Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[pater86]

Napisane przez bazile

dzieki Dziewczyny
kciuki sie przydaly,bo juz wiemy jaki Maly Ludek zamieszkal w brzuszku bedzie Dziewuszka

Gratuluję ogromnie Ślicznie wszystko opisałaś na zdjęciach, nie da się ukryć dziewczynki
Mala_Czarno_Biala wymęczona jestem pewnie ogromnie, nie forsuj się i zbieraj teraz siły, najważniejsze, że Cię przebadali i z dzidzią wszystko dobrze... A na pogotowiu to by człowiek prędzej ze zmęczenia umarł niż by się przez tą kolejkę przedarł :/

[__Sylwia__88]

Prowansja88 dokładnie wiem co piszesz. Niestety rodziców się nie wybiera. I ja nie będę się kopać z koniem i na siłę tego zmieniać bo wiem że się zmienić tego nie da. Po prostu się odcinam i tyle. A piszę o tym dlatego że ciąży mi to na sercu i od czasu do czasu potrzebuje się wygadać. A kto nie zrozumie lepiej ciężarnej jak druga ciężarna.
Ale dodajesz mi otuchy i jest mi lepiej jak wczoraj.


A i znów obkupiłam malucha dziś na ciucholandzie. Chyba z 15 rzeczy kupiłam. Spodenki, bluzy, body, śpiochy. Wszystko jak zwykle po złotówce.

[beat@]

Napisane przez Prowansja88

Wyszedł Wam już pępek? Zawsze miałam taki głęboki pępek, stopniowo robił się płytszy i płytszy a teraz mam wrażenie, ze wyskoczy lada chwila :O powiększam się dosłownie z dnia na dzień.

Mi na razie jeszcze nie. Choć mam wrażenie że powolutku robi się co raz płytszy

Napisane przez __Sylwia__88

Sypialnię mamy zaraz przy schodach na dół i już nie raz jej krzyki o 6 rano mnie budziły. Bo ona nie rozumie że ktoś śpi a jej pies s☠☠☠☠.... kundel jest najważniejszy i do psa na pół domu trzeba mówić :"Oj mój pieseczku już ide, juz ide bo zimno ci w łapki na polu" No mówie to trzeba widzieć żeby się przekonać.

Ojjj to tak jak mój teściu. NIE POTRAFI mówić cicho a rano nawet o 6 to potrzfi tak się wydrzeć że nawet mój małż zwraca jemu uwagę że sam nie mieszka. Jak już malutka się urodzi i wrócimy ze szpitala do domu to będę niestety wymagała od niego żeby jednak nauczył się mówić normalnie. Nie mówię że ma szeptać, bo nie chcę małej nauczyć zasypiania i przebywania w idealnej ciszy. Nawet jak będzie spała to my będziemy mieć tv włączony. My za dzwiami do naszego pokoju mamy zaraz na przeciwko drzwi do łazienki i też nie potrafi ich normalnie zamykać tylko łup, trzeba trzasnąć. No przecieżm jak mi się mała kilka razy wystraszy to ja nie wiem co jemu zrobię.
Niestety będzie musiał chłopina zmienić niektóre swoje przyzwyczajenia i całe szczęście że teściowa się ze mną zgadza

Napisane przez Aldrin

To ja Wam powiem, że będę straszną matką ale nie potrafię się przekonać do karmienia piersią, wiem, że jest to cudowny moment z dzieckiem ale tego karmienia boję się bardziej niż porodu, mam strasznie wrażliwe sutki i nawet stanik mnie uwiera i denerwuje i nie wyobrażam sobie, że młody mnie gryzie i wysysa ze mnie mleko. Sama siebie strasznie za to nie znoszę ale to silniejsze ode mnie

Nie wiem jak to będzie karmić piersią. Trochę się tego boję ale będę próbować. Wolę naturalnie niż podawać mm. Jedynie co to zastanawiam się nad osłonkami na piersi http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p311-Avent...standard_2_szt szwagierka przy dwójce dzieci takich używała i nie narzekała. Nie wiem tylko czy robić tak jak ona że cały czas z nich korzystała czy tylko jak zajdzie taka potrzeba.

Napisane przez bazile

dzieki Dziewczyny
kciuki sie przydaly,bo juz wiemy jaki Maly Ludek zamieszkal w brzuszku bedzie Dziewuszka
i juz na 100 procent,Mala super sie ulozyla.Mamy nawet zblizenie pipuszki takze zalaczam zdjecie,zebyscie wiedzialy na co nastepnym razem patrzec.Lekarz powiedzial,ze juz nie ma szans zeby cosik doroslo
i mam tez dokladnie z tego samego okresu zdjecie Synka(dzien wczesniej) i widac ladnie pisiorka.Zalacze tez dla porownania.
Zbadal,obmierzyl.wszystko ladnie sie rozwija.Wszyskie pomiary ukladaja sie idealnie na srodkowych liniach.Tak jak na badaniu,tak i z OM Mala rosnie jednakowo.Wazy juz 400 gram.
I tak jak Wam kiedys pisalam,ze nie ide na 3D/4D bo moj lekarz sam z ciekawosci przelacza.To byl dzissiaj taki slodki widok,ze az polecialy mi lezki.Dal mi az 3 zdjecia i 2 z normalnego usg.

Witaj spowrotem i różowe gratulacje


Bazile, kochana mi możesz dopisać dziewuszkę I imię wstępnie Milena Chyba że mężusiowi się odwidzi to wtedy będziemy zmieniać
No i 03.03.2014 godz. 16:00 wizyta kontrolna

[pater86]

Napisane przez __Sylwia__88

A i znów obkupiłam malucha dziś na ciucholandzie. Chyba z 15 rzeczy kupiłam. Spodenki, bluzy, body, śpiochy. Wszystko jak zwykle po złotówce.

Ależ ja Ci zazdroszczę tych złotówkowych ciuchlandów ja teraz jak się przeprowadziłam to w żadnym nie byłam i chyba nawet w okolicy nie ma, tylko musiałabym gdzieś podjechać, a na razie nie znam się tym na komunikacji miejskie i prędzej się zgubię niż gdzieś dojadę

[beat@]

Napisane przez __Sylwia__88

A i znów obkupiłam malucha dziś na ciucholandzie. Chyba z 15 rzeczy kupiłam. Spodenki, bluzy, body, śpiochy. Wszystko jak zwykle po złotówce.

Ja pójdę na jakieś łowy w piątek dopiero bo wtedy i w sobotę jest po 1 zł wszystko. No i teściówka powiedziała że idzie ze mną.
A wczoraj przyszła paczuszka z moim zamówieniem z allegro. Jeszcze nie widziałam bo przyszło do rodziców do domu ale jutro idę obadać co i jak. Podobno mama mi mówiła że piękne

[pater86]

Bazile też poproszę o dopisanie mojego chłopca niestety bez imienia bo to biedne dziecko do 30-stki chyba będzie "dzidziusiem"

[malin30]

Napisane przez __Sylwia__88

Właśnie mi też zależy na tym żeby daszek budki był głęboko zachodzący, bo rodzimy początkiem lata i wydaje mi się że dobrze przysłonić bardziej budkę niż zawieszać pieluszkę jak to nie raz widziałam.

Ale wtedy masz gorszy przewiew w gondolce. Pieluszka lub po prostu parasolka dają cień, ale nie tamują przepływu powietrza

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Bazile, różowe gratki

[zubi89]

Napisane przez bazile

dzieki Dziewczyny
kciuki sie przydaly,bo juz wiemy jaki Maly Ludek zamieszkal w brzuszku bedzie Dziewuszka
i juz na 100 procent,Mala super sie ulozyla.Mamy nawet zblizenie pipuszki takze zalaczam zdjecie,zebyscie wiedzialy na co nastepnym razem patrzec.Lekarz powiedzial,ze juz nie ma szans zeby cosik doroslo
i mam tez dokladnie z tego samego okresu zdjecie Synka(dzien wczesniej) i widac ladnie pisiorka.Zalacze tez dla porownania.
Zbadal,obmierzyl.wszystko ladnie sie rozwija.Wszyskie pomiary ukladaja sie idealnie na srodkowych liniach.Tak jak na badaniu,tak i z OM Mala rosnie jednakowo.Wazy juz 400 gram.
I tak jak Wam kiedys pisalam,ze nie ide na 3D/4D bo moj lekarz sam z ciekawosci przelacza.To byl dzissiaj taki slodki widok,ze az polecialy mi lezki.Dal mi az 3 zdjecia i 2 z normalnego usg.

kolejna dziewczynka gratulację i świetne fotki małej !!

Napisane przez __Sylwia__88

Prowansja88 dokładnie wiem co piszesz. Niestety rodziców się nie wybiera. I ja nie będę się kopać z koniem i na siłę tego zmieniać bo wiem że się zmienić tego nie da. Po prostu się odcinam i tyle. A piszę o tym dlatego że ciąży mi to na sercu i od czasu do czasu potrzebuje się wygadać. A kto nie zrozumie lepiej ciężarnej jak druga ciężarna.
Ale dodajesz mi otuchy i jest mi lepiej jak wczoraj.


A i znów obkupiłam malucha dziś na ciucholandzie. Chyba z 15 rzeczy kupiłam. Spodenki, bluzy, body, śpiochy. Wszystko jak zwykle po złotówce.

Co do rodziców to masz rację...przykro, że najbliższe osoby tak nas czasem zawodzą Po to jest wątek, żeby się wspierać i pisać

Witam was po kolejnej nieobecności :/ został mi już tylko jeden egzamin w sobotę i mam nadzieje więcej czasu na wizaz

Moja mała cały dzień potrafi dawać o sobie znać to takie wspaniałe Zdałam sobie wczoraj sprawę, że jest już dość wysoko czułam ją wczoraj ok 1-2 cm nad pępkiem.

Bardzo proszę o wpisanie 24.02.2014-09:20 (wizyta kontrolna)

[pater86]

Napisane przez zubi89

Moja mała cały dzień potrafi dawać o sobie znać to takie wspaniałe Zdałam sobie wczoraj sprawę, że jest już dość wysoko czułam ją wczoraj ok 1-2 cm nad pępkiem.

Mój dzidziuś chyba jest bardzo nisko, czasami to puka na samym dole, w okolicach pępka też mu się zdarza, ale nad to jeszcze się nie wspina

A uwiera Wam na pęcherz? Bo mi ostatnio strasznie to doskwiera, chodzę sikać dosłownie 4 razy przed wyjściem gdziekolwiek, a później i tak lecę gdzieś do łazienki... Czasami to nawet nie wiem czy mi się chce sikać czy nie, tzn. czuję, że mi się chce, ale siknę jak kot i tyle, a za chwile to samo :/ nie jest to raczej zapalenie pęcherza, bo nie boli, zresztą w sobotę zrobię badania moczu to będę wiedzieć, ale wydaje mi się, że dzidzia jest tak nisko i uwiera na pęcherz, ale z drugiej strony, chyba jest jeszcze za mała, żeby aż tak to doskwierało?

[ANTERIA]

No właśnie Bazielie gratulacje córusi a mi proszę dopisać chłopca Radusia

I następną wizytę mam 20 lutego

[beat@]

Pater86, ja to do toalety standardowo raz na 20 min latam. I mam tak samo jak ty, przed wyjściem gdzieś obowiązkowo wizyta w wc, no i czasem jeszcze dobrze auta nie odpalę a już od nowa mi się chce
W dzień jeszcze jakoś idzie wytrzymać ale jak muszę wstawać po kilka razy w nocy to już przestaje być fajnie. Już staram się tyle nie pić przed snem no ale i tak mi to za bardzo nic nie daje

[pater86]

Napisane przez beat@

Pater86, ja to do toalety standardowo raz na 20 min latam. I mam tak samo jak ty, przed wyjściem gdzieś obowiązkowo wizyta w wc, no i czasem jeszcze dobrze auta nie odpalę a już od nowa mi się chce
W dzień jeszcze jakoś idzie wytrzymać ale jak muszę wstawać po kilka razy w nocy to już przestaje być fajnie. Już staram się tyle nie pić przed snem no ale i tak mi to za bardzo nic nie daje

Czyli pewnie to te nasze dzidziusie już tak naciskają na pęcherz, wiedziałam, że tak będzie, ale myślałam że to dopiero koło 3 trymestru się zacznie, jak dzieci faktycznie są większe, kopią i nie mają miejsca w brzuszku... Ale to pewnie zależy właśnie od ułożenia i może nam przejdzie jak dzidziusie się uniosą troszkę do góry mam nadzieję bo na razie o jakimś dłuższym spacerze (gdy tracę ubikacje z pola widzenia) nie ma mowy

[zubi89]

Napisane przez pater86

Mój dzidziuś chyba jest bardzo nisko, czasami to puka na samym dole, w okolicach pępka też mu się zdarza, ale nad to jeszcze się nie wspina

A uwiera Wam na pęcherz? Bo mi ostatnio strasznie to doskwiera, chodzę sikać dosłownie 4 razy przed wyjściem gdziekolwiek, a później i tak lecę gdzieś do łazienki... Czasami to nawet nie wiem czy mi się chce sikać czy nie, tzn. czuję, że mi się chce, ale siknę jak kot i tyle, a za chwile to samo :/ nie jest to raczej zapalenie pęcherza, bo nie boli, zresztą w sobotę zrobię badania moczu to będę wiedzieć, ale wydaje mi się, że dzidzia jest tak nisko i uwiera na pęcherz, ale z drugiej strony, chyba jest jeszcze za mała, żeby aż tak to doskwierało?

Tak i to ostatnio dość często

Przed chwilą siedzę i czuję, że kopię więc się położyłam...widać jak się brzuch podnosi to w tym miejscu delikatnie nacisnęłam palcem a on mi odpowiedziała później zmieniłam miejsce a ona w tym miejscu znów kopnęła

__Sylwia__88 wrzucisz zdjęcia ciuszków ?

JA odkupiłam od jednej pmki 2 sukieneczki

[Kucyk_Truskawkowy]

Zubi piękne te sukienuuuusiee!!!:l ove:
Bazile gratuluje córeczki
Czarno_Biala może to jakaś grypa żołądkowa...? Dziwne że na położniczym chociaż Ci kroplówki nie dali...Współczuje mocno

[pater86]

zubi89 przepiękne te sukienusie, zakochałam się

[__Sylwia__88]

Zubi cudowne sukienki. Dlatego chciałabym córkę bo tyle pięknych rzeczy jest dla dziewczynek.
Zdjęcia ubranek wrzuce wieczorem jak do lapto zasiąde. A i sobie kupiłam super parke ciążowa z podpinką na chłodne dni i sukienkę ciążowa. Jutro może też pojadę na łowy póki męża nie ma.

[Kakusia]

Ale żeście naprodukowały
Poród - ja w tym temacie mam bardzo rygorystyczne poglądy bo uważam, że CC to nie jest w ogóle poród - to jest operacja! ratująca życie matki i dziecka. To jest ostateczność. A nie życzenie. Jeśli decydujemy się na dziecko to raczej ze świadomością jak te dzieci przychodzą na świat nie? Nóż w kieszeni mi się otwiera jak czytam czy słyszę teksty 'miałam cesarkę więc nie namęczyłam się' - czysty egoizm....
W pierwszej ciąży chodziłam do szkoły rodzenia i dużo mi dała pod względem psychicznego przygotowania się do porodu. Wiem, że ten ból ma sens, że każdy skurcz zbliża Nas do przytulenia maleństwa! Że to jest proces i nie powinno się go przyśpieszać. Że każdy etap ma swoją drogę, mniej lub bardziej bolesną i nie należy z paniką skupiać się na bólu tylko podejść do tego zadaniowo - mam zadanie do odbycia, ja i moje dziecko. Ile przy tym hormonów się uwalnia!
Mimo tego co Wam opisałam naprawdę nie żałuję SN i drugi raz z pełną świadomością chcę tak rodzić! Gdzie się ma nacięcie krocza do przeciętego brzucha, mięśni, macicy???
I powiem więcej - pamiętam moment w którym myślałam, że zejdę z bólu, mówiłam do TŻta że tak boli że nie dam rady urodzić, panika wzięła górę... wtedy przyszedł lekarz i mnie zbadał ogłaszając "7cm, jeszcze chwila" - i nagle dostałam skrzydeł! bo pomyślałam "to dlatego tak boli! przecież to kryzys 7cm! już bliżej niż dalej!" - i wystarczyło odpowiednie podejście i już inaczej człowiek odbiera ból Mało tego - podczas porodu doskonale pamiętałam ze szkoły rodzenia jak trzeba oddychać (szkoda tylko, że na ostatnich zajęciach nie miałam jeszcze skończonego 37tc bo wtedy mogłabym ćwiczyć też parte, a tak to właśnie wtedy poległam).
I to nie prawda, że wszędzie w Polsce tak jest, że porody to masakra. Wszędzie tak będzie jak źle trafimy na położną moja koleżanka pierwsze dziecko rodziła w Anglii i wspomina to tak traumatycznie, że drugi postanowiła urodzić w Polsce i jest bardzo zadowolona
Ktoś pisze 'bo u mnie w szpitalu nie ma ZZO" - a kto karze Ci tam rodzić? Jeśli komuś zależy na ZZO to czemu nie szuka szpitala który to oferuje bez mrugnięcia okiem? Koleżanka parę dni temu urodziła i wybrała szpital taki w którym na pewno dostanie znieczulenie! I mimo szybkiej akcji dostała bez żadnego ale
Nie w każdym szpitalu też nacinają rutynowo

Karmienie piersią - kolejny przykład, że jeśli kobieta czegoś bardzo chce to pokona nawet ból bo widząc korzyści dla siebie (szybsze obkurczanie macicy i powrót do formy) i dla dziecka potrafiłam przetrwać naprawdę dużo. początki były tak ciężkie że karmiłam a łzy z bólu ciekły. A TŻ tylko dopingował - spróbuj chociaż do 1mca, potem do 3mca itd karmiłam 8mcy i mam nadzieję, że i tym razem się uda!

Napisane przez Monica80

Poza tym jak taki maluszek chce jesc i sie go wezmie na rece do ciala, to tak jakby dziobie buzką w nasze cialo

to było najpiękniejsze

Napisane przez Monica80

Bardzo bardzo Ci wspolczuje... U Ciebie najpradopodobiej byla niewspolmiernosc porodowa, robilas co moglam ale dziecko nie moglo sie wstawic w miednice - wchodzilo i odbijalo sie, to sie czasem zdarza. Glowka za duza, miednica za mala,itp.

chyba masz rację bo było dokładnie tak jak piszesz! dzięki za przytoczenie fachowej nazwy , poczytam sobie bo mam nadzieję, że za drugim razem nie jestem z góry skazana na to samo...
A córka urodziła się mając 3860g i 58cm więc malutka nie była

Napisane przez Prowansja88

Zawsze mnie ciekawiło skąd się biora takie smaki. Bo ja chyba lubię wszystko..

nie wiem skąd poprostu nie przełknę takich mieszanek warzywnych, mimo, że wiele warzyw pojedyńczo zjem (no oprócz kukurydzy, groszku, pomidorów, ogórków kiszonych, sałaty.... eh dużo by wymieniać ). Poza tym nie lubię majonezu, a niestety wciąż wiele osób daje go do sałatek.

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44963823]Dziwiło mnie to o tyle, że w pierwszej ciąży chodziłam dużo szybciej, a pod koniec ciąży to urządzałam sobie spacery godzinne szybkim tempem, żeby tylko zacząć rodzić, a tu nic mnie nie ruszało i nic nie bolało (prócz pleców). A teraz wlekę się jak żółw, a i tak jakieś kolki..[/QUOTE]
też zauważyłam, że w pierwszej ciąży byłam dużo bardziej aktywna a teraz to dyszę, sapię, zipię

Napisane przez majkela12

A to koleżanka nie wytrzymała i dzisiaj był na lidla Zostawiłaś trochę kasy na 10 lutego??

kaska przyszła kolejna więc będzie kolejny nalot

Napisane przez majkela12

Kurna, nie ma to jak "rodzić po ludzku" Miałaś opłaconą położną czy byłaś zdana na łaskę pań tam pracujących[COLOR="Silver"]

niestety nie opłaconą, ale drugi raz tego błędu nie zrobię

Czytam dalej....

[Kakusia]

Napisane przez kinia8906

w tym sklepie Pepco też można kupić coś dla maluchów fajnego. Ja kupiłam dwie sztuki bodziaków po 9,99 i naprawde mnie zauroczy
Co do Lidla.... chyba wolałabym się tego nie dowiedzieć bo jak dostane wypłate 10ego to odrazu polece coś kupić bo przecież nie wytrzymam teraz

W Pepco można trafić nawet na body za 6zł tylko trzeba patrzeć na materiał - jedno będzie szmatką po praniu ale inne Dominika mi przechodziła i jeszcze na drugie czeka tak świetne jakościowo!
Lidlowskie bodziaki też mieliśmy - dość wytrzymały eksploatację jedynie napki Nam odpadły z kroku
Mi wczoraj TŻ powiedział, że wątpi, żeby nagle coś dzidziusiowi urosło między nogami, że gdyby był siusiak to lekarz na pewno by go dojrzał i że mogę śmiało coś kupić 10lutego w Lidlu

Bazile moje różowe gratulacje
Widzę, że jednak dziewczynki górą!
Poprosiłabym o dopisanie u mnie Dziewczynka Wiktoria (bo narazie zostaje Wiktorią, chyba że znajdziemy inne )

Zubi piękne łowy! Głównie ta druga z doszytym bodziakiem chyba prawda? pięknaaa

A ja wczoraj dokończyłam segregowanie ciuszków niemowlęcych i jestem w szoku ile tego wyszło 3 ogromne pudła to sam rozmiar 62 i 68 reszta w wersalce (w specjalnych torbach po kołdrach) również posegregowane już rozmiarami dzięki temu wiem co mi brakuje i z czym mogę poszaleć
Lecę robić pulpety na obiad

[kinia8906]

Napisane przez Kakusia

Bazile moje różowe gratulacje
Widzę, że jednak dziewczynki górą!
Poprosiłabym o dopisanie u mnie Dziewczynka Wiktoria (bo narazie zostaje Wiktorią, chyba że znajdziemy inne )

U nas też będzie Wiktoria TŻ odrazu jeszcze przed tym jak sie dowiedzieliśmy, że będzie dziewczynka wybrał takie imie, a potem i mi się spodobało wiec tak zostanie

[Prowansja88]

Hej!
Bazile- gratuluję córeczki!! Super zdjęcia!

Poproszę o dopisanie CÓRKA przy moim imieniu na 1. stronce

Wróciłam właśnie od koleżanki z siatką rzeczy! Wydałam sporo kasy, ale wziełam ciuszki najlepszej jakości, na które nigdy nie mogłabym pozwolić sobie kupując nowe. Głownie zestawy: dresik, loginsy z sukienką, rajstopki z sukienką, spodenki, koszulki. Nie brałam rzeczy, które mogę kupić tanio: body, spiochy. Jakość tak dobra, ze jeszcze ja je odsprzedam po swoim dziecku. Sa naprawde zadbane i z dobrego materiału. rozmiary głownie 61-68 i kilka, duże 56. Mam nadzieję, ze dobrze zrobiłam. Teraz na min 2 miesiace koniec kupowania. Bedę chciała popolowac troszkę w lumpeksach jak wyjade do rodziców.

I zapomniałam dodać, dziś startujemy z 22 TC!! Pierwsza połowa za nami! teraz druga, grubsza część.. ajj jestem w szoku jak ten czas szybko leci!!

[Monica80]

Dziewczyny coraz wiecej znas zna juz plec, to powiedzcie ktorej sie kalendarz chinski sprawdzil??
Mi sie sprawdzil!
Tylko pamietajcie, mamy urodzone w styczniu i lutym musze to liczyc troche inaczej:

cyt:
Pierwszym i najważniejszym krokiem jest poznanie swojego wieku księżycowego. Różni się on od wieku obliczanego za pomocą kalendarza gregoriańskiego. Jeśli zamiast wieku księżycowego użyjemy tradycyjnego, uzyskana informacja o prawdopodobnej płci dziecka nie będzie wiarygodna. Postępując zgodnie z poniższą instrukcją można z łatwością obliczyć swój wiek księżycowy.
Po pierwsze należy zwrócić uwagę na miesiąc swojego urodzenia. Jeśli jest to styczeń lub luty, niezbędne są dodatkowe obliczenia. Kalendarz chiński jest kombinacją kalendarza księżycowego i słonecznego, dlatego też Chiński Nowy rok jest świętem ruchomym i przypada pomiędzy 21 stycznia a 21 lutego. Gdy narodziny przyszłej matki miały miejsce w tym okresie, kalendarz chiński może kwalifikować ją jako rok młodszą. Następnie należy wyszukać rok swojego urodzenia na liście chińskich świąt Nowego Roku, która jest dostępna w Internecie. Jeśli przyszła mama jest urodzona w styczniu lub lutym, należy sprawdzić, czy data urodzin przypadła przed czy po Nowym Roku. Jeśli urodziny nastąpiły wcześniej niż Chiński Nowy Rok, oznacza to że od wieku kobiety trzeba odjąć jeden rok. Przykładowo w 1988 roku Chiński Nowy Rok przypadał 17 lutego. W związku z tym wszystkie osoby urodzone pomiędzy 1 stycznia a 17 lutego są księżycowo o rok młodsze.


Do obecnego wieku należy dodać jeden rok. Wiąże się to z odmiennym postrzeganiem wieku człowieka w okresie płodowym w kulturze azjatyckiej. Według chińskiej filozofii okres od poczęcia do urodzenia wliczany jest w długość życia człowieka. Dlatego też Chińczycy uważają, że dziecko przychodząc na świat ma jeden rok
Określenie wieku księżycowego polega na odjęciu chińskiego roku urodzenia (zgodnie z tym kiedy przypadał Chiński Nowy Rok) od aktualnego roku. Ostatnim krokiem jest dodanie jednego roku. Na przykład jeśli zgodnie z chińskim kalendarzem przyszła mama jest urodzona w 1988 roku, to w 2013 ma 26 lat (2013-1988=25+1=26).

[zubi89]

Napisane przez Prowansja88

Hej!
Bazile- gratuluję córeczki!! Super zdjęcia!

Poproszę o dopisanie CÓRKA przy moim imieniu na 1. stronce

Wróciłam właśnie od koleżanki z siatką rzeczy! Wydałam sporo kasy, ale wziełam ciuszki najlepszej jakości, na które nigdy nie mogłabym pozwolić sobie kupując nowe. Głownie zestawy: dresik, loginsy z sukienką, rajstopki z sukienką, spodenki, koszulki. Nie brałam rzeczy, które mogę kupić tanio: body, spiochy. Jakość tak dobra, ze jeszcze ja je odsprzedam po swoim dziecku. Sa naprawde zadbane i z dobrego materiału. rozmiary głownie 61-68 i kilka, duże 56. Mam nadzieję, ze dobrze zrobiłam. Teraz na min 2 miesiace koniec kupowania. Bedę chciała popolowac troszkę w lumpeksach jak wyjade do rodziców.

I zapomniałam dodać, dziś startujemy z 22 TC!! Pierwsza połowa za nami! teraz druga, grubsza część.. ajj jestem w szoku jak ten czas szybko leci!!

Za 22 tc i pokazuj ciuszki !!

Napisane przez Monica80

Dziewczyny coraz wiecej znas zna juz plec, to powiedzcie ktorej sie kalendarz chinski sprawdzil??
Mi sie sprawdzil!
Tylko pamietajcie, mamy urodzone w styczniu i lutym musze to liczyc troche inaczej:

cyt:
Pierwszym i najważniejszym krokiem jest poznanie swojego wieku księżycowego. Różni się on od wieku obliczanego za pomocą kalendarza gregoriańskiego. Jeśli zamiast wieku księżycowego użyjemy tradycyjnego, uzyskana informacja o prawdopodobnej płci dziecka nie będzie wiarygodna. Postępując zgodnie z poniższą instrukcją można z łatwością obliczyć swój wiek księżycowy.
Po pierwsze należy zwrócić uwagę na miesiąc swojego urodzenia. Jeśli jest to styczeń lub luty, niezbędne są dodatkowe obliczenia. Kalendarz chiński jest kombinacją kalendarza księżycowego i słonecznego, dlatego też Chiński Nowy rok jest świętem ruchomym i przypada pomiędzy 21 stycznia a 21 lutego. Gdy narodziny przyszłej matki miały miejsce w tym okresie, kalendarz chiński może kwalifikować ją jako rok młodszą. Następnie należy wyszukać rok swojego urodzenia na liście chińskich świąt Nowego Roku, która jest dostępna w Internecie. Jeśli przyszła mama jest urodzona w styczniu lub lutym, należy sprawdzić, czy data urodzin przypadła przed czy po Nowym Roku. Jeśli urodziny nastąpiły wcześniej niż Chiński Nowy Rok, oznacza to że od wieku kobiety trzeba odjąć jeden rok. Przykładowo w 1988 roku Chiński Nowy Rok przypadał 17 lutego. W związku z tym wszystkie osoby urodzone pomiędzy 1 stycznia a 17 lutego są księżycowo o rok młodsze.


Do obecnego wieku należy dodać jeden rok. Wiąże się to z odmiennym postrzeganiem wieku człowieka w okresie płodowym w kulturze azjatyckiej. Według chińskiej filozofii okres od poczęcia do urodzenia wliczany jest w długość życia człowieka. Dlatego też Chińczycy uważają, że dziecko przychodząc na świat ma jeden rok
Określenie wieku księżycowego polega na odjęciu chińskiego roku urodzenia (zgodnie z tym kiedy przypadał Chiński Nowy Rok) od aktualnego roku. Ostatnim krokiem jest dodanie jednego roku. Na przykład jeśli zgodnie z chińskim kalendarzem przyszła mama jest urodzona w 1988 roku, to w 2013 ma 26 lat (2013-1988=25+1=26).

Mi się sprawdziło na wizazu był taki wątek na którym dziewczyny wyliczały czy wyjdzie chłopiec czy dziewczynka i też się sprawdziło

[Aldrin]

Napisane przez Monica80

Dziewczyny coraz wiecej znas zna juz plec, to powiedzcie ktorej sie kalendarz chinski sprawdzil??
Mi sie sprawdzil!
Tylko pamietajcie, mamy urodzone w styczniu i lutym musze to liczyc troche inaczej:

cyt:
Pierwszym i najważniejszym krokiem jest poznanie swojego wieku księżycowego. Różni się on od wieku obliczanego za pomocą kalendarza gregoriańskiego. Jeśli zamiast wieku księżycowego użyjemy tradycyjnego, uzyskana informacja o prawdopodobnej płci dziecka nie będzie wiarygodna. Postępując zgodnie z poniższą instrukcją można z łatwością obliczyć swój wiek księżycowy.
Po pierwsze należy zwrócić uwagę na miesiąc swojego urodzenia. Jeśli jest to styczeń lub luty, niezbędne są dodatkowe obliczenia. Kalendarz chiński jest kombinacją kalendarza księżycowego i słonecznego, dlatego też Chiński Nowy rok jest świętem ruchomym i przypada pomiędzy 21 stycznia a 21 lutego. Gdy narodziny przyszłej matki miały miejsce w tym okresie, kalendarz chiński może kwalifikować ją jako rok młodszą. Następnie należy wyszukać rok swojego urodzenia na liście chińskich świąt Nowego Roku, która jest dostępna w Internecie. Jeśli przyszła mama jest urodzona w styczniu lub lutym, należy sprawdzić, czy data urodzin przypadła przed czy po Nowym Roku. Jeśli urodziny nastąpiły wcześniej niż Chiński Nowy Rok, oznacza to że od wieku kobiety trzeba odjąć jeden rok. Przykładowo w 1988 roku Chiński Nowy Rok przypadał 17 lutego. W związku z tym wszystkie osoby urodzone pomiędzy 1 stycznia a 17 lutego są księżycowo o rok młodsze.


Do obecnego wieku należy dodać jeden rok. Wiąże się to z odmiennym postrzeganiem wieku człowieka w okresie płodowym w kulturze azjatyckiej. Według chińskiej filozofii okres od poczęcia do urodzenia wliczany jest w długość życia człowieka. Dlatego też Chińczycy uważają, że dziecko przychodząc na świat ma jeden rok
Określenie wieku księżycowego polega na odjęciu chińskiego roku urodzenia (zgodnie z tym kiedy przypadał Chiński Nowy Rok) od aktualnego roku. Ostatnim krokiem jest dodanie jednego roku. Na przykład jeśli zgodnie z chińskim kalendarzem przyszła mama jest urodzona w 1988 roku, to w 2013 ma 26 lat (2013-1988=25+1=26).

Z tego kalendarza mi wychodzi chłopiec czyli tak jak niby ma być ale pamiętam, że sprawdzałam inne kalendarze i to już różnie wychodziło raz chłopiec raz dziewczynka

[__Sylwia__88]

Wstawiam zdjęcia ciuszków jakie kupiłam. Nawet jak się okaże że będzie synek to dziewczęcych nie będzie mi szkoda bo każdą rzecz po złotówce kupuje ;p Chcecie to możecie do mnie przyjechać na zakupy

[__Sylwia__88]

A z kalendarza który wstawiła Monika wychodzi synek. Ciekawe czy się sprawdzi.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Monica a mi się nie sprawdziło...

[malin30]

A ja czytałam, że liczy się dokładnie wiek, w jakim się jest w chwili poczęcia, bez żadnego dodawania roku, no i akurat licząc w ten sposób, przy pierwszym dziecku się sprawdziło. A jak teraz, to się okaże za 20 tygodni

[zubi89]

Napisane przez __Sylwia__88

Wstawiam zdjęcia ciuszków jakie kupiłam. Nawet jak się okaże że będzie synek to dziewczęcych nie będzie mi szkoda bo każdą rzecz po złotówce kupuje ;p Chcecie to możecie do mnie przyjechać na zakupy

Jeju jakie śliczne rzeczy kobieto ja się nie dziwie, że je wzięłaś !!! gdzie to taki sklep masz ?

[malin30]

Dowiedziałam się, że jest nowa emotka na Wizażu

[__Sylwia__88]

Napisane przez zubi89

Jeju jakie śliczne rzeczy kobieto ja się nie dziwie, że je wzięłaś !!! gdzie to taki sklep masz ?

Małpolska, Gorlice nie wiem czy któraś z Was kojarzy.