Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[filupka]

Tequilla dziękuję za brokuła to mój pierwszy

Asienka jak ja mam robione ktg to każą mi się zawsze kłaść na boku właśnie żebym nie odleciała.

TeQiba wagą się nie przejmuj, mój lekarz też ciągle narzeka ze mam za dużo ale ja wiem że nie jem więcej poprostu jestem mniej aktywna i po ciąży szybko zrzuce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elunka88]

Napisane przez virginia

Przedwczoraj dostałam list od byłego TŻeta. Tak mnie rozstroił, że po nocach spać nie mogę i prawie non stop beczę. Zresztą rozstroił nie tylko mnie. Mama też się zamartwia a brat, który niedawno zaczął się do mnie odzywać chyba znowu przestał. Zresztą w sumie mu się nie dziwię, gdzie ja miałam oczy....
Nie wiem już skąd brać siły.

A co ten ciul chce od Ciebie jeszcze?

Napisane przez asienka213

Ja tez po wizycie Wynik cukru po godzinie 145 a norma do 140, wszystko inne w porzadku, 9kg na plusie . Zrobili mi juz dzisiaj KTG, a potem od razu wizyta i prawie na tej lezance zjechalam Najpierw na ktg musialam lezec 20 min, i tak cholernie bolaly mnie plecy, myslalam ze to pourywam, a balam sie ruszyc zeby nie stracic tetna Mala tak wyrabiala, bylismy z tztem w szoku bo wierzgala jak szalona, tez jej sie chyba to nie podobalo bo wygladalo jakby chciala te podlaczenia zrzucic z brzucha a potem na tej lezance robil mi dokladne usg, znowu na plecach lezalam i po 10 min czuje, ze mi sie slabo robi, napad goraca, pot, mroczki przed oczami Widze ze gin cos do mnie gada a nie wiem co, w koncu tz mi pomogl sie obrocic na lewy bok Po chwili dali mi sie napic wody i krazenie wrocilo, podobno bylam blada jak trup, usta sine na szczescie wszystkie pomiary dobre, szyjka 4,5 cm W ogole sierota zapomnialam, ze mam dzis wizyte u innego gina bo moj na urlopie o wage przez to wszystko nie spytalam ale tz mi mowil, ze w czasie mojej niedyspozycji powiedzial, ze jest o 2 tyg mniejsza niz powinna, ulozona glowkowo

Czyli cukier nie taki najgorszy, tylko troszkę większy.
Dobrze, że nie zeszłaś im tam. Aczkolwiek i tak Cię podziwiam, bo ja sobie nie wyobrażam tyle leżeć na plecach

Napisane przez monkaa321

twarda, a przed porodem miękka

A ile przed porodem? bo troche pogrzebałam i nie czuję nic twardego

Napisane przez bebe97

M: Mami, a czy jak już urodzisz to będziesz miała dalej taki wielki brzuch?
Ja: Nie, to jak urodzę to już normalny
M: Ale świeżo po urodzeniu
Ja: no tak, to będzie trochę mniejszy niż teraz, ale tez spory
M: Aha
przetrawia, a za chwilę nowy zestaw pytań
M: Mami, a czy wyjmą ci dzidziusia brzuchem czy broszką?
Ja: brzuchem
M; Uf, to dobrze
Ja; A dlaczego?
M: Bo broszką by cię strasznie bolało!
Ja: a dlaczego tak myślisz?
M: bo to taki mały otwór, a w brzuchu wytną ci większy.

Marcel rulez!! Ja nie wiem skąd on to bierze ale dosć taki mądry to jeszcze się martwi o Ciebie

Napisane przez frogutka

teQiba ten Twoj gin to jakiś wariat, ja też mam już +15 i dziś mój gin zasadził mi komplement, że ładnie wyglądam i się w ogóle nie roztyłam
Miałam ambitny plan zmieścić się z całą ciążą w 15kg, ale jak to plan-wziął w łeb Dzis np. teściówka ugościła mnie 2daniowym obiadem a na deser truskawki ze śmietaną i weź tu nie tyj człowieku

Twój gin to w ogóle chyba nigdy nic złego nikomu nie powiedział, on takie ciepłe kluchy w pozytywnym znaczeniu
Ja miałam plan zmieścić się w 16 kg i dobijam do tego, więc się ważę rano teraz sposobem a'la Koziemleko

Napisane przez asienka213

W srode musze jechac na czczo do klinki diabetycznej i tam bede pic znowu 2 razy glukoze i beda mnie 3 razy kluc I jak te wyniki beda zle to glukometr, codziennie mierzenie i dieta Jak to nie pomoze to insulina Mam nadzieje, ze tak daleko nie dojdzie

Nie dojdzie, będzie ok

[monkaa321]

Napisane przez asienka213

W srode musze jechac na czczo do klinki diabetycznej i tam bede pic znowu 2 razy glukoze i beda mnie 3 razy kluc I jak te wyniki beda zle to glukometr, codziennie mierzenie i dieta Jak to nie pomoze to insulina Mam nadzieje, ze tak daleko nie dojdzie

to trzymam zeby było dobrze

[kate1623]

Napisane przez bebe97

Na deser zapis z dzisiejszej rozmowy z Marcelem:

M: Mami, a czy jak już urodzisz to będziesz miała dalej taki wielki brzuch?
Ja: Nie, to jak urodzę to już normalny
M: Ale świeżo po urodzeniu
Ja: no tak, to będzie trochę mniejszy niż teraz, ale tez spory
M: Aha
przetrawia, a za chwilę nowy zestaw pytań
M: Mami, a czy wyjmą ci dzidziusia brzuchem czy broszką?
Ja: brzuchem
M; Uf, to dobrze
Ja; A dlaczego?
M: Bo broszką by cię strasznie bolało!
Ja: a dlaczego tak myślisz?
M: bo to taki mały otwór, a w brzuchu wytną ci większy.

Marcel rządzi to dla niego

[Ela87]

Napisane przez elunka88

Twoja Ola też ma ładną wagę chociaż do mojego jej brakuje
Jeżeli faktycznie nie ufasz diabetologowi to idź na tą kontrolę do gina, będziesz wiedziała co i jak
Czyli u Ciebie też tak na prawdę nie wiadomo czy będzie cc czy będzie czekanie na naturalny rozwój sytuacji....

Zęby myte

No wlasnie niestety nie wiem jak skoncze :-P wolalabym wiedziec juz czego sie spodziewac. Wczesniej nastawilam sie na sn, chociaz wiedzialam, ze w razie W moze sie skonczyc CC, a teraz to.nic nie wiem, ale przynajmniej mam nadzieje, ze szybciej wszystko sie rozwiaze

Napisane przez side85

położna na sr wczoraj mówiła o diecie matki karmiącej i była za normalnym życiem i żadnym głupim wciskaniem sobie tylko gotowanego mięska (kocham ją! ) Mówiła że wszystko w granicach rozsądku, ale napić się lampeczkę winka można czy piwka trochę czy szampanka Dziecko od tego nie oszaleje jak się człowiek troszkę napije. Robimy zatem postępy: w ciąży nic, podczas karmienia troszkę...

a to troszke to ile? bo ja mam ochote wypic tony alkoholu, wiec troszke to u mnie skrzynka piwa :-D

Napisane przez frogutka

My dziś też po wizycie. Hanka w 36t 6d waży 2950g Sporo jej się przybrało - w 3 tygodnie 800g aż jestem zaskoczona. Przepływy i parametry w normie. Miałam też pierwsze ktg- skurczy brak tętno Hani miarowe Buźki znów nie pokazała-tym razem zasłoniła się pępowiną-ukrywa się do samego końca Na pocieszenie lekarz powiedział, że ma kształtną głowę- łudzę się, że to łatwiej przy porodzie Póki co lekarz twierdzi, że Hanka spokojnie wysiedzi do marca.

juz tak niewiele do 3 kg super

Napisane przez maggie123

, trzymam kciuki jednak za dobrą wizytę u diabetologa żebyś wcześniej nie musiała witać Oli na świecie. a Jej waga - piękna praktycznie tyle miała moja Zu jak się urodziła w 38t2d

No wlasnie sobie pomyslalam, ze niektore dzieciaczki takie sie rodza w terminie

Napisane przez teQiba

To teraz napisze co sie dzialo od momentu gdy net mnie opuscil
Czekalam, czekalam i czekalam - az wreszcie weszlam do gabinetu. Pobral mi gin wymaz na paciorkowca (z jednej dziury ) i znowu doczepil sie do mojej wagi Powiedzial ze +15 kg to BARDZO duzo - a przede mna dziewczyna z mlodsza o tydzien ciaza mowila ze ma +21 Wkur*il mnie tym strasznie wiec bez skrupulow postanowilam troche nagiac prawde zeby zobaczyc jak zareaguje - na pytanie czy dobrze czuje ruchy, odpowiedzialam ze normalnie to tak, ale dzisiaj wyjatkowo slabo - no i zatrybil gosciu wreszcie
Mialam KTG Takze humor mi sie poprawil, bo wszystko ok bylo
Za 2 tyg mam prywatne USG wiec moze nie zeswiruje do tego porodu

I bardzo dobrze zrobilas trzeba byc wrednym jak oni
Super, ze u Kacperka wszystko w porzadku

Napisane przez Tequillla

Nie wiedziałam, naprawdę nie można? Nawet jeśli się ma dobre wyniki? Och to by było świetnie...


dzięki.
Tak, postanowiłam że codziennie będę przyznawać Nagrodę Brokuła tym, którym się należą

Tak mi powiedzial lekarz, ze przy cukrzycy czeka sie tylko do terminu z OM noe dluzej, ale nie wiem jak przy cukrach dobrych.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monkaa321]

elunka nie wiem, wg mojego subiektywnego odczucia to tak od 36 tyg. (może trisdom będzie lepiej zorientowana)
Ja właśnie chcę żeby już się wtedy zaczęło coś dziać żebym za długo nie nosiła mojej kluski w brzuchu, bo mi pierdnięcie nie pomoże wtedy

[maggie123]

Napisane przez monkaa321

nie miały

teQiba agunia4ever mmhym side paulina_radom martyna dziękuję
co do tego usg to ja byłam zdziwiona że tak często ale nie będę narzekać (a może ja go źle zrozumiałam i nie będę miała tego usg co tydz obudziłyście moją niepewność ) z tym że ja nie widzę nic na monitorze ani zdjęc nie dostaje więc jedynie co wiem to to o co gina wypytam
nie wiem jak to się stało ale przecież wcześniej strasznie na niego narzekałam a teraz mnie zaskakuje... ale też zmieniłam taktykę postępowania na wizytach i może tym sposobem zyskałam

ja miałam podobną sytuacje tylko że na weekend miałam taki sen więc tż rano otrzymał oschłe powitanie no ale mu wytłumaczyłam o co chodzi

myślę że na wody to jeszcze za wcześnie, pod koniec ciąży ma prawo pojawiać się więcej śluzu, dopóki zostaje na wkładce to jest ok.
a jak ja bym studiowała to też bym okradła lab z papierków

za brak robaka



no u Ciebie zrobiło się poważnie i niebezpiecznie blisko
żeby się to wszystko ułożyło tak jak sobie tego życzysz
i waga Oleńki wcale nie jest taka duża



lutien super wiesci z wizyty przynosisz

a może chodziło o ktg?

Napisane przez asienka213

Ja tez po wizycie Wynik cukru po godzinie 145 a norma do 140, wszystko inne w porzadku, 9kg na plusie . Zrobili mi juz dzisiaj KTG, a potem od razu wizyta i prawie na tej lezance zjechalam Najpierw na ktg musialam lezec 20 min, i tak cholernie bolaly mnie plecy, myslalam ze to pourywam, a balam sie ruszyc zeby nie stracic tetna Mala tak wyrabiala, bylismy z tztem w szoku bo wierzgala jak szalona, tez jej sie chyba to nie podobalo bo wygladalo jakby chciala te podlaczenia zrzucic z brzucha a potem na tej lezance robil mi dokladne usg, znowu na plecach lezalam i po 10 min czuje, ze mi sie slabo robi, napad goraca, pot, mroczki przed oczami Widze ze gin cos do mnie gada a nie wiem co, w koncu tz mi pomogl sie obrocic na lewy bok Po chwili dali mi sie napic wody i krazenie wrocilo, podobno bylam blada jak trup, usta sine na szczescie wszystkie pomiary dobre, szyjka 4,5 cm W ogole sierota zapomnialam, ze mam dzis wizyte u innego gina bo moj na urlopie o wage przez to wszystko nie spytalam ale tz mi mowil, ze w czasie mojej niedyspozycji powiedzial, ze jest o 2 tyg mniejsza niz powinna, ulozona glowkowo

Oj.. Niefajne doświadczenia. A szyjka długaśna!

Teqiba szyjka długa i twarda powinna być przez większość ciąży
Jak robi sie miękka to znaczy że powoli przygotowuje sie do porodu
Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[teQiba]

Napisane przez asienka213

ten facet ewidentnie ma jakies zaburzenia kilogramowe, nie wiem moze za zone ma jakas gruba babe, ktora zryla mu psychike a podczas wspolzycia nie umie oddychac i chce tego zaoszczedzic innym facetom odkad pamietam mowi Ci, ze za duzo przytylas, podczas gdy waga na kazdym etapie byla w normie Ehh niech sie wali cep jeden, juz wkrotce nie bedziesz musiala go ogladac



juz sie skrocila, bo miala 5,2 cm



kochany, tak sie martwi o mame



chyba wszystkich wystraszylam, siebie tez gin powiedzial, ze widocznie podczas lezenia na plecach, mala swoim ciezarem przygniata mi narzady i krew trudniej i wolniej przeplywa Cos w tym jest, bo na plecach nie umiem 5 min wytrzymac
Sama sie zdziwilam, ze juz ktg teraz mam juz wizyty co 2 tyg i na kazdej beda robic
A co do wagi, to chyba tym niemieckim konowalom nie chce sie dzieci mierzyc i odpowiadaja idac na latwizne bo teraz byl inny lekarz a tez tak powiedzial tztowi wymijajaco



tz chodzi ze mna na kazda wizyte kaze mi robic terminy po poludniu jak wraca z pracy

W srode musze jechac na czczo do klinki diabetycznej i tam bede pic znowu 2 razy glukoze i beda mnie 3 razy kluc I jak te wyniki beda zle to glukometr, codziennie mierzenie i dieta Jak to nie pomoze to insulina Mam nadzieje, ze tak daleko nie dojdzie

I to jest wspaniala wiadomosc Wroce do mojego gina-nie-poloznika i mu naskarze ile sie nacierpialam

Dziwne ze kazali Ci w ogole na plecach sie polozyc, bo mi wlasnie nie pozwolili na KTG...
Moze to ich tak wystraszylo ze czestsze wizyty? Ale w sumie dobrze
W srode bedziemy trzymac kciuki, bedzie dobrze
W sumie niewiele ponad norme mialas.

Napisane przez mmhym

O ludzie, co za koleś.
Ale przynajmniej wywalczyłaś swoje brawo dla Ciebie i Kacperka za ładne KTG


TeQiba, babeczki chodzą kilka tygodni z małym rozwarciem, więc myślę, że miękka szyjka w 35t to nic niepokojącego, a nawet jest to dobry znak, że może nie przenosisz czy coś

Bardzo bym chciala nie przenosic No ale sie okaze

[elunka88]

Napisane przez Ela87

No wlasnie niestety nie wiem jak skoncze :-P wolalabym wiedziec juz czego sie spodziewac. Wczesniej nastawilam sie na sn, chociaz wiedzialam, ze w razie W moze sie skonczyc CC, a teraz to.nic nie wiem, ale przynajmniej mam nadzieje, ze szybciej wszystko sie rozwiaze

NO to piona

Napisane przez monkaa321

elunka nie wiem, wg mojego subiektywnego odczucia to tak od 36 tyg. (może trisdom będzie lepiej zorientowana)

Dobra, to się łapę

Jezu, wyobrażam sobie jakby mi Młody skakał po pęcherzu. Chyba że to jakieś skurcze wstępne

[Ela87]

Asienka za wizyte chociaz nie bylo kolorowo,ale na szczescie niw odplynelaa calkowicie

Bebe Marcel to moj idol bardzo taktowny chlopak

TeQiba wlasnie mialam napisac, ze moze ten Twoj lekarz specjalnie tak narzeka na wage, zebys go dobrze zapamietala :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asienka213]

Napisane przez filupka

Asienka jak ja mam robione ktg to każą mi się zawsze kłaść na boku właśnie żebym nie odleciała.

nastepnym razem napewno sie poloze na boku Jak sobie tak przypomne to z Nati lezalam normalnie na plecach i nie bylo takich cyrkow Ehh starosc nie radosc kolejny dowod, ze dzieci sa dla mlodych

Napisane przez elunka88

Czyli cukier nie taki najgorszy, tylko troszkę większy.
Dobrze, że nie zeszłaś im tam. Aczkolwiek i tak Cię podziwiam, bo ja sobie nie wyobrażam tyle leżeć na plecach

Nie dojdzie, będzie ok

ja juz tez nie, pierdziele Nastepnym razem gin mnie bedzie badal na stojaco

Napisane przez monkaa321

to trzymam zeby było dobrze

Napisane przez teQiba

I to jest wspaniala wiadomosc Wroce do mojego gina-nie-poloznika i mu naskarze ile sie nacierpialam

Dziwne ze kazali Ci w ogole na plecach sie polozyc, bo mi wlasnie nie pozwolili na KTG...
Moze to ich tak wystraszylo ze czestsze wizyty? Ale w sumie dobrze
W srode bedziemy trzymac kciuki, bedzie dobrze
W sumie niewiele ponad norme mialas.

1. ja to bym mu jeszcze narobila opinii
2. raczej nie, bo u nas generalnie po 30 tygodniu chodzi sie tak czesto

dziekuje wam za wsparcie jestescie niezastapione

[estera85]

Hej mamuski, witam sie z wieczora.
Nie bylo mnie jeden dzień a tu tyle stron do nadrobienia.
Nic dziwnego ze zaraz nowy watek będzie.

Dla tych mamus co maja cukrzyce, jestem z wami. Tez ja niestety mam i wiem jak jest bardzo trudno. Może macie jakiś dobry jadlospis na dobre cukry, bo ja ostatnio mam ponad norme co zjem.

Dla mamuś które nie moga spać, naprawde współczuje. Na szczescie nie mam tego problemu w ciazy, mogłabym spac za pineiadze. Ale miałam ten problem jakis czas temu i wiem co to znaczy. Trzyam kciuki.

Wszyskiego dobrego za wizyty, rozpoczete i zakonczone tygodnie. Ja jestem dopiero w 31 i 12kg na plusie a czuje sie jakbym była na ostatnich nogach.

[mona1]

Napisane przez Trisdom

Pisze szybko, bo za pol godziny zaczynam stkole, a TZ dopiero wraca z pracy. Nienawidze sie spozniac....

Tak obnizine aPTT moglo wyjsc przez blad lab. Jest ok- gorzej, gdyby sie bardzo od nirm roznilo. Wazniejszy do ZZO jest INR- nie masz sie czym martwic.

Jutro napisze na ten temat wiecej

Dzięki Tris, trochę się uspokoiłam, kochana jesteś ze odpisałaś przed wyjściem
z niecierpliwością czekam na więcej informacji na ten temat

Mamusie przepraszam, ale przeleciałam Was tylko pobieżnie gratuluję udanych wizyt i pięknych wag dzieciaczków postaram się wszystko dokładnie nadrobić ale chyba dopiero w weekend będę miała trochę czasu, pranie i prasowanie ciuszków bezgranicznie mnie pochłonęło
dobrej nocki

[elunka88]

Nie moge usnac

Sent from my HTC Desire 200 using Wizaz Forum mobile app

[Trisdom]

Hej, mam dzis zespol niespokojnych nog wersja hard- odstawilam duza dawke magnezu i sie zaczelo.

Elunka- tez nie moge spac.
Jeszcze TZ obok chrapie...
Kolezanka ze szkoly rodzenia z moim terminem ma dzis wywywanie, bo jej rano odeszly wody.

[agunia4ever]

Napisane przez asienka213

moze Ci maly zrobi prima-aprilisowa niespodzianke

i pewnie nikt by mi nie uwierzył jakbym napisała że urodziłam

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez frogutka

My dziś też po wizycie. Hanka w 36t 6d waży 2950g Sporo jej się przybrało - w 3 tygodnie 800g aż jestem zaskoczona. Przepływy i parametry w normie. Miałam też pierwsze ktg- skurczy brak tętno Hani miarowe Buźki znów nie pokazała-tym razem zasłoniła się pępowiną-ukrywa się do samego końca Na pocieszenie lekarz powiedział, że ma kształtną głowę- łudzę się, że to łatwiej przy porodzie Póki co lekarz twierdzi, że Hanka spokojnie wysiedzi do marca.

no to gratuluje cudownych wynikow ale złośnica mala z tej Hani

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Napisane przez teQiba

To teraz napisze co sie dzialo od momentu gdy net mnie opuscil
Czekalam, czekalam i czekalam - az wreszcie weszlam do gabinetu. Pobral mi gin wymaz na paciorkowca (z jednej dziury ) i znowu doczepil sie do mojej wagi Powiedzial ze +15 kg to BARDZO duzo - a przede mna dziewczyna z mlodsza o tydzien ciaza mowila ze ma +21 Wkur*il mnie tym strasznie wiec bez skrupulow postanowilam troche nagiac prawde zeby zobaczyc jak zareaguje - na pytanie czy dobrze czuje ruchy, odpowiedzialam ze normalnie to tak, ale dzisiaj wyjatkowo slabo - no i zatrybil gosciu wreszcie
Mialam KTG Takze humor mi sie poprawil, bo wszystko ok bylo
Za 2 tyg mam prywatne USG wiec moze nie zeswiruje do tego porodu

Brawo za osiągnięcie celu Ten Twój lekarz to naprawdę jest hicior Można nawet powiedzieć że jest wyjątkowy
Dobrze że ktg Cię uspokoiło i że z Kacperkiem wszystko ok

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Napisane przez Tequillla

Jeszcze 14.04.2014 wygląda całkiem ciekawie

Też przez chwilę myślałam o tej dacie ale wolę wcześniej bo do 14 to oszaleje

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Napisane przez asienka213

Ja tez po wizycie Wynik cukru po godzinie 145 a norma do 140, wszystko inne w porzadku, 9kg na plusie . Zrobili mi juz dzisiaj KTG, a potem od razu wizyta i prawie na tej lezance zjechalam Najpierw na ktg musialam lezec 20 min, i tak cholernie bolaly mnie plecy, myslalam ze to pourywam, a balam sie ruszyc zeby nie stracic tetna Mala tak wyrabiala, bylismy z tztem w szoku bo wierzgala jak szalona, tez jej sie chyba to nie podobalo bo wygladalo jakby chciala te podlaczenia zrzucic z brzucha a potem na tej lezance robil mi dokladne usg, znowu na plecach lezalam i po 10 min czuje, ze mi sie slabo robi, napad goraca, pot, mroczki przed oczami Widze ze gin cos do mnie gada a nie wiem co, w koncu tz mi pomogl sie obrocic na lewy bok Po chwili dali mi sie napic wody i krazenie wrocilo, podobno bylam blada jak trup, usta sine na szczescie wszystkie pomiary dobre, szyjka 4,5 cm W ogole sierota zapomnialam, ze mam dzis wizyte u innego gina bo moj na urlopie o wage przez to wszystko nie spytalam ale tz mi mowil, ze w czasie mojej niedyspozycji powiedzial, ze jest o 2 tyg mniejsza niz powinna, ulozona glowkowo

Ale miałaś przygodę. Dobrze, że wszystko się skończyło ok. Cukier widzę, że nie najgorszy więc 3mam kciuki żeby na kolejnych badaniach wyszedł dobrze Gratuluję szaleństwa małej na KTG Żeby mój tak szalał na tym KTG to nie, on zawsze przestaje się ruszać. Co Ty jej dałaś przed?

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Napisane przez elunka88

Nie moge usnac

Sent from my HTC Desire 200 using Wizaz Forum mobile app

Ja nawet nie próbuję Jutro nic ciekawego nie muszę robić to odeśpię drzemkami w dzień

[olakola]

Napisane przez Tequillla

Jeszcze 14.04.2014 wygląda całkiem ciekawie
:

też się czaję na 14.04

virginia nie smuć się bo dzidek to czuje i też jest smutny, główka do góry i na poprawę nastroju

bebe97 mój Kuba dzisiaj pytał czy jego lekarz wyjął brzuchem, a potem czemu dziewczyny nie mają siusiaków.


nie mogę spać, dzidziak się rozpycha i zgaga mi podchodzi

15 lutego jest pełnia, potem 16 marca i 15 kwietnia, ciekawe czy wtedy będzie więcej 'rozpakowywania'

[magduś2]

Ja nie śpię nic nie boli ale jakoś nie mam weny do spania...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[side85]

Napisane przez teQiba

To teraz napisze co sie dzialo od momentu gdy net mnie opuscil
Czekalam, czekalam i czekalam - az wreszcie weszlam do gabinetu. Pobral mi gin wymaz na paciorkowca (z jednej dziury ) i znowu doczepil sie do mojej wagi Powiedzial ze +15 kg to BARDZO duzo - a przede mna dziewczyna z mlodsza o tydzien ciaza mowila ze ma +21 Wkur*il mnie tym strasznie wiec bez skrupulow postanowilam troche nagiac prawde zeby zobaczyc jak zareaguje - na pytanie czy dobrze czuje ruchy, odpowiedzialam ze normalnie to tak, ale dzisiaj wyjatkowo slabo - no i zatrybil gosciu wreszcie
Mialam KTG Takze humor mi sie poprawil, bo wszystko ok bylo
Za 2 tyg mam prywatne USG wiec moze nie zeswiruje do tego porodu

ten lekarz ma ewidentnie problem z wagą. Powiedziałabym mu że dziecko sie chyba słabo rusza przez moje zwały tłuszczu od wagi którą przybrałam

Napisane przez virginia

Przedwczoraj dostałam list od byłego TŻeta. Tak mnie rozstroił, że po nocach spać nie mogę i prawie non stop beczę. Zresztą rozstroił nie tylko mnie. Mama też się zamartwia a brat, który niedawno zaczął się do mnie odzywać chyba znowu przestał. Zresztą w sumie mu się nie dziwię, gdzie ja miałam oczy....
Nie wiem już skąd brać siły.

czego ten idiota jeszcze może chciec

Napisane przez asienka213

Ja tez po wizycie Wynik cukru po godzinie 145 a norma do 140, wszystko inne w porzadku, 9kg na plusie . Zrobili mi juz dzisiaj KTG, a potem od razu wizyta i prawie na tej lezance zjechalam Najpierw na ktg musialam lezec 20 min, i tak cholernie bolaly mnie plecy, myslalam ze to pourywam, a balam sie ruszyc zeby nie stracic tetna Mala tak wyrabiala, bylismy z tztem w szoku bo wierzgala jak szalona, tez jej sie chyba to nie podobalo bo wygladalo jakby chciala te podlaczenia zrzucic z brzucha a potem na tej lezance robil mi dokladne usg, znowu na plecach lezalam i po 10 min czuje, ze mi sie slabo robi, napad goraca, pot, mroczki przed oczami Widze ze gin cos do mnie gada a nie wiem co, w koncu tz mi pomogl sie obrocic na lewy bok Po chwili dali mi sie napic wody i krazenie wrocilo, podobno bylam blada jak trup, usta sine na szczescie wszystkie pomiary dobre, szyjka 4,5 cm W ogole sierota zapomnialam, ze mam dzis wizyte u innego gina bo moj na urlopie o wage przez to wszystko nie spytalam ale tz mi mowil, ze w czasie mojej niedyspozycji powiedzial, ze jest o 2 tyg mniejsza niz powinna, ulozona glowkowo

ale długa szyjka! no i jakie przygody... ciekawe że tak odpłynęłaś na plecach. U nas też można było leżeć na nich na ktg ale woleli żeby zawsze leżeć na boku.

Napisane przez bebe97

M: Mami, a czy jak już urodzisz to będziesz miała dalej taki wielki brzuch?
Ja: Nie, to jak urodzę to już normalny
M: Ale świeżo po urodzeniu
Ja: no tak, to będzie trochę mniejszy niż teraz, ale tez spory
M: Aha
przetrawia, a za chwilę nowy zestaw pytań
M: Mami, a czy wyjmą ci dzidziusia brzuchem czy broszką?
Ja: brzuchem
M; Uf, to dobrze
Ja; A dlaczego?
M: Bo broszką by cię strasznie bolało!
Ja: a dlaczego tak myślisz?
M: bo to taki mały otwór, a w brzuchu wytną ci większy.

Chyba dzisiaj dzieciaki go mocno podpytywały po balu choinkowym dlaczego jego mama taka wielka się zrobiła, że mi takie przesłuchanie urządził ale takie pytania u niespełna 7-latka który nie za bardzo zna się na anatomii to mnie czasem zadziwiają...
W dodatku nie wiem skąd pytanie o broszkę (takie u nas w domu nazewnictwo jak na razie) do tej pory na pytania jak sie urodził odpowiadałam zgodnie z prawda zresztą, że pan doktor wyjął go brzuchem i unikałam tym samym niewygodnych pytań dotyczących naturalnego porodu

jaka fachowa rozmowa Prawie jak z ginekologiem

Napisane przez mmhym

Side, kiedyś poruszałyśmy tutaj ten temat, więc super, że położna potwierdza nasze opinie i informacje z neta ja, uchwycona tej myśli, zakupiłam wczoraj już w tesco ulubione winko i ono także motywuje mnie do wcześniejszego niż po 40.t porodu

Napisane przez Ela87

a to troszke to ile? bo ja mam ochote wypic tony alkoholu, wiec troszke to u mnie skrzynka piwa :-D

podoba mi się motywacja z butelką wina, ja chyba sobie gin wsadzę do lodówki choć gdy mówiliśmy o troszce czegoś nie padły mocne alkohole
Ela, myślę że troszkę znaczy lampka, tak bynajmniej zrozumiałam.
Jeszcze mówiła coś że jak poczujemy że zjadłyśmy coś cięzkiego albo wypiłyśmy to lepiej sobie zrobić do picia koper włoski i zapić bo jest idealny na detox i na dziecko też podziała.

Napisane przez mona1

Mamusie przepraszam, ale przeleciałam Was tylko pobieżnie

no wiesz mona, nie lubię jak nas przelatujesz pobieżnie

Napisane przez Trisdom

Kolezanka ze szkoly rodzenia z moim terminem ma dzis wywywanie, bo jej rano odeszly wody.

zazdrościmy jej

[teQiba]

Napisane przez side85

ten lekarz ma ewidentnie problem z wagą. Powiedziałabym mu że dziecko sie chyba słabo rusza przez moje zwały tłuszczu od wagi którą przybrałam

Ale tak sobie teraz mysle, ze dobrze ze on mi tak nie powiedzial

Jak tam noc minela mamuski?
Ja spalam dobrze, ale wczesnie sie obudzilam i tak sobie teraz leze i zastanawiam sie co by tu dzisiaj porobic...

[cayenneOna]

3!

Guten Morgen

O dziwo, trochę pospalam może się w końcu umyje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lutien]

Napisane przez asienka213

chyba wszystkich wystraszylam, siebie tez gin powiedzial, ze widocznie podczas lezenia na plecach, mala swoim ciezarem przygniata mi narzady i krew trudniej i wolniej przeplywa Cos w tym jest, bo na plecach nie umiem 5 min wytrzymac
Sama sie zdziwilam, ze juz ktg teraz mam juz wizyty co 2 tyg i na kazdej beda robic
A co do wagi, to chyba tym niemieckim konowalom nie chce sie dzieci mierzyc i odpowiadaja idac na latwizne bo teraz byl inny lekarz a tez tak powiedzial tztowi wymijajaco

Niezłe przygody... Słyszałam o tym,że leżenie na plecach może powodować jakiś tam ucisk i się nie zaleca, ale sama nie miałam nigdy z tym problemów.
Ja nadal mam wizyty co miesiąc, ale w sumie to wcale częściej nie chce mi się jeździć
Moja ginka też nie mówi, jaka waga Ale za tydzień mam ostatnie prenatalne badanie to się dowiem

Napisane przez mmhym

Side, kiedyś poruszałyśmy tutaj ten temat, więc super, że położna potwierdza nasze opinie i informacje z neta ja, uchwycona tej myśli, zakupiłam wczoraj już w tesco ulubione winko i ono także motywuje mnie do wcześniejszego niż po 40.t porodu

Mój tż niedawno zabutelkował swoje pierwsze piwko domowe, więc po porodzie już zapowiedziałam, że robię degustację

Napisane przez olakola

15 lutego jest pełnia, potem 16 marca i 15 kwietnia, ciekawe czy wtedy będzie więcej 'rozpakowywania'

O - dobrze wiedzieć To ja pewnie wyląduję na porodówce w okolicy 15. 04
Teraz sobie uświadomiłam, że moje dziecko będzie spod znaku Barana. Moja siostra i mój tato są z tego znaku i mam nadzieję, że charakteru po nich moja Kamila nie odziedziczy Nie, żebym nie lubiła taty i siostry, ale są oni dość trudni we współżyciu.

Napisane przez cayenneOna

3!

Guten Morgen

Za 3 dni do końca!

Powiem Wam, że nie mogę się doczekać już jak się u nas zacznie hurtowe rozpakowywanie

Miłego dnia

Edit: Ale gapa ze mnie... Zapomniałam się pochwalić, że dziś mam 30tc

[magduś2]

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

1391760309499.jpg

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bejb200]

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Załącznik 5573170

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

co za szafa;-)

[side85]

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Załącznik 5573170

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o rany jak słodko i jak różówo!!!

(aż nie chcę myśleć co by było gdyby teraz urodził się chłopiec )

[teQiba]

Napisane przez lutien

Edit: Ale gapa ze mnie... Zapomniałam się pochwalić, że dziś mam 30tc

Zdjec niestety nie widze na telefonie - pozniej obejrze Twoja dume Magdus

[martorka]

Napisane przez lutien

Teraz sobie uświadomiłam, że moje dziecko będzie spod znaku Barana. Moja siostra i mój tato są z tego znaku i mam nadzieję, że charakteru po nich moja Kamila nie odziedziczy Nie, żebym nie lubiła taty i siostry, ale są oni dość trudni we współżyciu.



Za 3 dni do końca!

Powiem Wam, że nie mogę się doczekać już jak się u nas zacznie hurtowe rozpakowywanie

Miłego dnia

Edit: Ale gapa ze mnie... Zapomniałam się pochwalić, że dziś mam 30tc

Moja maz jest spod znaku Barana i jest mega spokojnym i dobrym czlowiekiem

Za tygodnie dla wszystkich

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Załącznik 5573170

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magduś2]

Napisane przez side85

o rany jak słodko i jak różówo!!!

(aż nie chcę myśleć co by było gdyby teraz urodził się chłopiec )

też o tym myślę jak na to patrzę ale na szczęście na początku kupowałam tylko biele i beże a ten róż to albo w spadku po koleżance (w większości) albo kilka zakupów allegrowych więc tragedii by nie było... gorzej z różową ścianą;P

[side85]

Napisane przez magduś2

też o tym myślę jak na to patrzę ale na szczęście na początku kupowałam tylko biele i beże a ten róż to albo w spadku po koleżance (w większości) albo kilka zakupów allegrowych więc tragedii by nie było... gorzej z różową ścianą;P

eee to taki żart był, na pewno będzie dziewczynka
Ale szafy dziewczynek są jednak rozczulające

[koziemleko]

za wszystkie wizyty, czopy, które nie odeszły i piękne wagi maluszków

Napisane przez martyna141

dzisiaj sprzątałam za lodówką

Ja sprzątałam tydzień temu jak się przeprowadzałam - liczy się

Napisane przez agunia4ever

kate, koziemleko, mmhym jutro wieczorkiem pasuje Wam zakładać nowy wątek bo dziś widzę że i tak nie grozi nam skończenie tego?

Nie obiecuję, że będę wieczorem

Napisane przez side85

położna na sr wczoraj mówiła o diecie matki karmiącej i była za normalnym życiem i żadnym głupim wciskaniem sobie tylko gotowanego mięska (kocham ją! ) Mówiła że wszystko w granicach rozsądku, ale napić się lampeczkę winka można czy piwka trochę czy szampanka Dziecko od tego nie oszaleje jak się człowiek troszkę napije. Robimy zatem postępy: w ciąży nic, podczas karmienia troszkę...

A można to co zakazane w ciąży czyli:
- sery pleśniowe
- wszelkie wędzone produkty
- nie pamiętam

Napisane przez asienka213

. Zrobili mi juz dzisiaj KTG, a potem od razu wizyta i prawie na tej lezance zjechalam

Dobrze, że byłaś pod okiem lekarza

Napisane przez bebe97

Na deser zapis z dzisiejszej rozmowy z Marcelem:

Uwielbiam twojego Marcela

Napisane przez frogutka

na SR ok, za mną już 3 zajęcia, z polożną, ginekolog-o porodzie sn i cesarce i dziś z fizjoterapeutą.
Dzisiejsze najciekawsze:
np. na obrzęki nóg poleca machać stopami ok. 15 razy -oczywiście siedząc, potem kręcić stopami kółka 15 razy, potem nogi do gory-już leżąc i znów machać stopami 15 razy i kręcić kółka 15 razy. Zrobić tak 2-3 serie - ponoć opuchlizna znika w oczach.

na bolący kręgosłup kładziemy się na plecach, nogi ugnamy w kolanach i łapiemy za te kolana, nogi rozszerzamy-jakby do porodu i przyciągamy rękami te kolana do brzucha. Rozluźniamy w ten sposób odcinek lędźwiowy kręgosłupa.

Polecał ćwiczyć oddychanie przeponą oraz ziajanie- czyli szybkie wypuszczanie powietrza przez szeroko otwarte usta.

Po porodzie wstawać z łóżka- najpierw odwracamy się na brzuch, podciągamy kolana wypinając tyłek jak do klęku podpartego i schodzimy tyłem z łóżka. Chodzi o to, żeby nie siadać na naciętym kroczu.

A teraz najlepsze polecał ćwiczyć mięśnie kegla. Ponoć są specjalne przyrządy mierzące siłę nacisku, ale on uznaje, że po co przepłacać skoro obok śpi mąż

Oczywiście wrzucam na pierwszą

Napisane przez elunka88

Ja miałam plan zmieścić się w 16 kg i dobijam do tego, więc się ważę rano teraz sposobem a'la Koziemleko

Mi ten sposób pokazuje 2 kg mniej
A po co się dołować zebraną wciągu dnia wodą

Napisane przez magduś2

Moja duma! dałam radę wczoraj wszystko!

Załącznik 5573170

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wow, ale szafa


Ja mam już wszystko poprane
Wyprałam już nawet ręcznie kocyk i leżaczek -bujaczek