to nie KIT, od dziś jestem FIT! cz. II

[edyta508]

Napisane przez BeeAnn

po takiej dawce zdjęć to lecę już do łóżka z nadzieją, że mi się przyśnią te ciasteczka i chociaż wtedy będę miała szanse na małe co nieco

dobranoc!

Bee, o 3 w nocy?

Napisane przez windowS17

jestescie szalone.
to ja jedynie moge dodac jasona stathama by bylo i cos dla mnie. bardzo meski jak dla mnie.
a ja dzis gotowac nie musze bo idziemy na obiad do tesciow.

bee a ty spania nie mialas? o 3 sie spi

też go lubię, ale jako aktora. wizualnie to tak średnio, ale nie jest źle. za to dogadałabyś się z moim TŻ - on go uwielbia!

Napisane przez bingos

Ja już po śniadanku, czas na kawę i trzeba się zbierać na uczelnię. Może biedronkę zaliczę po drodze, chociaż ostatnio znów za dużo wydaję, a gdzieś ok połowy lutego ma wejść oferta fitness i pewnie też będzie kusić
Dziś z ciekawości postanowiłam się zmierzyć i ... doznałam szoku! Zawsze w talii miałam 71-72 cm (czasem nawet do 74!), a dziś rano 67-68 cm! Dziwne, bo nie ćwiczę nic na talię, pozwalam sobie też nierzadko na piwko, chociaż myślę że siłownia robi swoje bo widzę, że mój brzuch coraz ładniejszy się robi. No i oprócz tego piwka jednak dieta jest, więc to też swoje robi. W brzuchu (trochę poniżej pępka) również spadek -2 cm Uda bez zmian, w łydkach chyba -0,5 cm. Waga utrzymuje się ostatnio na stałym poziomie, ale koro cm lecą to wszystko mi jedno ile pokazuje. Ale jednak cieszę się, że nie rośnie

należało Ci się za to szczotkowanie i ćwiczenie, a to piwko działa jak lekarstwo

Napisane przez Tusia forte

No mi się niestety nie przyśnil żaden z nich za to Chodakowska, którą spotkałam w kawiarni i od której wziełam autograf

Tusia mi za to były chłopak..

[paddy_1]

edyta mi sie przedwczoraj snil byly... ze zdradzilam Tżta... masakra. Miałam wczoraj taki parszywy humor ze nie spalam do 4, oglaadalam filmy. Mialam taka ochote sie nazrec ale skonczylo sie na herbacie i kromce razowego chleba z dzemem. Dopiero wstałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

az mnie zmotywowalas - dzis sie pomierze :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lasesorze]

bingos Ty nie wiesz, że piwo od czasu do czasu jest dobre na nerki?


Moja waga stoi, a mierzyć się nie mierzę w ogóle Nie wiem jakie miałam wymiary wyjściowe, nie wiem jakie mam teraz


Dzisiaj miałam pyszne śniadanie! Placuszki owsiane z bananem i na wierzch łyżeczka pysznej konfitury porzeczkowej

[paddy_1]

Napisane przez lasesorze

bingos Ty nie wiesz, że piwo od czasu do czasu jest dobre na nerki?


Moja waga stoi, a mierzyć się nie mierzę w ogóle Nie wiem jakie miałam wymiary wyjściowe, nie wiem jakie mam teraz


Dzisiaj miałam pyszne śniadanie! Placuszki owsiane z bananem i na wierzch łyżeczka pysznej konfitury porzeczkowej

Mniamm mniamm. Ja zjadłam płatki owsiane z danio (współlokatorki, ale kradzione nie tuczy )
Pomierzyłam się zrobiłam sobie zdjęcia i wiecie co? Naprawdę mam problemy z postrzeganiem siebie. Na wadze 62, ale wcale nie wyglądam tragicznie. Dlatego się pomierzyłam i sprawdzę za 2 tygodnie jak mi idzie Tak sobie poprawiłam humor!
Bingos dziękuję!

[onethemilion]

Ja rano zjadłam owsiankę z otrębami i bananem
Później był skalpel wyzwanie, kąpiel i wszelkiego rodzaju upiększania

[lasesorze]

Dobra, przekonałyście mnie Znajdę centymetr i się zmierzę tu i tam

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez onethemilion

Ja rano zjadłam owsiankę z otrębami i bananem
Później był skalpel wyzwanie, kąpiel i wszelkiego rodzaju upiększania

Tak od samego rana ćwiczenia????
Podziwiam

[Noir_noir]

Cześć, można się dołączyć? : Bo Wy tu już drugą część męczycie a ja taki świeżak..
Mój cel 64 kg przy 182 cm, więc 10,5kg przede mną

[onethemilion]

Jakoś lubię ćwiczyć rano, ale od jutra to się zmieni jeszcze zmienili mi plan lekcji na wiele gorszy

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez Noir_noir

Cześć, można się dołączyć? : Bo Wy tu już drugą część męczycie a ja taki świeżak..
Mój cel 64 kg przy 182 cm, więc 10,5kg przede mną

Jasne że możesz, powiedz coś więcej o sobie

[lasesorze]

Zmierzyłam się Serio żadnych odstępstw od diety.....

[chocolateeyes]

bingos,

Napisane przez Noir_noir

Cześć, można się dołączyć? : Bo Wy tu już drugą część męczycie a ja taki świeżak..
Mój cel 64 kg przy 182 cm, więc 10,5kg przede mną

Zły humor dzisiaj się szykuje...

[lasesorze]

Napisane przez chocolateeyes

Zły humor dzisiaj się szykuje...

Co się stało?

[edyta508]

Napisane przez paddy_1

edyta mi sie przedwczoraj snil byly... ze zdradzilam Tżta... masakra. Miałam wczoraj taki parszywy humor ze nie spalam do 4, oglaadalam filmy. Mialam taka ochote sie nazrec ale skonczylo sie na herbacie i kromce razowego chleba z dzemem. Dopiero wstałam



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to tylko sen

Napisane przez Noir_noir

Cześć, można się dołączyć? : Bo Wy tu już drugą część męczycie a ja taki świeżak..
Mój cel 64 kg przy 182 cm, więc 10,5kg przede mną

ale jesteś wysooooka

[chocolateeyes]

Napisane przez lasesorze

Co się stało?

Hmmm, powiem tak, mężczyźni potrafią zepsuć wszystko w 5 minut

[edyta508]

Napisane przez chocolateeyes

Hmmm, powiem tak, mężczyźni potrafią zepsuć wszystko w 5 minut

oj biedna ale nie ma co się przejmować "mężczyznami", szczególnie, że zaraz wyjeżdżasz, nie możesz być smutna!!

[BeeAnn]

Napisane przez windowS17

bee a ty spania nie mialas? o 3 sie spi

Napisane przez edyta508

Bee, o 3 w nocy?

no ja nie potrafię wcześnie chodzić spać nawet o tej 3 często się zmuszam, bo mi się nie chce

Napisane przez bingos

Dziś z ciekawości postanowiłam się zmierzyć i ... doznałam szoku! Zawsze w talii miałam 71-72 cm (czasem nawet do 74!), a dziś rano 67-68 cm! Dziwne, bo nie ćwiczę nic na talię, pozwalam sobie też nierzadko na piwko, chociaż myślę że siłownia robi swoje bo widzę, że mój brzuch coraz ładniejszy się robi. No i oprócz tego piwka jednak dieta jest, więc to też swoje robi. W brzuchu (trochę poniżej pępka) również spadek -2 cm Uda bez zmian, w łydkach chyba -0,5 cm. Waga utrzymuje się ostatnio na stałym poziomie, ale koro cm lecą to wszystko mi jedno ile pokazuje. Ale jednak cieszę się, że nie rośnie

no i super bigos! oby tak dalej!

Napisane przez Tusia forte

No mi się niestety nie przyśnil żaden z nich za to Chodakowska, którą spotkałam w kawiarni i od której wziełam autograf

a ja z kolei byłam dziś w nocy hobbitem

Napisane przez lasesorze

Moja waga stoi, a mierzyć się nie mierzę w ogóle Nie wiem jakie miałam wymiary wyjściowe, nie wiem jakie mam teraz

też nie wiem niby mam w szufladzie centymetr, ale nawet jakoś mi się nie chce

Napisane przez edyta508

oj biedna ale nie ma co się przejmować "mężczyznami", szczególnie, że zaraz wyjeżdżasz, nie możesz być smutna!!

no właśnie, olej go i znajdź sobie innego na te ostatnie kilka dni

[paddy_1]

Napisane przez Noir_noir

Cześć, można się dołączyć? : Bo Wy tu już drugą część męczycie a ja taki świeżak..
Mój cel 64 kg przy 182 cm, więc 10,5kg przede mną

W sumie to było więcej części Witamy! i uzależniamy

Napisane przez onethemilion

Jakoś lubię ćwiczyć rano, ale od jutra to się zmieni jeszcze zmienili mi plan lekcji na wiele gorszy

Ojj. Bardzo jest źle? Ja też się boję nowego planu, mój cudny związek na odległość będzie go musiał jakoś przeboleć. Albo to raczej uczelnia będzie musiała przeboleć moje nieobecności

[Tusia forte]

Napisane przez onethemilion

Jakoś lubię ćwiczyć rano, ale od jutra to się zmieni jeszcze zmienili mi plan lekcji na wiele gorszy

Juz ferie minęły? Jezu jak ten czas szybko leci..

Napisane przez chocolateeyes

Hmmm, powiem tak, mężczyźni potrafią zepsuć wszystko w 5 minut

skąd ja to znam? nie przejmuj się! nie warto

Napisane przez BeeAnn

a ja z kolei byłam dziś w nocy hobbitem

hahaha mega!

witam nową

[lasesorze]

Napisane przez chocolateeyes

Hmmm, powiem tak, mężczyźni potrafią zepsuć wszystko w 5 minut

Oj to prawda



BeeAnn ja się zmierzyłam To był błąd!
Albo bardzo mocne przebudzenie

[Noir_noir]

Dziękuję za tak miłe i liczne powitanie

Mam na imię Kasia, mam 22 lata i ogólnie jestem jak to się mówi na wiecznej diecie Odchudzałam się 2 lata temu i wtedy zeszłam do 67 kg z 77 , niestety w czasie tych 2 lat pojawiła się choroba, która dość mocno ograniczyła moją ruchowość (ogólnie choroba polega na bólu, ni echcę się za bardzo rozpisywać ale leki na nią też dały "efekt"), jestem wegetarianką. Moje główne problemy to nieregularne jedzenie małych ilości (pracuję w domu, przy biurku i po prostu nie jestem głodna najczęściej), chodzenie spać ok 2 w nocy (a kolację potrafię zjeść ok 20 ) i słoooodycze . No, ale próbuję to zmienić. Uwielbiam też sery, niestety są dość tłuste... Dlatego chcę zacząć robić swoją mozarellę z mleka 2,0 jeżeli się uda a póki co robię swój ser panir Nooo... Muszę popracować nad kondycją bo póki co jest gdzieś poniżej 0

[edyta508]

Napisane przez lasesorze

Oj to prawda



BeeAnn ja się zmierzyłam To był błąd!
Albo bardzo mocne przebudzenie

na pewno nie jest tak źle

[lasesorze]

Napisane przez Noir_noir

Dziękuję za tak miłe i liczne powitanie

Mam na imię Kasia, mam 22 lata i ogólnie jestem jak to się mówi na wiecznej diecie Odchudzałam się 2 lata temu i wtedy zeszłam do 67 kg z 77 , niestety w czasie tych 2 lat pojawiła się choroba, która dość mocno ograniczyła moją ruchowość (ogólnie choroba polega na bólu, ni echcę się za bardzo rozpisywać ale leki na nią też dały "efekt"), jestem wegetarianką. Moje główne problemy to nieregularne jedzenie małych ilości (pracuję w domu, przy biurku i po prostu nie jestem głodna najczęściej), chodzenie spać ok 2 w nocy (a kolację potrafię zjeść ok 20 ) i słoooodycze . No, ale próbuję to zmienić. Uwielbiam też sery, niestety są dość tłuste... Dlatego chcę zacząć robić swoją mozarellę z mleka 2,0 jeżeli się uda a póki co robię swój ser panir Nooo... Muszę popracować nad kondycją bo póki co jest gdzieś poniżej 0

Witamy
Sery typu feta czy mozarella są zdrowe, mają dużo białka, ale niestety są tuczące, jeśli jesz je z umiarem możesz od czasu do czasu dodawać je do posiłków

Meeeeega Cię podziwiam za robienie samej serów Jakbym sama taki zrobiła to prawdopodobnie byłaby to ostatnia wieczerza

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez edyta508

na pewno nie jest tak źle

Niestety jest! W pępku mam 72....

[edyta508]

obliczyłam, że duże prawdopodobieństwo jest, że dostanę @ na wyjazd.

[onethemilion]

Już już, niestety
Aż tak źle. To, że siedzę do 15 to pół biedy, najgorsze jest to że wcisnęli mi wdż, matematykę mam na 7 lekcji po 3 wfach rano, jakoś daremnie rozplanowane zawodowe... żyć nie umierać

[edyta508]

Napisane przez onethemilion

Już już, niestety
Aż tak źle. To, że siedzę do 15 to pół biedy, najgorsze jest to że wcisnęli mi wdż, matematykę mam na 7 lekcji po 3 wfach rano, jakoś daremnie rozplanowane zawodowe... żyć nie umierać

też się boję nowego planu, bo dochodzi mi dużo godzin i mam nadzieję, że z pomysłem to zaplanują a nie jak ostatnio 5 godzin okienka

[BeeAnn]

Napisane przez Noir_noir

Dziękuję za tak miłe i liczne powitanie

Mam na imię Kasia, mam 22 lata i ogólnie jestem jak to się mówi na wiecznej diecie Odchudzałam się 2 lata temu i wtedy zeszłam do 67 kg z 77 , niestety w czasie tych 2 lat pojawiła się choroba, która dość mocno ograniczyła moją ruchowość (ogólnie choroba polega na bólu, ni echcę się za bardzo rozpisywać ale leki na nią też dały "efekt"), jestem wegetarianką. Moje główne problemy to nieregularne jedzenie małych ilości (pracuję w domu, przy biurku i po prostu nie jestem głodna najczęściej), chodzenie spać ok 2 w nocy (a kolację potrafię zjeść ok 20 ) i słoooodycze . No, ale próbuję to zmienić. Uwielbiam też sery, niestety są dość tłuste... Dlatego chcę zacząć robić swoją mozarellę z mleka 2,0 jeżeli się uda a póki co robię swój ser panir Nooo... Muszę popracować nad kondycją bo póki co jest gdzieś poniżej 0

witam kolejną wegetariankę w wątku! jak długo już jesteś wege?

[Kocik123]

Dzień dobry kochane! Jak mnie dziś nogi bolą! juz mnie dawno nie bolały ale dla takiego baletu było warto, wypiłam tylko 1 piwo!!! dopiero wstałam, nadrobiłam Was i wracam do żywych, chociaż nie muszę bo ferie dopiero się zaczęły, więc 0 nauki tak to mogę żyć. Ciekawe co waga mi pokaże za kilka dni, teraz nie idę bo wyczuwam okres..

[lasesorze]

Postanowiłam raz w tygodniu ćwiczyć jogę Na początek... później może 2 razy

[onethemilion]

Napisane przez lasesorze

Postanowiłam raz w tygodniu ćwiczyć jogę Na początek... później może 2 razy

Ooo, ja jeszcze pół roku temu byłam cheerleaderką (jak widziałyście "Dziewczyny z drużyny" to właśnie takie cuda robiłam) i też miałam czasem na treningach joge tak dla rozluźnienia

[paddy_1]

Napisane przez lasesorze

Niestety jest! W pępku mam 72....

Ja mam w pępku 81 I nie uważam że jest tragicznie Może mamy w innym miejscu pępek

Wróciłam z biegania, endomondo nie chciał zpałać GPSa - mam z nim ostatnio same problemy więc nie mam pojęcia ile wyszło. Poszłam dla przyjemności, urozmaiciłam trening wbieganiem na takie wieeelkie schody przy Narodowym Centrum Piosenki Polskiej - jakby to komuś coś mówiło Trochę zasłabłam, ale musiałam się dobić skakanką 400 podskoków.
Taka niedziela!