Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[marsi11]

Napisane przez Delicjanka

Hej kochane! ! Konirc egzaminoe! ! Wszystko zaliczone hurra, tetaz siedze w samochodzie z amelka a tzt w.skarbowym oplaca fure ; p ale iestem glodna..... chyba zasluzylamm na zapiekanke ; p

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

super, gratuluję!

[jakajakaja5]

Cześć Dziewczyny !!!!
Tyle ostatnio pocytowałam i dupa wygasła mi sesja ja nie zapisałam i szlag jasny trafił moją korespondencję :/

Lecę więc z pamięci. Za wszelkie pominięcia ogromniaście przepraszam

No to sruuu:
Mała już doczytałam o tym gościu podpitym. Zgroza i wcale się nie dziwię że tak się zachowałaś.
Lady Pietraszko super dj!!!
Meneq mój Krzyś też chodzi na basen. Nurkuje zawodowo ale jest problem z pływaniem na plecach. Broni się okropnie!!!
Szaju po raz kolejny szacun za wiedze w sprawie Nawijkowej
O Jezu co tam jeszcze było ?!!!
Ultra witaj !!!
Black mądra decyzja o powrocie. No i STO LAT dla Oliwki
Hope kłaniam się nisko za tego linka do ćwiczeń!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!
Ninag dawno Ciebie nie było.
Marsi Ciekawe te dofinansowania hmmmm
Deli gratulacje sesyjiiiii
Debrah Nie martw się Kochana tą anemią!!! Wyniki jakie są każdy widzi ale przecież są na to lekarstwa. Od kiedy Krzyś dostaje codziennie ferrum to nie dość że humor mu się polepszył to i na prawdę wrócił apetyt. Wtedy też ruszyliśmy z żywieniem z kopyta ! Będzie dobrze !

No a teraz prywata - mały obudził się o 5 rano z mokrym kaszlem. Nic nie sygnalizowało choroby. Nie ma gorączki, chorych uszek, nie wymiotował nie miał brzydkiej kupki więc o co cho?????? Pani doktor o 8 rano osłuchała płuca nie ma nic. Ten dzień pokarze co dalej ??
Wstępna diagnoza uwaga : IDĄ WSZYSTKIE CZWÓRKI I MAŁY DŁAWI SIĘ ŚLINĄ . Możliwe to ???

[Debrah]

Napisane przez marsi11

Debrah, posłuchaj wpadłam na pomysł[/B][/SIZE]
tak sobie pomysłąłąm,że może pomogł by Ci lekarz z tych fundacji co propagują kp?
ja miałam z nimi kontakt(pomogli mi bardzo) i mam gdzies do niej @, musiałabym poszukać,
może ktoś Ci doradzi patrząc na Twoją sprawę troszkę inaczej czyli że KP to naturalny sposob odżywiania i nikt nie będzie zaczynał że UU to przyczyna wszystkich problemow i niejedzenia?
słuchaj nie masz nic do stracenia, napisz do mnie PW poszukam maila i napisz do nich dokladnie opisujac sprawę i powiedz,że czujesz presje ze strony lekarzy,którzy uwazają,że kp to przyczyna wszystkich problemów
Co o tym myślisz? kurcze bardzo chciałabym Wam pomóc

Dobrze, że nic ci się nie stało!

Tak tak! Poproszę!
Ozlocę każdego kto mi wynajdzie pediatrę z WIEDZĄ o kp!


Rozmawiałam wczoraj z Magdą Karpienia (doradczyni LLL ,prze-kobieta, mega wiedza) i ona mnie sprowadziła na ziemię, widziala wyniki, zna takie przypadki. Nie wpadać w panikę. Oglądając filmik ode mnie mówiła mi, że..widzi presję na dziecku. Mimo wszystko. Że widać że ona miała radość jak mogła sama próbować.
Jej dziecko miało problem taki sam.
Na problemy żelazowe doradziła kupić pokrzywę, robić napar, nawet parę kropel ważne jest bo dużo żelaza + wiamina C - i to się lepiej wchłania niż żelazo sztuczne..

Pójdę do pediatry swojego, pewnie dostaniemy to żelazo, ale kupię tą pokrzywę i będę dawać...

[ninagg]

Napisane przez jakajakaja5

Cześć Dziewczyny !!!!
Tyle ostatnio pocytowałam i dupa wygasła mi sesja ja nie zapisałam i szlag jasny trafił moją korespondencję :/

Lecę więc z pamięci. Za wszelkie pominięcia ogromniaście przepraszam

No to sruuu:
Mała już doczytałam o tym gościu podpitym. Zgroza i wcale się nie dziwię że tak się zachowałaś.
Lady Pietraszko super dj!!!
Meneq mój Krzyś też chodzi na basen. Nurkuje zawodowo ale jest problem z pływaniem na plecach. Broni się okropnie!!!
Szaju po raz kolejny szacun za wiedze w sprawie Nawijkowej
O Jezu co tam jeszcze było ?!!!
Ultra witaj !!!
Black mądra decyzja o powrocie. No i STO LAT dla Oliwki
Hope kłaniam się nisko za tego linka do ćwiczeń!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!
Ninag dawno Ciebie nie było.
Marsi Ciekawe te dofinansowania hmmmm
Deli gratulacje sesyjiiiii
Debrah Nie martw się Kochana tą anemią!!! Wyniki jakie są każdy widzi ale przecież są na to lekarstwa. Od kiedy Krzyś dostaje codziennie ferrum to nie dość że humor mu się polepszył to i na prawdę wrócił apetyt. Wtedy też ruszyliśmy z żywieniem z kopyta ! Będzie dobrze !

No a teraz prywata - mały obudził się o 5 rano z mokrym kaszlem. Nic nie sygnalizowało choroby. Nie ma gorączki, chorych uszek, nie wymiotował nie miał brzydkiej kupki więc o co cho?????? Pani doktor o 8 rano osłuchała płuca nie ma nic. Ten dzień pokarze co dalej ??
Wstępna diagnoza uwaga : IDĄ WSZYSTKIE CZWÓRKI I MAŁY DŁAWI SIĘ ŚLINĄ . Możliwe to ???

Możliwe, bo moja dławi się przy każdym zębie

[meneq]

Napisane przez jakajakaja5

Cześć Dziewczyny !!!!
Tyle ostatnio pocytowałam i dupa wygasła mi sesja ja nie zapisałam i szlag jasny trafił moją korespondencję :/

Lecę więc z pamięci. Za wszelkie pominięcia ogromniaście przepraszam

No to sruuu:
Mała już doczytałam o tym gościu podpitym. Zgroza i wcale się nie dziwię że tak się zachowałaś.
Lady Pietraszko super dj!!!
Meneq mój Krzyś też chodzi na basen. Nurkuje zawodowo ale jest problem z pływaniem na plecach. Broni się okropnie!!!
Szaju po raz kolejny szacun za wiedze w sprawie Nawijkowej
O Jezu co tam jeszcze było ?!!!
Ultra witaj !!!
Black mądra decyzja o powrocie. No i STO LAT dla Oliwki
Hope kłaniam się nisko za tego linka do ćwiczeń!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!
Ninag dawno Ciebie nie było.
Marsi Ciekawe te dofinansowania hmmmm
Deli gratulacje sesyjiiiii
Debrah Nie martw się Kochana tą anemią!!! Wyniki jakie są każdy widzi ale przecież są na to lekarstwa. Od kiedy Krzyś dostaje codziennie ferrum to nie dość że humor mu się polepszył to i na prawdę wrócił apetyt. Wtedy też ruszyliśmy z żywieniem z kopyta ! Będzie dobrze !

No a teraz prywata - mały obudził się o 5 rano z mokrym kaszlem. Nic nie sygnalizowało choroby. Nie ma gorączki, chorych uszek, nie wymiotował nie miał brzydkiej kupki więc o co cho?????? Pani doktor o 8 rano osłuchała płuca nie ma nic. Ten dzień pokarze co dalej ??
Wstępna diagnoza uwaga : IDĄ WSZYSTKIE CZWÓRKI I MAŁY DŁAWI SIĘ ŚLINĄ . Możliwe to ???

Pewnie, ze mozliwe.
A jak trzymasz Krzysia do plywania na plecach?

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez Debrah

Dobrze, że nic ci się nie stało!

Tak tak! Poproszę!
Ozlocę każdego kto mi wynajdzie pediatrę z WIEDZĄ o kp!


Rozmawiałam wczoraj z Magdą Karpienia (doradczyni LLL ,prze-kobieta, mega wiedza) i ona mnie sprowadziła na ziemię, widziala wyniki, zna takie przypadki. Nie wpadać w panikę. Oglądając filmik ode mnie mówiła mi, że..widzi presję na dziecku. Mimo wszystko. Że widać że ona miała radość jak mogła sama próbować.
Jej dziecko miało problem taki sam.
Na problemy żelazowe doradziła kupić pokrzywę, robić napar, nawet parę kropel ważne jest bo dużo żelaza + wiamina C - i to się lepiej wchłania niż żelazo sztuczne..

Pójdę do pediatry swojego, pewnie dostaniemy to żelazo, ale kupię tą pokrzywę i będę dawać...

Jeszcze rooibos jest bogaty w zelazo

[hope01]

Napisane przez fewcia

Hope jak to staje na głowie? Cyrkowiec

na łóżku na poduszce wierzga

Napisane przez ania13.03

Hej dziewczyny

Obudzilam sie dzisiaj z okropnym uczuleniem na rekach mimo, ze nic nowego nie jadlam ani nie pilam Nie mam pojecia od czego to moze byc

ja tak czasem mam z twarzą. Swędzi mimo że nie bardzo coś widać - np dzisiaj

Napisane przez Delicjanka

Hej kochane! ! Konirc egzaminoe! ! Wszystko zaliczone hurra, tetaz siedze w samochodzie z amelka a tzt w.skarbowym oplaca fure ; p ale iestem glodna..... chyba zasluzylamm na zapiekanke ; p

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

GRATULACJE

Napisane przez marsi11

Dziewczyny, co mi Leonard zrobił myślałam,że zejdę
mówiłąm Wam,że uderz głową jak opętany to no tak machał,że mi przypieprzył w krtań, doznałam jakiegoś szoku bo zaczęłam się dusić, nie mogłam złapać oddechu do tego wszystkiego wpadłam w panikę i w ciągu kilku sekund widziałam całe moje życie jakiś obłęd, dobrze,że TZ był przy mnie i pozwolił mi się uspokoić i kazał nie panikować
ja pierdziu już nie wspominam o bólu,ech......

o matko, współczuję Ci. Miałam tak kiedyś jak w siatkę grałam, panna mi przywaliła

Napisane przez Debrah

Dobrze, że nic ci się nie stało!

Tak tak! Poproszę!
Ozlocę każdego kto mi wynajdzie pediatrę z WIEDZĄ o kp!


Rozmawiałam wczoraj z Magdą Karpienia (doradczyni LLL ,prze-kobieta, mega wiedza) i ona mnie sprowadziła na ziemię, widziala wyniki, zna takie przypadki. Nie wpadać w panikę. Oglądając filmik ode mnie mówiła mi, że..widzi presję na dziecku. Mimo wszystko. Że widać że ona miała radość jak mogła sama próbować.
Jej dziecko miało problem taki sam.
Na problemy żelazowe doradziła kupić pokrzywę, robić napar, nawet parę kropel ważne jest bo dużo żelaza + wiamina C - i to się lepiej wchłania niż żelazo sztuczne..

Pójdę do pediatry swojego, pewnie dostaniemy to żelazo, ale kupię tą pokrzywę i będę dawać...

super! już coś wiesz więcej, już ruszysz do przodu

Napisane przez ninagg

Możliwe, bo moja dławi się przy każdym zębie

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

zrobiłam sobie koktajl z truskawek (mrożone przeze mnie) i banana na jogurcie nat

[marsi11]

Napisane przez Debrah

Dobrze, że nic ci się nie stało!

Tak tak! Poproszę!
Ozlocę każdego kto mi wynajdzie pediatrę z WIEDZĄ o kp!

to nie pediatra , nie wiem jaką ma specjalizacje, ale napisać do niej można
idę szukać, jak znajdę wyślę Ci pw

[neti1]

Debrah... a może tu..ja tak podczytuję z doskoku-pewnie nie o to Ci chodziło,hę?
http://www.przepisy-dla-dzieci.pl/Home/Contact

[marsi11]

Debrah- odbierz PW

[Debrah]

Odebrałam, odpisze za jakiś czas bo robię coś pilnego na uczelnię.

Amelka śpi prawie 2 godziny O_O chyba pójdę sprawdzić czy wszystko okej, już sobie wkręcam że się coś dzieje..

[marsi11]

Napisane przez Debrah

Odebrałam, odpisze za jakiś czas bo robię coś pilnego na uczelnię.

Amelka śpi prawie 2 godziny O_O chyba pójdę sprawdzić czy wszystko okej, już sobie wkręcam że się coś dzieje..

Debrah, Tobie to się lanie należy
za obsesje

[Kija80]

Napisane przez Debrah

Odebrałam, odpisze za jakiś czas bo robię coś pilnego na uczelnię.

Amelka śpi prawie 2 godziny O_O chyba pójdę sprawdzić czy wszystko okej, już sobie wkręcam że się coś dzieje..

Wyluzuj trochę bo się wykończysz Anemia nie jest poważną chorobą, i do tego dość częstą - nawet na wątku kilkoro dzieci miało lub ma. Będzie dobrze!

[Debrah]

uff własnie wstała. Dałam wody pić i zrobiłam kanapkę, bo kaszki rano oczytwiście odmówiła. Nie chce być karmiona kanapką, chodzi z nią po pokoju, bo wyciągnęła rączki i rzekła "chciem"
Uwielbiam jak to mówi, to tak rozkosznie dzidziusiowo brzmi - i to nic, że moja córka jest pozbawiona dobrych manier i nigdy nie prosi a zawsze chce :d ale mówi to cudownie

W ogóle : ona jest straszna papuga: naśladuje wszystko co robię i mówię. Łącznie z dźwiękami. Umie cmokać i klaskać językiem jak koń

[Kija80]

A u nas znowu krtań. I na moje oko i ucho chyba znowu w wersji luzackiej (mam nadzieję że nie zapeszę) - poszczekuje od wczoraj ale bez duszności i jakichkolwiek innych objawów, ogòlnie wygląda zdrowo... Właśnie się zastanawiam czy się umówić na popołudnie do kontroli na wszelki wypadek

[Debrah]

Rzuciła bułą i poszła po książeczkę z rączkami pełnymi masła przytachała mi na kolana i znowu "chciem".. no to czytamy.

Zapomniałam wam napisać: jest jakaś wyprz książkowa w auchan - książeczki dla dzieci po parę złotych, bo o połowe przecenione.. Dziadek kupił Amelce 14 !! książeczek... na razie przyniósł 3, bo zakazałam reszty. Co za dużo to niezdrowo

[marsi11]

Napisane przez Kija80

A u nas znowu krtań. I na moje oko i ucho chyba znowu w wersji luzackiej (mam nadzieję że nie zapeszę) - poszczekuje od wczoraj ale bez duszności i jakichkolwiek innych objawów, ogòlnie wygląda zdrowo... Właśnie się zastanawiam czy się umówić na popołudnie do kontroli na wszelki wypadek

ojojoj, trzymam kciuki żeby było ok

Ile słów Wasze dzieci potrafią mówić?
tak mnie Debrah zainspirowała
Leo mówi: daj, tam,nie, tu, tata,mama, dada(pies), am
ale nie mówi juz baba i dziadzia (uwstecznił się)

[hje]

Gwiazda zasnęła o 1.30, więc nie najgorzej. Czyli to była tradycyjna tugeza nocna, tylko przesunięta na wcześniej.

Pola dalej ma ten mokry kaszel, jak zasnęła wcześniej na drzemkę, to tak ją zaczęło kaszleć, że myślałam, że się zadławi, albo wyrzyga
No i jednak mnie zaraziła, wczoraj mnie wzięło, a dzisiaj już leżę od rana w łóżku praktycznie cały czas. Niby gorączka tylko w okolicach 37,5-38, a czuję się, jakbym z 40 miała


Hope, też tak mam z tym swędzeniem twarzy Szczególnie nosa.

Oliwko, buziaki roczkowe i sto lat!

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Marsi, moja mówi tylko baba, mama, dada, i reszta swoich wywijasów. Malutko...

[misiaeel]

Hani wyszły 4 na dole a ja myślałam, że płaczka się taka zrobiła a to te zęby szły

Napisane przez Delicjanka

Hej kochane! ! Konirc egzaminoe! ! Wszystko zaliczone hurra, tetaz siedze w samochodzie z amelka a tzt w.skarbowym oplaca fure ; p ale iestem glodna..... chyba zasluzylamm na zapiekanke ; p

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez marsi11

Dla Oliwki słodkiego miłęgo życia wiele radości i bezstroskich chwil życzy Marsi z Leosiem


Dziewczyny, co mi Leonard zrobił myślałam,że zejdę
mówiłąm Wam,że uderz głową jak opętany to no tak machał,że mi przypieprzył w krtań, doznałam jakiegoś szoku bo zaczęłam się dusić, nie mogłam złapać oddechu do tego wszystkiego wpadłam w panikę i w ciągu kilku sekund widziałam całe moje życie jakiś obłęd, dobrze,że TZ był przy mnie i pozwolił mi się uspokoić i kazał nie panikować
ja pierdziu już nie wspominam o bólu,ech......

oj współczuję

Napisane przez jakajakaja5

Cześć Dziewczyny !!!!
Tyle ostatnio pocytowałam i dupa wygasła mi sesja ja nie zapisałam i szlag jasny trafił moją korespondencję :/

Lecę więc z pamięci. Za wszelkie pominięcia ogromniaście przepraszam

No to sruuu:
Mała już doczytałam o tym gościu podpitym. Zgroza i wcale się nie dziwię że tak się zachowałaś.
Lady Pietraszko super dj!!!
Meneq mój Krzyś też chodzi na basen. Nurkuje zawodowo ale jest problem z pływaniem na plecach. Broni się okropnie!!!
Szaju po raz kolejny szacun za wiedze w sprawie Nawijkowej
O Jezu co tam jeszcze było ?!!!
Ultra witaj !!!
Black mądra decyzja o powrocie. No i STO LAT dla Oliwki
Hope kłaniam się nisko za tego linka do ćwiczeń!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!
Ninag dawno Ciebie nie było.
Marsi Ciekawe te dofinansowania hmmmm
Deli gratulacje sesyjiiiii
Debrah Nie martw się Kochana tą anemią!!! Wyniki jakie są każdy widzi ale przecież są na to lekarstwa. Od kiedy Krzyś dostaje codziennie ferrum to nie dość że humor mu się polepszył to i na prawdę wrócił apetyt. Wtedy też ruszyliśmy z żywieniem z kopyta ! Będzie dobrze !

No a teraz prywata - mały obudził się o 5 rano z mokrym kaszlem. Nic nie sygnalizowało choroby. Nie ma gorączki, chorych uszek, nie wymiotował nie miał brzydkiej kupki więc o co cho?????? Pani doktor o 8 rano osłuchała płuca nie ma nic. Ten dzień pokarze co dalej ??
Wstępna diagnoza uwaga : IDĄ WSZYSTKIE CZWÓRKI I MAŁY DŁAWI SIĘ ŚLINĄ . Możliwe to ???

chyba możliwe

Napisane przez hope01

na łóżku na poduszce wierzga



ja tak czasem mam z twarzą. Swędzi mimo że nie bardzo coś widać - np dzisiaj



GRATULACJE



o matko, współczuję Ci. Miałam tak kiedyś jak w siatkę grałam, panna mi przywaliła



super! już coś wiesz więcej, już ruszysz do przodu





---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

zrobiłam sobie koktajl z truskawek (mrożone przeze mnie) i banana na jogurcie nat

Napisane przez Debrah

Rzuciła bułą i poszła po książeczkę z rączkami pełnymi masła przytachała mi na kolana i znowu "chciem".. no to czytamy.

Zapomniałam wam napisać: jest jakaś wyprz książkowa w auchan - książeczki dla dzieci po parę złotych, bo o połowe przecenione.. Dziadek kupił Amelce 14 !! książeczek... na razie przyniósł 3, bo zakazałam reszty. Co za dużo to niezdrowo

a ja nie mam nigdzie w pobliżu auchan:/

Napisane przez marsi11

ojojoj, trzymam kciuki żeby było ok

Ile słów Wasze dzieci potrafią mówić?
tak mnie Debrah zainspirowała
Leo mówi: daj, tam,nie, tu, tata,mama, dada(pies), am
ale nie mówi juz baba i dziadzia (uwstecznił się)

Hania mówi mama, tata, baba, dziadzia, dzia(dziękuję i proszę;p) miś, cześć, trzy i zwierząt odgłosy kici kici, miau, kwa, i mu;p i chyba tyle. no i po swojemu non stop

Napisane przez hje

Gwiazda zasnęła o 1.30, więc nie najgorzej. Czyli to była tradycyjna tugeza nocna, tylko przesunięta na wcześniej.

Pola dalej ma ten mokry kaszel, jak zasnęła wcześniej na drzemkę, to tak ją zaczęło kaszleć, że myślałam, że się zadławi, albo wyrzyga
No i jednak mnie zaraziła, wczoraj mnie wzięło, a dzisiaj już leżę od rana w łóżku praktycznie cały czas. Niby gorączka tylko w okolicach 37,5-38, a czuję się, jakbym z 40 miała


Hope, też tak mam z tym swędzeniem twarzy Szczególnie nosa.

Oliwko, buziaki roczkowe i sto lat!

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Marsi, moja mówi tylko baba, mama, dada, i reszta swoich wywijasów. Malutko...

zdrowia!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Marsi, jedno umie mama - czasami./ Ale ostatnio laliśmy z mężem, bo coś tam mówimy do niej i Agatki ze słowem "krem" a ona "kiem" i nie wiemy, czy powtórzyła, czy przypadek. A, teletubisiowy krem to był

Gojka, e tam, ja po prostu 11 lat pracuję w zawodzie, ponad nawet

[fewcia]

Napisane przez meneq

Blanka i Yae mam wrazenie sa bardzo podobne: pieknie jedza i sa bardzo ruchliwe. Yae nieco lepiej spi jedynie.

Mam nadzięję, że nie powiem tego w złą godzinę, ale Mała od aru nocy pi wręcz rewelacyjnie, bez pobudek, ALE tylko do 5

Napisane przez LadyWhisper

heja!!!
czekam na teścia i jadym, Pietraszka wezmą na basen a ja będę się masażować

Oliwciu, sto lat żabeczko mała rośnij zdrowo

To będzie udany dzień

Napisane przez Delicjanka

Hej kochane! ! Konirc egzaminoe! ! Wszystko zaliczone hurra, tetaz siedze w samochodzie z amelka a tzt w.skarbowym oplaca fure ; p ale iestem glodna..... chyba zasluzylamm na zapiekanke ; p

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

Ogromne gratulacje!

Napisane przez Debrah

uff własnie wstała. Dałam wody pić i zrobiłam kanapkę, bo kaszki rano oczytwiście odmówiła. Nie chce być karmiona kanapką, chodzi z nią po pokoju, bo wyciągnęła rączki i rzekła "chciem"
Uwielbiam jak to mówi, to tak rozkosznie dzidziusiowo brzmi - i to nic, że moja córka jest pozbawiona dobrych manier i nigdy nie prosi a zawsze chce :d ale mówi to cudownie

W ogóle : ona jest straszna papuga: naśladuje wszystko co robię i mówię. Łącznie z dźwiękami. Umie cmokać i klaskać językiem jak koń

Moja też niewychowana Mówi "daj"

Napisane przez marsi11

ojojoj, trzymam kciuki żeby było ok

Ile słów Wasze dzieci potrafią mówić?
tak mnie Debrah zainspirowała
Leo mówi: daj, tam,nie, tu, tata,mama, dada(pies), am
ale nie mówi juz baba i dziadzia (uwstecznił się)

Blanka mówi tata, ty, daj, baba, lala, zdarzy jej się czasem mama, ale baaaardzo rzadko, a poza tym to coś po swojemu

[Debrah]

Kiedyś pisałam : mama, tata, daj (da), , tak, nie, chcę (chciem:P), co to, to, sisi (haha bo chodzi ze mną do wc i jak jestem na etapie siadania na kibel to mówi mi "si, si, si" przez cały ten czas, jakby mnie poganiała , baba, ić (idź), ostatnio doszło "dzie:, chyba "gdzie", bam, "ciu" to chyba "piciu" ale niedawno wyszło. Jest jeszcze "mniam" chociaż nie je..
Mówiła "ziadek" ale chyba zapomniała.

Najczęściej używa "mama" i "chciem" - wszystko jest "ja chcę" z coraz większą pretensją jeśli nie dostaje Nie wiem czy nie zapomniałam o czymś.

Ale za to..zaskakująco dużo rozumie! Nie uczyłam jej nigdy, że to jest to, a to tamto - a czego nie poprosze to mi przyniesie. Chcę się bawić klockami, mówię, że teraz się pobawimy - idzie, otwiera pudło i wyciąga klocki - i tak dalej i tak dalej. Wczoraj mówię "uważaj kochanie bo spadniesz ( z łóżka) i co wtedy będzie? A moja córka na to cała szcześliwa "baaaaam".

Aha, jeszcze jest "lala", "hał hał" na psa. I powtarza zasłyszane prawie wszystko, ale tego nie liczę bo to nie jest celowe tylko odtwórcze.

[misiaeel]

Napisane przez Debrah

Kiedyś pisałam : mama, tata, daj (da), , tak, nie, chcę (chciem:P), co to, to, sisi (haha bo chodzi ze mną do wc i jak jestem na etapie siadania na kibel to mówi mi "si, si, si" przez cały ten czas, jakby mnie poganiała , baba, ić (idź), ostatnio doszło "dzie:, chyba "gdzie", bam, "ciu" to chyba "piciu" ale niedawno wyszło. Jest jeszcze "mniam" chociaż nie je..
Mówiła "ziadek" ale chyba zapomniała.

Najczęściej używa "mama" i "chciem" - wszystko jest "ja chcę" z coraz większą pretensją jeśli nie dostaje Nie wiem czy nie zapomniałam o czymś.

Ale za to..zaskakująco dużo rozumie! Nie uczyłam jej nigdy, że to jest to, a to tamto - a czego nie poprosze to mi przyniesie. Chcę się bawić klockami, mówię, że teraz się pobawimy - idzie, otwiera pudło i wyciąga klocki - i tak dalej i tak dalej. Wczoraj mówię "uważaj kochanie bo spadniesz ( z łóżka) i co wtedy będzie? A moja córka na to cała szcześliwa "baaaaam".

Aha, jeszcze jest "lala", "hał hał" na psa. I powtarza zasłyszane prawie wszystko, ale tego nie liczę bo to nie jest celowe tylko odtwórcze.

też się często nie mogę nadziwić ile Hania rozumie takie mądre są już
a jak się wywinie na pupę, czy coś wyrzuci z wózka to zawsze jest baach

[meneq]

Napisane przez marsi11

ojojoj, trzymam kciuki żeby było ok

Ile słów Wasze dzieci potrafią mówić?
tak mnie Debrah zainspirowała
Leo mówi: daj, tam,nie, tu, tata,mama, dada(pies), am
ale nie mówi juz baba i dziadzia (uwstecznił się)

Nic jeszcze nie mowi, ale rozumie w obu jezykach

[Debrah]

Napisane przez misiaeel

też się często nie mogę nadziwić ile Hania rozumie takie mądre są już
a jak się wywinie na pupę, czy coś wyrzuci z wózka to zawsze jest baach

no cudne to codziennie czymś zaskakuje nowym.

Wczoraj połaziła sobie w kapciach po korytarzu w budynku - zainteresowana otoczeniem nie narzekała na buty. Próbujemy się przyzwyczaić bo dotąd : buty na nogach (takie do chodzenia) = płacz.


Yeah, zrobiłam kolejną prezentację, dziś ją mamy z koleżanką..
Jeszcze tylko esej do napisania na niedzielę został.
Fajnie, bo przez ostatnie dwa dni chodzę spać między 3 a 3:30 a wstaję przed siódmą + pobudki między i ledwo już na oczy widzę..
A potem po niedzieli będę mieć 5 dni aby się przygotować do 3 egzaminów.. ale teraz wydaje mi się to raj bo przynajmniej nie będę musiała przed kompem pisać czy tworzyć prezentacji

[meneq]

Napisane przez fewcia

Mam nadzięję, że nie powiem tego w złą godzinę, ale Mała od aru nocy pi wręcz rewelacyjnie, bez pobudek, ALE tylko do 5


To będzie udany dzień


Ogromne gratulacje!


Moja też niewychowana Mówi "daj"


Blanka mówi tata, ty, daj, baba, lala, zdarzy jej się czasem mama, ale baaaardzo rzadko, a poza tym to coś po swojemu

Yae tez spi nieco lepiej: pierwsza pobudka po 3h snu, pozniej juz co 2h, ale zasypia niemal natychmiast po uu i spi do ok. 7.

[ewulkaaa]

hmm, co do słów to nie niewiele chyba

mama(tylko w sytuacjach kryzysowych, płacz, jak coś boli, ktoś coś zabierze; powtórzyć nie powtórzy po mnie ),tata, baba, dziadzia (a raczej: diadia ), tytyty (i pokazuje plauszkiem ), nie, niania (czyli Ania ), sisi (czyli siku), bam.

Ale umie zrobić jak robi krówka (buuuu ), świnka (tak śmiesznie charczy), kotek - miau, piesek - hau hau, konik (klaszcze językiem czy jak to tam nazwać ), samochodzik.

To chyba tyle

[BlackSanctum]

Dziękujemy za wszystkie życzonka. Solenizantka właśnie drzemie, a ja mam chwilkę dla siebie, bo od rana robię ciasto na tęczowy tort.

Dziewczyny, to bardzo miłe, co napisałyście o moich filmikach. Jesteście kochane.

Napisane przez marsi11

Ile słów Wasze dzieci potrafią mówić?
tak mnie Debrah zainspirowała
Leo mówi: daj, tam,nie, tu, tata,mama, dada(pies), am
ale nie mówi juz baba i dziadzia (uwstecznił się)

Hmmm... U nas jest bardzo dużo i wszystkie wymawia w miarę wyraźnie, czyli: Mama, tata/tati, baci, dziadzia, dzidzia, dzieci (czasem z rozpędu dzicie ), bimbam (zegar), kuka (kula, mamy taką ozdobną, co wisi pod sufitem), piłka, meko/miko (mleko, rzecz jasna), piś, sieka (serka, w sensie, że chce serka ), kaka (kaszka lub kaczka), taka cici (ta kaczuszka, czyli początek piosenki o kaczuszkach), idzie, oć (chodź), daj/dać, koti, peś (kot, pies), kultowy już guzik , bebi (jej zabawkowy bębenek), św (świnka ), maka (małpka), ciśko (ciasteczko), buka (bułka), lali (lalka), miś, koka (czyli kocham, mówi tylko do mnie, Łukasza szlag trafia, że do niego nie , biedny ) naśladuje zwierzątka - muuu, chrrrr, u u a a (małpka), miau, hau, beeee, bzi bzi (pszczółka, uwielbiam, jak to robi ). Ucisza nas, jak coś ogląda czy się bawi, a my jesteśmy zbyt głośno - przykłada paluszek do dzioba i robi głośne "CSIIIII!!!". Ostatnim hitem jest Edzia, sis! - czyli Elza, siad. Babi (bawić), aku, noś, uś, buś (oko, nos, ucho, buzia). Łaskocze nas po brzuchach i krzyczy przy tym "giji, giji!" , co jeszcze? Hmm, hmm... A, baji (czyli chce, żebym jej na laptopie włączyła pioseneczki dla dzieci). Oczywiście klasycznie - si (jak coś jest gorące, dzisiaj krzyczała na mnie, że garnek jest si, jak podniosłam pokrywę i próbowałam chilli), be, nie (ostatnio najczęściej używane słówko ). Siosia (ciocia, czyli moja siostra, albo Zosia, czyli jej córka), ika sika (moja siostra i jej córka w duecie). No i pewnie jeszcze wiele innych, o których zapomniałam.

A, przypomniało mi się - zioba (zobacz), puś (puść), lebek (chlebek), iść.

Generalnie z moją Oliwą można się już dogadać. Ona nie tylko powtarza, ale też oczywiście zna dokładnie znaczenia tych słówek. I zna też znaczenie wielu innych, nawet, jak nie potrafi ich powtórzyć - zazwyczaj wie, o co mi chodzi, jak coś do niej mówię.

Powolutku zaczyna też tworzyć zdania, dwu, trzy-wyrazowe.

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45028207]Nawijko, na moment tylko, bo z pracy: powinien być specjalista SI i już dopytałam, że diagnozę może tylko lekarz neurolog. Ale terapię specjalista SI ustawia. I zaburzenia SI to nie tylko ruchowe, więc nie rehabilitant ci powie co i jak. Popatrz - tu jest opis, co powinno niepokoić u dziecka do 3rż (przypominam - nie mówimy o 1 rzeczy z listy, nawet nie o kilku - ja bym się niepokoiła, gdyby ok. połowa występowała):

http://www.centrum-terapii.pl/konsul...-3-roku-zycia/

Ja nie jestem specjalistą SI, ale jednak z racji studiów i wykonywanego zawodu mam z dzieciakami z zaburzeniami na co dzień do czynienia. Nie postawię diagnozy, ale jeśli cię niepokoi coś - idź sprawdzić. Jeśli długi czas czekania - idź prywatnie, bo im wcześniej terapia zaczęta, tym szybciej zakończona i lepsze efekty.

Z domu napiszę ci, co sama już teraz możesz (i to bez względu na to, czy mały będzie miał stwierdzone czy nie, bo to są rzeczy doskonale wspomagające rozwój). Na szybko tylko - wszelkie zabawy z kocem: bujanie w kocu (2 dorosłe osoby potrzebne), koc na podłogę, młody na kocu leży i ciągniecie się, zawijanie koca w naleśnik, turlanie. Dzieci z reguły to bardzo lubią, ale niesamowicie ważne - jeśli jakakolwiek zabawa tego typu sprawia przykrość - zapisz sobie, by o tym lekarzowi powiedzieć, i na razie zabawę olej. Dzieci z zaburzeniami SI mogą nie lubić bujania! ale bujanie na kolanach przodem i tyłem do ciebie może być dobrym początkiem.[/QUOTE]
Kilka rzeczy pasuje do Kuby, jednak za maly, zeby ocenic niektore z nich (np umiejetnosci samoobslugowe).

Wizyte u neurologa moge miec za miesiac, tylko czy nie jest za wczesnie, zeby to diagnozowac?
Dzis rozmawialam z reh. Twierdzi, ze narazie mam sie nie przejmowac ta diagnoza integracji, tylko jak najwiecej stymulowac Kube.

Z bujaniem nie ma zadnych problemow.

Wiesz, ze jestes kochana?

Napisane przez Delicjanka

Hej kochane! ! Konirc egzaminoe! ! Wszystko zaliczone hurra, tetaz siedze w samochodzie z amelka a tzt w.skarbowym oplaca fure ; p ale iestem glodna..... chyba zasluzylamm na zapiekanke ; p

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez marsi11

Dziewczyny, co mi Leonard zrobił myślałam,że zejdę
mówiłąm Wam,że uderz głową jak opętany to no tak machał,że mi przypieprzył w krtań, doznałam jakiegoś szoku bo zaczęłam się dusić, nie mogłam złapać oddechu do tego wszystkiego wpadłam w panikę i w ciągu kilku sekund widziałam całe moje życie jakiś obłęd, dobrze,że TZ był przy mnie i pozwolił mi się uspokoić i kazał nie panikować
ja pierdziu już nie wspominam o bólu,ech......

O, kurde, ale akcja!

[ewulkaaa]

Napisane przez BlackSanctum

Dziękujemy za wszystkie życzonka. Solenizantka właśnie drzemie, a ja mam chwilkę dla siebie, bo od rana robię ciasto na tęczowy tort.

Dziewczyny, to bardzo miłe, co napisałyście o moich filmikach. Jesteście kochane.



Hmmm... U nas jest bardzo dużo i wszystkie wymawia w miarę wyraźnie, czyli: Mama, tata/tati, baci, dziadzia, dzidzia, dzieci (czasem z rozpędu dzicie ), bimbam (zegar), kuka (kula, mamy taką ozdobną, co wisi pod sufitem), piłka, meko/miko (mleko, rzecz jasna), piś, sieka (serka, w sensie, że chce serka ), kaka (kaszka lub kaczka), taka cici (ta kaczuszka, czyli początek piosenki o kaczuszkach), idzie, oć (chodź), daj/dać, koti, peś (kot, pies), kultowy już guzik , bebi (jej zabawkowy bębenek), św (świnka ), maka (małpka), ciśko (ciasteczko), buka (bułka), lali (lalka), miś, koka (czyli kocham, mówi tylko do mnie, Łukasza szlag trafia, że do niego nie , biedny ) naśladuje zwierzątka - muuu, chrrrr, u u a a (małpka), miau, hau, beeee, bzi bzi (pszczółka, uwielbiam, jak to robi ). Ucisza nas, jak coś ogląda czy się bawi, a my jesteśmy zbyt głośno - przykłada paluszek do dzioba i robi głośne "CSIIIII!!!". Ostatnim hitem jest Edzia, sis! - czyli Elza, siad. Babi (bawić), aku, noś, uś, buś (oko, nos, ucho, buzia). Łaskocze nas po brzuchach i krzyczy przy tym "giji, giji!" , co jeszcze? Hmm, hmm... A, baji (czyli chce, żebym jej na laptopie włączyła pioseneczki dla dzieci). Oczywiście klasycznie - si (jak coś jest gorące, dzisiaj krzyczała na mnie, że garnek jest si, jak podniosłam pokrywę i próbowałam chilli), be, nie (ostatnio najczęściej używane słówko ). Siosia (ciocia, czyli moja siostra, albo Zosia, czyli jej córka), ika sika (moja siostra i jej córka w duecie). No i pewnie jeszcze wiele innych, o których zapomniałam.

A, przypomniało mi się - zioba (zobacz), puś (puść), lebek (chlebek), iść.

Generalnie z moją Oliwą można się już dogadać. Ona nie tylko powtarza, ale też oczywiście zna dokładnie znaczenia tych słówek. I zna też znaczenie wielu innych, nawet, jak nie potrafi ich powtórzyć - zazwyczaj wie, o co mi chodzi, jak coś do niej mówię.

Powolutku zaczyna też tworzyć zdania, dwu, trzy-wyrazowe.

jestem w szoku! pozytywnym oczywiście! mądra dziewczynka


a mam pytanie do was: gdzie kupowałyście buty ślubne i czym się kierowałyście przy wyborze? Bo że fason, to wiadomo, ale my ślub mamy o 12, czyli gdzieś od ok 10 będę w nich śmigać, wesele myślę do ok 2-3 w nocy. I naprawdę bardzo chciałabym wytrzymać w butach, więc szukam czegoś sensownego, nie za wysokiego i wygodnego przede wszystkim! Tylko właśnie jakoś znaleźć nie mogę a w marcu pierwsza przymiarka i buty muszę już mieć!

[ania13.03]

Napisane przez BlackSanctum

Dziękujemy za wszystkie życzonka. Solenizantka właśnie drzemie, a ja mam chwilkę dla siebie, bo od rana robię ciasto na tęczowy tort.

Dziewczyny, to bardzo miłe, co napisałyście o moich filmikach. Jesteście kochane.



Hmmm... U nas jest bardzo dużo i wszystkie wymawia w miarę wyraźnie, czyli: Mama, tata/tati, baci, dziadzia, dzidzia, dzieci (czasem z rozpędu dzicie ), bimbam (zegar), kuka (kula, mamy taką ozdobną, co wisi pod sufitem), piłka, meko/miko (mleko, rzecz jasna), piś, sieka (serka, w sensie, że chce serka ), kaka (kaszka lub kaczka), taka cici (ta kaczuszka, czyli początek piosenki o kaczuszkach), idzie, oć (chodź), daj/dać, koti, peś (kot, pies), kultowy już guzik , bebi (jej zabawkowy bębenek), św (świnka ), maka (małpka), ciśko (ciasteczko), buka (bułka), lali (lalka), miś, koka (czyli kocham, mówi tylko do mnie, Łukasza szlag trafia, że do niego nie , biedny ) naśladuje zwierzątka - muuu, chrrrr, u u a a (małpka), miau, hau, beeee, bzi bzi (pszczółka, uwielbiam, jak to robi ). Ucisza nas, jak coś ogląda czy się bawi, a my jesteśmy zbyt głośno - przykłada paluszek do dzioba i robi głośne "CSIIIII!!!". Ostatnim hitem jest Edzia, sis! - czyli Elza, siad. Babi (bawić), aku, noś, uś, buś (oko, nos, ucho, buzia). Łaskocze nas po brzuchach i krzyczy przy tym "giji, giji!" , co jeszcze? Hmm, hmm... A, baji (czyli chce, żebym jej na laptopie włączyła pioseneczki dla dzieci). Oczywiście klasycznie - si (jak coś jest gorące, dzisiaj krzyczała na mnie, że garnek jest si, jak podniosłam pokrywę i próbowałam chilli), be, nie (ostatnio najczęściej używane słówko ). Siosia (ciocia, czyli moja siostra, albo Zosia, czyli jej córka), ika sika (moja siostra i jej córka w duecie). No i pewnie jeszcze wiele innych, o których zapomniałam.

A, przypomniało mi się - zioba (zobacz), puś (puść), lebek (chlebek), iść.

Generalnie z moją Oliwą można się już dogadać. Ona nie tylko powtarza, ale też oczywiście zna dokładnie znaczenia tych słówek. I zna też znaczenie wielu innych, nawet, jak nie potrafi ich powtórzyć - zazwyczaj wie, o co mi chodzi, jak coś do niej mówię.

Powolutku zaczyna też tworzyć zdania, dwu, trzy-wyrazowe.

Chcialabym to zobaczyc

marsi wspolczuje

Dziewczyny, o 16 Waszego czasu mamy szczepienie, z tego co pamietam to 3 wklucia w biedne nozie Chcialam Was prosic o kciuki