Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11 - Strona 104 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ??
tak 22 57,89%
nie 16 42,11%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-31, 06:04   #3091
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Skurcze nie przeszły. Pojawilo sie coś brązowego na wkladce. Jestem w szpitalu i za godzinę mam cc. Boję sie .
....
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 06:14   #3092
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Skurcze nie przeszły. Pojawilo sie coś brązowego na wkladce. Jestem w szpitalu i za godzinę mam cc. Boję sie .
....
to coś brązowego to pewnie czopuś lub jego kawałek no i masz wątkowy doping więc będzie ok
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 06:21   #3093
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

sweet_vintage prosi o przekazanie więc o to Igor
"Dziewczyny, dziekuje za wszystkie gratki z forum. Nie mam na razie jak wszystkiego nadrobic wiec przedstawiam Wam Igora podzielcie sie fotka na wizazu. Maly hrabia jest cudowny, karmie go kp i na razie jakos idzie. Wkrotce napisze wiecej i opis porodu buziaki od nas!"
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1235242_791956667485548_1906410493_n.jpg (87,0 KB, 72 załadowań)
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 06:29   #3094
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez sharey Pokaż wiadomość
dziewczyny, po napisaniu ostatniego posta odeszly mi wody czyli o polnocy. aktualnie jestem na sali porodowej bo nie bylo dla mnie miejsca. z malym ok, rizwarcie mam na opuszek palca, narazie nie boli badzo. ale boje sie jak cholera. trzymajcie kciuki prosze.
sorki za bledy i brak pl znakow ale z tel. pisze sie koszmarnie.

oczywuscie torba nie byla spakowana.
Dajesz dajesz

LADY AGA--- bardzo bardzo współczuję Ci tego co niesprawiedliwy los dla Was przygotował. Jestem pewna że Julcia jest pięknym aniołkiem i z góry będzie opiekować się swoiki kocjanymi rodzicami i braciszkiem. Byłaś bardzo dzielna, podziwiam Cię za siłę którą masz w sobie.
SELENA---- no idealne rozpoczęcie porodu widzę



U nas ok jakoś ogarniamy sytuaxje. Adaś jest barrzo grzecsny i mam nadzieje żetak zostanie- je i śpi, obserwuje ale bez płaczu. Jak kwęka to mąż go uspokaja skutecznie. Jedyne co to nie lubi zmiany pieluchy i protestuje no ale trudno.
W ogóle jestem w szoku jam moj mąż sie w tym wszystkim odnalazł! Robi wszystko przy małym, nie boi sie, ubiera, kąpie, pieluchy zmienia (ja asystuje i pozwala mi nawet podac nową pieluche ) itp. Ja właściwie to tylko karmię i odpoczywam.
Adaś żarty jest i doi równo choć na wadze spadł 250 g... Sutki mnie bolą bo uścisk w szczęce mój syn to ma jak rotwailer w ecekcie mam podrażnione i otarte ale smaruję i jest lepiej.
Wczoraj zaliczyliścy kupne allinclusive- pełna pielucha plus jeszcze dokładka dwa razy po każdym wyczyszczeniu tyłka i szczoszek na deserek . Proces przewiniecia trwał 20 minut.

Starsm sie Was nadrabiac na bierząco ale kurde gdzies mi ten czas ucieka za bardzo . Trzymajcie kciuki za dzijesze badania bo mały troche żółty i jwk cos to nas dzis nie wypuszczą
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 06:48   #3095
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Jakiś czas temu koleżanki z racy przyniosły białe pampersy dla Kacpra. Niestety nie spisują się. Kacper czuje najmniejszą kupkę i placze w niebogłosy (btw - około tydzień temu pojawiły się mu pierwsze łezki) i pupka jest zaczerwieniona.
Nie eksperymentujemy więc już i zakładamy Babydreamy (są teraz w promocji - 1 kosztują 9,90 z kartą rossnę)


Lady:
Odezwę się
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2014-01-31 o 06:53
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:04   #3096
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Skurcze nie przeszły. Pojawilo sie coś brązowego na wkladce. Jestem w szpitalu i za godzinę mam cc. Boję sie .
....
Trzymaj sie, bedzie dobrze. Trzymam kciuki Kochana

magnusia super, ze maz tak sie odnalazl w opiece. To naprawde bardzo duzo daje. No i rewelacja, ze Adas taki grzeczny. Trzymam kciuki, zeby Was dzisiaj wypuscili

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

dzwonil kurier, bedzie z paczka z laktatorem za godzine. Moze sciaganie tym sprzetem nie bedzie mnie tak bolalo jak poprzednim Bo inaczej bede miala dwa bezuzyteczne laktatory
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:05   #3097
Kuapouszka
Zadomowienie
 
Avatar Kuapouszka
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 238
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Eh, oczywiście spać nie mogę, przyszłam do salonu po jednego cukierka na pocieszenie i miałam wracać do wyrka i mojej książki, i na czym się skończyło? Wizaż, cola z cytryną i właśnie pożarłam piątego michałka
Michałki to zuoooooo ( strasznie pyszne) ale zuoooooo

Selena powodzenia!
Sweet vintage gratulacje!

Miałam ambitne plany prasowania itd ale chyba sie udam na drzemke
Mój Robaczek ma lenia chyba od rana albo śpi dobrze ze o 2 mam usg, proszę, prooooooosze niech to dziecię waży jakoś przyzwoicie
__________________
Lily-13.02.2014 <3
Anika <3- 29.09.2015..
Kuapouszka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-31, 07:07   #3098
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Lejdi_aga jesteśmy z Tobą myślami. Twoja siła i dzielnośc jest niesamowita. Mam ogromna nadzieje ze los wszystko Wam wynagrodzi.
Teraz czuwa nad Wami najpiękniejszy Aniołek.
Mam nadzieje ze komplikacje związane z Twoim stanem zdrowia macie juz za sobą i szybko wrócisz do formy. Trzymaj sie kochana.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:12   #3099
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Skurcze nie przeszły. Pojawilo sie coś brązowego na wkladce. Jestem w szpitalu i za godzinę mam cc. Boję sie .
....

Będzie dobrze!! Powodzenia!



Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
sweet_vintage prosi o przekazanie więc o to Igor
Śliczny Igorek




Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość


U nas ok jakoś ogarniamy sytuaxje.
Super,że wszystko dobrze i że mąż tak się spisuje!
Z kupą to Kacper ciągle ma i w pieluszce i na przewijaku.
Kciuki za wyjście do domu!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:16   #3100
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
nawet podczas odpisywania zawsze coś musi wypaść


wiem z tym niedojadaniem przy zapaleniu to chodziło mi, że jest to jeden z czynników niesprzyjających wyleczeniu.
hmm monotonne jedzenie faktycznie bywa wkurzające, ale skoro źle reaguje na nabiał to kicha. w każdym razie podziwiam! ja chyba nie potrafiłabym. tyle że to raczej wynika z mojej ogólnej niechęci do wszelkich diet. ale to jest wada.


cały dzisiejszy dzień miałam w głowie żeby wykorzytsać Twój sposób iwantyou (o którym przeczytałam rano) i co - nie wykorzytałam właśnie tak w praktyce wygląda moja "konsekwencja" ciągle odkladałam na później i proszę która jest godzina
ale jutro na bank wypróbuje. wczoraj miałam mały przedsmak i położyłam córkę na matę na twardej podłodze akurat tak się złożyło że przed jedzeniem i faktycznie jak zagazowała..
moja "konsekwencja" wygląda podobnie przy podawaniu kropel sab na te gazy muszę w końcu się wziąć w garść, bo będzie coraz gorzej. dobrze chociaż że mam ten dzienniczek maluszka i wiele rzeczy zapisuję.


moja uśmiecha się już chyba z tydzień, ale nieświadomie, nie do nas. takie strzela słodkie i ironiczne uśmieszki.
też zastanawiam się kiedy pierwszy raz świadomie uśmiechnie się do nas...i jak to odróżnić


masakra współczuję kochana
czułam się podobnie (ominęły mnie tylko rozstępy) pod koniec plus ból spojenia i nakaz leżenia . już niedługo odczujesz ulgę! z tego co pamiętam masz mieć cc, więc mimo bolącego brzucha w połogu jest ulga kiedy dziecko jest po tej drugiej stronie


lolita zauważyłam że często narzekałaś na spojenie.. współczuję bo wiem jak boli, ale tak się zastanawiam... że okaże się tak jak u mnie tzn duże rozpychające się, nisko ułożone dziecko a wąskie biodra..


co to jest seks?
od dłuższego czasu nie wiem


hmmm to już Twoja decyzja. mnie z nabiału po kakao (bo nie lubię czystego mleka) pitym np codziennie albo co drugi dzień na kolację miałam luźniejsze rewolucję w wc . ale to całe życie, jeszcze sprzed ciąży. tak samo z cytrusami uczulają ale muszę zjeść sporo i to naraz. wzdyma mnie papryka czerwona surowa a uwielbiam ją. moja córka pręży się cobym nie zjadła a na tą chwilę bardziej zależy mi na kp niż przejmowanie się wzdęciami. jutro idę do pediatry to podpytam o ten wentyl i czopki o których mi dzisja znajoma wspominałą.


dołączam się do życzeń bananaem




GRATULACJE!!!!
i powodzenia!
co do wyobrażeń przed i po ja powiedziałabym nawet hmm jak w boskiej komedii "Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie"
Kochana ale uważaj na sab. Pamiętaj ze wszystkie tego typu preparaty zwiększają ilosc gazów w jelitach i jakby siła je wypychają i jeśli dziecko ma ( tu powinna paść fachowa nazwa ale nie mogę rozczytac co mi lekarka napisała) w kazdym razie zespol objawiający sie tym ze dziecko ma problem z wypuszczeniem gazów. A zdarza sie to czesto wlasnie w pierwszych miesiącach zycia i jest całkiem normalne. To taka kumulacja gazowa bo sab moze go wkurzyć i moze byc niespokojny.


Przepraszam ze bez ładu i składu ale pol nocy nie spałam. Mam ochotę zostawić męża zabrać niuniusia i spie****. Dawno nikt mi tak ciśnienia nie podniósł. I cały moje idealne życie a w nim moje idealny małżeństwo szlag jasny trafił wiec mam dola jak wielki kanion i generalnie dramat.
Do tego jeszcze moj idealny pies jest kretynem i spi na ławie. ImageUploadedByWizaz Forum1391152532.409667.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:18   #3101
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Nadrobić Was graniczy z cudem, chyba skonczyly Sie dla mnie czasy śledzenia watku na bieżąco



Lejdi musze Ci powiedzieć, ze jestes bardzo dzielna jestem z Wami myslami i ściskam kciuki, zeby wszystko sie ułożyli po Waszej myśli. Natanek ma teraz swojego własnego aniołka, który na pewno bedzie nad nim czuwał. A z czasem kiedy żal i smutek zaczną powolutku ustępować na pewno pojawi sie ktoś trzeci do kochania



Dziewczyny, tempo porodów jest porażające

Gratuluje oczywiscie wszystkim nowym mamusiom trzymam za te teraz walczące i dla wszystkich oczekujących !



Powiem Wam, ze po pobycie w szpitalu bałam sie, bo Amelka byla strasznie piskliwa i krzykliwa. A juz rozbieranie i leżenie z gołym tyłkiem to istny Sajgon (kazdy bobas którego znam wolał sie rozbierać, moja córka cnotliwa odwrotnie), a tu mile zaskoczenie. Mala spi i je, a kiedy tego nie robi rozgląda sie po cichu cos sobie mruczy i uwielbia jak sie do niej mówi albo mizia po stópkach. Krzyków w zasadzie brak, no moze raz na jakis czas żale przy przewijaniu

Kolejnym zaskoczeniem jest mój mąż na którego zdarzało mi sie psioczyć, nawet Wam. Jest zakochany w Malej, skacze kolo niej jak tylko moze, momentami musze go ciut hamować do tej pory dzieci na odległość, bal sie nawet na ręce wziąć, wiec tym większe moje zaskoczenie - chociaz wiem ze ze swoim to inaczej. W nocy on wstaje moje zadanie to tylko wyciagnac cyca swoja droga, dzis w nocy pobudka byla jedna. O 23 my sie położyliśmy i zjadla, obudzila nas o 3 to troche possala i teraz pobudka wlasciwa i 7, gdzie znów poszla spac - wiec dzis w nocy praktycznie idealnie co 3 godziny.



I wiecie co jeszcze ? Wcale nie brakuje mi brzucha - a slyszalam, ze wiele kobiet tak ma. Ciesze sie, ze jestem sprawna i wszystko w porządku - naciecie sie goi bezboleśnie, od początku nie mialam problemow z siedzeniem, a słynne hemoroidy nie zaczely mi dokuczać pomimo obecności. Wiec powtórzę po raz kolejny - na moim przykladzie nie ma sie zupełnie czego bac
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:19   #3102
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

witam
u nas pobudka nastapiła po 5, jedzonko i drzemka niespokojna prze baki do 7.
Cytat:
Napisane przez Amberella Pokaż wiadomość
I wrzucam opis mojego cięcia. Strasznie dużo tego naprodukowałam, ale tak jakoś wyszło. Mam nadzieję, że ktoś przeczyta. Dorzucam też szpitalną fotkę Kacperka z piątego dnia życia.
brawa za opis
Kacperek słodziak
Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Dziewczyny dziś o 11 pisałam sobie z Wami a o 12,35 Borys był już na świecie,
gratulacje

Cytat:
Napisane przez lejdi_aga13 Pokaż wiadomość
Witajcie kochane
czuje sie juz na siłach aby opowiedziec w miare moja historie.Jest smutna i mysle,ze nie kazdy mialby siłe to czytac ostrzegam,ze jest smutna
Przytulam mocno
Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Mój tato dostał od kumpla laktator dla mnie Przyniósł go mojemu tacie do pracy, a tam sami faceci (warsztat samochodowy) Ponoć ubaw mieli wszyscy po pachy Latali z tym laktatorem i chcieli sobie nawzajem mleko odciągać Durne, stare chłopy

Tym sposobem zostałam szczęśliwą posiadaczką ręcznego laktatora z aventu i elektrycznego z babyono ( ten dostałam od kuzynki ). Hehe będę mogła doić z obu na raz

Cytat:
Napisane przez Shizu48 Pokaż wiadomość
Ja dziś po przedpremierowej wizycie u gina - Guciak zapowiada sie na 3300, bez komplikacji (przepływy w mózgu i tętno idealne), 6 lutego o 7 rano mam sie stawić w szpitalu na czczo (czemu tak szybko sama nie wiem ) a 7 lutego rano wyciągną mojego synka. Ucieszyłam się ze wszystko zapowiada się dobrze, mój ojciec odwiózł nas do domu, położyłam sie na chwilę na lozko.. I się rozbeczałam :/ Nie wiem czy to hormony właściwie czy jakiś strach albo napady księżniczkowatych nastrojów w moim wykonaniu jakoś tak mi wszystko siadlo i mnie załamalo. Raz ze wróciłam do rodziców zeby zamieszkać z nimi na miesiac gdzie mi pomogą i wesprą z moim pierwszym dzieckiem po cc. Tylko ze tu jest zawsze chaos (12letni brat, 4letni brat, rodzice wiecznie krzykliwi, czasami jako denicja bardziej pasuje dom wariatów niż rodzinny), stale sie wymaga pomocy i nie będę traktowana ulgowo tylko przeciwnie - juz mi mówią ze cc to zabieg kosmetyczny wiec szybko dojdę do siebie, z moją matka jestem dopiero jeden dzień i kocham tą kobietę ale wszystko musi byc tak jak ona chce wiec laktatorach nie kupię bo będę miała brzydkie cycki, a pampersow new born używa sie przez poł roku a nie 3 tygodnie, jak jej powiedziałam ze czytałam inaczej to juz śmiertelnie sie na mnie obraziła ze po co przyjeżdżam skoro nie polegam na niej i wszyscy wiedza lepiej niż ona, takie mocne wywijanie kota ogonem wiec juz jestem teraz mocno zestresowana ze ten pierwszy miesiac to nie będzie moje dziecko tylko mój sprawdzian.. A zeby mi sie noga nie podwinela i żebym nie miała swojego zdania do tego mój facet jest studentem, teraz mają sesje i przyjedzie tu dopiero na dzień przed moim pójściem do szpitala - niby to rozumiem ale kiedy sie boje i mam masę głupich myśli to on jedyny potrafi mnie uspokoić i akurat kiedy tego wszystkiego jest we mnie od groma to go nie ma - sugerowalam zeby dojeżdżał (120 km w jedna stronę niestety) ale uważa ze musimy zaoszczędzić - z jednej logicznej strony zdaje sobie sprawę z tego ze ma racje, ale z drugiej, tej mojej emocjonalnej? Jakoś w środku mam mu za złe, moja rodzina jest bardzo krytyczna i co chwile ktoś sie na kogoś obraza, wiec nie ma szans ze pójdę sie przytulić i przyznam ze sie np boje cewnikowania bo przecież by mnie wyśmiali ze jestem żałosna, co by miało tylko efekt odwotny, a idiotycznie nie wiem czemu akurat teraz takiego przytulania potrzebuje najbardziej (sadze ze to cholerne hormony ). Dodatkowo jeszcze strasznie sie martwię tym ze panuje oficjalna opinia o moim szpitalu w którym bede rodziła ze położne te na noworodkowym są bardzo niesymoatyczne - nie ma co liczyć na ich wsparcie juz po porodzie, a po cc nie potrafię przewidzieć czy będę w stanie zająć się moim synkiem czy nie. Uprzedzajac pytania - mam wybitne zaufanie do mojego gina, jestem całkowicie spokojna ze jezeli by podczas operacji lub po z Guciem cokolwiek miało pójść nie tak to on wie co robi, dlatego mimo opinii o położnych będę tam rodzić bo to wlasnie tam on ma dyżury. W dzień wizyty trwają tylko godzinę (łącznie z ojcem dziecka!!) i jest to bardzo rygorystycznie przestrzegane, wiec przez 23h na dobę jestem ja sama i mój dopiero co urodzony synek, w głowie juz mam wizje jak mój Gutek płacze przeraźliwie potrzebując mojego wsparcia, w końcu pierwszy raz będzie "sam", a ja nawet nie jestem w stanie go podnieść zeby przytulić.. A co dopiero jeszcze laktacja.. I teraz trochę śmieszny aspekt tego wszystkiego - ani razu nie płakałam z tych powodów, cały czas staram sie sama w głowie przekonać ze będzie dobrze, ze w domu będę tylko miesiac i wrócimy do siebie, ze mój TŻ niedługo przyjedzie, przytuli mnie i moje hormony na tle emocjonalnym tez sie skończą, ze położne jednak bedą spoko - to wszystko było jeszcze luz. Po czym po wizycie u gina rozmawiałam z położną co i jak i sie okazało ze nie mogę sie ogolić sama tylko one bedą mnie goliły, lewatywę będę miała robioną juz na miejscu, w szpitalu, cewnikowanie będzie przed zjieczuleniem, a do tego całą dobę wcześniej juz mam sie pojawić na czczo a ja przynajmniej raz na poł godziny pije wodę Żywiec, taką serio mam manie z piciem - te prozaiczne glupotki które w ogóle nie mają znaczenia sprawiły ze sie załamałam i rozbeczałam jak małe dziecko n wiem czy za dużo było tego wszystkiego czy gorszy moment, po wypłakaniu sie juz był większy luz, pogładziłem sobie bolący brzuch (Gutek popierdzielił drogi i dziś cały dzień stara sie wyjść moim pępkiem) i trochę uspokoilam ale ten dzień nie należał to najbardziej udanych :/ zaznaczę: na co dzień nie jestem taką beksą, podejście mam bardzo realistyczne, wiec kolejny powód zeby płakać - mój ciążowy żelek coraz bardziej mi dokucza

Przynajmniej mam was zeby sie wyżalić


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Powiem Ci ze za nic nie wróciłabym do domu rodzinnego pomoc mamy przydała mi sie w kwestii sprzątania i gotowania (ale pamietaj-zawsze sa mrozonki)-obsługa małej nie była skomplikowana.
Ja strasznie załowałam ze przez nieskończony remont 2 tyg bylismy u tesciowej...to powinien byc nasz czas-mój, meza i małej by sie siebie nauczyc. Mam poczucie ze stracilismy cos czego juz sie nie da odzyskac...Powinnas uwierzyc w siebie-sama bardziej dasz sobie rade z małym niz z pomoca mamy. w ogóle to nie rozumiem zupełnie dlaczego załozyłas ze przez pierwszy miesiac bedziesz potrzebowac pomocy rodziców. Po zdjeciu szwów będziesz sie juz czuc całkiem dobrze. najgorsze dni tak na prawde spedzisz w szpitalu. w domu to juz bedziesz biegac ja bym jeszcze przemyslała czy jest sens siedziec miesiac u rodziców...

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
sweet_vintage prosi o przekazanie więc o to Igor
"Dziewczyny, dziekuje za wszystkie gratki z forum. Nie mam na razie jak wszystkiego nadrobic wiec przedstawiam Wam Igora podzielcie sie fotka na wizazu. Maly hrabia jest cudowny, karmie go kp i na razie jakos idzie. Wkrotce napisze wiecej i opis porodu buziaki od nas!"
gratulacje

sharey, selena trzymam kciuki
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:25   #3103
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Dziewczyny dziś o 11 pisałam sobie z Wami a o 12,35 Borys był już na świecie,przepraszam za brak pl znakow. Dostalam krwotoku i w ciagu kilku minut bylam na sali operacyjnej,znieczulenie ogolne. Od momentu wybudzenia maly jest przy mnie,od 16 jestem juz na nogach,mimo bolu ogarnelam sie blyskawicznie.Przystawial am do piersi,ale on spi jak niedzwiedz...niestety nie mialam mozliwosci przystawic go po porodzie...dzis w nocy zaczniemy go dostawiac jak sie obudzi. waga 3800 i 58 cm.przepraszam za brak ladu w pisaniu.jeszcze nie spalam i troche mna mota. Ogolnie przez to cale zamieszanie bardzo sie balam, okropnie ie czulam,jak dostlam krwotoku skurcze wychodzily ponad skale wiec wymeczylo mnie to przed cc. Opis porodu jak sie ogarne, z ciekawostek widzialam porod naturalny,kcj 15 min,jak z filmu dobranoc dziewczynki
Gratuluję
Cytat:
Napisane przez lejdi_aga13 Pokaż wiadomość
Witajcie kochane


czuje sie juz na siłach aby opowiedziec w miare moja historie.Jest smutna i mysle,ze nie kazdy mialby siłe to czytac ostrzegam,ze jest smutna



Jak wiecie w poniedziałek denerwowalam sie z powodu braku ruchów.Pojechałam do przychodni. Okazalo sie, ze nie moze wyczuc tetna polozna. Wtedy napisalam do Was wiadomosc. Pojechalam z TZ do szpitala i po 2 USG wynik:brak akcji serduszka. Bardzo krzyczałam,ze nie wierze w to, darłam sie na cala sale ,ze to sen,ze to nie prawda... Po prostu nagle dostałakm cios prosto w serce. Wrociłam do domu aby sie uspokoic i wieczorem kazano przyjechac nam na wywołanie. Dostałam tabletke ,po ktorej jedynie wody odchodziły i dostałam minimalny bol. Moj TZ oczywiscie zostal ze mna. o 2 w nocy dostalam kroplowke. Połozna probowała przebic wody(bol niesamowity) niestety nie udało jej sie, rozwarcie 1cm. Ok 10 juz bardzo duzy bol,cierpiałam strasznie a do tego lekarka powiedziała,ze o 12 test. W miedzy czasie miałam 2x anastazjiologa ktory namawiał mnie na ZZO bo tak bardzo bolało. Połozna mowila,ze poniewaz malenstwo nie moze mi pomoc w porodzie bedzie on duzo trudniejszy niz zwykły. Nie chciałam jednak ZZO. o 11 polozna (juz zaczynałam lekko krzyczec) widzac jak cierpie mowi EGZAMINUJEMY, Za chwile usłysząłam pelne rozwarcie 10cm ,zaczynamy. Poniewaz nie chciałam ogladac odrazu po porodzie corki bo nie byłabym w stanie zniesc widoku bez dzwieku przyszła 2 polozna. Ten porod był inny niz z Natanielem-czułam straszne duze parcie -2 faza porodu trwała 30minut. Po wszystkim moj TZ przecinal pepowinke i zabrali mała. urodziłam łozysko. Lekarka mowi :the end of pain"gdy nagle poleciala rzeka krwii, Za chwile znow. Nagle zrobiło sie 13 lekarzy w małej sali. lekarka naciskała na brzuch i masowała 2 sprawdzala czy nie zostało nic w srodku mnie(bardzo mnie to bolało jak 2 porod). Blagalam juz by przestała wtedy zobaczyłam 10strzykawek, kolejne welflony(miałam w sumie 3) i jeden zastrzyk za 2, kolejne w noge ,tabletki w pupe.... Moj zaczał krzyczec co sie dzieje a tu kolejne strumienie krwii. "na sale operacyjna natychmiast" uslyszelismy. Moj Tz zaczał płakac i sie drzec co sie dzieje a ja zaczelam czuc ze odpływam. Przeniesli mnie na 2 stol,poczułam jak ktos wklada mi rurke do buzi. "bedzie dobrze" uslyszałam na polozna w czepku i zasnełam. Nie pamietam momentu wybudzenia. Lezałam na sali gdy otwrzyłam oczy. Obok był TZ,byłam podlaczona do aparatury.Nie bylam nacinana, nie pekłam nie mam szwow, stracilam 3litry krwii ponad. Natychmiast wypiłam pol litra wody. Wieczorem jak czułam sie lepiej pozegnalismy sie z malenstwem.


Dzis jestem w domu czuje sie lepiej, poza bolem brzucha . Prawie nie krwawie, dostaje leki i zastrzyki. mam straszny nawał wiec sciagam troszke , czekam na tabletki z polski. Bol psychiczny jest gigantyczny,płacze w dzien i w nocy. Ale staram sie pozbierac dla 2 synka.



Hosenka wiem,ze jestes po podobnych przejsciach. Jesli chcialabys porozmawiac chetnie porozmawiam z Toba-byłoby mi miło porozmawiac z kism,kto czuje cos co ja teraz.


Pozdrawiam Was wszystkiezycze lekkich porodow i przespanych nocy mamusiom
Wiesz jesteś bardzo silna, po tym co napisałaś wiem że chyba bym oszalała...ja nie jestem tak silna psychicznie

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość

lolita zauważyłam że często narzekałaś na spojenie.. współczuję bo wiem jak boli, ale tak się zastanawiam... że okaże się tak jak u mnie tzn duże rozpychające się, nisko ułożone dziecko a wąskie biodra..
Na pewno jest nisko i się bardzo rozpycha ale biodra mam akurat szerokie więc myslę że jakoś dam radę
Cytat:
Napisane przez sharey Pokaż wiadomość
dziewczyny, po napisaniu ostatniego posta odeszly mi wody czyli o polnocy. aktualnie jestem na sali porodowej bo nie bylo dla mnie miejsca. z malym ok, rizwarcie mam na opuszek palca, narazie nie boli badzo. ale boje sie jak cholera. trzymajcie kciuki prosze.
sorki za bledy i brak pl znakow ale z tel. pisze sie koszmarnie.
oczywuscie torba nie byla spakowana.
No to trzymamy kciuki za szybki poród
Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Skurcze nie przeszły. Pojawilo sie coś brązowego na wkladce. Jestem w szpitalu i za godzinę mam cc. Boję sie .
....
O kurczę, nie zaczekałaś za mną
Jednak w Trzciance zaakceptowali skierowanie na cc, to dobrze, trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:25   #3104
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Kochana ale uważaj na sab. Pamiętaj ze wszystkie tego typu preparaty zwiększają ilosc gazów w jelitach i jakby siła je wypychają i jeśli dziecko ma ( tu powinna paść fachowa nazwa ale nie mogę rozczytac co mi lekarka napisała) w kazdym razie zespol objawiający sie tym ze dziecko ma problem z wypuszczeniem gazów. A zdarza sie to czesto wlasnie w pierwszych miesiącach zycia i jest całkiem normalne. To taka kumulacja gazowa bo sab moze go wkurzyć i moze byc niespokojny.

Przepraszam ze bez ładu i składu ale pol nocy nie spałam. Mam ochotę zostawić męża zabrać niuniusia i spie****. Dawno nikt mi tak ciśnienia nie podniósł. I cały moje idealne życie a w nim moje idealny małżeństwo szlag jasny trafił wiec mam dola jak wielki kanion i generalnie dramat.
Do tego jeszcze moj idealny pies jest kretynem i spi na ławie.
qrde...moze dlatego Doris po tym espunisanie jest taka niespokojna

co do małżeństwa wiem co czujesz...moje tez od pewnego czasu nie jest idealne i miałam juz takie momenty ze chciałam sie wyprowadzic...
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:30   #3105
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Przepraszam ze bez ładu i składu ale pol nocy nie spałam. Mam ochotę zostawić męża zabrać niuniusia i spie****. Dawno nikt mi tak ciśnienia nie podniósł. I cały moje idealne życie a w nim moje idealny małżeństwo szlag jasny trafił wiec mam dola jak wielki kanion i generalnie dramat.
Do tego jeszcze moj idealny pies jest kretynem i spi na ławie. Załącznik 5562853


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Oooo kurczę to musiał Ci zajść porządnie za skórę, pałą mu
No ale chyba aż tak źle nie będzie, spokojnie
A pies no rewelacja haaaa haaaaaa moja jeszcze sobie tak nie pozwala, ma opanowane wszystkie kanapy, łóżko i parapety
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:34   #3106
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Dzień dobry
przyznam się bez bicia,że nie nadążam za Wami.

Lady Aga jesteś bardzo dzielna. Podziwiam Cię.

Selena
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:35   #3107
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Selena Na pewno wszystko będzie super!

Magnusia za decyzje obchodu pediatrycznego. Daj znać jak już będziesz wiedzieć co i jak.

iwantyou Jak zaczynałam czytać to myślałam, ze Dominik tak dał w kość, ze chcesz uciekać na koniec swiata. A tu niespodzianka. dla męża
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:39   #3108
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Witam
U mnie noc przespana, żadnych oznak porodu na chwilę obecną nie ma
Już straciłam nadzieję że kiedykolwiek urodzę
Dziś po prostu wyłączyłam telefon, wczorajsza rozmowa z koleżanką mnie dobiła, zadzwoniła i pyta czy może wody płodowe mi nie zamarzły skoro jeszcze nie urodziłam
Dziś 2 dzień po terminie, widzę że blokuję z Kukurydzianą styczeń od jutra, hehh no cóż poradzę że moje dziecko takie uparte(pewnie za tatusiem)
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:44   #3109
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Witam
U mnie noc przespana, żadnych oznak porodu na chwilę obecną nie ma
Już straciłam nadzieję że kiedykolwiek urodzę
Dziś po prostu wyłączyłam telefon, wczorajsza rozmowa z koleżanką mnie dobiła, zadzwoniła i pyta czy może wody płodowe mi nie zamarzły skoro jeszcze nie urodziłam
Dziś 2 dzień po terminie, widzę że blokuję z Kukurydzianą styczeń od jutra, hehh no cóż poradzę że moje dziecko takie uparte(pewnie za tatusiem)
Jesli to żart, to obiektywnie genialny!
Ale rozumiem, ze jak sie jest przeterminowany to takie rzeczy niemiłosiernie wkurzają
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:57   #3110
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
A pies no rewelacja haaaa haaaaaa moja jeszcze sobie tak nie pozwala, ma opanowane wszystkie kanapy, łóżko i parapety
to moja wie że może wchodzić tam gdzie jest kołdra - jak nie ma kołdry pies nie wejdzie no i ma swoją budeczkę gdzie ma swój własny-prywatny kocyk i tam sobie siedzi często

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Przyszła mi ta chusta Azimi nawet nie jest bardzo sztywna i ma ładne kolorki Od razu wrzuciłam ją do prania bo niestety miała taki zapaszek "nowych" rzeczy. Ale mam nadzieję że się sprawdzi
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 07:58   #3111
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
qrde...moze dlatego Doris po tym espunisanie jest taka niespokojna

co do małżeństwa wiem co czujesz...moje tez od pewnego czasu nie jest idealne i miałam juz takie momenty ze chciałam sie wyprowadzic...
Em ma bardzo mozliwe. Taka jakby wiotkosci odbytu u wczesniakow jest generalnie standardem. A u donoszonych dzieci zdarza sie równie czesto jak kolki.

Proponuje wspólny apartamencik. Dzieciaki nie beda sie nudzić
Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Oooo kurczę to musiał Ci zajść porządnie za skórę, pałą mu
No ale chyba aż tak źle nie będzie, spokojnie
A pies no rewelacja haaaa haaaaaa moja jeszcze sobie tak nie pozwala, ma opanowane wszystkie kanapy, łóżko i parapety
Ja nie wiem o co mu chodzi nigdy tak nie robił...
Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Selena Na pewno wszystko będzie super!

Magnusia za decyzje obchodu pediatrycznego. Daj znać jak już będziesz wiedzieć co i jak.

iwantyou Jak zaczynałam czytać to myślałam, ze Dominik tak dał w kość, ze chcesz uciekać na koniec swiata. A tu niespodzianka. dla męża
Dominik jest ok.., troche go gazoliny pomeczyly ale pozatym ok.

A maz no powiem krótko... Odwiedził wczoraj mamusie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 08:00   #3112
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Skurcze nie przeszły. Pojawilo sie coś brązowego na wkladce. Jestem w szpitalu i za godzinę mam cc. Boję sie .
....
Oooooo będzie dobrze. Daj znac jak będzie po wszystkim.

[B]Iwantyou[\B] pies jest genialny!! Jak skromniutko leży w rogu ławy, chyba testuje czy może. Następnym razem pewnie zasiądzie na środku



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 08:04   #3113
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
to moja wie że może wchodzić tam gdzie jest kołdra - jak nie ma kołdry pies nie wejdzie no i ma swoją budeczkę gdzie ma swój własny-prywatny kocyk i tam sobie siedzi często

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Przyszła mi ta chusta Azimi nawet nie jest bardzo sztywna i ma ładne kolorki Od razu wrzuciłam ją do prania bo niestety miała taki zapaszek "nowych" rzeczy. Ale mam nadzieję że się sprawdzi
Pamiętaj, zeby przed zawiązaniem "pomeczyc" ja trochę, zeby byłam mieksza. Ja zrobiłam z mojej huśtawkę
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 08:06   #3114
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Nie straszcie nawet tymi sab bo kupilam bobotic z ogromna madzieja. Osd kilku dni od 19-22 mamy takieeeee orkiestry ze rece opadaja. Darcie w nieboglosy.

Wysypka dalej sie utrzymuje nic nowego nie jadlam. Nie pogarsza sie, ale jest. Poleccie jakis kremik na zime dla maluszka

Wczoraj obilam rekord - odciagnelam 240 ml pokarmu. Myslalam ze mi cycki eksploduja dzis znow jeden cyc 130 a maly wisi na drugim, chyba sie zwiekszyla ilosc, maly je raczej rzadziej ale za to dlugo.


Gratluluje nowym mamom, ale u nas sie dzieje, co wchodze to jakis dziedziaczek sie rodzi ))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 08:09   #3115
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Nie straszcie nawet tymi sab bo kupilam bobotic z ogromna madzieja. Osd kilku dni od 19-22 mamy takieeeee orkiestry ze rece opadaja. Darcie w nieboglosy.

Wysypka dalej sie utrzymuje nic nowego nie jadlam. Nie pogarsza sie, ale jest. Poleccie jakis kremik na zime dla maluszka

Wczoraj obilam rekord - odciagnelam 240 ml pokarmu. Myslalam ze mi cycki eksploduja dzis znow jeden cyc 130 a maly wisi na drugim, chyba sie zwiekszyla ilosc, maly je raczej rzadziej ale za to dlugo.


Gratluluje nowym mamom, ale u nas sie dzieje, co wchodze to jakis dziedziaczek sie rodzi ))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No niestety tak działają te cuda.
A jak wyglada wysypka? Gdzie jest umiejscowiona? Rozlewa sie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 08:12   #3116
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

SELENA Ty juz pewnie po cc i miziasz malenstwo.
IWANTYOU niestety mezczyzni, w przeciwienstwie do kobiet czesto zapadaja na zelek pociazowy. Nie lam sie, na pewno jak wroci z pracy to sie dogadacie. a pies...to coz moze potrzebuje na twardym polezec.
LOLITA kazda ciaza sie kiedys konczy. Twoja pewnie lada dzien
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 08:13   #3117
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Pobrali małemu krew wyniki bedą ok 12 i zobaczymy czy wychodzimy. Na pobranie poszedł mąż z Adasiam źebym ja nie musiała na to patrzec. Wrócił taaaaaaki dumny bo syn nawet nie zapłakał przy pobraniu. Teraz chodzi i mówi do niego "bohaterze"



Iwantyou---- o kurde co to za akcja z mezem? Mam nadzieje że dojdziecie do porozumienia
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 08:22   #3118
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
SELENA Ty juz pewnie po cc i miziasz malenstwo.
IWANTYOU niestety mezczyzni, w przeciwienstwie do kobiet czesto zapadaja na zelek pociazowy. Nie lam sie, na pewno jak wroci z pracy to sie dogadacie. a pies...to coz moze potrzebuje na twardym polezec.
LOLITA kazda ciaza sie kiedys konczy. Twoja pewnie lada dzien
Kochana ale ma całkiem sporo twardej powierzchni hmmm np podłogi
Mam wrażenie ze cos mu sie śniło bo wyskoczył z legowiska poleciał na kanapę z kanapy na ławę i dalej poszedł spać.
A maz hmmm nie wiem. To dłuższy temat.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 08:23   #3119
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Pobrali małemu krew wyniki bedą ok 12 i zobaczymy czy wychodzimy. Na pobranie poszedł mąż z Adasiam źebym ja nie musiała na to patrzec. Wrócił taaaaaaki dumny bo syn nawet nie zapłakał przy pobraniu. Teraz chodzi i mówi do niego "bohaterze"



Iwantyou---- o kurde co to za akcja z mezem? Mam nadzieje że dojdziecie do porozumienia
A nie mierzyli przez skore takim śmiesznym aparatem?

migotka bede nudna, ale jak dla mnie najlepsze na mrozy jest masło shea. Próbowałam smarować jakimś super hiper kremem, ale jest beznadziejny - strasznie wodnisty. Ale te niewodniste składają sie głownie z parafiny.

240 ml - wow

Próbowałaś chusty? Podobno pomaga na kolki.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-31, 08:23   #3120
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Pobrali małemu krew wyniki bedą ok 12 i zobaczymy czy wychodzimy. Na pobranie poszedł mąż z Adasiam źebym ja nie musiała na to patrzec. Wrócił taaaaaaki dumny bo syn nawet nie zapłakał przy pobraniu. Teraz chodzi i mówi do niego "bohaterze"



Iwantyou---- o kurde co to za akcja z mezem? Mam nadzieje że dojdziecie do porozumienia
Dzielny babelek. Napewno dziś będziecie w domku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-09 19:17:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.