Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[Trisdom]

Godzina porządnego spaceru i się pojawiły po przyjściu do domu skurczybyki.... Dobrze, że tylko ćwiczebne.
Dzisiejsze oddaję wszystkie Kate

[monkaa321]

wszystkie historie z happy endem są u nas

ja też się zbieram na spacerek z tym że na sr po drodze jedynie jeszcze obiad kupie

u nas też jest cudowna pogoda

[martorka]

Ja tez nic nie mam do spzitala, NIC! czasem mnie panika lapie z tego powodu.

CO do planowania ciazy, to tez nie widze w tym nic zlego
U nas bylo tak, ze juz jakis czas chcielismy miec drugie dziecko, ale jakos trudno bylo podjac osteteczna decyzje o odstawieniu zabezpieczen, az w koncu przyszedl taki dzien, ze no kurde najwyzsza pora! to do roboty i tak sie udalo za 1 razem nawet nie spodziewalam sie ze moge byc juz w ciazy

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez maharet1092

Ja bnym sie cieszyla z ciazy o kazdej porze, ale skoro juz planuje to mozna poprobowac na jakis dogodny termin.
Spodnie mam i to sporo, ja juz od 4-tego miesiaca musialam nosic ciazowe, bo normalne cisly mnie w brzuch, nawet w wiekszym rozmiarze, nawet dresu.Najbardziej chodzi mi o plaszcz i kozaki, ja jestem zmarzluch i nie wyobrazam sobie chodzic w innych butach jak jest mniej niz te 10 stopni.Kurtki mam na styk wiec na pewno bylyby nie dobre, mieszkam za granica i lumpkow tu nie na a ubrania sa dosc drogie.
Bylo mi ciezko ubrac inne buty niz klapki, a maz w pracy wiec nie mam nikogo do pomocy.
Dzieki wszystkim za odpowiedzi.Moze jestem juz w ciazy i problem zniknie. Pozdrawiam i zycze lekkich porodow i zdrowych dzieciaczkow.

Dziekujemy i powodzenia dla Ciebie

[side85]

Napisane przez kate1623

Kurczę moja Majka ma w nosie waszą zbiorową panikę i Ja spałam jak zabita tylko z przerwami na siusiu .Szczerze powiem, że mam dosyć tej końcówki siedzę jak na szpilkach, przy każdej dłuższej ciszy w brzuchu schodzę prawie na zawał. Dobrze, że mam chociaż ten detektor tętna bo już bym pewnie osiwiała
Czekam na kuriera z gemini i ruszam na spacer taki intensywny by Majkę wykurzyć

Może zacznij chodzić po schodach? Podobno pomaga i pamiętaj o tym prysznicu kilka razy dziennie i drapanie gąbką brzuszka, pleców i sutków. Tylko nie zmywakiem z kuchni

I zamiast chodzić na spacery lepiej za mężów byście się zabrały intensywniej
Ja muszę jeszcze czekać ale coraz bliżej Dziś 35t4d- od niedzieli 37 tydzień i nie ma to tamto

[elunka88]

Napisane przez koziemleko

I


Patent na wagę a la koziemleko

Podoba mi się ten patent

Napisane przez marima

zaplanować to sobie można co się zje jutro na obiad a nie termin porodu, ale to tak ode mnie bo sami staraliśmy się 13 miesięcy zanim się udało

u nas to wyszło tak śmiesznie, że
09.07.2011 -ślub
09.07.2012 - obroniłam mgr
i stwierdziliśmy że 09.07.2013 - dzidziuś by pasował

i powiem Wam, że było blisko, bo jak zaszłam pierwszym razem to termin miałam na końcówkę lipca

[koziemleko]

Napisane przez olakola

koziemleko - dzięki za radę, jak gdzieś pójdzie będę dzwonić, że jestem w szpitalu i rodzę i odłożę słuchawkę, nie mówiąc w którym

Ja bym zadzwoniła z domu, że rodzę, trochę posymulowała, a potem było zdziwiona, że to tylko przepowiadacze

Napisane przez Trisdom

Godzina porządnego spaceru i się pojawiły po przyjściu do domu skurczybyki.... Dobrze, że tylko ćwiczebne.

Napisane przez side85

Może zacznij chodzić po schodach? Podobno pomaga i pamiętaj o tym prysznicu kilka razy dziennie i drapanie gąbką brzuszka, pleców i sutków. Tylko nie zmywakiem z kuchni

I zamiast chodzić na spacery lepiej za mężów byście się zabrały intensywniej
Ja muszę jeszcze czekać ale coraz bliżej Dziś 35t4d- od niedzieli 37 tydzień i nie ma to tamto

Ja mam dzisiaj 36t4d i też czekam, ale do soboty - 37t0d. A potem hulaj dusza - piekła nie ma
Chociaż i tak od dwóch dni pozwalam sobie na gorące kąpiele, bo nie mogę im się już oprzeć i pomagają mi na zbolały kręgosłup

[czbasia]

Napisane przez baja_86

Od wczoraj mam dzień paszteta. Na buzi się poszerzyłam,mam taką pyzę okrągłą, że aż na siebie patrzeć nie moge, śmiesznie to wygląda. Wieczorami puchną mi stopy, lekko ale jednak. Nie wspomnę o bólu pleców i ogólnym zmęczeniu. Oj ten 9 m-c daje się we znaki

Weź nic mi nie mów Dziś w pracy byłam i na szefa wpadłam a ten do mnie ale pani ślicznie wygląda. Na co ja do niego: panu wypadało tak powiedzieć a ja mam w domu lustra które szerokim łukiem mijam więc o czyms to swiadczy. NAprawdę nie mogę na siebie patrzeć. Jak figura mi sie nawet podoba -nie to żebym sie zachwycała bo brzusio jak piłka-ale tylkow w brzuszek mi poszlo wiec looz. Zreszta przyzwyczajona do bycia na diecie zrzuce

No i pozniej jeszcze gadka szmatka a ten, że w strasznie zaluje że mnie nie ma bo w tym roku z wycieczka pracownicza moze byc krucho(jestem przedstawicielem pracowników i zajmuje sie organizacja imprez integracyjnych ) ale z tego co planują to chcieli by RODOS.. No to mówie żebo w drugiej polowie roku to i ja sie zabiore A ten no ok a wie pani co to rodos????? - rekraacyje ogródki działkowe obok siatki..

[pola_m]

Dzień dobry

Bardzo dziękuję w imieniu Antka za wszystkie komplementy
Dalej jest fanem brokułów, w ogóle zresztą lubi warzywa (polecam na przyszłość metodę BLW)

Przyszło nasze becikowe, i to więcej niż się spodziewaliśmy (mam nadzieję, że to nie jakaś pomyłka), tralalala. Może kupimy wreszcie te parę rzeczy

Kate, trzymam kciuki za Maję, żeby zechciało jej się wyjśc. A swoją drogą wiesz, gdzie są naturalne prostaglandyny w duzych ilościach

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

trzymam kciuki, żeby to był fałszywy alarm

[czbasia]

Napisane przez teQiba

Ja też nic

Kurcze przegapimy te skurcze i w domu tżowie poród odbierą

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez side85

:

I zamiast chodzić na spacery lepiej za mężów byście się zabrały intensywniej
Ja muszę jeszcze czekać ale coraz bliżej Dziś 35t4d- od niedzieli 37 tydzień i nie ma to tamto

Czyli od niedzieli molestujemy mężów Podoba mi sie ten plan Tylko żeby chcieli współpracować Ale taki wyposzczony, może się odwyczaił i już nie potrzebuje

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez koziemleko

Ja mam dzisiaj 36t4d i też czekam, ale do soboty - 37t0d. A potem hulaj dusza - piekła nie ma
Chociaż i tak od dwóch dni pozwalam sobie na gorące kąpiele, bo nie mogę im się już oprzeć i pomagają mi na zbolały kręgosłup

To u Ciebie już 38tc bedzie. W końcu jak to jest z tą donoszoną poczatek 37(36t1dz) czy skonczony 37 (37t0d)???? Bo w tym temacie jak dziecko we mgleD

[marima]

Napisane przez czbasia

No i pozniej jeszcze gadka szmatka a ten, że w strasznie zaluje że mnie nie ma bo w tym roku z wycieczka pracownicza moze byc krucho(jestem przedstawicielem pracowników i zajmuje sie organizacja imprez integracyjnych ) ale z tego co planują to chcieli by RODOS.. No to mówie żebo w drugiej polowie roku to i ja sie zabiore A ten no ok a wie pani co to rodos????? - rekraacyje ogródki działkowe obok siatki..

a ja znam takie określenie: Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzone Siatką

[kate1623]

Napisane przez Ela87

to ja też ide na spacer, pomogę Ci U mnie 8 stopni i słońce świeci

Napisane przez teQiba

Owocnego spacerku

Napisane przez Trisdom

Godzina porządnego spaceru i się pojawiły po przyjściu do domu skurczybyki.... Dobrze, że tylko ćwiczebne.
Dzisiejsze oddaję wszystkie Kate

Napisane przez mmhym

To ja też idę, ale na zakupy większe, i cały swój wysiłek przekazuję na plecy Kate

Dzięki dziewczyny spacer połączony z zakupami udany

Napisane przez side85

Może zacznij chodzić po schodach? Podobno pomaga i pamiętaj o tym prysznicu kilka razy dziennie i drapanie gąbką brzuszka, pleców i sutków. Tylko nie zmywakiem z kuchni

Po schodach chodzę gdzie się da jak wychodzimy z domu to po schodach, Ja nawet wypatruje na dworzu schodów co by po nich zejść . Ooo zapomniałam o tych prysznicach chwilę odsapnę i lecę poszorować się po brzuchu

Napisane przez pola_m

Kate, trzymam kciuki za Maję, żeby zechciało jej się wyjśc. A swoją drogą wiesz, gdzie są naturalne prostaglandyny w duzych ilościach

wiem tylko mój mąż ma pewne opory więc z tym jest ciężko


Co do zachodzenia w ciążę mi zależało na tym by zajść zanim moja firma się przeniesie i będę musiała się zwolnić no i się udało mimo małych problemów

[pola_m]

Napisane przez czbasia

To u Ciebie już 38tc bedzie. W końcu jak to jest z tą donoszoną poczatek 37(36t1dz) czy skonczony 37 (37t0d)???? Bo w tym temacie jak dziecko we mgleD

Skończony 37
I w ogóle, im bliżej terminu tym lepiej

[shonyen]

zgłaszam, że już działa
na samym końcu okienka z emotkami

[czbasia]

Napisane przez marima

a ja znam takie określenie: Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzone Siatką

To chyba gdzieś nie doczytał, nie dosłyszał albo napredce wymyslił

[kate1623]

Napisane przez shonyen

zgłaszam, że już działa
na samym końcu okienka z emotkami

Dziękujemy mamy wątkowego brokuła

[teQiba]

Napisane przez czbasia

Kurcze przegapimy te skurcze i w domu tżowie poród odbierą

Zakładając że nic nie będzie bolało, to chyba całkiem fajna opcja

Napisane przez shonyen

zgłaszam, że już działa
na samym końcu okienka z emotkami

Działa! Ale fajnie
Dziękujemy

[czbasia]

Ale fajny!!!

[Tequillla]

Cześć brokułofilki

Nie nadrabiam, sorki...
Ale za maskotkę należą się brawa i medal!!!
Rzuciły mi się w oczy piękne brzuszki i wnętrza mieszkań Side i Koziego - ślę wyrazy uznania

Byłam dzisiaj u pani diabetolog w CZMP, prawie mnie wyściskała, tak jej się podobały moje wyniki

Nie wiem jak Wy to robicie, że nie potrzebujecie ciążowych ubrań, ja o swoich ciuchach z przed ciąży dawno zapomniałam. Przytyłam równo 8 i pół kg, ale poza majtkami i podkoszulkami noszę już tylko rzeczy kupione specjalnie na ciążę.
Dla mnie nie ma porównania z ciążą rozwiązaną na jesieni, na korzyść tamtej. Poprzednio zaszłam w ciążę w sylwestra (tak, to się może zdarzyć nawet po 5 latach bezowocnych starań) i do lata bylam w miarę szczupła. Potem w lecie na wielki brzuch nosiłam tylko zwiewne luźne sukienusie, a na nogi wsuwałam japonki - bez schylania się. W lipcu i sierpniu z powodu zagrożenia ciąży musialam leżeć, więc i tak na upalne słońce nie wychodziłam, siedziałam w cieniu na hamaku.

A teraz musiałam się zaopatrzyć w:
*kurtkę ciążową - największy wydatek
*rajstopy ciążowe - mam 5 par
*spodnie i spódnice ciążowe
*dresy i legginsy z luźną gumą, których zaczęłam potrzebować odkąd jestem na zwolnieniu
*luźne bluzki i swetry
*zimowe buty na plaskiej podeszwie - dotąd mialam zimowe tylko na wyższych obcasach, adidasów nie używam, nie posiadam nawet.
Styl sportowy nie należy do moich ulubionych, a taki chyba najłatwiej zaadaptowac do ciążowych wymagań Na codzień do pracy nosilam wysokie obcasy, kostiumy, koszule i spódnice, dżinsów i ubran "na luzie" mój pracowy dress code nie przewiduje, więc ich w szafie mało.
Trudno mi założyć skarpetki i buty, o kozakach wsuwanych nie wspominam nawet. Suche powietrze ogrzane kaloryferem robi mi w nosie masakrę . Ciągle ktoś z domowników choruje i musze się izolować, by się nie zarazić.
Mam tylko nadzieję, że przyjemność letnich spacerków z Bobasem mi to wszystko wynagrodzi

[uparta8210]

z racji tego że mamy już maskotkę to
ale fajny

nie wiem czy któraś już coś pisała co tam u kici ?? czy przeoczyłam ... wiecie coś ??
ja też byłam dzisiaj na spacerku z córcią, jaka zadowolona bo śnieżkami się rzucałyśmy. W szoku była że mamusia śnieżką rzuciła do tej pory mówiłam jej: mamusi nie wolno, mamusia nie może a dzisiaj ją śnieżką potraktowałam. Minka małej ............... bezcenna

kate1623 przyciśnij męża

[bebe97]

Napisane przez ag9

Gdyby się jeszcze dało tak z kalendarzem w ręku zaplanować ciąże

Napisane przez martyna141

poza tym jeśli chodzi o planowanie ciazy jakbym sie starała o dziecko chyba nie zwracałabym uwagi na porę roku, to ono byłoby najważniejsze ale widocznie każdy podchodzi do sprawy inaczej

Napisane przez monkaa321

ja nie widze nic zlego w planowaniu ciąży
sama chciałam rodzić w kwietniu maju początkiem czerwca no i raz się nie staraliśmy w grudniu żeby nie było że to sylwestrowa wpadka

Napisane przez asienka213

a ja zawsze chcialam urodzic w kwietniu, maju albo czerwcu i bedzie dwojka z kwietnia Choc zadna nie planowana z kalendarzem w reku

Napisane przez teQiba

Ja tez troche kombinowalam z terminem - tzn. chcialam chlopca, wiec patrzylam na chinski kalendarz plci, no i nie chcialam zeby byl koziorozec
Takze pomimo ze staralismy sie caly czas, byly miesiace w ktorych sobie "odpuszczalam", a byly takie w ktorych TZ mial dosyc No i czerwiec byl takim miesiacem gdzie go wymeczylam, ale sie udalo

A nam się udało zaplanować i Marcela i Małą Marcel miał być z założenia dzieckiem majowym i dziewczynką, więc w lipcu były starania na próbę przed owulacją, a zaskoczyłam od razu, za to z synkiem a że spodobało mi się bzykanie latem, chodzenie w ciąży zimą, rodzenie wiosną i letnie spacery z wózkiem to chciałam też drugie dziecko mieć z kwietnia. Tak więc Pisanka miała być dzieckiem wielkanocnym no i będzie
Nie ma nic złego w planowaniu ciąży a jak się nie uda to przecież wtedy już się nie patrzy na miesiące tylko leci po kolei, byle zaciążyć. Kiedy czytam, że niektóre z was tyle czasu się starały to widzę, jakie ja miałam szczęście, choć do tej pory nie myślałam z tych kategoriach

Napisane przez kate1623

Kurczę moja Majka ma w nosie waszą zbiorową panikę i Ja spałam jak zabita tylko z przerwami na siusiu .Szczerze powiem, że mam dosyć tej końcówki siedzę jak na szpilkach, przy każdej dłuższej ciszy w brzuchu schodzę prawie na zawał. Dobrze, że mam chociaż ten detektor tętna bo już bym pewnie osiwiała
Czekam na kuriera z gemini i ruszam na spacer taki intensywny by Majkę wykurzyć

Ty juz panikowałaś wcześniej, teraz nasza kolej
Po schodach pochódź to Majkę wypłoszysz

Napisane przez side85

Może zacznij chodzić po schodach? Podobno pomaga i pamiętaj o tym prysznicu kilka razy dziennie i drapanie gąbką brzuszka, pleców i sutków. Tylko nie zmywakiem z kuchni

I zamiast chodzić na spacery lepiej za mężów byście się zabrały intensywniej
Ja muszę jeszcze czekać ale coraz bliżej Dziś 35t4d- od niedzieli 37 tydzień i nie ma to tamto

Ale ten 37 tydzień chyba ma być skończony, żeby ciąża była donoszona? To teraz obserwuj co robi Kate i za 2 tygodnie bierz z niej przykład - z naciskiem na zabranie się za męża oczywiście


Cudna pogoda, jesteśmy dotlenione z Małą super w końcu mąż wcale nie zabrał mnie do lasu tylko nad wodę, zrobił niespodziankę, bo załatwił statyw do aparatu i robił nam zdjęcia brzuszkowe pół-rodzinne połowa do wyrzucenia bo wyglądam jak wielka foka wyłaniająca się z spod kry na jeziorze, ale kilka nawet da się wrzucić do rodzinnego albumu

[mara86]

[QUOTE=asienka213;44990369]Kochane jestescie, dzieki za wsparcie wiem, ze jeszcze nie wszystko przesadzone ale i tak mnie to dobilo, jak narazie to musze sie wziasc w garsc i przestac jesc slodkie



wszystkie moje kolezanki, ktore mialy krazek urodzily w terminie albo przenosily

I tego się trzymajmy

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

[thidien]

Napisane przez Ela87

Zaczęliśmy się starać i nawet nie policzyłam, kiedy będę miała termin w razie jak się uda za pierwszym razem, bo na to nie liczyłam, byłam pewna, że długo będziemy sie starać. A tu bęc udało się za pierwszym podejściem

podobnie jak my

byliśmy miesiąc przed ślubem jak postanowiliśmy przestać się zabezpieczać, odstawiłam więc tabsy
wcześniej się naczytałam i nasłuchałam, że od razu to ciężko zajść, wszyscy dookoła musieli dłużej się starać; ba... nawet testy owulacyjne na necie zakupiłam, żeby wiedzieć dokładnie co i kiedy i co? i 4 dni po ślubie były 2 kreski :P
heh mąż mi mówił wcześniej "słuchaj, jak nie masz okresu to może w ciąży jesteś", a ja upierałam się, że nie, że mi się poprzesuwało w związku z przygotowaniami do ślubu, że stres, że schudłam... w końcu przecież w ciągu 2 tygodni przed ślubem i 3 dni po ślubie zrobiłam w sumie prawie 10 testów (dla pewności) i wszystkie były negatywne :P

no ale... życie ma swoje pomysły
i fasolek jest

[olakola]

Napisane przez czbasia

a wie pani co to rodos????? - rekraacyje ogródki działkowe obok siatki..

pierwszy raz słysze, ale fajne

Napisane przez pola_m

Przyszło nasze becikowe, i to więcej niż się spodziewaliśmy (mam nadzieję, że to nie jakaś pomyłka), tralalala. Może kupimy wreszcie te parę rzeczy

jak to becikowe ?????
becikowe nie jest PO porodzie ?

Napisane przez Tequillla

przyjemność letnich spacerków z Bobasem mi to wszystko wynagrodzi

dokładnie tak
też musiałam kupić płaskie kozaki i sporo ubrań


no to

[baja_86]

Napisane przez czbasia

Weź nic mi nie mów Dziś w pracy byłam i na szefa wpadłam a ten do mnie ale pani ślicznie wygląda. Na co ja do niego: panu wypadało tak powiedzieć a ja mam w domu lustra które szerokim łukiem mijam więc o czyms to swiadczy. NAprawdę nie mogę na siebie patrzeć. Jak figura mi sie nawet podoba -nie to żebym sie zachwycała bo brzusio jak piłka-ale tylkow w brzuszek mi poszlo wiec looz. Zreszta przyzwyczajona do bycia na diecie zrzuce

Ja od soboty zauważyłam, że coś mi poliki się większe zrobiły. W domu się pytam czy widzą to mówią, że trochę, ale przesadzam mówiąc, że wyglądam jak pyza. Z figury ciążowej to też jestem zadowolona, ale nie chce być opuchnięta

Napisane przez shonyen

zgłaszam, że już działa
na samym końcu okienka z emotkami

świetnie! Dziękujemy

edit
ciąża donoszona jest od 37t0d

[agunia4ever]

Napisane przez shonyen

zgłaszam, że już działa
na samym końcu okienka z emotkami

DZIĘKUJEMY

[wewillrockyou]

witam się środowo
tż miał dziś wolne i zabrał mnie na zakupy Olkowe w smyku są takie megapromocje teraz, że wyszliśmy z pełną siatą ubranek i tak z 5 prań zrobiło się 6 właśnie robi się ostatnie i zastanawiam się gdzie ja to powieszę wszystkie sznurki na strychu i suszarka zawieszone, o nic.. coś wymyślę.. może zamiast firanek rozwieszę bodziaki
idę nadrabiać

[kate1623]

Napisane przez baja_86

edit
ciąża donoszona jest od 37t0d

Racja musi być 37t 0d

Wziełam prysznic i zrobiłam sobie myjką porządny masaż brzucha i dodatkowo trochę tego głupiego masażu krocza .Teraz już będę miała taki plan dnia śniadanie, spacer, prysznic, herbatka z liści malin

Powiem Wam, że po takim masażu trochę boli podbrzusze więc zdecydowanie polecam rady ciotki Side

[cayenneOna]

Napisane przez kate1623

Racja musi być 37t 0d

Wziełam prysznic i zrobiłam sobie myjką porządny masaż brzucha i dodatkowo trochę tego głupiego masażu krocza .Teraz już będę miała taki plan dnia śniadanie, spacer, prysznic, herbatka z liści malin

Powiem Wam, że po takim masażu trochę boli podbrzusze więc zdecydowanie polecam rady ciotki Side

Jeszcze masaż sutkow i gwałt na mężu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trisdom]

Napisane przez shonyen

zgłaszam, że już działa
na samym końcu okienka z emotkami

Dziękujemy

U mnie w sobotę/ niedziele zaczyna się już 38 tydzień, wiec zaczęłam wykurzanie Emilki sposobem TZ-owym. No ale u mnie nie było problemów ze skracająca się szyjką, czy w ogóle jakichkolwiek...

[wewillrockyou]

Napisane przez Ela87

to ja też ide na spacer, pomogę Ci U mnie 8 stopni i słońce świeci

nooo, u nas też tak ciepło jak siedziałam 10 minut na ławce, to normalnie aż chyba sobie mordkę opaliłam

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez ag9

U mnie dzisiaj 28 dni, 4 tygodnie zostały

ja sobie wczoraj zdałam sprawę, że mi zostało 39 dni
mamooooo, ja się bojęęęęę

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez side85

o jak to dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam nicponia pod żebrami. Ja tylko nie wiem czym on macha jak stopę ma przy buzi! Chyba noszę w sobie ośmiornicę! Mnie pomaga masowanie, jak go masuję troszkę gdzie mnie ciśnie zabiera kończynki

też go pyram albo lekko ugniatam tam gdzie się wypina, pomaga