Nie mam pomysłu na tytuł wątku,bo cały czas myślę o moim dzieciątku,mamy IX-X'13,cz.V

[Asiek84]

Napisane przez kaska87

Passion ehh jak mam iść do lekarza to odwlekam- z resztą widać

oj Katarzyno Katarzyno...

Napisane przez tassia

moj sie chichra na idzie rak nieborak...
tak sie uwarunkowal ze jak tylko klade mu palce na brzuchu i zaczynam to mowic to rechocze jak żaba

u nas jest mega zaciesz jak mu "Okulary" czytam, "Lokomotywa" jakoś nie specjalnie zaciekawiła moje dziecko

Napisane przez misia332

jak zrobic test z łyżeczką na ząbka ??

Napisane przez dodinha

Wsadzić łyżeczkę do buzi i postukać po dziąsełkach

i jak po teściku?

[inwersja]

Napisane przez maharet1092

W de nie ma chyba sloiczka z krolikiem.

Ja nie iore w dzieciecym bo mi plam nie dopiera, tylko w arielu kolor.

Dawalyscie dzieciom jagody?

a ja wlasnie zauwazylam, ze w nakupowalam tych sloiczkow z krolikiem na zaś, a tam jest seler

Napisane przez karolson

chyba cielecina tez jest wskazana, a królik to mrozony mozna kupić, moze i swieze tez

Natala a po co słoiczki z samym miesem?? bedziesz samo mieso dawać, czy sama dodawać warzywa??

nie wlasnie, mozna tylko indyka i krolika
cieleciny nie wolno pewnie przez to, ze to tez krowka, a skoro alergia na bialko krowie, wiec alergen ten sam
nie pytalam o golebie, ale w sumie nie mam do nich dostepu, wiec temat nie bardzo temat mnie dotyczy

Napisane przez tassia

ja planuje królika kupic w almie
generalnie nasłuchałam sie o krolikach duzo i troche boje sie z gospodarstwa pomimo ze mam dostep
podobno parza sie ze szczurami i moga przenosic choroby od szczurów wiec ja tam wole nie ryzykowac

fuu..


jadlam jablko, dalam Miłoszowi do polizania i sie przyssał
jak zabrałam to płacz

[matallewar]

Napisane przez karolson

a dlaczego wywaru nie, bo właśnie gotuje wywar na nodze królika, w sumie mogłabym warzywa ugotować osobno i jednak troche za mroże, nie będe wekować mięsa..

eh coraz bardziej przemawiają do mnie słoiki, bo kuzynka mi dziś powiedziała ze lepiej świeża zupe nawet co dwa dni niz mrozona czy wekowana, tylko na kroliku to słabo jedna noga na dwa dni, inaczej jak cielecinki można kupić naprawde kawałek, a królika noga spora..

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

a czy daje ktoś już chrupki kukurydziane typu Flips?
bo już od kilku osób słyszałam że jestem dziwna bo nie daje

Ja pewnie będę dawać kukurydziane, niesolone, niesłodzone, ale to koło 6 miesiąca Podobno niektórzy uważają, że się nie powinno, bo próchnica, ale przecież 2 razy dziennie myjemy zęby, to można równie dobrze niż nie jeść w ciągu dnia

Napisane przez misia332

dziewczyny ja nie wiem czy to dobrze czy źle, ale Kornel obraca się z brzucha na plecki.



edit. jestem głupia, z pleców na brzuch.

En też mi się wcześnie obracała, ale z brzuszka na plecy. Teraz śmiga w obie strony. Lekarz nie zauważył nic niepokojącego, a mówiłam o tym przy szczepieniu

Napisane przez dodinha

Moja Helenka też nauczyła się "pierdzieć" ustami ,a ślini sie przy tym strasznie.Czy Wasze maluszki też tak robią?

Napisane przez misia332

jak zrobic test z łyżeczką na ząbka ??

Wystarczy postukać, usłyszysz, jeśli jest ząbek. O dziąsła jest taki wytłumiony dźwięk, a o ząbek... no, postukaj sobie w swoje zęby

[misia332]

nie zdązyłam zrobić testu, bo młodzież spi.... wykąpany najedzeony...

[LaLoca]

I ja się doczekałam darmowych próbek
z Bobovity (słoiczek z marchewką i poradnik żywienia),
z Hippa łyżeczkę i kupony promocyjne do rosska a tam paczka kolejna czeka z produktami Hipp,
z Nestle poradnik,
z Bebiko cztery paczuszki próbki mleka 2.

Przyszla też dzisiaj kula Oball i jest super. Mai sie podoba bardzo a i zamówiłam książeczkę kontrastową „moja pierwsza książeczka. maluszek patrzy." i też extra. Polecam

[dodinha]

Napisane przez LaLoca

I ja się doczekałam darmowych próbek
z Bobovity (słoiczek z marchewką i poradnik żywienia),
z Hippa łyżeczkę i kupony promocyjne do rosska a tam paczka kolejna czeka z produktami Hipp,
z Nestle poradnik,
z Bebiko cztery paczuszki próbki mleka 2.

Przyszla też dzisiaj kula Oball i jest super. Mai sie podoba bardzo a i zamówiłam książeczkę kontrastową „moja pierwsza książeczka. maluszek patrzy." i też extra. Polecam

Do czego taka kula służy?Do zabawy czy to jakaś edukacyjna?
Mi też już Tata dzwonił,że przyszło coś z Bobovity

[pszczoua]

Napisane przez LaLoca

I ja się doczekałam darmowych próbek
z Bobovity (słoiczek z marchewką i poradnik żywienia),
z Hippa łyżeczkę i kupony promocyjne do rosska a tam paczka kolejna czeka z produktami Hipp,
z Nestle poradnik,
z Bebiko cztery paczuszki próbki mleka 2.

Przyszla też dzisiaj kula Oball i jest super. Mai sie podoba bardzo a i zamówiłam książeczkę kontrastową „moja pierwsza książeczka. maluszek patrzy." i też extra. Polecam

A w nestle sie rejestrowalas czy to za wypelnienie tej ankiety w szpitalu? Ja wypelnilam ankiete i dodatkowo zarejestrowalam sie na.stronie Bobovity, Bebilon i Hipp i poki co dostalam tylko ta paczuszke z poradnikiem z Bobovity. Chyba o mnie zapomnieli

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez dodinha

Do czego taka kula służy?Do zabawy czy to jakaś edukacyjna?
Mi też już Tata dzwonił,że przyszło coś z Bobovity

Do zabawy ale jest swietna Latwo ja chwycic dzieki czemu jest ulubiona zabawka Julka

[dodinha]

Napisane przez pszczoua

A w nestle sie rejestrowalas czy to za wypelnienie tej ankiety w szpitalu? Ja wypelnilam ankiete i dodatkowo zarejestrowalam sie na.stronie Bobovity, Bebilon i Hipp i poki co dostalam tylko ta paczuszke z poradnikiem z Bobovity. Chyba o mnie zapomnieli

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------



Do zabawy ale jest swietna Latwo ja chwycic dzieki czemu jest ulubiona zabawka Julka

A jakiej wielkości kupilyście?Bo są jakieś 4ro i 6cio calowe

[pszczoua]

Napisane przez dodinha

A jakiej wielkości kupilyście?Bo są jakieś 4ro i 6cio calowe

Ta mniejsza Jest fajna leciutka ale ma jedna wade - nie ma w srodku grzechotki a wieksza ma. Moj pomyslowy TZ wlozyl do srodka taka grzechoczaca kuleczke takze jestem zadowolona z tej mniejszej

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Julek zalicza dzis 4 drzemke z czego dwie byly 1,5 godzinne Byl tak marudny ze nie wytrzymalby do kapania... Pewnie znow nie zasnie przed 23... Nie wiem czemu jest dzis taki senny...

[dodinha]

Napisane przez pszczoua

Ta mniejsza Jest fajna leciutka ale ma jedna wade - nie ma w srodku grzechotki a wieksza ma. Moj pomyslowy TZ wlozyl do srodka taka grzechoczaca kuleczke takze jestem zadowolona z tej mniejszej

Aha no bo są też z grzechotkami,a ile one w Polsce kosztują,bo na Amazonie do 10 funtów,w zależności od wielkości http://www.amazon.co.uk/Rhino-Toys-R...keywords=oball taka np,to o te chodzi?

[pszczoua]

Napisane przez dodinha

Aha no bo są też z grzechotkami,a ile one w Polsce kosztują,bo na Amazonie do 10 funtów,w zależności od wielkości

Ja kupowalam w smyku za 20-pare zl. Wieksze z grzechotka kosztowaly ok. 45 zl. Na Allegro pewnie taniej

[dodinha]

Napisane przez pszczoua

Ja kupowalam w smyku za 20-pare zl. Wieksze z grzechotka kosztowaly ok. 45 zl. Na Allegro pewnie taniej

Czyli cenowo to samo.A możesz zerknąć w linka,czy to o te chodzi?

[pszczoua]

Napisane przez dodinha

Czyli cenowo to samo.A możesz zerknąć w linka,czy to o te chodzi?

Nie widze linka

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez pszczoua

Nie widze linka

Juz widze Tak, to ta seria

[tassia]

czy tylko mnie sie wizaz wiesza??? bo juz 100 razy probuje posta wyslac...

edit: juz nie

[ja-ika]

Emilka już wykąpana, pojedzona i śpi. Musiałam ją dokładnie wyszorować, bo odbijałam jej stópki i rączki do albumu i na kartkę czarną farbą plakatową

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dodinha]

Napisane przez pszczoua

Nie widze linka

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------



Juz widze Tak, to ta seria

Dzięki ,czyli ta z grzechotką lepsza?

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez ja-ika

Emilka już wykąpana, pojedzona i śpi. Musiałam ją dokładnie wyszorować, bo odbijałam jej stópki i rączki do albumu i na kartkę czarną farbą plakatową

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też muszę odbić,ale Helenka nie daje sobie odbić hehe

[butterfly20]

Napisane przez passion80

tzn? bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ja blondynka mam zamiar dostać gołąbka już gotowego do obrobki będę gotować i później samo mięso dodawać do zupki

noo o to mi chodziło-czyli gołąbka dasz jak każde inne mięcho

Napisane przez Natala84

to drugie
bo początkowo nie powinno się podawać wywaru mięsnego, tylko samo miesko. więc gotujac np marchewkę + ziemniaka, mięso powinno się ugotować osobno, potem podziabać, zblendować i dopiero dać.
a tak gotujesz sobie warzywka, mięsko dodajesz już gotowe, blednujesz i już. no bo gotowac powiedzmy co 2 dni takie niewielki ilości mięska to trochę uciążliwe....
no tak sobie wymyśliłam

a ja to np. indyka c wolałabym dać z takiego słoiczka, bo nie mam zaufanego źródła

Napisane przez tassia

brawo!!!!



ja planuje królika kupic w almie
generalnie nasłuchałam sie o krolikach duzo i troche boje sie z gospodarstwa pomimo ze mam dostep
podobno parza sie ze szczurami i moga przenosic choroby od szczurów wiec ja tam wole nie ryzykowac




ja widzialam w rossmanie takie samo mieso ale nie wiem co to bylo...mozliwe ze gerber

no ale nie wiesz,czy królik z Almy nie parzył się ze szczurami?

Napisane przez passion80

z nami już nie chce gadać
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742232

eeeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjj jjj paczcie paczcie.umi cytować!

Napisane przez tassia

Bylismy dzis z Maciejem w parku na spacerze. Pierwszy raz sama wybralam sie na spacer samochodem ... troche to uciazliwe, wozek, pies, fotelik samochodowy... ale dałam rade.
bylo uroczo; wzielam tableta zeby ponadrabiac ale na mrozie mi zamarzł i rozladowala sie bateria

jestem wsciekla bo w weekend zamkneli główna ulice przy ktorej mieszkam na PÓŁ ROKU; a co z atym idzie tramwaje i jest tylko jeden zakorkowany pas dla samochodow
jestem przerazona, bo jak nigdy nie jezdzilam tramwajami to myslalam ze na wiosne z wozkiem bedzie to mega opcja zeby podjechac te 3 przystanki do rynku itp... ale coz bedziemy chodzic na nogach wzdluz zasmrodzonej ulicy

spacer fajny ale wczoraj byla dodatnia temperatura a dzis znow -1 i roztopiony snie i bloto pośniegowe zamarzło w parku wiec wózek pchało sie ciezko... choc dał rade... jak obserwowalalm inne mamy z malymi kółkami to podziwialam ze sie zdecydowaly na spacer bo wiecej staly w miejscu niz jechały
(swoja droga strasznie malo wozkow na polu)

po spacerze skoczylismy do lidla na zakupy... a teraz Maciej lezy na lozku i potargal cala gazetke promocyjna lidla ktorej nie zdazylam nawte przejrzec
mowie mu: nie dostaniesz ubranek bo mama nie wie jakie sa.... ale nie przejął się (pewnie wie ze moge sprawdzic w internecie) i targa dalej

zaliczyl mi dzis dwie ucieczki z maty... jedna na 2 metry
nie wiem jak to zrobil bo mylam naczynia..ale to uswiadamia mi, że problemy są juz blisko bedzie trzeba rozlozyc kojec

taaaa już dzisiaj mówiłam małżowi,że jak przyjdą stolarze nam montować szafę to musimy ich zagadać o jakąś taką bramkę,żeby odgrodzić jeden róg salonu, gdzie mamy gabloty, regały ze szkłem i tv...
dzisiaj też na chwilę się odwróciłam, a młoda była już za matą, na podłodze...co więcej, będąc na tej podłodze akurat zachciało jej się położyć na plecki i trochę się walnęła główką chyba dam koce na podłogę naokoło maty...

[dodinha]

Co się stało,że tak najeżdżacie na tą t_89?

[butterfly20]

Dziękuję za odpowiedzi odnośnie rehabilitacji!


co ja to jeszcze chciałam...oprócz pokazywania na zabawkę i na siebie w lustrze Tusia pokazuje też na Mamusię jak Tatuś ją trzyma. I na Mamusię patrzy jak zahipnotyzowana

Napisane przez karolson

co do spaceru to bylam chodnik lux odśnieżony, gdzie indziej gorzej bo chodnika bralk ale dałam rade, najlepsze jest to ze wywinełam orła na podwórku 1 min przed wejściem do domu , bo na kostce jest lód
czulam jak lece, mam stłuczoną rękę, biodro, boli kolano i kostka

oj bidoku.U nas śniegu ani widu,ani słychu

Napisane przez karolson

sii, moja mama przedszkolanka, sama go tego uczyła, twierdzi że każda praca buzią tego typu jest bardzo wskazana

ooo nie wiedziałam Moja tak nie robi

Napisane przez anutka171

ezeli robi to swiadomie i powtarza, to pewnie, ze dobrze brawo



Jakub tez juz sie nauczyl z reguly obsliniony jest przy tym do pasa
W ogole caly czas sie bardzo mocno slini i ciagle ma lapki w buzi...

Motyl pisalas ostatnio, ze niepokoi Cie, ze Tusi ulewa sie jak lezy na brzuszku. U nas jest to norma. nawet jak odczekam 40 minut po jedzeniu to i tak mu sie uleje. staram sie nie martwic, bo gdyby byl to np. refluks to ulewalby chlustajaco i w bardzo duzych ilosciach. przynajmniej taka mam nadzieje...

od soboty już nie ulewa, chyba dlatego,że skończyłam podawanie Flegaminy.
mam nadzieję,że u Was to też nic złego

Napisane przez kaska87

a czy on przypadkiem nie mówił "jak najmniej różu?" ale to chyba tak jest, że faceci chcą syna, ale jak im się córka urodzi to jest ich małą księżniczką i córeczką tatusia poka krzesełko

niee, pewnie tak miałam bo @ nadciągała




może przeczytałam pw?

nie pamietam jak on mówił,ale ja na pewno tak mówiłam. Ma ubranka różowe, wszelkie inne sprzęty nie są różowe,więc w sumie może krzesełko mogę ścierpieć. Uznaliśmy,że jednak kupimy tańsze skoro ma te same funkcje co te droższe, bo akurat krzesełka bywają zapaprane przez jedno dziecko, to kolejnemu kupi się nowe; i nie będzie szkoda. Jakieś w kwiatki z Mummy Love (to ta firma co ty masz?). Zaryzykujemy.

Napisane przez karolson

Juz masz odpowiedz. Moja mam wlozyla koncowke lyzeczki a tego dzwieku sie przegapic nieda

taki metaliczy dźwięk?

[tassia]

Napisane przez butterfly20

Dziękuję za odpowiedzi odnośnie rehabilitacji!


co ja to jeszcze chciałam...oprócz pokazywania na zabawkę i na siebie w lustrze Tusia pokazuje też na Mamusię jak Tatuś ją trzyma. I na Mamusię patrzy jak zahipnotyzowana

to chyba wchodzimy w taki okres....bo Maciek tez jest totalnie skoncentrowany na mnie; cokolwiek robie to sie wpatruje jak w obrazek i cokolwiek sie dzieje to najpierw obserwuje moje rekacje

ale najbardziej cieszy mnie jego radosc jak tz wraca z pracy... normalnie dziecko przezywa orgazmatyczna radosc piski, pokrzykiwania, naokragla sie chichra cudowne to jest

a co do pracy buzią.... to dzis praca buzia mojego dziecka zalatwila tapicerke fotela, huśtawkę i moje ubranie.... bo z pelnym pysiem śliwki zrobił brrrrrrrrrrrrrrrr ustkami

[kaska87]

Motylek ja mam mummy love i jestem bardzo zadowolona ja mam kolor dotty blue- koleżanka miała takie i wiedziałam, że jak będę miała kiedyś dziecko to będzie to to i ten kolor



mój Miki też się czasem zagapi na mnie albo mnie zaczepia uśmiechami nie wiem jak można takiego ludka codziennie coraz mocniej kochać, a każdego dnia mi się wydaje, że bardziej to już się nie da

[bajka1807]

Napisane przez butterfly20

brrrrrrrrrrrrrrr http://brzuchatki.pl/blog/niezwykle-...na-babyshower/

Napisane przez Aaamelkaa

mam news'a

Teacherka z Zuzią są w domu!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Natala84

u mnie drewniane się nie spraawdziło, tzn sprawdziło się ale tylko jako krzesełko do jedzenia, jako stolik + krzesełko już nie. tak czy inaczej, Marysi je "zużyła" więc teraz kupuję plastikowe

a właśnie, już zamówiłam ciekawe keidy prezyjdzie

super


cieszę się, ze przypadła Wam do gustu mnie również bardzo się podoba


z królikiem w pl jest hipp, z brokułami i ryżem chyba, ale to po 7 miesiącu - duże kawałki. MArysi go kochała, to jedyny słiczek który regularnie dostawała do 1,5 roku

Dziewczyny, a czy można kupić słiczki z samym mięsem?> kiedys Gerber takie robił, ale były z MOM i je wycofali. zastąpili je czymś?

Marysia w żłobku, wiosna na dwoerze, my z Hanią po niemal 2 h spacerze i malutka jeszcze dosypia ja poprasowałam i się nudze

nie wycofali ale zmienili sklad, nie robia z MOM tylko z normalnego miesa.

Napisane przez dodinha

Moja Helenka też nauczyła się "pierdzieć" ustami ,a ślini sie przy tym strasznie.Czy Wasze maluszki też tak robią?

Napisane przez karolson

Fili 5 mcy i tydzien w pleców na brzuch sie przekreca bez problemu, ale z brzucha na plecy kilka razy jak miał 3 mce, teraz wogóle nawet nie próbuje

Amelka tez obraca sie tylko z plecow na brzuch, jak lezy na brzuchu to sie tylko wkurza a jak sie wkurzy to sie nie przekreci hehe, kilka razy jej sie tylko zdarzylo.

Napisane przez dodinha

Dzięki ,czyli ta z grzechotką lepsza?

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------



Też muszę odbić,ale Helenka nie daje sobie odbić hehe

ja mam malego oball'a z grzechotkami w sciankach.

Napisane przez kaska87

Motylek ja mam mummy love i jestem bardzo zadowolona ja mam kolor dotty blue- koleżanka miała takie i wiedziałam, że jak będę miała kiedyś dziecko to będzie to to i ten kolor



mój Miki też się czasem zagapi na mnie albo mnie zaczepia uśmiechami nie wiem jak można takiego ludka codziennie coraz mocniej kochać, a każdego dnia mi się wydaje, że bardziej to już się nie da

a ono ma regulowany podnozek ?

[butterfly20]

Napisane przez tassia

to chyba wchodzimy w taki okres....bo Maciek tez jest totalnie skoncentrowany na mnie; cokolwiek robie to sie wpatruje jak w obrazek i cokolwiek sie dzieje to najpierw obserwuje moje rekacje

ale najbardziej cieszy mnie jego radosc jak tz wraca z pracy... normalnie dziecko przezywa orgazmatyczna radosc piski, pokrzykiwania, naokragla sie chichra cudowne to jest

a co do pracy buzią.... to dzis praca buzia mojego dziecka zalatwila tapicerke fotela, huśtawkę i moje ubranie.... bo z pelnym pysiem śliwki zrobił brrrrrrrrrrrrrrrr ustkami

o to to!moja też szczęśliwa jak z tatusiem. i jak jej pierdzioszki robi,podnosi...a wczoraj byłam w łazience i słyszałam,ze ona się okropnie śmieje, jak nigdy.wyszłam, a on tylko ruszał jej rączkami i śpiewał "bam bam bam". no do mnie też się smieje,ale nie aż tak! Aż to nagrałam

Napisane przez kaska87

Motylek ja mam mummy love i jestem bardzo zadowolona ja mam kolor dotty blue- koleżanka miała takie i wiedziałam, że jak będę miała kiedyś dziecko to będzie to to i ten kolor



mój Miki też się czasem zagapi na mnie albo mnie zaczepia uśmiechami nie wiem jak można takiego ludka codziennie coraz mocniej kochać, a każdego dnia mi się wydaje, że bardziej to już się nie da

i zadowolone jesteście obydwie?

to prawda, dlatego nie wyobrażam sobie już we wrześniu jej zostawiać Ty przynajmniej masz jeszcze zaległe urlopy

[kaska87]

Bajka nie oparcie i wysokość ma regulowane

a Ty poza tym weź opowiadaj, a nie

Motylek ja go listopada mam wolne z urlopami

a z krzesełka jestem bardzo zadowolona, koleżanka tyż

[butterfly20]

Dziewczyny jak macie przeterminowane mm i taką możliwość, to nie wyrzucajcie a zawieźcie do schroniska.Podobno podają je malutkim zwierzaczkom:prosi :

[bajka1807]

Napisane przez kaska87

Bajka nie oparcie i wysokość ma regulowane

a Ty poza tym weź opowiadaj, a nie

Motylek ja go listopada mam wolne z urlopami

a z krzesełka jestem bardzo zadowolona, koleżanka tyż

nie ma czego opowiadac. bylismy w open, wszystko wyglada super, kredyt bez problemow zadnych, zdolnosc duza. ogladanie mieszkania umowione na jutro. a moj maz co? wykapalismy dziewczyny a on do mnie ze w sumie mamy gdzie mieszkac, jeszcze z rok czasu musimy czekac na wykup naszego mieszkania, wiec poczekamy az postawia nowy etap bo bedzie lepszy bla bla bla. wiec ch*j wielki babelki. jestem wsciekla ale o tym chyba nie musze pisac

[katarzyna2811]

Witam się wieczorową porą

Napisane przez policzanka

Nie dam rady nadrobicczas mi się konczy wiec bede uciekac(nie mam dostępu do neta-wiecie z jakiego powodu)Napisze tylko ze u Nas wszystko w porządku.Miniony tydzien był cudowny.Lilcia jest przewspaniała.Tak dorosła się juz robi.Z nowych umiejętnosci to wyciąga rączki jesli chce isc do kogos a takze pięknie pije z kubeczka mleczko jak i kaszke.Zaczelismy podawac juz mięsko.Zastanawiam się co z rybą.W rozpisce jaka dostałam od pediatry napisali ze 1-2 razy w tyg gdzie indziej słyszałam zeby wstrzymac się do 2 roku..zakręcona juz jestem od tego..
w czwartek wizyta u ortopedy i kolejne usg a piątek u chirurga naczyniakowego..w niedziele dam znac co i jak..

Poki co pozdrawiam i zycze udanego tygodnia!


Baja -kciuki ogromne!!!!!zeby wszystko było po Twojej mysli

Kciuki za wizyty

Napisane przez gorgulek

Dzis myslalam ze mi piers eksploduje bo Milosz wstal dopiero o 6 na jedzenie. I znow mni ta prawa boli bo dlugo ssal. Nie wiem juz co robic

Milego dnia

Biedna jesteś z tym twoim cyckiem. Mam nadzieję że już lepiej

Napisane przez butterfly20

Cześć

U nas już 7 stopni i pięęęękne słońce Także dzisiaj mega spacerek się szykuje


No i jeszcze mam pewne wątpliwości. Wiele z was było chyba od razu w poradni rehabilitacyjnej, a nie neurologa?Bo zastanawiam się,czy jednak najpierw nie iść do poradni, wszak i tak będę musiała płacić. A jak pójdę wcześniej do neurologa to będę płacić podwójnie. jak myślicie?





Moja mama też miała wczoraj



Noo i pomyśleć,że po staremu trzeba by wracać do pracy.A te dzieci takie malutkie!







Gdzie się podziewałaś jak Cię nie było?

U nas też dzisiaj pięknie. Dwa razy byliśmy na spacerku
Ja mam najpierw wizytę u neurologa a czy coś dalej będzie potrzebne zobaczymy

Napisane przez maharet1092

Obudzil nas listonosz.
Tz mnie wczowaj rozwalil na lopatki. Na gorze robilam pranie, pyta sie mnie z dolu co robie, a ja ze pranie obrabiam to powiedzial, ze jak skoncze zebym zeszla.A ze bylo tego duzo bo i skladanie jesnego, wywieszani drugiego, pryskanie wszystkich plam na nastepnym to zajelo mi to jakies 30-40 min.Zeszlam, a on chcial zebym mu patelnie umyla, bo cjce zrobic sobie jajecznice.Dacie wiare ?!Czekal gloopek tyle czasu, a mogl sam sobie umyc w minute, zrobic i zjesc 3 razy

Ach te chłopy

Napisane przez ja-ika

masakra. ale mój też tak ma. Nie umyje, choć mamy zmywarkę i będzie cały dzień głodny chodził, bo on sobie nie zrobi

Witam się w ważnym dla nas dniu

Emilka dziś kończy 4 miesiące

Brawa dla Emilki
No i oczywiście dla Helenki

Jak to dobrze że mój umie pomywać i robi to często

Napisane przez kaska87

nie będzie Mai...
I krecha i dostałam @

przytulam

Napisane przez maharet1092

Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 -------

-

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

dwa pytania

1. uzywacie jeszcze dzieciecego proszku?
2. usypiacie jakos specjalnie dzieci w ciagu dnia?Bo moje spi jak chce i kiedy chce, co najwyzej go do lozeczka zanosze jak widze, ze go bierze

1. Właśnie kończę mleczko Lovela i mam zamiar spróbować w zwykłym proszku
2. Czasami odpłynie sam z tetrą, czasami na rękach bujany i klepany po pupce, czasem przy cycku. Wszystko zależy od nastroju panicza.

No to nadrabiam dalej

[kaska87]

wiesz co? może Tz ma rację? w sumie to większość czasu jesteś sama z dziewczynkami, one mają swój pokój Wy z TZ swój- wykupicie to mieszkanie, sprzedacie (?) i wkład własny jak ta lala a rok to sama wiesz jak szybko zleci- my rok temu się tutaj spotkałyśmy a dzieciaki zaraz pół roku będą miały

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez xViolet

Fajnie, ze przyjęcie sie udało, wszystkiego najlepszego dla męża



Niezły z Ciebie detektyw śledczy


Odnośnie samodzielnego gotowania obiadków i sprawdzonych produktów, to tez mam z tym problem, bo chciałabym gotować, ale produktów brak. ostatnio znalazłam, ze u mnie na osiedlu funkcjonuje coś takiego jak grupa zakupowa. Współpracują bezpośrednio z producentami żywności,rolnikami, zamawiają większa ilośc i dzięki temu produkty są tańsze niż w sklepach eko, no i zdrowsze niż z marketu. Planuje sie w najbliższym czasie tam przejść i moze coś zamówie i sprawdzę smakowe i cenowo tu link jakby ktoś chciał poczytać (moze w innych miastach tez coś takiego funkcjonuje )
http://jemylokalnie.pl/grupy-zakupowe-na-bemowie/

dziękuje

Napisane przez maharet1092

A u mnie zimno, nie przyjemnie, chociaz na plusie.
W pl nie widzialam samego miesa, a kiedys szukalam i to bardzo.Bo chcialam sama gotowac warzywa, a mieso dodawac, ale niestety nie bylo, troche mi maz dowozil z de

no co ty? u nas wczoraj i dzis bylo takie piekne sloneczko i pol dnia bylismy na dworze

Napisane przez tassia

Bylismy dzis z Maciejem w parku na spacerze. Pierwszy raz sama wybralam sie na spacer samochodem ... troche to uciazliwe, wozek, pies, fotelik samochodowy... ale dałam rade.
bylo uroczo; wzielam tableta zeby ponadrabiac ale na mrozie mi zamarzł i rozladowala sie bateria

jestem wsciekla bo w weekend zamkneli główna ulice przy ktorej mieszkam na PÓŁ ROKU; a co z atym idzie tramwaje i jest tylko jeden zakorkowany pas dla samochodow
jestem przerazona, bo jak nigdy nie jezdzilam tramwajami to myslalam ze na wiosne z wozkiem bedzie to mega opcja zeby podjechac te 3 przystanki do rynku itp... ale coz bedziemy chodzic na nogach wzdluz zasmrodzonej ulicy

spacer fajny ale wczoraj byla dodatnia temperatura a dzis znow -1 i roztopiony snie i bloto pośniegowe zamarzło w parku wiec wózek pchało sie ciezko... choc dał rade... jak obserwowalalm inne mamy z malymi kółkami to podziwialam ze sie zdecydowaly na spacer bo wiecej staly w miejscu niz jechały
(swoja droga strasznie malo wozkow na polu)

po spacerze skoczylismy do lidla na zakupy... a teraz Maciej lezy na lozku i potargal cala gazetke promocyjna lidla ktorej nie zdazylam nawte przejrzec
mowie mu: nie dostaniesz ubranek bo mama nie wie jakie sa.... ale nie przejął się (pewnie wie ze moge sprawdzic w internecie) i targa dalej

zaliczyl mi dzis dwie ucieczki z maty... jedna na 2 metry
nie wiem jak to zrobil bo mylam naczynia..ale to uswiadamia mi, że problemy są juz blisko bedzie trzeba rozlozyc kojec

moj maly tez dzisiaj targal lidla polozylam sie z nim i mowie "chodz popatrzymy co tam maja", ja przewracam strony a ten mi wyrywa i targa


kliknelam Bartoszowi pare ubranek...maz powiedzial ze zabierze mi karte

[teacherka]

Dziękujemy, dziękujemy!

Home, sweet home... Tylko Zuzia ma takie ataki paniki, że nie wiem, co robić... Właśnie Tż podaje jej antybiotyk. Było dobrze, nagle płacz.. Płacze tak, że aż czerwone plamy jej wyskakują na twarzy...

Chwilę temu przysnęła przy cycusiu i udało mi się ją nawet odłożyć do łóżeczka, ale po paru krótkich minutkach się obudziła ze stękaniem...

Jak ona się musi bać... Wybaczcie, nie uda mi się nadrobić...