Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[side85]

Napisane przez JustiLbn

Side 85 z czego się śmiejesz??? Brokuł rządzi o! Ja jestem Królową Brokułów
A pastę z brokuła przyrządzam na kilka sposobów. Modyfikuję jeden przepis:

1 sztuka brokuła
200g sera typu feta,
1 ząbek czosnku (ale ja daję duuużo więcej, bo kocham czosnek )
sól i pieprz

uwielbiam taką pastę królowo brokułów

Napisane przez wewillrockyou

czuję jak Maluszek przesuwa się pod żebra, a to tak strasznie boli dlatego leżę, leżę i leżę

o jak to dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam nicponia pod żebrami. Ja tylko nie wiem czym on macha jak stopę ma przy buzi! Chyba noszę w sobie ośmiornicę! Mnie pomaga masowanie, jak go masuję troszkę gdzie mnie ciśnie zabiera kończynki

Napisane przez koziemleko

:
Ja raz zobaczyłam taką galaretę w dwudziestym którymś tygodniu Ale mało tego było.
Może to faktycznie czop Albo jakiś gęstszy śluz

wiemy o sobie wszystko a nie wiedziałam o galaretce Jak to możliwe?

Napisane przez paulina_radom

Karon gips na przedpokoju teraz najgorsze docieranie a już mnie dobija bo trwa 3 miesiąc my chcieliśmy wziąść fachowca bo tżt się na tym nie za bardzo zna coś tam robił ale nie na taką skale ale brat tżt taka super złota rączka powiedział że on zrobi bo on umie ale nie mieszka nawet u nas w mieście tylko przyjeżdża co weekend ale nie widziałam go od nowego roku... z resztą tez były kłopoty z dziadkiem tżta no i nie ważne zeszło się ale mnie dobija wszystko w kurzu i pyle gdzie się nie dotkniesz to jesteś biała no ale dopiero dzisiaj teściowa przyznała nam racje to jej powiedziałam że gdyby tżt i mój tata(specjalnie brał urlop) się za to porządnie nie wzieli to ja bym urodziła a to dalej by robili.. to się obraziła ale mam już to w nosie bo ileż można

witaj w świecie moim i bebe

Napisane przez agayka111

Witam was dawno mnievtu nie bylo. Bylam dzisiaj u lekarza bo nagle zaczelam wymiotowac i dostalam silnej biegunki co sie okazalo szyjka juz skrocona hmmm i pozostaje czekac za tydzien kolejna wizyta

matko jedyna to faktycznie brzmi jak zapowiedź porodu!

Napisane przez czarnamadonna1982

Hej
byłam u gina, wyniki super, tylko żelazo do bani i mnei straszyl ze muszę poprawić to bo będzie problem przy porodzie.Mały waży 1790 gram (skonczylam dziś 31 tydzień), jest bardzo ruchliwy bo caly brzuch mi podczas usg skakal doslownie.Glowka jest bardzo nisko osadzona, przez co ledwo chodze od paru dni, mam skurcze ud i plecy bolą coraz bardziej..uroki trzeciego trymestru
dziewczyny ze skurczami trzymam kciuki za donoszenie !

widzę że u ciebie to samo co ja przerabiałam kilka tygodni temu. Trzymam kciuki, leż dużo to się unormuje i jedz magnez i żelazo! Nospa też bardzo pomaga i luteina. Ja już 36 więć od tygodnia odstawiłam prawie wszystko mimo zaleceń lekarza bo tak radzi moja położna, wolę leżeć niż się faszerować skoro problemy ustały i się oszczędzam. Ale ty słuchaj rad lekarza póki co.

Napisane przez teQiba

Dzwonili ze komoda jest, ale najwczesniej mi ja w piatek przywioza - to ja powiedzialam ze w piatek to ma byc najpozniej
Jak nie posluchaja to na prawde tam bombe podloze

Za komodę!

Napisane przez tygrysek83

Dziewczyny, dzięki za kciuki Skurcze na szczęście się uspokoiły a szyjka mocno trzyma.

dobrze że wszystko się skończyło pozytywnie!

Napisane przez cayenneOna

Witam się wieczor nie, bo chcialam Wam powiedzieć, że się bardzo wzruszylam. Właśnie mąż kolezanki przylecial na szkolenie do Monachium i chciał się koniecznie ze mną spotkać. Zmartilam się, myślałam, że coś z Kaska nie tak. A okazalo się, że ona postanowila, że ponieważ nie mialalam baby shower, wykorzystac męża w postaci gołębia on bidny wiózł tą paczke, cudnie popakowana samolotem
A w paczce były cudne drobiazgi i większe rzezczy dla wikinga, np śliczny reczniczek z canpolu, flanelki z mother hood, buciczki, polspiochy (akurat mi brakuje), łańcuszek na smoczek, opakowanie na smoczek, czapeczka, niedrapki, opakowanie termiczne na butelke, woreczki pachnące na pieluchy zużyte, no i sliczna kartka. a, i moja faworytów, kaczka (zabawka), moja obecna idolka Zrobilam zdjęcia, to Wam jutro wkleje, jak usiade do kompa. Wszystko było oddzielnie popakowane i poopisywane...

to niezwykle miłe z jej strony!
i co z imieniem? Wybrane? Zostało 5 dni

BeautifulLie spokojnie to samo miałam a teraz martwię się że że do 42 będzie we mnie kurczak siedział i robił się coraz większy

[asienka213]

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

[asialll]

cayenneOna kochana wszystkie cioteczki wizażowe trzymają kciuki do poniedziałku <kciuki>
agayka111 wszystko będzie dobrze, ja dostaje biegunki jak z 2 dni się nie opróżniam i małemu robi się za ciasno. dobrze, że synuś mi tak pomaga
BeautifulLie może Twoja macica wyjątkowo intensywnie ćwiczy żeby wynagrodzić Ci to w postaci łatwego porodu będzie dobrze teraz to już z górki, nic złego się nie wydarzy
magduś2 mojego Tzta też ostatnio molestowałam filmikami twierdzi że da radę :0

Wczoraj byłam na tym pogrzebie, potem na stypie, gadałam z taką siostrą cioteczną męża, miała wykupiona położną spotkała się z nią na 2 tygodnie przed terminem dała jej czopki jakiś zastrzyk, za półtora tygodnia zaczęły jej się skurcze delikatne, wcześniej nic jej nie bolało, pojechała do szpitala a tam już rozwarcie 7 cm każdy się dziwił że to już w sumie po porodzie i jak to możliwe szkoda że nie rodze w tym szpitalu bo chętnie bym wzięła tą położną ale nie każdy ma takie szczęście

[nadzwyczajna]

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

Nie martw sie. Ja tez przeżywałam strasznie. Ale wiem ze jesli jest sie pod kontrola lekarza to najważniejsze.
Ja biore insuline i bardzo plakalam. Boje sie ze mi cukrzyca zostanie.
Moze u ciebie wystarczy dieta. Plus tego taki ze zatrzymuje sie tycie.
Nie martw sie

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

[kate1623]

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

Ojej trzymam kciuki by wyniki były tylko trochę podwyższone

[monkaa321]

asienka

[mara86]

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/


Wysłane z telefonu...

Witaj kochana, już zaczęłam się martwić co tak długo się nie odzywasz. Wypoczywaj ile się. Obyś wytrzymała jak najdłużej Też mam takie przeczucia, że do kwietnia niewytrzymam, w połowie marca ściągają mi pessar a potem to już wszystko sie może dziać. Mam nadzieje, że wytrzymamy do końca!!!

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

[baja_86]

Hej

Napisane przez JustiLbn

Brokuł wymiata My z mężem żyjemy właśnie w zimie głównie z kasy za sprzedaż brokuła. Mamy sporą plantację i dlatego ja mam zamrożone kilkanaście główek i w zimie jadam na wiele sposobów. Zupa krem, pasta z brokuła, schab z brokułem, smażony, gotowany etc. Mamy też kalafior, ale ja go nie cierpię, za bardzo śmierdzi jak dla mnie

oooo prosze mamy tu specjalistkę od brokułów schab z brokułem-brzmi pysznie, jak przyrządzasz?

Napisane przez maggie123

Ależ sie dziś wyczekałam u lekarza.. Wirus jak podejrzewałam. Na razie bez antybiotyków i właśnie syrop prawoślazowy prenalen,tantum verde.
I od razu u giną nadprogramowo byłam bo martwiły mnie te skurcze i mocno twardy brzuch. I słusznie niestety.. Na ktg skurcze sie pisały. Mam leżeć,łykac nospe,magnez i luteine - wszystko w dużo większej dawce niż do tej pory. Luteina np 3razy po dwie tabletki dopochwowo.. W pt rano mam przyjść jeszcze..


Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

Po takiej dawce leków na pewno się uspokoi, ja przez 2 tyg brałam 3x2 luteinę razem z magnezem 3x2 i razem z leżeniem pomogło. Dziś ostatni dzień biorę magnez-jutro ciąża będzie donoszona. Kciuki aby u ciebie było podobnie

Napisane przez tygrysek83

U mnie do dziś spokojne lenistwo w domu ale teraz wylądowałam na IP bo skurcze zbyt częste :/ Zrobili mi KTG i czekam teraz az mi je pokażą i z lekarzem porozmawiam. Wolałabym jednak aby to był fałszywy alarm bo jest zdecydowanie za wcześnie. Trzymajcie kciuki.

doczytałam, że już po rozmowie z lekarzem, dobrze, że wytłumaczył co i jak z tymi skurczami

Napisane przez czarnamadonna1982

Hej
byłam u gina, wyniki super, tylko żelazo do bani i mnei straszyl ze muszę poprawić to bo będzie problem przy porodzie.Mały waży 1790 gram (skonczylam dziś 31 tydzień), jest bardzo ruchliwy bo caly brzuch mi podczas usg skakal doslownie.Glowka jest bardzo nisko osadzona, przez co ledwo chodze od paru dni, mam skurcze ud i plecy bolą coraz bardziej..uroki trzeciego trymestru
dziewczyny ze skurczami trzymam kciuki za donoszenie !
co do czopa, to ja w tamtej ciązy widzialam go dopeiro po wywoływaniu oksy i był podbarwiony krwią, taki no śluz gęsty dosyc. Niestety specjalistką czopową nie jestem, wiec trzeba spytac lekarza

za wizytę

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

z Natalką też miałaś cukrzycę?

[martyna141]

Napisane przez cayenneOna

Witam się wieczor nie, bo chcialam Wam powiedzieć, że się bardzo wzruszylam. Właśnie mąż kolezanki przylecial na szkolenie do Monachium i chciał się koniecznie ze mną spotkać. Zmartilam się, myślałam, że coś z Kaska nie tak. A okazalo się, że ona postanowila, że ponieważ nie mialalam baby shower, wykorzystac męża w postaci gołębia on bidny wiózł tą paczke, cudnie popakowana samolotem
A w paczce były cudne drobiazgi i większe rzezczy dla wikinga, np śliczny reczniczek z canpolu, flanelki z mother hood, buciczki, polspiochy (akurat mi brakuje), łańcuszek na smoczek, opakowanie na smoczek, czapeczka, niedrapki, opakowanie termiczne na butelke, woreczki pachnące na pieluchy zużyte, no i sliczna kartka. a, i moja faworytów, kaczka (zabawka), moja obecna idolka Zrobilam zdjęcia, to Wam jutro wkleje, jak usiade do kompa. Wszystko było oddzielnie popakowane i poopisywane...

Fajnie, że wybrałam ja na chrzestna to nasz chyba jedyny prezent, my tu nikogo nie mamy, Kasia zadała sobie dużo trudu, sama ma Michasia (w grudniu skończył 2 latka), duzo pracuje, a jednak chcialo jej się...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super niespodzianka, bardzo fajnie że masz taką osobe która Cie wspiera nawet z takiej odległości też bym chciała żeby któraś z koleżanek urządziła mi baby shower, ale jakoś żadna sie nie wyrywa..

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/


Wysłane z telefonu...

za 33tc i leż i odpoczywaj i 3mamy na pewno wytrzymasz do wtorku, oszczędzaj się

Napisane przez nadzwyczajna

U mnie od rana sytuacja napięta. Mama zezłościła się na TŻta i oczywiście mi nagadała a nie jemu.
TŻ wstał i zabrał się za malowanie. Nawet buzi na dzień dobry mi nie dał.
I ja obrywam choć nic nie zrobiłam
Nie chce mi się nawet z nim gadać. W południe jedziemy po komodę dla Maksia, oby tym razem była.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie przejmuj sie, może obydwoje mają gorszy dzień a jak nie to jednemu i drugiemu ! no i za komode !

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

oby wszystko było dobrze. Lepiej, żebyś sie stawiła do kliniki i żeby Ci pomogli niż masz zaszkodzić sobie albo dziecku, dziewczyny tez mają problemy cukrzycowe i świetnie dają sobie rade na pewno okażą Ci wsparcie jeśli bedziesz sie chciała poradzic 3mamy kciuki

My dzisiaj mamy wizyte i USG, już sie nie moge doczekać ! oby wszystko było ok, dziewczyny 3majcie kciuki już chce zobaczyć moją Fasolke, stęskniłam sie okrutnie !

Zosia też włazi mi pod żebra i urządza lekcje anatomii, ciężko mi wtedy siedzieć i oddychać.
Zaraz sie biore za urządzanie podwozia, już mi słabo jak o tym pomyśle

[monkaa321]

Napisane przez asialll

Wczoraj byłam na tym pogrzebie, potem na stypie, gadałam z taką siostrą cioteczną męża, miała wykupiona położną spotkała się z nią na 2 tygodnie przed terminem dała jej czopki jakiś zastrzyk, za półtora tygodnia zaczęły jej się skurcze delikatne, wcześniej nic jej nie bolało, pojechała do szpitala a tam już rozwarcie 7 cm każdy się dziwił że to już w sumie po porodzie i jak to możliwe szkoda że nie rodze w tym szpitalu bo chętnie bym wzięła tą położną ale nie każdy ma takie szczęście

ale dobrze miała...

Napisane przez baja_86

jutro ciąża będzie donoszona.

to ja już gratulacje składam

[maharet1092]

Czesc, nie jestem jedna z Was, ale potrzebowalabym opinii i pomocy.Planuje kolejna ciaze i wszyscy mowia, ze najlepsze miesiace to marzec i kwiecien, ale ja nie jestem przekonana wiec mam pare pytan.
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Wiem, ze moze to blahe pytania, ale zalezy mi na tym zeby wiedziec na co sie decyduje, albo zaplanowac ciaze w innym terminie.
Poprzednie dzieci mialam jesienne wie letnie kiecki, tuniki nosilam, nie bylo problemu ze plaszcz niedopiety.Latem meczyl upal, ale wanna z zimna woda pomagala
Nie moge obie pozwolic na nie wychodzenie z domy.

[monkaa321]

martyna

[grissini]

Witam sie tylko szybko, żeby nie było że zaginęłam.
Podczytuje Was cały czas, ale nie mam za bardzo głowy teraz żeby ospisywać.
Troche mi się problemów narobiło, ale nie z małym z małym póki co wszystko ok.

Jestem w 34tyg.

Trzymam za Was wszystkie moccccno kciuki
Mam nadzieje, że niebawem u mnie wszytsko sie wyjaśni, i będe spokojniejsza.

[cayenneOna]

Side, imię nie wybrane, ale właśnie owa kolezanka mnie uspikoila, powiedziała, żebym się nie spinala i ze jak zobaczę wikinga będę wiedzieć. Trochę mnie to uspokoilo i coś w tym jest. Jedna styxzniowka wiedziała całą ciążę, jak dziecko będzie miało na imię, pod koniec zaczęła mieć watpliwosci, a jak zobaczyła synka, to wiedziała od razu - oczywiście zupełnie inaczej )

Dzięki dziewczyny za pocieszenia i kciuki. Leżę w łóżku i jakoś dziwnie mnie w dole brzucha sciska próbuje się nie przejmować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trisdom]

Dzień pod tytułem "Czekamy na pana Brokuła"

Napisane przez (t)asia

Dzisiaj zaczął mi się 31 tc!

Napisane przez cayenneOna

Witam się wieczor nie, bo chcialam Wam powiedzieć, że się bardzo wzruszylam. Właśnie mąż kolezanki przylecial na szkolenie do Monachium i chciał się koniecznie ze mną spotkać. Zmartilam się, myślałam, że coś z Kaska nie tak. A okazalo się, że ona postanowila, że ponieważ nie mialalam baby shower, wykorzystac męża w postaci gołębia on bidny wiózł tą paczke, cudnie popakowana samolotem
A w paczce były cudne drobiazgi i większe rzezczy dla wikinga, np śliczny reczniczek z canpolu, flanelki z mother hood, buciczki, polspiochy (akurat mi brakuje), łańcuszek na smoczek, opakowanie na smoczek, czapeczka, niedrapki, opakowanie termiczne na butelke, woreczki pachnące na pieluchy zużyte, no i sliczna kartka. a, i moja faworytów, kaczka (zabawka), moja obecna idolka Zrobilam zdjęcia, to Wam jutro wkleje, jak usiade do kompa. Wszystko było oddzielnie popakowane i poopisywane...

Fajnie, że wybrałam ja na chrzestna to nasz chyba jedyny prezent, my tu nikogo nie mamy, Kasia zadała sobie dużo trudu, sama ma Michasia (w grudniu skończył 2 latka), duzo pracuje, a jednak chcialo jej się...

Rewelacja.
Ja przynajmniej mam najlepszą przyjaciółkę 150 km ode mnie. Gdyby nie to, że juz była moja świadkową, to bym sie zastanawiała, czy jej nie wziąć na chrzestną.
To nie od ilości pracy zależy, czy komuś się chce... tylko od "ludzia".

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/

Głowa do góry. JUz bliżej niz dalej i pomyśl ile juz wytrzymałaś.

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

za dokładniejszy test- może nic nie wyjdzie, a nawet jeśli, to masz tu silna grupę wsparcia.

Napisane przez maharet1092

1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

1. Podstawa to spodnie z pasem ciążowym i spódnice. No i kilka dłuższych tunik i swetrów. U mnie mrozów duzych nie ma, więc muszą sie dziewczyny wypowiedzieć.
2. Z butami zupełnie nie mam problemów, bo noszę to, co przed ciążą. Kurtkę jedną dostałam- w dwie przedciazowe jeszcze się, mimo 9. miesiąca, zapinam.

Martyna- za wizytę

[Smarrita]

Napisane przez maharet1092

Czesc, nie jestem jedna z Was, ale potrzebowalabym opinii i pomocy.Planuje kolejna ciaze i wszyscy mowia, ze najlepsze miesiace to marzec i kwiecien, ale ja nie jestem przekonana wiec mam pare pytan.
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Wiem, ze moze to blahe pytania, ale zalezy mi na tym zeby wiedziec na co sie decyduje, albo zaplanowac ciaze w innym terminie.
Poprzednie dzieci mialam jesienne wie letnie kiecki, tuniki nosilam, nie bylo problemu ze plaszcz niedopiety.Latem meczyl upal, ale wanna z zimna woda pomagala
Nie moge obie pozwolic na nie wychodzenie z domy.

ad1. Póki co u mnie jeszcze nie było dużych mrozów. Pogoda za oknem raczej wiosenna Mimo, że może nie mam ogromnego brzucha chodzi mi się czasem ciężko. Wszystko też zależy od dnia. Czasem śmigam jakbym nie była w ciąży a czasem się wlokę jak staruszka. A nie sorry staruszki jeszcze mnie wyprzedzają....
ad2. Prócz 2 par spodni ciążowych nie musiałam niczego kupować. Do kurtki jeszcze się dopinam (skończony 33 tydz). Ale jeszcze wszystko przedemną. W razie czego mam jedna jeszcze większą kurtkę, starą bo starą ale jak trzeba będzie to ją poszukam. Płaszcz już dawno schowałam, już był przyciasny. Do kozaków się dopinam, czasem chodzę w adidasach jak mi się nie chce kozaków zakładać.
W sumie już jestem na l4 więc w domu chodzę w spodenkach męża, nic mnie na brzuchu nie uciska przynajmniej.

[koziemleko]

Napisane przez olakola

ja się zapisuję do klubu wrednych bab (czy złośliwych nie pamiętam) - wszystko mnie dzisiaj wkurza i wszyscy
w biedrone przy kasie podchodzi gość i pyta czy może być przede mna, a ja z rozpięta kurtka i mega brzuchem odpowiadam 'proszę bardzo'
ale mnie wkurzył
w domu pytam TŻta kiedy porozmawiamy (o płocie, naprawie TV, kuzynie który przyjeżdża w piatek itd), on, że za godzine bo prace ma do skończenia, no i do tej pory nie przyszedł, kurde ja mam wszystko załatwiać i wszystkim się martwić?!
za to poszedł do kuchni sobie zrobić kanapkę i przechodząc mòwi 'w przyszłym tygodniu chcę iść do kina'. ja w szoku, bo już widzę, że nie ze mną, więc pytam 'z kim?' a on 'na film o kimśtam, nie spodoba ci się'(już nie pamiętam o kim).
kurza twarz, leżę na łóżku, brzuch mnie boli, on nawet nie spyta jak się czuję, codziennie wraca po 19, w kinie byliśmy raz w ubiegłym roku (a wcześnie 4lata temu, bo nie było z kim Kuby zostawić!), ja mam wieczorem być sama bo on chce iść do kina.

Wcale się nie dziwię, że to cię wkurzyło, bo to zirytowałoby każdego

W ogóle ja bym nie puściła tż do kina beze mnie A jakby już poszedł to bym zaraz dzwoniła, że rodzę

Napisane przez tygrysek83

Z tego co zrozumiałam i wszystkie juz mniej więcej wiemy to normalne że te skurcze się pojawiają. Im bliżej porodu tym może ich być więcej i bardziej odczuwalne. Zazwyczaj bezbolesne, choć mogą, tak jak u mnie, powodować znaczny dyskomfort - na granicy z bólem. Jak napisałam może ich być nawet 20-30 w ciągu dnia. Trzeba pamiętać żeby nie prowokować skurczy i bawić sie w liczenie dopiero jak sie zrelaksujemy i weźmiemy nospe. Nie należy mylić skurczu z rozpychajacym malenstwem które czasem jak sie napnie to tez sprawia wrażenie twardego brzucha.
Jeżeli zastanawiacie sie co sie dzieje dobrze jest położyć sie na plecach na pól godziny- godzinę. Położyć dłonie z rozczapierzonymi palcami na brzuchu i obserwować. Przy skurczu brzuch twardnieje cały i czuć to pod palcami. Oczywiście nie sciskac i nie ugniatac bo to moze skurcze wzbudzić.
Kiedy powinny zacząć martwić? Jeżeli częstotliwość sie zwiększa. To jest oznaka że macica sama sie nie uspokaja. Czyli to ze ja miałam dziś przez 2h co 15 min skurcze to spoko bo sie nie zwiększyło na sile i częstotliwości, a w kolejnych uspokoiło. Oczywiście jeżeli nie ustępuje lub nas martwi lepiej sprawdzić bo nasz spokój jest najważniejszy
Chaotycznie i z błędami ale cos spisane.

Wrzucam na pierwszą!!

Napisane przez (t)asia

Dzisiaj zaczął mi się 31 tc!I po raz pierwszy wybrałam się do szkoły rodzenia. Dowiedziałam się że w moim szpitalu nie ma ZZO, jedyne co oferują to gaz rozweselający- wprowadzony z resztą parę miesięcy temu... Szkoda że do innego szpitala muszę jechać 70km, inaczej może bym rozważyła rodzenie w innym miejscu.

U mnie jest identycznie
Ale ja dam radę urodzić bez znieczulenia. Moja mama urodziła dwójkę dzieci bez znieczulenia ja też muszę dać

Napisane przez cayenneOna

Witam się wieczor nie, bo chcialam Wam powiedzieć, że się bardzo wzruszylam. Właśnie mąż kolezanki przylecial na szkolenie do Monachium i chciał się koniecznie ze mną spotkać. Zmartilam się, myślałam, że coś z Kaska nie tak. A okazalo się, że ona postanowila, że ponieważ nie mialalam baby shower, wykorzystac męża w postaci gołębia on bidny wiózł tą paczke, cudnie popakowana samolotem
A w paczce były cudne drobiazgi i większe rzezczy dla wikinga, np śliczny reczniczek z canpolu, flanelki z mother hood, buciczki, polspiochy (akurat mi brakuje), łańcuszek na smoczek, opakowanie na smoczek, czapeczka, niedrapki, opakowanie termiczne na butelke, woreczki pachnące na pieluchy zużyte, no i sliczna kartka. a, i moja faworytów, kaczka (zabawka), moja obecna idolka Zrobilam zdjęcia, to Wam jutro wkleje, jak usiade do kompa. Wszystko było oddzielnie popakowane i poopisywane....

Ale super ta koleżanka

Napisane przez magduś2

U mnie dziś 50! matko, kiedy ta ciąża minęła...

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/

Może coś ci zaszkodziło
Dzisiaj już lepiej?

Napisane przez side85

wiemy o sobie wszystko a nie wiedziałam o galaretce Jak to możliwe?

Umknęło ci, bo pamiętam, że o tym pisałam

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

Pewnie będziesz musiała powtórzyć badania. Nie będzie tak źle, ważne żeby być pod kontrolą specjalisty

Napisane przez asialll

Wczoraj byłam na tym pogrzebie, potem na stypie, gadałam z taką siostrą cioteczną męża, miała wykupiona położną spotkała się z nią na 2 tygodnie przed terminem dała jej czopki jakiś zastrzyk, za półtora tygodnia zaczęły jej się skurcze delikatne, wcześniej nic jej nie bolało, pojechała do szpitala a tam już rozwarcie 7 cm każdy się dziwił że to już w sumie po porodzie i jak to możliwe szkoda że nie rodze w tym szpitalu bo chętnie bym wzięła tą położną ale nie każdy ma takie szczęście

Też chcę taki poród

Napisane przez maharet1092

Czesc, nie jestem jedna z Was, ale potrzebowalabym opinii i pomocy.Planuje kolejna ciaze i wszyscy mowia, ze najlepsze miesiace to marzec i kwiecien, ale ja nie jestem przekonana wiec mam pare pytan.
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Witaj
1. Myślę, że z brzuchem chodzi się tak samo czy w mrozy czy w upały. Trzeba bardziej uważać na śniegu żeby zachować pion
2. Buty mam normalne, nawet śmigam ciągle na obcasie Kurtkę mam pożyczoną, ale w lumpach też można wyrwać coś za grosze, już dawno zrezygnowałam z dżinsów na rzecz leginsów i kupiłam tylko kilka większych sweterków - w lumpie Reszta bez zmian.

W ogóle ucięło mi cytowania
Pamiętam, że trzymam kciuki za wszystkie twardniejące brzuchy i bezczelne szyjki

Elunka grozisz mi dodatkowymi kilogramami
To ja na przekór powiem ci, że właśnie rośnie mi ciasto na pizzę

[bebe97]

Napisane przez estera85

Ale mnie dzis brzuch boli, chyba zaszkodziły mi pieczarki na obiad. Po obiedzie pojechałam na herbatke do znajomej a u niej to juz z bólu nie mogłam wytrzymac, co kilka minut miałam kosmiczne bóle brzucha. Az myslalam ze sie zaczyna. Ale pojechałam do domu, połozyłam sie zasnełam i juz lepiej, ale strachu miałam co nie miara. Przestraszyłam sie bo dzis u mnie dopiero 31tc.

To jakaś masowa panika chyba, bo i ja w nocy nie spałam ze strachu jak położyłam się o 23 to brzuch mnie bolał i ten ból to się nasilał to ustawał na chwilę i tak przez godzinę. Wstałam, wzięłam nospe i przysnęłam, ale obudziłam się za jakieś o 2 i czuję, że znowu boli, ale już mocniej. Zaczęłam w panice szukać w internecie wiadomości o skurczach B-H. Tak jak pamiętałam, wszędzie piszą, że nie powinny trwać dłużej niż godzinę a u mnie już ponad 2! środek nocy, ja przydygana postanowiłam siedzieć i obserwować te skurcze i nagle myślę sobie ze strachem, że kapci do szpitala nie mam wiecie, tu strach że coś się dzieje, a ja ciapami się martwię siedziałam przy telewizji do 4.30, napiłam się mleka, Mała zaczęła fikać, ból nieco ustąpił i w końcu nieco spokojniejsza poszłam spać.

Napisane przez olakola

ja się zapisuję do klubu wrednych bab (czy złośliwych nie pamiętam) - wszystko mnie dzisiaj wkurza i wszyscy
w biedrone przy kasie podchodzi gość i pyta czy może być przede mna, a ja z rozpięta kurtka i mega brzuchem odpowiadam 'proszę bardzo'
ale mnie wkurzył
w domu pytam TŻta kiedy porozmawiamy (o płocie, naprawie TV, kuzynie który przyjeżdża w piatek itd), on, że za godzine bo prace ma do skończenia, no i do tej pory nie przyszedł, kurde ja mam wszystko załatwiać i wszystkim się martwić?!
za to poszedł do kuchni sobie zrobić kanapkę i przechodząc mòwi 'w przyszłym tygodniu chcę iść do kina'. ja w szoku, bo już widzę, że nie ze mną, więc pytam 'z kim?' a on 'na film o kimśtam, nie spodoba ci się'(już nie pamiętam o kim).
kurza twarz, leżę na łóżku, brzuch mnie boli, on nawet nie spyta jak się czuję, codziennie wraca po 19, w kinie byliśmy raz w ubiegłym roku (a wcześnie 4lata temu, bo nie było z kim Kuby zostawić!), ja mam wieczorem być sama bo on chce iść do kina.

No rzeczywiście jakoś mało ma zrozumienia ten Twój mąż, może zderzenie z mokrą ścierą go otrzeźwi
A facet w biedronce to już w ogóle może nie zauwazył Twojego brzucha, wiesz, że faceci niekoniecznie akurat na brzuchy patrzą, najpierw pupa potem cycki czy odwrotnie

Napisane przez martyna141

oj mój mnie też wyprowadza z równowagi ostatnio nie wiem czy faktycznie jest tak denerwujacy czy to moje hormony
też mam wrażenie że wszystko jest na mojej głowie o wszystkim decydowac musze sama o wszystko sie martwić i wszystko robić. Przykro mi, że on nie rozumie że chce żeby mnie docenił, zabrał do kina czy gdziekolwiek
czuje sie jak jakaś służąca, sprzątam, piore, prasuje gotuje, chodze po zakupy, dźwigam torby myśle co jeszcze musze kupić z czego zrezygnować i nie narzekam. Wiem, że to normalne czynności ale kurde jestem też kobietą, potrzebuje uwagi zrozumienia i czułości nie wiem, może to ja przesadzam.

Normalne czynności w normalnym stanie, a jesteś w odmiennym. Nie rżnij bohaterki tylko mu powiedz, że dzisiaj obiadu nie będzie i on sprząta jak wróci z roboty bo źle się czujesz.
A co do sprzątania to mimo, że jestem na zwolnieniu, w ciąży nie sprzątam z użyciem chemikaliów, więc łazienka, wc i klatka schodowa są w przydziale obowiązków męża, wraca z pracy i jedzie na szmacie - i nie uważam żeby był bohaterem z tego powodu, bo na dziecko decydowaliśmy się wspólnie i zdawał sobie sprawę z moich ograniczeń podczas ciąży i że dużo obowiązków spadnie na niego

Napisane przez tygrysek83

Jeżeli zastanawiacie sie co sie dzieje dobrze jest położyć sie na plecach na pól godziny- godzinę. Położyć dłonie z rozczapierzonymi palcami na brzuchu i obserwować. Przy skurczu brzuch twardnieje cały i czuć to pod palcami. Oczywiście nie sciskac i nie ugniatac bo to moze skurcze wzbudzić.
Kiedy powinny zacząć martwić? Jeżeli częstotliwość sie zwiększa. To jest oznaka że macica sama sie nie uspokaja. Czyli to ze ja miałam dziś przez 2h co 15 min skurcze to spoko bo sie nie zwiększyło na sile i częstotliwości, a w kolejnych uspokoiło. Oczywiście jeżeli nie ustępuje lub nas martwi lepiej sprawdzić bo nasz spokój jest najważniejszy
Chaotycznie i z błędami ale cos spisane.

dzięki, temat dla mnie bardzo na czasie po dzisiejszej stresującej nocy

Napisane przez cayenneOna

Witam się wieczor nie, bo chcialam Wam powiedzieć, że się bardzo wzruszylam. Właśnie mąż kolezanki przylecial na szkolenie do Monachium i chciał się koniecznie ze mną spotkać. Zmartilam się, myślałam, że coś z Kaska nie tak. A okazalo się, że ona postanowila, że ponieważ nie mialalam baby shower, wykorzystac męża w postaci gołębia on bidny wiózł tą paczke, cudnie popakowana samolotem
A w paczce były cudne drobiazgi i większe rzezczy dla wikinga, np śliczny reczniczek z canpolu, flanelki z mother hood, buciczki, polspiochy (akurat mi brakuje), łańcuszek na smoczek, opakowanie na smoczek, czapeczka, niedrapki, opakowanie termiczne na butelke, woreczki pachnące na pieluchy zużyte, no i sliczna kartka. a, i moja faworytów, kaczka (zabawka), moja obecna idolka Zrobilam zdjęcia, to Wam jutro wkleje, jak usiade do kompa. Wszystko było oddzielnie popakowane i poopisywane...

Fajnie, że wybrałam ja na chrzestna to nasz chyba jedyny prezent, my tu nikogo nie mamy, Kasia zadała sobie dużo trudu, sama ma Michasia (w grudniu skończył 2 latka), duzo pracuje, a jednak chcialo jej się...

Oby więcej takich dobrych dusz pochwal sie prezentami

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/

Napisane przez side85

wiemy o sobie wszystko a nie wiedziałam o galaretce Jak to możliwe?

witaj w świecie moim i bebe

Ja też nie wiedziałam o galaretce taka z Ciebie koleżanka Koziemleko?

Mój świat jest o wiele piękniejszy od poniedziałku, bo mąż sie sprężył i całą kuchnie przygotował pod meble, teraz tylko czekać, aż zjawi się ekipa z meblami, a póki co znowu mam lodówkę i szafki w kuchni, a jadalnia nie przypomina placu budowy

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

A jaki wynik cukru miałaś? i czy dobrze rozumiem, że w I ciąży miałaś cukrzyce ciążową? Poczekaj na wizytę u diabetologa może nie jest tak źle


Spadam baby, mąż urywa się z pracy i zabiera mnie na spacer do lasu, jest piękna pogoda, śnieg i słońce jak w maju

A i chyle czoła przed naszym herbem - brokuł rządzi!!!!!!!!

[side85]

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

Na pewno będzie dobrze

Napisane przez martyna141

My dzisiaj mamy wizyte i USG, już sie nie moge doczekać ! oby wszystko było ok, dziewczyny 3majcie kciuki już chce zobaczyć moją Fasolke, stęskniłam sie okrutnie !

Napisane przez koziemleko

Umknęło ci, bo pamiętam, że o tym pisałam

pewnie wtedy jadłam za mało brokuła i nie pamiętam

Napisane przez bebe97

To jakaś masowa panika chyba, bo i ja w nocy nie spałam ze strachu jak położyłam się o 23 to brzuch mnie bolał i ten ból to się nasilał to ustawał na chwilę i tak przez godzinę. Wstałam, wzięłam nospe i przysnęłam, ale obudziłam się za jakieś o 2 i czuję, że znowu boli, ale już mocniej. Zaczęłam w panice szukać w internecie wiadomości o skurczach B-H. Tak jak pamiętałam, wszędzie piszą, że nie powinny trwać dłużej niż godzinę a u mnie już ponad 2! środek nocy, ja przydygana postanowiłam siedzieć i obserwować te skurcze i nagle myślę sobie ze strachem, że kapci do szpitala nie mam wiecie, tu strach że coś się dzieje, a ja ciapami się martwię siedziałam przy telewizji do 4.30, napiłam się mleka, Mała zaczęła fikać, ból nieco ustąpił i w końcu nieco spokojniejsza poszłam spać.


Mój świat jest o wiele piękniejszy od poniedziałku, bo mąż sie sprężył i całą kuchnie przygotował pod meble, teraz tylko czekać, aż zjawi się ekipa z meblami, a póki co znowu mam lodówkę i szafki w kuchni, a jadalnia nie przypomina placu budowy

biedactwo Ja dziś tak twardo spałam że pewnie jakbym urodziła to bym rano znalazła Piotrka między nogami

No i fajnie że gniazdo prawie uwite

[teQiba]

Dziekuje za kciuki W piatek Wam napisze jak to wyszlo - no chyba ze nie bede sie odzywac, a wieczorem w wiadomosciach uslyszyszycie o wybuchu w meblowym, to tez bedziecie wiedzialy

Napisane przez elunka88

To jedź w piątek zaraz po otwarciu
możesz ewentualnie symulować początki porodu jak radzi Tygrysek

Gorzej jak na prawde ze stresu urodze

Napisane przez olakola

w biedrone przy kasie podchodzi gość i pyta czy może być przede mna, a ja z rozpięta kurtka i mega brzuchem odpowiadam 'proszę bardzo'

Wpuscilas go?
Ja bym powiedziala ze przykro mi, ale chyba jestem bardziej potrzebujaca niz on
Na pewno bym nie wpuscila

Napisane przez (t)asia

Hej dziewczyny.
Ja standardowo nie mogę spać...

Dzisiaj zaczął mi się 31 tc!I po raz pierwszy wybrałam się do szkoły rodzenia. Dowiedziałam się że w moim szpitalu nie ma ZZO, jedyne co oferują to gaz rozweselający- wprowadzony z resztą parę miesięcy temu... Szkoda że do innego szpitala muszę jechać 70km, inaczej może bym rozważyła rodzenie w innym miejscu.

Idę czytać co tam naskrobałyście.

Nam polozna mowila ze po tym gazie czlowiek czuje sie jakby pijany byl - dla mnie ekstra

Napisane przez nadzwyczajna

W południe jedziemy po komodę dla Maksia, oby tym razem była.

Nie taniej byloby zadzwonic najpierw i zapytac czy jest?

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

Napisane przez maharet1092

1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Dla mnie jest to wrecz idealna pora na koncowke ciazy
Latem bez ciazy sie ciezko oddycha i czlowiek jest padniety od upalu - ja bym chyba umarla, skoro teraz mi tak ciezko
Jesli chodzi o ciuchy to ja kupilam sobie tylko 2 pary ocieplanych leginsow i 1 spodnie ciazowe i nic wiecej - bluzki sie rozciagaja, a w plaszczu przeszylam guziki blizej krawedzi i tez jest caly czas dobry
Buty tez nosze te sprzed ciazy (dlugie, plaskie kozaki) - takze ja akurat z ciuchami nie mialam zadnego problemu.
Mrozy i zwiazane z tym tony ciuchow, nie dokuczaja mi bardziej niz przed ciaza - a wrecz jak mi duszno to przyjemnie wyjsc zaczerpnac takiego powietrza
Ja jestem zadowolona z pory roku.
Jeszcze jeden plus - dzieciaczek chociaz z lata skorzysta

[cayenneOna]

No nie mogę, zachciało mi się pasty brokulowej serio zbiorowa podświadomość

Asienka, nie martw się na zapas, u mnie wykazało 159 z 50g glukozy, powtorzylam testy i wyniki co prawda w górnych granicach, ale w normie.

Tris, co do chrzestnej, ja mam w zasadzie wszystkich w PL, więc nie gra roli, tu nie mam kogo wybrać. Zresztą jestem trochę zagubiona w wyborze, bo dla Kajetana wybralismy rodzine.... I moja siostra się nieźle sprawowala całe jego zycie, ale na 18.urodziny dała d.najmniejszego prezentu nie dostał. A chrzestny szkoda slow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martorka]

Napisane przez maharet1092

Czesc, nie jestem jedna z Was, ale potrzebowalabym opinii i pomocy.Planuje kolejna ciaze i wszyscy mowia, ze najlepsze miesiace to marzec i kwiecien, ale ja nie jestem przekonana wiec mam pare pytan.
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Wiem, ze moze to blahe pytania, ale zalezy mi na tym zeby wiedziec na co sie decyduje, albo zaplanowac ciaze w innym terminie.
Poprzednie dzieci mialam jesienne wie letnie kiecki, tuniki nosilam, nie bylo problemu ze plaszcz niedopiety.Latem meczyl upal, ale wanna z zimna woda pomagala
Nie moge obie pozwolic na nie wychodzenie z domy.

1.Jakos dajemy rade w te mrozy , z ta tona ciuchow to bez przesady, ja chodze w swetrze i bluzce bokserce pod spodem...
2. Chodze w getrach grubych i swetrach sprzed ciazy dlugich, rozciagliwe sa ::P kurtke kupilam w ciuchu, troche wieksza, a druga mam z wyprzedazy za 50 zl, juz duzo wieksza, juz niedlugo bede sie musiala na nia przerzucic:/
Buty normalne - tzn nie puchna mi bardzo nogi, co mogloby sie dziac w lecie w upaly.

Uwazam wlasnie, ze z tego powodu lepiej byc w ciazy w zimie, bo nie mecza upaly okrutne..
W ogole super urodzic na wiosne, cala wiosne i lato z wozeczkiem pomykac

[asienka213]

Kochane jestescie, dzieki za wsparcie wiem, ze jeszcze nie wszystko przesadzone ale i tak mnie to dobilo, jak narazie to musze sie wziasc w garsc i przestac jesc slodkie

Napisane przez mara86

Witaj kochana, już zaczęłam się martwić co tak długo się nie odzywasz. Wypoczywaj ile się. Obyś wytrzymała jak najdłużej Też mam takie przeczucia, że do kwietnia niewytrzymam, w połowie marca ściągają mi pessar a potem to już wszystko sie może dziać. Mam nadzieje, że wytrzymamy do końca!!!

wszystkie moje kolezanki, ktore mialy krazek urodzily w terminie albo przenosily

Napisane przez baja_86

Hej

z Natalką też miałaś cukrzycę?

nie, z Natalia tez musialam sie tam zglosic juz na czczo, potem pilam 2 razy glukoze i kluli mnie 3 razy Teraz sie martwie, bo w ten dzien co mialam to badanie prawie nic nie jadlam a moj wynik na granicy No nic, zrobilam juz termin na przyszla srode

Napisane przez martyna141

My dzisiaj mamy wizyte i USG, już sie nie moge doczekać ! oby wszystko było ok, dziewczyny 3majcie kciuki już chce zobaczyć moją Fasolke, stęskniłam sie okrutnie !

trzymam

Napisane przez maharet1092

Czesc, nie jestem jedna z Was, ale potrzebowalabym opinii i pomocy.Planuje kolejna ciaze i wszyscy mowia, ze najlepsze miesiace to marzec i kwiecien, ale ja nie jestem przekonana wiec mam pare pytan.
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

1. troche meczy, ale wole zime niz lato
2. nie kupowalam kurtki mam termin na polowe kwietnia i jeszcze sie do zimowki mieszcze A jak przestane sie miescic to wezme kurtke od tzta Do butow normalnie wchodze, nie puchna mi nogi to nie mam takiego problemu Czasem tylko tz pomaga je sciagnac

[filupka]

Dziewczyny faktycznie jakaś chwilowa masowa panika na wątku czy co? Mnie też boli to tu to tam, brzuch twardnie je mam skurcze no ale w końcu jesteśmy na tym etapie ze takie rzeczy powinny być w miarę normalne. A czasem jak czytam wasze posty to mam wrażenie ze wszystkie zaraz urodza a ja zostane tutaj sama do terminu porodu 13 marca) a i jeszcze przenoszę pewnie te 8 dni Chociaż oczywiście wolałabym nie


Wczoraj byłam na pierwszym spotkaniu w sr i jestem bardzo zadowolona. Faktycznie dużo cennych informacji o ciąży. Następne spotkanie to temat poród, kolejne to załatwianie papierów do urzędów a ostatnie to karmienie piersią.

Napisane przez maharet1092

1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Ad 1. Ja się cieszę że jestem w ciąży zimą. I tak mam problemy z oddychaniem a co dopiero byłoby w miesiącach letnich? ah i tony ciepłych ciuchów nie potrzebujesz, od kiedy jestem w ciąży jest mi ciągle gorąco a tak to zawsze było zimno.
Ad2. Kurtkę kupiłam bo zawsze lubiłam dopasowane rzeczy wiec w moja nie wchodzę. I kupiłam jedną parę jeansów z gumą które noszę juz od 4 miesiaca i na pewno do końca w nie wejdę poza tym swetry tuniki i leginsy pasują sprzed ciąży. Buty to samo, zresztą na mrozy mam buty emo za które mogę dać się pokroić, poprostu wsuwam stopę nie trzeba się zginąć i męczyć z rajstop ami czy skarpetkami
Wiem ze niektóre mamy chwała sobie takie miesiące jak maj i czerwiec na poród jeżeli chodzi o garderobę oczywiście.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[koziemleko]

Napisane przez bebe97

To jakaś masowa panika chyba, bo i ja w nocy nie spałam ze strachu jak położyłam się o 23 to brzuch mnie bolał i ten ból to się nasilał to ustawał na chwilę i tak przez godzinę. Wstałam, wzięłam nospe i przysnęłam, ale obudziłam się za jakieś o 2 i czuję, że znowu boli, ale już mocniej. Zaczęłam w panice szukać w internecie wiadomości o skurczach B-H. Tak jak pamiętałam, wszędzie piszą, że nie powinny trwać dłużej niż godzinę a u mnie już ponad 2! środek nocy, ja przydygana postanowiłam siedzieć i obserwować te skurcze i nagle myślę sobie ze strachem, że kapci do szpitala nie mam wiecie, tu strach że coś się dzieje, a ja ciapami się martwię siedziałam przy telewizji do 4.30, napiłam się mleka, Mała zaczęła fikać, ból nieco ustąpił i w końcu nieco spokojniejsza poszłam spać.


Mój świat jest o wiele piękniejszy od poniedziałku, bo mąż sie sprężył i całą kuchnie przygotował pod meble, teraz tylko czekać, aż zjawi się ekipa z meblami, a póki co znowu mam lodówkę i szafki w kuchni, a jadalnia nie przypomina placu budowy

Bebe możesz sobie przynajmniej bez wyrzutów sumienia pozwolić na kolejny ciążowy zakup - kapcie
A tak na serio to dobrze, że już przeszło


dla męża
Szybko mu to idzie

[elunka88]

Napisane przez cayenneOna

Witam się wieczor nie, bo chcialam Wam powiedzieć, że się bardzo wzruszylam. Właśnie mąż kolezanki przylecial na szkolenie do Monachium i chciał się koniecznie ze mną spotkać.

Fajna koleżanka wielkie i szacun dla niej za chęci

Napisane przez martorka

A ja z chrzestnymi mam troche problem, bo moja siostra bedzie na pewno, ale i ja i maz mamy po bracie, i nie wiemy ktorego wybrac, bo ja chce swojego a on swojego.

Szczerze to ja nie widze problemu, bo jeśli bierzesz swoją siostrę to fair by było wziąć brata TŻ a nie wszystkich od siebie

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/

Trzymaj się

Napisane przez side85

witaj w świecie moim i bebe

I moim mój TŻ też sam remontuje górę na zmianę z tatą i bratem, i mam dosć

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

Mam nadzieję, że niewiele podejrzany i będzie dobrze Asiu

Napisane przez maharet1092

C
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

1. Tak samo pewnie jakby się chodziło latem. Jest dość ciepło, wiec nie ma tej tony ubrań.
2. Kurtkę kupiłam nową za 60 zł w pepco więc wydatek żaden. Buty noszę te, co przed ciążą. Kupiłam jeszcze 3 pary spodni z gumką w H&M i chyba jedną szerszą bluzkę w diverse za 15 zł
Myślę, że koszt ubrań jest podobny do tego jakbyś rodziła latem, bo przecież wtedy też się trzeba w coś ubierać.

Napisane przez koziemleko

Elunka grozisz mi dodatkowymi kilogramami
To ja na przekór powiem ci, że właśnie rośnie mi ciasto na pizzę

Ostrzegam
wpadłam rano na wagę i mi się przypomniało, żeby się zważyć przed jedzeniem, od razu lepiej
Ja dzisiaj robię frytki

Napisane przez bebe97

To jakaś masowa panika chyba, bo i ja w nocy nie spałam ze strachu jak położyłam się o 23 to brzuch mnie bolał i ten ból to się nasilał to ustawał na chwilę i tak przez godzinę. Wstałam, wzięłam nospe i przysnęłam, ale obudziłam się za jakieś o 2 i czuję, że znowu boli, ale już mocniej. Zaczęłam w panice szukać w internecie wiadomości o skurczach B-H. Tak jak pamiętałam, wszędzie piszą, że nie powinny trwać dłużej niż godzinę a u mnie już ponad 2! środek nocy, ja przydygana postanowiłam siedzieć i obserwować te skurcze i nagle myślę sobie ze strachem, że kapci do szpitala nie mam

Ale kapcie to bardzo ważna sprawa! W czym byś chodziła, w kozakach?
kurde, tylko ja nie wiem jeszcze, co to te skurcze?

udanego spaceru

[koziemleko]

Napisane przez side85

pewnie wtedy jadłam za mało brokuła i nie pamiętam

I wszystko jasne
Wiem, że warzywa są drogie o tej porze roku, ale brokuł to podstawa w naszym stanie

Napisane przez elunka88

Ostrzegam
wpadłam rano na wagę i mi się przypomniało, żeby się zważyć przed jedzeniem, od razu lepiej
Ja dzisiaj robię frytki

Patent na wagę a la koziemleko

[Ela87]

cayenneOna super prezent dostałaś. za te 5 dni wytrzymasz

TeQiba za komodę nie daj się w piątek

BeautifulLie Ty też wytrzymasz

bebe97 no wiesz, poród, to poród, nic strasznego , ale w czym miałabyć chodzić po szpitalu, w kozakach? Jest to nie mały problem

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

może jednak na powtórnym badaniu nie wyjdzie nic

Napisane przez martyna141

My dzisiaj mamy wizyte i USG, już sie nie moge doczekać ! oby wszystko było ok, dziewczyny 3majcie kciuki już chce zobaczyć moją Fasolke, stęskniłam sie okrutnie !

Zosia też włazi mi pod żebra i urządza lekcje anatomii, ciężko mi wtedy siedzieć i oddychać.
Zaraz sie biore za urządzanie podwozia, już mi słabo jak o tym pomyśle

Napisane przez maharet1092

Czesc, nie jestem jedna z Was, ale potrzebowalabym opinii i pomocy.Planuje kolejna ciaze i wszyscy mowia, ze najlepsze miesiace to marzec i kwiecien, ale ja nie jestem przekonana wiec mam pare pytan.
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Wybacz, ale dla mnie planowanie miesiąca porodu jest bez sensu Mozna sobie gdybać, co byłoby by lepsze, bo ja sama kiedyś mówiłam, że fajnie by było na wiosnę, ale padła decyzja o dziecku, to zaczęliśmy się starać od razu bez patrzenia na potencjalną porę roku. Pary starają się miesiącami, jak nie latami i w takim wypadku naprawdę pora roku nie ma znaczenia. Oczywiście zyczę Ci, by udało się tak, jak zaplanujesz, ale reszta jest nie ważna, bo widzisz:
1. Kupiłam płaszczyk za 100zł a miałam go na sobie kilka razy, bo jest taka ciepła zima, że chodzę w grubszej bluzie.
2. Przed ciążą nosiłam dłuższe bluzki, więc teraz się sprawdzają.
3. Buty normalne adidasy, bo jak już pisałam u nas zimy nie ma, czasami tylko załozyłam zimowe.
4. Mam jedną parę spodni ciążowych i reszta dresy.

Napisane przez koziemleko

U mnie jest identycznie
Ale ja dam radę urodzić bez znieczulenia. Moja mama urodziła dwójkę dzieci bez znieczulenia ja też muszę dać

No moja mama 4 dzieci bez znieczulenia, więc też dam radę
Ale nie wiem czy zdecydowałabym się na zzo jakby było u mnie w szpitalu. Jak za darmo, to pewnie tak, ale jak płatne, to na pewno nie

[monkaa321]

Napisane przez filupka

Dziewczyny faktycznie jakaś chwilowa masowa panika na wątku czy co? Mnie też boli to tu to tam, brzuch twardnie je mam skurcze no ale w końcu jesteśmy na tym etapie ze takie rzeczy powinny być w miarę normalne. A czasem jak czytam wasze posty to mam wrażenie ze wszystkie zaraz urodza a ja zostane tutaj sama do terminu porodu 13 marca) a i jeszcze przenoszę pewnie te 8 dni Chociaż oczywiście wolałabym nie

ja też nie panikuje
my sobie razem ponosimy tą ciąże

teQiba to w piątek oglądam wiadomości

[asienka213]

Napisane przez koziemleko

U mnie jest identycznie
Ale ja dam radę urodzić bez znieczulenia. Moja mama urodziła dwójkę dzieci bez znieczulenia ja też muszę dać

brawo za podejscie

Napisane przez bebe97

To jakaś masowa panika chyba, bo i ja w nocy nie spałam ze strachu jak położyłam się o 23 to brzuch mnie bolał i ten ból to się nasilał to ustawał na chwilę i tak przez godzinę. Wstałam, wzięłam nospe i przysnęłam, ale obudziłam się za jakieś o 2 i czuję, że znowu boli, ale już mocniej. Zaczęłam w panice szukać w internecie wiadomości o skurczach B-H. Tak jak pamiętałam, wszędzie piszą, że nie powinny trwać dłużej niż godzinę a u mnie już ponad 2! środek nocy, ja przydygana postanowiłam siedzieć i obserwować te skurcze i nagle myślę sobie ze strachem, że kapci do szpitala nie mam wiecie, tu strach że coś się dzieje, a ja ciapami się martwię siedziałam przy telewizji do 4.30, napiłam się mleka, Mała zaczęła fikać, ból nieco ustąpił i w końcu nieco spokojniejsza poszłam spać.


A jaki wynik cukru miałaś? i czy dobrze rozumiem, że w I ciąży miałaś cukrzyce ciążową? Poczekaj na wizytę u diabetologa może nie jest tak źle


Spadam baby, mąż urywa się z pracy i zabiera mnie na spacer do lasu, jest piękna pogoda, śnieg i słońce jak w maju

1. tez mialam dzisiaj taka noc, narazie pierwsza w ciazy i mam nadzieje, ze ostatnia z tym ze sie nie martwilam o kapcie a o wszystko, ja nawet torby nie mam

2. wlasnie nie wiem jaki wynik Z tego szoku zapomnialam spytac, jutro sie dowiem bo badanie robilam 3 tyg temu, powiedzialy ze w ciagu tygodnia beda wyniki i jakby bylo cos nie tak to zadzwonia I nie dzownili, to myslalam ze ok Az do dzisiaj

Napisane przez cayenneOna

Asienka, nie martw się na zapas, u mnie wykazało 159 z 50g glukozy, powtorzylam testy i wyniki co prawda w górnych granicach, ale w normie.

mam nadzieje