Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[wewillrockyou]

nivka z tego co widzę askot otwarty tylko od pon-sob a ja nie jestem z Wrocka, niestety i zakupy 'wrocławkie' robię tylko niedziele to jak z tym baby maxxem? bo na ich stronie jest lichy asortyment, na przykład tylko jedna wanienka i to za 120 zł

[baja_86]

Napisane przez martorka

u nas tez wlasnie szybko sie robi,ale my chyba poczekamy do laata jak moja mama i brat przyjada z Niemiec, chialabym, zeby byli mozemy jeszcze zrobic w Wielkanoc, ale to moze za szybko? a moze nie, co sadzicie?????

Krzys byl chrzczony w Wielkanoc ale juz mial ok3 mies wtedy. a takie malenstwo ok 3 tyg?

W Wielkanoc fajnie, ale może być problem z lokalem. Kuzyn Tż chrzcił córkę gdy miała niecały miesiąc

[Filistynka83]

Napisane przez martorka

u nas tez wlasnie szybko sie robi,ale my chyba poczekamy do laata jak moja mama i brat przyjada z Niemiec, chialabym, zeby byli mozemy jeszcze zrobic w Wielkanoc, ale to moze za szybko? a moze nie, co sadzicie?????

Krzys byl chrzczony w Wielkanoc ale juz mial ok3 mies wtedy. a takie malenstwo ok 3 tyg?

Ja nie mam pojęcia czy jest jakaś granica wieku - chyba samemu trzeba ocenić czy dzieciaczek jest na tyle silny żeby znieść to całe zamieszanie Ja też myślałam że może Wielkanoc choć u nas chyba będzie za wcześnie jednak (termin z OM to 1 kwietnia), ale powiem szczerze, że jak przypominam sobie Wielkanocne msze z chrztami to zawsze tych dzieci dużo wtedy jest - a ja chyba wolę jakoś tak kameralniej niż żeby na chrzcie Maluszka było 8 dzieci (normalnie byłam świadkiem takiej mszy - trochę masówka taka...).

[monkaa321]

Napisane przez wewillrockyou

kurka, też mam stosunkowo mały brzuch, wody na granicy i też mocno wyczuwam ruchy Młodego od dziś piję 2l dziennie

ile wody pijesz?
a ja się tak zastanawiam, skoro niektóre z nas piszą, że słabo czują ruchy (w sensie nie są bolesne, nie budzą w nocy itp) to może mamy prawidłową ilość wód pijecie dużo wody?

Napisane przez kate1623

Słyszałyście o bliźniętach syjamskich urodzonych dzisiaj w Warszawie? Są zrośnietę brzuszkami i dzisiaj będzie operacja rozdzielenia, ale dostały po 10 punktów i mają dobre rokowania

słyszałam, nawet tżtowi napisałam od razu

Napisane przez mmhym

Nie wiem, czy był już poruszany ten temat, jak tak to przepraszam, ale myślałyście może coś o chrzcinach? Chodzi mi konkretnie, mniej więcej ile czasu od narodzin planujecie robić? Oczywiście te, które chcą chrzcić
U mnie tradycja jest, żeby robić dość wcześnie... Ja myślałam gdzieś o 2 miesiącach, bo 12 maja mamy rocznicę ślubu Ale nie wiem

a ja chciałam od razu praktycznie, bo mam jakieś białe ubranko na rozm 62 a u nas będą tylko rodzice i rodzeństwo

Napisane przez Trisdom

Koleżanka była- przyniosła kozaczki z Zary dla Małej, które założę chyba za rok, bo rozmiar 18. No i był prawie monolog po angielsku, bo Julia trochę rozumie.

kozaczki z zary, wow elegancka córeczka będzie

[Ela87]

Napisane przez Filistynka83

Ja nie mam pojęcia czy jest jakaś granica wieku - chyba samemu trzeba ocenić czy dzieciaczek jest na tyle silny żeby znieść to całe zamieszanie Ja też myślałam że może Wielkanoc choć u nas chyba będzie za wcześnie jednak (termin z OM to 1 kwietnia), ale powiem szczerze, że jak przypominam sobie Wielkanocne msze z chrztami to zawsze tych dzieci dużo wtedy jest - a ja chyba wolę jakoś tak kameralniej niż żeby na chrzcie Maluszka było 8 dzieci (normalnie byłam świadkiem takiej mszy - trochę masówka taka...).

Mój chrześniak jak był chrzczony to było chyba ich z 20 wtedy w kościele
U mnie czegoś takiego nie ma, bo taka wieś i mało dzieci się rodzi, więc na pewno będziemy sami, ale jestem ciekawa czy ksiądz będzie chciał ochrzcić w sobotę. Wolałabym w sobotę, bo msza jest o 17:30 dopiero, więc tylko kolacja i niech wszyscy do domu spindalają a w niedzielę będę musiała podać obiad, więc już mi się odechciewa

Napisane przez monkaa321

a ja chciałam od razu praktycznie, bo mam jakieś białe ubranko na rozm 62 a u nas będą tylko rodzice i rodzeństwo

U mnie też, czyli 18 osób. Dorosłych 14 i 4 dzieci, bo oczywiście siostry z tymi małymi rozwydrzonymi bachorami przyjdą

Jak sobie pomyślę o rodzinnej imprezie to mi się rzygać chce. Wolałabym Was zaprosić

[mmhym]

Napisane przez martorka

Ja ogladam wozki, bo chyba czas zakupic, ale jakos nic nie widze dla siebie, tzn dla syna
wiekszosc z Was juz ma kupione chyba ?

Ja kupiłam już chwilę temu

Napisane przez Ela87

Ja poczekam jak urodzę, to pomyślę. Niby powinno się jak najwcześniej chrzcić dzieci, ale nie wiem kiedy dojdę do siebie, myślę, że i tak ponad 2 miechy będziemy czekali, bo jak urodze w połowie marca, to za miesiąc są święta, później komunia mojego siostrzeńca na początku maja, więc pewnie gdzieś pod koniec maja. Chyba, że po porodzie będę super mamuśka ekstra, to zrobi się szybko

Nie no, raczej nie myślę jeszcze przed urodzeniem nic załatwiać, ale dzisiaj mam takie dzień przemyśleń wszelakich

Napisane przez martorka

u nas tez wlasnie szybko sie robi,ale my chyba poczekamy do laata jak moja mama i brat przyjada z Niemiec, chialabym, zeby byli mozemy jeszcze zrobic w Wielkanoc, ale to moze za szybko? a moze nie, co sadzicie?????

Krzys byl chrzczony w Wielkanoc ale juz mial ok3 mies wtedy. a takie malenstwo ok 3 tyg?

Ja myślę, że chyba troszeczkę za wcześnie - mi też ktoś sugerował Wielkanoc, ale właśnie boję się, że Mała miesięczna, a tu jednak przygotowań trochę jest.

Napisane przez monkaa321

ile wody pijesz?
a ja się tak zastanawiam, skoro niektóre z nas piszą, że słabo czują ruchy (w sensie nie są bolesne, nie budzą w nocy itp) to może mamy prawidłową ilość wód pijecie dużo wody?

a ja chciałam od razu praktycznie, bo mam jakieś białe ubranko na rozm 62 a u nas będą tylko rodzice i rodzeństwo

Ja właśnie nie mam bolesnych ruchów i nie budzi mnie Mała w nocy i lekarka nic nie mówiła o ilości wód, więc chyba jest ok

Hm, u nas to, co u Was plus moi dziadkowie i kuzynka-chrzestna, ale mój mąż ma 4 braci i wszyscy mają żony a tzrech dzieci. Więc impreza, że ho ho.

[Filistynka83]

No właśnie ja chyba piję mało i też jak mi Mały czasem przyfasoli to jest nieciekawie - potrafię się zbudzić w nocy - z drugiej strony myślałam, że to dobrze.. A kurcze może tych wód jest jednak mało Ja jestem z tych co ogólnie mało piją, w nocy rzadko wstaję do toalety - wszyscy mówią że trzeba dużo pić ale nie umiem się zmusić Dobrze że USG już w sobotę to sprawdzę te wody...

[mmhym]

Napisane przez Ela87

Wolałabym w sobotę, bo msza jest o 17:30 dopiero, więc tylko kolacja i niech wszyscy do domu spindalają a w niedzielę będę musiała podać obiad, więc już mi się odechciewa

My mamy w niedzielę mszę o 16, to jak zaproponowałam, że może wtedy, to mąż i matka mnie mało co wzrokiem nie zabili... Więc zostałam przegłosowana.

[baja_86]

Napisane przez monkaa321

ile wody pijesz?
a ja się tak zastanawiam, skoro niektóre z nas piszą, że słabo czują ruchy (w sensie nie są bolesne, nie budzą w nocy itp) to może mamy prawidłową ilość wód pijecie dużo wody?

To chyba nie od ilości wód zależyja małego czuje bardzo wyraźnie i mocno, a AFI z ost,usg mam 16,7 więc niemało
A wody piję bardzo dużo ze względu na nerki, min 2l dziennie

[Trisdom]

Napisane przez Ela87

Jak sobie pomyślę o rodzinnej imprezie to mi się rzygać chce. Wolałabym Was zaprosić

To zrobimy osobną imprę na wizażu

[alwa]

Napisane przez agunia4ever

Tylko co liczysz za jeden ruch. Np. jak mały kopnie 3razy w ciągu 10 s to jest jeden czy 3ruchy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czesc dziewczyny troszke was podczytuję ale sie nie odzywam bo ciężko za wami nadążyć. obecnie jestem w 29 tc

ja w szpitalu miałam liczyc ruchy 3 razy dziennie przez godzinę. pielęgniarka mi tłumaczyła ze jak kopie 3x w ciągu sekundy to to sa 3 ruchy.
codziennie w tych samych godzinach powinna byc podobna liczba ruchów

[kate1623]

Napisane przez mmhym

Nie wiem, czy był już poruszany ten temat, jak tak to przepraszam, ale myślałyście może coś o chrzcinach? Chodzi mi konkretnie, mniej więcej ile czasu od narodzin planujecie robić? Oczywiście te, które chcą chrzcić
U mnie tradycja jest, żeby robić dość wcześnie... Ja myślałam gdzieś o 2 miesiącach, bo 12 maja mamy rocznicę ślubu Ale nie wiem

U nas chrzciny będą jakoś w czerwcu. Chrzestny musi przyjechać z Niemiec więc poczekamy do cieplejszych dni bo te będzie ich urlop,a i mi bardziej na rękę chrzcić przy cieplejszej pogodzie

Napisane przez Trisdom

Patologiczne AFI jest poniżej 5, od 5-10 jest obserwacja. Nie martwić sie na zapas dziewczyny- ja mam 9 i lekarz nie marudzi.
(Kate, my chyba mamy podobne wyniki ostatnio)

Koleżanka była- przyniosła kozaczki z Zary dla Małej, które założę chyba za rok, bo rozmiar 18. No i był prawie monolog po angielsku, bo Julia trochę rozumie.
.

No chyba na to wychodzi bo mamy podobne badania moczu i takie samo AFI Mój też nie marudzi

Aaa i wszystko jasne

[elunka88]

Napisane przez Filistynka83

Dziewczyny czy wy też miałyście problem z odwoływaniem wizyt USG?

Powiem Ci, że bardzo nie fajnie, że Ci odwołali w ostatniej chwili i musiałaś szybko szukać nowego, ale jako ex-pracownik służby zdrowia rozumiem też drugą stronę
czasem lekarz nie może być w przychodni danego dnia a Pani z rejestracji musi dzwonić do pacjentów i się tłumaczyć.

Napisane przez mmhym

Ja już długo śpię w stoperach

Ja zacznę - po porodzie

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

Super nie zazdroszczę prasowania za to

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

[*]
zobaczy Piotrusia

Napisane przez baja_86

ja niektórych linków w ogóle nie otwieram, właśnie z tego powodu

Cwaniara

Napisane przez mmhym

1. I przepraszam za tego linka. Kiedyś się natknęłam i mam w zakładkach "do kupienia, przy większej forsie"


2. Edit: jeszcze kiedyś chciałam podrzucić Wam linka, nie wiem czy ktoś się natknął na ten wątek? Bardzo pouczający Wyobrażenia przed porodem a rzeczywistość po


3. Nie wiem, czy był już poruszany ten temat, jak tak to przepraszam, ale myślałyście może coś o chrzcinach? Chodzi mi konkretnie, mniej więcej ile czasu od narodzin planujecie robić? Oczywiście te, które chcą chrzcić

1.

2. Na pewno poczytam! Już 1 post mi się podoba

3. Myśleliśmy na pewno nie w wielkanoc, bo o salę trudniej i pewnie ceny większe. Może początek maja

Napisane przez Ela87

U mnie też, czyli 18 osób. Dorosłych 14 i 4 dzieci, bo oczywiście siostry z tymi małymi rozwydrzonymi bachorami przyjdą

Jak sobie pomyślę o rodzinnej imprezie to mi się rzygać chce. Wolałabym Was zaprosić

Widze, że mamy podobne odczucia. Jestem nieobiektywna, bo moja rodzina mi nie przeszkadza, ale rodzina męża to co innego .Jego siostra ma 2 córki - lubię je. Ale jego brat ma 3 dzieci, którymi rodzice średnio sie zajmują jak nie trzeba
A żeby było śmieszniej - mąż siostry i brat pracują za granicą, wiec pewnie na chrzciny ich nie będzie w PL. Ani jedna ani druga nie mają prawa jazdy.... ciekawe kto je przywiezie bo ja nie mam zamiaru zamiast się stroić jeździć po wszystkich

[monkaa321]

Napisane przez Ela87

U mnie czegoś takiego nie ma, bo taka wieś i mało dzieci się rodzi, więc na pewno będziemy sami, ale jestem ciekawa czy ksiądz będzie chciał ochrzcić w sobotę. Wolałabym w sobotę, bo msza jest o 17:30 dopiero, więc tylko kolacja i niech wszyscy do domu spindalają a w niedzielę będę musiała podać obiad, więc już mi się odechciewa

a ja będę miała w niedziele właśnie bo u nas to taka masówka idzie w pierwszą niedziele miesiąca i nie myślałam o podawaniu obiadu ja chciałam jakiś tort i może kiełbaski na grillu
ale mama i teściowa będą pichcić a ja będę nianczyć

mmhym a dużo pijesz?

Napisane przez baja_86

To chyba nie od ilości wód zależyja małego czuje bardzo wyraźnie i mocno, a AFI z ost,usg mam 16,7 więc niemało
A wody piję bardzo dużo ze względu na nerki, min 2l dziennie

a te ruchy bolesne są? Bo mnie tylko czasem zaboli, piję 1,5l dziennie ale nie wiem ile mam dokładnie wód, tylko że w normie

alwa cześć

[martyna141]

Napisane przez czbasia

Aaaaa... i dzieki za namiary na rossmanowskie chusteczki do prania. Chyba działają. Jak prałąm przednie różowe rzeczy jakoś wpadły mi do pralki czerwone majtusie od sukienki I chusteczka różowa a ubran nie zabarwiło. Ciekawe czy slusznie przypisuje jej cudowne właściwości i czy bez było by tak samo

co to za wspaniałe chusteczki? ja wczoraj robiłam różowo czerwone pranie i wpadł mi mój ukochany biały stanik sportowy, oczywiście jest już różowy

czbasia śliczne ubranka super że masz pranie za sobą ja sie za to wezme w połowie/pod koniec lutego

wewillrockyou
piękny, ale 60 zł to też dla mnie za dużo

http://allegro.pl/ocieplany-kocyk-mi...878147837.html mi sie udało taki kocyk (ta strona 'w kropki' biały) kupić w ciuchu za 12zł, normalnie identyczny, a właśnie widziałam takie w Pepco

martorka my właśnie też jeszcze nie mamy wózka

Dziewczyny jeśli możecie podeślijcie i mi te książki
martyna.rot@wp.pl

[cayenneOna]

Napisane przez Trisdom

To zrobimy osobną imprę na wizażu

Może w Szkoplandii

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margo80]

Napisane przez czbasia

Podpatrzyłam u którejs z Was i też wieszaki wykorzystałam. Niestety duże. ale sukieneczki i bluzy rozpinane wiec dalo radę.. No i czekające prasowanie A na koniec żeby nie było, że tylko róż- wszechobecny jeans

Tak więc pranie ubran oficjalnie zakonczone. Zostaną nowe kocyki, pieluchy, posciele..

Niezla kolekcja, brawa za ogarnianie tego

Napisane przez side85

dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

Bardzo mi przykro..

Moj dziadek zmarl jak bylam z Ewcia w ciazy (4-5miesiac). Nie bylam na pogrzebie, nie ze wzgledu na zagrozenie jakies, ale dlatego, ze cala moja rodzina mi kategorycznie zabronila uczestnictwa w tak stresujacym wydarzeniu. Do dzis mi z tym zle...

Zamowilam przewijak na lozeczko, zeby nie bylo, ze robie zakupy tylko dla Ewy

[Filistynka83]

Napisane przez elunka88

Powiem Ci, że bardzo nie fajnie, że Ci odwołali w ostatniej chwili i musiałaś szybko szukać nowego, ale jako ex-pracownik służby zdrowia rozumiem też drugą stronę
czasem lekarz nie może być w przychodni danego dnia a Pani z rejestracji musi dzwonić do pacjentów i się tłumaczyć.

Dlatego jak dzwoniłam przełożyć wizytę to nie wieszałam psów na biednej Pani recepcjonistce bo faktycznie co ona winna. To co mnie zdenerwowało to nie fakt, że lekarza nie będzie, bo faktycznie tak się czasem zdarza - ale że wizyta ma być we wtorek to jest chyba czas żeby zorganizować zastępstwo a nie zrzucać problem na pacjenta. Bo ja dostałam tylko maila, że nie będzie wizyty i sama mam dzwonić i przekładać - i byłoby ok gdyby mieli coś do zaproponowania w okolicy tego terminu - ale nie - jest komplet pacjentów a pierwszy wolny termin jest za dwa tygodnie. Tylko w przypadku USG z zaawansowanej ciąży każdy tydzień ma znaczenie - nie mówiąc o tym że to nie będzie rutynowe badanie tylko kontrola potencjalnej wady rozwojowej Na szczęście mieszkam pod Wawą i jakoś się udało znaleźć bliski termin w innej poradni prywatnej - tylko już odpłatnie. Ale lepiej zapłacić niż się martwić.. Najgorsze jest to że już mi się kiedyś to zdarzyło - jakiś pech!

Ja generalnie kłótliwa nie jestem (czego czasem żałuję) i jest mi trudno walczyć o swoje - tyle dobrego że się udało znaleźć wolny termin gdzie indziej.. Ale przynajmniej mogę się wygadać tutaj a to pomaga trochę rozładować frustrację...

[vivien39]

my synka chrzciliśmy jak miał 6 miesięcy, tesciowa komentowała, że taki duży a potem się wygadała, że tż był chrzczony jak miał 9 mcy

[teQiba]

Napisane przez elunka88

Dobrze, że Ci chociaż powiedział

To bylo najfajniejsze

Napisane przez Filistynka83

Dziewczyny czy wy też miałyście problem z odwoływaniem wizyt USG? Dostałam ostatnio skierowanie na kolejne kontrolne USG (muszę robić co miesiąc odkąd stwierdzono powiększenie jednej komory mózgu Małego) i umówiłam się na 4ego lutego - ponieważ w moim centrum medycznym zwykle sa spore kolejki do USG profilaktycznie lekarz dał mi papierek wcześniej i miała wizytę umówioną już od jakiś 2 tygodni (3 tyg przed terminem USG). I nagle wczoraj mail - wizyta odwołana bo nie będzie lekarza - proszę się kontaktować z infolinią żeby przełożyć wizytę. No to dzwonię - i co się okazało? Pierwszy wolny termin za 2 tygodnie - a ja muszę zrobić to badanie teraz - za kilka dni najpóźniej... Nie rozumiem jak można wiedzieć tydzień wcześniej że lekarza nie będzie a nie zorganizować zastępstwa - w końcu USG to nie jakaś wizyta u internisty a w ciąży każdy tydzień/dzień ma znaczenie. Byłam wściekła bo już kiedyś miałam podobną sytuację Na szczęście udało mi się załatwić w innej prywatnej poradni USG na sobotę, ale muszę zapłacić 250zł... Masakra Pół nocy nie przespałam przez tę sytuację... I kurcze to niby prywatne placówki - nie NFZ. Nie rozumiem jak można tak postępować z ludźmi

No przegiecie!
A tu ile bys zaplacila? Kurcze - 250 zl to duzo...

Napisane przez mmhym

Ja już długo śpię w stoperach - jak nie mogę zasnąć, bo próbuję bez, wkładam je i zasypiam, jak pijane dziecko, w sekundzie. I śpię snem sprawiedliwych

Mam stopery ale troche sie boje ich naduzywac, ze juz nigdy nie zasne bez nich :p

Napisane przez magduś2

ja zaczynam od poniedziałku

Ja chyba tez - mam dosyc tego czekania na komode...

Napisane przez side85

s
dziewczyny właśnie zmarła moja babcia, miała skończone 103 lata i zaczęła 104...nawet nie pojadę na pogrzeb przez to moje leżenie...tak chciałam żeby jeszcze zobaczyła Piotrusia...

Strasznie mi przykro

Napisane przez thidien

dzisiaj pierwszy raz spaliśmy w nowym pokoju
łóżko moje stare, panieńskie (jednoosobowe ;P) - w ciągu następnego tygodnia ma przyjść narożnik (zaczęłam sobie wkręcać, że zapłaciłam, a nie przywiozą)
głupio trochę, bo śpimy teraz "w drugą stronę" - o mało co nie spadłam z łóżka :P

na samym środku mam piramidę z kartonów :P wywalam i wywalam, a tych rzeczy nie ubywa - co gorsza jeszcze nie wszystkie przeniesione :/

może pamiętacie jeszcze, jak się żaliłam na mamę - otóż - nie widujemy się często (mam co robić), ale w sumie to ona się do mnie nie odzywa, próbuję zagadać, to tylko odpowiada "cześć", "dobrze" - i weź tu wyciągnij rękę
nie rozumiem kobiety, mnie się czepia, że się nie odzywam (no, trudno, żebym padała jej w ramiona jak na mnie nawrzeszczała), a sama gadać nie chce
przykre, ale już chyba żadne emocje, poza zdziwieniem, mną nie targają

Młodemu się chyba nowe miejsce spania podobało i z wrażenia nie spał od rana tylko smyrał mamuśkę z każdej możliwej strony jest bardzo leniwy (po mamusi), więc jak już postanowi się odezwać, to jestem mega happy

wczoraj narodzona córeczka kuzynki męża ma 3700 i 57cm urodziła się chyba 2 czy 3 dni po terminie, sn
trochę im zazdraszaczam z drugiej strony, Młody to moje pierwsze dziecko i nie wiem co i jak :P i nieco się obawiam czy podołam :P

Jakbym swoja mame widziala
Nie ma co sie przejmowac

A z lozkiem Cie rozumiem - tez ostatnio musielismy sie przyzwyczajac do nowego ulozenia

Z porodem tez damy rade

Napisane przez mmhym

Nie wiem, czy był już poruszany ten temat, jak tak to przepraszam, ale myślałyście może coś o chrzcinach? Chodzi mi konkretnie, mniej więcej ile czasu od narodzin planujecie robić? Oczywiście te, które chcą chrzcić
U mnie tradycja jest, żeby robić dość wcześnie... Ja myślałam gdzieś o 2 miesiącach, bo 12 maja mamy rocznicę ślubu Ale nie wiem

My chcemy 01.06 zrobic
Ladna data - mam nadzieje ze problemu z lokalem nie bedzie...

Napisane przez Ela87

Jak sobie pomyślę o rodzinnej imprezie to mi się rzygać chce. Wolałabym Was zaprosić

Jejku - mam dokladnie to samo

[vivien39]

Napisane przez margo80

Niezla kolekcja, brawa za ogarnianie tego

Bardzo mi przykro..

Moj dziadek zmarl jak bylam z Ewcia w ciazy (4-5miesiac). Nie bylam na pogrzebie, nie ze wzgledu na zagrozenie jakies, ale dlatego, ze cala moja rodzina mi kategorycznie zabronila uczestnictwa w tak stresujacym wydarzeniu. Do dzis mi z tym zle...

Zamowilam przewijak na lozeczko, zeby nie bylo, ze robie zakupy tylko dla Ewy

jaki zamówiłaś? bo ja się zastanawiam, czy sztywny czy miękki-na komode chcę go polożyc

[Ela87]

Napisane przez Trisdom

To zrobimy osobną imprę na wizażu

Nie mam nic do mojej rodziny, ale nie czuję się z nimi specjalnie związana i jakoś tą imprezę jako konieczność traktuję, a nie piękne przeżycie
Impra tutaj może być później na poprawę mojego humoru

Napisane przez elunka88

Ja zacznę - po porodzie

Widze, że mamy podobne odczucia. Jestem nieobiektywna, bo moja rodzina mi nie przeszkadza, ale rodzina męża to co innego .Jego siostra ma 2 córki - lubię je. Ale jego brat ma 3 dzieci, którymi rodzice średnio sie zajmują jak nie trzeba
A żeby było śmieszniej - mąż siostry i brat pracują za granicą, wiec pewnie na chrzciny ich nie będzie w PL. Ani jedna ani druga nie mają prawa jazdy.... ciekawe kto je przywiezie bo ja nie mam zamiaru zamiast się stroić jeździć po wszystkich

To tak jak u mnie. Ja nie załatwiam dojazdu. Ja będę karmiąca z dzieckiem, więc nie odwiozę, a tżowi nakażę się napić, będę mu polewać niech się uwali i nie będzie mógł jeździć a on w ogóle nie pije ale jak o tym pomyśli to i tak stwierdzi, że woli sie napić niż rozwozić
Prawdopodobnie teściu przyjedzie samochodem, więc weźmie siore tżta i dzieci, ale nie będzie pił, to się szybko zmyją.
Moja siora jedna będzie musiała się dogadać z mężem, a jak u nich jedno nie pije, to zaraz haje i marudzenia i szybko się zwijają
Druga siora to i tak pojedzie sobie szybko, bo się nie lubimy, więc przyjedzie byleby odbębnić
Domownicy czyli mój brat, babka i rodzice niech sobie siedzą do rana, ja pójdę spać
Taki mam niecny plan
Co do podkreślonego, to własnie dlatego nie widzą mi sie te dzieci u mnie, rodzice z nimi nie posiedzą, to te się nudzą i wariują.
Ostatnio siostrzeniec mój leciał i z całej siły walnął mnie w brzuch, bo mu się nudzi a oczywiście moja siostrzyczka nic mu nie powiedziała tylko się śmiała, on w ogóle je kozy i grzebie w d*pie a później bierze się za jedzenie, nikt go nie pilnuje, a siora tylko "nie jedz kóz, wyciągnij tą ręke z majtek" ale nie powie by poszedł ręce umyć i w ogóle

Napisane przez monkaa321

a ja będę miała w niedziele właśnie bo u nas to taka masówka idzie w pierwszą niedziele miesiąca i nie myślałam o podawaniu obiadu ja chciałam jakiś tort i może kiełbaski na grillu
ale mama i teściowa będą pichcić a ja będę nianczyć

Ja na mój ślub zamawiałam koryto wiejskie, więc miałam na gotowe, ale teraz nie chce mi się podawać wiele dań, a tym bardziej, że mi raczej nikt nie pomoże. Tż będzie młodej pilnować a ja z mamą coś tam przygotujemy, ale nie chcę znowu mamy zmuszać do biegania przy garach...

[Filistynka83]

Napisane przez teQiba

No przegiecie!
A tu ile bys zaplacila? Kurcze - 250 zl to duzo...

No właśnie w moim centrum medycznym mam pakiet wykupiony od pracodawcy i nic bym nie płaciła.. Dlatego może nie powinnam narzekać bo przez całą ciążę wydałam swoją własną kasę na badanie tylko raz - też kiedy nie mieli terminu na USG/echo serca Małego - a musiałam zrobić w krótkim terminie i poszłam do innej poradni. Czyli suma sumarum nie ma co przeżywać tych pieniędzy - ale bardziej ten stres, że niby wszystko było umówione odpowiednio wcześniej a nagle problem i to na naszej głowie No nic - trzymajcie kciuki, żeby chociaż na badaniu wszystko wyszło dobrze (250zł to sporo ale to dobra poradnia wyspecjalizowana w USG więc myślę że jakość usługi będzie super - poprzednio trwało pół godziny ze szczegółowym sprawdzeniem wszystkich aspektów Małego i dostałam piękny opis i full zdjęć i byłam bardzo zadowolona mimo że wyszła powiększona komora mózgowa). To teraz badanie będzie w sobotę rano, więc nawet wcześniej niż miałam mieć - dlatego w sumie cieszę się że już niedługo znowu zobaczę Tymusia

[Ela87]

Napisane przez Filistynka83

Ja generalnie kłótliwa nie jestem (czego czasem żałuję) i jest mi trudno walczyć o swoje - tyle dobrego że się udało znaleźć wolny termin gdzie indziej.. Ale przynajmniej mogę się wygadać tutaj a to pomaga trochę rozładować frustrację...

To tak jak ja no ale faktycznie chodzi właśnie o to dlaczego potrzebujesz tego terminu, przeciez nie dla swojego widzimisie

Napisane przez vivien39

my synka chrzciliśmy jak miał 6 miesięcy, tesciowa komentowała, że taki duży a potem się wygadała, że tż był chrzczony jak miał 9 mcy

Ja myślałam zrobić w naszą rocznicę ślubu, młoda by miała jakieś 5 miesięcy, ale jak widzę minę domowników, to zrobie wcześniej, bedę miała z głowy

Napisane przez teQiba

My chcemy 01.06 zrobic
Ladna data - mam nadzieje ze problemu z lokalem nie bedzie...

Może zgapię od Ciebie, jak nie będę mogła w sobotę ??

[Trisdom]

Napisane przez cayenneOna

Może w Szkoplandii

Imprezę? Czemu nie

Napisane przez vivien39

my synka chrzciliśmy jak miał 6 miesięcy, tesciowa komentowała, że taki duży a potem się wygadała, że tż był chrzczony jak miał 9 mcy

Takie te teściowe czasem mądre...

[bebe97]

Napisane przez magduś2

Jeśli chodzi o Pepco to ja tam nie kupuję ciuszków bo właśnie słyszałam, że są kiepskie jakościowo.

Zakupom allegrowym mówię już stanowcze NIE! kupiłam już wszystkie kocyki, ochraniacz do łóżeczka, prześcieradła (do łóżeczka, kojca, wózka i na przewijak), pościel do łóżeczka turystycznego, które będzie stało obok naszego łóżka w sypialni, znów masę ciuszków itp itd

Napisane przez koziemleko

Mam jeszcze kocyk z pepco mam nadzieję, że będzie się dobrze trzymał po praniu

No właśnie co do markowych ciuszków i kocyków... ładny ten koc od cartersa ale jakość cienkie to, nierówne, aplikacja na drugiej stronie drapiąca... gdybym dotknęła go w sklepie to bym nie dała za niego nawet 15 zł, a wyszedł 25 razem z przesyłką.
Mam do dzisiaj kocyk z Pekinu (był kiedyś taki sklep u nas teraz nazywa się chyba Pelikan) made in china kompletnie nie markowy, tani, a cieplutki, milutki, lewa strona pięknie wykończona. Tak więc jak dotykałam tych kocy z Pepco są lepsze jakościowo od tego cuda, które nabyłam ja i 400 innych osób tylko dlatego, że firmowy i przecenili go z 49 zł
W textilu są ubranka bawełna z czymśtam i sama bawełna, różnica w cenie dosłownie 2 zł na sztuce, ale te z bawełny mają naprawdę dobrą jakość.

Side współczuję śmierci Babci Przykra sprawa, że nie możesz pojechać na pogrzeb, ale może to i dobrze, zapamiętasz Ją jaka była za życia.


A ja bym chrzciny chciała zrobić na święta BN, tyle że Mała będzie miała już 8 miesięcy, no i targać zimą dziecko do kościoła w tych kombinezonach i czapach... no i zdecydowanie poczęstunek w domu. Marcelowi zrobiliśmy imprezę w lokalu i zapłaciliśmy jak za zboże, więc taka opcja odpada. zobaczymy, jeszcze tyle czasu


Elunka tez chcę książkę, masz mój email prawda? I nie Tracy tylko ta drugą oczywiście

[martyna141]

Pochwalę się może i ja moimi zdobycznymi perełkami

co do chrzcin, myślimy żeby zrobić jakoś w wakacje pewnie w niedziele żeby było już troche cieplej i żeby Zocha miała ze 3-4 miesiące conajmniej

[kate1623]

Tak zmieniając temat to dla wszystkich pragnących tępo pogapić się w telewizor za pół godziny na MTV polska wersja nastoletnich matek jestem mega ciekawa jak im to wyszło

[thidien]

Napisane przez teQiba

Jakbym swoja mame widziala Nie ma co sie przejmowac
A z lozkiem Cie rozumiem - tez ostatnio musielismy sie przyzwyczajac do nowego ulozenia
Z porodem tez damy rade

no nie ma.. macie wszystkie rację - bo szkoda nerwów, tylko zachodzę w głowę jak długo jeszcze....

to jest chore

w sumie to myślałam, że jakoś nas ta moja ciąża zbliży nieco - a tu zonk

no trudno

mam dziecię pod serduchem - najważniejsze i najpiękniejsze
i dlatego damy radę

[kate1623]

Napisane przez martyna141

Pochwalę się może i ja moimi zdobycznymi perełkami

Buciki prześliczne a powiedz mi gdzie kupiłaś kocyk bo mam identyczny z tesco