Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[rena5]

Napisane przez wadera4

I powiem Wam, że chyba w tym miesiącu się nie udało... tak czuję...

kochana który to dc??

Napisane przez eseska

RENA! a czemu Cie to dziwi? ilo dniowe masz zwykle cykle? bo ja często ok 23 miałam owulke! Butki fajne i rozumiem Twoje obawy co do wysokości -ja głownie na niskich pomykam i takie to by dla mnie

moje cykle to zazwyczaj 30-31 dni więc owu miałam zawsze około 17dc...

Napisane przez Kubek29

Karmimy sie chyba pierwszy raz wg "potrzeb matki".
Czatowalam przed lozeczkiem ns minimalne poruszenie... nie jestem przyzwyczajona do takich przerw dlugasnych i cycki mi roznosi. 6,5 h spał.
Nadal nie moge w to uwierzyc

super Twój syn dorasta

Napisane przez edytte

A mnie dziś kuje w podbrzuszu, ugotowałam obiad dla Kochanego Tż tak jak przystało na dobrą żonę i leżę... i nie mam siły na nic.

odpoczywaj kochana jak najwięcej !!!

Napisane przez pani22ka

Ciekawe jak się Rena bawi. Pewnie królowa wieczoru

Napisane przez wadera4

Rena jak tam?

Napisane przez zebrawpaski

rena?- odsypiasz?

dziewczyny było zaj.biście!!!! niedawno wstałam wróciliśmy przed 6:00! Tak się wybawiłam, że dziś ledwo chodzę a młodzież bawiła się tak kulturalnie, że aż jestem w szoku. Pięknie było! No i wczoraj usłyszałam tyle komplementów od swoich chłopaków (bo mam 17 na 20 osób w klasie), że rosłam w siłę no i usłyszeć "cieszę się, że jest Pani z nami", wynagradza wszystkie trudności szalałam z uczniami na parkiecie tak bardzo, że niektórzy nie mogli uwierzyć, że to ja bo w szkole to ja jestem wymagająca i konsekwentna = czyt. w języku ucznia "wredna baba" a tu luuuuzik totalny więc uwierzyć nie mogli (zresztą mi o tym powiedzieli ). Było cudnie !


Berbie chciałaś zdjęcie kopertówki

[wadera4]

Napisane przez jojla

znów wyszłam chyba na zołzę

Ale chyba bez śniadania ich nie puściłaś?

Napisane przez Luna0

Dziewczyny zapomniałam napisać, trzymajcie kciuki jutro za tego mojego bąka bo idziemy do neurologopedy...

tylko bez stresu tam!

Napisane przez edytte

A gdzie ty mieszkasz? U mnie u rodziców podobnie Dobrze, że ja w mieście niby małym, ale przejezdnym.

Wieś typowo wiejska, za granicy woj. mazowieckiego i podlaskiego

Napisane przez edytte

A mnie dziś kuje w podbrzuszu, ugotowałam obiad dla Kochanego Tż tak jak przystało na dobrą żonę i leżę... i nie mam siły na nic.

A docenił to panicz?
Kochana chcesz to spróbuj w wątku mamusiowym, tylko nas nie opuszczaj



Rena tak myślałam, że niejednego młodzieńca tam poderwiesz ciekawe co mąż na to

Napisane przez rena5

kochana który to dc??

Dzisiaj 18 dc.

Myślicie, że dzień przed terminem @ wyszłoby już coś w badaniu krwi?

[moni_ka.g]

Napisane przez Luna0

Monika! Właśnie przeczytałam wpis Twojego TZ jak to się z młodym poznaliśmy i mam łzy w oczach... ale super!!

tak mu się zebrało na wspominanie tego stresującego dnia i przypominaliśmy sobie jak to było..

Napisane przez zebrawpaski

monia- fajny wpis na blogu męża
przypomniało mi się jak mój podobnie przyjechał gdy byłam w trakcie cięcia
czekał na korytarzu- wywozili mnie z bloku operacyjnego na salę poporodową - pielęgniarka, która mnie przewoziła krzyczy do mojego Tz-et na koniec korytarza: "To Pana żona?" a ja słyszę z daleka odpowiedź mojego chłopa "Nie wiem"
często mu to wypominam a on wspomina, że wcześniej widział jak wieźli zielonego ufoludka do kąpieli - całego w zielonej mazi i też nie wiedział czy to Kasia- tylko się domyślał- i niepokoił, że matki długo nie wywożą

ale co się chłopom dziwić, w stresie biedni. ja do tej pory wypominam mojemu że liczył że będę wesoła i uśmiechnięta po narkozie

[BERBIE]

Napisane przez rena5

dziewczyny było zaj.biście!!!! niedawno wstałam wróciliśmy przed 6:00! Tak się wybawiłam, że dziś ledwo chodzę a młodzież bawiła się tak kulturalnie, że aż jestem w szoku. Pięknie było! No i wczoraj usłyszałam tyle komplementów od swoich chłopaków (bo mam 17 na 20 osób w klasie), że rosłam w siłę no i usłyszeć "cieszę się, że jest Pani z nami", wynagradza wszystkie trudności szalałam z uczniami na parkiecie tak bardzo, że niektórzy nie mogli uwierzyć, że to ja bo w szkole to ja jestem wymagająca i konsekwentna = czyt. w języku ucznia "wredna baba" a tu luuuuzik totalny więc uwierzyć nie mogli (zresztą mi o tym powiedzieli ). Było cudnie !

Berbie chciałaś zdjęcie kopertówki

wiedziałam, że zrobisz furorę. żyleta z Ciebie.
kopertówka klasyczna, ja wiecznie nie mogę się takiej dorobić.

Napisane przez wadera4

Myślicie, że dzień przed terminem @ wyszłoby już coś w badaniu krwi?

moim zdaniem wyszłoby, ale po co zawczasu się wkręcać?

[wadera4]

Napisane przez BERBIE

moim zdaniem wyszłoby, ale po co zawczasu się wkręcać?

Bo moja pani dr przyjmuje we środy i gdyby coś to od razu na środę bym się zapisała. Poza tym zależy mi na czasie, bo chcę jak najszybciej zacząć brać leki...

[BERBIE]

Napisane przez wadera4

Bo moja pani dr przyjmuje we środy i gdyby coś to od razu na środę bym się zapisała. Poza tym zależy mi na czasie, bo chcę jak najszybciej zacząć brać leki...

hmmm, rozumiem. ale z moich doświadczeń wynika, że wcześniejsze testowanie nigdy nie daje pozytywnego efektu. później zawsze plułam sobie w brodę. ale ty nie jesteś mną i w twoim przypadku może być inaczej. co nie postanowisz będę trzymać kciuki

ja dziś cały dzień kręcę rurki żmudna robota...

[edytte]

Napisane przez wadera4

A docenił to panicz?
Kochana chcesz to spróbuj w wątku mamusiowym, tylko nas nie opuszczaj


Dzisiaj 18 dc.

Myślicie, że dzień przed terminem @ wyszłoby już coś w badaniu krwi?

Wadera różnie mi test taki zwykły wyszedł w 26 dc, a w pierwszej 2 dni po @ nic nie było widać.

Co do mojego Tż szkoda gadać nic nie powiedział nie odzywa się do mnie. Tylko docina mi na każdym kroku. Strasznie jest mi źle z tym. 0 wsparcia, a tak go teraz potrzebuję. Jest mi strasznie niedobrze, nie mogę jeść, wszystko mi śmierdzi. Dzisiaj jestem na ryżu i jabłku bo nic nie przechodzi. I jeszcze te nieszczęsne sprawozdania nie mam siły .

A i Was nie zamierzam opuszczać za bardzo czuję się związana, co do nowego wątku jeszcze nie czuję się gotowa może jak zobaczę serduszko to się przyłączę.

[wadera4]

Napisane przez BERBIE

hmmm, rozumiem. ale z moich doświadczeń wynika, że wcześniejsze testowanie nigdy nie daje pozytywnego efektu. później zawsze plułam sobie w brodę. ale ty nie jesteś mną i w twoim przypadku może być inaczej. co nie postanowisz będę trzymać kciuki

Napisane przez edytte

Wadera różnie mi test taki zwykły wyszedł w 26 dc, a w pierwszej 2 dni po @ nic nie było widać.

U mnie test nigdy nie wyszedł w terminie @, ale ostatnio jak robiłam badanie bety dzień po spodziewanej @ to było już 80 (a na teście oczywiście ledwo leeeedwo widoczna bladzizna). Mam nadzieję, że moje plamienia pomogą, bo zaczynają się 1-2 dni przed @. Co ciekawe, takich "plamień" przed @ nie miałam już od kilku lat, a ostatnio wróciły. Czy to nie jest związane z niedoborem jakiegoś hormonu?

Edytko czy Twój mąż przy poprzednich ciążach też się tak okropnie zachowywał

[iza243]

Napisane przez rena5

dziewczyny było zaj.biście!!!! niedawno wstałam wróciliśmy przed 6:00! Tak się wybawiłam, że dziś ledwo chodzę a młodzież bawiła się tak kulturalnie, że aż jestem w szoku. Pięknie było! No i wczoraj usłyszałam tyle komplementów od swoich chłopaków (bo mam 17 na 20 osób w klasie), że rosłam w siłę no i usłyszeć "cieszę się, że jest Pani z nami", wynagradza wszystkie trudności szalałam z uczniami na parkiecie tak bardzo, że niektórzy nie mogli uwierzyć, że to ja bo w szkole to ja jestem wymagająca i konsekwentna = czyt. w języku ucznia "wredna baba" a tu luuuuzik totalny więc uwierzyć nie mogli (zresztą mi o tym powiedzieli ). Było cudnie !


Berbie chciałaś zdjęcie kopertówki

SuperCzekamy na fotki

Napisane przez edytte

Co do mojego Tż szkoda gadać nic nie powiedział nie odzywa się do mnie. Tylko docina mi na każdym kroku. Strasznie jest mi źle z tym. 0 wsparcia, a tak go teraz potrzebuję. Jest mi strasznie niedobrze, nie mogę jeść, wszystko mi śmierdzi. Dzisiaj jestem na ryżu i jabłku bo nic nie przechodzi. I jeszcze te nieszczęsne sprawozdania nie mam siły .

A i Was nie zamierzam opuszczać za bardzo czuję się związana, co do nowego wątku jeszcze nie czuję się gotowa może jak zobaczę serduszko to się przyłączę.

Twój tż to masakra


Ja nie dołączyłam do mamuś za bardzo się bałam.

[rena5]

Napisane przez wadera4

Rena tak myślałam, że niejednego młodzieńca tam poderwiesz ciekawe co mąż na to

Dzisiaj 18 dc.

Myślicie, że dzień przed terminem @ wyszłoby już coś w badaniu krwi?

kochana - nie było mowy o wyrywaniu, bo oni gustują w młodszych i dużo szczuplejszych mi 3 razy dzień przed terminem @ wyszedł nawet sikany test a z krwi myślę, że też powinien, ale pewności nie masz. Jak długie masz cykle?? bo ja 31dni.

Napisane przez BERBIE

wiedziałam, że zrobisz furorę. żyleta z Ciebie.
kopertówka klasyczna, ja wiecznie nie mogę się takiej dorobić.

ja się dorobiłam wczoraj

Edytte czy Twój tż chciał drugiego dziecka?? jego zachowanie jest masakryczne

Izuś 2 zdjęcia wrzuciłam
========================= ======
mąż mnie woła do łazienki - chyba przygotował mi kąpiel z bąbelkami i świecami

[wadera4]

Napisane przez rena5

kochana - nie było mowy o wyrywaniu, bo oni gustują w młodszych i dużo szczuplejszych

:bac ik:
Ty lachonie!

Cykle mam 26-dniowe.

Napisane przez rena5

mąż mnie woła do łazienki - chyba przygotował mi kąpiel z bąbelkami i świecami

Uuuuuu to może idź

[edytte]

Napisane przez wadera4

Edytko czy Twój mąż przy poprzednich ciążach też się tak okropnie zachowywał

Nie przy pierwszej był bardzo zaskoczony i bał się jak to będzie, czy siebie poradzi ale po tygodniu mu przeszło. Przy drugiej od samego początku skakał z radości i ja go hamowałam bo najchętniej pochwaliłby się całemu światu. A teraz to jakaś masakra...

Napisane przez iza243

Ja nie dołączyłam do mamuś za bardzo się bałam.

Ja mam to samo, niby chcę, a boję się że jak dołącze to wszystko się powtórzy.

Napisane przez rena5

ja się dorobiłam wczoraj

Edytte czy Twój tż chciał drugiego dziecka?? jego zachowanie jest masakryczne

Izuś 2 zdjęcia wrzuciłam
========================= ======
mąż mnie woła do łazienki - chyba przygotował mi kąpiel z bąbelkami i świecami

Romantyczny wieczór się szykuje .
Chciał... Ostatnio nawet publicznie mówił o tym, przy kolegach... tylko jakoś to nie przekłada się teraz na zachowanie. Ja też nie jestem święta, bo odcięłam się że jak teraz # to będzie jego wina.

[BERBIE]

Napisane przez wadera4

U mnie test nigdy nie wyszedł w terminie @, ale ostatnio jak robiłam badanie bety dzień po spodziewanej @ to było już 80 (a na teście oczywiście ledwo leeeedwo widoczna bladzizna). Mam nadzieję, że moje plamienia pomogą, bo zaczynają się 1-2 dni przed @. Co ciekawe, takich "plamień" przed @ nie miałam już od kilku lat, a ostatnio wróciły. Czy to nie jest związane z niedoborem jakiegoś hormonu?

u mnie to nie kwestia tego, że test nie wyszedł tylko, że nie miało co wyjść. zawsze jak testowałam wcześniej cykl był w plecy, jak się wstrzymywałam to był trafiony.
co do plamień nie pomogę, nigdy ich nie miałam.

Napisane przez rena5

mąż mnie woła do łazienki - chyba przygotował mi kąpiel z bąbelkami i świecami

zazdroszczę, mi mój dziś ciśnienie podnosi

eseska zastanawiam się jak ty skręcasz rurki, bo ja dziś odkryłam sposób który się u mnie super sprawdza i robota idzie w rękach. do tej pory skręcałam tak http://szuwarkowo.ovh.org/rurki.htm i to byłą dla mnie masakra. teraz skręcam tak http://jot-kaa.blogspot.com/2012/09/...staw-cz-i.html i jest o niebo szybciej i długie wychodzą.

[edytte]

Napisane przez BERBIE

eseska zastanawiam się jak ty skręcasz rurki, bo ja dziś odkryłam sposób który się u mnie super sprawdza i robota idzie w rękach. do tej pory skręcałam tak http://szuwarkowo.ovh.org/rurki.htm i to byłą dla mnie masakra. teraz skręcam tak http://jot-kaa.blogspot.com/2012/09/...staw-cz-i.html i jest o niebo szybciej i długie wychodzą.

Ja też robiłam tym drugim sposobem (ja byłam na kursie ze szkoły) i tam pani proponowała albo na patyczku do szaszłyków albo na druciku takim florystycznym ( jest cieńszy i dłuższy od szaszłyka) i mi lepiej pasowało, bo wychodzą dłuższe.

[iza243]

Napisane przez rena5

mąż mnie woła do łazienki - chyba przygotował mi kąpiel z bąbelkami i świecami

Ale ci fajnie

Ja nie widze fotekGdzie są?

[rena5]

Napisane przez wadera4

:bac ik:
Ty lachonie!

Cykle mam 26-dniowe.

Uuuuuu to może idź

no nie przesadzaj kochana poszłam i jestem zrelaksowana na maxa to była kąpiel nie tylko z bąbelkami, ale i z tż

Napisane przez edytte

Romantyczny wieczór się szykuje .
Chciał... Ostatnio nawet publicznie mówił o tym, przy kolegach... tylko jakoś to nie przekłada się teraz na zachowanie. Ja też nie jestem święta, bo odcięłam się że jak teraz # to będzie jego wina.

Edytte ja myślę, że brakuje Wam szczerej rozmowy - wiem, że jest Ci ciężko, ale może warto zrobić pierwszy krok...

Napisane przez BERBIE

zazdroszczę, mi mój dziś ciśnienie podnosi

a on nie wie, ze ciężarnej podpadać nie można

Iza w klubie - "nasze zdjęcia"

[iza243]

Napisane przez rena5

Iza w klubie - "nasze zdjęcia"

Ślicznie wyglądasz

[jojla]

Napisane przez pani22ka

też tak miałam za naszych złotych czasów [/COLOR] jaki bulwers był jak schowałam trąbki kibicowskie
[/COLOR]
zajefajne i jakie BARDZO życiowe!!!!! pooglądam więcej (bo do kina jednak dziś nie idę )

high-five!
A czemu nie wybrałaś się do kina? Masz jakiś wybrany film?

Napisane przez edytte

A mnie dziś kuje w podbrzuszu, ugotowałam obiad dla Kochanego Tż tak jak przystało na dobrą żonę i leżę... i nie mam siły na nic.

Wiesz co ja to mam ogromną ochotę Twojego TŻ a potem jeszcze na koniec Brak mi słów.

Mi się wydaje, że powinniście usiąść i szczerze pogadać, bo taka sytuacja na dłuższą metę tylko spowoduje, że nie będziecie mogli na siebie patrzeć... Niepotrzebne Ci spięcia, szczególnie teraz

Napisane przez edytte

A ja się kocham we wszystkich formach humoru, ironii, groteski, pastiszu z wyłączeniem humoru angielskiego, którego nie znoszę. Uwielbiam filmy Quentina Tarantino .

a ja uwielbiam też angielski humor uwielbiam skecze grupy Monty Phytona

Napisane przez agatkaa1

Jojla, Iza fajnie że Wasze wyjścia się udały

Jojla ja też zawsze jestem ta "ZOŁZA" co to imprezy kończy!

uff to już mniej zołzowato się czuję

Napisane przez rena5

dziewczyny było zaj.biście!!!! niedawno wstałam wróciliśmy przed 6:00! Tak się wybawiłam, że dziś ledwo chodzę a młodzież bawiła się tak kulturalnie, że aż jestem w szoku. Pięknie było! No i wczoraj usłyszałam tyle komplementów od swoich chłopaków (bo mam 17 na 20 osób w klasie), że rosłam w siłę no i usłyszeć "cieszę się, że jest Pani z nami", wynagradza wszystkie trudności szalałam z uczniami na parkiecie tak bardzo, że niektórzy nie mogli uwierzyć, że to ja bo w szkole to ja jestem wymagająca i konsekwentna = czyt. w języku ucznia "wredna baba" a tu luuuuzik totalny więc uwierzyć nie mogli (zresztą mi o tym powiedzieli ). Było cudnie !

super, że się wybawiłaś a uczniowie tak pozytywnie Cię zaskoczyli

Napisane przez wadera4

Ale chyba bez śniadania ich nie puściłaś?

Szwagier z siostrą u nas spali A śniadanie było, nawet obiad - choć ja do tego prawie w ogóle ręki nie przyłożyłam, bo TŻ wcześniej wszystko na spotkanie przygotował

Napisane przez wadera4

Myślicie, że dzień przed terminem @ wyszłoby już coś w badaniu krwi?

myślę, że w badaniu z krwi wyjdzie

Napisane przez edytte

Co do mojego Tż szkoda gadać nic nie powiedział nie odzywa się do mnie. Tylko docina mi na każdym kroku. Strasznie jest mi źle z tym. 0 wsparcia, a tak go teraz potrzebuję. Jest mi strasznie niedobrze, nie mogę jeść, wszystko mi śmierdzi. Dzisiaj jestem na ryżu i jabłku bo nic nie przechodzi. I jeszcze te nieszczęsne sprawozdania nie mam siły .

Kochana tak na dłuższą metę nie może być...

Napisane przez rena5

kochana - nie było mowy o wyrywaniu, bo oni gustują w młodszych i dużo szczuplejszych

ja bym wyrywała taka laska się z nimi bawiła, że inne się schować mogą

Napisane przez rena5

poszłam i jestem zrelaksowana na maxa to była kąpiel nie tylko z bąbelkami

ale fajnie jaka szkoda, że mamy taką małą wannę

[jana]

Dziewczyny, a ja ciagle nie jestem zaproszona d8 klubu, juz raz sie upominalam ale chyba sie teraz juz obrażę

[Kucyk_Truskawkowy]

Rena super wyglądałaś. Ciesze się że się dobrze bawiłaś

Wadera mi beta minimalna wyszła 9 dni po owu a test 10 dni. Na Twoim miejscu robiłabym jak najwcześniej żeby szybko wejść z lekami.

Edyta współczuję samopoczucia, mdłości itp ale też się z nich ciesze bo to bardzo dobry znak.

Berbie super szafeczki. Tez mam białe lakierowane w łazience

Tylko na chwilę wpadłam. Jutro doczytam. Zaraz mam gości. Najchętniej to bym spać poszła :p

[anitaxas]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny zapomniałam napisać, trzymajcie kciuki jutro za tego mojego bąka bo idziemy do neurologopedy...

Luna

Napisane przez edytte

Jakiś czas temu natrafiłam na fajny filmik i uważam, że Ty jeszcze lepiej potrafiłabyś to wszystko powiedzieć. Przepraszam z góry jeśli Cię obrażę nie miałam tego na celu.

http://www.youtube.com/watch?v=HXQ_bSiUYUs

Widziałam ten filmik jakiś czas temu - jak dla mnie boski

Napisane przez edytte

A mnie dziś kuje w podbrzuszu, ugotowałam obiad dla Kochanego Tż tak jak przystało na dobrą żonę i leżę... i nie mam siły na nic.

Edytko kłuje bo się mały lokator rozgaszcza i trzeba mu miejsca
Co do tż to naprawdę nie pojmuję już i nie rozumiem o co temu typowi chodzi i coraz mniej go lubię Przykro, że w tak ważnym momencie nie masz w nim wsparcia.

Co do dołączenia do mamusiowego wątku, to możesz podczytywać a jak poczujesz ochotę to się dołączysz. Ja nie dołączyłam, ale czasami lubię je podczytać - właśnie dla tego ich podejścia.. takiego normalnego, radosnego, słodkiego oczekiwania.

Napisane przez wadera4

Myślicie, że dzień przed terminem @ wyszłoby już coś w badaniu krwi?

Wadera jeśli będzie ciąża, to raczej powinno już być widać - nawet bardzo niskie miano hormonów we krwi wyjdzie.
Ja w tej ciąży przy cyklach 28/30dni i regularnej owulacji robiłam betę w 25dc i wyszła pozytywna.

Napisane przez rena5

mąż mnie woła do łazienki - chyba przygotował mi kąpiel z bąbelkami i świecami

Super


Problem jaką kupić kołyskę i czy w ogóle rozwiązany - tż dzisiaj wygrzebał u siebie na strychu swoją kołyskę oczywiście trzeba ją odnowić, odmalować ale mój tż już się na to cieszy, bo to jego żywioł, więc nasza Córeczka będzie się kołysać w kołysce po tatusiu zrobionej przez pradziadka

[BERBIE]

Napisane przez anitaxas

Problem jaką kupić kołyskę i czy w ogóle rozwiązany - tż dzisiaj wygrzebał u siebie na strychu swoją kołyskę oczywiście trzeba ją odnowić, odmalować ale mój tż już się na to cieszy, bo to jego żywioł, więc nasza Córeczka będzie się kołysać w kołysce po tatusiu zrobionej przez pradziadka

ale super! takie rzeczy są najfajniejsze, już nie mogę doczekać się efektu!

[zebrawpaski]

-anitko czekamy na fotki odnowionej kołyski
rena- to tylko pozazdrościć udanej imprezy/i wanny z bąbelkami
edytko- może to stres tak na chłopa działa? chociaż nic nie powinno usprawiedliwiać takiego jego zachowania....
filmik świetny - rozczulił mnie - jak zobaczyłam tło to pomyślałam, że jak Bozia da to i ja niebawem takie podobne wiekowo TŁO będę mieć

[jojla]

Napisane przez anitaxas

Problem jaką kupić kołyskę i czy w ogóle rozwiązany - tż dzisiaj wygrzebał u siebie na strychu swoją kołyskę oczywiście trzeba ją odnowić, odmalować ale mój tż już się na to cieszy, bo to jego żywioł, więc nasza Córeczka będzie się kołysać w kołysce po tatusiu zrobionej przez pradziadka

Ale super czekamy na zdjęcia odnowionego skarbu

[Maga83]

Rena super że studniówka się udała

My już po imprezie. Spóźniłam się z Olkiem pół godziny bo mi dopiero o 15.20 zasnął gdzie normalnie budzi się najpóźniej ok 15.30. Olek zachowywał się rewelacyjne

[Wika28]

Napisane przez edytte

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność ja farbowałam. Tu chodzi o to że farby szczególnie z amoniakiem śmierdzą i mogą powodować mdłości, jak którejś nie przeszkadza to ok. Wiem to bo pytałam się jeszcze w pierwszej ciąży. To samo z kawą jeśli ma się dobre ciśnienie to jedna dziennie nie zaszkodzi.

ile ludzi tyle opinii mój gin kazał mi czekać do II trymestru, więc się nie odważyłam. Kawę też pozwalał pić

Napisane przez measia

o tej porze rok temu mialam juz skurcze i opier..... Tz ze tak dlugo do mnie dojerzdzal
stawiamy i tort

zdrówka dla Marysi i Mamusi

Napisane przez BERBIE

najlepsze jest to, że teraz ma być prawą ręka faceta który ją zwolnił.....

dobrze, ze ma tę pracę - może facet "przyszedł po rozum do głowy" Wytrwałości i siły dla Mamy

Napisane przez edytte

Staś jest kochany potrafi sam się sobą zająć układa puzzle, lub klocki, uwielbia się tulać z mamą czasem nawet zaśnie. Ostatnio rozmawiamy a on tak - że chce braciszka ( o niczym nie wie) i jak by go miał to się by nim opiekował i chciałby aby się nazywał Paweł. Myślałam że się rozpłaczę jak to usłyszałam.

świetny chłopak

Napisane przez wadera4

Moja dzisiejsza droga do sklepu od kilku dni nikt samochodem nie ryzykuje

wow zazdroszczę Ci takiej zimy, muszę się do Rodziców wybrać, by na taką popatrzeć, bo u mnie mokro i paskudnie

Napisane przez zebrawpaski

przypomniało mi się jak mój podobnie przyjechał gdy byłam w trakcie cięcia
czekał na korytarzu- wywozili mnie z bloku operacyjnego na salę poporodową - pielęgniarka, która mnie przewoziła krzyczy do mojego Tz-et na koniec korytarza: "To Pana żona?" a ja słyszę z daleka odpowiedź mojego chłopa "Nie wiem"
często mu to wypominam a on wspomina, że wcześniej widział jak wieźli zielonego ufoludka do kąpieli - całego w zielonej mazi i też nie wiedział czy to Kasia- tylko się domyślał- i niepokoił, że matki długo nie wywożą

Napisane przez edytte

A ja się kocham we wszystkich formach humoru, ironii, groteski, pastiszu z wyłączeniem humoru angielskiego, którego nie znoszę. Uwielbiam filmy Quentina Tarantino .

Kiedyś namiętnie je oglądałam a numerem 1 był Kill Bill, zwłaszcza II część chyba z 10 razy oglądałam teraz trochę za dużo dla mnie krwi i przemocy - jakaś ckliwa się na starość robię

Napisane przez rena5

dziewczyny było zaj.biście!!!! niedawno wstałam wróciliśmy przed 6:00! Tak się wybawiłam, że dziś ledwo chodzę a młodzież bawiła się tak kulturalnie, że aż jestem w szoku. Pięknie było! No i wczoraj usłyszałam tyle komplementów od swoich chłopaków (bo mam 17 na 20 osób w klasie), że rosłam w siłę no i usłyszeć "cieszę się, że jest Pani z nami", wynagradza wszystkie trudności szalałam z uczniami na parkiecie tak bardzo, że niektórzy nie mogli uwierzyć, że to ja bo w szkole to ja jestem wymagająca i konsekwentna = czyt. w języku ucznia "wredna baba" a tu luuuuzik totalny więc uwierzyć nie mogli (zresztą mi o tym powiedzieli ). Było cudnie !

ren, nic dziwnego - jak zobaczyłam Twoje zdjecia, to po prostu zaniemówiłam

Napisane przez anitaxas

Problem jaką kupić kołyskę i czy w ogóle rozwiązany - tż dzisiaj wygrzebał u siebie na strychu swoją kołyskę oczywiście trzeba ją odnowić, odmalować ale mój tż już się na to cieszy, bo to jego żywioł, więc nasza Córeczka będzie się kołysać w kołysce po tatusiu zrobionej przez pradziadka

świetnie! Też jestem ciekawa efektu końcowego

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Edi Twój mąż jest dziwny... Współczuję Ci szczerze tej sytuacji

Maga brawa za imprezę i grzecznego Olka!

Anita czekam i ja na fotki kołyski

Ja ubóstwiam angielski humor, ale Tarantino też wielbię

No i byłam na zakupach.
To uczucie, gdy płaciłam za bluzkę w rozmiarze 38 - bezcenne
Tak samo, jak w przymierzalni, gdy wchodziłam we wszystkie ciuchy w tym rozmiarze. Albo Reserved oszukuje i ma zawyżoną rozmiarówkę...

Ale i tak większość rzeczy kupiłam dla Mości Księciunia.


A wcześniej byłam na cmentarzu pozmieniać Dawidkowi przystrojenie.. Jutro mijają 22 miesiące..

[kunegunda.bis]

Czesc Dziewczyny, ufff mniejwiecej Was nadobilam
Madzia super ze impreza udana u nas tez bylo spoko, pierwszy raz robilismy taka impreze w naszym mieszkaniu (mieszkamy roczek . Ale powiem Wam ze padam, z piatku na sobote tzn do 2 w nocy dekorowalam tort dla Tosi - alez to pracochlonne...pobudka o 7 i dalej bylo sprzatanie, przygotowywanie jedzenia....
Paniczka czemu nie poszlas do kina? Aaa przyszla ulica czeresniowa - SUPER!!!!! narazie z Tosia nie mialm kiedy usiasc do nich, maly Oszolomek ciagle lata i rozrabia . Dzis Tz z nia wyszedl na dwor (po miesiacu nie wychodzenia) i wrocil po 5 min z placzaca Tosia nie wiemy czemu tak sie stalo...

[201704210903]

hej!!
cieszę się z udanych imprez

[Luna0]

Edytte ja uwielbiam ten filmik mimo ze jest krytykowany. Najlepsze jest ostatnie zdanie.
A do mamus dolaczysz jak już będziesz spokojniejsza

Monika, Zebra u nas było to super ze Tz był pod winda jak mały przyjechał a ja wyjechałam 15min później prosto na niego. Tylko to była 21 więc spokojnie na porodowce. Chociaż TZ robił aferę bo nie chciał wierzyć położnym ze ze mną ok skoro dziecko przyjechało a ja nie. Jak wyjechałam to był cały zaryczany a ja uchaachana bo w końcu nie czułam bólu i mały był na świecie
Później krzyczał pod szpitalem ze mu się syn urodził i to samo sasiadom jak krzyczeli ze jest za głośno...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.