|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#601 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Pytanie, co to wg Ciebie znaczy 'duzo'. Jesli ja ogolnie mam dobry metabolizm, do tego przebiegne 20km, zrobie 15 min jogi i przejade na rowerze 12km w dzien to potrafie zjesc 3- 4 tys. kcal. Ja jem tyle, ze nie znam nikogo, w to wlaczam mezczyzn, kto je tyle, co ja. A dodam, ze zadaje sie glownie z biegaczami. Zaden kolega nie je tyle, co ja, moj TZ tez nie, a tez biega. Kwestia osobnicza.
__________________
|
|
|
|
#602 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Przykładowo- wydaję na siebie dużo pieniędzy, ponieważ jem 3 pełne obiady w ciągu dnia (na śniadanie, w pracy i potem po ćwiczeniach/bieganiu), do tego typowo śniadaniowe/kolacyjne dania typu 6-8 kanapek z chleba razowego, z twarogiem, mięsem i warzywami lub 0,5l budyniu ze 150g orzechów. Oczywiście pełny obiad to dla mnie przykładowo: woreczek kaszy, jedna pierś z kurczaka, sałatka, która zajmuje pół talerza. |
|
|
|
|
#603 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
No ja wiem, że dużo i dużo to różnica, ale umówmy się, ile osób je dziennie 4 tys. kcal?
Sama napisałaś, że nie znasz nikogo takiego. Stąd 2000 na jedzenie to wg mnie dużo. |
|
|
|
#604 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Duzo zalezy od jakosci produktow. Przykladowo ja jem malo, Tzet sporo, ale obiektywnie patrzac jemy po prostu dosc drogie rzeczy, bardzo zwracam uwage na jakosc i uwazam ze na jedzeniu nie ma co oszczedzac. Nie licze, ile wydajemy, ale nie sadze bysmy zeszli ponizej 2000. Dodatkowo dosc czesto bywamy w restauracjach.
Wysyłane za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
#605 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() Pozostałe dni - porównywalnie - różnią się głównie obiadem. |
|
|
|
|
#606 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
...
Edytowane przez lgm Czas edycji: 2014-02-02 o 18:46 |
|
|
|
#607 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Niemczech
Wiadomości: 604
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Myśle ze my przejadamy właśnie koło 2000 zł ale jesteśmy w Niemczech gdzie ceny dobrego jedzonka są naprawdę wysokie szczególnie padlinki ;-) Oboje trenujemy i żywimy się duża ilością białka.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#608 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Ale kupuje praktycznie wszystko eko plus czesto bywamy w restauracji. |
|
|
|
|
#609 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 497
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
W tym miesiącu wyszło nam około 700 zł na dwie osoby, ale tylko dlatego, że dostałam od babci "szlachetną paczkę" z masą domowych przetworów, gołąbków, 30 wiejskich jaj, trochę mięsa i takie tam. Bez tego wyszłoby około 1000, może trochę więcej. Sporo pieniędzy idzie na fajne alkohole, które uwielbiamy od czasu do czasu
Do tego ze dwa razy w miesiącu jedzenie na mieście, jakaś buła kupiona w bufecie między zajęciami jeśli nie zdążyłam nic przygotować rano i się zbiera. Pewnie mieszkając sama wydawałabym mniej niż połowę z tego, bo razem lubimy wymyślać i robić sobie nawzajem apetyt na różne smakołyki Dla samej siebie nie chciałoby mi się
|
|
|
|
#610 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Jedzenie w domu, to nie jedzenie na mieście itd.Więc co tu porównywać. |
|
|
|
|
#611 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
#612 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
no to już w ogóle kompletnie bez sensu. Przeliczamy w tej walucie, w której zarabiamy, inaczej nie widzę w tym żadnego sensu.
|
|
|
|
#613 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Aż się głupio przyznać, bo na samą siebie wydaje poniżej 300 zł na miesiąc i pewnie wiele z was powiedziałoby, że o siebie nie dbam, że na zdrowiu się nie oszczędza itp., ale nie mając własnych dochodów niestety gotowanie sobie obiadu za 50 zł odpada.
Nie jem jakoś wymyślnie, nie eksperymentuje, bo na wykwintne potrawy po prostu mnie nie stać, ale staram się odżywiać zdrowo, badania mam w normie, więc może nie umrę wkrótce. Chociaż raz na miesiąc robię sobie święto lasu i jem coś 'szalonego' i powiem wam, że cieszę się przy tym, jak dziecko
|
|
|
|
#614 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 813
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Ja wydaje tak z 450-500, ale to tylko dlatego,że sa dni, gdzie zapominam zjeść. |
|
|
|
|
#615 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
śniadanie: kanapki z masłem, serem, szynką, pomidorem drugie śniadanie: serek truskawkowy, jabłko, banan obiad: resztka zupy z wczoraj (jarzynowej), ryż, pierś kurczaka z przyprawami, sałatka warzywna (z domu) podwieczorek/kolacja: musli z jogurtem W międzyczasie oczywiście słodkości: kilka cukierków z choinki, jakieś ciastka Dużo rzeczy mrożę, nigdy mi się nic nie marnuje, na takie rzeczy jak np. mleko składam się z innymi, bo bez sensu, żeby w domu było kilka kartonów, jak używa się go głównie do kawy. Poza tym na stołówce można zjeść super wypaśny obiad za mniej niż 10 zł. Coś tam z domu przywożę i jakoś to się kręci. Więcej nie wydaje, bo po prostu nie mam... Rozumiem, że ktoś wydaje do 1000 zł, ale nie mogę pojąć, że ktoś wydaje kilka tysięcy (nie mam orientacji w cenach żywności eko). Pewnie dlatego, że u mnie w domu nigdy nie było nowości, rodzice nie lubią eksperymentować, więc ja dopiero na studiach poznaję inne potrawy i widzę ile to kosztuje. Może się to wydawać śmieszne, ale ja bardzo wiele rzeczy, wiele warzyw dopiero pierwszy raz na studiach spróbowałam... Poza tym, nie ma co porównywać studentki do osoby pracującej w stałych godzinach. Ja czasem szłam rano na uczelnie i wracałam koło 19, a jadłam w drodze między jednym budynkiem, a drugim. No niestety, regularnie to ja się nie odżywiam, ale moje plany zajęć w każdym semestrze są szalone. Mam nadzieję, że tym razem to będzie bardziej z głową. Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2014-02-01 o 22:44 |
|
|
|
|
#616 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
...
Edytowane przez lgm Czas edycji: 2014-02-02 o 18:47 |
|
|
|
#617 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Przypomniałaś mi, że do mojego jadłospisu zapomniałam dodać pomarańcze, ostatnio była promocja w biedrze na nie I niestety tak żyje póki co, od promocji do promocji. Jeszcze kilka miesięcy i wierzę, że to się zmieni
|
|
|
|
|
#618 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
...
Edytowane przez lgm Czas edycji: 2014-02-02 o 18:47 |
|
|
|
#619 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Ja sadze ze dobrej jakosci jedzenie musi byc eko |
|
|
|
|
#620 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Około 1200-1300 (tylko ja). Fast foodów w ogóle nie jem. Lubię jedzenie dobrej jakości (sprawdzam opakowania itp).
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
|
|
|
#621 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
- jak się ma 4osoby, a nie 2 - jak się jada często na mieście - jak się przepłaca za jedzenie eko powiedzmy 2-3 razy więcej niż za normalną żywność to się wydaje dużo kasy. Więc nie wiem, o co chodzi. A tam nie było mowy o jedzeniu eko, o jedzeniu na mieście i o 4osobowej rodzinie. Ja mam inne zdanie na temat żywności eko: mało która jest naprawdę eko, polecam programy na ten temat, fajnych rzeczy się można dowiedzieć ![]() Z eko rzeczy uznaję tylko jajka. Reszta produktów: wystarczy czytać składy i wybierać produkty z dobrymi. |
|
|
|
|
#622 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Akurat mrożonki są w większości OK (chyba ze to mrożone gotowe dania napakowane chemią, ale te które opisujesz to jak podejrzewam po prostu zamrozone warzywa), natomiast ilośc kalorii jaką na oko przyswoiłaś, to jest nie wiem czy z 800. Nie wygląda mi nawet na te nędzne tysiąc ponizej których to juz jest zwykła głodówka na dłuższą metę rujnująca organizm. To naprawdę nie jest tak, ze chude znaczy zdrowe. I niestety, to czego nie wydajesz dziś na jedzenie, kiedyś wydasz z nawiązką na leczenie. Lub odchudzanie, bo jak w młodości zwolni się metabolizm, to po przekroczeniu wieku w którym on naturalnie zwalnia, robi się zwyczajny dramat. Nie chcę zeby to brzmiało jak czepianie się. Ale jesz po prostu o wiele za mało nawet jeśli jedyną Twoją aktywnościa byłoby leżenie na kanapie i pstykanie pilotem od TV.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#623 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#624 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ale jedzenie 1/2 pomarańczy na II śniadanie i 1 jabłka na podwieczorek, już tak.
|
|
|
|
#625 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Fi
Wiadomości: 567
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
To teraz ja. Uwaga, trzymajcie sie krzesel...
Mieszkam z TZ w Finlandii. Jak wiadomo, na polnocy Europy jedzenie stanowi najdrozszy wydatek. Nie mowiac juz o jedzeniu eko lub "swoiskim". Z tym ze tego drugiego praktycznie nie ma. Male, regionalne przetworstwo zostalo zabite przez dwie krajowe sieciowy... Ale to taki maly OT. Zatem, ja i moj chlop oraz nasz kot, wydajemy na jedzenie miesiecznie ok 600/700 euro. To jest jakas chorendalna suma, tym bardziej ze zarobki ostatnimi czasy wcale tak wysokie, jak sie przyjelo mowic, ze sa. Jemy glownie warzywa/owoce - to pochlania ogromne ilosci pieniedzy. Mieso - jest fatalnej jakosci. Dostepne tylko prawie w sieciowach, foliowane, w zalewach (ktore niemilosiernie smierdza). A do tego cena: 15eu/kg za lepszej jakosci piers z kurczaka. Ogolnie podsumowujac: jedzenie jest okropnie drogie i bardzo slabej jakosci. Wszystko maksymalnie przetworzone (rzad wbija im do glow, ze tylko odtluszczony i beztluszczowy nabial jest zdrowy, a oni lykaja to jak male pelikany...). Zeby zywic sie dobrze i zdrowo, wydaje sie jakies kosmiczne pieniadze. Dla porownania z Pl, niektore produkty sa od 4 do 10x drozsze w Fi. A najdrozsze sa te z Finlandii (wiadomo klimat, wiec np. pomidory albo jablka wcale nie sa smaczne, ale rodzimi producenci musza odpowiednio zarobic. Dlatego pomidory kosztuja czasami nawet 4,5 eu/kg O.o ). Takze takie male podsumowanie ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#626 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
muszę wam powiedzieć, że przeczytałam ten wątek po dłuższej przerwie i jak zwykle jestem w głębokim szoku
Cytat:
Mamy taki system, że pliczek prowadzi on - przesyłam mu excele z wyciągami i on wpisuje, bo ja nie mam do tego głowy. Dobra sprawa Powiem tak - wymagania i wydatki rosną wprost proporcjonalnie do zarobków. Mój mąż miał kredyt studencki 600zł i coś z tego odkładał, a ja dostawałam od rodziców 1500zł na studiach (później doszły jeszcze zarobki z różnych dorywczych prac, miałam taką zasadę że jak miałam zarobki to brałam od rodziców mniej albo wcale, więc zazwyczaj ta kwota +/- była taka sama)... A teraz nagle zarabiamy w wieku 26 lat obydwoje powyżej średniej krajowej i na jedzenie wydajemy 1500+, nas oboje + zwierzak który żywi się głównie warzywami i sianem, więc idzie na niego niewiele. W zimie więcej, bo ogórki drogie ![]() Jest to warszawa, ale kupuje się u nas głównie w Lidlu czy Carrefourze, a i tak wyjście po jajka i mąkę kończy się wydatkiem rzędu 50zł... ja wydaję 50 zł dziennie, a widzę, że dla niektórych jest to budżet tygodniowy! U nas chociażby na nabiał typu serki wiejskie, batoniki białkowe z rossmana idzie krocie na mieście jemy sporadycznie, jak nie zrobię lunchboxa do pracy to mogę mieć obiad za 10zł w kantynie, więc też niezbyt drogo. dla mnie wydać 2000zł na miesiąc na 2 osoby + zwierzak to by nie był żaden problem, a też nie kupuję w almie tylko w lidlu... zresztą działa to ze wszystkim - teraz, przy wzroście stopy życia wydanie 300 zł na buty to norma, a za studenciaka kupowałam takie poniżej 100... życie
|
|
|
|
|
#627 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
ja prowadzę excela od 4lat i z wiekiem robię się coraz bardziej leniwa. Zaczynałam od ok 200zł/mc, tylko wtedy gotowałam, nie marnowałam jedzenia a przede wszystkim żywiłam się zdrowiej. Teraz co prawda planuje do tego wrócić, przynajmniej do ostatniej kwestii, ale na planowaniu się kończy. Od kilku miesięcy wydaję +/- 800zł/mc, tylko że jest to jedzenie na mieście i kupowanie w okolicznych, długo otwartych sklepach typu fresh. |
|
|
|
|
#628 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#629 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
. Niestety posty niektórych tak dają po oczach, że nie da się nie zwrócić uwagi.Ja w styczniu zapisywałam wydatki. Wyszło mi ok. 600 zł na jedną osobę. Niestety, ja bardzo dużo jem fast-foodów i nie odżywiam się zbyt zdrowo .Jednak najgorsze jest to, że na kosmetyki i ubrania wydałam prawie tyle samo
__________________
luty 2014 - początkująca włosomaniaczka ![]() |
|
|
|
|
#630 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ---------- Cytat:
swiat nie konczy sie na Polsce i Polskim jezyku
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:33.











Haters Gonna Hate 
Do tego ze dwa razy w miesiącu jedzenie na mieście, jakaś buła kupiona w bufecie między zajęciami jeśli nie zdążyłam nic przygotować rano i się zbiera. Pewnie mieszkając sama wydawałabym mniej niż połowę z tego, bo razem lubimy wymyślać i robić sobie nawzajem apetyt na różne smakołyki
Jedzenie w domu, to nie jedzenie na mieście itd.



