Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[pani22ka]

Napisane przez nestelle

o ☠☠☠☠a wcale nie masz lepiej .Ty masz gorzej nawet

hehe ja tam myślę, że mam lepiej

jak trafia do mnie to ciągnie ok. 10 minut - jak zawsze w nocy. odwraca się doopką i śpi.
on śpi zazwyczaj, te karmienia są w letargu (jego).
no dziś płakał, bo ja cały czas myślałam, że może już dość... a on wciąż chciał
w dzień śpi od 1,5 do 2 godzin. choć dziś pan akwizytor go obudził po godzinie, więc kolejna maniana się szykuje...

Napisane przez trolla2405

"tata to kupa czy siusiak?"

Napisane przez trolla2405

moja córka jest kosmitką ze całe noce bez żarcia przesypiała

, ja mam cycoholika, którego ujarzmić nie potrafię

Napisane przez despa

Moja jak sie obudzi a jest to zwykle 3 to wtedy spiewa, krzyczy- najlepszy czas na zabawe...

co noc tak? rajuuuu

Napisane przez Agateczka*

dziadek mówi żeby się otrzepały to starsza nie umiała tego zrobić więc tatuś jej pomógł

nie wierzę... aaa!

Napisane przez corka_rosy

hehe to samo, albo "ogląda" bez obrazu, sam dźwięk.

, radzą sobie chłopy jak mogą

[nestelle]

Napisane przez despa

Nestelle- teraz ma od poczatku lutego, chlop na ojcowskim wiec troche lzej mi.

Tekst ze Pani nie ma lepiej mnie powalil chcialam se zacytowac ale telefon sie zbuntowal... Moja jak sie obudzi a jest to zwykle 3 to wtedy spiewa, krzyczy- najlepszy czas na zabawe...
.

o matko .... nie pisz mi ze się bawisz . i co dalej ? tak codziennie ?

a Oliwka co robi ? jakies ferie stacjonarne ? w szkole ?

Napisane przez Agateczka*

znowu są na feriach na szczęście tylko tydzień, ale nadal nic nie umieją koło siebie zrobić, no ale są zdane na siebie i mama moja uczy je jak się umyją czy ubiorą czy tam co tak będą miały. Ale kurde nie pojmuję jak dzieci w tym wieku (11, 8) mogą nie wiedzieć np. które ubrania czyje
albo jak tż mi powiedział że wlazły w zaspę dziadek mówi żeby się otrzepały to starsza nie umiała tego zrobić więc tatuś jej pomógł masakejros dwie lewe ręce bo rodzice wszystko za nie robią i nadskakują....

łooooo przyszłościowe kaleki .... ??? a jak to wygląda w szkole? cos nie widze tego aby pani nadskakiwała .....
( moja jeszcze 4 latka już od dawna się ubiera sama, bierze prysznic , wyciera . Drugi rok zostaje sama na basenie -tam tez sama wszystko zrobi .... )

Napisane przez corka_rosy

.
hmmm ja też do zimnej, tzn, zalewam zimną, mój ulubiony właśnie tak trzeba gotować

ale jak to ? jaki to ryz????

Napisane przez trolla2405

cos tam mruknął, ale nie ze kupa pamietam ze sie posprzeczalismy, bo uwazam ze takie dziecku mozna powiedziec: chlopcy maja siusiaki a dziewczynki pisie, tak siusiają. koniec tematu. a moj to sie strasznie wstydził, krygował, nie wiem jak to nazwać generalnie widac ze mu łatwo nie bylo cos wydukac a dziecko tym bardziej drązyło widzac cos nie tak w zeznaniach

nestelle dawaj jakas historyjke z dzieciakami, wierze ze ty masz jeszcze mnóstwo oprócz tych o twojej tylnej czesci ciała

no mam...mam...ale po co se siare robic ??? tylko jedną :
Nina - "Mamus jak będę duza to tez będę miała takie piersi jak ty . TYLKO WIĘKSZE !"

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez pani22ka

hehe ja tam myślę, że mam lepiej

jak trafia do mnie to ciągnie ok. 10 minut - jak zawsze w nocy. odwraca się doopką i śpi.
on śpi zazwyczaj, te karmienia są w letargu (jego).
no dziś płakał, bo ja cały czas myślałam, że może już dość... a on wciąż chciał
w dzień śpi od 1,5 do 2 godzin. choć dziś pan akwizytor go obudził po godzinie, więc kolejna maniana się szykuje...

a jednak ..... T. łaskawszy . u nas to ja kombinuje jak tu się odwrócić .... najczęściej nie idzie .
nie wiem jak to .... jeśli ze mna spi to nie może się powstrzymać i ciagnie tak bez końca .
Ale jak tu wysiedzieć w nocy na karmieniu nawet kilku minutowym.....???? nieprzyzwyczajona jestem.....

A ty jak dajesz rade w dzień? spisz popołudniami ?
(ja czuje się jak przed wylewem jakims ..łeb spięty masakrycznie po takiej nocce .... ).położyłabym się chociaż na chwile ....ale nie mogę jakos.

[anika_s]

Napisane przez Villga

Bylam dzis na badaniach. Utoczyli mi krwi troche. W piątek będą wyniki i od razu wizyta. Prosze o kciuki.

oczywiście i to duuuże

Napisane przez BYou

Pani już sobie wyobrażam ten spront
jak Wam idzie picie z niekapka?

u nas bez najmniejszego problemu

Napisane przez monicca1989

Nie wiem co się dzieje od kilku dni ale F. nie chce nic poza mm, wczoraj odrzucił kaszkę, moją zupkę, mamy zupkę. Dzisiaj podobnie kaszki rano nie tknął, teraz zrobiłam mu jaglankę z musem dyniowo -jabłkowym nie chciał. Dałam butle wypił duszkiem
Przecież nie może pić tylko mleka

zęby

Napisane przez nestelle

hehe jak ją zbyłas?
ja akurat na czas tamponów wywalam z łazienki .ale tak normalnie to ..trzeba sobie radzic .1 łazieka na 5 osob ..trzeba kombinować i u nas jest tak : ja ide pierwsza się kompac , jak wychodzę to Nina wchodzi i się myje a ja się w tym czasie balsamuje. ide po Rocha Nina w tym czasie kończy się myc i się wyciera -kremuje a ja kąpie R. jak go wyciągam i ide wycierać ..Kuba wchodzi ..... także taśmowo idzie .
Wracajac do sedna Nina chcąc niechca troszkę mnie widzi ..... i nadal uważa ze mam duzy tyłek bo stringi go nie zasłaniają

Napisane przez alliw

no na razie jeszcze nie robiłam, bo stoi na dole a tam mam mało światła, jak wyjdziemy na dwór to cyknę.
Na razie wklejam link z netu:
https://www.google.pl/search?q=macla...3%3B917%3B1280

fajniutki

Napisane przez trolla2405

przypomiał mi się jeszcze jeden tekst młodej, zresztą a propos przy naszym znajomym który u nas nocował: rano, małż wstał, no jak u faceta rano troszkę mu się podniósł, w spodniach od piżamy było widać a młoda: "tata to kupa czy siusiak?" (młoda była na etapie kup w majtkach raz na jakiś czas).

ale piękne chwile jeszcze przede mną

[achna79]

Napisane przez corka_rosy

Muszę Wam się pochwalić, że W. wypił dziś 80 ml mleka z butelki!!

Mój TŻ ma lęki, że wyssie mózg

Za picie z butelki

a co do drugiego to

Napisane przez trolla2405

przypomiał mi się jeszcze jeden tekst młodej, zresztą a propos przy naszym znajomym który u nas nocował: rano, małż wstał, no jak u faceta rano troszkę mu się podniósł, w spodniach od piżamy było widać a młoda: "tata to kupa czy siusiak?" (młoda była na etapie kup w majtkach raz na jakiś czas).

Napisane przez nestelle

no mam...mam...ale po co se siare robic ??? tylko jedną :
Nina - "Mamus jak będę duza to tez będę miała takie piersi jak ty . TYLKO WIĘKSZE !"

Świetne są takie teksty

I dzień dobry, a raczej dobry woeczór

[Villga]

Trolla, Nestelle- teksty Waszych dzieciaków wymiataja :-D

C.R. brawo za picie z butelki!

Ja bylam dzis z Kinia u mojej siostry i siostrzenca, ktory ma roczek. Dzieciaczki tak slodko ze soba gadaly ze szok <3

[Malpka]

hej
no niestety u nas jaglanka nie podziałała Tasia ile Krzys zjada tej jaglanki na noc?

Napisane przez corka_rosy

Hejka!

Muszę Wam się pochwalić, że W. wypił dziś 80 ml mleka z butelki!! W końcu przyszły do mnie smoczki aventu i najpierw z ciekawością oglądał butelkę, potem trochę pomemłał, aż w końcu zassał i pił... pił... i pił... a ja w szoku, że aż tyle na raz! Wypił najpierw przygotowane 30 ml, więc musiałam lecieć po więcej Po pewnym czasie odwrócił się i już musiał być cyc. Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że po wielu tygodniach walki w końcu nam się udało

no brawo wiem jak to cieszy bo tez mamy problem z tym żeby polubił butelkę

Napisane przez Dragusia88

melduje że żyje.
fotelik dotarł, jeszcze nie testowany. nie wiem czy florek da się w nim zapiąć haha.
tż dalej na l4 wiec nadrabiam na telefonie bo do kompa nie mam dostępu.
kupilismy wczoraj nocnik i sadzamy florka przy zmianie pieluszki tzn. rozbieramy starego pampersa, dajemy go na nocnik czekamy chwile mówiąc przy tym siiiiiiiiiiii
i potem ubieramy nowego pampersa, i już dwa razy FLorek sikał do nocnika
w czwartek tż powinien do pracy wrócić wiec i ja wróce

za nocnik

Napisane przez cathlyn

To ile Karol już ma ząbków?
:

teraz już 7 na górze ma 1,2 i teraz jedną 4 na dole tylko 1

Napisane przez monicca1989

Czyżby Wasze dzieci po jaglance jeszcze spały? Opowiadać jak nocki?

niestety nie o tej godzinie to już się pracuje

Napisane przez cathlyn

Dobiję Cie - moje dziecko nie ważne co zje i ile - czy zje 1 łyżkę jaglanki czy pół szklanki to tak czy tak chce piersi. Mam wrażenie, że jedzenie które nie jest mlekiem wlatuje do jakiegoś innego żółądka
.

mam takie same myśli! czasami zje większą miske zupki niż Julka by zjadła a i tak jak cycem nie popije to będzie chodził mi koło nogi i smęcił

Napisane przez trolla2405

i uwaga uwaga moje dziecko dołączyło dziś do grupy inteligentów wizazowych-> o 7;26 przy śniadanku pokazało lampę tzn. na pytanie gdzie jest lampa? popatrzył na nią, wyszczerzył zębiska i machnął ręką w jej kierunku; zaliczam mu

[despa]

Napisane przez pani22ka

co noc tak? rajuuuu

tak się budzi, jak uda sie wylapać moment wiercenia to usnie, a jak nie to siada, krzyczy, spiewa....

Napisane przez nestelle

o matko .... nie pisz mi ze się bawisz . i co dalej ? tak codziennie ?

no gadam coś- w sumie raczej bredzę bo w półśnie


Oliwka w domu, po ostatnich rewelacjach nawet nie zapisywałam na jakieś ferie zorganizowane

Trolla- moja była aparatką straszną,ostatni taki tekst- to jak juz sie uczyla o organach na przyrodzie i zapytała ojca czy miał polucje.....

[maria28]

Nestelle, Trolla, zarąbiste teksty dzieciaków!

Nestelle, Róża też się bujała w foteliku, oj, długo się bujała, aż z niego wyrosła


Coś miałam jeszcze...A! U nas też zdany test lampy przypadkowo, bo ja Róży nie uczyłam, gdzie jest lampa. No chyba że babcia, ale nic mi nie wiadomo.

[corka_rosy]

Napisane przez nestelle

ale jak to ? jaki to ryz????

Sprowadzany od niemieckiego Hindusa basmati w pięciokilowych workach. Hindus tak kazał, to tak gotuję (proporcje 1:2, 1 ryżu, 2 wody, odrobina soli, oliwa z oliwek i na wolnym ogniu pod przykryciem aż wchłonie całą wodę, trzeba gotować w teflonowym garnku). Wychodzi przepyszny, sypki, idealny ryż.
Jak gotuję zwykły ryż w woreczkach, to wrzucam na wrzątek.

Coś jeszcze miałam... a nie wiem.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez maria28

Coś miałam jeszcze...A!

heh, napisałam to samo, ale Ty sobie przypomniałaś

[Malpka]

co do tv to u nas Karol zwraca uwagę tylko jak leci jaka to melodia czasami zdarza się ze to włącze jak lecą piosenki to tańcuję do nich a jak się skończą to bije brawo

[/U]

Napisane przez nestelle

(moja córa ostatnio w przedszkolu od koleżanki usłyszała ze dorosłe pipki sa maja włosy .zaprzeczyła -głosno "bo moja mama nie ma..." )
a:

Napisane przez Villga

Bylam dzis na badaniach. Utoczyli mi krwi troche. W piątek będą wyniki i od razu wizyta. Prosze o kciuki.

Napisane przez monicca1989

Nie wiem co się dzieje od kilku dni ale F. nie chce nic poza mm, wczoraj odrzucił kaszkę, moją zupkę, mamy zupkę. Dzisiaj podobnie kaszki rano nie tknął, teraz zrobiłam mu jaglankę z musem dyniowo -jabłkowym nie chciał. Dałam butle wypił duszkiem
Przecież nie może pić tylko mleka

możliwe ze ząbki ale u mnie Julka taka była ze dla niej mleko, mleko i jeszcze raz mleko tylko to sie liczyło w jedzeniu i tak do 3 lat

Napisane przez cathlyn

. Pewnie jak wróce do pracy, to się odzyczai i zacznie jeść normalnie,
:

u nas normlanie jje ja ja jestem w pracy jak wracam to nadal dominuje cyc tak samo sobota, niedziela

Napisane przez nestelle

:
Wracajac do sedna Nina chcąc niechca troszkę mnie widzi ..... i nadal uważa ze mam duzy tyłek bo stringi go nie zasłaniają


już miałam pisać dawno ....od ok.4 miesiąc z. R potrafi się sam bujac w foteliku samoch. robi to jak na huśtawce -nozki do góry na dól i sam się buja. teraz tak co tydzień na basenie -jak go wytre ,ubiore to wsadzam do fotelika abym i ja się wytarła ,ubrała ...a on się buja .... wszystkie moje tak robiły . ale tu -dowiedziałam się ze wszyscy są zaskoczeni i przychodzą go oglądac ...bo inne dzieci tak nie robią . jak to jest ? myślałam ze wszystkie tak ....?
:

u nas Julka sie bujała Karol nie bo on mało jeździ bo nie lubi jeździć samochodem więc w foteliku bywał od święta i jak najkrócej

Napisane przez trolla2405

przypomiał mi się jeszcze jeden tekst młodej, zresztą a propos przy naszym znajomym który u nas nocował: rano, małż wstał, no jak u faceta rano troszkę mu się podniósł, w spodniach od piżamy było widać a młoda: "tata to kupa czy siusiak?" (młoda była na etapie kup w majtkach raz na jakiś czas).

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez pani22ka

, ja mam cycoholika, którego ujarzmić nie potrafię

heh jak znajdziesz sposób to się podziel

Napisane przez nestelle

Ale jak tu wysiedzieć w nocy na karmieniu nawet kilku minutowym.....???? nieprzyzwyczajona jestem.....

ja opieram poduszkę o ściane zsuwam sie zeby być półleżąco i tak karmię czasami zasypiam budzę się po godzinie odkładam Karola kładę się za godzine znów się budzi i powtórka a czasami leże na plecach o na mnie na brzuchu i tak jje i śpimy i znów sie budze odkładam...
wykończona jestem rano a tu trzeba jeszcze iść do pracy i myśleć tam !

[BYou]

Nestelle, Trolla, rządzicie dziś

Malpko podziwiam za funkcjonowanie w pracy po takiej nocce

Maria, za lampę

[maria28]

Napisane przez Malpka

wykończona jestem rano a tu trzeba jeszcze iść do pracy i myśleć tam !

Autentycznie podziwiam.
To znaczy wiadomo, że nie ma wyjścia, ale i tak podziwiam.
Ja jestem codziennie zje**** po pracy, inne słowo nie pasuje.
Cały dzień na najwyższych obrotach intelektualnych, styki mi się przepalają
Różak w nocy śpi, choć zdarza jej się zapłakać przez sen, nawet 2, 3 razy i za każdym razem ja się budzę (zęby albo lęki separacyjne, nie wiem). Ale gdybym musiała wstawać i ją karmić, to bym padła i nie wstała



Rozmowa z TŻ.
Ja: Wiesz, że Róża dziś kończy 10 miesięcy?
On: Wiem, dlatego napijemy się winka.

Każdy powód jest dobry

[alliw]

Napisane przez trolla2405

bo ja generalnie mam widownie, wszsycy sie schodzą (ewentualnie mały spi). nawet kot przychodzi i sie kładzie na pralkę, młoda chce podyskutować a mąz albo popatrzeć albo się wtrąbala mi do wanny, czasem robię awnaturę ze chce mieć chwile spokoju to wychodzą obrazeni z tekstem :"mama nas tu nie chce "

przypomiał mi się jeszcze jeden tekst młodej

boszz, nawet w łazience nie masz świetego spokoju
tekst młodej

Napisane przez Agateczka*

albo jak tż mi powiedział że wlazły w zaspę dziadek mówi żeby się otrzepały to starsza nie umiała tego zrobić więc tatuś jej pomógł masakejros dwie lewe ręce bo rodzice wszystko za nie robią i nadskakują....

Napisane przez nestelle

Nina - "Mamus jak będę duza to tez będę miała takie piersi jak ty . TYLKO WIĘKSZE !"

Napisane przez Malpka

hej
no niestety u nas jaglanka nie podziałała Tasia ile Krzys zjada tej jaglanki na noc?

może za mało dałaś tak samo sie budził jak zawsze?

Napisane przez despa

Trolla- moja była aparatką straszną,ostatni taki tekst- to jak juz sie uczyla o organach na przyrodzie i zapytała ojca czy miał polucje.....

Napisane przez maria28

Coś miałam jeszcze...A! U nas też zdany test lampy przypadkowo, bo ja Róży nie uczyłam, gdzie jest lampa. No chyba że babcia, ale nic mi nie wiadomo.

przeczytała na wizazu

Napisane przez Malpka

co do tv to u nas Karol zwraca uwagę tylko jak leci jaka to melodia czasami zdarza się ze to włącze jak lecą piosenki to tańcuję do nich a jak się skończą to bije brawo

wykończona jestem rano a tu trzeba jeszcze iść do pracy i myśleć tam !

dobry jest
a drugie to przepraszam ale

Ech, co za dzień. Janek trochę mnie dziś terroryzował i chyba jakiś ząb mu idzie, bo wrażliwy się zrobił. Padł po jednym cycu, ciekawe jaka nocka się szykuję. Ja jeszcze niewyraźnie się czuje, myślałam że choróbsko przejdzie bokiem, ale jednak katar mnie dopadł, wrrr. Lece spać, to może jutro będzie ze mną lepiej, bo totalnie otępiała jestem
Obiecane foto wklejam (ale tak na nie patrze i se myślę że w sumie mało tego wózka widać )

[Tasia34]

Dziś prawie pękłam ze śmiechu, Krzyś też Niby podgryzałam Go w boczek, a On uciekał i tak się chichrał przy tym, że aż w pewnym momencie zapowietrzył Potem wystarczyło, że tylko zbliżyłam twarz do Niego, On się zanosił śmiechem No mówię Wam, super to było!

Napisane przez Malpka

hej
no niestety u nas jaglanka nie podziałała Tasia ile Krzys zjada tej jaglanki na noc?

Pół szklanki (takiej normalnej), albo 3/4. Ale dziś też nie było rewelacji, więc chyba to nie jaglanka Jutro dostanie na śniadanie, a na kolację Holle da Mu moja Mama, bo my z TŻ na usg
A Ty ile dałaś Karolkowi?

Napisane przez despa

Trolla- moja była aparatką straszną,ostatni taki tekst- to jak juz sie uczyla o organach na przyrodzie i zapytała ojca czy miał polucje.....

O kuffa

Napisane przez maria28

Coś miałam jeszcze...A! U nas też zdany test lampy przypadkowo, bo ja Róży nie uczyłam, gdzie jest lampa. No chyba że babcia, ale nic mi nie wiadomo.

Idę zaraz się kąpać i MOŻE W KOŃCU uda mi się poczytać książkę, bo od kilku dni mam taki plan wieczorem, ale ciągle coś. A tak tęsknię za czytaniem...
Dobranoc

[alliw]

Napisane przez maria28

Cały dzień na najwyższych obrotach intelektualnych, styki mi się przepalają


Rozmowa z TŻ.
Ja: Wiesz, że Róża dziś kończy 10 miesięcy?
On: Wiem, dlatego napijemy się winka.

Każdy powód jest dobry

hie hie
dla Róży

ja was podziwiam, pracujące mamy, ja bym nie dała rady...

[alliw]

Napisane przez Tasia34

Dziś prawie pękłam ze śmiechu, Krzyś też Niby podgryzałam Go w boczek, a On uciekał i tak się chichrał przy tym, że aż w pewnym momencie zapowietrzył Potem wystarczyło, że tylko zbliżyłam twarz do Niego, On się zanosił śmiechem No mówię Wam, super to było!

uwielbiam takie spontaniczne chichrańce
miłego czytania

[Tasia34]

Napisane przez alliw

Obiecane foto wklejam (ale tak na nie patrze i se myślę że w sumie mało tego wózka widać )

Ale widać Janka!

[maria28]

Napisane przez alliw

Obiecane foto wklejam (ale tak na nie patrze i se myślę że w sumie mało tego wózka widać )

Widać, widać, wszystko pod kolor w dodatku, a Janek śliczny, choć może do mężczyzny bardziej pasuje "przystojny"


Tasia, oj tak, słodkie to jest

[pani22ka]

Napisane przez nestelle

A ty jak dajesz rade w dzień? spisz popołudniami ?

się przyzwyczaiłam. dziś mam muła i zaraz idę spać ale dzisiejsza noc była wyjatkowo paskudna.

Napisane przez Malpka

Tasia ile Krzys zjada tej jaglanki na noc?

Małpka, a Julka jaka była cycowo-nocowa?

Napisane przez despa

tak się budzi

aa!

Napisane przez maria28

A! U nas też zdany test lampy

Napisane przez corka_rosy

Hindus tak kazał, to tak gotuję

normalnie aż mi się zachciało mieć swojego Hindusa

Napisane przez Malpka

wykończona jestem rano a tu trzeba jeszcze iść do pracy i myśleć tam !

podziw. szacun. podziwo-szacun.

Napisane przez maria28

A
Rozmowa z TŻ.
Ja: Wiesz, że Róża dziś kończy 10 miesięcy?
On: Wiem, dlatego napijemy się winka.

Każdy powód jest dobry

zdrówko!

Napisane przez alliw

Ech, co za dzień.

ale sówkowo ale marJana nie widać prawie
jak kosz???

[maria28]

Napisane przez pani22ka

aż mi się zachciało mieć swojego Hindusa

[nestelle]

Napisane przez anika_s

ale piękne chwile jeszcze przede mną

taaaa przed nami wszystkimi

Napisane przez Malpka

no niestety u nas jaglanka nie podziałała

o nie

Napisane przez despa

Trolla- moja była aparatką straszną,ostatni taki tekst- to jak juz sie uczyla o organach na przyrodzie i zapytała ojca czy miał polucje.....

Napisane przez maria28

Coś miałam jeszcze...A! U nas też zdany test lampy przypadkowo, bo ja Róży nie uczyłam, gdzie jest lampa. No chyba że babcia, ale nic mi nie wiadomo.

Napisane przez corka_rosy

Sprowadzany od niemieckiego Hindusa basmati w pięciokilowych workach. Hindus tak kazał, to tak gotuję (proporcje 1:2, 1 ryżu, 2 wody, odrobina soli, oliwa z oliwek i na wolnym ogniu pod przykryciem aż wchłonie całą wodę, trzeba gotować w teflonowym garnku). Wychodzi przepyszny, sypki, idealny ryż.
Jak gotuję zwykły ryż w woreczkach, to wrzucam na wrzątek.

ale jestem ciekawa co to za ryz .....
bo jadam czarny ,dziki ,czerwony .... ale wszystkie do goracej wody.

Napisane przez Malpka

ja opieram poduszkę o ściane zsuwam sie zeby być półleżąco i tak karmię czasami zasypiam budzę się po godzinie odkładam Karola kładę się za godzine znów się budzi i powtórka a czasami leże na plecach o na mnie na brzuchu i tak jje i śpimy i znów sie budze odkładam...
wykończona jestem rano a tu trzeba jeszcze iść do pracy i myśleć tam !

z tą poduszką to nie przejdzie bo ja mam łozko na srodku ...czyli ściana daleko ....ale ledwo siedze bez oparcia....

z taką mleczną nocką i + pracą to podziwiam !!! na kolana padam
nie wiem jakim cudem dajesz rade ....

dzięki za odp.w sparawie bujania .... czyli nic wyjątkowego

[alliw]

Napisane przez pani22ka

ale sówkowo ale marJana nie widać prawie
jak kosz???

nie testowałam jeszcze, chociaż badałam dojście (jest z boku suwak) i cos tam się da wcisnąć, ale dwóch koszyków truskawek, jak do mutsy nie włożę
tylko ciekawam jak bardzo ten materiał jest odporny na brud, wilgoć i inne tematy podwórkowe pewnie wyjdzie w praniu

[klementyna1]

Hej, nie nadrobiłam wszystkiego
Warga Kacpra ma się dobrze-dzi,ękuję
PAni mama nie komentowała-przekonała się, ze niekórych rzeczy sie nie da przewidzieć;p Stwierdziła tylko, że nie bedzie Go do łżóeczka wiecej wkłądc..tzzz ciekawe jak chce to zrobic będąc z K. po 7 godzin ciurkiem...Wydrynda mi Go na rękach

Mój nie reaguje na lampe;p NAuczyłam go światełka;p Tak jak w klrzesełku fp;p
Nie pocytowało mi, niewiele stron przeczytałam, ale zawszeMoze potem

[BYou]

Hindusów Wam się zachciewa

Alliw, co tam wóz, MarJano
u nas chyba też się coś się kluje bo dziś było kiepsko z jedzeniem:/

Maria, dla Róży

Despa, współczuję pobudek:/

[moni_ka.g]

byliśmy dziś na szczepieniu, 2 dawka pneumo. płaczu było sporo, jak to przy wizycie w przychodni, a przy samym szczepieniu to już w ogóle szlochy.... kurcze, tak mi go szkoda, tak strasznie się wszystkiego boi

no i..... przystopował z wagą waży 10,600 nie mierzony, jak zwykle (nie wiem czemu nikt mi go nie chce mierzyć).

[nestelle]

Napisane przez maria28

Autentycznie podziwiam.
To znaczy wiadomo, że nie ma wyjścia, ale i tak podziwiam.
Ja jestem codziennie zje**** po pracy, inne słowo nie pasuje.
Cały dzień na najwyższych obrotach intelektualnych, styki mi się przepalają
Różak w nocy śpi, choć zdarza jej się zapłakać przez sen, nawet 2, 3 razy i za każdym razem ja się budzę (zęby albo lęki separacyjne, nie wiem). Ale gdybym musiała wstawać i ją karmić, to bym padła i nie wstała



Rozmowa z TŻ.
Ja: Wiesz, że Róża dziś kończy 10 miesięcy?
On: Wiem, dlatego napijemy się winka.

Każdy powód jest dobry

Wszystkiego NAJ

eeee ja i Ciebie podziwiam .i kazdą pracującą matkę. czy spi czy nie . nie dałabym rady .autentycznie przekracza to moje możliwości .

Napisane przez alliw

Ech, co za dzień. Janek trochę mnie dziś terroryzował i chyba jakiś ząb mu idzie, bo wrażliwy się zrobił. Padł po jednym cycu, ciekawe jaka nocka się szykuję. Ja jeszcze niewyraźnie się czuje, myślałam że choróbsko przejdzie bokiem, ale jednak katar mnie dopadł, wrrr. Lece spać, to może jutro będzie ze mną lepiej, bo totalnie otępiała jestem
Obiecane foto wklejam (ale tak na nie patrze i se myślę że w sumie mało tego wózka widać )

cos tam widać .... fajny .a jakie dodatki -pięknie dobrane .
Janek jak zawsze boski
i zdrówka

Napisane przez Tasia34

Dziś prawie pękłam ze śmiechu, Krzyś też Niby podgryzałam Go w boczek, a On uciekał i tak się chichrał przy tym, że aż w pewnym momencie zapowietrzył Potem wystarczyło, że tylko zbliżyłam twarz do Niego, On się zanosił śmiechem No mówię Wam, super to było!

ojej przeboskie są takie akcje cud miód
miłego czytania

Napisane przez pani22ka

się przyzwyczaiłam. dziś mam muła i zaraz idę spać ale dzisiejsza noc była wyjatkowo paskudna.

normalnie aż mi się zachciało mieć swojego Hindusa

heh

czyli nie odsypaiasz normalnie nocki? idzie się przyzwyczaić ? nie idzie . nie idzie ...... heh. w taki razie to ja tez mam muła . dużo mułów .

dziś kupiłam R. karty obrazkowe -zwierzęta wiejskie i pierwsze słowa(kapitana nauki). będziemy cwiczyc .sobie kupiłam "złodziejke książek" .
Powinnam mieć zakaz kupowania bo niedługo ktoś pomyśli ze książki kupuje dla dekoracji ( Pani to Ty chyba cos kiedyś o tym pisałaś..ze ktoś takie cos )... kiedy ja to przeczytam .... .w każdym razie wiem co będę robiła na starość w razie czego - jadła i czytała

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez klementyna1

Warga Kacpra ma się dobrze-dzi,ękuję

to dobrze

Napisane przez moni_ka.g

byliśmy dziś na szczepieniu, 2 dawka pneumo. płaczu było sporo, jak to przy wizycie w przychodni, a przy samym szczepieniu to już w ogóle szlochy.... kurcze, tak mi go szkoda, tak strasznie się wszystkiego boi

no i..... przystopował z wagą waży 10,600 nie mierzony, jak zwykle (nie wiem czemu nikt mi go nie chce mierzyć).

wooow klocuszek

[cathlyn]

Napisane przez despa

Trolla- moja była aparatką straszną,ostatni taki tekst- to jak juz sie uczyla o organach na przyrodzie i zapytała ojca czy miał polucje.....

[moni_ka.g]

Napisane przez monicca1989

Nie wiem co się dzieje od kilku dni ale F. nie chce nic poza mm, wczoraj odrzucił kaszkę, moją zupkę, mamy zupkę. Dzisiaj podobnie kaszki rano nie tknął, teraz zrobiłam mu jaglankę z musem dyniowo -jabłkowym nie chciał. Dałam butle wypił duszkiem
Przecież nie może pić tylko mleka

w czasie ząbkowania może przecież to minie..

u nas za to odwrotnie, butla kilka dni po przebiciu zębów parzyła i już miała wizję robinia kaszy na noc, ale przetrwaliśmy jakoś.

Napisane przez alliw

Dziewczyny, dziękuję wam za odpowiedzi w sprawie tego Hashimoto. Ja zdaję sobie sprawę że tym można żyć, tylko przykro mi ze tak późno to u siostry zdiagnozowali, bo gdyby wcześniej zaczęła się leczyć to może pewne sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej...

heh, z tarczycą jest tak, że często żaden lekarz o tym nie wspomni nawet. wiem po sobie, zrobiłam badania na własna rekę dopiero w ciąży z J., a przecież tak na dobrą sprawę gin mógł to zasugerować już po poronieniu, albo na początku 1 ciąży, a nikt nie zasugerował. co więcej, mi wmawiano, że mój wynik jest w normie, a nie był i musiałam się porządnie uprzeć o skierowanie do endo jak byłam u rodzinnego... dla mnie to jakaś porażka.. na szczęście całą ciążę kontrolowałam i brałam leki.

Napisane przez nestelle

już miałam pisać dawno ....od ok.4 miesiąc z. R potrafi się sam bujac w foteliku samoch. robi to jak na huśtawce -nozki do góry na dól i sam się buja. teraz tak co tydzień na basenie -jak go wytre ,ubiore to wsadzam do fotelika abym i ja się wytarła ,ubrała ...a on się buja .... wszystkie moje tak robiły . ale tu -dowiedziałam się ze wszyscy są zaskoczeni i przychodzą go oglądac ...bo inne dzieci tak nie robią . jak to jest ? myślałam ze wszystkie tak ....?

mój próbuje wyleźć z fotelika, nie przepada za siedzeniem..

[corka_rosy]

Napisane przez pani22ka

normalnie aż mi się zachciało mieć swojego Hindusa

I co byś z nim zrobiła? ;>

Napisane przez nestelle

ale jestem ciekawa co to za ryz .....
bo jadam czarny ,dziki ,czerwony .... ale wszystkie do goracej wody.\

Szukałam zdjęcia w necie, ale nie ma. Taki ze słoniem na opakowaniu

Napisane przez nestelle

\sobie kupiłam "złodziejke książek"\

Pięęęękna.

Maria, buziak dla Róży.

Na co mam zwrócić uwagę przy wyborze żłobka? O co pytać? Nie mam pojęcia... a niestety muszę coś znaleźć i to szybko.

[moni_ka.g]

Napisane przez nestelle

wooow klocuszek

eeej... normalnie wygląda tylko jak siedzi w wanience to ma brzuszek, fałdki i takie tam

swoją drogą... pamiętacie jak pisałam, że jest poniżej 3 centyla????

Nestelle - a jak te kolorowe ryże w smaku? i gdzie kupujesz?