Nie mam pomysłu na tytuł wątku,bo cały czas myślę o moim dzieciątku,mamy IX-X'13,cz.V

[tassia]

Jako, że szukam zajęc dla Maciusia jakichs rozwijajacych to trafiłam na coś co praktycznie jest w całej Polsce.
Juz sie zapisałam na zajecia za tydzien w piatek.
wiec dopiero jak obczaje co i jak to Wam napisze
a to link do tego czegoś:

http://www.kreatywka.pl/

[kasiuni_a]

Napisane przez Brydzia_

my dzisiaj o 15 mamy konsultacje w sprawie rehabilitacji...

powodzenia

Napisane przez teacherka

Dziewczynki drogie! Dziekuje! Dziekuje! Dziekuje!

Zuzka ma wyciagniety dren i zmieniony opatrunek. Widzialam wszystko. Plakala ale malo. a ja nie zemdlalam wiec nie jest zle...) i juz nie bdzie kroplowek!!! Moge ja reszcie normalnie wziac na rece bez uwazania na wezyki i butelke. )))))
po okropnej nocce zaczal sie nowy, lepszy dzien

wrzucilabym fotke mojej Zuzinki ale nie uda mi sie z teleonu. Jst chetna z chwilka czasu, ktorej moglabym wyslac mmsa? Jesli tak to poprosze o smsa, nie mam posisywanych wszystkich numerow... Moj jst w klubie jak cos.

no widzisz, będzie już tylko lepiej

Napisane przez bajka1807

tych przy kp to chyba inaczej bo bierze sie je caly czas bez zadnych placebo?
ja biore yaz i one wlasnie sa 24+4.

a no to ok, bo już się wystraszyłam

Napisane przez anutka171

U nas mielismy kontrole, bo Kubus jest wczesniakiem. byla asymetria ulozeniowa i wyginanie sie w litere C.
a pozniej okazalo sie, ze Jakub nie trzymal zgietych nozek przy brzuszku, robil to sporadycznie, bo mial slabsze miesnie brzuszka, nie lapal zabawek w osi srodkowej ciala i cofal lewa raczke za bark jak lezal na brzuszku, nie chcial tez otwierac piastek na brzuszku. Aktualnie juz nie ma tych problemow, wszystko wycwiczylismy. teraz nawet bawi sie zabawkami jak lezy na brzuszku i ladnie podpiera sie na dloniach
Najpierw cwiczylismy metoda vojty, a jakies 4 tygodnie temu przeszlismy na ndt bobath. cos wspominala, ze moze znowu przejdziemy na vojte jak zaleczymy gardlo, ale chyba nie ma juz potrzeby. zreszta teraz nie bylismy na rehabilitacji 2 tyg bo maly sie pochorowal, ale cwiczymy w domku. wiec zobaczymy co nam powie

nóżki akurat bardzo ładniej pracują w górze wg tej rehabilitantki i zabawki łapie w linii środkowej, ale mamy jeszcze bardziej go zachęcać, otwiera piąstki leżąc na brzuszku, ale obie rączki cofa za bark i wygina się leżąc szczególnie na lewym boku i to jest związane z tym przykurczem z lewej strony, no i w ogóle niechętnie bawi się na boczkach;
mam nadzieję, że tak jak u Was wszystko uda się wyćwiczyć może już za te dwa tygodnie będzie lepiej

Napisane przez kaska87

hej

jestem nie do życia, humor mam taki, że szkoda gadać

co się dzieje?

[butterfly20]

cześć.witam znad laktatora:P zbieram się do wyjścia

Napisane przez Madziuchna27

Iwonka, dam Ci znać po wizycie u gina w sobotę, ok?



Fajnie, że wycieczka się udała i tak pozytywnie tchnięta zostałaś



Ja też lubię czytać kodeks



Jak powiedziałam, że miałam cc, to lekarka jakby się speszyła, ale już nie mówiła o tym. Chyba zasugerowała się tym, że powiedziałam jej, że Julek ma te pryszczyki od urodzenia, czyli pomyślała, że się urodził z nimi. A mi chodziło o to, że pojawiły się jakiej 2-3 tygodnie po urodzeniu. Nieważne, ważne, że już schodzą


mam takie same odczucia



Supcio



Nie ze dwa tygodnie temu, tylko w poniedziałek Fajne to było



Natala, a o której Ty wstajesz, kobieto?



Kiedyś tak było, a teraz postępuję tak, że nie robię tego na siłę, w sensie, że wtedy kiedy ja chcę. Jeśli widzę, że dziecko płacze to nie zmuszam, staram się wrócić do tej czynności, kiedy będzie w lepszym humorze.

a nie...bo mi chodzi o dziewczynę po wypadku co miała trepanację czaszki i ubytek w czole. wypełili jej to jakimś płynem.A ta laska od nosa to niezły pustak, najgorsze,że ona nie udawała tego płaczu z powodu kompleksu. A poza tym widać,że mąż kasiasty to czemu jej nie zapłaci za to? chya to ustawione było:P

Napisane przez teacherka

Powariowalyscie... 1/4 nowego watku za Wami????????? Nie dam rady nadrobic, prosze mi strescic najwazniejsze punkty, chyba ze jak zwykle bylo samo bla bla bla to podziekuje :p




chyba znalazlam sposb na swoja komorke i udao mi sie troszke podczytac pare stron starego watku. Dziekujemy za wszystkie kciuki i cieple mysli! a te kciuki w podpisie... Od razu cieplen na tym moim popekanym serduszku.


jak wiecie przetoka okazala sie niepotrzebna. Zuzka przeszla dosc powazna operacje, ale jest bardzo dzielna. Na razie njgorsze mamy za nami, ale to niestety nie koniec, do szpitala na pewno za jakis czas wrocimy.

traz spi ta moja bidulka... Ciezkie dni za nia. Ile razy byla kluta... Ile razy plakala... Ten jej pociety brzuszek, zapuchniete oczka. ja bym tylko chciala zeby byla zdrowa i szczesliwa...




chaotycznie napisane, ale juz raz mi wszstko zezarlo a ja juz padam ze zmeczenia. Glowa peka, serce musi odpoczac od smutkow..


dobrej nocki i jeszcze raz: dziekujemy!

kochana jest mi strasznie szoda Zuzinki jak o tym czytam Całe szczeście,że dzisiaj już lepiej

[kaska87]

Napisane przez tassia

Jako, że szukam zajęc dla Maciusia jakichs rozwijajacych to trafiłam na coś co praktycznie jest w całej Polsce.
Juz sie zapisałam na zajecia za tydzien w piatek.
wiec dopiero jak obczaje co i jak to Wam napisze
a to link do tego czegoś:

http://www.kreatywka.pl/

u mnie nie ma, tutaj już psy szczekają

Kasiuni_a nie się nie dzieje mam doła egzystencjonalnego

[jo_asiek]

Napisane przez tassia

Jako, że szukam zajęc dla Maciusia jakichs rozwijajacych to trafiłam na coś co praktycznie jest w całej Polsce.
Juz sie zapisałam na zajecia za tydzien w piatek.
wiec dopiero jak obczaje co i jak to Wam napisze
a to link do tego czegoś:

http://www.kreatywka.pl/

u mnie w województwie nie ma buuuu

[maharet1092]

Napisane przez Madziuchna27

Zazdroszczę fajnej bielizny Mi szkoda kasy na staniki do karmienia, a moje stare zwykłe są za małe. Chyba kupię sobie taki zwykły, który będę zakładała na jakieś wyjścia, żeby cyce do pasa mi nie zwisały Zwłaszcza, że mam na przeciwko siebie hurtownię bielizny, może sprzedają w detalu
:

Matall chyba nie do karmienia kupila.

A ja caly czas te do karmienia nosze mimo ze nie karmie, nie wiem czego, tak mi jakos przypasily.

Janek sie wczoraj pierwszy raz przewrocil z brzucha na plecy.

Mamy z zzagranicy
1. Umiejscowilyscie akt urodzenia w PL?Jak to wygladalo?Wystarczy jeden rodzic czy musza byc oboje?Akt urodzenia na druku unijnym czy przetlumaczony notarialnie.
2.Mowicie do zeci tylko po polsku czy w tym drugim jezyku troche tez?

[kasiuni_a]

U mnie też tych zajęć nie ma

Maharet dla Janka

Kaśka na kryzysy egzystencjalne to my chyba nie pomożemy

Nie wiem co się dzieje, Miłek śpi od 8.40, a nie wiem czy mu się kiedyś zdarzyło tyle przespać na raz. A przecież Dawid w domu i wydziera japkę jak to ma w zwyczaju

[kaska87]

nie wiem czy to dobrze odmieniłam- a kij z tym

dzisiaj na tvn style o 20:35 jakiś nowy program- komórki macierzyste na sprzedaż

[papuga_69]

hejo. u nas nocka spokojna, Antek budził się do 12 pare razy ale potem już padł na dobre. Za to teraz marudzi i krzyczy na mnie jak nie patrzę na niego tylko pisze na kompie

Teacherka napisała, że jej nr jest w K i chyba ze mną coś nie tak bo szukam szukam i nie mogę znaleźć

ide nadrobic.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez kaska87

nie wiem czy to dobrze odmieniłam- a kij z tym

dzisiaj na tvn style o 20:35 jakiś nowy program- komórki macierzyste na sprzedaż

a potem ma być coś o obrzezaniu kobiet

[maharet1092]

Napisane przez MsLullaby

Owszem. A jeszcze jak się przed ciążą miało spore jak np ja miseczke D to już całkiem. Mnie trochę tabletki ratują bo dzięki nim trochę są twardsze a nie takie flaki plackowate

MOje tam sie za bardzo nie zmienily,alev j mam mikroskopijne cycki i pokarmu za wiele nie bylo tez wiec mi nie urosly przy karmieniu nawet

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez gorgulek

Nie można dziecka nosić przodem , to jest niezdrowe dla bioderek. I to nie jest nosidło ERGONOMICZNE Ja bym takiego nie kupiła. Lula już miałam Ci dawno pisać, że jednak to Twoje to "wisiadełko". W nosidle ergonomicznym pozycja jest mocno na żabkę i dziecko można nosić albo przodem do siebie albo na plecach.

AN?[/COLOR][/B]

Zgodze sie niestety. Ja uzywam chusty jak cos i jestesmy zadowoleni.I dziecka nie nosi sie przodem do swiata.Nie wiem dlaczego ale na sr tak mowili i w Zawitkowskim tak pisze

[ja-ika]

Napisane przez bajka1807

a tak moja krolewna wlasnie usnela, wiercipietka mala

no śliczna królewna ten kocyk ma taki haft kwiatuszkowy? Jeżeli tak, to mamy taki sam

[Brydzia_]

Napisane przez tassia

Jako, że szukam zajęc dla Maciusia jakichs rozwijajacych to trafiłam na coś co praktycznie jest w całej Polsce.
Juz sie zapisałam na zajecia za tydzien w piatek.
wiec dopiero jak obczaje co i jak to Wam napisze
a to link do tego czegoś:

http://www.kreatywka.pl/

oo super koniecznie napisz jak było
my oczywiście mamy dość daleko uroki mieszkania na zad*piu

[maharet1092]

Napisane przez tassia

a ja mam przyjaciplke w glogowie i uwielbiam to miasto
rozowy most, ryneczek
no lovely
Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

No tak Most Tolerancji

[Aaamelkaa]

Hej

Napisane przez matallewar

3 dzień z rzędu En wyje przy każdym posiłku. O CO JEJ CHODZI?!?!

a sprawdzałąś buzie ? moze pleśniawiki,tak było u syna kuzynki

Napisane przez MsLullaby

Trzymajcie jutro kciuki bo jedziemy do tego Manchesteru żeby nam Bartuś nie dał popalić i żeby za zimno nie było

Napisane przez teacherka

Boziu, Boziu...

jestesmy po dwoch atakach placzu od momomentu napisania tamtego posta... Pierwszy trwal poltorej godziny, koilo go tylko noszenie na raczkach. Mala spala, a trzeba jej bylo podac antybiotyk. Przez wenflon, ale i tak pozula i byl krzyk... Pielegniarki co chwile przychodzily do nas. Nawet cycusia nie chciala nienwidzi mnie, trzymalam ja przy popoludniowej zmianie wenflonu. Jestem prawie pewna, e co najmniej polowa z Was ja wtedy slyszala. wieczorem poszlo juz latwiej. Ale msakra, nie maja juz jej gdzie kluc
teraz zasnela szybciej, po paru minutach placzu wiec i ja musze zlapac troche snu.


dziewczynki kochane dzieki
a w szpitalu zostaniemy, Madziu, jeszcze z tydzien. No, plus minus tydzien. Jutro wyciagna jej wreszcie dren i zmienia opatrunki to moze da to lepsze pojecie o szansach na wyjscie.


dobranoc!

Bidula
dobrze że dziś już lepiej
trzymamy

[maharet1092]

Napisane przez gorgulek

A ja lubię wstać wcześniej bo wtedy mam więcej czasu na ogarnięcie siebie, domu a później mogę posiedzieć spokojnie przy kawie

Ja tam wiecej zrobie jak pospie dluzej, bo wyspana mam wiecej energii i mi sprawniej idzie.Inaczej chodze zwieszona, spica z bolem lowy czesto, nic mi sie nie chce, a jak juz sie do czegos zmusze to cos spitole i wszystko mnie wnerwia.
Wstaje 9-10

[vea7]

Cześć Dziewczynki

Nie próbuję nadrabiać, nawet ja nie dałbym rady
U nas generalnie wszystko ok, bardzo dziękuję za pamięć

Jaśko rośnie jak na drożdżach, jest okazem zdrowia - chociaż okazem w ogóle jest Problemy brzuszkowe powoli mijają, za to zaczęło się marudzenie przy piersi. Co jakiś czas Księciunio odmawia ssania i muszę mu z butli ściągnięte dawać. A że nie znam dnia ni godziny, to zaprzyjaźniłam się z laktatorem

Widziałam, że na tapecie jest bobath... wysłała nas neurolog, która dopatrzyła się u Jaśka asymetrii, co ortopeda na wizycie skwitował stwierdzeniem, że "teraz połowa dzieci ma asymetrię, a druga połowa zwiększone/zmniejszone napięcie mięśniowe" i że Małemu nic nie jest. Za to poleca się wybrać, bo to świetne ćwiczenia również dla zdrowego dziecka.

Ja się czuję nieźle, chociaż Młody jest strasznie angażujący - trzeba przy nim praktycznie stale być. Owszem bawi się sam, ale kiedy mama albo tata obok A czas drzemki wykorzystuję na spieranie kupy/mleka z siebie i otoczenia, mycie, pranie i jedzenie... i stąd na Wizaż czasu brak
No, ale czas uczyć Gada samodzielności, więc może uda mi się częściej bywać.

Aha, wczoraj Jasiek zaliczył pierwszy samodzielny obrót z pleców na brzuch Rodzice są dumni

[Aaamelkaa]

Napisane przez maharet1092

Ja tam wiecej zrobie jak pospie dluzej, bo wyspana mam wiecej energii i mi sprawniej idzie.Inaczej chodze zwieszona, spica z bolem lowy czesto, nic mi sie nie chce, a jak juz sie do czegos zmusze to cos spitole i wszystko mnie wnerwia.
Wstaje 9-10

o której Janek Ci zasypia ?
ja wstaje ok 9 i Małym i w sumie zaczęło mi to odpowiadać

[maharet1092]

Napisane przez teacherka

Boziu, Boziu...

jestesmy po dwoch atakach placzu od momomentu napisania tamtego posta... Pierwszy trwal poltorej godziny, koilo go tylko noszenie na raczkach. Mala spala, a trzeba jej bylo podac antybiotyk. Przez wenflon, ale i tak pozula i byl krzyk... Pielegniarki co chwile przychodzily do nas. Nawet cycusia nie chciala nienwidzi mnie, trzymalam ja przy popoludniowej zmianie wenflonu. Jestem prawie pewna, e co najmniej polowa z Was ja wtedy slyszala. wieczorem poszlo juz latwiej. Ale msakra, nie maja juz jej gdzie kluc
teraz zasnela szybciej, po paru minutach placzu wiec i ja musze zlapac troche snu.


dziewczynki kochane dzieki
a w szpitalu zostaniemy, Madziu, jeszcze z tydzien. No, plus minus tydzien. Jutro wyciagna jej wreszcie dren i zmienia opatrunki to moze da to lepsze pojecie o szansach na wyjscie.


dobranoc!

Trzymam kciuki zeby bylo tylko lepiej

[Aaamelkaa]

Napisane przez vea7

Cześć Dziewczynki

Nie próbuję nadrabiać, nawet ja nie dałbym rady
U nas generalnie wszystko ok, bardzo dziękuję za pamięć

Jaśko rośnie jak na drożdżach, jest okazem zdrowia - chociaż okazem w ogóle jest Problemy brzuszkowe powoli mijają, za to zaczęło się marudzenie przy piersi. Co jakiś czas Księciunio odmawia ssania i muszę mu z butli ściągnięte dawać. A że nie znam dnia ni godziny, to zaprzyjaźniłam się z laktatorem

Widziałam, że na tapecie jest bobath... wysłała nas neurolog, która dopatrzyła się u Jaśka asymetrii, co ortopeda na wizycie skwitował stwierdzeniem, że "teraz połowa dzieci ma asymetrię, a druga połowa zwiększone/zmniejszone napięcie mięśniowe" i że Małemu nic nie jest. Za to poleca się wybrać, bo to świetne ćwiczenia również dla zdrowego dziecka.

Ja się czuję nieźle, chociaż Młody jest strasznie angażujący - trzeba przy nim praktycznie stale być. Owszem bawi się sam, ale kiedy mama albo tata obok A czas drzemki wykorzystuję na spieranie kupy/mleka z siebie i otoczenia, mycie, pranie i jedzenie... i stąd na Wizaż czasu brak
No, ale czas uczyć Gada samodzielności, więc może uda mi się częściej bywać.

Aha, wczoraj Jasiek zaliczył pierwszy samodzielny obrót z pleców na brzuch Rodzice są dumni

Cześć
fajnie że jesteś,zaglądaj częściej
za obrót

[maharet1092]

Napisane przez Aaamelkaa

o której Janek Ci zasypia ?
ja wstaje ok 9 i Małym i w sumie zaczęło mi to odpowiadać

Gdzes po 23, gora o polnocy.
Ale on rano czesto sie budzi i sobie lezy i ciamka koc wiec ja dalej sobie spie.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez bajka1807

t


ja juz nie mam wyjscia, dwoch niezaleznych lekarzy powiedzialo ze mam szczepic ze wzgledu na wade serca.


poskarzylam sie ostatnio tz ze zaniedbuje mnie ostatnio jako zone wczoraj przyjechal dopiero kolo 24, myslalam ze myju myju i spac. ale wzial sie chlopak w garsc, tylko co z tego jak sie Blanka obudzila i oczywiscie przywedrowala do nas jak juz przysnela ulotnilismy sie do niej do pokoju i kurna nawet zaczac nie zdarzylismy bo sie rozwyla ja sie pytam, jak zyc?!

)

A co ma wspolnego ta wada serca ze szczepieniami?

Oj Ty biedna niezaspokojona.

[vea7]

Napisane przez Aaamelkaa

Cześć
fajnie że jesteś,zaglądaj częściej
za obrót

Teacherka, ojej, coś się złego dzieje widzę... mocno trzymam kciuki, żeby jak najszybciej minęło

Dziewczyny z Wrocławia:
czy któraś była w aquaparku na zajęciach dla niemowlaków?

[ewacia85]

vea witaj
maharet brawa dla Janka

[karolson]

Napisane przez kaska87

hej

jestem nie do życia, humor mam taki, że szkoda gadać

ja wczoraj miałam taki dzień, wyładowałam się na mężu

ale chyba mam troche racji...

Napisane przez tassia

Jako, że szukam zajęc dla Maciusia jakichs rozwijajacych to trafiłam na coś co praktycznie jest w całej Polsce.
Juz sie zapisałam na zajecia za tydzien w piatek.
wiec dopiero jak obczaje co i jak to Wam napisze
a to link do tego czegoś:

http://www.kreatywka.pl/

może i ja pójde, mam nie daleko autem 15 min

[maharet1092]

Przyszedl mi smoczek avent do kaszki, ma mniejsza dziure niz TT

[pszczoua]

Napisane przez butterfly20

Really?Moja w końcu padła 10 minut temu, ufff Muszę odciągnąć cosik na jutro, bo idę do kosmetyczki i Tatuś przejmuje dyżur

Powaga Julek po kapieli zamiast sie zrelaksowac i wyciszyc dostaje glupawki i wydaje z zachwytu takie ultradzwieki ze dobrze ze w Baltyki delfinow nie ma bo i tak by wyginely Kapiemy o 19 i jak zasnie o 22 to jestem szczesliwa Wczoraj zasnal o 23 i ze zmeczenia uderzyl w taki ryk ze myslalam ze go cos boli...

Napisane przez bayeczna

w któryś upiększającym programie widziałam, że można trochę wypełnić własnym tłuszczem, tzn odsysają tu gdzie troszkę za dużo i wypełniają tam gdzie być powinno i za jednym zamachem dwie korzyści

A to nie jest tak ze dziala to wypelnienie tylko kilka lat i powoli piersi wracaja do stanu poprzedniego?

Napisane przez teacherka

Powariowalyscie... 1/4 nowego watku za Wami????????? Nie dam rady nadrobic, prosze mi strescic najwazniejsze punkty, chyba ze jak zwykle bylo samo bla bla bla to podziekuje :p




chyba znalazlam sposb na swoja komorke i udao mi sie troszke podczytac pare stron starego watku. Dziekujemy za wszystkie kciuki i cieple mysli! a te kciuki w podpisie... Od razu cieplen na tym moim popekanym serduszku.


jak wiecie przetoka okazala sie niepotrzebna. Zuzka przeszla dosc powazna operacje, ale jest bardzo dzielna. Na razie njgorsze mamy za nami, ale to niestety nie koniec, do szpitala na pewno za jakis czas wrocimy.

traz spi ta moja bidulka... Ciezkie dni za nia. Ile razy byla kluta... Ile razy plakala... Ten jej pociety brzuszek, zapuchniete oczka. ja bym tylko chciala zeby byla zdrowa i szczesliwa...




chaotycznie napisane, ale juz raz mi wszstko zezarlo a ja juz padam ze zmeczenia. Glowa peka, serce musi odpoczac od smutkow..


dobrej nocki i jeszcze raz: dziekujemy!

Duzo zdrowka dla Zuzinki. Trzymam kciuki...

Napisane przez jo_asiek

my też byliśmy tylko raz u ortopedy z bioderkami. Stwierdził, że jest ok i nie zalecił żadnej dodatkowej wizyty

U nas tak samo. Ostatnio dostalam nawet maila z Rossmanna ze pora na kontrolne usg bioderek a nam lekarz mowil ze juz nie trzeba kontrolowac...


Co do lezenia na boku Julek tez nie lubi i sie sam nie chce przewracac z plecow na boki. Dzis np jak go obrocilam i pokazalam zabawke wygial sie caly w tyl i zabawki chwycic nie chcial. Zaczne go ubierac tak jak piszecie. No i musze poczytac jak to cwiczyc...

[karolson]

ehhh chce przejść z Hippa na Enfamil od 3 dni mieszam 2/3 Hipp 1/3 Enfamil i dziecko zaczeło mi ulewać jakoś bardziej nawet godzine po jedzeniu ciekawe co będzie na samym Enfamilu.. ehh mam nadzieje że dobrze bo tu wszyscy zachwalaja czy ma ktos złe doświadczenia

[marysia_258]

Hej.
Pocytowalam, poodpisywalam i mi w tym durnym tablecie wszystko sie skasowalo
No nic...

Biedulka mala Zuzinka nacierpi sie. Teacherko duzo sily Wam zycze
A ty jestes najwspanialsza mama

Karolson ja z Nan przeszlam na Enfamil, jednak jak szybko zmienilam tak szybko wrocilam do Nan.
Po Enfamil maly ulewl mi niemilosiernie Czasem mialam wrazenie ze wszystko co zjadl to ulal
Po Nan jest o wiele lepiej. Ulewa sporadycznie

Zyrafka Sophie jest u nas hitem Maly prz 40 min siedzial w bujaczku i sie nia pieknie bawil

[angelikada]

Teacherko!!dużo sił dla Ciebie i Zuzi na pewno teraz będzie już coraz lepiej ona mocno Cie kocha i potrzebuje! Trzymam kciuki za szybki powrót do domu

[agaabuu]

Teacherko dużo zdrówka dla Zuzi!!! Niech szybko wraca do domku!!!
My dziś z Antosią byliśmy u laryngologa....okazało się, że uszka ma zdrowe, nosek i gardełko też więc jestem happy Będzie można w końcu małą zaszczepić, bo już dwa razy odkładaliśmy szczepienie.
Wczoraj mój Antolek przewrócił się dwa razy z brzuszka na plecy - sama była w wielkim szoku A mi znowu po porodzie wróciła migrena Średnio co tydzień mam taki ból głowy, że szok Dziś znowu boli....pewnie to z niewyspania, no i te hormony jeszcze pewnie szaleją

[gorgulek]

Napisane przez Brydzia_

my dzisiaj o 15 mamy konsultacje w sprawie rehabilitacji...

Napisane przez bajka1807

no ale to chyba zalezy od samochodu i z przodu jedynie wozic mozna foteliki 15-36, bo w 9-18 jest ryzyko polamania nog przez poduszke.
ostatnio przegladalam instrukcje swojego samochodu w poszukiwaniu info o klasie isofixa i czytalam o fotelikach i mozliwosci ich montowania w roznych miejscach, z przodu zaden nie byl zalecany a jak juz to wlasnie 15-36 i przy fotelu odsunietym na maxa.
...
poskarzylam sie ostatnio tz ze zaniedbuje mnie ostatnio jako zone wczoraj przyjechal dopiero kolo 24, myslalam ze myju myju i spac. ale wzial sie chlopak w garsc, tylko co z tego jak sie Blanka obudzila i oczywiscie przywedrowala do nas jak juz przysnela ulotnilismy sie do niej do pokoju i kurna nawet zaczac nie zdarzylismy bo sie rozwyla ja sie pytam, jak zyc?!

a tak moja krolewna wlasnie usnela, wiercipietka mala

Bajka też mam mazdę 6 i tak jest w książce serwisowej, nawet przy foteliku 9-18 Zuzia ma taki 15-36 i dopiero w nim jeździła z przodu. Z tym że od czasu narodzin Milosza my jeździmy po mieście raczej. Teraz już fotelik z tyłu.

Oj Ty biedna

Super

Napisane przez kaska87

u mnie nie ma, tutaj już psy szczekają

Kasiuni_a nie się nie dzieje mam doła egzystencjonalnego

U mnie tak samo. Mieszkam na końcu świata

Napisane przez vea7

Cześć Dziewczynki

Nie próbuję nadrabiać, nawet ja nie dałbym rady
U nas generalnie wszystko ok, bardzo dziękuję za pamięć

Jaśko rośnie jak na drożdżach, jest okazem zdrowia - chociaż okazem w ogóle jest Problemy brzuszkowe powoli mijają, za to zaczęło się marudzenie przy piersi. Co jakiś czas Księciunio odmawia ssania i muszę mu z butli ściągnięte dawać. A że nie znam dnia ni godziny, to zaprzyjaźniłam się z laktatorem

Widziałam, że na tapecie jest bobath... wysłała nas neurolog, która dopatrzyła się u Jaśka asymetrii, co ortopeda na wizycie skwitował stwierdzeniem, że "teraz połowa dzieci ma asymetrię, a druga połowa zwiększone/zmniejszone napięcie mięśniowe" i że Małemu nic nie jest. Za to poleca się wybrać, bo to świetne ćwiczenia również dla zdrowego dziecka.

Ja się czuję nieźle, chociaż Młody jest strasznie angażujący - trzeba przy nim praktycznie stale być. Owszem bawi się sam, ale kiedy mama albo tata obok A czas drzemki wykorzystuję na spieranie kupy/mleka z siebie i otoczenia, mycie, pranie i jedzenie... i stąd na Wizaż czasu brak
No, ale czas uczyć Gada samodzielności, więc może uda mi się częściej bywać.

Aha, wczoraj Jasiek zaliczył pierwszy samodzielny obrót z pleców na brzuch Rodzice są dumni

Zbieram się za sprzątanie
Byliśmy na kontroli z Miłkiem. jest ok, mamy skonczyć antybiotyk i robić jeszcze inhalacje. Dr podejrzewa u Miłosza refluks ale na razie nie chce wprowadzać mu leków.