Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez Aldrin

to ja będę Cie wspierać bo też sama muszę wszystko kupić, mimo, że w rodzinie wiele maluchów to nikt nawet słowem nic nie wspomniał że cokolwiek nam da
teściowa poszalała z prezentami


ładna pościel

dużo Wam jeszcze zostało z wyprawki do kupienia? pochwalisz się sprzedającym od którego kupujesz?

No jeszcze bardzo dużo, ale K obiecał mi, że po lutowej wypłacie pojedziemy i wszystko kupimy za jednym razem.
pieluszki tetrowe, flanelowe i termometr do wody kupiłam tu http://allegro.pl/show_item.php?item=3921772076
a wanienkę tu http://allegro.pl/show_item.php?item=3920242152

zobaczymy co przyjdzie

Aldrin to od ciebie dostałam namiary na spodnie ciążowe? Dziś mi przyszły i tak się zastanawiałam, bo wzięłam S i są na mnie idealne, no ale przez te 2 miesiące jeszcze trochę urosnę. zastanawiam się czy ich nie wymienić na M, bo bardzo mi się spodobały, jakościowo są super. czy rozciągnęły ci się one podczas chodzenia? bo boję się czy znów M nie będzie mi spadać z tyłka.

Napisane przez justiii87

Dzień dobry

Widzę, że wyprawki na tapecie gadające ubranka ?

Ewelika hojność Twojej teściowej nie zna granic, to kobita rzuciła się z prezentem dla wnuczki, nie za dużo dała?


Pościel bardzo ładna

Ja też zawsze spałam bez stanika, teraz nie wyobrażam sobie spać bez wkładek.


Co do wyprawki My wszystko kupowaliśmy sami, ale jak mały się urodził dostał niezłą wyprawkę pieniężną od dziadków (moich rodziców i Tż) i pradziadków, więc nie ma co narzekać

No wiesz ma taki hojny gest, że nawet te dwie rzeczy powiedziała, że wypierze zanim mi je da
Ale muszę wam powiedzieć, że mnie zawiodła, bo strasznie szalała ze szczęścia jak się dowiedziała, że będzie wnuczka. Myślałam, że choć trochę nam pomogą, bo na brak kasy to oni nie narzekają. A jak K zażartował do niej, kiedy jedzie po kołyskę dla wnuczki, To wielce się oburzyła i powiedziała mu, że wyprawkę powinni robić rodzice, a nie dziadkowie. Nie wiem może coś się zmieni koło samego porodu albo po. Ale po jej tekście to już naprawdę nie mam ochoty nic od niej brać. Zresztą moi rodzice też jakoś ochoczą nie podchodzą do wyprawki. Chociaż widzę, że powoli do mojej mamy zaczynają gadać ubranka

A o dziadkach naszych to nawet nie mam co wspominać. Moja babcia, która dla mnie kiedyś była całym światem, potrafiła do mnie powiedzieć, że urodzę bachora. Nawet nie wiecie jaką mi tym zrobiła przykrość. Powiedziałam jej tylko, że ja nie wiem może ona i rodziła bachory ale ja będę miała dziecko, a ściślej córeczkę. I od tego momentu prawie jej nie odwiedzam, mam do niej straszny żal. A znów jedna z babć K, to wogóle udaje że nie widzi ciąży.

Napisane przez Aldrin

hehehe tak będzie w samym pampersie leżeć





ja to już straciłam nadzieję, że Małgoś urodzi, raczej czekam już na ewelikę nie no żartuje sobie z tego co kojarzę Małgoś miała termin na 30 tak? eh to teraz ja jej daje maks czasu do niedzieli, kobietę w ciąży musi posłuchać bo myszy ją zjedzą

Ja wczoraj przeprowadziłam poważną rozmowę z moją córką, że daję jej jeszcze góra 9 tygodni i ma spadać z mojego brzucha. Bo inaczej użyję jej tatusia do wyganiania

Napisane przez Pradip

Już nawet nie chce tego czytać

od żółtego kocyka (to chyba 18 zdjęcie) są nowe https://plus.google.com/photos/11706...JDFjeuytOzHgAE

Wasz kociak już tyle waży ?!
W żadnym różu nie będzie chodził no dobra zostawiłam chyba 2 bodziaki, skarpetki i rajstopki bo tego i tak nie widać. Mąż decydował w co ubierze małego a w co nie ale byłam głupia że mu nie dałam pajaca od teściowej to też na bank by go odrzucił
Skacz maleńka skacz

Pochwalę jeszcze Tża że wczoraj ni z tego ni z owego oglądając telewizję nagle mówi Robert i zaraz mnie trąca czemu mu nie odpowiadam. Ja w pierwszej chwili nie wiedziałam o co mu chodzi bo już usypiałam ale po krótkim zastanowienie powiedziałam że zdecydowanie najlepsza z jego propozycji, ale nie przebiła mojej. I wiecie że nawet od razu wiedział że mówię o Igorze? Może jeszcze da się tego mojego męża na dobrą drogę sprowadzić sesesese (jakby to powiedziała Małgoś)

Robert też mi się podoba, moja znajoma tak nazwała ostatnio swojego synka

Prad ty to masz taki ładny ten brzuszek, że nie mogę się na niego napatrzeć. Taka zgrabna opalona piłeczka

Dziś mam coś gorszy dzień, wszystko mnie boli. Co najgorsze to zaczynam czuć znów nerkę, strasznie się boję, żebym znów nie miała tej okropnej kolki. Jadę cały czas na nospach.

[Malgos_12]

Ewelika - współczuję tej dolegliwości z nerką, przechlapane masz... mam nadzieję, że ból nie wróci, bo dało ci to wtedy strasznie w kość...

co do babci, to ja nie wiem jak ona mogła tak powiedzieć ... powiem wam, że ja doceniam to jak wszyscy i z mojej i tż-ta rodzinki nie mogą się doczekać Kacperka i widać, że ciągle o nas myślą, cały czas lecą ciepłe i miłe teksty...

z tym wypędzaniem to się nie zapędzaj... ja próbowałam już chyba wszystkiego (choć jeszcze został mi szampan hahah) i utwierdzam się w jednym, jak przyjdzie czas to wyjdzie i tyle... nie przyśpieszysz

[Aldrin]

Pradip ile Ty już masz tych ubranek i jakie one cudowne

Napisane przez Malgos_12

Aldrin - z tymi genami i smorwaniem to ja nie wiem jak jest, w IE przytyłam trochę ale w dłuższym czasie i rozstępy pojawiły się na biodrach i pupie, więc teoretycznie skłonności genetyczne mam ... co do wyskakiwania po porodzie, to ja myślę, że one po prostu wtedy stają się widoczne, a wcześniej wyskoczyły, bo raczej robią się od szybkiego rozciągania skóry -ale to wszystko moje przemyślenia

bardzo ładne ubranka

tutaj masz przepis na pyszne racuchy, tylko zdecydowanie więcej jabłek trzeba dodać
http://www.wielkiezarcie.com/recipe15441.html

kurcze, to ja może urodzę, bo nie chcę być zjedzona przez myszy hahah

dzięki za przepis muszę w przyszłym tygodniu go już wykorzystać
hahaha no no nie masz wyjścia musisz do niedzieli urodzić albo naśle na Ciebie myszy


[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;44891914]No jeszcze bardzo dużo, ale K obiecał mi, że po lutowej wypłacie pojedziemy i wszystko kupimy za jednym razem.
pieluszki tetrowe, flanelowe i termometr do wody kupiłam tu http://allegro.pl/show_item.php?item=3921772076
a wanienkę tu http://allegro.pl/show_item.php?item=3920242152

zobaczymy co przyjdzie

Aldrin to od ciebie dostałam namiary na spodnie ciążowe? Dziś mi przyszły i tak się zastanawiałam, bo wzięłam S i są na mnie idealne, no ale przez te 2 miesiące jeszcze trochę urosnę. zastanawiam się czy ich nie wymienić na M, bo bardzo mi się spodobały, jakościowo są super. czy rozciągnęły ci się one podczas chodzenia? bo boję się czy znów M nie będzie mi spadać z tyłka.

[/QUOTE]

dzięki za namiary, zaraz sobie pooglądam ich aukcje

co do spodni to raczej mi się nic nie naciągnęło one się dopasowują ja mam m a i tak są obcisłe. W pasie jest regulacja szerokości i to z dwóch stron, więc jedynie musisz mieć dobre w udach a pas sobie sama dopasujesz. Jak masz dobre s to teraz jedynie brzuszek będzie rósł, więc jak masz co poluzować w pasie to nie wymieniaj

[fiona27]

Ewelika smutne, ze najbliżsi potrafią czasami sprawić taką przykrość. A co do wyprawki wiadomo fajnie było by jak by z każdej strony rodzice coś pomogli w tej skompletowaniu, bo jednak to spory wydatek.
U nas moi rodzice kupili mebelki + łózeczko do pokoju małego, a teściowa dołożyła połowę do wózka, więc sporo zaoszczędziliśmy.
Jak by zsumować to wyprawka kosztuje około 4 tys ....

Malgos masz rację, jak nadejdzie czas to urodzisz, ciężko przyspieszysz ten proces.

Pradip ten Twój brzuszek i czemu on taki ciemny Ciuszków to masz sporą, kolekcję.
Jak patrzę ile Wy macie tych rzeczy to ja miałam połowę mniej przy synku.

Justii rodziłam na nowym szpitalu i tam nie było darmowych podpasek i podkładów. W sumie kiedy to było

Tak w ogóle jestem w szoku. Uczę synka liczyć, ale coś opornie mu idzie. Kupuje mu zeszyty 3latka z jakimiś zadaniami dla niego typu czym się różni ten obrazek od tego, jaki to kształt itd. No i był tort ze świeczkami i trzeba było je policzyć, a on policzył ( do 7)i to bardzo ładnie ale.... po angielsku . To pytam skąd się nauczyłeś, a on z bajki

[Malgos_12]

Fiona - mój mąż też nie ustaje w staraniach, wczoraj kwiaty, a dziś wrócił z szampanem z okazji narodzin syneczka hahahaha brakuje tyle jednego małego szczegółu - Kacperka
dziś znów urządza sobie worek treningowy z moich wszystkich wnętrzności

[fiona27]

Malgos mąż jest niesamowity To wypij też za Nasze zdrowie

[Malgos_12]

Fionka - no to piję zdrówko was wszystkich
Dzisiaj dziecko czuję bardzo nisko i ciągle naciska mocno na pęcherz

[Izetka_]

Hellloooo

Byłam dzisiaj na spotkaniu ze znajomą i niedawno wróciłam ale na dworze wieje, o matko łeb urywa...nie wychodzę już więcej póki to się nie uspokoi

Ewelika-przykro słyszec takie słowa od najbliższych ale co zrobisz...nic wiadmo, ze jest przykro,ale nie ma co się przejmowac

Pradip- już masz niezły pakiecik ubranek śliczne są

Fionka- to zdolniacha z synka jak ze słuchu się tak ślicznie uczy cyferek

Małgoś-mąż chyba delikatnie daje Ci do zrozumienia, że terminy Ci się pokończyły na poważnie super facet z Niego

[fiona27]

Dziewuchy, ale nuuudddyyyyy. Pierd...ca dostaję już w tym domu

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Zjadłam już z 5 kolacji , staruszek wraca dopiero za 2 tyg, a i sny erotyczne mnie męczą

[Izetka_]

Napisane przez fiona27

Dziewuchy, ale nuuudddyyyyy. Pierd...ca dostaję już w tym domu

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Zjadłam już z 5 kolacji , staruszek wraca dopiero za 2 tyg, a i sny erotyczne mnie męczą

no nudy nudy....już mogłaby przyjśc ta wiosna

uuuu to jak wróci będą się iskry sypały będzie porno-duszno

[Malgos_12]

Izetka - ty to co chwilkę na jakiś spotkaniach
a tż-towi coś odbiło bo ogólnie mało romantyczny ale z drugiej strony zawsze dba o mnie i daje mi do zrozumienia, oraz mówi o tym, że kocha nas nad życie ale prezenty raczej to nie w jego stylu hahah

Fiona - a jednak masz ukryte pragnienia a mówiłaś, że ty to jedna z tych co raz na miesiąc
co do nudów to dokładnie cię rozumiem...
wiesz co, mój brat świetnie nauczył się liczyć (zwłaszcza kasę) jak graliśmy w karty i eurobiznes, ale Marcelek pewnie jeszcze troszkę za mały na to... a może jakieś gry z kostką itp?

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez fiona27

Ewelika smutne, ze najbliżsi potrafią czasami sprawić taką przykrość. A co do wyprawki wiadomo fajnie było by jak by z każdej strony rodzice coś pomogli w tej skompletowaniu, bo jednak to spory wydatek.
U nas moi rodzice kupili mebelki + łózeczko do pokoju małego, a teściowa dołożyła połowę do wózka, więc sporo zaoszczędziliśmy.
Jak by zsumować to wyprawka kosztuje około 4 tys ....

Malgos masz rację, jak nadejdzie czas to urodzisz, ciężko przyspieszysz ten proces.

Pradip ten Twój brzuszek i czemu on taki ciemny Ciuszków to masz sporą, kolekcję.
Jak patrzę ile Wy macie tych rzeczy to ja miałam połowę mniej przy synku.

Justii rodziłam na nowym szpitalu i tam nie było darmowych podpasek i podkładów. W sumie kiedy to było

Tak w ogóle jestem w szoku. Uczę synka liczyć, ale coś opornie mu idzie. Kupuje mu zeszyty 3latka z jakimiś zadaniami dla niego typu czym się różni ten obrazek od tego, jaki to kształt itd. No i był tort ze świeczkami i trzeba było je policzyć, a on policzył ( do 7)i to bardzo ładnie ale.... po angielsku . To pytam skąd się nauczyłeś, a on z bajki

No niestety czasami najbliżsi ranią najbardziej.

Brawo dla Marcelka Jednak niektóre bajki potrafią czegoś nauczyć

Napisane przez Aldrin

Pradip ile Ty już masz tych ubranek i jakie one cudowne





dzięki za przepis muszę w przyszłym tygodniu go już wykorzystać
hahaha no no nie masz wyjścia musisz do niedzieli urodzić albo naśle na Ciebie myszy




dzięki za namiary, zaraz sobie pooglądam ich aukcje

co do spodni to raczej mi się nic nie naciągnęło one się dopasowują ja mam m a i tak są obcisłe. W pasie jest regulacja szerokości i to z dwóch stron, więc jedynie musisz mieć dobre w udach a pas sobie sama dopasujesz. Jak masz dobre s to teraz jedynie brzuszek będzie rósł, więc jak masz co poluzować w pasie to nie wymieniaj

Dziękuję za odpowiedz No właśnie są w nogach obcisłe ale tak myślę, że się pewnie dopasują. Najwyżej jak przytyję to zmuszę męża do kupienia większych

Napisane przez Malgos_12

Ewelika - współczuję tej dolegliwości z nerką, przechlapane masz... mam nadzieję, że ból nie wróci, bo dało ci to wtedy strasznie w kość...

co do babci, to ja nie wiem jak ona mogła tak powiedzieć ... powiem wam, że ja doceniam to jak wszyscy i z mojej i tż-ta rodzinki nie mogą się doczekać Kacperka i widać, że ciągle o nas myślą, cały czas lecą ciepłe i miłe teksty...

z tym wypędzaniem to się nie zapędzaj... ja próbowałam już chyba wszystkiego (choć jeszcze został mi szampan hahah) i utwierdzam się w jednym, jak przyjdzie czas to wyjdzie i tyle... nie przyśpieszysz

Mam nadzieję, że jednak mnie nie złapie
wiem, wiem Ale pomarzyć można

Napisane przez Malgos_12

Fionka - no to piję zdrówko was wszystkich
Dzisiaj dziecko czuję bardzo nisko i ciągle naciska mocno na pęcherz

Kacperku, wychodź w końcu

Napisała do mnie przed chwilą Meduzka : ,,Hej ja prawdopodobnie jutro wychodzę do domu. już nie mogę się doczekać. a jak tam Małgoś? I pozostałe kobietki po wizytach u lekarza? ściskam was mocno ''

[Izetka_]

Małgoś- bo o dziwo wszyscy chcą się teraz ze mną spotykac pewnie kontrolowac moją wagę haha w niedzielę chyba jedziemy na wieś a w następny weekend znajomi się zapowiedzieli ale z wizyt u nas na prawdę sie cieszę, bo od kiedy mieszkamy w nowym mieszkaniu to mało kto u nas był...wszyscy znajomi mieszkają w warszawie a my sie tak wyrwaliśmy na wschód...

ale sie rozwinęłam z tematem

[Malgos_12]

Ewelika - powiedz Meduzce, że ślemy buziaki i mam nadzieję, że rzeczywiście się zamienimy, ja pojadę do szpitala, a ona wyjdzie bo ten mój syn się ociąga

Izetka - a to przynajmniej masz wesoło póki cię to nie męczy to super

[fiona27]

Napisane przez Izetka_

uuuu to jak wróci będą się iskry sypały będzie porno-duszno

Fakt odkąd działamy częściej - wiadomo starania, to jakoś bardziej mi się chce. Sny erotyczne to zawsze miałam, a co najdziwniejsze tylko w nich mam orgazmy

Napisane przez Malgos_12

Izetka - ty to co chwilkę na jakiś spotkaniach
a tż-towi coś odbiło bo ogólnie mało romantyczny ale z drugiej strony zawsze dba o mnie i daje mi do zrozumienia, oraz mówi o tym, że kocha nas nad życie ale prezenty raczej to nie w jego stylu hahah

Fiona - a jednak masz ukryte pragnienia a mówiłaś, że ty to jedna z tych co raz na miesiąc
co do nudów to dokładnie cię rozumiem...
wiesz co, mój brat świetnie nauczył się liczyć (zwłaszcza kasę) jak graliśmy w karty i eurobiznes, ale Marcelek pewnie jeszcze troszkę za mały na to... a może jakieś gry z kostką itp?

Najgorzej, że ja mam ochotę na sex wtedy jak męża nie ma, a jka wraca to mi przechodzi

A mały sobie teraz wymyslił, ze liczy do 7 po angielsku, a 8,9,10 po polsku. Chłopak da sobie radę jak nie tak to tak. Kombinator w tatusia.

A mąż może przechodzi odmianę i teraz co dzień będą kwiaty i szampan


[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;44895382]

Brawo dla Marcelka Jednak niektóre bajki potrafią czegoś nauczyć

Napisała do mnie przed chwilą Meduzka : ,,Hej ja prawdopodobnie jutro wychodzę do domu. już nie mogę się doczekać. a jak tam Małgoś? I pozostałe kobietki po wizytach u lekarza? ściskam was mocno ''[/QUOTE]

On ogląda tylko bajki z których coś można się nauczyć. Np wszystkich kształtów tez się nauczył z bajki . Jest super program NICKJK. same bajki edukacyjne.

Pozdrów Meduzkę od Nas.

Izetko nadrabiasz zaległości towarzyskie.

[Malgos_12]

Fiona - takie małe szkraby super kombinują

a podczas przytulanek nie masz orgazmu?

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Fionka - przepraszam, jakoś spontanicznie zapytałam, a w sumie nie powinnam bo to nie mój biznes ...

[justiii87]

Ewelika - przykre tak usłyszeć od kochanej babci, ale niestety starci ludzie dziecinnieją.

Rodzice i teście rozkochaja się jak mała się urodzi, zobaczysz

Ja o dziwo nie mogę narzekać, ani na hojność ze strony rodziców, ani teściów. Moi rodzice odkąd tylko dowiedzieli się, że będzie chłopiec kupowali ubranka, teściowa zbytnio się nie rwała (pisałam Wam), ale po urodzeniu teście przyjechali z gruba kopertą i torbą ubranek , rodzice też dali grubą kopertę, kupili Marcelkowi dodatkowo mate edukacyjną i co przychodzą dostaje jakieś prezenty. Moi dziadkowie dali kasę na łóżeczko w listopadzie, a teraz jak przyjechali każdy z osobna dał koperty , śmieliśmy się, że Marcelek ma niezłą tygodniówkę chciała bym taka mieć

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

O przytulankach to już mi nic nie mówcie mam taka ochotę na M, że nie wiem czy wytrzymam te 6 tyg , jak paraduje w bokserkach po sypialni to dostaje ślinotoku, jeszcze 4 tyg muszę poczekać w moje urodziny będą iskry szły, takie tarło, że ulala chyba Małego dam do rodziców na noc

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Malgos - Twój Tż już na wszystkie możliwe sposoby chce Cię wywieść do szpitala, a Ty w zaparte idziesz. Nie ładnie tak!

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Zmykam się kąpać i do łóżka bo niedługo pobudka

Dziś mój syneczek najukochańszy skończył 2 tygodnie, kurde jak ten czas szybko leci.

[Fikusek82]

Moje dziecko się zagielszczylo. Jak cos chciała to ciągła za rękę to jej tłumacze że mówi się mama chodź (z mowa dalej niestety problemy, ale coś tam ględzi, jakis postep jest), a ona do mnie zaraz przylatuje i mama lets go, come on lets play, oczywiście tak nie wyraźnie po swojemu a mi oczy z orbit a potem podeszła do Darii jak ją przebieralam, patrzy się na nią i do mnie o ci..ka. Kto ją tego nauczył?

[Malgos_12]

Fikusek - teraz pewnie bedzie nawijac coraz wiecej widocznie potrzebowala troszke wiecej czasu

[Malgos_12]

Piszę sobie do was bo obudził mnie dość duży ból jak na @ i poleciało kilka kropel krwi... musiałam troszkę pochodzić bo leżeć się nie dało... teraz odpuściło, ale zobaczymy czy to po prostu fałszywy alarm czy może jednak Kacperek szykuje się na świat

---------- Dopisano o 03:52 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------

Ból rozchodziłam, piję herbatkę i zaraz zmykam znów spać - wygląda na fałszywy alarm

[Aldrin]

Cześć w piątek... nareszcie

Napisane przez Fikusek82

Moje dziecko się zagielszczylo. Jak cos chciała to ciągła za rękę to jej tłumacze że mówi się mama chodź (z mowa dalej niestety problemy, ale coś tam ględzi, jakis postep jest), a ona do mnie zaraz przylatuje i mama lets go, come on lets play, oczywiście tak nie wyraźnie po swojemu a mi oczy z orbit a potem podeszła do Darii jak ją przebieralam, patrzy się na nią i do mnie o ci..ka. Kto ją tego nauczył?

teraz się rozgada to nie będzie chciała buzi zamknąć, każde dziecko ma swój czas na mówienie

Napisane przez Malgos_12

Piszę sobie do was bo obudził mnie dość duży ból jak na @ i poleciało kilka kropel krwi... musiałam troszkę pochodzić bo leżeć się nie dało... teraz odpuściło, ale zobaczymy czy to po prostu fałszywy alarm czy może jednak Kacperek szykuje się na świat

---------- Dopisano o 03:52 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------

Ból rozchodziłam, piję herbatkę i zaraz zmykam znów spać - wygląda na fałszywy alarm

Mamusia była aktywna w ciąży, więc Kacperek jako dobry syn chce aby mamusia sobie odpoczęła, zrelaksowała się i dopiero później wyjdzie

kiedy masz spotkanie z położną? krwawienie pod koniec chyba symbolizuje końcówkę? albo nie?

[Malgos_12]

Aldrin - dzwoniłam do szpitala i kazała mi na razie czekać. Skurcze mam od 4.20 i to miarę regularne co ok. 10 min ... wygląda na to, że skraca mi się szyjka i odchodzi czop, więc stąd te nitki krwi
mam wielką nadzieję, że to dziś - ale pewnie jak się tak nastawię to się syn uprze i będzie tam siedział, a mamuśkę zostawi ze skurczami na kilka dni

[Aldrin]

Napisane przez Malgos_12

Aldrin - dzwoniłam do szpitala i kazała mi na razie czekać. Skurcze mam od 4.20 i to miarę regularne co ok. 10 min ... wygląda na to, że skraca mi się szyjka i odchodzi czop, więc stąd te nitki krwi
mam wielką nadzieję, że to dziś - ale pewnie jak się tak nastawię to się syn uprze i będzie tam siedział, a mamuśkę zostawi ze skurczami na kilka dni

Widzisz od 4 to już sporo czasu i wszystko idzie w dobrym kierunku, czyżbyś się tych myszy bała?
dziwnie macie z tymi szpitalami u nas strasznie narzekam na służbę zdrowia ale już dawno bym była w szpitalu na obserwacji a nie kazali czekać

[Malgos_12]

Wiesz, z tego co wiem to nawet w PL nie każą się zgłaszać od razu... a bóle co 10 min to jeszcze trochę czasu zanim się rozkręci
Ja w sumie mogłabym pojechać, na pewno by mnie zbadali, a potem pewnie odesłali, tylko po co tam siedzieć - wolę w domku, z wami

P.S.
Myszy mnie przeraziły

[Aldrin]

Napisane przez Malgos_12

Wiesz, z tego co wiem to nawet w PL nie każą się zgłaszać od razu... a bóle co 10 min to jeszcze trochę czasu zanim się rozkręci
Ja w sumie mogłabym pojechać, na pewno by mnie zbadali, a potem pewnie odesłali, tylko po co tam siedzieć - wolę w domku, z wami

P.S.
Myszy mnie przeraziły

przy skurczach od razu nie ale jak kuzynka krwawiła to jej kazali szybko przyjechać na oddział

to co teraz sobie porabiasz w domku? śniadanko zjadłaś? prysznic zaliczony? pełny makijaż gotowy?

[Malgos_12]

Aldrin - ja w sumie chyba zle sie wyrazilam bo ja nie krwawie tylko mam doslownie kilka kropel a nawet nitek krwi bo zwrocilam uwage... teraz zaczyna byc tez troche sluzu wiec to wyglada na czop - zwlaszcza przez te nitki krwi, gdybym zaczela krwawic jak przy @ to mam przyjechac... a ja mam te nitki po wiekszych skurczach ... teraz troszke mi sie skurcze wyciszyly tzn nie do konca ale mam nadzieje ze nie na dlugo staram sie jeszcze zasnac ale jak skurcz przychodzi to nie ma szans

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

sniadanie zjadlam,ale z kąpielą jeszcze poczekam

[fiona27]

Hej

Napisane przez Malgos_12

Fiona - takie małe szkraby super kombinują

a podczas przytulanek nie masz orgazmu?

Fionka - przepraszam, jakoś spontanicznie zapytałam, a w sumie nie powinnam bo to nie mój biznes ...

Przecież my jak rodzina o wszystkim możemy pisać. Co do orgazmu to mimo starań mężulka, jakoś nigdy nie miałam go podczas przytulanek .Tylko czasami mam podczas snów

Napisane przez justiii87

[/COLOR]O przytulankach to już mi nic nie mówcie mam taka ochotę na M, że nie wiem czy wytrzymam te 6 tyg , jak paraduje w bokserkach po sypialni to dostaje ślinotoku, jeszcze 4 tyg muszę poczekać w moje urodziny będą iskry szły, takie tarło, że ulala chyba Małego dam do rodziców na noc [COLOR="Silver"]

Dziś mój syneczek najukochańszy skończył 2 tygodnie, kurde jak ten czas szybko leci.

Mocno jeszcze krwawisz, bo przy cc to chyba jakoś inaczej to jest? Ze mnie lało się z 5 tyg. Pierwszy sex było gdzieś w grudniu, a ur. początek października. Może Ty będziesz mogła szybciej skoro bożenka była nienaruszona . A tak w ogóle po porodzie miałam taką ochotę na sex, że non stop o tym myslałam niczym nimfomanka. Kochana żebys tylko tak nie miała, bo oszaleć można. Trwało to pół roku, w sumie to dokąd mały nie skończył 2 lat to taka napalona chodziłam.

Napisane przez Fikusek82

Moje dziecko się zagielszczylo. Jak cos chciała to ciągła za rękę to jej tłumacze że mówi się mama chodź (z mowa dalej niestety problemy, ale coś tam ględzi, jakis postep jest), a ona do mnie zaraz przylatuje i mama lets go, come on lets play, oczywiście tak nie wyraźnie po swojemu a mi oczy z orbit a potem podeszła do Darii jak ją przebieralam, patrzy się na nią i do mnie o ci..ka. Kto ją tego nauczył?

To tak jak mój szybciej nauczy się ang niż polskiego.
A co do tych ciekawych słów to dziecko moment je wyhaczy. Ostatnio chodził i mówił, ze jest wku......ny

Napisane przez Malgos_12

Piszę sobie do was bo obudził mnie dość duży ból jak na @ i poleciało kilka kropel krwi... musiałam troszkę pochodzić bo leżeć się nie dało... teraz odpuściło, ale zobaczymy czy to po prostu fałszywy alarm czy może jednak Kacperek szykuje się na świat [COLOR="Silver"]

Oj porodzik Nam się szykuje
Trzymaj się kochana
Tylko skąd ta krew

[Aldrin]

Napisane przez Malgos_12

Aldrin - ja w sumie chyba zle sie wyrazilam bo ja nie krwawie tylko mam doslownie kilka kropel a nawet nitek krwi bo zwrocilam uwage... teraz zaczyna byc tez troche sluzu wiec to wyglada na czop - zwlaszcza przez te nitki krwi, gdybym zaczela krwawic jak przy @ to mam przyjechac... a ja mam te nitki po wiekszych skurczach ... teraz troszke mi sie skurcze wyciszyly tzn nie do konca ale mam nadzieje ze nie na dlugo staram sie jeszcze zasnac ale jak skurcz przychodzi to nie ma szans

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

sniadanie zjadlam,ale z kąpielą jeszcze poczekam

a mąż w domu czy w pracy?
to ja może już Ci pożyczę szybkiego i bezproblemowego porodu i oby ta akcja się nie skończyła teraz a dopiero rozkręcała

[fiona27]

Napisane przez Aldrin

a mąż w domu czy w pracy?
to ja może już Ci pożyczę szybkiego i bezproblemowego porodu i oby ta akcja się nie skończyła teraz a dopiero rozkręcała

Może w końcu dziewczyna się doczeka. Ciekawe czy tego szampana wypiła
Oby to było TO i szybko urodziła, i nie męczyła się bidulka.

[Aldrin]

Napisane przez fiona27

Może w końcu dziewczyna się doczeka. Ciekawe czy tego szampana wypiła
Oby to było TO i szybko urodziła, i nie męczyła się biedulka.

albo zasnęła i prześpi skurcze
nie no nawet tak nie żartuje, niech już sobie urodzi bidulka