Były mierzenia, wiesiołki, teraz każda zazdrości fasolki-mamusie po staraniach 2014

[Zalamana_girl]

Napisane przez agaaga89

God gratuluję wizyty, fajnie, że doktor daje tyle wyczerpujących wyjaśnień i odpowiedzi, grunt to dobry kontakt

Z tego co pamiętam, to miałam to samo mierzone, więc dla mnie to spokojnie było badanie prenatalne

Załamana fajnie, że jesteś zadowolona z lekcji, obyś wyniosła z nich jak najwięcej wiedzy I pisz nam tutaj relacje, chętnie będziemy czytały dalej

Krusia super, gratuluję zdrowego chłopczyka!!

Ja się pochwalę, że zrobiłam dziś wyprawkę kosmetykową z rossmana i do tego w biedronce obkupiłam się na promocji w ponad 200 pieluch na początek (2 paczki newborn i 2 mega paki dwójek ). Moim zdaniem warto zacząć kompletować wyprawkę wcześniej a potem na spokojnie leżeć do góry brzuchem

Oczywiscie obiecuje co tydzien nowe relacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

ja robiłam i co z tego jak kazał powtórzyć bo wyszły oba ujemne pewnie jakbym przechodziła toxo to bym nie musiała robić a tak kazał mi powtórzyć ze względu na to że mogłam być teraz zakażona już będąc w ciaży a poprzednie badanie było z maja. I jeszcze raz będę robić

Właśnie dlatego pytałam, bo takie badania są obowiązkowe do karty ciąży i dziwne, że nie chciał od razu wypisać, tylko zasugerował, że God zrobi jak będzie chciała Ja też teraz mam powtórkę tokso, w ciąży się robi dwa razy

[Zalamana_girl]

Dzien dobry
Jak wam mija sobotni poranek?

[Elfka86]

Cześć

Byłam w Biedronce po ten kocyk i coś mnie podkusiło i wzięłam różowy w sumie mi pasuje do sypialni gorzej, że byłam na zakupach sama, bo małża odwiozłam na autobus, bo na konferencję pojechał i mnie w tej Biedrze wzięło i zesłabiło normalnie czarno przed oczami, nogi jak z waty, nie dałam rady zakupów skończyć, wzięłam jakoś się dowlekłam do kasy i nawet drogi do domu nie pamiętam a przecież samochodem wracałam

[Zalamana_girl]

Napisane przez Elfka86

Cześć

Byłam w Biedronce po ten kocyk i coś mnie podkusiło i wzięłam różowy w sumie mi pasuje do sypialni gorzej, że byłam na zakupach sama, bo małża odwiozłam na autobus, bo na konferencję pojechał i mnie w tej Biedrze wzięło i zesłabiło normalnie czarno przed oczami, nogi jak z waty, nie dałam rady zakupów skończyć, wzięłam jakoś się dowlekłam do kasy i nawet drogi do domu nie pamiętam a przecież samochodem wracałam

o matko :O czemu Ci sie tak stalo? jadlas sniadanie przed wyjsciem?
jak sie teraz czujesz lepiej?

[Elfka86]

Napisane przez Zalamana_girl

o matko :O czemu Ci sie tak stalo? jadlas sniadanie przed wyjsciem?
jak sie teraz czujesz lepiej?

Jadłam dlatego w ogóle się nie spodziewałam jak wróciłam to przespałam godzinę, zjadłam coś i już coś lepiej, ale dalej jakoś się słabo czuję nie wiem czy to nie przez pogodę, bo u nas deszcz i zmiana ciśnienia a ja jestem typowy ciśnieniowiec grunt, że się nic nie stało

[(kicia)]

Napisane przez Zalamana_girl

Dzien dobry
Jak wam mija sobotni poranek?

ja 20 minut temu wstałam
mąż śpi ja się relaksuję nad kubkiem cappucino
popołudniu sobie posprzątam chatkę
na termometrze niby 6 stopni na plusie ale brak słońca i nie wiem czy iść na spacer... w sumie taka ciapa że

Napisane przez Elfka86

Cześć

Byłam w Biedronce po ten kocyk i coś mnie podkusiło i wzięłam różowy w sumie mi pasuje do sypialni gorzej, że byłam na zakupach sama, bo małża odwiozłam na autobus, bo na konferencję pojechał i mnie w tej Biedrze wzięło i zesłabiło normalnie czarno przed oczami, nogi jak z waty, nie dałam rady zakupów skończyć, wzięłam jakoś się dowlekłam do kasy i nawet drogi do domu nie pamiętam a przecież samochodem wracałam

pewnie spadek cukru... Teraz noszę ze sobą zawsze batonik.
ja ostatnio tak miałam w sklepie jak stałam. Tylko było tak że zjadłam spory obiad przeważnie po obiedzie siedze i odpoczywam ok 30 minut. A tu mąż się spieszył poszliśmy po zakupy od razu po obiedzie byłam pełna i nie wiem czy to od tego że za szybko wyszłam.

[Elfka86]

Napisane przez (kicia)

pewnie spadek cukru... Teraz noszę ze sobą zawsze batonik.
ja ostatnio tak miałam w sklepie jak stałam. Tylko było tak że zjadłam spory obiad przeważnie po obiedzie siedze i odpoczywam ok 30 minut. A tu mąż się spieszył poszliśmy po zakupy od razu po obiedzie byłam pełna i nie wiem czy to od tego że za szybko wyszłam.

Może tak być - do małża jak zadzwoniłam to też pierwsze powiedział, żebym coś słodkiego zjadła

Zmierzyłam ciśnienie z ciekawości - 120/50

[Zalamana_girl]

Napisane przez Elfka86

Jadłam dlatego w ogóle się nie spodziewałam jak wróciłam to przespałam godzinę, zjadłam coś i już coś lepiej, ale dalej jakoś się słabo czuję nie wiem czy to nie przez pogodę, bo u nas deszcz i zmiana ciśnienia a ja jestem typowy ciśnieniowiec grunt, że się nic nie stało

To dzisiaj moze juz nie wychodz z domku, tylko siedz i odpoczywaj, zebys nie zaslabla gdzies na ulicy

[(kicia)]

Napisane przez Elfka86

Może tak być - do małża jak zadzwoniłam to też pierwsze powiedział, żebym coś słodkiego zjadła

Zmierzyłam ciśnienie z ciekawości - 120/50

to w normie

w ogóle jak jestem u lekarza to mam ciśnienie na poziomie 130/80
a w domu u rodziców ostatnio miałam 97/70 a nie czułam się jakoś inaczej...normalnie jak zwykle

[Elfka86]

Napisane przez (kicia)

to w normie

w ogóle jak jestem u lekarza to mam ciśnienie na poziomie 130/80
a w domu u rodziców ostatnio miałam 97/70 a nie czułam się jakoś inaczej...normalnie jak zwykle

Pierwsze w normie, a drugie za niskie przed ciążą zazwyczaj miałam 90/50 i mnie u lekarza pytali jakim cudem chodzę, bo z takim niskim to się ciężko żyje a teraz w ciąży mi wzrosło i jak mi mierzą to mam zwykle książkowe 120/80

[(kicia)]

Napisane przez Elfka86

Pierwsze w normie, a drugie za niskie przed ciążą zazwyczaj miałam 90/50 i mnie u lekarza pytali jakim cudem chodzę, bo z takim niskim to się ciężko żyje a teraz w ciąży mi wzrosło i jak mi mierzą to mam zwykle książkowe 120/80

ja przeczytałam 120/80 ah ten mój ciążowy mózg 5 8 co za różnica i tu brzuszek i tu tak trochę

ja przeważnie miałam 120/80 w tych okolicach w ciąży też mi wzrosło ale to ponoć normalne (do pewnego stopnia)

[Zalamana_girl]

A ja dzisiaj spedzam dzien na lezeniu, wczoraj chyba za bardzo poszalalam z chodzeniem, bo doslownie caly dzien bylam na nogach i wieczorem zaczal mnie bolec dol brzucha. Dzisiaj jest lepiej, ale postanowiłam wyluzowac i zwyczajnie odpoczac. Tz pojechal do swoich rodzicow, a ja lezakuje i slucham muzyki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Napisane przez Elfka86

Cześć

Byłam w Biedronce po ten kocyk i coś mnie podkusiło i wzięłam różowy w sumie mi pasuje do sypialni gorzej, że byłam na zakupach sama, bo małża odwiozłam na autobus, bo na konferencję pojechał i mnie w tej Biedrze wzięło i zesłabiło normalnie czarno przed oczami, nogi jak z waty, nie dałam rady zakupów skończyć, wzięłam jakoś się dowlekłam do kasy i nawet drogi do domu nie pamiętam a przecież samochodem wracałam

Przeczucie z tym różowym??
Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy wybryk z tym osłabieniem, obyś więcej nie miała takich przebojów..... To drugie ciśnienie masz niskie, może dlatego??? Uważaj na siebie, leż dzisiaj jak najwięcej

Napisane przez (kicia)

to w normie

w ogóle jak jestem u lekarza to mam ciśnienie na poziomie 130/80
a w domu u rodziców ostatnio miałam 97/70 a nie czułam się jakoś inaczej...normalnie jak zwykle

Ja ostatnio miałam 97/45 na wizycie a też czułam się normalnie Położna się na mnie patrzyła jak na trupa

Napisane przez Zalamana_girl

A ja dzisiaj spedzam dzien na lezeniu, wczoraj chyba za bardzo poszalalam z chodzeniem, bo doslownie caly dzien bylam na nogach i wieczorem zaczal mnie bolec dol brzucha. Dzisiaj jest lepiej, ale postanowiłam wyluzowac i zwyczajnie odpoczac. Tz pojechal do swoich rodzicow, a ja lezakuje i slucham muzyki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo dobrze, relaksuj się i daj odpocząć maluszkowi

[(kicia)]

Napisane przez agaaga89

Przeczucie z tym różowym??
Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy wybryk z tym osłabieniem, obyś więcej nie miała takich przebojów..... To drugie ciśnienie masz niskie, może dlatego??? Uważaj na siebie, leż dzisiaj jak najwięcej


Ja ostatnio miałam 97/45 na wizycie a też czułam się normalnie Położna się na mnie patrzyła jak na trupa


Bardzo dobrze, relaksuj się i daj odpocząć maluszkowi

bo ciąża to dziwny czas

[God Of War 20]

Napisane przez agaaga89

Nie byłam w takiej sytuacji, więc nie pomogę za wiele... A nie możesz uprosić o szybką wizytę po zapisanych babeczkach tylko po skierowanie? Robiłaś już wcześniej tokso, hbs czy hcv, że teraz Ci ich nie każe robić obowiązkowo?


Też potrafią, racja Ale staram się sugerować przejściami z Filipem, mimo, że miał azs na tle skazy białkowej i duże problemy z wrażliwą skórą to jedynie dady dawały radę z odparzoną czy szczypiącą pupą, więc myślę, że i teraz w razie jakichkolwiek problemów (tfu,tfu!!) dadzą radę

Nie robiłam tych badań wcale

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

bo ciąża to dziwny czas

Bardzo dziwny Dziś jeżeli wierzyć ciśnieniomierzowi mojego Taty miałam 105/50, więcej nie będę mierzyła poza wizytami, stresuje mnie to

Napisane przez God Of War 20

Nie robiłam tych badań wcale

Napewno do karty ciąży będziesz potrzebowała tych badań, więc może na następnej wizycie po prostu weźmiesz skierowanie na te badania Powiesz, że się zastanowiłaś i chcesz na nie skierowanie

[God Of War 20]

Napisane przez agaaga89

Bardzo dziwny Dziś jeżeli wierzyć ciśnieniomierzowi mojego Taty miałam 105/50, więcej nie będę mierzyła poza wizytami, stresuje mnie to


Napewno do karty ciąży będziesz potrzebowała tych badań, więc może na następnej wizycie po prostu weźmiesz skierowanie na te badania Powiesz, że się zastanowiłaś i chcesz na nie skierowanie

Ty nie zrozumiałaś wcale tego co napisałam.
Ja dostałam skierowanie na badania pisałam w relacji no ale chyba nie czytałaś
Chodzę prywatnie do gina wypisał mi skierowanie na badania które muszę zrobić i na te które mogę ale nie muszę, wypisałam wszystkie.

[agaaga89]

Napisane przez God Of War 20

Ty nie zrozumiałaś wcale tego co napisałam.
Ja dostałam skierowanie na badania pisałam w relacji no ale chyba nie czytałaś
Chodzę prywatnie do gina wypisał mi skierowanie na badania które muszę zrobić i na te które mogę ale nie muszę, wypisałam wszystkie.

Dobra, teraz rozkminiam Czytałam relację, ale zrozumiałam, że na te drugie badania, które wymieniałaś nie dostałaś skierowania, tylko dał Ci wybór, że możesz je zrobić lub nie Budyń
Teraz moja odpowiedź brzmi inaczej: według mnie inny ginekolog do którego łatwiej Ci się będzie dostać na nfz niż do prowadzącego powinien bez problemu przepisać Ci te badania na nfz Wyjaśnisz sytuację i będzie git

No właśnie, teraz mnie oprzytomniło, że na tym wątku któraś z dziewczyn pisała o tym, że chodziła do gina czy internisty, żeby jej wypisał na wskazane badania skierowanie z nfz bo te badania obowiązkowe do karty należą nam się za darmo...

[marszalka]

witam dziewczyny,
nie odzywałam się, bo przez ostatnie dni tylko nauką żyłam dzisiaj miałam obronę, ale stres, biedna ta moja mała, tyle musi się nadenerwować, kopała jak szalona... ale grunt, że już po i stres się skończył, a i musze się pochwalić, że obrona na 5

[Zalamana_girl]

Napisane przez marszalka

witam dziewczyny,
nie odzywałam się, bo przez ostatnie dni tylko nauką żyłam dzisiaj miałam obronę, ale stres, biedna ta moja mała, tyle musi się nadenerwować, kopała jak szalona... ale grunt, że już po i stres się skończył, a i musze się pochwalić, że obrona na 5

Ogromne gratulacje ;* zdolna mamusia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Napisane przez marszalka

witam dziewczyny,
nie odzywałam się, bo przez ostatnie dni tylko nauką żyłam dzisiaj miałam obronę, ale stres, biedna ta moja mała, tyle musi się nadenerwować, kopała jak szalona... ale grunt, że już po i stres się skończył, a i musze się pochwalić, że obrona na 5

Gratulacje, zdolniacha!!!

[(kicia)]

jak tam niedziela się zapowiada? ja wstałam zrobiłam sobie kawy (ini żeby nie było :P ) a potem lecę na obiad do rodziców... Dziś sobie tak rano jeszcze w łóżku pomyślałam boziu jak ja dawno nie miałam niedzieli gdzie bym nie musiała myśleć o jakiś zaliczeniach referatach itp aż dziwnie

Napisane przez marszalka

witam dziewczyny,
nie odzywałam się, bo przez ostatnie dni tylko nauką żyłam dzisiaj miałam obronę, ale stres, biedna ta moja mała, tyle musi się nadenerwować, kopała jak szalona... ale grunt, że już po i stres się skończył, a i musze się pochwalić, że obrona na 5

gratulacje zdolniacho

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

jak tam niedziela się zapowiada? ja wstałam zrobiłam sobie kawy (ini żeby nie było :P ) a potem lecę na obiad do rodziców... Dziś sobie tak rano jeszcze w łóżku pomyślałam boziu jak ja dawno nie miałam niedzieli gdzie bym nie musiała myśleć o jakiś zaliczeniach referatach itp aż dziwnie

Dziś Tż na służbie, więc sami się lenimy z Filipem... Obiadu nie robię, idę też do rodziców, będą kluski śląskie
Relaksuj umysł teraz!

[(kicia)]

Napisane przez agaaga89

Dziś Tż na służbie, więc sami się lenimy z Filipem... Obiadu nie robię, idę też do rodziców, będą kluski śląskie
Relaksuj umysł teraz!

a mój w szkole
od tygodnia mam ochotę na kapustę zasmażaną i tatuś postanowił trochę porozpieszczać córeczkę i wnusia ale on robi taką bardziej dietetyczną ale pychaaa

dziś zacyznamy 16sty tydzień
kurde za miesiąc połowa ciąży

[God Of War 20]

Poczytałam właśnie o badaniach, jest taka tabelka którą kiedyś na wątku staraczkowym dawałam: http://www.diag.pl/fileadmin/banery/tabelka_badania.JPG

Te badania zalecane ponoć nie są refundowane przez NFZ więc chyba nic mi to nie da... a Wy płaciłyście za badania typu HIV, Chlamydia, HBsAg, HCV, toksoplazmoza?

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Poczytałam właśnie o badaniach, jest taka tabelka którą kiedyś na wątku staraczkowym dawałam: http://www.diag.pl/fileadmin/banery/tabelka_badania.JPG

Te badania zalecane ponoć nie są refundowane przez NFZ więc chyba nic mi to nie da... a Wy płaciłyście za badania typu HIV, Chlamydia, HBsAg, HCV, toksoplazmoza?

chyba Carmena nie płaciła za żadne i Jagodzia ale mogę się mylić
mi się nie udało dostać na nfz więc płaciłam. Wszystko zależy od lekarza jeden jest taki że Ci na NFZ wszystko wypisze z innym dopiero po kłótni. Ja kombinowałam pierwszą wizytę na nfz ale to było za dużo zachodu a kolejka bab taka że ho ho i każda miała ochote mi wydrapać oczy za to że chcę się tylko pójść zapytać czy mnie przyjmie innego dnia (u nas się nie rejestruje na nfz ciężarnych tylko lekarz decyduje) na dodatek i tak bym nie miała usg i prawdopodobnie nie dostała bym skierowania na te badania bo moja dawna gin nie bardzo chciała takie dawać. Z badaniami przed ciążą było to samo. Chlamydi nie musiałam w ogóle robić nawet w mojej karcie nie ma na to miejsca a HBs mam później.

Najlepiej by było gdzieś się zorientować popytać nie wiem koleżankę czy na jakimś forum miasta czy coś czy ktoś zna takiego lekarza który daje takie skierowania


Dziewczyny WR robi się dwa razy tak jak toxo??

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

chyba Carmena nie płaciła za żadne i Jagodzia ale mogę się mylić
mi się nie udało dostać na nfz więc płaciłam. Wszystko zależy od lekarza jeden jest taki że Ci na NFZ wszystko wypisze z innym dopiero po kłótni. Ja kombinowałam pierwszą wizytę na nfz ale to było za dużo zachodu a kolejka bab taka że ho ho i każda miała ochote mi wydrapać oczy za to że chcę się tylko pójść zapytać czy mnie przyjmie innego dnia (u nas się nie rejestruje na nfz ciężarnych tylko lekarz decyduje) na dodatek i tak bym nie miała usg i prawdopodobnie nie dostała bym skierowania na te badania bo moja dawna gin nie bardzo chciała takie dawać. Z badaniami przed ciążą było to samo. Chlamydi nie musiałam w ogóle robić nawet w mojej karcie nie ma na to miejsca a HBs mam później.

Najlepiej by było gdzieś się zorientować popytać nie wiem koleżankę czy na jakimś forum miasta czy coś czy ktoś zna takiego lekarza który daje takie skierowania


Dziewczyny WR robi się dwa razy tak jak toxo??

Lekarz lekarzem ale czytałam o badaniach refundowanych i nierefundowanych w ciąży.
Carmena z tego co pamiętam chodziła na NFZ na pierwsze wizyty.
Jutro jest poniedziałek, mój gin przyjmuje w przychodni myślę podjechać z kartą ciąży i zapytać się czy mógłby mnie przyjąć albo jakiś szybki termin bo chce tylko skierowanie na badania. Zobaczymy.

[Zalamana_girl]

Napisane przez (kicia)

a mój w szkole
od tygodnia mam ochotę na kapustę zasmażaną i tatuś postanowił trochę porozpieszczać córeczkę i wnusia ale on robi taką bardziej dietetyczną ale pychaaa

dziś zacyznamy 16sty tydzień
kurde za miesiąc połowa ciąży

Brawo i gratulacje

Napisane przez God Of War 20

Poczytałam właśnie o badaniach, jest taka tabelka którą kiedyś na wątku staraczkowym dawałam: http://www.diag.pl/fileadmin/banery/tabelka_badania.JPG

Te badania zalecane ponoć nie są refundowane przez NFZ więc chyba nic mi to nie da... a Wy płaciłyście za badania typu HIV, Chlamydia, HBsAg, HCV, toksoplazmoza?

Ja mialam na nie skierowanie,czyli byly refundowane, wiec nic nie placilam

[beat@]

Witam w pochmurną niedzielę

Napisane przez Zalamana_girl

a mowila jeszcze, ze jak nie czujemy np ruchow do 12, to zeby od razu nie leciec do lekarza, tylko zjesc cos slodkiego, np. cukierka, batonika czy nawet lyzke miodu i po jakims czasie powinno sie dzieciatko poruszyc

albo np tatus dzidziusia niech potrzyma ok 5 minut reke na brzuszku u nas, po tym czasie dzidzia powinna kopnac w to miejscce, poniewaz bedzie ono przyciemnione i cieplutkie

A mówiła co w przypadku gdy dziecię na rękę nie reaguje, że nie wspominając o słodkim. Już 3 batony wszamałam i nic. Od piątku mała jest strasznie spokojna. Dziś tylko 1 raz ją czułam a i tak nie jestem tego pewna na 100% bo może mi się tylko wydawało bo tak się skupiałam na tym aby coś poczuć.

Niepokoi mnie to trochę bo w tygodniu to wręcz szalała a od 3 dni spokojna. No ale dziś to już zaczynam się martwić

Napisane przez jagodzia133

ooo to wezmę od niej i sprawdzę sobie czy będą dobre.

Tylko to dopiero pod koniec ciąży bo cycki nam się nadal zmieniają i te osłonki które będą dobre teraz nie koniecznie muszą być dobre w czerwcu

Napisane przez marszalka

witam dziewczyny,
nie odzywałam się, bo przez ostatnie dni tylko nauką żyłam dzisiaj miałam obronę, ale stres, biedna ta moja mała, tyle musi się nadenerwować, kopała jak szalona... ale grunt, że już po i stres się skończył, a i musze się pochwalić, że obrona na 5

zdolniacha gratulacje