Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[sylwietta1988]

Napisane przez Aga8484

Sylwietta hmmm dobry pomysł dałaś z dżemem. Mam swoje truskawkowe i porzeczkowo- wiśniowy ( strasznie słodki nam wyszedł ).
Rozumiem ze dajesz sklepowe dżemy ???


A ser żółty można już ??

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

polecam sie na przyszłosc
dżemy sklepowe, poluzowałam juz majty w tym temacie- z Pińczowa kupuje, a ten papaja-marakuja w Biedrze zauwazyłam,ze im kwasniejszy tym lepiej mu wchodzi truskawkowy nie za bardzo smakował, ale np ananasowy hmmmmmm, jadłby i jadł i jadl i jadł
ser żołty mozna, byle nie jakis szajsowaty, daje tez serek wiejski (Krasnystaw bodajze), ser biały w postaci twarozku mu robie (domowy, od sąsaidki kupujmy bo robi z mleka swojej krówki)

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Aha, dzis wyszłam na dwór, od poniedziałku nie bylismy bo non stop taka ☠☠☠☠ziawica, ze nawet nasza sunia wolała w garazu siedziec niz nos wystawic za drzwi poza tym, kiedy musiała siku. A dzis słoneczko, wiaterku niet, drobno minusowa temp, mały ubrany odpowiednio do pogody, wysamrowany kremikiem buszuje po zaspach, a idzie sąsiadka i "Ojejuniu, przeciez ma nosek czerwony i policzki i katar mu leci, o jejuniu on sie sniegiem bawi? przeciez mu rączki zmarzną i nózki bo buciki przemokną."
Ojejuniu, powinnam chyba do dnia dziecka poczekac z wyjsciem na dwór W ogole pamiętam te spojrzenia w moim kierunku kiedy kilkumiesiećzny mały w te upały letnie byl w samym bodziaku w wózku wożony "Bez skarpetek?" "Bez czapeczki?" A jak wiatr był to przeciez mi dziecko "zapalenia płuc dostanie" A jak wyszłam z nim pierwszy raz? "Na spacer? Z takim maluszkiem? ZIMĄ? Ty okna w domu otwierasz przy dziecku?"
Powinni mi go odebrac i umiescic w rodzinie zastępczej bo mu krzywde robie wystawiając na swieze powietrze

[ninagg]

Napisane przez sylwietta1988

Co do jedzenia to u nas tak to wygląda:
wstaje- mleko z kaszką na łózku jakies 150 ml
drugie sniadanie koło 11 - jajecznica/kanapka z czyms
obiad koło 13-14- zalezy o której z drzemki wstanie, zupa+ drugie danie (najbardziej smakują mu juz typowo dorosłe)
podwieczorek- koło 17 obowiazkowo owoc, do tego serek albo np biszkopty rozmoczone w kakao (delikatnym) uwielbia
- kolacja około 19-20 - po kąpieli mleko z butli z kaszką 150-180 ml, potem momentalnie zasypia
Miedzyczasie wpadaja mu jakies herbatniki, chrupki kuku, paluszki, cukierki jesli sam sie obsłuzy ale nie tyle, zeby odmówił obiadu.

Aha, jestem wyrodną matką, dziecko jadło dzis ze mną na spólkę monte

Spoko to ja też jestem, bo moja jak zobaczy że mąż bądź ja wyjmujemy monte z lodówki to już leci sępić. Ostatnio zajadała to z dżemem wiśniowym.
A co do jedzenia to my ostatnio jesteśmy w dołku.

7.30-8.30 po przebudzeniu mleczko z butli
10-10.30 płatki z mlekiem, serek świerzuch, jakieś musli tak jak dziś z orzechów, pestek dyni, płatków orkiszowych, morelki + rodzynki, kasza jaglana z malinami, kasza manna z malinami, kluski lane, ale muszą być rozbełtane dość dobrze.
kanapka z masełkiem + jakaś wędlina.
14.30-15.00 Obiadek i tu ostatnio tylko słoiczki, bo na moje się obraziła. Jutro zrobię jak szpinak z makaronem to może nie wzgardzi
17.30-18 deserek - kisielek, jogurt z owocami, jakiś owoc, ewentualnie jakiś herbatnik + coś owocowego
20-21 - mleczko w łóżeczku

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez nafiyqa

Dziekujemy


Dokladnie tak, tez mialam o tym ostatnio pisac!

Przeciez dorosli sami sie rozbieraja w czasie dluzszych zakupow w CH, a dziecko zostawiaja wciaz zawiniete w tych wszystkich betach :/


U nas ostatnio codziennie jest ok -10 i ja codziennie z Kuba wychodze (musze w sumie).
Fakt, zimno przeokrutnie, dodatkowo wilgoc od morza, ale Kubus nigdy mi nie zmarzl, zawsze ma cieple raczki, nozki, dodatkowo na spacerze zasypia bez problemu, takze nie widze powodu, zeby mu to ograniczac...

Dokładnie jak uważam tak samo

[Debrah]

Napisane przez Aga8484

No więc tak:
- mięso: królik, cielęcina, kurczak
- warzywa: kalafior,brokuł, groszek, marchewka, ziemniak, brukselka, seler, pietruszka
- kasza jęczmienna, gryczana, jaglana, ryż
- makaron, zacierka, ciasto lane
- ryba tylko ze słoiczka
no i jakoś ostatnio w ogóle owoców nie je

I tak naprzemiennie głównie te produkty !!!


I kanapki zawsze tylko z masłem posmarowałam raz serkiem białym tym Bieluchem co radziłyście i nie chciała .....i generalnie nie mam pomysłu co mogłabym położyć jej na tą kanapkę .....


Głównie chodzi tez o to że je tlyko jeden posiłek z tych produktów.

Wygląda to tak: jeśli rano nie pije mleka to kanapka, potem kaszka koło 9 -10 ( głównie Bobovita wiem cukier itp ale dobra), potem obiad13 -14, potem albo je chrupki/kanapkę/owoc (jak mamy bo ostatnio jakoś to kuleje u nas) i to jej wystarcza do wieczornego mleczka o 19.
I mam wrażenie, że za dużo podjada chrupków


I mleczko o 19-20.
Potem budzi się koło 23 - pólnocy na mleko.
A potem to loteria bo albo prześpi do rana czyli 6 i pije mleko, albo budzi się koło 3-4 i pije mlleko.

ja myślę że jest na prawdę nieźle.
Moja owoców samych nie je innych niż banan i parę słoiczkowych trochę zjadła. Innego owoca danego do ręki, nie zje. Aha, może różowe winogrono wyssie, tak to nic. Jabłko ble, mandarynka ble, śliwka ble, brzoskwinia - a co ty mi tu dajesz i tak dalej.. wiadomo

Napisane przez insolito

Super Rozkręca się Kubuś , lada dzień zacznie chodzić



Tak, od ok 3 tyg jest lepiej Cyc w dzień tylko do spania za to w nocy nadrabia

Na dzień dzisiejszy wygląda o tak :
-rano ok 8-9 kaszka na gęsto, ok. 3/4 szklanki
-o 10 cyc do spania
- po 12 obiadek słoiczkowi ok 1/3 -1/2 dużego słoika
- 14-15 cyc do spania
- 17 jakieś bardziej dorosłe jedzenie : indyk pieczony, łosoś, omlet, placuszki, chlebek w jajku, jakieś warzywa gotowane
- przed 19 owoc słoiczkowi, cały lub pół ( tu najchętniej zmieniłaby na zwykły owoc, ale Piotrek nie pała do nich miłością, jedyne co ostatnio borówki jadł, a tak wszystkie banany, mandarynki, truskawki, jabłka gruszki, kiwi... sa blee ) lub twarożek jak nie chce to ani tego to kanapka.
-ok 20 cyc do spania
W między czasie pojawiają się jakieś przekąski, ale nie za dużo tego

Jak myślicie, co zmienić?

fajnie jest

Co moja córka zjadła dziś, chcecie wiedzieć?

Rano parę kęsów chleba z ,masłem, przed południem 40 (!) ml kaszy.., obiadu nie chciała wcale, niczego (poza mlekiem ofc), potem 1/2 małego słoiczka deserku jogurtowego z bananem (u t.), w domu już w porze kolacji... nic normalnego nie chciała, więc zjadła drugie 1/2 tego samego deserku jogurtowego i z 5 łyżeczek gęstej kaszy.
Koniec.

Nie wiem why ona nie chce zjeść obiadu... dawałyście dzieciom leniwe/kopytka? może to by było dobre w łapę dać?

[LadyWhisper]

hej kochane
mam dola jak stad do ameriki, to co dzisiaj uslyszalam od mamy nt mojej sis, jak ona sie zachowuje wzgledem mamy.... Jestem w takim szoku ze nie wiem co ze soba zrobic, napisalam jej w koncu smsa ze jak tak dalej bedzie to straci nie tylko kontakt z mama ale i ze mna. Po prostu az sie trzeslam po tej rozmowie telefonicznej

przepraszam ze nie cytuje ale rozbita jestem na miliard kawalkow. Mam dosc....

[Debrah]

Napisane przez Aga8484

Sylwietta hmmm dobry pomysł dałaś z dżemem. Mam swoje truskawkowe i porzeczkowo- wiśniowy ( strasznie słodki nam wyszedł ).
Rozumiem ze dajesz sklepowe dżemy ???


A ser żółty można już ??

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

ja kupuję dżem łowicz z tej nowej serii 100% (słodzone sokiem jabłkowym, same owoce)

Napisane przez sylwietta1988

Co do jedzenia to u nas tak to wygląda:
wstaje- mleko z kaszką na łózku jakies 150 ml
drugie sniadanie koło 11 - jajecznica/kanapka z czyms
obiad koło 13-14- zalezy o której z drzemki wstanie, zupa+ drugie danie (najbardziej smakują mu juz typowo dorosłe)
podwieczorek- koło 17 obowiazkowo owoc, do tego serek albo np biszkopty rozmoczone w kakao (delikatnym) uwielbia
- kolacja około 19-20 - po kąpieli mleko z butli z kaszką 150-180 ml, potem momentalnie zasypia
Miedzyczasie wpadaja mu jakies herbatniki, chrupki kuku, paluszki, cukierki jesli sam sie obsłuzy ale nie tyle, zeby odmówił obiadu.

Aha, jestem wyrodną matką, dziecko jadło dzis ze mną na spólkę monte

Jaki serek?

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane
mam dola jak stad do ameriki, to co dzisiaj uslyszalam od mamy nt mojej sis, jak ona sie zachowuje wzgledem mamy.... Jestem w takim szoku ze nie wiem co ze soba zrobic, napisalam jej w koncu smsa ze jak tak dalej bedzie to straci nie tylko kontakt z mama ale i ze mna. Po prostu az sie trzeslam po tej rozmowie telefonicznej

przepraszam ze nie cytuje ale rozbita jestem na miliard kawalkow. Mam dosc....

Lady <przytul>
wygadaj się w k. będzie lżej.

[hje]

Debrah, z leniwymi możesz spróbować dać do ręki, tylko nie mogłyby być zbyt gorące, żeby się nie oparzyła, ale z drugiej strony - ciepłe chyba jednak lepiej smakują? Ja bym najpierw próbowała dać normalnie z widelca, a jak nie wyjdzie, to wtedy do łapki

Lady,

Fewciu, sto lat, dużo miłości i szczęśliwych dni z mężem, i jak najwięcej przespanych nocy!

[meneq]

Napisane przez nafiyqa

Pewnie, ze zima. Z tym, ze tutaj to mozna sobie o czyms takim pomarzyc, bo mozliwosci brak

Wszyscy tacy wolni?


Tak, tak, pamietam


Jaka on ma slodka mordziaszke


Aga, silver, dlaczego uwazacie, ze Wasze dzieci maja malo urozmaicona diete?
Moze napiszcie co jedza i razem podumamy?
Inna sprawa, ze teraz jest martwy sezon na warzywa i nic fajnego nie mozna dostac...


Kurcze, sporo dzieci ma teraz problemy ze skora.
Moze to rzeczywiscie wina pogody?

Wlasnie, cos nam laurka zwiala...

Deli, sliczna ta deska!


Teraz, gdy Kuba ma 11,5 msca moge w koncu stwierdzic, ze SIEDZI
Dzis wlasciwie caly dzien spedzil siedzac (na zmiane ze staniem).
Nie jestem przyzwyczajona do ogladania go siedzacego, takze ciagle mialam wizje, ze poleci w tył i łupnie o ziemie

O jakich mozliwosciach piszesz? Rydzyk szukal, ale nie znalazl, a przeciez mowia "szukajcie a znajdziecie" Tylko trzeba na odpowiednia glebokosc wiercic i w Polsce tez mozna zrobic.
Taka jest zasada, ze korzystasz z kapieli nago

---------- Dopisano o 01:48 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------

Napisane przez ninagg

Lady tego nasz zacofany kraj nie pojmuje i nie pojmie puki ludzie się nie zreformują. Jak tylko trochę mrozu przyjdzie to zachowują się jakby klęska żywiołowa była.
Wczoraj byłam z małą na spacerze było 0k. 6 stopni mrozu(odczuwalna może trochę niższa, bo czasem zawiewało). Pominę fakt, że jako jedyna byłam z Olą - nikogo nie widziałam. Dziś stopni mrozu 3. Też nikogo nie widziałam. Piękny słoneczny dzień. A apogeum było kiedy szły 3 dziewczyny i stanęły patrząc na Olę i mówią jedna do drugiej - "patrzcie dziecko na mrozie jaki czerwony nosek i policzki" - no wymiękłam. A nie wspomnę o tym, że ludzie patrzą na mnie jak na kosmitkę i wyrodną matkę.
A wiecie co jeszcze ostatnio zauważyłam, że my jako jedyni (lub jedni z nielicznych) rozbieramy Olę, wchodząc np. do sklepu na zakupy. Nie mówię tu o szybkiej wizycie w warzywniaku tylko o dużych zakupach w hipermarkecie, rosmanie itp.
Dziwią się, że dzieci chorują. Jak mają nie chorować jak separują je od najmniejszego chłodu, bo broń Cię panie boże uszka przewieje. A do tego jeszcze przegrzewają. W czapeczce trzymają przez okrągłe 12 miesięcy - jak ja to mówię Państwo czapkowe.
No to się wygadałam

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------



Ja piekę w foli z ziołami prowansalskimi, sól pieprz ewentrualnie z tego przepisu:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe45814.html

Nie moglabym sie bardziej zgodzic! Tez jestem taka wyrodna matka, ale przy +10st, ale jakos dziwnym trafem Yae zdrowa jest przy takim traktowaniu

---------- Dopisano o 01:55 ---------- Poprzedni post napisano o 01:48 ----------

Napisane przez insolito

Super Rozkręca się Kubuś , lada dzień zacznie chodzić



Tak, od ok 3 tyg jest lepiej Cyc w dzień tylko do spania za to w nocy nadrabia

Na dzień dzisiejszy wygląda o tak :
-rano ok 8-9 kaszka na gęsto, ok. 3/4 szklanki
-o 10 cyc do spania
- po 12 obiadek słoiczkowi ok 1/3 -1/2 dużego słoika
- 14-15 cyc do spania
- 17 jakieś bardziej dorosłe jedzenie : indyk pieczony, łosoś, omlet, placuszki, chlebek w jajku, jakieś warzywa gotowane
- przed 19 owoc słoiczkowi, cały lub pół ( tu najchętniej zmieniłaby na zwykły owoc, ale Piotrek nie pała do nich miłością, jedyne co ostatnio borówki jadł, a tak wszystkie banany, mandarynki, truskawki, jabłka gruszki, kiwi... sa blee ) lub twarożek jak nie chce to ani tego to kanapka.
-ok 20 cyc do spania
W między czasie pojawiają się jakieś przekąski, ale nie za dużo tego

Jak myślicie, co zmienić?

Powiem Ci jak to mnie radzono rozwiazac: cyc od razu po normalnym posilku. W pewnym momencie zrezygnuje z niego.

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------

Napisane przez sylwietta1988

jaki przystojniak

jaka organizacja

podpadasz nam chyba Pstryniowej najbardziej


kurcze, mam nadzieje, ze jednak wrócisz na swoje miejsce
rozpustnica

brawo dla tego pana

super

Ale mamy dzis duzo świętujacych
Najlepsze zyczenia roczkowe dla
Zosi, Olci, Haneczki
i
Tomeczka!!!!

Zapraszam!! Razem pojdziemy, to moze nie bede tak bardzo podpadac

[ninagg]

Napisane przez meneq

O jakich mozliwosciach piszesz? Rydzyk szukal, ale nie znalazl, a przeciez mowia "szukajcie a znajdziecie" Tylko trzeba na odpowiednia glebokosc wiercic i w Polsce tez mozna zrobic.
Taka jest zasada, ze korzystasz z kapieli nago

---------- Dopisano o 01:48 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------



Nie moglabym sie bardziej zgodzic! Tez jestem taka wyrodna matka, ale przy +10st, ale jakos dziwnym trafem Yae zdrowa jest przy takim traktowaniu

---------- Dopisano o 01:55 ---------- Poprzedni post napisano o 01:48 ----------



Powiem Ci jak to mnie radzono rozwiazac: cyc od razu po normalnym posilku. W pewnym momencie zrezygnuje z niego.

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------



Zapraszam!! Razem pojdziemy, to moze nie bede tak bardzo podbadac

A no właśnie Ola też zdrowa jak rydz

---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:13 ----------

Napisane przez sylwietta1988

polecam sie na przyszłosc
dżemy sklepowe, poluzowałam juz majty w tym temacie- z Pińczowa kupuje, a ten papaja-marakuja w Biedrze zauwazyłam,ze im kwasniejszy tym lepiej mu wchodzi truskawkowy nie za bardzo smakował, ale np ananasowy hmmmmmm, jadłby i jadł i jadl i jadł
ser żołty mozna, byle nie jakis szajsowaty, daje tez serek wiejski (Krasnystaw bodajze), ser biały w postaci twarozku mu robie (domowy, od sąsaidki kupujmy bo robi z mleka swojej krówki)

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Aha, dzis wyszłam na dwór, od poniedziałku nie bylismy bo non stop taka ☠☠☠☠ziawica, ze nawet nasza sunia wolała w garazu siedziec niz nos wystawic za drzwi poza tym, kiedy musiała siku. A dzis słoneczko, wiaterku niet, drobno minusowa temp, mały ubrany odpowiednio do pogody, wysamrowany kremikiem buszuje po zaspach, a idzie sąsiadka i "Ojejuniu, przeciez ma nosek czerwony i policzki i katar mu leci, o jejuniu on sie sniegiem bawi? przeciez mu rączki zmarzną i nózki bo buciki przemokną."
Ojejuniu, powinnam chyba do dnia dziecka poczekac z wyjsciem na dwór W ogole pamiętam te spojrzenia w moim kierunku kiedy kilkumiesiećzny mały w te upały letnie byl w samym bodziaku w wózku wożony "Bez skarpetek?" "Bez czapeczki?" A jak wiatr był to przeciez mi dziecko "zapalenia płuc dostanie" A jak wyszłam z nim pierwszy raz? "Na spacer? Z takim maluszkiem? ZIMĄ? Ty okna w domu otwierasz przy dziecku?"
Powinni mi go odebrac i umiescic w rodzinie zastępczej bo mu krzywde robie wystawiając na swieze powietrze

Sylwia podsumowanie na medal

[meneq]

aga faktycznie malo urozmaicone, ale przeciez to latwo zmienic. Powodzenia!
Najlepsze zyczenia dla Ani!!
I oczywiscie jeszcze dla fewci!!

[pstryczek84]

Hejka!

Napisane przez ninagg

14.30-15.00 Obiadek i tu ostatnio tylko słoiczki, bo na moje się obraziła. Jutro zrobię jak szpinak z makaronem to może nie wzgardzi

moj tez , moze taki etap?
ja mieszam sloiczek z moim obiadkiem i je az sie uszy trzesa
nie wiem czy mozna tak robic ale mlody je a ja dzieki temu mam sloiczek na 2 dni a i miejsce w zamrazalce sie zwalnia

Napisane przez LadyWhisper

przepraszam ze nie cytuje ale rozbita jestem na miliard kawalkow. Mam dosc....

Fewciu - sto lat pani psorko!

Napisane przez meneq

O jakich mozliwosciach piszesz? Rydzyk szukal, ale nie znalazl, a przeciez mowia "szukajcie a znajdziecie" Tylko trzeba na odpowiednia glebokosc wiercic i w Polsce tez mozna zrobic.

ale w polsce jest juz kilka takich "basenow"...
chociazby bukowina no i ostatni krzyk mody - Uniejow
tylko nie wiem czy one chociaz w 1% podobne do waszych

Anulko
wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek!!!

[Aga8484]

Napisane przez meneq

aga faktycznie malo urozmaicone, ale przeciez to latwo zmienic. Powodzenia!
Najlepsze zyczenia dla Ani!!
I oczywiscie jeszcze dla fewci!!

Jakieś sugestie ??

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Debrah

Nie wiem why ona nie chce zjeść obiadu... dawałyście dzieciom leniwe/kopytka? może to by było dobre w łapę dać?

Debrah, ty już się nie pytaj co dawałyśmy tylko próbuj wszystko. Powiem ci, że Agatka w okresie niejedzenia bardzo lubiła pierogi na przykład. Różne - z mięsem, z kapustą/grzybami, z serem na słodko...

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane
mam dola jak stad do ameriki, to co dzisiaj uslyszalam od mamy nt mojej sis, jak ona sie zachowuje wzgledem mamy.... Jestem w takim szoku ze nie wiem co ze soba zrobic, napisalam jej w koncu smsa ze jak tak dalej bedzie to straci nie tylko kontakt z mama ale i ze mna. Po prostu az sie trzeslam po tej rozmowie telefonicznej

przepraszam ze nie cytuje ale rozbita jestem na miliard kawalkow. Mam dosc....

przykro mi

Napisane przez Debrah

ja kupuję dżem łowicz z tej nowej serii 100% (słodzone sokiem jabłkowym, same owoce)


Jaki serek?

też kupuję, obie wsuwają a warto w Biedrze patrzeć, bo trafiłam u nich raz właśnie na takie coś 100% owocow - nie Łowicz, jakieś no name, ale tak samo dobry skład


U nas jedzenie:

7-8 kaszka łyżeczką cała porcja (czy wy też musicie zabawiać? ona głodna, ale po pierwszym zaspokojeniu już by chciała szaleć! kiedy buzię zaciska to wiadomo, nie daję, ale najczęściej muszę dawać coś do zabawy i wsuwa nadal - wnioskuję, że głodna, ale woli się bawić)

11 - kanapka (masło, dżem jak wyżej w dobrym składzie, ostatnio ser biały z odrobiną miodu, czasem bieluch z kapką ketchupu, szynka, ser biały typu bieluch z avocado - musi miękkie być, wówczas świetnie daje się smarować)

14 obiad (czasem słoik, najczęściej moje cos, wczoraj i dzisiaj np. krupnik)

16 owoce lub kanapka

19 kaszka

w międzyczasie - bo to żebrze podjada od nas np. płatki kuku, chrupki, biszkopt, owoc do ręki - różnie

no i woda do picia i zaczęła naprawdę dużo pić

Napisane przez pstryczek84

ale w polsce jest juz kilka takich "basenow"...
chociazby bukowina no i ostatni krzyk mody - Uniejow
tylko nie wiem czy one chociaz w 1% podobne do waszych

Anulko
wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek!!!

ja kilka lat temu byłam tu:

http://www.meanderthermal.com/pl/

rewelacja początek marca, czyli tam to pełna zima

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

Hejka!


moj tez , moze taki etap?
ja mieszam sloiczek z moim obiadkiem i je az sie uszy trzesa
nie wiem czy mozna tak robic ale mlody je a ja dzieki temu mam sloiczek na 2 dni a i miejsce w zamrazalce sie zwalnia





Fewciu - sto lat pani psorko!



ale w polsce jest juz kilka takich "basenow"...
chociazby bukowina no i ostatni krzyk mody - Uniejow
tylko nie wiem czy one chociaz w 1% podobne do waszych

Anulko
wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek!!!

No wlasnie u nas to dziala bardziej na zasadzie wanny niz basenu

[insolito]

Ania, wszystkiego dobrego, dużo uśmiechu i zdrowia

Fewcia, 100 lat

Debrah, piotrek jadł kluchy śląskie i bardzo mu smakowaly

Napisane przez pstryczek84

dlatego ja chrupki i paluszki chowam za kazdym razem w inne miejsce [COLOR="Silver"]

Spryciula

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane
mam dola jak stad do ameriki, to co dzisiaj uslyszalam od mamy nt mojej sis, jak ona sie zachowuje wzgledem mamy.... Jestem w takim szoku ze nie wiem co ze soba zrobic, napisalam jej w koncu smsa ze jak tak dalej bedzie to straci nie tylko kontakt z mama ale i ze mna. Po prostu az sie trzeslam po tej rozmowie telefonicznej

przepraszam ze nie cytuje ale rozbita jestem na miliard kawalkow. Mam dosc....

Napisane przez meneq

O jakich mozliwosciach piszesz? Rydzyk szukal, ale nie znalazl, a przeciez mowia "szukajcie a znajdziecie" Tylko trzeba na odpowiednia glebokosc wiercic i w Polsce tez mozna zrobic.
Taka jest zasada, ze korzystasz z kapieli nago

---------- Dopisano o 01:48 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------



Nie moglabym sie bardziej zgodzic! Tez jestem taka wyrodna matka, ale przy +10st, ale jakos dziwnym trafem Yae zdrowa jest przy takim traktowaniu

---------- Dopisano o 01:55 ---------- Poprzedni post napisano o 01:48 ----------



Powiem Ci jak to mnie radzono rozwiazac: cyc od razu po normalnym posilku. W pewnym momencie zrezygnuje z niego.

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------



Zapraszam!! Razem pojdziemy, to moze nie bede tak bardzo podpadac

Tylko, że inaczej nie umie usypiać I wczoraj, jak mu się dzień pozmieniał przez tą tragiczną noc, miał tylko jedną długą drzemkę i tylko raz był cyc, nie upominał się o niego, dopiero wieczorem po kąpaniu. Myślę, że jakby udało się go nauczyć zasypiać w inny sposób to w dzień wcale cycka by nie potrzebował

[Delicjanka]

Hej,

ale źle się czuje;/ głowa boli, mięsnie bolą, nos zapchany;/ poracha, dobrze że istnieje maść majerankowa.

zrobiłam dziś zakupy dla Amelki, bo ma tak mało ciuchów w rozmiarze 80 że hhuhuh... jeszcze musze rajstopek dokupić, bo też już przymałe się robią.

[pstryczek84]

Napisane przez Delicjanka

Hej,
ale źle się czuje;/ głowa boli, mięsnie bolą, nos zapchany;/ poracha, dobrze że istnieje maść majerankowa.
.

zdrowka!

ja juz nie moge doczekac sie wiosny i lata... bedzie mozna tak fajnie ubrac babelki i przede wszystkim lekko! i beda sobie tuptac takie wystrojone

Napisane przez insolito

Tylko, że inaczej nie umie usypiać I wczoraj, jak mu się dzień pozmieniał przez tą tragiczną noc, miał tylko jedną długą drzemkę i tylko raz był cyc, nie upominał się o niego, dopiero wieczorem po kąpaniu. Myślę, że jakby udało się go nauczyć zasypiać w inny sposób to w dzień wcale cycka by nie potrzebował

u nas jest tak ze mlody "szaleje" do ostatku sil i jak juz jest senny, nie ma sil to przychodzi do mnie, wtula sie, lapie za szyje i zasypia...
moze sprobuj dac mu piers wczesniej i niech bryka dalej az sam opadnie z sil...
juz nie wiem co ci doradzic
--------------
bylismy na sankach
dzis juz o wiele cieplej, rzeklabym-środek lata
mlody siedzial sobie opatulony, lapki schowane w spiworek, nawet nosek zbytnio mu nie zmarzl...
a u nas jest jeszcze tak fajnie ze jak jezdzimy po drodze w tym tunelu to wieje tylko na naszej wyskosci a Kuba u siebie na parterze ma bloga cisze i spokoj
tak mu dzis fajnie bylo ze az zasnal

[s i l v e r]

Hej. U nas dziś ładna nocka

Wczoraj bylismy u teścia z tym naszym odkurzaczem. On taka złota rączka i wszystko sam potrafi naprawić. Wieczorem do nas dzwonił że nie da się go naprawić.... Musimy nowy kupić a z kasą ciężko......... wszystko przez ten odciągacz...
spalił nam odkurzacz

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane
mam dola jak stad do ameriki, to co dzisiaj uslyszalam od mamy nt mojej sis, jak ona sie zachowuje wzgledem mamy.... Jestem w takim szoku ze nie wiem co ze soba zrobic, napisalam jej w koncu smsa ze jak tak dalej bedzie to straci nie tylko kontakt z mama ale i ze mna. Po prostu az sie trzeslam po tej rozmowie telefonicznej

przepraszam ze nie cytuje ale rozbita jestem na miliard kawalkow. Mam dosc....

o kurcze
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44934312]
U nas jedzenie:

7-8 kaszka łyżeczką cała porcja (czy wy też musicie zabawiać? ona głodna, ale po pierwszym zaspokojeniu już by chciała szaleć! kiedy buzię zaciska to wiadomo, nie daję, ale najczęściej muszę dawać coś do zabawy i wsuwa nadal - wnioskuję, że głodna, ale woli się bawić)
[/QUOTE]

U nas dokładnie tak samo.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez pstryczek84

ja juz nie moge doczekac sie wiosny i lata... bedzie mozna tak fajnie ubrac babelki i przede wszystkim lekko! i beda sobie tuptac takie wystrojone

Ja też właśnie wczoraj o tym myślałam
a widziałam wczoraj takie super butki dla Darii na wiosne

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Pstryczku a ja zazdroszczę Wam tego śniegu. U nas ZERO śniegu i plusowa temp... szaro , buro

[Delicjanka]

Napisane przez pstryczek84

zdrowka!

ja juz nie moge doczekac sie wiosny i lata... bedzie mozna tak fajnie ubrac babelki i przede wszystkim lekko! i beda sobie tuptac takie wystrojone



u nas jest tak ze mlody "szaleje" do ostatku sil i jak juz jest senny, nie ma sil to przychodzi do mnie, wtula sie, lapie za szyje i zasypia...
moze sprobuj dac mu piers wczesniej i niech bryka dalej az sam opadnie z sil...
juz nie wiem co ci doradzic
--------------
bylismy na sankach
dzis juz o wiele cieplej, rzeklabym-środek lata
mlody siedzial sobie opatulony, lapki schowane w spiworek, nawet nosek zbytnio mu nie zmarzl...
a u nas jest jeszcze tak fajnie ze jak jezdzimy po drodze w tym tunelu to wieje tylko na naszej wyskosci a Kuba u siebie na parterze ma bloga cisze i spokoj
tak mu dzis fajnie bylo ze az zasnal

ooooo tak, też się już tego nie mogę doczekać, a tzt do mnie ze chyba za mały ten fotelik na A. haha no ale co sie dziwic jak Amelka ma taki bałwankowy kombinezon, nie moge sie doczekać, jak jej sandałki kupie


Silver, o ja ;/ współczuje... ja chciałąbym kupić odkurzacz z turboszczotką bo teraz mam karshera i mimo cięzkiej kasy (1500zeta) to nie jest wart 500zl nawet. Placi sie za firme, odradzam.

[s i l v e r]

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA ANI.


Fewciu, buziaczki urodzinowe dla Ciebie!

[meneq]

Napisane przez Aga8484

Jakieś sugestie ??

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Wieksza roznorodnosc warzyw, produktow bialkowych, makaron. Mozesz robic nalesniki z roznym farszem, kluski, zapiekanki

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44934312]Debrah, ty już się nie pytaj co dawałyśmy tylko próbuj wszystko. Powiem ci, że Agatka w okresie niejedzenia bardzo lubiła pierogi na przykład. Różne - z mięsem, z kapustą/grzybami, z serem na słodko...



przykro mi




też kupuję, obie wsuwają a warto w Biedrze patrzeć, bo trafiłam u nich raz właśnie na takie coś 100% owocow - nie Łowicz, jakieś no name, ale tak samo dobry skład


U nas jedzenie:

7-8 kaszka łyżeczką cała porcja (czy wy też musicie zabawiać? ona głodna, ale po pierwszym zaspokojeniu już by chciała szaleć! kiedy buzię zaciska to wiadomo, nie daję, ale najczęściej muszę dawać coś do zabawy i wsuwa nadal - wnioskuję, że głodna, ale woli się bawić)

11 - kanapka (masło, dżem jak wyżej w dobrym składzie, ostatnio ser biały z odrobiną miodu, czasem bieluch z kapką ketchupu, szynka, ser biały typu bieluch z avocado - musi miękkie być, wówczas świetnie daje się smarować)

14 obiad (czasem słoik, najczęściej moje cos, wczoraj i dzisiaj np. krupnik)

16 owoce lub kanapka

19 kaszka

w międzyczasie - bo to żebrze podjada od nas np. płatki kuku, chrupki, biszkopt, owoc do ręki - różnie

no i woda do picia i zaczęła naprawdę dużo pić



ja kilka lat temu byłam tu:

http://www.meanderthermal.com/pl/

rewelacja początek marca, czyli tam to pełna zima[/QUOTE]

Ja nie zabawiam. Yae chodzi po pokoju i co jakis czas przyjdzie z rozdziawiona buzia niczym pisklak w gniezdzie i wtedy karmie.

Napisane przez insolito

Ania, wszystkiego dobrego, dużo uśmiechu i zdrowia

Fewcia, 100 lat

Debrah, piotrek jadł kluchy śląskie i bardzo mu smakowaly



Spryciula












Tylko, że inaczej nie umie usypiać I wczoraj, jak mu się dzień pozmieniał przez tą tragiczną noc, miał tylko jedną długą drzemkę i tylko raz był cyc, nie upominał się o niego, dopiero wieczorem po kąpaniu. Myślę, że jakby udało się go nauczyć zasypiać w inny sposób to w dzień wcale cycka by nie potrzebował

Znam ten problem, u nas tez Yae tylko przy uu i trzeba bylo ja caly czas na rekach trzymac. Teraz do usypiania na drzemki uu nie potrzebuje. Kiedy moment wyczuje, puszczam kolysanke, biore na rece i Yae w 3 minity odlatuje. Zanim kolysanka sie skonczy mozna ja na materac odlozyc i spi sama

Napisane przez Delicjanka

Hej,

ale źle się czuje;/ głowa boli, mięsnie bolą, nos zapchany;/ poracha, dobrze że istnieje maść majerankowa.

zrobiłam dziś zakupy dla Amelki, bo ma tak mało ciuchów w rozmiarze 80 że hhuhuh... jeszcze musze rajstopek dokupić, bo też już przymałe się robią.

Zdrowiej!!

[treselle0]

Hello!
My dzisiaj u t. obchodzimy 2 dzień roczka Oli Tort wyszedł! Był ładny i smaczny i jestem z siebie bardzo dumna

Widze, ze piszecie jak wygadaja posiłki to i ja:
8/9 kanapki ok2 kromek z masłem/jogurtem nat./ twarożkiem/wędlinką/serem żółtym
ok 11:30 kaszka sama albo z jabłkiem/jogurt nat. z amarantusem/owocem
12 cycek i spanie
14:30 obiadek - obecnie mrożonki+ryż/makaron
15/16 cos od nas z mieskiem (ew. pierwsza zupka z mieskiem) i ok 16/17 deserek - obecnie hit gotowane jabłko z cynamonem /pomarancz/kiwi
19 kaszka z owocem lub bez zalezy czy zmiescilismy owoc wczesniej
do spania cyc i cyc pomiedzy powyzszymi posiłkami

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wkręciłam się w Szpilki na GIewoncie fajne!

[treselle0]

Napisane przez insolito

Roztrzepane jajko troszkę solę i pieprzę. Z chleba odcinam skórkę, maczam w jaku i kładę na patelni z odrobiną rozgrzanego masła. smażę z obu stron do zrumienienia i wsio. Dla nas to super rozwiązanie bo Piotrek jajka zbytnio nie lubi, jedyne właśnie chlebek w jajku lub omlet

oo zupełnie zapomniałam o takiej 'kanapce' dzieki za podrzucenie pomysłu, bo moja Olka na jajko jest absolutnie na nie

Napisane przez pstryczek84

Dzis mlody od X czasu spokojnie dal sie wykapac
nawet maruda nie bylo, no szokes szokesowaty normalnie!
ale zawdzieczam to tej o to wspanialej zabawce - http://allegro.pl/munchkin-swiecaca-...929662450.html
jak ktoras ma klopoty z kapiela to naprawde polecam!!!! Kubulecjusz bawil sie nia jak zaczarowany! moze nie jest najtansza ale mimo wszystko warta swej ceny!

fajne....my mamy mega problem z myciem głowy i tez szukam sposobu

[BlackSanctum]

Hej.

Po długich przemyśleniach postanowiłam się jednak odezwać. Nie wiem, czy ostatni raz - wszystko zależy od tego, jak potraktujecie tego posta, co z nim zrobicie i jaka będzie Wasza reakcja... Na razie bardzo źle się czuję w tym miejscu, ale do rzeczy.

Założyłam grupę na facebooku. Owszem, założyłam, to jest fakt. Ale to była grupa dla wszystkich mamuś. Nawet w poście, który zdążyłam tam napisać, wspomniałam, że chcę utrzymywać kontakt z Wami WSZYSTKIMI. Dziewczyny, które tego posta widziały, mogą to potwierdzić. Żadna z dziewczyn, które zdążyłam zaprosić, nie odniosła wrażenia, że jest tam jakaś selekcja. Ja już nawet nie pamiętam, kogo zaprosiłam, bo po założeniu grupy i zaproszeniu do niej Hje i E_vel na boku wyświetliły mi się propozycje - kilknęłam kilka osób po kolei i musiałam iść. Pamiętam, że zaprosiłam np Gochę_p, z którą nie jeden raz miałam spięcia na forum (więc argument pt "Zapraszam tylko te, które lubię" do mnie nie przemawia... przytoczony przez mamusie, których nie zdążyłam zaprosić, a więc nie widziały, kto w grupie był...). Ja naprawdę nie spodziewałam się, że zareagujecie w ten sposób i byłam w szoku, jak dostałam cynka, że jest tu burza - z powodu głupiej grupy na facebooku... Tyle złego na swój temat się nigdy nie nasłuchałam, co tutaj... A ja po prostu musiałam iść. Komputer nie jest moim priorytetem w ciągu dnia, a moja Oliwa wciąż często nie chce sama posiedzieć, więc po prostu - zostawiłam to i miałam dokończyć później. W dodatku każda mamusia mogła zaprosić kogo tylko chciała, nie było tak, że tylko ja mogłam zapraszać.

Żadna z Was (z tych, które mnie objechały) nie zapytała na PW, o co chodzi. Osądziłyście i zrobiłyście ze mnie jakąś złą osobę, a prawda jest taka, że ja po prostu chciałam wciąż mieć z Wami kontakt - na wizaż nie było mi po drodze, a miałam nadzieję, że grupa na facebooku sprawi, że odnowią się kontakty z tymi mamusiami, które już od dawna się tu nie udzielają - Badzia, Authentic czy chociażby Aśka...

Wyszło, jak wyszło i jest mi okropnie przykro (wciąż jest), że tak mnie tutaj potraktowałyście. A to, co zostało napisane w klubie, to już w ogóle mnie zszokowało. A przecież nic takiego strasznego się nie stało.

Nie było żadnej selekcji. Ja uwielbiam praktycznie wszystkie z Was, do niektórych - owszem - mam stosunek neutralny, ale nie, że te osoby są mi obojętne, lubię je! Jest tu tylko jedna osoba, której szczerze nie cierpię i z pewnością nie jest to Hope. I tylko tej jednej osoby (nicku już pozwolę sobie nie przytaczać...) miałam nie zaprosić (a raczej - nie dodawać, bo na facebooku nie funkcjonują zaproszenia, po prostu się kogoś dodaje i tyle...).

End of story.

Co z tym zrobicie, to już Wasza sprawa. Mam nadzieję, że nie zacznie się znowu objeżdżanie mnie... Nie chciałam zostawiać tej sprawy niezamkniętej, bo nie lubię takich otwartych rozdziałów.

A, i bardzo dziękuję dużej części z Was za pokrzepiające wiadomości na facebooku i tutaj na priv, jesteście kochane.

No i jeszcze jedno - jeśli chcecie mnie usunąć z klubu (w który de facto włożyłam dużo serca, który założyłam i zawsze dbałam o porządek w nim, a nawet mówiłam tam o swoich prywatnych sprawach), to okej, tylko dajcie mi usunąć moje prywatne posty.

Dziękuję za uwagę.

[pstryczek84]

Black -
mam nadzieje ze juz z nami zostaniesz szkoda jak mamusie odchodza... z kazda osobka mniej mam stracha ze watek zginie smiercia naturalna

mam nadzieje ze zarowno Ty jak i "my" ochlonelysmy po tej calej akcji i teraz bedze juz tylko lepiej. wiem ze Tobie musi byc cholernie przkro ale mam nadzieje ze zacisniesz zęby i wrocisz do nas

Nie wiem czy tylko jest sens wracac do tego co bylo, czekac na nasze reakcje.... boje sie ze znow rozpetamy "wojne", ktoras powie cos za duzo i znow bedzie kwas

no i proponowalabym mimo wszystko przeniesc ta rozmowe do k.

marzy mi sie ze zaczniemy wszystko od poczatku ze zapomnimy o tym co bylo i zaczniemy pisac ze soba tak jak to bylo kiedys
tylko czy Black bedzie w stanie...

Zycie jest za krotkie i zbyt piekne zeby marnowac je na kłotnie
z zaśnieżonego Mazowsza mowila do Państwa Pstryczkowa
dziekuje za uwage

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez pstryczek84

no i proponowalabym mimo wszystko przeniesc ta rozmowe do k.

marzy mi sie ze zaczniemy wszystko od poczatku ze zapomnimy o tym co bylo i zaczniemy pisac ze soba tak jak to bylo kiedys
tylko czy Black bedzie w stanie...

Zycie jest za krotkie i zbyt piekne zeby marnowac je na kłotnie
z zaśnieżonego Mazowsza mowila do Państwa Pstryczkowa
dziekuje za uwage

A ja bym w ogóle nie ciągnęła rozmowy. Było, minęło, jakkolwiek to banalnie brzmi ale życie składa się z takich banałów i jest zbyt krótkie (i do tego i tak zbyt skomplikowane) by ciągnąć tu niesnaski dalej.

Black, wracaj

[BlackSanctum]

Szaja, Pstryniu, ja usłyszałam tu zbyt wiele złego, żeby przejść obok tego obojętnie, po prostu...

[Debrah]

Zgadzam się z Szają. Wracać Black, odkreślamy wszystko grubą krechą i dajemy spokój!

Angielski do przodu, zaliczony egzamin końcowy na 5
(już nie będę mieć więcej ang na studiach, 2.5 roku wystarczy.
Poziom żenujący no ale to nic

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Dziewczyny : jak robicie leniwe to z ziemniakami czy bez?

[pstryczek84]

Napisane przez Debrah

Angielski do przodu, zaliczony egzamin końcowy na 5
(już nie będę mieć więcej ang na studiach, 2.5 roku wystarczy.
Poziom żenujący no ale to nic

well done!
wiesz, z tymi poziomami to wg mnie jest tak ze lepiej byc dobrym w zenujacym poziomie niz byc zenyjacym w poziomie "naj"

Kuba wyglada tak jakby stoczyl co najmniej 3 wojne swiatowa z lososiem ale grunt ze caly obiadek zjedzony

[s i l v e r]

Wpadłam powiedzieć że idę robić muffinki czekoladowo kokosowe