Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[nancykenator]

życzenia, zapomniałam, przepraszam
spóźnione ale szczere Zosiu, Olu, Haniu i Tomusiu wszystkiego najlepszego, dużo dużo zdrówka i samych pogodnych chwil : roza:
i dla dzisiejszej jubilatki Ani sto lat i dużo zdrowia i szczęścia


fewciu sto lat

Debrah ja dawałam kopytka ale w
rzucił sobie pod tyłek i udawał, że zjadł

Lady współczuję problemów z mamą...

silver nie wiedziałam, że Katarek może popsuć odkurzacz :/

szaja u Ciebie szpilki na giewoncie a ja się wciągnęłam w na dobre i na złe

misiael dopiero teraz zobaczyłam zdjęcia, obie z Hanią przepięknie wyglądałyście

insolito my też zasypiamy przy uu, nie ma opcji, żeby sam usnął, będzie płakał, tarł oczka, wtulał się w poduchę ale sam nie zaśnie...

pstryniu ale u Ciebie zima u nas roztopy, mieliśmy iść dziś na sanki ale jak tu sankować jak nie ma śniegu

szklanko fajnie, że impreza udana

[nafiyqa]

Napisane przez sylwietta1988

a ja dzis przy pomidorowej (NAwijko, wybacz niedziele bez rosołu ) obejrzałam jakis odcinek Prawa Agaty i mi sie strasznie spodobało

Ja tez dzis bez
tesc drugi tydzien leci w gumki

Napisane przez insolito

http://youtu.be/a2IDmfHhbCM?t=6m6s Patrzcie jak on te maleństwo ubiera

A jaki dumny z siebie!

Napisane przez szklanka19

Dotarłam w końcu po roczku. Tłum ludzi był, ale ogólnie jestem zadowolona. Tort mi się udał, szarlotka i kakaowy miś też. Ale Ewa tortem pogardziła, wolała szarlotkę, a specjalnie pod nią robiony Nie obyło się bez drobnych spięć, ale pal licho, było minęło

I powiem Wam, że po wizycie gości zaczynam się bać buntu dwulatka, dziewczyny ze starszymi dzieciakami, jak sobie radzić z potworną histerią dziecka, któremu bądźmy szczerzy na wszystko do tej pory pozwalano? Moja Ewa ma charakterek, wszyscy to mówią, staram się jak mogę pokazywać jej co wolno, a czego nie, można zrobić coś jeszcze, żeby potem było jak najmniej boleśnie, czy tu każdy musi swoje "przehisteryzować"?

Super, ze impreza udana

Co do pogrubionego - tez sie nad tym zastanawiam...

Napisane przez BlackSanctum

Nawijko, skąd pomysł, że Ty? To nie Ty. Osoba, o której mówię, jest tu rzadko, ale się pojawia czasem. Dzisiaj jej nie było.

Z wczesniejszych doswiadczen

Napisane przez insolito

Leniwe to kluski na bazie sera białego http://ugotuj.to/ugotuj/162183556/kluski+leniwe/p/

Dziekuje

Napisane przez nancykenator

życzenia, zapomniałam, przepraszam
spóźnione ale szczere Zosiu, Olu, Haniu i Tomusiu wszystkiego najlepszego, dużo dużo zdrówka i samych pogodnych chwil : roza:
i dla dzisiejszej jubilatki Ani sto lat i dużo zdrowia i szczęścia


insolito my też zasypiamy przy uu, nie ma opcji, żeby sam usnął, będzie płakał, tarł oczka, wtulał się w poduchę ale sam nie zaśnie...

Bosz, jaka gapa ze mnie - dolaczam do zyczen!!!

nancy, u Was znow zasypianie z uu?
A juz Kubus zasypial sam, prawda?

insolito, u nas to samo - tez bez uu w dzien sie nie obejdzie przez to nieszczesne zasypianie...

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

dobra, chyba sie klade...
Wczoraj (a wlasciwie dzis) zasnelam dopiero po 4.
Obudzilam Kube moim kaszleniem po 1 i sobie tugezowalismy.
Ja wypluwajac pluca, Kuba za to swietnie sie bawil

[nancykenator]

nawijko był taki czas, jakieś 3 m-ce temu, jak był najedzony to kładłam go na łóżku, leżałam koło niego, głaskałam i tak sobie usypiał, teraz nie ma szans. Poza tym Kuba w ogóle nie śpi w swoim łóżeczku, odłożony do niego to już w ogóle czuje się oszukany, a jak próbuję go w nim uśpić to nie wie co się dzieje i płacze. To wszystko przez to, że jak się dziś dowiedziałam "rozpieściłam go" :/
jak to znów dziś bez rosołu? To chyba jakaś pomyłka

[bokeh]

Witam się wieczorowa porą.... nie było mnie przez weekend bylismy w krk u znajomych, a raczej ciut poza miastem.

A teraz lece spać nawet Was nie czytałam


Dobrej nocy

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

No dobra musiałam wrócic parę stron wstecz, zeżarła mnie ciekawość

Napisane przez BlackSanctum

Hej.


No i jeszcze jedno - jeśli chcecie mnie usunąć z klubu (w który de facto włożyłam dużo serca, który założyłam i zawsze dbałam o porządek w nim, a nawet mówiłam tam o swoich prywatnych sprawach), to okej, tylko dajcie mi usunąć moje prywatne posty.

Dziękuję za uwagę.

Nie chodzi o to, że chcemy usunąć, bo Cie nie lubimy i wypad z klubu. Tylko jesli miałabys do Nas nie wracać no to sama wiesz, że to raczej było by fair no bo jakbyś nie chciała z nami gadać tu a czytać tam, to jednak głupiotak, tak myślę.

Cokolwiek postanowisz, mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej a każda z Nas zarówno my jak i Ty wyciągniemy z tego lekcję

Napisane przez pstryczek84

Zycie jest za krotkie i zbyt piekne zeby marnowac je na kłotnie
z zaśnieżonego Mazowsza mowila do Państwa Pstryczkowa
dziekuje za uwage

zgadzam się !

Napisane przez s i l v e r

Wpadłam powiedzieć że idę robić muffinki czekoladowo kokosowe

nie urzekniesz mnie nimi bo niecierpię kokosu ;(

Jak tam z pracą?

[YellowSheep]

wybaczcie że nie cytuję ale nie dam rady. Najlepsze życzenia dla wszystkich których przegapiłam dużych i małych

Wow ale miałam weekend. Zrobiłam pierdyliard zdjęć i powiem Wam że plus jest tego jeden - mam DOŚĆ biżuterii serio, już mnie żadne świecidełka nie ruszają. Tak jak lubię robić fotki tak to jest wyjątkowo upierdliwe. Myślę że do końca lutego powinnam się uwinąć z całym sklepem oby nie było tak jak ostatnio, że zaczęłam a potem jakoś nie było czasu. Zastanawiam się tylko ile kasy sobie zażyczyć za całe zlecenie? Nie mam pojęcia.

Nic, lecę spać, jutro wpadnę może na drzemce małego. buziaki

[Kija80]

Black witaj! Moje zdanie - w k.

Jako że mnie nie było parę dni, składam najserdeczniejsze życzenia wszystkim solenizantom. I może już pójdę spać bo wprawdzie młoda rano grzecznie czeka aż wstanę, ale od jutra mam problem w postaci ferii (Grześ na wolnym niestety wstaje wcześniej niż Ania, pewnie koło 9 przytupie i ją obudzi co może oznaczać że dłużej jak do 10 nie pospię )

[meneq]

Czesc!
insolito u nas drzemka przy uu i na rekach i bez stopniowego oduczania doszlysmy do odkladania na materac. Zrobilam tak: przez kilka dni przy uu do drzemki puszczalam jedna melodyjke; pozniej byl weekend i akurat drzemki wypadly, bo spala w samochodzie i od poniedzialku w porze drzemki puszczam melodyjke, biore Yae na rece, chwile ja tule i... spimy.
black co u Was? Jak z jedzeniem Oliwki?

[insolito]

Napisane przez nancykenator

nawijko był taki czas, jakieś 3 m-ce temu, jak był najedzony to kładłam go na łóżku, leżałam koło niego, głaskałam i tak sobie usypiał, teraz nie ma szans. Poza tym Kuba w ogóle nie śpi w swoim łóżeczku, odłożony do niego to już w ogóle czuje się oszukany, a jak próbuję go w nim uśpić to nie wie co się dzieje i płacze. To wszystko przez to, że japk się dziś dowiedziałam "rozpieściłam go" :/
jak to znów dziś bez rosołu? To chyba jakaś pomyłka

U nas też był taki okres, że Piotrek zasypiał ze mną na łóżku, ale odkąd zaczął chodzić niema na to szans. U Was też teraz był skok sprawnośći więc to może przez to

Napisane przez Kija80

Black witaj! Moje zdanie - w k.

Jako że mnie nie było parę dni, składam najserdeczniejsze życzenia wszystkim solenizantom. I może już pójdę spać bo wprawdzie młoda rano grzecznie czeka aż wstanę, ale od jutra mam problem w postaci ferii (Grześ na wolnym niestety wstaje wcześniej niż Ania, pewnie koło 9 przytupie i ją obudzi co może oznaczać że dłużej jak do 10 nie pospię )

My wstaliśmy dziś przed 5 Także tego...

Napisane przez meneq

Czesc!
insolito u nas drzemka przy uu i na rekach i bez stopniowego oduczania doszlysmy do odkladania na materac. Zrobilam tak: przez kilka dni przy uu do drzemki puszczalam jedna melodyjke; pozniej byl weekend i akurat drzemki wypadly, bo spala w samochodzie i od poniedzialku w porze drzemki puszczam melodyjke, biore Yae na rece, chwile ja tule i... spimy.
black co u Was? Jak z jedzeniem Oliwki?

Właśnie tak myślałam, żeby spróbować w ten sposób

[hope01]

Haniu, Olu, Zosiu, Tomku i Aniu- wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin!!


Nadrabiałam Was, ale przewinął mi się post Black i ja od razu napiszę, później nadrobię, wiec tak:
Ja jestem człowiekiem, który łatwo się denerwuje, irytuje, czego przykładem było ostatnie spięcie z Black. Ale do rzeczy. Jesłi o mnie chodzi, to po przemyśleniu tego i tamtego, po tym co się działo później już w klubie, jako, że byłam jednym z prowoderów dyskusji, napisałam do Black z przeprosinami.
I owszem Black potrafi rozpętać dyskusje, czego powodem są nerwy innych w momencie danym, zrozumiałe. Ale koniec końców jakby nie było to każda z nas jest częścią tego forum, Black to już w ogóle jest członkiem starszyzny
I ja sobie przemyślałam to i owo i moim zdaniem, żeby Black wróciła to nie wystarczy powiedzieć. Myślę, że dobrze byłoby wyedytować swoje wypowiedzi, ostre wypowiedzi się znaczy, w ogóle to czystki można całkiem usunąć i założyć od nowa, będzie szybciej
Po prostu dać dziewczynie komfort, który pozwoli jej się nie natykać na przykre słowa. I w jakiś sposób wdrożyć się od nowa.
Wiadome, że trudno jej będzie mieć pozytywny do nas stosunek (mówię tu o nas jako o tych, które napisały mniej przyjemne słowa).
Ale jest z nami od początku i nie wiem, ale dla mnie to jakoś tak pusto na forum.
Nie ma mnie kto denerwować
Żartuję

Wracaj Black

[nancykenator]

Napisane przez insolito

U nas też był taki okres, że Piotrek zasypiał ze mną na łóżku, ale odkąd zaczął chodzić niema na to szans. U Was też teraz był skok sprawnośći więc to może przez to

dokładnie, odkąd zaczął siadać i raczkować to nie ma opcji, żeby usnął sam dobrze, że przynajmniej przy uu odlatuje bo był też czas, kiedy uu swoją drogą a jeszcze trzeba było włożyć niemało wysiłku, żeby Ślimak usnął


witam się z rana

[neti1]

Napisane przez hope01

Haniu, Olu, Zosiu, Tomku i Aniu- wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin!!


Nadrabiałam Was, ale przewinął mi się post Black i ja od razu napiszę, później nadrobię, wiec tak:
Ja jestem człowiekiem, który łatwo się denerwuje, irytuje, czego przykładem było ostatnie spięcie z Black. Ale do rzeczy. Jesłi o mnie chodzi, to po przemyśleniu tego i tamtego, po tym co się działo później już w klubie, jako, że byłam jednym z prowoderów dyskusji, napisałam do Black z przeprosinami.
I owszem Black potrafi rozpętać dyskusje, czego powodem są nerwy innych w momencie danym, zrozumiałe. Ale koniec końców jakby nie było to każda z nas jest częścią tego forum, Black to już w ogóle jest członkiem starszyzny
I ja sobie przemyślałam to i owo i moim zdaniem, żeby Black wróciła to nie wystarczy powiedzieć. Myślę, że dobrze byłoby wyedytować swoje wypowiedzi, ostre wypowiedzi się znaczy, w ogóle to czystki można całkiem usunąć i założyć od nowa, będzie szybciej
Po prostu dać dziewczynie komfort, który pozwoli jej się nie natykać na przykre słowa. I w jakiś sposób wdrożyć się od nowa.
Wiadome, że trudno jej będzie mieć pozytywny do nas stosunek (mówię tu o nas jako o tych, które napisały mniej przyjemne słowa).
Ale jest z nami od początku i nie wiem, ale dla mnie to jakoś tak pusto na forum.
Nie ma mnie kto denerwować
Żartuję

Wracaj Black

Też to przemyslałam i masz HOPE racje..ja już Black napisałam że jest dla mnie fundamentem tego forum...jak wiele z Was które już tu były kiedy ja dopiero stawiałam piewrsze kroki... Także dla mnie jak nie widzę tu Black...to tak pusto jest..także tego..

p.s. Ja właśnie Hope Cię lubię za tą ostrość słowa.... sorrry, ale lubię taki klimat a jak chcesz zawsze ja Cię mogę rozdrażnić i podenerwować

no to tyle


aha..WITAM SIĘ , wpadnę później- jutro lece kartę sim zgłosić, że uszkodzona i od razu dowiem się czy już mi dadzą nową komórę... jak to ja bez łajzażu w łóżku od kilku dni się czuję----okropnie.,
a teraz spadam..wróce później- LECEM DO FRYZJERA

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Hmm rzeczywiscie malo urozmaicone te warzywa..
Hmm a cos z porem, fasolka szparagowa, kapusta czerwona/biala, szpinakiem, cebula, burakiem, dynia, kalarepa?

Probowalas kiszonek (kapusta, ogorek)?

Zima skupilabym sie przede wszystkim na kaszach. Maja wlasciwosci rozgrzewajace.
A moze kuskus?

A jesli chodzi o kanapki. Dajesz jej tylko z maselkiem, bo z niczym innym nie chce?
Moze dobry ser zolty albo miesko pieczone w domu a:

Z porem nie zje mi nic. Po fasolce szparagowej miała wzdęcia. Z reszta co wymieniłas spróbuje


Kiszonek też nie próbowałam. Terazspróbuje

Kaszę to tak jak pisałam jaglana, gryczaną, jęczmienna zje. Z kuskusem nie próbowałam,.bo sama nigdy takiej nie jadłam.

Kanapki z serem białym i żółtym nie chce będę jeszcze z dżemem próbować i wędliną.



Dzięki


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[pstryczek84]

lece na sniadanko!

[hope01]

Napisane przez misiaeel

Hej Kochane

Hania bardzo dziękuję za życzenia
U nas impreza udana wszyscy zachwyceni moim roczniaczkiem a ja jak niosłam dla Niej tort to miałam takiego gula w gardle, że myślałam, że zaraz wybuchnę płaczem
aha dzień przed, czyli w piątek Hania się przebudziła o 2 ( rok temu o tej porze mi wody odeszły) i jak zobaczyła tatusia to aż piszczała z radość. przyjechał wieczorem więc się nie widzieli. więc tugeza trwała do 3.3o

wstawiam zdjęcia i nadrabiam

Piękna solenizantka

Napisane przez misiaeel

jeszcze Wam powiem o prezentach. w sumie fajne dostała klocki drewniane, stolik edukacyjny, masę książeczek, ciuszków i kasa. ale wygrała lalka w takim dziwnym stroju, której wypadają włosy i jest strasznie podobna do laleczki chucki a i gra piosenkę, kołysankę dorotkę. tylko zacina się i śpiewa- ta dorotka ta malu lu lu lu i koniec;p
a laleczką od nas się bawi bardzo głodną gąsienicą w ogóle nie zainteresowana
i jeszcze rowerek od mojej siostry ma jutro dotrzeć

Daj znać jak Hanul z rowerkiem My planujemy po zimie zakupić

Lady bardzo współczuję problemów z siostrą.

Bokeh tańcząca Hania TŻ: "No, to już masz pannę dla Młodego"

Pstryczkowa! nie mogę z CIebie codzienna porcja uśmiechu i śmiechu

Sylwietta, wiem, że Ty czujesz inaczej, ale jak ja bym chciała żeby mi ciuchy z doopy zaczęły spadać

Silver nie wiedziałam, że Katarek zniszczenie sieje u nas się nic nie dzieje u moich rodziców nic i u t (szczęście Pańskie!) też nic

Szaja szpilki na giewoncie uwielbiałam, dopóki Magda nie odeszła, niestety później to już goopie było..
Prawo Agaty polecam Sylwietta ja ogólnie Dygant lubię

Szklanko gratuluję udanej imprezy

Fewciu zdrowia dla Blanusi i 100 lat spóźnione

Napisane przez Kija80

Black witaj! Moje zdanie - w k.

Jako że mnie nie było parę dni, składam najserdeczniejsze życzenia wszystkim solenizantom. I może już pójdę spać bo wprawdzie młoda rano grzecznie czeka aż wstanę, ale od jutra mam problem w postaci ferii (Grześ na wolnym niestety wstaje wcześniej niż Ania, pewnie koło 9 przytupie i ją obudzi co może oznaczać że dłużej jak do 10 nie pospię )

Teraz dopiero weszłam do k, a przed tym napisałam swoje w tym temacie i widzę że noc nas natchnęła do tych samych pomysłów

Nie grzesz .....



Neti
pokaż włosy później!

[litllesweetangel]

Witam sie z rana 4 dni nadgodzin do 2 w nocy, takze mimo nowego dzialu nic sie nie zmienilo w tej kwestii....







Dziewczyny ktore spia z maluszkami w pokojach. Kiedy przenosicie ich do wlasnych? Mimo wlasnych pokoikow zdarza sie, ze malce spia z wami ?
Kurcze no mamy problem. Pierwszy raz mamy problem ze spaniem. Mala budzi sie na glos tza, jak wchodzimy do sypialni, jak on cos powie w lozku! Od tygodnia musimy ja zabierac do nas, bo sie budzi i placze... A z malcem w lozku to ani sie wyspac, ani poprzytulac Chyba czas na przeniesienie ale ogarniecie 3 pokoju to misja zycia...

[Delicjanka]

Little, ja dopiero Amelke przeniosę do łózeczka jak przespi całą noc sama bez żadnego uu, bez mm itd. Czyli myśle,ze tak na 18nastke


Hej kochane, nie zre slodyczy od 3 tygodni i stracilam 2 cm w talii umc umc a jak założe aparat to pewnie w ogóle mnie wywieje, bo z tego co czytałam to można schudnąć ..na początku jak sie szamie przez rurke


Kurcze, Amelka wczoraj spała prawie 3 h na jednej drzemce, masakra, poszła spać o 22 ale ciąglę się budziła o 1 chciała robić tygeze, ale spacyfikowałam ją, o 5 tzt szykował sie do pracy, tak więc tego.. chociaż do 8 pospane.

Sylwieta, cholera, chudzino, ale nie dziwie sie...nerwy robia swoje kochana.. tak więc....idz kup sobie kobieto kilo pączków zamiast ziemniaków!

co do rozmiaru, kurcze, moja jest długa ale nie jest pączusiem i 86 to nawet nie ma opcji żeby jej założyć, definitywnie za duże.

[fewcia]

Napisane przez litllesweetangel

Fewcia ja juz mam dla malej kiecke, wyczailam na allegro 2 sztuki- jedna rozowa, oczo☠☠☠na i jedna czarna welurowa. Uzywki, za 19 zl

Jaka ładna!

Napisane przez misiaeel

zdrówka dla Blanki. Mam nadzieję, że już jest lepiej

dzisiaj już lepiej, dziękuję. Ale TŻ i tak idze z Nia do lekarza, bo gorączka lekka się utrzymuje, a wysypki brak.

Napisane przez sylwietta1988

FEWCIUNIU kochana sto latek w zdrowiu, miłosci i szczęściu

Napisane przez s i l v e r

Oby okazało się że to trzydniówka ucałuj malutką


Daria dziś z nami jadła na obiad makaron ze szpinakiem i kurczaczkiem w kosteczkę. MNIAM. Aż jej się uszy trzęsły

Jak ja bym chciała, żeby moja Mała mogła jeść nabiał

Kupiliśmy jogurtownicę, jogurt pyyyycha!

Napisane przez sylwietta1988

FEWCIU[/B] buziaczki dla Blaneczki, zeby to zeby było tylko i zeby juz gorączka przeszła pokaz sukienusie jak kupisz

jak w ogóle kupię

Napisane przez elllmi

ależ nie ma za co
i mam nadzieję, że to jednak trzydniówka


ja też nie umiem robić żadnych warkoczy poza zwykłym i na szczęście Filip nie przyjdzie kiedyś do mnie, żeby mu zrobić

Skąd wiesz???

[Ifwka]

Napisane przez sylwietta1988

Aha, dzis wyszłam na dwór, od poniedziałku nie bylismy bo non stop taka ☠☠☠☠ziawica, ze nawet nasza sunia wolała w garazu siedziec niz nos wystawic za drzwi poza tym, kiedy musiała siku. A dzis słoneczko, wiaterku niet, drobno minusowa temp, mały ubrany odpowiednio do pogody, wysamrowany kremikiem buszuje po zaspach, a idzie sąsiadka i "Ojejuniu, przeciez ma nosek czerwony i policzki i katar mu leci, o jejuniu on sie sniegiem bawi? przeciez mu rączki zmarzną i nózki bo buciki przemokną."
Ojejuniu, powinnam chyba do dnia dziecka poczekac z wyjsciem na dwór W ogole pamiętam te spojrzenia w moim kierunku kiedy kilkumiesiećzny mały w te upały letnie byl w samym bodziaku w wózku wożony "Bez skarpetek?" "Bez czapeczki?" A jak wiatr był to przeciez mi dziecko "zapalenia płuc dostanie" A jak wyszłam z nim pierwszy raz? "Na spacer? Z takim maluszkiem? ZIMĄ? Ty okna w domu otwierasz przy dziecku?"
Powinni mi go odebrac i umiescic w rodzinie zastępczej bo mu krzywde robie wystawiając na swieze powietrze

U mnie też tylko my z Olwiką na sankach, reszta dzieci siedzi w domu, podobnie było w tamtym roku jak ją po sńiegu na sankach w foteliku woziliśy, dziwie się że nikt wtedy do opieki nie zadzwonił

Napisane przez Debrah

ja myślę że jest na prawdę nieźle.
Moja owoców samych nie je innych niż banan i parę słoiczkowych trochę zjadła. Innego owoca danego do ręki, nie zje. Aha, może różowe winogrono wyssie, tak to nic. Jabłko ble, mandarynka ble, śliwka ble, brzoskwinia - a co ty mi tu dajesz i tak dalej.. wiadomo


Nie wiem why ona nie chce zjeść obiadu... dawałyście dzieciom leniwe/kopytka? może to by było dobre w łapę dać?

Moja za mandarynką wręcz krzyczy
Ja dawłam pierogi ale np z widelca nie chciała tylko taki kęsy z ręki jadła. Podobnie krokiety.

Napisane przez LadyWhisper

hej kochane
mam dola jak stad do ameriki, to co dzisiaj uslyszalam od mamy nt mojej sis, jak ona sie zachowuje wzgledem mamy.... Jestem w takim szoku ze nie wiem co ze soba zrobic, napisalam jej w koncu smsa ze jak tak dalej bedzie to straci nie tylko kontakt z mama ale i ze mna. Po prostu az sie trzeslam po tej rozmowie telefonicznej

przepraszam ze nie cytuje ale rozbita jestem na miliard kawalkow. Mam dosc....

Wygadaj się, ulży

Napisane przez pstryczek84

Hejka!


moj tez , moze taki etap?
ja mieszam sloiczek z moim obiadkiem i je az sie uszy trzesa
nie wiem czy mozna tak robic ale mlody je a ja dzieki temu mam sloiczek na 2 dni a i miejsce w zamrazalce sie zwalnia

Ja też często mieszam: pół mojego, pół kupnego, albo pół kunego+ to co my mamy na obiad np jakas zupa czy coś.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44934312]


U nas jedzenie:

7-8 kaszka łyżeczką cała porcja (czy wy też musicie zabawiać? ona głodna, ale po pierwszym zaspokojeniu już by chciała szaleć! kiedy buzię zaciska to wiadomo, nie daję, ale najczęściej muszę dawać coś do zabawy i wsuwa nadal - wnioskuję, że głodna, ale woli się bawić)

11 - kanapka (masło, dżem jak wyżej w dobrym składzie, ostatnio ser biały z odrobiną miodu, czasem bieluch z kapką ketchupu, szynka, ser biały typu bieluch z avocado - musi miękkie być, wówczas świetnie daje się smarować)

14 obiad (czasem słoik, najczęściej moje cos, wczoraj i dzisiaj np. krupnik)

16 owoce lub kanapka

19 kaszka

w międzyczasie - bo to żebrze podjada od nas np. płatki kuku, chrupki, biszkopt, owoc do ręki - różnie

no i woda do picia i zaczęła naprawdę dużo pić
[/QUOTE]
A mleko, bo ja cały czas jakas nakręcona jestem na te trzy porcje mleka.

[fewcia]

Napisane przez pstryczek84

ok, juz tlumacze
w piatek to bylo kapansko na 50% tzn tylko doopka
w sobote bylo juz na 100%
szacun za pamiec i spostrzegawczosc!

już myślałam, że coś mi się przyniśniło, tak czy owak

Napisane przez sylwietta1988

Pstryczkowa, trzymasz forme co do ciasteczka to mnie by sie przydało.... zgrubniecie zainspirowana ostatnimi waszymi wpisami weszłam na wage, w sumie spodziewałam sie czegos podobnego patrząc codziennie na swoje kosci obojczykowe wybijajace sie nawet spod swetra , ale jednak co potwierdzenie to potwierdzenie. Stan na chwile obecną 48,7 kg przy wzroscie 165 cm takze tego.....

Napisane przez insolito

http://youtu.be/a2IDmfHhbCM?t=6m6s Patrzcie jak on te maleństwo ubiera

Masakra Obejrzałam 10 sek ubierania

Napisane przez szklanka19

Fewciu aż miałam łzy w oczach jak napisałaś, że Blaneczka z taką gorączka zaczęła tańczyć jak usłyszała muzykę i zobaczyła dzieci mam nadzieję, że już lepiej

Super, że imprezka się udała

Napisane przez nafiyqa

fewciu, no to czekamy na wysypke. Mam nadzieje, ze to tylko trzydniowka!

jak na razie, wysypki brak

Napisane przez nancykenator

fewciu sto lat

Napisane przez hope01

Fewciu zdrowia dla Blanusi i 100 lat spóźnione

Napisane przez litllesweetangel

Dziewczyny ktore spia z maluszkami w pokojach. Kiedy przenosicie ich do wlasnych? Mimo wlasnych pokoikow zdarza sie, ze malce spia z wami ?
Kurcze no mamy problem. Pierwszy raz mamy problem ze spaniem. Mala budzi sie na glos tza, jak wchodzimy do sypialni, jak on cos powie w lozku! Od tygodnia musimy ja zabierac do nas, bo sie budzi i placze... A z malcem w lozku to ani sie wyspac, ani poprzytulac Chyba czas na przeniesienie ale ogarniecie 3 pokoju to misja zycia...

My przenieślismy Małą właśnie jak zauważyliśmy, że przeszkadzają Jej hałasy.

Napisane przez Delicjanka

Hej kochane, nie zre slodyczy od 3 tygodni i stracilam 2 cm w talii umc umc a jak założe aparat to pewnie w ogóle mnie wywieje, bo z tego co czytałam to można schudnąć ..na początku jak sie szamie przez rurke

.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

witam!

Zmykam do pracy, dziś dzień otwarty dla rodziców


Mała w nocy miała już tylko stan podgorączkowy, ale coś z noska zaczęło Jej lecieć. M. idzie z Nią do lekarza, zawiozę ich. Mój mąż przeżywa że jak się okaże, że musi iśc na L4, to będzie Jego pierwsze zwolnienie ever


Miłego dnia moje Panie!

[Ifwka]

Napisane przez elllmi

na początek spóźnione buziaki roczkowe dla Zosi, Oleńki, Hani i Tomaszka i dzisiejsze dla Ani
no i oczywiście dla starej cioci Fewci

my 2 lata temu daliśmy 3 tys. - dojechali na nasze wesele gdzieś z okolic Katowic, a potem przyjechali do Zakopanego na plener; szukałam kogoś bliżej naszych okolic, ale np. w Krakowie ceny mnie powaliły

Ja się do tych życzeńprzyłączam spóźnionych no bo mnie na weekendzie nie było na wizażu.

Ja dawałam za fotografa w 2011 rok 1000zła le to po znajomości było, a teraz myślę że min 2000 trzeba dać.

Napisane przez fewcia

Za nam i kolejny dzień i noc z gorączką, tym raziem mniejszą ok. 38st. Czekam do jutra czy Małą zsypie czy dalej gorączka będzie, to do lekarza M. pójdzie. Już zastanawia się jak bez Niego dadzą sobie radę w pracy

Fewcia zdrówka, moze to na zęby jednak

Napisane przez misiaeel

Hej Kochane

Hania bardzo dziękuję za życzenia
U nas impreza udana wszyscy zachwyceni moim roczniaczkiem a ja jak niosłam dla Niej tort to miałam takiego gula w gardle, że myślałam, że zaraz wybuchnę płaczem
aha dzień przed, czyli w piątek Hania się przebudziła o 2 ( rok temu o tej porze mi wody odeszły) i jak zobaczyła tatusia to aż piszczała z radość. przyjechał wieczorem więc się nie widzieli. więc tugeza trwała do 3.3o

wstawiam zdjęcia i nadrabiam

Piękna solenizantka, sukienka , fajnie że impreza udana, tort piękny

Napisane przez litllesweetangel

Fewcia ja juz mam dla malej kiecke, wyczailam na allegro 2 sztuki- jedna rozowa, oczo☠☠☠na i jedna czarna welurowa. Uzywki, za 19 zl

Mi bratowa dała sukienki po bratanicy, niestety z 10 Oliwka weszła tylko w 2, ale na roczek będzie. Chociaz zastanawiam się czy w C&A jeszcze jej nie kupić takiej oczo☠☠☠nej różowej

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez szklanka19

Bokeh robiłam imprezkę, razem ze mną, tż i Ewą 14 osób... A dekoracje to tylko balony i zrobiłam kilka pomponów. Miał być jeszcze napis, ale braklo czasu

Dotarłam w końcu po roczku. Tłum ludzi był, ale ogólnie jestem zadowolona. Tort mi się udał, szarlotka i kakaowy miś też. Ale Ewa tortem pogardziła, wolała szarlotkę, a specjalnie pod nią robiony Nie obyło się bez drobnych spięć, ale pal licho, było minęło

I powiem Wam, że po wizycie gości zaczynam się bać buntu dwulatka, dziewczyny ze starszymi dzieciakami, jak sobie radzić z potworną histerią dziecka, któremu bądźmy szczerzy na wszystko do tej pory pozwalano? Moja Ewa ma charakterek, wszyscy to mówią, staram się jak mogę pokazywać jej co wolno, a czego nie, można zrobić coś jeszcze, żeby potem było jak najmniej boleśnie, czy tu każdy musi swoje "przehisteryzować"?

Aha i jeszcze co do tych dzieci w supermarketach, to ja się zawsze dziwię, że jednak zdecydowana większość tych poubieranych dzieci nie płacze, przecież moja, gdybym ją rozebrała 5 minut później to darłaby się tak głośno, że słychać by ją było w promieniu 10 km

No to spoko że impreza się udała. Wrzuć jakies foty.
Mi zostało 3 tyg do imprezy i na razi enic nie robię, przeraża mnie to jak zdążę ze wszystkim.
Co do ubierania dzieci: jak tylko do biedry na szybko to ściągam czapkę i rozpinam kombinezon, jak dłuższy rajd zakupowy to rozbieram tak jak i siebie.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez Aga8484

Kiszonek też nie próbowałam. Terazspróbuje

Ja dawałam ogórka kiszonego, tak na raz to dwa takie cienkie krążki - bardzo smakował "_

Napisane przez litllesweetangel

Dziewczyny ktore spia z maluszkami w pokojach. Kiedy przenosicie ich do wlasnych? Mimo wlasnych pokoikow zdarza sie, ze malce spia z wami ?
Kurcze no mamy problem. Pierwszy raz mamy problem ze spaniem. Mala budzi sie na glos tza, jak wchodzimy do sypialni, jak on cos powie w lozku! Od tygodnia musimy ja zabierac do nas, bo sie budzi i placze... A z malcem w lozku to ani sie wyspac, ani poprzytulac Chyba czas na przeniesienie ale ogarniecie 3 pokoju to misja zycia...

Pokój się robi, bo koncepcja nam się co chwilę zmienia, a przniose Małą jak przestanie się budzić na jedzenie, myślę że wtedy będzie przesypiać całą noc. Oczywiście wtedy włączona niańka no i mamę moją będzie mieć za ścianą.

Napisane przez Delicjanka

co do rozmiaru, kurcze, moja jest długa ale nie jest pączusiem i 86 to nawet nie ma opcji żeby jej założyć, definitywnie za duże.

Moja za to pączuś troszkę i muszę kupowac 86 bo w pasie spodnie wtedy dobre, a bluzeczki na brzuszku nie opinają za bardzo.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Byliśmy wczoraj na shoppingu kupiłam sobie w reserved: spódnicę – 20 zł ( cena wyjściowa 99) i kurteczkę skórzaną taką na wiosnę – 40zł ( cena wyjściowa 179), no i mąż na walentynki kupił mi stanik za 50 przeceniony z 100, a sobie kupił spodne narciarskie i przy okazji dostał kupon 30% na nową kolekcję w haus i chyba sobie tam sukienkę kupię J
Oliwce tylko golfik w c&a, ale za to dzisiaj rano w lidlu byłam i znowu bluzeczki i spodnie. Spodnie przymierzyć musze w domu bo nie wiem czy nie będę musiała oddać.
Ogólnie katara u Małej na potęgę, takie gluty wyciągamy że nie wiem jak bez katarka dałabym radę. Do tego uczulenie na policzkach, czym moge smarować?? Tydzień temu w niedzielę były tylko trzy kropeczki, potem posmarowałam kremem na zimę z rossa i tak się zaogniło że hej, do tego jak niczym nie posmaruję to strasznie sucha skóra. Na razie przemywam rumiankiem i od wczoraj kremem bambino smarować i niby troszkę lepiej.
No i Tż się stara, wieczorem w kuchni mi pomaga i jak już zalegamy przed tv to oboje razem. Teraz ma II zmianę więc się nei widzimy więc nie ma okazji do kłótni.
Oliwka spała wczoraj do 6:40 - obudziła ją kupą tak to chyba by d łużej pospała.
Dzisiaj Tż-towi spała do 7:20 trzeci raz w życiu. I też qupa ją obudziła.

[Kija80]

Było gorzej niż myślałam - 9.30 dla mnie, coś koło 8 dla dzieciaków Młody przydreptał rano i powiadomił że skoro nie ma przedszkola to on jedzie na cały dzień do babci. Po dłuższych pertraktacjach przyjął na szczęście do wiadomości że o tej porze babcia może jeszcze spać i odwiozę go o 11

[bokeh]

cześć

[ezzo]

dzień dobry

ufff co to był za weeekend, było super, ale dobrze,że już po

jakiś co najmniej tydzień przed roczkiem, zaczęłam uczyć mojego misiaka, dmuchać świeczki, długo nie chciał załapać o co chodzi, ale na kilka dni przed wielkim dniem udało się dzień przed tealight'y zdmuchiwał już zawodowo, w dzień urodzin z rana była próba generalna, również poszło bezbłędnie...ale przyszło co do czego, byl tort było gromkie "sto lat" i dziecko zapomniało jak się świeczke dmucha
wczoraj wpadli znajomi z coreczką 3 miesiące starsza, wycałowała mi syna, a ten tylko stał taki zmieszany, w pewnym momencie mała wybrała sie na spacer do pokoju Tomaszka, ona na dwóch nogach, młody pobiegł za nią na czterech i tak się bawili przez jakieś dobre 20 minut, a my w czwórke zdumieni podglądaliśmy ich, niedowierzając, że takie małe brzdące się tak ładnie potrafią obok siebie, trochę wspólnie bawić.

W załączniku torcik- dzieło mojej mamy.


acha
Black fajnie, że jesteś, ja też jestem za odcięciem tematu grubą krechą, mam jednak, jedno "ale", wydaję mi się, że pisząc, że jednej osoby szczerze nie cierpisz, dolewasz trochę oliwy do ognia, bo teraz będziemy rozmkiniać niepotrzebnie kto to.

[Ifwka]

Napisane przez ezzo

jakiś co najmniej tydzień przed roczkiem, zaczęłam uczyć mojego misiaka, dmuchać świeczki, długo nie chciał załapać o co chodzi, ale na kilka dni przed wielkim dniem udało się dzień przed tealight'y zdmuchiwał już zawodowo, w dzień urodzin z rana była próba generalna, również poszło bezbłędnie...ale przyszło co do czego, byl tort było gromkie "sto lat" i dziecko zapomniało jak się świeczke dmucha
wczoraj wpadli znajomi z coreczką 3 miesiące starsza, wycałowała mi syna, a ten tylko stał taki zmieszany, w pewnym momencie mała wybrała sie na spacer do pokoju Tomaszka, ona na dwóch nogach, młody pobiegł za nią na czterech i tak się bawili przez jakieś dobre 20 minut, a my w czwórke zdumieni podglądaliśmy ich, niedowierzając, że takie małe brzdące się tak ładnie potrafią obok siebie, trochę wspólnie bawić.

W załączniku torcik- dzieło mojej mamy.

Tort śliczny, z tego co piszesz impreza udana.

U mnie kurcze jak już brata spacyfikowałam żeby nie wyskoczył z jakims tortem dla córy wcześniej tylko czekał do imprezy to teściowa jego przyjchała na weelend i Lence totra-lalke fundnęła Bratowa tłumaczy że nie będzie jej na tej imprezie więc chciała tak od siebie, no niech będzie.

Jeszcze co do drzemek: wczoraj standardowo dzieć zasnął po 10 ale taki straszny atak kaszlu miała że się obudziła i to mocno wystraszon ai nie usnęła już (spała może 30 min) za to po południu odespała: prawie trzy godziny pociągnęła, i z zaśńiećiem wieczorem nie było problemów. Tylko ze teraz żeby zasnąć potrzebuje: jeden smoczek w buzi, drugi miętosi w łapkach. Jak już uśnie to śpi bez ale do zaśnięcia musi być.

[s i l v e r]

Coś się dziś nie wyspałam ...
Kawusię poproszę

Napisane przez misiaeel

jeszcze Wam powiem o prezentach. w sumie fajne dostała klocki drewniane, stolik edukacyjny, masę książeczek, ciuszków i kasa. ale wygrała lalka w takim dziwnym stroju, której wypadają włosy i jest strasznie podobna do laleczki chucki a i gra piosenkę, kołysankę dorotkę. tylko zacina się i śpiewa- ta dorotka ta malu lu lu lu i koniec;p
a laleczką od nas się bawi bardzo głodną gąsienicą w ogóle nie zainteresowana
i jeszcze rowerek od mojej siostry ma jutro dotrzeć

Padłam

[LadyWhisper]

Sylwuuuuuuuuuśśśśśśśśśś!! pokażesz tą kamizelkę?


hello! nocka super, ale bąbel nie wiem co się stało, zasypia k. 22 my jesteśmy padnięci na maksa.....

[hope01]

Iwfka za Was
Możesz kupić emolium krem specjalny, albo Cetaphil w aptece. Pomagaja.
My też na shoppingu byliśmy W sobotę i ja wczoraj ale się obkupiłam na wyprzedażach i nie żałuję!
W Housie dwie bluzy po 39 zł z 99 zł.
W New Yorkerze kupiłam sobie komin za 9.90 z 39 i legginsy w tej samej obniżce
TŻ sobie kupił dwa sweterki po 19,90 z 79,90 i koszulkę za 9.90 z 39,90
Dadusiowi kupiliśmy w smyku polarkowe rękawiczki za 5 zł, komin polarkowy za 7 zł, dwie pary spodni po 10 zł i dwupak spodni na 86 za 25 zł.
I ja wczoraj wyprosiłam żeby mnie zawiózł bo do Bershki nie weszłam dobrze bo toco się tam w sobotę działo..
I wczoraj sobie kupiłam tam dwie pary dżinsów ( z których wreszcie mi się bandzioch nie wylewa! ) po 29,90 z 120 i ze 100.
I dwie koszulki z 59 na 9
Jestem zadowolona. Przynajmniej mam w czym chodzić

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

nawijko był taki czas, jakieś 3 m-ce temu, jak był najedzony to kładłam go na łóżku, leżałam koło niego, głaskałam i tak sobie usypiał, teraz nie ma szans. Poza tym Kuba w ogóle nie śpi w swoim łóżeczku, odłożony do niego to już w ogóle czuje się oszukany, a jak próbuję go w nim uśpić to nie wie co się dzieje i płacze. To wszystko przez to, że jak się dziś dowiedziałam "rozpieściłam go" :/
jak to znów dziś bez rosołu? To chyba jakaś pomyłka

Ano o tym wlasnie myslalam

kto Ci tak powiedzial? TZ? t.?

Co do braku rosolu - swiat staje na glowie
tzn rosol byl, a jakze! Ale nie czestowali, bo chyba jak zwykle sie spoznilismy (bylismy po 12 )

Napisane przez Aga8484

Z porem nie zje mi nic. Po fasolce szparagowej miała wzdęcia. Z reszta co wymieniłas spróbuje


Kiszonek też nie próbowałam. Terazspróbuje

Kaszę to tak jak pisałam jaglana, gryczaną, jęczmienna zje. Z kuskusem nie próbowałam,.bo sama nigdy takiej nie jadłam.

Kanapki z serem białym i żółtym nie chce będę jeszcze z dżemem próbować i wędliną.



Dzięki


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

probuj probuj

Napisane przez Kija80

Było gorzej niż myślałam - 9.30 dla mnie, coś koło 8 dla dzieciaków Młody przydreptał rano i powiadomił że skoro nie ma przedszkola to on jedzie na cały dzień do babci. Po dłuższych pertraktacjach przyjął na szczęście do wiadomości że o tej porze babcia może jeszcze spać i odwiozę go o 11

To juz wiemy po kim masz takie spanie

Napisane przez ezzo

dzień dobry

ufff co to był za weeekend, było super, ale dobrze,że już po

jakiś co najmniej tydzień przed roczkiem, zaczęłam uczyć mojego misiaka, dmuchać świeczki, długo nie chciał załapać o co chodzi, ale na kilka dni przed wielkim dniem udało się dzień przed tealight'y zdmuchiwał już zawodowo, w dzień urodzin z rana była próba generalna, również poszło bezbłędnie...ale przyszło co do czego, byl tort było gromkie "sto lat" i dziecko zapomniało jak się świeczke dmucha
wczoraj wpadli znajomi z coreczką 3 miesiące starsza, wycałowała mi syna, a ten tylko stał taki zmieszany, w pewnym momencie mała wybrała sie na spacer do pokoju Tomaszka, ona na dwóch nogach, młody pobiegł za nią na czterech i tak się bawili przez jakieś dobre 20 minut, a my w czwórke zdumieni podglądaliśmy ich, niedowierzając, że takie małe brzdące się tak ładnie potrafią obok siebie, trochę wspólnie bawić.

W załączniku torcik- dzieło mojej mamy.


acha
Black fajnie, że jesteś, ja też jestem za odcięciem tematu grubą krechą, mam jednak, jedno "ale", wydaję mi się, że pisząc, że jednej osoby szczerze nie cierpisz, dolewasz trochę oliwy do ognia, bo teraz będziemy rozmkiniać niepotrzebnie kto to.

Jakie cudo!! Sliczny tort i w ogole widac, ze stol ladnie byl zrobiony


Co za noc
Druga z kolei, kiedy nie spimy (wczoraj od 1 do 4, dzis od 1 do 3).
Znow zaczyna sie kopanie po uu, wiercenie, odpychanie ode mnie, a gdy odloze na lozko to momentalnie krzyk i wielkie lzy...
Chyba zaczyna sie to samo, co bylo jak bylismy u moich rodzicow na swieta

[misia1505]

po weekendzie

Napisane przez pstryczek84

sam fotograf? 700 zl
ale 5 lat temu...

Najlepsze zyczenia
dla
Zosi, Olci, Haneczki
i
Tomeczka!!!!
Rośnijcie zdrowo kochane bąbelki!

mój brat w 2015 bierze ślub i uwaga kamerzysta 4000 + fotograf 2500 jedna firma

[ezzo]

Nawijko, a to nie zęby? próbowałaś go w momencie takich histerii potraktować np. dentinoxem?