Koty - część VIII

[stasiek]

Zamowie ten tor z pilka.

Mlody ma takie poklady energii, a nie zawsze jest czas na zabawe z nim wedkami i aportowanie pilek. Jak gotuje to pakuje sie na blat, probuje wejsc do mikrofalowki, wlazi do zamrazarki, pakuje sie do garnkow. Wszystko musi zobaczyc, nawet rozpakowywanie zakupow odbywa sie przy jego asyscie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Moje nie mają takiego 3D full HD

Moje też nie, tylko Figiel. Akwarium ich już nie rajcuje Chyba, że jak wymienię na wannę (tj. 300 l )

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez Kretka666

O smaku ptaka są, kurczakowe Z myszą byłoby ciężko, bo ile tych myszy trzeba zużyć na kiio karmy? Krowa jest bardziej wydajna, ekonomiczna A i tak skład uzupełnia się o "mysze" wartości.

Nie, nie, wtedy to by podawano zawartość sztuk w puszce

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Chyba jestem złą matką. Wczoraj w kuwecie na kuponie było coś co przypominało glizdę. Nie mam pojęcia jak mogła złapać robaki, skoro nie wychodzi nawet na dwór.

Jak złapać próbkę kupona do badania. Mam podstawiać od razu pojemnik pod tyłek jak będzie w kuwecie, czy jak wygrzebię z kuwety może być (robi takie, że żwirek się do nich nie przykleja)?

[Kretka666]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44959984]Chyba jestem złą matką. Wczoraj w kuwecie na kuponie było coś co przypominało glizdę. Nie mam pojęcia jak mogła złapać robaki, skoro nie wychodzi nawet na dwór.

Jak złapać próbkę kupona do badania. Mam podstawiać od razu pojemnik pod tyłek jak będzie w kuwecie, czy jak wygrzebię z kuwety może być (robi takie, że żwirek się do nich nie przykleja)?[/QUOTE]

Robaki można przynieść z dworu na butach chociażby. Nie wiem jak zebrać kupę, może właśnie wziąć normalnie z kuwety jeśli nie zakopuje i jest czysta?

[antonina_bielska]

niektórzy weci jeszcze mówią, że od jedzenia owadów, pająków ewentualnie. Ale że przede wszystkim piach z butów o tym decyduje niestety. U nas jest tak, że Tercja ma większą tendencję i jej trzeba bardzo pod tym względem pilnować, u Lilki nigdy nie widziałam robaków.

Btw - byłam dziś w urzędzie miasta po talon na darmową sterylkę, w 20 minut się rozeszły, o 8:00 nie było już czego zbierać

[CzekoladowyMus]

Jak wasze koty reagują na śnieg? Moja jak ją kiedyś postawiłam na śniegu to bieg do domu ;-p

Wysłane z mojego GT-S5301

[Nimfa20]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44959984]Chyba jestem złą matką. Wczoraj w kuwecie na kuponie było coś co przypominało glizdę. Nie mam pojęcia jak mogła złapać robaki, skoro nie wychodzi nawet na dwór.

Jak złapać próbkę kupona do badania. Mam podstawiać od razu pojemnik pod tyłek jak będzie w kuwecie, czy jak wygrzebię z kuwety może być (robi takie, że żwirek się do nich nie przykleja)?[/QUOTE]

Mój pers też kiedyś miał. Też nie wychodzi na dwór Dostał podwójną dawkę odrobaczającą jak się nie mylę. Drugi kot i psy też .

Zadzwoń do weta, do którego się wybierasz i zapytaj

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Mój kot teraz gustuje w jedzeniu moli, jak jest ciepło to jeszcze w innych owadach, które się napatoczą. Może to też z piachu, który się wnosi na butach do przedpokoju, a mamy tam dywan, na którym Stepka uwielbia jeść.

[Nimfa20]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44960991]Mój kot teraz gustuje w jedzeniu moli, jak jest ciepło to jeszcze w innych owadach, które się napatoczą. Może to też z piachu, który się wnosi na butach do przedpokoju, a mamy tam dywan, na którym Stepka uwielbia jeść.[/QUOTE]

Jak widzę, że któryś próbuje zjeść jakiegoś owada to interweniuję. Chociaż nie powiem, zjadły muchy, ćmę... Ble

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Nimfa20

Jak widzę, że któryś próbuje zjeść jakiegoś owada to interweniuję. Chociaż nie powiem, zjadły muchy, ćmę... Ble

Ja zanim się zorientuję co się dzieje to już jest zwykle po sprawie. Muszę ćwiczyć refleks.

[mycha9393]

Napisane przez iwona1110

Wychodzący ma większe terytorium niż nie wychodzący. U mnie na jednego kota powinno przypadać około 20 metrów

u mnie jest jakieś 39m2
Jakoś sobie nie wyobrażam drugiego kota, ledwo wkomponowałam drapak. Teraz marzy mi się taki pod sufit, ale nie wiem gdzie. Chyba szafę wywalę i będę goła chodzić

[Nimfa20]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44961416]Ja zanim się zorientuję co się dzieje to już jest zwykle po sprawie. Muszę ćwiczyć refleks. [/QUOTE]

U mnie też się to zdarza Pamiętam, jak Cham upolował ćmę Ohyda... Zanim doszłam ...

[mycha9393]

Napisane przez Nimfa20

A widzisz, nie kłamię

A jednak!
A Cham taki niewinny się wydawał.

[Nimfa20]

Napisane przez mycha9393

u mnie jest jakieś 39m2
Jakoś sobie nie wyobrażam drugiego kota, ledwo wkomponowałam drapak. Teraz marzy mi się taki pod sufit, ale nie wiem gdzie. Chyba szafę wywalę i będę goła chodzić

Bierzemy kredyt ? Kupimy chatę 200 m2 i wszyscy zadowoleni Może inne kociary się dołożą

Napisane przez mycha9393

A jednak!
A Cham taki niewinny się wydawał.

Co Ty, to mały diablik. Teraz się trochę opanował, ale miał napady, kiedy rzucał mi się na rękę i gryzł, a ostatnio mama musiała interweniować, bo nie mogłam wyciągnąć zębów z ręki

[iwona1110]

Napisane przez mycha9393

u mnie jest jakieś 39m2
Jakoś sobie nie wyobrażam drugiego kota, ledwo wkomponowałam drapak. Teraz marzy mi się taki pod sufit, ale nie wiem gdzie. Chyba szafę wywalę i będę goła chodzić

Nasz sufitowy wbrew pozorom dużo miejsca nie zajmujeTo jeszcze era przedambruśkowa bo teraz hamaki są dwa

[Kretka666]

Napisane przez mycha9393

u mnie jest jakieś 39m2
Jakoś sobie nie wyobrażam drugiego kota, ledwo wkomponowałam drapak. Teraz marzy mi się taki pod sufit, ale nie wiem gdzie. Chyba szafę wywalę i będę goła chodzić

W kawalerce mieszkasz czy małym mieszkanku? Ja w ogóle byłam taka szczęśliwa, że w tej kawalerce (38m2) na studiach to nawet szafy nie musieliśmy w pokoju mieć, bo była osobna garderoba! Takie małe pomieszczenie z półkami, itd., bajer. Więc tylko łóżko, biurka, stolik i komodę mieliśmy, dużo miejsca było.

Fajny drapak, iwona1110 Ja chcę kupić taki do sufitu lub chociaż ponad 180 cm, ale nie wąski, a bardziej rozbudowany na boki. Póki co mamy ponad metrowy, na początek.

[CzekoladowyMus]

Napisane przez Kretka666

Fajny drapak, iwona1110 Ja chcę kupić taki do sufitu lub chociaż ponad 180 cm, ale nie wąski, a bardziej rozbudowany na boki. Póki co mamy ponad metrowy, na początek.

Tez bym chciala taki wielgachny ale nie mam go gdzie postawic..

Wysłane z mojego GT-S5301

[Kretka666]

Napisane przez CzekoladowyMus

Tez bym chciala taki wielgachny ale nie mam go gdzie postawic..

Wysłane z mojego GT-S5301

Na szczęście mam gdzie. Mamy minimalistycznie umeblowane mieszkanie, więc na porządny drapak znajdzie się miejsce

[iwona1110]

Napisane przez Kretka666

Fajny drapak, iwona1110 Ja chcę kupić taki do sufitu lub chociaż ponad 180 cm, ale nie wąski, a bardziej rozbudowany na boki. Póki co mamy ponad metrowy, na początek.

Oba koty lubią się wspinać, być wysoko i nie lubią budek - po pierwszym drapaku kupionym w zooplusie ( widoczny na zdjęciu ) już wiedziałam czego unikać a co koty polubią Zależało mi na drapaku trwałym i stabilnym. Do skakania mają obok szafę, parapet. Potrafią z rozpędu wspiąć się na samą górę. Trzeci drapak jest w sypialni też do sufitu ale mocowany do ściany. Musiałam najpierw poznać mojego kota i jego upodobania żeby wiedzieć co mu się spodoba. Drapaki są uwielbiane

[Malla]

Co one tam przewróciły?
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44959984]Chyba jestem złą matką. Wczoraj w kuwecie na kuponie było coś co przypominało glizdę. Nie mam pojęcia jak mogła złapać robaki, skoro nie wychodzi nawet na dwór.

Jak złapać próbkę kupona do badania. Mam podstawiać od razu pojemnik pod tyłek jak będzie w kuwecie, czy jak wygrzebię z kuwety może być (robi takie, że żwirek się do nich nie przykleja)?[/QUOTE]
Robale to standard, nie bez przyczyny odrobacza się koty co pół roku. Idź do weta po tabletkę i tyle, co się będziesz bawić w udowadnianie czegoś, co już wiesz.

Napisane przez mycha9393

Chyba szafę wywalę i będę goła chodzić

A tam, goła... Otulona futerkiem

Napisane przez Kusum

W moim miksie nie ma PON, ale jest Teaste.
Od lewej: orijen,porta, RC, totw, RC

TOTW malusi...

Napisane przez Kretka666

A sama mieszkasz w kawalerce? Jak tak to faktycznie fajnie z kotem. Ja mieszkałam w niej z moim TŻ-tem, więc trzeci mieszkaniec już by miał trochę tłoku

Jakie gluty z siemienia? Też staram się jak najwięcej Florki nawadniać, piją według mnie trochę za mało (nie te przepisowe 50-60 ml / 1 kg kota), muszę to jutro sprawdzić. Dodaję im dwa razy dziennie do mokrego trochę ciepłej wody, ale zauważyłam, że mniej przez to jedzą.

Mieszkam sama. Jakbym miała lokatora, to nie miałabym kota. Musiałam wybrać

Łyżeczkę siemienia gotuję w połowie szklanki wody i jest glucik, który kotki zjadają i się nawadniają, przy okazji dobrze działa na ich układ pokarmowy... no, na początku musiałam topić w glucie chrupki, bo nie chciały jeść

[Rybiorek]

Napisane przez iwona1110

Oba koty lubią się wspinać, być wysoko i nie lubią budek - po pierwszym drapaku kupionym w zooplusie ( widoczny na zdjęciu ) już wiedziałam czego unikać a co koty polubią Zależało mi na drapaku trwałym i stabilnym. Do skakania mają obok szafę, parapet. Potrafią z rozpędu wspiąć się na samą górę. Trzeci drapak jest w sypialni też do sufitu ale mocowany do ściany. Musiałam najpierw poznać mojego kota i jego upodobania żeby wiedzieć co mu się spodoba. Drapaki są uwielbiane

he he nasz drapak jest jeden ale porzadny i kotki tez go baaardzo lubia
Runia uwielbia spac na najwyzszej polce (no i swietnie sie sprawdza jak kotki maja glupawke)

[Kretka666]

Napisane przez iwona1110

Oba koty lubią się wspinać, być wysoko i nie lubią budek - po pierwszym drapaku kupionym w zooplusie ( widoczny na zdjęciu ) już wiedziałam czego unikać a co koty polubią Zależało mi na drapaku trwałym i stabilnym. Do skakania mają obok szafę, parapet. Potrafią z rozpędu wspiąć się na samą górę. Trzeci drapak jest w sypialni też do sufitu ale mocowany do ściany. Musiałam najpierw poznać mojego kota i jego upodobania żeby wiedzieć co mu się spodoba. Drapaki są uwielbiane

U nas jest mało mebli, nie mają po czym chodzić, skąd skakać, wspinać się, no taki mamy styl Dlatego chcę drapak, który im to umożliwi. Póki co mamy z trzema półkami, trzema drapakami i budką, z której w ogóle nie korzystają, więc budki nie są potrzebne. Za to hamaczkiem nie pogardzę.
Twój drapak jest Ile kosztował?

[Kusum]

Napisane przez iwona1110

Oba koty lubią się wspinać, być wysoko i nie lubią budek - po pierwszym drapaku kupionym w zooplusie ( widoczny na zdjęciu ) już wiedziałam czego unikać a co koty polubią Zależało mi na drapaku trwałym i stabilnym. Do skakania mają obok szafę, parapet. Potrafią z rozpędu wspiąć się na samą górę. Trzeci drapak jest w sypialni też do sufitu ale mocowany do ściany. Musiałam najpierw poznać mojego kota i jego upodobania żeby wiedzieć co mu się spodoba. Drapaki są uwielbiane

Ja tez sie do takiego przymierzam, bo nasz 150cm juz kilka razy byl przewrocony. Przykrecaliscie go do podlogi? Troche mi szkoda parkietu.
Urabiam tez meza na polki dla kotow Juz prawie sie udalo
U nas w domu tez minimal. Szafy, meble, wszystko na wymiar po sufit i koty nie maja gdzie skakac. Trzeba bedzie cos pomyslec.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Malla

Robale to standard, nie bez przyczyny odrobacza się koty co pół roku. Idź do weta po tabletkę i tyle, co się będziesz bawić w udowadnianie czegoś, co już wiesz.

W sumie racja, dam jej tabsy na odrobaczenie, a najwyżej potem zaniosę próbkę do badania, żeby sprawdzić czy się pozbyła tego cholerstwa.

A powiedzcie mi czy te robaki będą wychodzić? Jak już to mam nadzieję, że tylko przy wizycie w kuwecie, a nie od tak.

[mycha9393]

Napisane przez Nimfa20

Bierzemy kredyt ? Kupimy chatę 200 m2 i wszyscy zadowoleni Może inne kociary się dołożą



Co Ty, to mały diablik. Teraz się trochę opanował, ale miał napady, kiedy rzucał mi się na rękę i gryzł, a ostatnio mama musiała interweniować, bo nie mogłam wyciągnąć zębów z ręki

Możemy brac xD
Moje futro zachowuje sie tak samo

Wysłane z mojego samsunga s4

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez Kretka666

W kawalerce mieszkasz czy małym mieszkanku? Ja w ogóle byłam taka szczęśliwa, że w tej kawalerce (38m2) na studiach to nawet szafy nie musieliśmy w pokoju mieć, bo była osobna garderoba! Takie małe pomieszczenie z półkami, itd., bajer. Więc tylko łóżko, biurka, stolik i komodę mieliśmy, dużo miejsca było.

Fajny drapak, iwona1110 Ja chcę kupić taki do sufitu lub chociaż ponad 180 cm, ale nie wąski, a bardziej rozbudowany na boki. Póki co mamy ponad metrowy, na początek.

2 pokoje. z tym ze w mniejszym miesci się łózko sypialniane i koniec xD


Wysłane z mojego samsunga s4

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez CzekoladowyMus

Tez bym chciala taki wielgachny ale nie mam go gdzie postawic..

Wysłane z mojego GT-S5301

Ja tez... ja tez... niestety kot musi poczekać az dostaniemy wiekszy tbs

Wysłane z mojego samsunga s4

[CzekoladowyMus]

Tbs?

Wysłane z mojego GT-S5301

[Nimfa20]

Napisane przez mycha9393

Możemy brac xD
Moje futro zachowuje sie tak samo

No to ok.

Napisane przez iwona1110

Oba koty lubią się wspinać, być wysoko i nie lubią budek - po pierwszym drapaku kupionym w zooplusie ( widoczny na zdjęciu ) już wiedziałam czego unikać a co koty polubią Zależało mi na drapaku trwałym i stabilnym. Do skakania mają obok szafę, parapet. Potrafią z rozpędu wspiąć się na samą górę. Trzeci drapak jest w sypialni też do sufitu ale mocowany do ściany. Musiałam najpierw poznać mojego kota i jego upodobania żeby wiedzieć co mu się spodoba. Drapaki są uwielbiane

Świetny !

[Kretka666]

Napisane przez Malla

Mieszkam sama. Jakbym miała lokatora, to nie miałabym kota. Musiałam wybrać

Łyżeczkę siemienia gotuję w połowie szklanki wody i jest glucik, który kotki zjadają i się nawadniają, przy okazji dobrze działa na ich układ pokarmowy... no, na początku musiałam topić w glucie chrupki, bo nie chciały jeść

Coś mi wczoraj ucięło odpowiedź na Twojego posta.

Porcja taka jest na jednego kota? Jak często podajesz? Wmuszę we Florki, ja lubię siemię lniane, to one też polubią

[Gosia X]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;44959984]Chyba jestem złą matką. Wczoraj w kuwecie na kuponie było coś co przypominało glizdę. Nie mam pojęcia jak mogła złapać robaki, skoro nie wychodzi nawet na dwór.

Jak złapać próbkę kupona do badania. Mam podstawiać od razu pojemnik pod tyłek jak będzie w kuwecie, czy jak wygrzebię z kuwety może być (robi takie, że żwirek się do nich nie przykleja)?[/QUOTE]

Ja profilaktycznie i tak odrobaczam kota i psa co 3-4 miesiące. Nie chcę ryzykować.

Napisane przez Nimfa20

U mnie też się to zdarza Pamiętam, jak Cham upolował ćmę Ohyda... Zanim doszłam ...

No pająki i muchy na porządku dziennym, oczywiście przynoszone jako podarek z ogonem na baczność

[Malla]

Na ile przed sterylką odrobaczać, standardowo jak przed szczepieniem?

Napisane przez Kretka666

Coś mi wczoraj ucięło odpowiedź na Twojego posta.

Porcja taka jest na jednego kota? Jak często podajesz? Wmuszę we Florki, ja lubię siemię lniane, to one też polubią

Nie wiem, czy są jakieś zalecenia dawkowania... Jak Daniels miał chory brzuszek, to podawałam codziennie, polewałam tym suchą, mokrą lub dawałam samego gluta. Łyżeczkę ziaren w połowie szklanki wody gotuję przez kilka minut i odcedzam. Podaję, jak wystygnie, ale nie zglucieje za bardzo.

Kicia je sama, ale ona wszystko je, ostatnio wskoczyła Buremu na grzbiet, gdy podawałam mu pastę na kłaki i tak na nim siedziała i próbowała dostać się do tubki.
Danielsowi muszę wsypać kilka chrupek do gluta na zachętę, bo nie zawsze je sam z siebie. Jak już zaczyna, to kończy (prawdziwy mężczyzna).