Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014 - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Wybieramy Prowadząca II część naszego wątku
Aldrin 7 25,93%
Kakusia 0 0%
Berenika_26 4 14,81%
agaaga89 2 7,41%
Ramona_85 0 0%
eweden 0 0%
Prowansja88 0 0%
Pradip 0 0%
Sola1 2 7,41%
pater86 6 22,22%
TroppoSensibile 0 0%
sylvuniaa84 0 0%
kamilla123 0 0%
beat@ 0 0%
NecroKitty 0 0%
Anteria 0 0%
Kucyk_Truskawkowy 1 3,70%
malin30 3 11,11%
alingles 0 0%
Monica80 0 0%
poziomkka 0 0%
Mala_Czarno_Biala 0 0%
Majkela12 1 3,70%
zaaaabcia 0 0%
Sylwia__88 1 3,70%
Głosujący: 27. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-10, 15:42   #4621
agaaga89
Zakorzenienie
 
Avatar agaaga89
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Już brałam tylko jedną dziennie i zostały mi 4 tabletki. Znowu muszę na tydzień wrócić do tej wg lekarzy najsensowniejszej dawki i potem znowu 2x1 i 1x1 czyli 3 tyg męczarni z tym białym świństwem w majtkach
Oj, jest dyskomfort, szczególnie w ciągu dnia My się cieszymy, że okresu nie ma przez 9 miesięcy, a tu...jak nie urok to sraczka
__________________

agaaga89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 16:05   #4622
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Witam! Hehe to widzę, że jutro nie mam po co do Lidla zajeżdzać Ale mój mąż często wpada tam przed pracą kupić sobie chrupiące bułeczki to w poniedziałki i czwartki zawsze ma problem z zaparkowaniem, tak się ludzie na promocje rzucają

To normalne, że teraz będziemy szybciej przybierać na wadze. Dla mnie to sprawa drugorzędna. Przyjdzie czas to będziemy zrzucać. Ciąża to nie czas na odchudzanie. Głodna chodzić nie będę, a dzisiaj np. o 6.00 obudziłam się taka głodna, że poszłam do kuchni po jakiś suchy kawałek chleba

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45066121]Jakie imiona męskie wam się podobają??[/QUOTE]

Wojtuś, Adaś, Kubuś, Ignaś, Staś, Jaś, Szymek, Tymek, Piotruś, Franek, Mateusz... No trochę tego jest, gdyby u nas był chłopiec to pewnie Wojtek
Ale nie patrzcie na rodzinę! Jak Wam podoba się Krystian to zostawcie A jak nie jesteście jeszcze do końca zdecydowani to szukajcie dalej, a rodzinie powiedzcie, że wybraliście Józka i będzie święty spokój



Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
A Wy macie jakieś typy?
Ja Helenkę, tż Julkę, a syn "Wiktolię" (ostatnio była Dominika, ale już mu się znudziła) Więc jeszcze długa droga u nas do wyboru imienia

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
A i dzisiaj stuknęła mi połóweczkawięc dziewczynki stawiam soczki
Powodzenia przy remontach!
A Dzień Babci i Dziadka to gdzie mieliście? U nas normalnie był w przedszkolu i tylko dziadkowie i babcie byli zaproszeni... A ja z chęcią zobaczyłabym te występy, a tak zostały mi tylko zdjęcia
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 16:21   #4623
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Wpadłam sie tylko pochwalić że zakupiłam dziś zestawik w pepco za 14,99 zl
spodenki,body,sliniak fote zaraz dodam z telefonu
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 16:23   #4624
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

ImageUploadedByWizaz Forum1392045801.515939.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 16:43   #4625
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

U mnie też dużo śluzu wodnistego, szczególnie rano. Jak zapomnę wkładki to majtki do przebrania

Mala_Czarno_Biala świetna garderoba


Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
A i wczoraj 21 tydzień zaczęliśmy
Super

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Oprócz trójpaku bluzeczek, którego nie udało mi się już zgarnąć, mam:
-proszek (wzięłam ostatni)
- 2xspodenki
-1xbluzeczki
-1x pajacyk
-kosmetyki hippa
Szczęściara Ja szykuję się tylko na rozmiary 62
Co dokładnie remontujecie?

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
A jedynie potrzebuje pomocy w dniu porodu jeśli nastąpi to w nocy lub popołudniu/wieczorem. Choć i tak liczę, że urodzę w godzinach Dominiki przedszkola i TŻ zdąży wrócić po Nią
Będziesz miała motywację żeby się streszczać

D0tk4 Gratulacje i za wybór imienia

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Mój to jeszcze warczy na mnie jak widzi, że leże i nic nie robię, a jak widz, że coś robię to warczy że jestem nieodpowiedzialna i jak coś mi się stanie to będzie moja wina
A mówią, że to kobiety zmienne są

eweden no to za wizytę u dentysty-sadysty

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45075318]
.Mąż niby bierze urlop zaraz po urodzeniu dziecka, ale po dwóch tygodniach wraca do pracy i boję się, że będzie tak jak przy Adasiu. Że on MUSI się wyspać, bo idzie do pracy, a ja to przecież siedzę w domu, to mogę sobie spać z dzieckiem. Szkoda tylko, żę on wiecznie wymyślał sobie, że ma coś do załatwienia i nie docierało do niego, że Adaś w dzień nie spał wcale, a w nocy budził się po godzinie na karmienie, które trwało koło 40min, bo co chwilę przysypiał, więc musiałam pilnować, by jadł, potem jak się już najadł zaczynały sie od nowa ataki kolki, więc ryk, masowanie brzuszka i potem znowu godzina snu i tak do rana.... A jak przychodził weekend, to wychodził niby na chwilę, a wracał o 3-4 nad ranem, bo był na piwie (chyba nie jednym...)...
[/QUOTE]

No to ciężko miałaś a dla tż



Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o imię dla chłopca, to my od 2 lat mamy wybrane jedno - Julian Jak król Julian z Madagaskaru I nie wyobrażam sobie teraz, że mój syn będzie miał inaczej na imię Gorzej jak męża intuicja zawiedzie i będzie dziewczynka, wtedy mamy wieelki problem
No to wtedy Marlenka z Pingwinów
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 16:46   #4626
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 801
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Lody wiśniowe - tego mi było dzisiaj trzeba myślałam, że mąż się ze mnie nabija jak powiedział, że kupił "bo przecież były na liście zakupów" - fakt, wpisałam, ale nie liczyłam na litosć w tym temacie a tu proszę, otwieram zamrażarkę i SĄ
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 17:00   #4627
eweden
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 308
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45075318]
studiuję administrację i piszę pracę na temat: "Organizacja Biura Ochrony Rządu" A raczej mam zamiar zacząć ją pisać
[/QUOTE]
Ja pisałam mgr na temat "Organy podległe MSWiA" i z tego co pamiętam miałam rozdział o BOR więc jakbyś chciała to mogę ci chociaż coś z bibliografii podać (bo chyba pisałaś, że mało jest na ten temat )

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Teraz się przeraziłam :/ czasami całą wkładkę mam mokrą, a nawet ona przecieka i mokre są majtki, przypisywałam to braniu luteiny, ale teraz sama nie wiem, może to wody mi się sączą chyba nie wytrzymam do czwartkowej wizyty
Kurde... I cholera wie co robić, ale wg mnie lepiej nie lekceważyć, szczególnie po tym co dziewczyny pisały... Czytałam jeszcze gdzieś, że można sprawdzić czy to wody papierkiem lakmusowym, barwi się wtedy na niebiesko. Ale gdzie je dostać nie mam pojęcia, pewnie na allegro są...

sylvuniaa84 - super zakup! Uniwersalny i idealny dla niespodzianki

A ja po wizycie u dentysty, uboższa o 170 zł Moja ukochana pani dentystka przejrzała, nic nie znalazła i miało być tylko lakierowanie. Zaczęła mi czyścić zęby jakąś pastą, a tu nagle wyleciał kawałek plomby :/ tak więc zakleiła mi tą nieszczęsną dziure i polakierowała i jestem spokojna przez najbliższy czas najbardziej z wizyty u dentysty niecierpie tego jak muszę mieć przez tyle czasu otwartą buzie, już czasem mam wrażenie, że mi się rozerwie no i mimo wielkiej sympatii do dentystki bardzo się cieszę, że narazie nie muszę jej odwiedzać
__________________
eweden jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 17:04   #4628
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Wypowie mi sie ktos na temat wózka tego o http://wozki-dzieciece.pl/shop_item/...dzieciecy.html

u nas cena w sklepie około 1700 zł bez fotelika.. jak długo myślicie uzywa sie taki wózek?
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 17:54   #4629
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Wypowie mi sie ktos na temat wózka tego o http://wozki-dzieciece.pl/shop_item/...dzieciecy.html

u nas cena w sklepie około 1700 zł bez fotelika.. jak długo myślicie uzywa sie taki wózek?
Ja akurat bardzo gustuje w firmie Bebetto
Bardzo dobra amortyzacja niwelująca wstrząsy, koła zapamiętują 'kierunek', 2 kolory do wyboru, powiększana budka, bardzo dobre jakościowo materiały, spacerówka rozkładana na płasko, sporo miejsca w środku, siedzisko przodem i tyłem montowane. Często w Bebetto wielofunkcyjnych za minus podają, że mniejsze dziecko w spacerówce zjeżdża, ale poczytaj czy w Pascalu też.
A ten komplecik z Pepco to w promocji czy zwykła cena? chyba się przejdę

Berenika to nie zazdroszczę zachowania TŻta, od mojego oczywiście słyszałam, że siedzę w domu, co mam do roboty itp, ale w nocy jak były kolki to nosił razem ze mną, w weekendy spędzał czasu z Nami, w ogóle po pracy dużo zajmował się dzieckiem.

Cytat:
Napisane przez eweden Pokaż wiadomość
[B]Hehehe, a czemu aż taką izolacje zarządziłaś?
żeby zarazków i bakterii nie wprowadzać do noworodka czekałam, aż minie najgorszy noworodkowy okres



Kamila no mam zamiar się streścić właśnie

Sola teraz to ja jestem posrana w gaciach a nie mokra od 2dni myślałam, że znów infekcja wróciła (zielone upławy) ale właśnie wczoraj rano zastanawiałam się czy ja mam co 1h zmieniać wkładkę? bo tak mokro, nie klejąco, a poprostu mokro i zielono... teraz mam pietra w środę mój gin. przyjmuje prywatnie, może wstąpię... boję się, że jak pojadę na IP to mnie zatrzymają a na to nie mogę sobie pozwolić
Jeszcze jakoś można rozróżnić czy to śluz czy wody??
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka

Edytowane przez Kakusia
Czas edycji: 2014-02-10 o 18:00
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 18:02   #4630
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Kakusia dzieku za opinie

komplecik w pepco był w przecenie za 14,99 zł.. cena przed przeceną była 24,99 zł więc sie opłacało,tym bardziej ze ja juz kiedyś sie na niego czaiłam
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 18:31   #4631
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 525
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez eweden Pokaż wiadomość
Kurde... I cholera wie co robić, ale wg mnie lepiej nie lekceważyć, szczególnie po tym co dziewczyny pisały... Czytałam jeszcze gdzieś, że można sprawdzić czy to wody papierkiem lakmusowym, barwi się wtedy na niebiesko. Ale gdzie je dostać nie mam pojęcia, pewnie na allegro są...
Słyszałam też o tym papierku lakmusowym

Jak napisałaś o tym papierku to teraz sama już nie wiem czy to był jakiś sprzęt czy coś innego. Ja kojarzę jakąś lampę świecącą na niebiesko, ale może to już mi w mózgu świeciło. Może też używali papierka Ogólnie pamiętam ten okres jak przez mgłę. Ale w sumie to chyba nieistotne


Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość


Sola teraz to ja jestem posrana w gaciach a nie mokra od 2dni myślałam, że znów infekcja wróciła (zielone upławy) ale właśnie wczoraj rano zastanawiałam się czy ja mam co 1h zmieniać wkładkę? bo tak mokro, nie klejąco, a poprostu mokro i zielono... teraz mam pietra w środę mój gin. przyjmuje prywatnie, może wstąpię... boję się, że jak pojadę na IP to mnie zatrzymają a na to nie mogę sobie pozwolić
Jeszcze jakoś można rozróżnić czy to śluz czy wody??
Nie chciałam Was niepokoić Choć nie powiem, sama mam schizę na punkcie odchodzących wód, ale do tej pory nie pisałam na ten temat, żebyście się ode mnie nie zaraziły.

Niestety nie znam się na infekcjach - moze to z tym związane. Nie wiem czy już na tym etapie dzieci mogą oddać smółkę, co sprawia że woda jest zabarwiona na zielono - czy jest to w ogóle możliwe. Ale może któraś z dziewczyn wie.
Nie wiem niestety czy są jakieś inne sposoby na sprawdzenie. Wiem tylko że przy sączących może to nie być takie proste, zwłaszcza dla laika.
Możesz spróbować z tym papierkiem lakmusowym jeśli uda Ci się kupić, ale ja już nie pamiętam co i jak.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 18:32   #4632
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 061
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez eweden Pokaż wiadomość
A ja po wizycie u dentysty, uboższa o 170 zł Moja ukochana pani dentystka przejrzała, nic nie znalazła i miało być tylko lakierowanie. Zaczęła mi czyścić zęby jakąś pastą, a tu nagle wyleciał kawałek plomby :/ tak więc zakleiła mi tą nieszczęsną dziure i polakierowała i jestem spokojna przez najbliższy czas najbardziej z wizyty u dentysty niecierpie tego jak muszę mieć przez tyle czasu otwartą buzie, już czasem mam wrażenie, że mi się rozerwie no i mimo wielkiej sympatii do dentystki bardzo się cieszę, że narazie nie muszę jej odwiedzać
Ale Ci faajnie, że masz już wizytę u dentysty za sobą

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość

No to wtedy Marlenka z Pingwinów
Niee, Marlena nigdy w życiu i to nie dlatego, że imię mi się nie podoba, tylko baardzo źle mi się kojarzy

Ja czekam na wyniki, póki co mam już morfologię i z tego co widzę to jest wzorowo
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 18:44   #4633
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Już brałam tylko jedną dziennie i zostały mi 4 tabletki. Znowu muszę na tydzień wrócić do tej wg lekarzy najsensowniejszej dawki i potem znowu 2x1 i 1x1 czyli 3 tyg męczarni z tym białym świństwem w majtkach
Ja biorę dwie tabletki luteiny dwa razy dziennie, więc dość dużo, może u mnie właśnie tak działa...
Cytat:
Napisane przez eweden Pokaż wiadomość
Kurde... I cholera wie co robić, ale wg mnie lepiej nie lekceważyć, szczególnie po tym co dziewczyny pisały... Czytałam jeszcze gdzieś, że można sprawdzić czy to wody papierkiem lakmusowym, barwi się wtedy na niebiesko. Ale gdzie je dostać nie mam pojęcia, pewnie na allegro są...
Czytałam, że jak te wody się sączą to się sączą cały czas, a u mnie to bardziej nasila się rano, a później jest lepiej, pójdę jutro do apteki i zapytam czy są jakieś testy, lub te papierki do kupienia żeby sprawdzić czy to faktycznie są wody.
Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Sola teraz to ja jestem posrana w gaciach a nie mokra od 2dni myślałam, że znów infekcja wróciła (zielone upławy) ale właśnie wczoraj rano zastanawiałam się czy ja mam co 1h zmieniać wkładkę? bo tak mokro, nie klejąco, a poprostu mokro i zielono... teraz mam pietra w środę mój gin. przyjmuje prywatnie, może wstąpię... boję się, że jak pojadę na IP to mnie zatrzymają a na to nie mogę sobie pozwolić
Jeszcze jakoś można rozróżnić czy to śluz czy wody??
Też boję się na IP pojechać, bo na pewno mnie zostawią... Czytałam w internecie jak to rozpoznać, ale nic konkretnego nie wyczaiłam, oprócz tego, że można kupić jakieś testy (lub papierki lakmusowe) wody są zasadowe, a wydzielina pochwy na odczyn kwaśny, ale te papierki też nie dają 100% pewności. Mimo wszystko jutro pójdę i kupię. Na razie czekam do czwartku na wizytę, mąż mi zakazuje czytać internet bo co chwilę się nakręcam na coś nowego...
Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Wpadłam sie tylko pochwalić że zakupiłam dziś zestawik w pepco za 14,99 zl
spodenki,body,sliniak fote zaraz dodam z telefonu
Śliczny zestawik, lubię pepco
Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość
Lody wiśniowe - tego mi było dzisiaj trzeba myślałam, że mąż się ze mnie nabija jak powiedział, że kupił "bo przecież były na liście zakupów" - fakt, wpisałam, ale nie liczyłam na litosć w tym temacie a tu proszę, otwieram zamrażarkę i SĄ
Super zjadłabym takie wiśniowe pyszności
Ja też ostatnio tylko wspomniałam o lodach bakaliowych, a mąż poszedł na zakupy i też kupił Trzeba ich czasami pochwalić

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
Ja czekam na wyniki, póki co mam już morfologię i z tego co widzę to jest wzorowo
Gratuluję morfologii
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 19:12   #4634
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 061
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

A mój mąż właśnie odgrzewa flaki

Co do luteiny to współczuję wszystkim, które biorą do dziś. Sama pamiętam, jaka to była dla mnie męczarnia. Ale też Wam powiem, że to zależy od lekarza. Ja np jestem po poronieniu i tak: wg 1 lekarza miałam brać do 22 tc 2x1, wg 2 przez całą ciążę i to dawkę jak dla kobiet po in vitro (2x2 + 2x duphaston), a wg 3 (tego, do którego chodzę teraz) ciąża rozwijała się prawidłowo więc kazał mi stopniowo odstawiać i tak oto w 16tc odstawiłam i wszystko jest ok

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Reszta wyników też już jest - wszystko ok
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 19:16   #4635
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Ja biorę dwie tabletki luteiny dwa razy dziennie, więc dość dużo, może u mnie właśnie tak działa...
2x2 to najniższa możliwa dawka dająca jakiś skutek leczniczy. W sumie może to zależy od organizmu. Ja nie zauważyłam żadnych różnic podczas brania takiej ilości ani podczas przerwy w braniu. No ale lepiej lekarza chyba zapytać

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
A mój mąż właśnie odgrzewa flaki

Co do luteiny to współczuję wszystkim, które biorą do dziś. Sama pamiętam, jaka to była dla mnie męczarnia. Ale też Wam powiem, że to zależy od lekarza. Ja np jestem po poronieniu i tak: wg 1 lekarza miałam brać do 22 tc 2x1, wg 2 przez całą ciążę i to dawkę jak dla kobiet po in vitro (2x2 + 2x duphaston), a wg 3 (tego, do którego chodzę teraz) ciąża rozwijała się prawidłowo więc kazał mi stopniowo odstawiać i tak oto w 16tc odstawiłam i wszystko jest ok
Ja ostatnio odmówiłam mężowi produkcji flaków to kupił sobie takie amino w torebce i udawał że mu smakują

Co do luteiny to chyba zawsze dają po poronieniach bo zwykle nie wiadomo co było ich powodem, więc lepiej dmuchać na zimne.
Ale takie dawanie kompletnie bez powodu to tylko bezsensowne faszerowanie kobiet hormonami. Przy normalnie rozwijającej się ciąży progesteronu jest wystarczająco w organizmie żeby ciążę utrzymać.
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 19:31   #4636
Prowansja88
Raczkowanie
 
Avatar Prowansja88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny ja dzisiaj jakaś podminowana jestem, pospałam długo z rana i może dlatego wczoraj jeszcze przed snem pokłóciłam się z mężem no niby się pogodziliśmy ale jakoś ciężko mi zapomnieć, mam wrażenie że odkąd dowiedział się o dziecku chce sobie "odbić" i zachowuje się jak dzieciak, myślęże chce wykorzystać czas żeby sobie teraz jeszcze troszkę poużywać bo później to już szansy nie będzie. Nie robi może nic takiego złego ale strasznie mnie irytują jego zachowania, i jak go proszę o zmianę to wychodzi z tego od razu jakaś kłótnia Już sama nie wiem czy to normalne u facetów przed pierwszym dzieckiem? Ja sama jakaś jestem ostatnio przestraszona wszystkim, mam wrażenie że mój brzuszek staną w miejscu i nie rośnie, wręcz że maleje, w dodatku wczoraj przez cały dzień miałam praktycznie non stop taki wodnisty śluz i zaczęłam się martwić czy to faktycznie śluz Nie wiem sama co się ze mną dzieje, zamiast cieszyć się wszystkim to ja dołuje i nie mam siły ani motywacji do niczego, może ta pogoda taka jakaś kiepska albo ze mną jest coś nie tak, wybaczcie że tak się żale ale nie mam nikogo innego kto mnie zrozumie tak jak wy. Niby jest dobrze a jednak coś mi nie pasuje...
Biedactwo... :-( Ja też mam cały czas jakiś kryzys. Strasznie mnie denerwuje. Spotęgował to remont. Jak o cokolwiek zwróce mu uwagę to wychodzi do 2. pokoju lub twierdzi, ze sie czepiam. a ja nie rozumiem jego zachowan. Nienawidzę jak zachowuje się jak rozpieszczony Książę z dobrego domu. Wymyslil dzis by moj brat przyjechal swoim autem (ponad 70km w jedną str) i odebrał nasze płytki (15kartoników), pomógł mu wniesc. I szlak jasny mnie trafił, bo od nas do salonu łazienek jest jakies 500m i mamy kombi. Rozumiem, ze na raz tego nie wezmie, bo ciezar ogromny, ale nie jest daleko by podjechac 2 razy, na pewno mniej zachodu niz ciagnac mojego brata. Ale ja wiem o co tu chodzi. Przeciez on nie bedzie pakowął płytek do swojego ukochanego samochodu. Moj brat ma kijowe auto to niech sobie wozi a on w swoj wycackany przeciez nie włozy płytek, bo by mu korona z głowy spadła. Wstyd mi normalnie za to. Mój tata zawsze z tego polewał, z takich zachowan mojego TZ, mi sie to wydawało normalne, w sumie tego nie widziałam. Ale konsekwencja tego jest fakt, ze nie jezdze samochodem po Wrocławiu. Jedynie jak mialam swoj, ale go sprzedalam. Nie jezdze, bo w ogole jestem panikarą a nie mogłam nabrac dowiadczenia w duzym miescie, bo jak prowadzę jego samochod to tylko najwanziejsze bym uwazała na dziury, przez tory przejezdzała 3km/h, najlepiej w ogole nie wjezdzała do centrum, bo ciasno i porsysują, wiec ja tak sie bałam i stresowałam, ze nigdy bym sie nie odwazyla wziac auta i pojechac gdziekolwiek. Moj tata twierdzi, ze zrobił ze mnie kaleke, bo kobieta powinna byc w 100% samodzielna i niezalezna a auto to tylko kupa złomu i nawet jak porysuje czy w cos przywale- trudno, byle nikomu nic sie nie stalo, a jest normalne i zdaza sie kazdemu kto sporo jezdzi po miescie.
Mieszkamy tu tyle lat, teraz bedzie dziecko a ja sie sama nigdzie nie rusze, jedynie komunikacją miejską a wiecie jak to cięzko z dzieckiem... Krótko mówiąc Patologia. Nienawidzę siebie za to i szkoda, ze on mnie nie zmotywował. Teraz ma kalekę z żony. Taka jak jego mama, tylko, ze ona nie ma prawka. Narzekaja ze trzeba ją wozic, ale nikt jej auta nie dał dotknac.

Taki dobry dzien mialam od rana, wytargałam super rabaty na armaturę łazienkową, piękna pogoda, udane zakupy w lidlu i tylko wrocil do domu, zaczął gadne o bracie i już po dobrym humorze. Nie chce mi się nawet z nim rozmawiać, najchetniej wyszłabym gdzieś sobie.

A co do opieki nad dzieckiem? Haha mogę zapomniec o pomocy. Już teraz mu się wymskie, ze moglam cos zrobic, bo jestem w domu a on taaaaaaki zmęczony po pracy. Ciagle przeziebiony i przemęczony. Mimo, ze nie pracuje fizycznie ani jakos dlugo, klasyczne 8h. W domu nie pomaga mi NIC, nic zupełnie od kiedy jestem na L4, to i tak marudzenie nie zna granic. W weekend kiedy chce bysmy coś porobili itd, bo caly tydzien go nie ma w sumie, to on najchetniej nie wychodzil by z ☠☠☠☠zamy, bo przeciez weeeknd. Wiec teraz musze ladowac baterie, bo na jego pomoc ze wstawaniem w nocy czy czymkolwiek nie liczę. W ogole to on juz dawno zaplanował, ze z 2-3 tyg po porodzie będe we Wro az dojdę do siebie i nauczymy sie ogarniac maluszka a pozniej pojade do rodzicow, po co bede siedziala w miescie? Tam swieze powietrze, ogrod itd. Wiec pewnie bedziemy sie widywac w weekendy.. haha. Ekstra....

Mam nadzieje, że to jakieś wahania hormonalne i że się nakrecam i że mi to minie. Od paru dni chce mi się płakać.
Na dobicie doszły mnie słuchy, ze zaczał sie remont położnictwa w szpitalu w którym chcę rodzic. Ma trwac do połowy lub konca maja. wstępnie. Więc jak zacznę rodzić wcześniej to jestem w czarnej d... A w pozostałych pewnie będa przez to tłumy.

Znikam chyba na paręd ni. Muszę się wyciszyć i poradzić z emocjami, bo wstyd mi, że się Wam tak zalę.


Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
To tak jak u nas. Otwarcie 0 8, a 8;40 już opakowania po ubraniach. Ludzie całe rozmiarówki brali, nie wiem na handel czy wszystkie kobity w ciążach mnogich Tż się śmiał, że przy tych ludziach to marnie wyglądamy z naszym małym koszykiem

Oprócz trójpaku bluzeczek, którego nie udało mi się już zgarnąć, mam:
-proszek (wzięłam ostatni)
- 2xspodenki
-1xbluzeczki
-1x pajacyk
-kosmetyki hippa

Właśnie dziewczyny na jaki rozmiar brałyście???Ja w końcu wzięłam 62/68 , bo te 50/56 jakieś malutkie były
Byłam w Lidlu dziś po 14 i było jeszcze troszkę ciuszków Zrobiłam zakupy: 3 pary rajstopek, bluzeczki 62/68, spodenki na 50/56, spodnie 62 i spodnie 68, wszystko ze swietnej, miękkiej w dodyku bawełenki. Ładne kolory. Tylko rozmiarówka ogromna :O Trochę mnie to przeraziło. Nie chciało mi się rozpakowywac na miejscu. Ale na pewno są wieksze niz innych firm. W ogóle ja nie nawidzę jak ludzie ubierają dzieci w za duzo ubranka w których się topią. "Bo on/ona taki duży/a" a rękawy podwinięte na 3 :/ Trzeba bardzo uwazac na firmy. W tych siciowych rozm. 56 jest naprawdę spory i dla noworodka trzeba new born 50cm. I takie nabylam do szpitala i na pierwszy miesiac. Narazie kilka bodziakow, polspiochow, dokupie pajacyki do spania i jakos przeleci... Później 56 itd, itd.. Mniejsze są ciuszki polskich firm.

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
no to trochę udał się Wam upolować mi wysłannik kupił 50/56 ale nie rozpakował tego bo sądził, że to normalne rozmiary a w domu okazało się że jakieś małe niby chociaż na wątku majowym mówią, że to nawet duże te 50/56 więc już sama nie wiem co myśleć pewnie jak przyjadę do domu to sama dopiero ocenie
Duże, duże.. spokojnie


PS. Jutro mam wizytę. 3majcie kciuki zeby nie bylo klopotu z przeduzeniem l4. Jak co miesiac nerwy i stres ze musze się prosić.

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Aaa nio i popieram, by nową prowadzącą została chętna osoba
tytuł: "Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu wyjdą z nich maluszki" z dopiskiem cz2. Brzmi świetnie
__________________
Mama Ssaka
CÓRKA 14.06.14
Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam!
Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej?
Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz!
Prowansja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 19:59   #4637
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez agaaga89 Pokaż wiadomość
Boże, w tym Lidlu dzisiaj jakiś koszmar... Otwarcie o 8, a równo 8:06 zostały ostatnie dwa dwupaki spodenek i ostatni komplet różowych bluzeczek Ludzie ładowali do kosza po parę paczek nie patrzeli na rozmiar, kolor.... Miałam sporo farta, chyba na mnie czekały te rzeczy
Bez kitu jak za PRLu dlatego ja sobie odpuściłam. Myślałam o zakupie proszku do prania ale kolejna znajoma powiedziała że jej dziecko uczulił więc dałam sobie spokój
Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość
Właśnie kolejna koleżanka z pracy zadzwoniła że jest w ciąży, ale nam się brzuszki rozpędziły Jedna babka z naszej "paczki" przyjaciół rodzi 4 dni po mnie (a ukrywała się do 5 miesiąca!)a druga się już stara bo widziałam u niej w łazience test , teraz jedna z pracy... Heh, w końcu będzie z kim na żywo pogadać!
Podobno w 2013 urodziło się najmniej dzieci od czasów wojny to my teraz nadrabiamy
Garderoba wyszła Wam super
Cytat:
Napisane przez Ramona_85 Pokaż wiadomość
nie masz się co bac, ja tez jestem słodka upa

Witam się poniedziałkowo ja ide dziś do miasta, zaszaleć z zakupami, wiem juz żeby lidla omijac, to odwiedzę dziecięcy, może uda mi się kupic dziś materac do łóżeczka
Dzięki za pocieszenie
Polujesz na konkretny materac?
Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny ja dzisiaj jakaś podminowana jestem, pospałam długo z rana i może dlatego wczoraj jeszcze przed snem pokłóciłam się z mężem no niby się pogodziliśmy ale jakoś ciężko mi zapomnieć, mam wrażenie że odkąd dowiedział się o dziecku chce sobie "odbić" i zachowuje się jak dzieciak, myślęże chce wykorzystać czas żeby sobie teraz jeszcze troszkę poużywać bo później to już szansy nie będzie. Nie robi może nic takiego złego ale strasznie mnie irytują jego zachowania, i jak go proszę o zmianę to wychodzi z tego od razu jakaś kłótnia Już sama nie wiem czy to normalne u facetów przed pierwszym dzieckiem? Ja sama jakaś jestem ostatnio przestraszona wszystkim, mam wrażenie że mój brzuszek staną w miejscu i nie rośnie, wręcz że maleje, w dodatku wczoraj przez cały dzień miałam praktycznie non stop taki wodnisty śluz i zaczęłam się martwić czy to faktycznie śluz Nie wiem sama co się ze mną dzieje, zamiast cieszyć się wszystkim to ja dołuje i nie mam siły ani motywacji do niczego, może ta pogoda taka jakaś kiepska albo ze mną jest coś nie tak, wybaczcie że tak się żale ale nie mam nikogo innego kto mnie zrozumie tak jak wy. Niby jest dobrze a jednak coś mi nie pasuje...
Kiepska sprawa z mężem Spróbuj z nim na spokojnie pogadać. Mój niby odkąd dowiedział się o dziecku bardzo odpowiedzialnie myśli i zachowuje się ale nie umie zrozumieć że mi już teraz bywa ciężko i oczekuję od niego pomocy. Tak jak piszesz jak się odezwę to że niby się czepiam a jak nic nie powiem to pretensja bo przecież mogłam powiedzieć
Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Pater zanim się Dominika urodziła, to moja mama i teściowa usilnie chciały Nam wmówić, że musi któraś przyjść Nam pomóc przy pierwszej kąpieli, że jak to, że przecież nie poradzimy sobie, to taka kruszynka, ja obolała, TŻ zestresowany pewnie, no koniecznie! jakaż była obraza jak odmówiliśmy zapewniając, że ze wszystkim sami sobie poradzimy Ja to jeszcze taki hardcore wprowadziłam, że w domu był miesiąc karencji - zupełny zakaz odwiedzin, nawet dziadków więc wyobraź sobie ich oburzenie a Dominika to też pierwsza wnuczka moich rodziców
Teraz może dziadków wpuszczę wcześniej niż miesiąc ( ), ale rodzeństwo, kuzynostwo itd będzie musiało odczekać znowu ten okres
A jedynie potrzebuje pomocy w dniu porodu jeśli nastąpi to w nocy lub popołudniu/wieczorem. Choć i tak liczę, że urodzę w godzinach Dominiki przedszkola i TŻ zdąży wrócić po Nią

Pradip też bałabym się bardziej najazdu na jakiś czas teściowej niż samego porodu
No to nie żle mamy od początku ustawiłaś choć ja akurat nie jestem zwolenniczką odseparowania dziecka od wszelkich zarazków to jednak mieliście czas żeby nauczyć się siebie
Cytat:
Napisane przez D0tk4 Pokaż wiadomość


Dziewczyny, wiem ze pojawiam sie tu tylko od święta, ale w dalszym ciagu pracuje, a jak wracam do donu to robie obiad, ogsrniam mieszkanie i siebie i spać bo na nic wiecej nie mam czasu ani siły.

Chciałam sie jednak pochwalić, ze znamy płeć Robaczka i poprosilbazile żeby na pierwszej stronie wpisała ze spodziewamy sie Synka
Dobrze że się odezwałaś i że wszystko u Was ok a Bartoś jest słodki
Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
A i dziewczyny nie ma co, jak mnie mąż wkur....i to biorę telefon, idę do drugiego pokoju i mówię "ide grać w gree" i wychodzę. Siadam sobie w ciszy, odpalam grę na tel i spokój. Nie ma co się wdawać w kłótnie i denerwować. Od kąd mam takie podejście tż też szybciej łagodnieje. A uwierzcie mi charakterek to on ma.....
U mnie to mąż odrestaurowuje się przy grach a na mnie to działa jak płachta na byka
Cytat:
Napisane przez zubi89 Pokaż wiadomość
Od piątku przyplątało się do mnie przeziębienie w sumie można było się tego spodziewać...bo pierw zaczęło się od brata później ojciec i teraz ja, mama i mąż :/ na szczęście domowa kuracja szybko postawiła mnie na nogi W sobotę miałam ostatni egzamin także mam sesje za sobą

Czytam was na bieżąco lecz odp. nie miałam za bardzo jak :/ mam nadzieje, że wybaczycie
zdrówka i zaglądaj częściej
Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Załącznik 5578270


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jakie śliczne muszę i ja wybrać się w końcu do tego Pepcco
Wózka o który pytałaś nie widziałam na żywo ale to co rzuciło mi się w oczy to mizerne koła kiedy ośki są jasne ale może to tylko wrażenie
Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Biedactwo... :-( Ja też mam cały czas jakiś kryzys. Strasznie mnie denerwuje. Spotęgował to remont. Jak o cokolwiek zwróce mu uwagę to wychodzi do 2. pokoju lub twierdzi, ze sie czepiam. a ja nie rozumiem jego zachowan. Nienawidzę jak zachowuje się jak rozpieszczony Książę z dobrego domu. Wymyslil dzis by moj brat przyjechal swoim autem (ponad 70km w jedną str) i odebrał nasze płytki (15kartoników), pomógł mu wniesc. I szlak jasny mnie trafił, bo od nas do salonu łazienek jest jakies 500m i mamy kombi. Rozumiem, ze na raz tego nie wezmie, bo ciezar ogromny, ale nie jest daleko by podjechac 2 razy, na pewno mniej zachodu niz ciagnac mojego brata. Ale ja wiem o co tu chodzi. Przeciez on nie bedzie pakowął płytek do swojego ukochanego samochodu. Moj brat ma kijowe auto to niech sobie wozi a on w swoj wycackany przeciez nie włozy płytek, bo by mu korona z głowy spadła. Wstyd mi normalnie za to. Mój tata zawsze z tego polewał, z takich zachowan mojego TZ, mi sie to wydawało normalne, w sumie tego nie widziałam. Ale konsekwencja tego jest fakt, ze nie jezdze samochodem po Wrocławiu. Jedynie jak mialam swoj, ale go sprzedalam. Nie jezdze, bo w ogole jestem panikarą a nie mogłam nabrac dowiadczenia w duzym miescie, bo jak prowadzę jego samochod to tylko najwanziejsze bym uwazała na dziury, przez tory przejezdzała 3km/h, najlepiej w ogole nie wjezdzała do centrum, bo ciasno i porsysują, wiec ja tak sie bałam i stresowałam, ze nigdy bym sie nie odwazyla wziac auta i pojechac gdziekolwiek. Moj tata twierdzi, ze zrobił ze mnie kaleke, bo kobieta powinna byc w 100% samodzielna i niezalezna a auto to tylko kupa złomu i nawet jak porysuje czy w cos przywale- trudno, byle nikomu nic sie nie stalo, a jest normalne i zdaza sie kazdemu kto sporo jezdzi po miescie.
Mieszkamy tu tyle lat, teraz bedzie dziecko a ja sie sama nigdzie nie rusze, jedynie komunikacją miejską a wiecie jak to cięzko z dzieckiem... Krótko mówiąc Patologia. Nienawidzę siebie za to i szkoda, ze on mnie nie zmotywował. Teraz ma kalekę z żony. Taka jak jego mama, tylko, ze ona nie ma prawka. Narzekaja ze trzeba ją wozic, ale nikt jej auta nie dał dotknac.

Taki dobry dzien mialam od rana, wytargałam super rabaty na armaturę łazienkową, piękna pogoda, udane zakupy w lidlu i tylko wrocil do domu, zaczął gadne o bracie i już po dobrym humorze. Nie chce mi się nawet z nim rozmawiać, najchetniej wyszłabym gdzieś sobie.

A co do opieki nad dzieckiem? Haha mogę zapomniec o pomocy. Już teraz mu się wymskie, ze moglam cos zrobic, bo jestem w domu a on taaaaaaki zmęczony po pracy. Ciagle przeziebiony i przemęczony. Mimo, ze nie pracuje fizycznie ani jakos dlugo, klasyczne 8h. W domu nie pomaga mi NIC, nic zupełnie od kiedy jestem na L4, to i tak marudzenie nie zna granic. W weekend kiedy chce bysmy coś porobili itd, bo caly tydzien go nie ma w sumie, to on najchetniej nie wychodzil by z ☠☠☠☠zamy, bo przeciez weeeknd. Wiec teraz musze ladowac baterie, bo na jego pomoc ze wstawaniem w nocy czy czymkolwiek nie liczę. W ogole to on juz dawno zaplanował, ze z 2-3 tyg po porodzie będe we Wro az dojdę do siebie i nauczymy sie ogarniac maluszka a pozniej pojade do rodzicow, po co bede siedziala w miescie? Tam swieze powietrze, ogrod itd. Wiec pewnie bedziemy sie widywac w weekendy.. haha. Ekstra....

Mam nadzieje, że to jakieś wahania hormonalne i że się nakrecam i że mi to minie. Od paru dni chce mi się płakać.
Na dobicie doszły mnie słuchy, ze zaczał sie remont położnictwa w szpitalu w którym chcę rodzic. Ma trwac do połowy lub konca maja. wstępnie. Więc jak zacznę rodzić wcześniej to jestem w czarnej d... A w pozostałych pewnie będa przez to tłumy.

Znikam chyba na paręd ni. Muszę się wyciszyć i poradzić z emocjami, bo wstyd mi, że się Wam tak zalę.

PS. Jutro mam wizytę. 3majcie kciuki zeby nie bylo klopotu z przeduzeniem l4. Jak co miesiac nerwy i stres ze musze się prosić.
Przykre że mąż popsuł Ci humor spróbuj na spokojnie z nim porozmawiać i powiedzieć co Cię boli bo nie warto się tak męczyć
I kciuki na jutro

Aldrin z Waszych typów Adrian mi się podoba
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 20:06   #4638
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 525
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
Reszta wyników też już jest - wszystko ok




Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Biedactwo... :-( Ja też mam cały czas jakiś kryzys. Strasznie mnie denerwuje. Spotęgował to remont. Jak o cokolwiek zwróce mu uwagę to wychodzi do 2. pokoju lub twierdzi, ze sie czepiam. a ja nie rozumiem jego zachowan. Nienawidzę jak zachowuje się jak rozpieszczony Książę z dobrego domu. Wymyslil dzis by moj brat przyjechal swoim autem (ponad 70km w jedną str) i odebrał nasze płytki (15kartoników), pomógł mu wniesc. I szlak jasny mnie trafił, bo od nas do salonu łazienek jest jakies 500m i mamy kombi. Rozumiem, ze na raz tego nie wezmie, bo ciezar ogromny, ale nie jest daleko by podjechac 2 razy, na pewno mniej zachodu niz ciagnac mojego brata. Ale ja wiem o co tu chodzi. Przeciez on nie bedzie pakowął płytek do swojego ukochanego samochodu. Moj brat ma kijowe auto to niech sobie wozi a on w swoj wycackany przeciez nie włozy płytek, bo by mu korona z głowy spadła. Wstyd mi normalnie za to. Mój tata zawsze z tego polewał, z takich zachowan mojego TZ, mi sie to wydawało normalne, w sumie tego nie widziałam. Ale konsekwencja tego jest fakt, ze nie jezdze samochodem po Wrocławiu. Jedynie jak mialam swoj, ale go sprzedalam. Nie jezdze, bo w ogole jestem panikarą a nie mogłam nabrac dowiadczenia w duzym miescie, bo jak prowadzę jego samochod to tylko najwanziejsze bym uwazała na dziury, przez tory przejezdzała 3km/h, najlepiej w ogole nie wjezdzała do centrum, bo ciasno i porsysują, wiec ja tak sie bałam i stresowałam, ze nigdy bym sie nie odwazyla wziac auta i pojechac gdziekolwiek. Moj tata twierdzi, ze zrobił ze mnie kaleke, bo kobieta powinna byc w 100% samodzielna i niezalezna a auto to tylko kupa złomu i nawet jak porysuje czy w cos przywale- trudno, byle nikomu nic sie nie stalo, a jest normalne i zdaza sie kazdemu kto sporo jezdzi po miescie.
Mieszkamy tu tyle lat, teraz bedzie dziecko a ja sie sama nigdzie nie rusze, jedynie komunikacją miejską a wiecie jak to cięzko z dzieckiem... Krótko mówiąc Patologia. Nienawidzę siebie za to i szkoda, ze on mnie nie zmotywował. Teraz ma kalekę z żony. Taka jak jego mama, tylko, ze ona nie ma prawka. Narzekaja ze trzeba ją wozic, ale nikt jej auta nie dał dotknac.

Taki dobry dzien mialam od rana, wytargałam super rabaty na armaturę łazienkową, piękna pogoda, udane zakupy w lidlu i tylko wrocil do domu, zaczął gadne o bracie i już po dobrym humorze. Nie chce mi się nawet z nim rozmawiać, najchetniej wyszłabym gdzieś sobie.

A co do opieki nad dzieckiem? Haha mogę zapomniec o pomocy. Już teraz mu się wymskie, ze moglam cos zrobic, bo jestem w domu a on taaaaaaki zmęczony po pracy. Ciagle przeziebiony i przemęczony. Mimo, ze nie pracuje fizycznie ani jakos dlugo, klasyczne 8h. W domu nie pomaga mi NIC, nic zupełnie od kiedy jestem na L4, to i tak marudzenie nie zna granic. W weekend kiedy chce bysmy coś porobili itd, bo caly tydzien go nie ma w sumie, to on najchetniej nie wychodzil by z ☠☠☠☠zamy, bo przeciez weeeknd. Wiec teraz musze ladowac baterie, bo na jego pomoc ze wstawaniem w nocy czy czymkolwiek nie liczę. W ogole to on juz dawno zaplanował, ze z 2-3 tyg po porodzie będe we Wro az dojdę do siebie i nauczymy sie ogarniac maluszka a pozniej pojade do rodzicow, po co bede siedziala w miescie? Tam swieze powietrze, ogrod itd. Wiec pewnie bedziemy sie widywac w weekendy.. haha. Ekstra....

Mam nadzieje, że to jakieś wahania hormonalne i że się nakrecam i że mi to minie. Od paru dni chce mi się płakać.
Na dobicie doszły mnie słuchy, ze zaczał sie remont położnictwa w szpitalu w którym chcę rodzic. Ma trwac do połowy lub konca maja. wstępnie. Więc jak zacznę rodzić wcześniej to jestem w czarnej d... A w pozostałych pewnie będa przez to tłumy.

Znikam chyba na paręd ni. Muszę się wyciszyć i poradzić z emocjami, bo wstyd mi, że się Wam tak zalę.
Nie znikaj. Smutne jest to co piszesz. Mam nadzieję, ze dojrzeje trochę do porodu, do bycia ojcem. Może nasłuchał się jakiś głupot od kolegów.

Podoba mi się to zdanie Twojego taty odnośnie samochodu, że to kupa złomu
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 20:19   #4639
zubi89
Zakorzenienie
 
Avatar zubi89
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 373
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Witam! Hehe to widzę, że jutro nie mam po co do Lidla zajeżdzać Ale mój mąż często wpada tam przed pracą kupić sobie chrupiące bułeczki to w poniedziałki i czwartki zawsze ma problem z zaparkowaniem, tak się ludzie na promocje rzucają

To normalne, że teraz będziemy szybciej przybierać na wadze. Dla mnie to sprawa drugorzędna. Przyjdzie czas to będziemy zrzucać. Ciąża to nie czas na odchudzanie. Głodna chodzić nie będę, a dzisiaj np. o 6.00 obudziłam się taka głodna, że poszłam do kuchni po jakiś suchy kawałek chleba



Wojtuś, Adaś, Kubuś, Ignaś, Staś, Jaś, Szymek, Tymek, Piotruś, Franek, Mateusz... No trochę tego jest, gdyby u nas był chłopiec to pewnie Wojtek
Ale nie patrzcie na rodzinę! Jak Wam podoba się Krystian to zostawcie A jak nie jesteście jeszcze do końca zdecydowani to szukajcie dalej, a rodzinie powiedzcie, że wybraliście Józka i będzie święty spokój





Ja Helenkę, tż Julkę, a syn "Wiktolię" (ostatnio była Dominika, ale już mu się znudziła) Więc jeszcze długa droga u nas do wyboru imienia



Powodzenia przy remontach!
A Dzień Babci i Dziadka to gdzie mieliście? U nas normalnie był w przedszkolu i tylko dziadkowie i babcie byli zaproszeni... A ja z chęcią zobaczyłabym te występy, a tak zostały mi tylko zdjęcia
Ja byłam w lidlu o 17 i jeszcze było sporo ciuszków mi jedynie zależało na skarpetkach tych najmniejszych i na szczęście były ostanie pary natoiast proszku już nie było :/

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Załącznik 5578270


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jakie śliczne

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
A mój mąż właśnie odgrzewa flaki

Co do luteiny to współczuję wszystkim, które biorą do dziś. Sama pamiętam, jaka to była dla mnie męczarnia. Ale też Wam powiem, że to zależy od lekarza. Ja np jestem po poronieniu i tak: wg 1 lekarza miałam brać do 22 tc 2x1, wg 2 przez całą ciążę i to dawkę jak dla kobiet po in vitro (2x2 + 2x duphaston), a wg 3 (tego, do którego chodzę teraz) ciąża rozwijała się prawidłowo więc kazał mi stopniowo odstawiać i tak oto w 16tc odstawiłam i wszystko jest ok

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Reszta wyników też już jest - wszystko ok
Za wyniki ja idę w przyszłym tygodniu na toxo, morfologię i glukoze

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość

zdrówka i zaglądaj częściej
Dziękuje

A my dzisiaj kupiliśmy wreszcie komodę ciuszki mam w kartonach i zajmują już trochę miejsca....jutro ją złożymy i poukładam ciuszki oraz zamówiłam kosz na zużyte pieluchy to jedne z większych wydatków na ten miesiąc na kolejny mamy kolejną listę w ten sposób łatwiej jest wydawać kasę i zbierać wszystko po woli do kupy.
__________________
~15.09.2012r




Niespodzianka 21.10.2021r.
zubi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 20:23   #4640
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Kakusia wyobrażam sobie jaki miałaś wtedy sajgon ale jak widać można i dziadkowie przeżyli u mnie mama by chyba zwariowała i pod drzwiami siedziała hehehe Ale wkurza mnie to gadanie, że sobie nie poradzimy oczywiście, że sobie poradzimy
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 20:41   #4641
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez zubi89 Pokaż wiadomość
A my dzisiaj kupiliśmy wreszcie komodę ciuszki mam w kartonach i zajmują już trochę miejsca....jutro ją złożymy i poukładam ciuszki oraz zamówiłam kosz na zużyte pieluchy to jedne z większych wydatków na ten miesiąc na kolejny mamy kolejną listę w ten sposób łatwiej jest wydawać kasę i zbierać wszystko po woli do kupy.
Pochwal się jutro komodą i listę zakupów też możesz wrzucić
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 20:48   #4642
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
no to trochę udał się Wam upolować mi wysłannik kupił 50/56 ale nie rozpakował tego bo sądził, że to normalne rozmiary a w domu okazało się że jakieś małe niby chociaż na wątku majowym mówią, że to nawet duże te 50/56 więc już sama nie wiem co myśleć pewnie jak przyjadę do domu to sama dopiero ocenie
Na spokojnie otworzyłam ciuszki i bluzeczki faktycznie na tak ok.62, ale reszta duże 68 pajacyk i body młoda założy na gwiazdkę, a chciałam mieć ciuchy do szpitala no nic już lepiej w tę stronę niż miałyby się nie przydać

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Anteria chłopy jakieś takie są w czasie Naszych ciąż ja się udenerwowałam w pierwszej i teraz w drugiej to samo jakby nie mogli pogodzić się z faktem, że przez te 9mcy nie Oni są pępkiem świata i nie Im trzeba usługiwać Jakby nie mogli dać sobie na wstrzymanie i nie denerwować nie prowokować przez te kilka mcy!
Mój to jeszcze warczy na mnie jak widzi, że leże i nic nie robię, a jak widz, że coś robię to warczy że jestem nieodpowiedzialna i jak coś mi się stanie to będzie moja wina
Dokładnie tak, a to ostatnie wypisz wymaluj mój tż

Cytat:
Napisane przez eweden Pokaż wiadomość
majkela12, Aldrin - za zakupy! Ja wybieram się na 14:30 do dentysty-sadysty to zajade do Lidla zobaczyć czy przynajmniej Hippowe kosmetyki zostały
I jak tam u sadysty? Bolało Udało Ci się kupić hippa? Ja wzięłam oliwkę, mleczko, płyn i szampon. Jak coś będzie nie ten tegest to młody zużyje, albo ja sama, więc na pewno się nie zmarnuje

Cytat:
Napisane przez D0tk4 Pokaż wiadomość
Ah, no i pozwólcie ze przedstawię Wam Bartusia
Niebieskie gratulacje Bartuś
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 21:04   #4643
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

chcialam pocytowac co nieco,ale pisze z tableta co mnie zwasze irytuje,ale dzis nie mam wyjscia Mezus zajmuje kompa,wiec..

Tak jak Ktoras napisala i tak jak i ja pisalam,ankieta nie jest niczmy na sile.Chcialam,zeby w ten sposob zglosily sie chetne i juz sie ciesze,ze cel zostal osiagniety
takze mysle,ze jutro wszystko podsumujemy i bedzie gotowe do oddania..
Co do tytulu, to mnie ta zmodyfikowana wersja rowniez sie podoba i z tego co wiedze,to wiekszosci siepodoba i kolejna sprawa bliska rozstrzygniecia

Anteria spokojnie,hormony robia tez swoje,ale faceci sa gorsi niz male dzieci.Ja w pierwszej ciazy mialam podobnie,najpierw TZ szalal ze szczescia,potem nastal okres "dzieciecy" czyli jakby zapomnienie o fakcie,ze sie spodziewamy dziecka i sam nim byl i mialam o to pretensje,wszystko sie zmienilo,jak brzuch zrobil sie duzy,poczul porzadne ruchy.Faceci to prawdziwi wzrokowcy,czego nie zobacza to nie uwierza im blizej porodu tym bardziej czul sie tatusiem,a jak synus przyszedl na swiat,to juz wogole byl zakochany ponuszy.Takze wydaje mi sie,ze kazdy facet przezywa to na swoj sposob i musi troche zwrocic na siebie uwage jeszcze przed porodem,bo potem nasze zainteresowanie bedzie juz mniejsze...

Dotk Bartus miodzio tak fajnie trzyma kciuka

Eweden ja tez zastanawiam sie jeszcze tak po cichu nad Ada

Dziewczyny jesli sie stresujecie,ze sie cos dzieje, to jedzcie na pogotowie i nie przejmujcie sie co sobie lekarze pomysla,bezpieczenstwo Maluszkow jest najwazniejsze i zarazem Wasze samopoczucie.
__________________


Edytowane przez bazile
Czas edycji: 2014-02-10 o 21:07
bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 21:09   #4644
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Berenika współczuję złego humoru, przeszedł już może?? A dla tz-ta .

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Grilla mamy gazowego na balkonie więc sekunda i grill rozpalony
A ja myślałam, że taki węglowy, ale bym zjadła teraz kiełbachę

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość

Chciałam napisać jeszcze szybko odnośnie wód i śluzu.

Na tym etapie może być dużo śluzu oraz dodatkowo może być większa potliwość w okolicach pachwin co może potęgować to uczucie wilgoci.
Ale niestety odejście wód może nastąpić również dużo wcześniej niż jest termin. O ile to jest chluśnięcie to nie ma problemu ze zdiagnozowaniem co to jest. Ale czasami wody mogą się sączyć.
Czasem może być trudno odróżnić co to jest. Generalnie jak jest to takie ciągnące - mniej czy bardziej to jest to śluz. A wody to jak woda. Wody mogą być przezroczyste albo zielonkawe. W kazdym przypadku jedziemy na IP, przy czym przy zielonych trzeba brać pupę w troki i szybko jechać, a przy przezroczystych na spokojnie.

Ale czasem są wątpliwości, bo wody moga sie saczyc i nam na sr mówili, że to bardzo często się zdarza - to znaczy czesto sa watpliwosci, nie saczace wody i wtedy trzeba wziąć chusteczkę higieniczną włożyc sobie w majtki i chodzić póki nie będzie wilgotna i potem jechać z nią na IP. Oni tam mają narzędzia, żeby sprawdzić czy to są wody. Nie może to być wkładka, bo one mają jakies substancje, które uniemożliwiają sprawdzenie. Jest to normalna sytuacja i nikt Was nie wyśmieje.

U mnie jak odeszły wody to na początku nie byłam pewna, bo u mnie było tak rzutami, ale przed wyjściem z domu byłam już pewna. Ale oczywiście pojechałam z wkładką, zapomniałam o chusteczce i potem w związku z tym, że skurczy praktycznie jeszcze nie było ( także nie było wiadomo dla nich czy to już poród czy nie, a było przed terminem także jesli nie to nie było sensu go wywoływać) to siedziałam na IP z lingniną, którą od nich dostałam i czekałam na kolejny rzut
A z wodami i ligniną nie wiedziałam U mnie temat był oczywisty, bo dość konkretnie odeszły mi w domu i nie miałam żadnych wątpliwości

Cytat:
Napisane przez agaaga89 Pokaż wiadomość
To i tak niezłe łupy zniosłaś jak na taki rzut Ja brałam 50/56 bo tylko do szpitala mi brakowało ciuszków, ale wydają mi się jakieś...duże
No właśnie też chciałam do szpitala, a jak w domu otworzyłam to padłam. Te 62/68 to bardziej 68/74 strasznie duże, młoda będzie miała na gwiazdkę

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Leżała ze mną w szpitalu dziewczyna, której wody zaczęły się sączyć w 22tyg. To była jej druga ciąża i ta sama sytuacja, w poprzedniej odeszły jej w 24 i nic się nie dało zrobić Aż strach teraz myśleć o tym.
eeee miało być bez takich historii

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
Witam udało mi się Was doczytać Dzisiaj rano byłam na badaniach (mocz, krew i hcv), ciekawa jestem jak u mnie z tą hemoglobiną będzie, bo przecież nie mam przepisanych żadnych witamin, od jakiegoś miesiąca nie biorę dosłownie nic.

agaaga jeśli chodzi o imię dla chłopca, to my od 2 lat mamy wybrane jedno - Julian Jak król Julian z Madagaskaru I nie wyobrażam sobie teraz, że mój syn będzie miał inaczej na imię Gorzej jak męża intuicja zawiedzie i będzie dziewczynka, wtedy mamy wieelki problem A raczej mąż ma, bo mi podoba się 30 imion, jemu 1 ;/ takie co mi się nie podoba ;/
za dobre wyniki. Bardzo fajne imię, na czasie teraz To jak już macie mocno sprecyzowane imię męskie to jak nic będzie chłop

Cytat:
Napisane przez zubi89 Pokaż wiadomość
Od piątku przyplątało się do mnie przeziębienie w sumie można było się tego spodziewać...bo pierw zaczęło się od brata później ojciec i teraz ja, mama i mąż :/ na szczęście domowa kuracja szybko postawiła mnie na nogi W sobotę miałam ostatni egzamin także mam sesje za sobą
Super, że choróbsko przeszło no i wielkie za sesję.
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 21:18   #4645
eweden
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 308
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Eweden ja tez zastanawiam sie jeszcze tak po cichu nad Ada
piękne imie a jakie jeszcze bierzesz pod uwagę?
__________________
eweden jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 21:38   #4646
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Berenika głowa do góry. A o temat pracy pytałam bo może miałabym jakieś materiały ze swoich studów ale jednak kompletnie nie zbliżony temat.
i tak dziękuję za zainteresowanie

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Niby na razie zapewnia, że będzie wstawał w nocy itd, ale jak będzie to się okaże
Z imieniem Ci współczuję, ja nic nie umie wybrać, a bez pomocy to już na pewno bym skapitulowała :/
mój też zapewniał, nawet w szpitalu po porodzie widząc, że Adaś to z tych rozdartych raczej, a tu w domu... Nie twierdzę oczywiście, że Twój nie spełni obietnic
mnie też już szlag jasny trafia

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Chciałam napisać jeszcze szybko odnośnie wód i śluzu.

Na tym etapie może być dużo śluzu oraz dodatkowo może być większa potliwość w okolicach pachwin co może potęgować to uczucie wilgoci.
Ale niestety odejście wód może nastąpić również dużo wcześniej niż jest termin. O ile to jest chluśnięcie to nie ma problemu ze zdiagnozowaniem co to jest. Ale czasami wody mogą się sączyć.
Czasem może być trudno odróżnić co to jest. Generalnie jak jest to takie ciągnące - mniej czy bardziej to jest to śluz. A wody to jak woda. Wody mogą być przezroczyste albo zielonkawe. W kazdym przypadku jedziemy na IP, przy czym przy zielonych trzeba brać pupę w troki i szybko jechać, a przy przezroczystych na spokojnie.

Ale czasem są wątpliwości, bo wody moga sie saczyc i nam na sr mówili, że to bardzo często się zdarza - to znaczy czesto sa watpliwosci, nie saczace wody i wtedy trzeba wziąć chusteczkę higieniczną włożyc sobie w majtki i chodzić póki nie będzie wilgotna i potem jechać z nią na IP. Oni tam mają narzędzia, żeby sprawdzić czy to są wody. Nie może to być wkładka, bo one mają jakies substancje, które uniemożliwiają sprawdzenie. Jest to normalna sytuacja i nikt Was nie wyśmieje.

U mnie jak odeszły wody to na początku nie byłam pewna, bo u mnie było tak rzutami, ale przed wyjściem z domu byłam już pewna. Ale oczywiście pojechałam z wkładką, zapomniałam o chusteczce i potem w związku z tym, że skurczy praktycznie jeszcze nie było ( także nie było wiadomo dla nich czy to już poród czy nie, a było przed terminem także jesli nie to nie było sensu go wywoływać) to siedziałam na IP z lingniną, którą od nich dostałam i czekałam na kolejny rzut

---

Jeszcze tylko dopiszę to szykowanie się na na spokojnie na IP przy przezroczystych wodach to już dokładnie nie pamietam, ale dotyczyło to syutacji, kiedy ciąża jest donoszona. Przy wczesniejszych tygodniach to ja bym szybko jechała jeśli taka sytuacja miałaby miejsce, niewazne od koloru wód. Ale to tak na wszelki wypadek, bo u nas przecież nie będzie takich sytuacji
dobrze, że to napisałaś i przydałoby się to dać na pierwszą stronę Bo szczerze mówiąc ja nie wiem do końca jak to z tymi wodami jest... Mnie odeszły dopiero tuż przed partymi, co pamiętam jak przez mgłę i to w małej ilości, tak że nawet nie poczułam, bo leżałam już na tym łóżku do porodu rozkraczona...

Cytat:
Napisane przez agaaga89 Pokaż wiadomość
Zamienimy się?
nie ma sprawy

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Ja nigdy nie brałam luteiny, ale przy niej chyba też ta wilgotność jest większa
tak, jest

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Wojtuś, Adaś, Kubuś, Ignaś, Staś, Jaś, Szymek, Tymek, Piotruś, Franek, Mateusz... No trochę tego jest, gdyby u nas był chłopiec to pewnie Wojtek
Ale nie patrzcie na rodzinę! Jak Wam podoba się Krystian to zostawcie A jak nie jesteście jeszcze do końca zdecydowani to szukajcie dalej, a rodzinie powiedzcie, że wybraliście Józka i będzie święty spokój
powiem, że będzie tak jak chcieli, Wacuś

Cytat:
Napisane przez eweden Pokaż wiadomość
Ja pisałam mgr na temat "Organy podległe MSWiA" i z tego co pamiętam miałam rozdział o BOR więc jakbyś chciała to mogę ci chociaż coś z bibliografii podać (bo chyba pisałaś, że mało jest na ten temat )
byłabym bardzo wdzięczna


Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
Reszta wyników też już jest - wszystko ok
super

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Biedactwo... :-( Ja też mam cały czas jakiś kryzys. Strasznie mnie denerwuje. Spotęgował to remont. Jak o cokolwiek zwróce mu uwagę to wychodzi do 2. pokoju lub twierdzi, ze sie czepiam. a ja nie rozumiem jego zachowan. Nienawidzę jak zachowuje się jak rozpieszczony Książę z dobrego domu. Wymyslil dzis by moj brat przyjechal swoim autem (ponad 70km w jedną str) i odebrał nasze płytki (15kartoników), pomógł mu wniesc. I szlak jasny mnie trafił, bo od nas do salonu łazienek jest jakies 500m i mamy kombi. Rozumiem, ze na raz tego nie wezmie, bo ciezar ogromny, ale nie jest daleko by podjechac 2 razy, na pewno mniej zachodu niz ciagnac mojego brata. Ale ja wiem o co tu chodzi. Przeciez on nie bedzie pakowął płytek do swojego ukochanego samochodu. Moj brat ma kijowe auto to niech sobie wozi a on w swoj wycackany przeciez nie włozy płytek, bo by mu korona z głowy spadła. Wstyd mi normalnie za to. Mój tata zawsze z tego polewał, z takich zachowan mojego TZ, mi sie to wydawało normalne, w sumie tego nie widziałam. Ale konsekwencja tego jest fakt, ze nie jezdze samochodem po Wrocławiu. Jedynie jak mialam swoj, ale go sprzedalam. Nie jezdze, bo w ogole jestem panikarą a nie mogłam nabrac dowiadczenia w duzym miescie, bo jak prowadzę jego samochod to tylko najwanziejsze bym uwazała na dziury, przez tory przejezdzała 3km/h, najlepiej w ogole nie wjezdzała do centrum, bo ciasno i porsysują, wiec ja tak sie bałam i stresowałam, ze nigdy bym sie nie odwazyla wziac auta i pojechac gdziekolwiek. Moj tata twierdzi, ze zrobił ze mnie kaleke, bo kobieta powinna byc w 100% samodzielna i niezalezna a auto to tylko kupa złomu i nawet jak porysuje czy w cos przywale- trudno, byle nikomu nic sie nie stalo, a jest normalne i zdaza sie kazdemu kto sporo jezdzi po miescie.
Mieszkamy tu tyle lat, teraz bedzie dziecko a ja sie sama nigdzie nie rusze, jedynie komunikacją miejską a wiecie jak to cięzko z dzieckiem... Krótko mówiąc Patologia. Nienawidzę siebie za to i szkoda, ze on mnie nie zmotywował. Teraz ma kalekę z żony. Taka jak jego mama, tylko, ze ona nie ma prawka. Narzekaja ze trzeba ją wozic, ale nikt jej auta nie dał dotknac.

Taki dobry dzien mialam od rana, wytargałam super rabaty na armaturę łazienkową, piękna pogoda, udane zakupy w lidlu i tylko wrocil do domu, zaczął gadne o bracie i już po dobrym humorze. Nie chce mi się nawet z nim rozmawiać, najchetniej wyszłabym gdzieś sobie.

A co do opieki nad dzieckiem? Haha mogę zapomniec o pomocy. Już teraz mu się wymskie, ze moglam cos zrobic, bo jestem w domu a on taaaaaaki zmęczony po pracy. Ciagle przeziebiony i przemęczony. Mimo, ze nie pracuje fizycznie ani jakos dlugo, klasyczne 8h. W domu nie pomaga mi NIC, nic zupełnie od kiedy jestem na L4, to i tak marudzenie nie zna granic. W weekend kiedy chce bysmy coś porobili itd, bo caly tydzien go nie ma w sumie, to on najchetniej nie wychodzil by z ☠☠☠☠zamy, bo przeciez weeeknd. Wiec teraz musze ladowac baterie, bo na jego pomoc ze wstawaniem w nocy czy czymkolwiek nie liczę. W ogole to on juz dawno zaplanował, ze z 2-3 tyg po porodzie będe we Wro az dojdę do siebie i nauczymy sie ogarniac maluszka a pozniej pojade do rodzicow, po co bede siedziala w miescie? Tam swieze powietrze, ogrod itd. Wiec pewnie bedziemy sie widywac w weekendy.. haha. Ekstra....

Mam nadzieje, że to jakieś wahania hormonalne i że się nakrecam i że mi to minie. Od paru dni chce mi się płakać.
Na dobicie doszły mnie słuchy, ze zaczał sie remont położnictwa w szpitalu w którym chcę rodzic. Ma trwac do połowy lub konca maja. wstępnie. Więc jak zacznę rodzić wcześniej to jestem w czarnej d... A w pozostałych pewnie będa przez to tłumy.

Znikam chyba na paręd ni. Muszę się wyciszyć i poradzić z emocjami, bo wstyd mi, że się Wam tak zalę.
współczuję z tż, spróbuj z nim może porozmawiać I nie znikaj, bo po to jesteśmy, by móc się nam żalić


Co do tytułu wątku, to również podoba mi się ten rymowany
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 21:40   #4647
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny widzę, że na mnie głosujecie, a ja nawet nie wiem z czym się wiąże prowadzenie wątku i o co w tym chodzi
nic trudnego ja tez robilam to poraz pierwszy i powoli sie uczylam,a tak jak np z ta sonda,no coz nie da sie jej teraz usunac(przynajmniej jeszcze tego nie rozgryzlam) zdarza sie,ale na przyszlosc bede juz wiedziec
Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki.

Widzę, że wizja prowadzenia wątku budzi panikę, heh we mnie też Ale jak absolutnie nikt się nie zdecyduje, to ja mogę, tylko nie wiem czy umiem... No i nie macie co liczyć na taką opiekę jak ze strony bazile, nie ma mowy żebym dopisywała kolejne usg i takie tam, za rzadko mam czas.
Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość

Ewentualnie też się mogę zgłosić na prowadzenie nowego wątku, bo kiedyś prowadziłam listę staraczek. Tylko że wtedy wszelkie zmiany najlepiej zgłaszać na priv
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45075318]
Jeśli chodzi o prowadzenie wątku, to jakby mi ktoś wytłumaczył co i jak, to jestem chętna. [/QUOTE]

czyli chetne takie :
Malin
Berenika

pol chetne
Pater
Mala_Czarno_Biala


Propozycja tytułu :
Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

mam nadzieje,ze nic nie pokrecilam
__________________

bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 21:48   #4648
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

pater86 i kakusia sio do lekarza koniecznie

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
U mnie też dużo śluzu wodnistego, szczególnie rano. Jak zapomnę wkładki to majtki do przebrania
To samo u mnie

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Szczęściara Ja szykuję się tylko na rozmiary 62
Co dokładnie remontujecie?
Sypialnie naszą i Adaśka. W porównaniu do remontu dziewczyn to u mnie pikuś, ale ja i tego pikusia ma teraz dosyć
Dzień babci/dziadka był w przedszkolu. Adaś chodzi do prywatnego, stąd takie godziny i ta niedziela. Może to i dobrze, bo dzięki temu wszyscy możemy wtedy być
Co do imion to prawie tak jak u nas. Startowaliśmy ja: Helenkę (ale tylko mojej mamie się podobało i siostrze) tż Julkę/Maję a Adaś: Amelkę, teraz na topie jest Gabrysia u niego

Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość
Lody wiśniowe


Cytat:
Napisane przez eweden Pokaż wiadomość
A ja po wizycie u dentysty, uboższa o 170 zł
Uboższa, ale teraz masz zdrowe ząbki i możesz się tak uśmiechać

sylvuniaa84 śliczny ten zestawik i cena fajna. Co do wózka, to mi się nie podoba cena

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
Ja czekam na wyniki, póki co mam już morfologię i z tego co widzę to jest wzorowo
a za flaki, skąd ja o 21.40 flaki wezmę

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość

Reszta wyników też już jest - wszystko ok
wielkie

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Biedactwo... :-( Ja też mam cały czas jakiś kryzys. Strasznie mnie denerwuje................ .........
Mam nadzieje, że to jakieś wahania hormonalne i że się nakrecam i że mi to minie. Od paru dni chce mi się płakać.
Na dobicie doszły mnie słuchy, ze zaczał sie remont położnictwa w szpitalu w którym chcę rodzic. Ma trwac do połowy lub konca maja. wstępnie. Więc jak zacznę rodzić wcześniej to jestem w czarnej d... A w pozostałych pewnie będa przez to tłumy.

Byłam w Lidlu dziś po 14 i było jeszcze troszkę ciuszków Zrobiłam zakupy: 3 pary rajstopek, bluzeczki 62/68, spodenki na 50/56, spodnie 62 i spodnie 68, wszystko ze swietnej, miękkiej w dodyku bawełenki. Ładne kolory. Tylko rozmiarówka ogromna :O Trochę mnie to przeraziło. Nie chciało mi się rozpakowywac na miejscu. Ale na pewno są wieksze niz innych firm. W ogóle ja nie nawidzę jak ludzie ubierają dzieci w za duzo ubranka w których się topią. "Bo on/ona taki duży/a" a rękawy podwinięte na 3 :/ Trzeba bardzo uwazac na firmy. W tych siciowych rozm. 56 jest naprawdę spory i dla noworodka trzeba new born 50cm. I takie nabylam do szpitala i na pierwszy miesiac. Narazie kilka bodziakow, polspiochow, dokupie pajacyki do spania i jakos przeleci... Później 56 itd, itd.. Mniejsze są ciuszki polskich firm.

PS. Jutro mam wizytę. 3majcie kciuki zeby nie bylo klopotu z przeduzeniem l4. Jak co miesiac nerwy i stres ze musze się prosić.
co się z tymi chłopami dzieje, normalniehormony swoją drogą, ale panowie ewidentnie przeginają
Teraz kupicie wózek dla młodej, a później koniecznie wózek dla mamusi. No przecież jak dziecko będziesz woziła do przedszkola
Ja prawko mam dopiero od prawie 3 lat i nie wyobrażam sobie teraz życia bez auta i nikogo nie muszę się prosić. Baaa teraz proszą mnie
Co do ciuszków, już nic nie mówcie załadowałam się z tą numeracją w bambuko, miały być ciuchy do szpitala,a będą na zimę
Oczywiście za jutrzejszą wizytę.
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 22:02   #4649
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Eweden dzisiaj naszlo mnie jeszcze na Wiktorie,ale bardziej podobaja mi sie zdrobnienia: Wiki,Wikusia jeszcze tak porzadnie z TZtem jeszcze tego tematu nie poruszylismy a ja chcialabym juz miec.

W pierwszej ciazy od 16 tyg mial byc Dawid,ale w 37 tyg Mezus poprosil mnie o inne imie.Smieje sie,ze przemyslal chlop strategie,po co denerwowac ciezarna wczesniej jak mozna pod koniec i moze porod przyspieszy sie

Jeszcze male info, jutro w pytaniu na snaidanie maja mowic o materacykach dla dzieci,o mieszkajacych w nich robakach

Berenika i Prowansja na pocieszenie i macie tu nas,my z checia ustawimy Waszych Chlopow

dobranoc!
__________________

bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 22:43   #4650
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Bez kitu jak za PRLu dlatego ja sobie odpuściłam. Myślałam o zakupie proszku do prania ale kolejna znajoma powiedziała że jej dziecko uczulił więc dałam sobie spokój

Podobno w 2013 urodziło się najmniej dzieci od czasów wojny to my teraz nadrabiamy
W lidlu oj tak a może chodzi o to, że 2013 może ludzie byli przesądni

Cytat:
Napisane przez zubi89 Pokaż wiadomość
Ja byłam w lidlu o 17 i jeszcze było sporo ciuszków mi jedynie zależało na skarpetkach tych najmniejszych i na szczęście były ostanie pary natoiast proszku już nie było :/

A my dzisiaj kupiliśmy wreszcie komodę
Czaiłam się nad tymi skarpetkami, ale bałam się, ze za grube
Za udany zakup

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Anteria spokojnie,hormony robia tez swoje,ale faceci sa gorsi niz male dzieci................Fac eci to prawdziwi wzrokowcy,czego nie zobacza to nie uwierza im blizej porodu tym bardziej czul sie tatusiem,a jak synus przyszedl na swiat,to juz wogole byl zakochany ponuszy.Takze wydaje mi sie,ze kazdy facet przezywa to na swoj sposob i musi troche zwrocic na siebie uwage jeszcze przed porodem,bo potem nasze zainteresowanie bedzie juz mniejsze...
Dziewczyny jesli sie stresujecie,ze sie cos dzieje, to jedzcie na pogotowie i nie przejmujcie sie co sobie lekarze pomysla,bezpieczenstwo Maluszkow jest najwazniejsze i zarazem Wasze samopoczucie.
Podpisuję się pod tym obiema łapkami bardzo ładnie to ujęłaś

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Propozycja tytułu :
Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II
Jestem za
------------------------
Przez Was (flaki, lody..itp)musiałam sobie zrobić przerwę w wizazu i zaatakować lodówkę, nie ładnie Teraz idę spać z pełnym brzuchem i nie usnę i cygany będą mi się śniły
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-14 21:54:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.