taki "trzeźwy".

[wewillrockyou]

Napisane przez mariolasl

Dzieki

jeszcze kupilam takie:

mam takie same śpioszki, te niebieskie z S

[mmhym]

Napisane przez thidien

wczoraj narodzona córeczka kuzynki męża ma 3700 i 57cm urodziła się chyba 2 czy 3 dni po terminie, sn
trochę im zazdraszaczam z drugiej strony, Młody to moje pierwsze dziecko i nie wiem co i jak :P i nieco się obawiam czy podołam :P

Ładny rozmiar Małej - gratuluję jeszcze raz
Mama nieładnie się zachowuje, nie musicie przecież teraz, w takim ważnym okresie, mieć utrudnionych kontaktów. Ale coż poradzisz? Chyba tylko czas możecie sobie dać.

Napisane przez side85

W takim wieku wiadomo człowiek wie że to za chwilę nastąpi, ale jak już nastąpi to robi się ciężko na sercu...

Wiem, jak to jest. Ma się świadomość nieuchronności, a i tak człowiek niepogodzony do końca. Teraz będzie nad Waszą trójką czuwać z góry