pogotowie sercowe potrzebne od zaraz pomozcie!!!!

[karola1994]

Od kilku dni jestem w przyslowiowej kropce. Moje rozum i serce zwariowalo. Nigdy nie trafialam na dobrych facetow az do niedawna. Bylam pewna ze On to ten jedyny. Bylam. Poznalam go dokladnie poczatkiem wrzesnia 2013 roku. Od poczatku ujal mnie swoim wzrokiem i pieknym usmiechem. Serce zaczelo szybciej bic. Zaczelismy sie spotykac. Wiem ze leczyl serce podobno po dziewczynie ktora kochal i zmarla. Wszystko bylo pieknie. Godziny przegadane o gorach odkrywanie samych siebie. Wkoncu powiedzial mi ze jestem dla niego wazna i chcialby spedzic ze mna przyszlosc. Bylam szczesliwa. Poznalam jego rodzicow rodzine. zaczekam sie czuc jak w bajce. Ale zaczely sie klamstwa. Kiedy mowil mi ze bedzie w domu byl u kolezanki. Potem dal mi haslo na fb. Wiem ze niepowinnam czytac ale weszlam na wiadomosci. Czytalam i nie moglam uwiezyc. W momencie w ktorym mi mowil ze byl zakochany w dziewczynie ktora zmarla budowal cos z kolezanka u ktorej byl. Nawet wtedy gdy zmarla a bylo to ponad miesiac przed naszym spotkaniem dalej z nia krecil. Ale ja tez oszukiwal. Wiem ze doszlo do czegos z dziewczyna ktora byl na weselu. siostry gdy tamta nie mogla z nim isc. Domyslam sie ze on mnie oszukal mowiac o dziewczynie ktora zmarla bo tak naprawde chodzilo o tamta. Boje sie ze ze mna gra rowniez na dwa fronty. Sytaucja nie jest ciekawa poniewaz nie wiem juz co robic.


Pomozcie!

Ps. Przepraszam za brak polskich znakow

[chwast]

Napisane przez karola1994

Od kilku dni jestem w przyslowiowej kropce. Moje rozum i serce zwariowalo. Nigdy nie trafialam na dobrych facetow az do niedawna. Bylam pewna ze On to ten jedyny. Bylam. Poznalam go dokladnie poczatkiem wrzesnia 2013 roku. Od poczatku ujal mnie swoim wzrokiem i pieknym usmiechem. Serce zaczelo szybciej bic. Zaczelismy sie spotykac. Wiem ze leczyl serce podobno po dziewczynie ktora kochal i zmarla. Wszystko bylo pieknie. Godziny przegadane o gorach odkrywanie samych siebie. Wkoncu powiedzial mi ze jestem dla niego wazna i chcialby spedzic ze mna przyszlosc. Bylam szczesliwa. Poznalam jego rodzicow rodzine. zaczekam sie czuc jak w bajce. Ale zaczely sie klamstwa. Kiedy mowil mi ze bedzie w domu byl u kolezanki. Potem dal mi haslo na fb. Wiem ze niepowinnam czytac ale weszlam na wiadomosci. Czytalam i nie moglam uwiezyc. W momencie w ktorym mi mowil ze byl zakochany w dziewczynie ktora zmarla budowal cos z kolezanka u ktorej byl. Nawet wtedy gdy zmarla a bylo to ponad miesiac przed naszym spotkaniem dalej z nia krecil. Ale ja tez oszukiwal. Wiem ze doszlo do czegos z dziewczyna ktora byl na weselu. siostry gdy tamta nie mogla z nim isc. Domyslam sie ze on mnie oszukal mowiac o dziewczynie ktora zmarla bo tak naprawde chodzilo o tamta. Boje sie ze ze mna gra rowniez na dwa fronty. Sytaucja nie jest ciekawa poniewaz nie wiem juz co robic.


Pomozcie!

Ps. Przepraszam za brak polskich znakow

ale co pomóżcie? o co ci chodzi?
No facet jest z tych co to dziewczyny lubi z jednego względu. Albo chcesz być dla niego taką dziewczynę no albo nie.
Co tu jeszcze do gadania

Bez przesady średnio się znacie, oszukuje cię od początku i nie tylko ciebie, dodatkowo w paru kwestiach, robi to nadal - w czym ty masz dziewczyno problem. Instynkt samozachowawczy już całkowicie przestał dawać o sobie znać?

[ahoooj]

Ja bym uciekała z takiego związku, facet Cię ewidentnie okłamuje na samym początku związku, to nie wróży niczego dobrego

[dzolin]

Napisane przez karola1994

Od kilku dni jestem w przyslowiowej kropce. Moje rozum i serce zwariowalo. Nigdy nie trafialam na dobrych facetow az do niedawna. Bylam pewna ze On to ten jedyny. Bylam. Poznalam go dokladnie poczatkiem wrzesnia 2013 roku. Od poczatku ujal mnie swoim wzrokiem i pieknym usmiechem. Serce zaczelo szybciej bic. Zaczelismy sie spotykac. Wiem ze leczyl serce podobno po dziewczynie ktora kochal i zmarla. Wszystko bylo pieknie. Godziny przegadane o gorach odkrywanie samych siebie. Wkoncu powiedzial mi ze jestem dla niego wazna i chcialby spedzic ze mna przyszlosc. Bylam szczesliwa. Poznalam jego rodzicow rodzine. zaczekam sie czuc jak w bajce. Ale zaczely sie klamstwa. Kiedy mowil mi ze bedzie w domu byl u kolezanki. Potem dal mi haslo na fb. Wiem ze niepowinnam czytac ale weszlam na wiadomosci. Czytalam i nie moglam uwiezyc. W momencie w ktorym mi mowil ze byl zakochany w dziewczynie ktora zmarla budowal cos z kolezanka u ktorej byl. Nawet wtedy gdy zmarla a bylo to ponad miesiac przed naszym spotkaniem dalej z nia krecil. Ale ja tez oszukiwal. Wiem ze doszlo do czegos z dziewczyna ktora byl na weselu. siostry gdy tamta nie mogla z nim isc. Domyslam sie ze on mnie oszukal mowiac o dziewczynie ktora zmarla bo tak naprawde chodzilo o tamta. Boje sie ze ze mna gra rowniez na dwa fronty. Sytaucja nie jest ciekawa poniewaz nie wiem juz co robic.


Pomozcie!

Ps. Przepraszam za brak polskich znakow

Co za dziwna relacja, czemu tkwisz w czymś takim? Gdzie jest zaufanie? To jest związek czy co? Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa. A i obłuda...

[Mijanou]

Napisane przez karola1994

Od kilku dni jestem w przyslowiowej kropce. Moje rozum i serce zwariowalo. Nigdy nie trafialam na dobrych facetow az do niedawna. Bylam pewna ze On to ten jedyny. Bylam. Poznalam go dokladnie poczatkiem wrzesnia 2013 roku. Od poczatku ujal mnie swoim wzrokiem i pieknym usmiechem. Serce zaczelo szybciej bic. Zaczelismy sie spotykac. Wiem ze leczyl serce podobno po dziewczynie ktora kochal i zmarla. Wszystko bylo pieknie. Godziny przegadane o gorach odkrywanie samych siebie. Wkoncu powiedzial mi ze jestem dla niego wazna i chcialby spedzic ze mna przyszlosc. Bylam szczesliwa. Poznalam jego rodzicow rodzine. zaczekam sie czuc jak w bajce. Ale zaczely sie klamstwa. Kiedy mowil mi ze bedzie w domu byl u kolezanki. Potem dal mi haslo na fb. Wiem ze niepowinnam czytac ale weszlam na wiadomosci. Czytalam i nie moglam uwiezyc. W momencie w ktorym mi mowil ze byl zakochany w dziewczynie ktora zmarla budowal cos z kolezanka u ktorej byl. Nawet wtedy gdy zmarla a bylo to ponad miesiac przed naszym spotkaniem dalej z nia krecil. Ale ja tez oszukiwal. Wiem ze doszlo do czegos z dziewczyna ktora byl na weselu. siostry gdy tamta nie mogla z nim isc. Domyslam sie ze on mnie oszukal mowiac o dziewczynie ktora zmarla bo tak naprawde chodzilo o tamta. Boje sie ze ze mna gra rowniez na dwa fronty. Sytaucja nie jest ciekawa poniewaz nie wiem juz co robic.


Pomozcie!

Ps. Przepraszam za brak polskich znakow

No to się raptem znacie pół roku. To wcale nie tak długo.
Moim zdaniem powinnaś się cieszyć, że odkryłaś jego prawdziwe 'ja' teraz a nie za kolejne pół roku.
Nie rozumiem Twojego dylematu, choć emocje doskonale rozumiem. Zakończ to jak najszybciej, bo facet najnormalniej Cię robi w wałka. Skoro robi Cię w wałka na początku związku to sobie pomyśl, co będzie dalej. Przyjmij radę i nie brnij w to.

[niebieskie_oczko]

Nieładnie, że czytałaś jego pocztę, ale również paskudne jest dla mnie to, co zrobił on. Według mnie za dużo kręcił, za dużo kobiet na raz i mnie by to nie pasowało.
Ale co ty zrobisz, to nie wiem. Twoja decyzja Ja bym solidnie zastanowiła sie nad tym facetem.

[Suzanne]

A tak z ciekawości czemu nie masz polskich znaków na kompie pisząc z Nowego Sącza?

[mairi]

Yyy... Facet dał Ci hasło do FB wiedząc co tam ma??? Jak dla mnie to albo chciał zostać nakryty albo sprawdzał czy się powstrzymasz od grzebania mu w profilu.

Nie mówiąc, że niezależnie od wszystkiego nie rozumiem grzebania komuś w prywatnej poczcie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzynkatrul]

O matko... Po co dał ci hasło, po co tam wchodziłaś? ;/ Nie żebyś miała żyć w nieświadomości, ale może on po prostu wiedział, że to przeczytasz i chciał ci w taki dość wymyślny sposób dać kosza?

[karola1994]

Dziekuje za kazda odpowiedz. Postanowilam dzisiaj z nim porozmawiac konkretnie. Nie mam juz sily na kolejny taki zwiazek kiedy w sobote dowiedzialam sie z fb tego wszystkiego. Dam Wam znac jak poszlo.

[justynkag10]

Nie wiem nad czym ty się zastanawiasz? Facet kłamie od samego początku i to w takich ważnych kwestiach, a ty się wahasz co zrobić? Wydaje mi się, że wasz związek ogólnie opiera się na kłamstwie(jego) i braku nawet najmniejszego zaufania(z twojej strony). Zrobisz jak uważasz, ja bym zakończyła ten związek.

[MooMo80]

Hmmm... złożona sprawa. Z jednej strony to niby oczywiste, że kłamie, ale hasło podał Ci sam, więc ciężko tu mówić o ukrywaniu się. Daj znać jak rozmowa i czy udało się ustalić coś więcej, jego linia obrony będzie tu ważnym elementem tej zagadki

[karola1994]

No coz mimo ze mial wpasc do mnie do pracy wieczorem nie wpadl. Spakowalam juz prawie wszystkie jego rzeczy jakie mam przy sobie. Po namietnym poniedzialku przyszla jednym slowem smutna sroda. Podjelam ta decyzje mimo ze serce mi krwawi.

[zmalowana22]

Wiesz juz jaki on jestiteraz wybor nalezy do ciebie. Chcesz byc z facetem ktory oszukuje i w sumie samnie wie czego chce czy wolisz poszukac takiego ktory bedzie wierny

[chwast]

serce krwawi, ale opłaci ci się to.

[karola1994]

Dalej nie mam z nim kontaktu. Napialam sms ze nie mam ochoty grac w zadna jego gre ze nie lubie sie gdy ktos sie mnie bawi ze lepiej jak nasze drogi sie lepiej roztana. Nie chcialam tego tak zalatwiac. Wolalabym porozmawiac. Ale juz nie mam sil w to cos sie bawic. On jedynie napisal ze to nie jest w jego naturze i ze mu o nic nie chodzi. Tak naprawde przestalam rozumiec to wszystko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justynkag10]

To chyba najlepiej pokazuje, że dla niego to już jest definitywny koniec.

[otoMati]

Napisane przez karola1994

Potem dal mi haslo na fb. Wiem ze niepowinnam czytac ale weszlam na wiadomosci.

WTF

dajecie sobie hasla do fb - po kiego grzyba ?

korzystanie z nich ! to juz wogole dno

p.s.
jakbys poczytala moje wiadomosci to bys uznala ze flirtuje z 20 kobietami ... ba uznalalbys pewnie ze z nimi to mam mega powazny zwiazek

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez karola1994

Wolalabym porozmawiac. Ale juz nie mam sil w to cos sie bawic.

bardzo dorosle

mozna tez bylo na fb ustawic status wolna ....