Narzeczonych nam przybywa, dni do ślubu w mig ubywa!:D Czyli PM 2016 cz. 5!

[Absi_]

Napisane przez lolusl

Ja tak samo bardzo bym chciała,żeby cała moja rodzina była na ślubie,ale już jest to niemożliwe bo mój dziadek i tż dziadek i babcia zmarli rok temu Strasznie płakałam przez to,że nie będą z nami dzielić tego dnia,bo dla dziadków to zawsze ważne. Moja babcia bardzo chce być na moim weselu i strasznie chciałaby,żeby zobaczyła też prawnuki.

dlatego zaczelam myslec o slubie. bardzo chce, zeby moja babcia na nim byla .

jeju, moj TZ gra w platformowke i romawiaja sobie przez Team Speaka i wlasnie wbila jakas laska i kloci sie z facetem/ mezem, ze od 4 lat ja olewa, ucieka do matki, nie nie robi, chcial dziecko, ale nie jest dla niego ojcem itp. On na to, ze ma w nia wy☠☠☠ane. Slyszy to kazdy na tym pokoju.. Szkoda mi ludzi doprowadzonych do takiego stanu, ze nie patrza juz na okolicznosci, bo sa doprowadzeni do ostatecznosci, ale do partnera przeciez nikt nie zmusza.. Kolega zmienil nick na spie*dalaj dzi*ko. Dramat. Teraz sie kloca, ze sobie robia szkody w grze i ze nie ma szans porozmawiac z nim, bo tel. ani nic nie odbiera .

Cherry, z czasem byc z nim zaaczela jezdzic do Kanady!

mysza, ja bym pisala NMP .

[lolusl]

Napisane przez Cherry_Muffin

wiesz ja też, to tak jak Norwegia, bo też chociaż zimna to widoki zapierają dech w piersiach (widziałam na skypie ).
na razie nic nie wiadomo, ale ech.. no martwię się na zapas


wiadomo!
babcia prawnuków też by chciała, ale z tym to będzie trudniej
ale do dziś pamiętam jak moja druga babcia chciała być na mojej komunii, ale zmarła jakieś 3 miesiące przed. więc na grób poszłam w albie zaraz po

ale to tak jak ktoś sam dowiaduje się, że jest umierający i wtedy bardzo często też dochodzi do szybkiego ślubu - i pytanie "po co" wydaje mi się w takim przypadku nie na miejscu.

A propos tego,to kiedyś spytałam tż co by zrobił jakby się okazało,że zostało mi kilka msc życia .Odpowiedział "Ożeniłbym się z Tobą"

A jakby ktoś bardzo mi bliski umierał,to ja również nalegałabym na szybszy ślub,chociażby dlatego,żeby mógł zobaczyć,że mam ustabilizowane życie i żeby był spokojny

[Alancia]

Napisane przez Absi_

dobrze, ze chociaz w tej kwestii kazdy decyduje o sobie .
to akurat w 2016

Nie no, jasne ja nikogo do niczego nie namawiam ani nie zakazuje, po prostu mówię, co o tym myślę.

Tak, akurat w 2016 to będzie ważny rok

Napisane przez nieopisany pierwiastek

Dlatego właśnie ich nie biorę Jak słyszę, że lekarze przepisują je bez wcześniejszych badań, to krew mnie zalewa! Wiele się nasłuchałam o zaburzonych gospodarkach hormonalnych, nadmiernym owłosieniu, braku okresu przez kolejne miesiące/lata, zatrzymywaniu wody i innych hockach klockach... Wolę nie ryzykować. Lub dziewczyny, które proszą o zmianę tabletek, a tak naprawdę zmienia się szata graficzna, a skład pozostaje taki sam. A lekarz ma laptop/tablet/telefon ze znaczkiem firmy farmaceutycznej lub wakacje pod palmą ufundowane w zamian za dużą sprzedaż... Koleżanka zmieniła lekarza i dowiedziała się, że przez kilka miesięcy brała tabletki, przy których stosowaniu tak naprawdę bez problemu mogła zajść w ciążę, bo ze składem było coś nie tak... paranoja!

Smutne, ale prawdziwe

Mi będzie brakowało mojego dziadka na moim ślubie

[201604261006]

Napisane przez Absi_

mysza, ja bym pisala NMP .

to pewnie tak zrobię

[Goosssia]

Boziu ja was nadrabiam a mi stron przybywa xD

Widzialam zaproszenia bardzo ladne

Widze ze nie tylko ja mam takie zdanie na temat tabletek anty... mi moj tz nawet powiedzial ze on nie wyobraza abym sie faszerowala hormonami i w sumie jestem mu za to wdzieczna ;-)

Mysle ze chyba wiekszosc osob ma taka babcie, czy dziadka ktorych by chcial zobaczyc na swoim weselu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilly Greace]

Napisane przez Goosssia

Boziu ja was nadrabiam a mi stron przybywa xD

Widzialam zaproszenia bardzo ladne

Widze ze nie tylko ja mam takie zdanie na temat tabletek anty... mi moj tz nawet powiedzial ze on nie wyobraza abym sie faszerowala hormonami i w sumie jestem mu za to wdzieczna ;-)

Mysle ze chyba wiekszosc osob ma taka babcie, czy dziadka ktorych by chcial zobaczyc na swoim weselu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mój też tak powiedział, że nie ma w ogóle takiej opcji kiedykolwiek (chyba, że będa jakieś mocne medyczne wskazania ale niezwiązane z antykoncepcją)

[201604261006]

Napisane przez Goosssia

Widzialam zaproszenia bardzo ladne

Dzięki właśnie kończe tekst, formularz i zaraz wysyłam

[smerfetk_a]

Napisane przez wioleta20

Powiem wam dziewczyny ze wczoraj sie wkurzyłam bo mowiłam przyjaciółce i jej narzeczonemu że jedziemy w niedziele sale rezerwowac, i ich pierwsze pytanie,, zaręczyliście się?" A ja że nie, i ich rekacja to poprostu masakra, nie mogą zrozumieć jak można bez zaręczyn brać ślub. Zastanawiam się czy to może faktycznie będzie dziwne;/

Bo to trochę dziwne
Standardem jest: zaręczyny-> szukanie sali -> ślub
a wy trochę poprzestawialiście, też bym się dziwiła, bo jak mam zamawiać salę jak pytanie nie padło?

Napisane przez Cherry_Muffin

szczerze? całkiem niesprawiedliwie
tabletki z nowotworem mają różne powiązanie, gdzieniegdzie podwyższają ryzyko gdzieniegdzie zmniejszają.
obecne jedzenie, miejsce zamieszkania i obciążenie genetyczne ma więcej z tym wspólnego

co do ciąży - mówiłaś, że brałaś pół roku - więc nie miało szans jakoś na to wpłynąć
z ciąża najwięcej problemów mają kobiety biorące tabletki non stop, nie robiące co rok przerwy i nie badające się

To akurat jest rozwalanie sobie organizmu, nie jest zalecane, jakieś stare pomysły z tego co wiem..

Napisane przez tija93

Nie trzeba przerwa jest gorsza niż branie tabsów non stop. Taka przerwa byłaby ewentualnie ok jak by się ją robiło na pół roku. A tak to tylko się namiesza w gospodarce hormonalnej, nie zdąży się to wyrównać i znowu się zaczyna brać tabsy. Troche bezsensu Wątpie by jakakolwiek dziewczyna która nie ma nic przeciwko tabletką robiłaby taką długą przerwe.

O to to, też tak słyszałam
Ja żadnej przerwy nie robiłam. Ale badam się regularnie

Napisane przez mysza93

Ja już nie mam dziadków. Tż ma 2babcie i dziadka którzy mam nadzieje, ze zdrowie im pozwoli, i na naszym slubie będą

Ja mnie mam żadnych dziadków, TŻ jedną babcię, która na pewno nie zostanie zaproszona więc u nas zero dziadków...

[201604261006]

Napisane przez Lilly Greace

mój też tak powiedział, że nie ma w ogóle takiej opcji kiedykolwiek (chyba, że będa jakieś mocne medyczne wskazania ale niezwiązane z antykoncepcją)

To tylko mój Tż ma moje zdrówko w ?

[Alancia]

Napisane przez mysza93

Dziewczyny a nazwę kosciola pisac w skrocie czyli NP NMP czy rozwijac to?

Ja bym rozwinęła ale już zauważyłam, że dużo rzeczy robię na odwrót

Napisane przez Absi_

dlatego zaczelam myslec o slubie. bardzo chce, zeby moja babcia na nim byla .

jeju, moj TZ gra w platformowke i romawiaja sobie przez Team Speaka i wlasnie wbila jakas laska i kloci sie z facetem/ mezem, ze od 4 lat ja olewa, ucieka do matki, nie nie robi, chcial dziecko, ale nie jest dla niego ojcem itp. On na to, ze ma w nia wy☠☠☠ane. Slyszy to kazdy na tym pokoju.. Szkoda mi ludzi doprowadzonych do takiego stanu, ze nie patrza juz na okolicznosci, bo sa doprowadzeni do ostatecznosci, ale do partnera przeciez nikt nie zmusza.. Kolega zmienil nick na spie*dalaj dzi*ko. Dramat. Teraz sie kloca, ze sobie robia szkody w grze i ze nie ma szans porozmawiac z nim, bo tel. ani nic nie odbiera .

Cherry, z czasem byc z nim zaaczela jezdzic do Kanady!

mysza, ja bym pisala NMP .

masakra.

Napisane przez lolusl

A propos tego,to kiedyś spytałam tż co by zrobił jakby się okazało,że zostało mi kilka msc życia .Odpowiedział "Ożeniłbym się z Tobą"

Słodkie

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Mój też jest przeciwnikiem tabletek anty

[Lilly Greace]

Napisane przez smerfetk_a

Bo to trochę dziwne
Standardem jest: zaręczyny-> szukanie sali -> ślub
a wy trochę poprzestawialiście, też bym się dziwiła, bo jak mam zamawiać salę jak pytanie nie padło?

ej, ja też chcę z zamawianiem wszystkigo poczekać do zaręczyn ale nie widzę nic dziwnego w innej kolejności.

Dużo dziewczyn tutaj, tak jak i ja i wiele, siedzi, dyskutuje, myśli nad salami itp. jeszcze przed zaręczynami. To w czym one są lepsze? Czy też w czym my jesteśmy lepsze? Pytanie to będzie formalność jak się tak czeka. Taka prawda

[lolusl]

Mój teraz też jest przeciwnikiem,wcześniej uważał,że to moja decyzja,a ja uważałam,że on chce,nie dogadaliśmy się i brałam przez te cholerne pół roku,bo uważałam,że nas nie stać na gumki w Norwegii.

[Lilly Greace]

Napisane przez lolusl

Mój teraz też jest przeciwnikiem,wcześniej uważał,że to moja decyzja,a ja uważałam,że on chce,nie dogadaliśmy się i brałam przez te cholerne pół roku,bo uważałam,że nas nie stać na gumki w Norwegii.

Jak to? Nie rozumiem przesłania, drogie tam mają? DD <ja tępak>

I jak można się 'nie dogadać' ? Chyba w rozmowie każdy jasno przedstawia swoje stanowisko:P

[Absi_]

Napisane przez mysza93

To tylko mój Tż ma moje zdrówko w ?

Sorry, nie jesteś jedyna

Napisane przez Alancia

Ja bym rozwinęła ale już zauważyłam, że dużo rzeczy robię na odwrót



masakra.



Słodkie

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Mój też jest przeciwnikiem tabletek anty

Ja też robię na odwrót :p. To chyba bardziej kwestia dokładności, itp :d. Ja nigdy zmysłu artystycznego nie miałam i jak coś można zrobić szybciej lub wolniej, to zawsze robię szybciej. Tak, to lenistwo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolusl]

Napisane przez Lilly Greace

Jak to? Nie rozumiem przesłania, drogie tam mają? DD <ja tępak>

I jak można się 'nie dogadać' ? Chyba w rozmowie każdy jasno przedstawia swoje stanowisko:P

Drogie mają,jak wszystko. Jedna paczka kosztuje ok. 30 zł za 3 sztuki,no nie stać nas na to było.A i z Polski nie dało sie tyle wziąć. Nie dogadaliśmy się,bo tż mówił zachowawczo,że to tylko moja decyzja,ja myslałam,że mówi tak,ale chce żebym brała,bo były jeszcze inne znaki na to wskazujące,ale nie będę o tym na forum pisać W każdym razie źle zrozumiałam i się wkopałam. A inna sprawa,że gin mnie od roku namawiał ,żebym nie miała bóli podczas okresu,bo miałam okrutne.

nie cytujcie

[Cherry_Muffin]

a ja np. mam powiedziane od lekarza, że nie powinnam używać prezerwatyw i co ?
że dla mojej głupiej delikatnej flory lepszy jest goły TŻ
ale to też i dlatego, że nie wiedzą czemu tak słabo zwalczam zapalenie
a od zapalenie to mogą dopiero być problemy

ja równo co 1,5 roku mam przerwę na 3 miesiące - związane z badaniem, ponieważ mam wahania hormonalne, sprawdzanie jak sobie radzi moja głupia wątroba
cytologię robię średnio co 10 miesięcy, a mocz co 2 miesiące

wszystko można sprawdzać, a jak coś się je-butnie to je- butnie

ja wiem, że bym mogła i że wgl to fajne.
ale ja chcę go mieć przy sobie
miał być rok za granicą, a pewnie się przedłuży...

[Lilly Greace]

To dobra jesteś i wyrozumiała, jakby mój powiedział, że to tylko moja decyzja to bym na bank się tak wkurzyła, że masakra. Często faceci tak uważają z tego co słyszę, że to ma być na kobiety głowie :/ Nie rozumiem tego.

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Lilly Greace

To dobra jesteś i wyrozumiała, jakby mój powiedział, że to tylko moja decyzja to bym na bank się tak wkurzyła, że masakra. Często faceci tak uważają z tego co słyszę, że to ma być na kobiety głowie :/ Nie rozumiem tego.

ja ostatnio od kolegi usłyszałam, że on do swojej tak często mówi, że to jej decyzja, bo teraz tak tym bombardują w TV, że kobieta powinna mieć swoje zdanie o swoim ciele itp. że on czasem się boi powiedzieć coś inaczej żeby nie wyjść na męskiego szowinistę

[lolusl]

Napisane przez Lilly Greace

To dobra jesteś i wyrozumiała, jakby mój powiedział, że to tylko moja decyzja to bym na bank się tak wkurzyła, że masakra. Często faceci tak uważają z tego co słyszę, że to ma być na kobiety głowie :/ Nie rozumiem tego.

No bo raczej jest to tylko moja decyzja Dlaczego byś się wkurzyła? Że mogę decydować o swoim własnym ciele? Ja bym się właśnie wkurzyła,jakby facet mi sugerował,że powinnam brać,a tacy też się zdarzają.I co to ma do bycia tylko na głowie kobiety? Albo jest na głowie kobiety albo na głowie mężczyzny,na razie innych opcji nie ma.

[Lilly Greace]

Napisane przez lolusl

No bo raczej jest to tylko moja decyzja Dlaczego byś się wkurzyła? Że mogę decydować o swoim własnym ciele? Ja bym się właśnie wkurzyła,jakby facet mi sugerował,że powinnam brać,a tacy też się zdarzają.I co to ma do bycia tylko na głowie kobiety? Albo jest na głowie kobiety albo na głowie mężczyzny,na razie innych opcji nie ma.

No dla mnie oczywistym jest, że to ma być WSPÓLNA decyzja a nie 'rób, co uważasz za słuszne'. Chyba obie strony powinny być bardzo zaangażowane? To jest bardzo ważna sprawa...

No ale może ja jakaś jestem specyficzna :P

[lolusl]

Napisane przez Lilly Greace

No dla mnie oczywistym jest, że to ma być WSPÓLNA decyzja a nie 'rób, co uważasz za słuszne'. Chyba obie strony powinny być bardzo zaangażowane? To jest bardzo ważna sprawa...

No ale może ja jakaś jestem specyficzna :P

Eee, no ale przepraszam dlaczego facet ma decydować o czymś,co odbija się na zdrowiu i organiźmie kobiety? Owszem ,może powiedzieć,że np. nie chciałby żeby się truła,może powiedzieć,że on chciałby żeby brała,bo np. ma przeciwskazania do stosowania gumek,ale szczerze,to jakby facet mi wprost powiedział,że MAM brać ,a ja bym nie chciała,to bym spierdzielała ostro Moje ciało - nikt za mnie decydować nie będzie. To nie jest decyzja na całe życie typu dziecko. Owszem,facet powinien współuczestniczyć w kosztach,ale w samej decyzji? Ja tam uważam,że miło z jego strony,że mnie nie namawiał, bo raz,że nie zna się na tym, dwa że nie jest kobietą, trzy że nie zna rekacji mojego organizmu na tego typu rzeczy.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez wioleta20

Powiem wam dziewczyny ze wczoraj sie wkurzyłam bo mowiłam przyjaciółce i jej narzeczonemu że jedziemy w niedziele sale rezerwowac, i ich pierwsze pytanie,, zaręczyliście się?" A ja że nie, i ich rekacja to poprostu masakra, nie mogą zrozumieć jak można bez zaręczyn brać ślub. Zastanawiam się czy to może faktycznie będzie dziwne;/

Dla mnie to jest dziwne, tak samo jak np. zaręczyny dla samego statusu, a nie planów. Ale każdy może robić co chce.

Napisane przez Cherry_Muffin

są zalecane
chyba maksymalnie 3 lata brania non stop powinny być.
i najlepiej na 3 miesiące zrobić sobie okienko.
ale to kiedyś z takim rozmów z lekarką

Właśnie nie powinno się robić tak szybko przerw i powinny trwać min. 3 miesiące, miesięczna przerwa dużo bardziej szkodzi niż branie non stop.

Mój A. zawsze nigdy się nie wtrącał co do brania tabletek, jest zdania, że to mój organizm i mogę robić co chcę. Robię badania na własną rękę i wiem, że jeżeli coś się pogorszy to tabsy odstawie.
Ale niestety sporo osób ma podejście, że tabletki to cukierki i ktoś twierdzący, że ma przeciwskazania to wymyśla https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=734466 byłow tym wątku kilka wyjątkowo durnych wypowiedzi, chciałam ich poszukać, ale tylko się zdenerwowałam

[Lilly Greace]

Napisane przez lolusl

Eee, no ale przepraszam dlaczego facet ma decydować o czymś,co odbija się na zdrowiu i organiźmie kobiety? Owszem ,może powiedzieć,że np. nie chciałby żeby się truła,może powiedzieć,że on chciałby żeby brała,bo np. ma przeciwskazania do stosowania gumek,ale szczerze,to jakby facet mi wprost powiedział,że MAM brać ,a ja bym nie chciała,to bym spierdzielała ostro Moje ciało - nikt za mnie decydować nie będzie. To nie jest decyzja na całe życie typu dziecko. Owszem,facet powinien współuczestniczyć w kosztach,ale w samej decyzji? Ja tam uważam,że miło z jego strony,że mnie nie namawiał, bo raz,że nie zna się na tym, dwa że nie jest kobietą, trzy że nie zna rekacji mojego organizmu na tego typu rzeczy.

W ogóle się nie rozumiemy. Ja mam na myśli wspólną decyzję po rozmowach, czyli, ze jeżeli dziewczyna mówi, że będzie jej to szkodzić to facet to rozumie i też popiera inne metody, które nie są zagrożeniem dla jej zdrowia. Nie to, że facet ma ci narzucić cokolwiek tylko, że decyzja powinna wyjść ze wspólnych rozmów na ten temat.

Po prostu mnie rozwala podejście niektórych facetów,że kobieta musi brać tabletki i tyle, jakby to było coś normalnego, jak cukierki a nie poważna decyzja.

zxc, pamiętam tamten wątek! to totalna masakra

[201711281122]

Wolę, żeby TŻ mi powiedział "to Twoja decyzja" niż "sorry, ja nie uznaję gumek, idź po tabsy" a to praktykuje wielu mężczyzn
Ale mój powiedział, że nie chce, bym faszerowała się hormonami. Czyli w sumie poparł to, co sama myślę

[201604261006]

Napisane przez Absi_

Sorry, nie jesteś jedyna

Napisane przez Lilly Greace

To dobra jesteś i wyrozumiała, jakby mój powiedział, że to tylko moja decyzja to bym na bank się tak wkurzyła, że masakra. Często faceci tak uważają z tego co słyszę, że to ma być na kobiety głowie :/ Nie rozumiem tego.

No bo jeśli tabletki to w sumie na kobiety głowie Ty musisz iść do lekarza, Ty musisz pamiętać żeby je brać
U nas jest tak że ja chodze po recepty, do apteki i je jem a Tż za nie płaci

[lolusl]

Napisane przez Lilly Greace

W ogóle się nie rozumiemy. Ja mam na myśli wspólną decyzję po rozmowach, czyli, ze jeżeli dziewczyna mówi, że będzie jej to szkodzić to facet to rozumie i też popiera inne metody, które nie są zagrożeniem dla jej zdrowia. Nie to, że facet ma ci narzucić cokolwiek tylko, że decyzja powinna wyjść ze wspólnych rozmów na ten temat.

Po prostu mnie rozwala podejście niektórych facetów,że kobieta musi brać tabletki i tyle, jakby to było coś normalnego, jak cukierki a nie poważna decyzja.

zxc, pamiętam tamten wątek! to totalna masakra

To ja juz nic nie rozumiem

W każdym razie no nie była to olewka w stylu "mam Cię w nosie" tylko raczej " Ty decyduj,bo to Ty będziesz ponosić skutki uboczne,a ja zaakceptuję cokolwiek postanowisz"

[Lilly Greace]

No właśnie ja o tym mówię, że tabletki to często są na głowie kobiety tylko. A czemu ma tak być?

I ci panowie, ktorzy każą brać tablety bo im w gumce niewygodnie. No sorry.

Dlatego to powinna być wspólna decyzja która ma prowadzić do wspólnego dobra, jeżeli dziewczyna chce brać tabletki i facet też tego chce to niech tak będzie, jeżeli jedna strona chce czegoś innego niż druga - muszą rozmawiać, niech ustalą coś, rozmawiają.

A tamten wątek to właśnie ku przestrodze, koszmar.

[Goosssia]

Napisane przez Lilly Greace

W ogóle się nie rozumiemy. Ja mam na myśli wspólną decyzję po rozmowach, czyli, ze jeżeli dziewczyna mówi, że będzie jej to szkodzić to facet to rozumie i też popiera inne metody, które nie są zagrożeniem dla jej zdrowia. Nie to, że facet ma ci narzucić cokolwiek tylko, że decyzja powinna wyjść ze wspólnych rozmów na ten temat.

Po prostu mnie rozwala podejście niektórych facetów,że kobieta musi brać tabletki i tyle, jakby to było coś normalnego, jak cukierki a nie poważna decyzja.

zxc, pamiętam tamten wątek! to totalna masakra

O to to ;-) wspolna decyzja jest najlepsza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201711281122]

Gdyby facet kazał mi brać tabletki, bo mu gumka przeszkadza, to bym go wyśmiała chyba.

[Alancia]

Lilly, lolusl, ja mam wrażenie, że Wy mówicie o tym samym, tylko innymi słowami