Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[iffonka7]

Dziękuje za wszystkie gratulacje ale poczekajmy jeszcze na ta poprawke bo ona dopiero w poniedziałek.

silver, bokeh mój Bartuś też ma takie plamy i raz się pojawiają raz znikają i tak w kółko tylko że my od 4 miesiąca jesteśmy na nutramigenie wiec już kompletnie nie wiem od czego to może być. Jutro ide z małym do lekarza bo mam pare pytania i zapytam m.in. o te plamy.

[bokeh]

Napisane przez marsi11

dołączam do życzeń słodkiego mleczka, beztroskich zabaw i dużo pomyślności w życiu

i poczucia humorku jak u mamusi


Silver, Hania tez właśnie ma a czasem nie ma.. skorzystałam z okazji, że dziś miała mega, wziełam ją pod pachę i od rodziców do lekarza miałam 5 kroków. Najpierw chciałam do dermatologa, ale zanim bym się doczekała to nic by nie było. Minus taki, że mojej pediatry nie było, i ta jakaś taka dziwna młoda, nawet Hani nie dotknęła :/ nic tak z daleka poobserwowała. Dziwna jakaś


Właśnie zajadam kaszkę delicata

[s i l v e r]

Napisane przez hope01

Aniu od naszej Kiji WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SŁONECZKO
:

Ja też się przyłączam

[mala_19kw]

Ewik- cycek w przód. Głowa do góry. Trzeba wygonić tą depreche
Damy radę (chyba ).

Mąż uspał właśnie małego,noszzz taki z niego uparciuch że w połowie odpadam. Dziś w dzień próbowałam go uspać przez 2 godziny!-taki uparty zawodnik że mimo że już nie widzi na oczy a jego nogi są dla niego ciężarem i ogólną przeszkodą to nie podda się i koniec. Z płaczem go w końcu wymęczonego zebrałam i tak po chwili marudzenia dopiero odjechał

Tak piszecie o tych żelach że aż sama mam chęć Ostatnio mąż mi kupił zestaw do manicure (pilniczki i "wibratorek" elektryczny ) ale umiem tym tylko jedną rękę zrobić tak jak pisałam kiedyś na lewą jestem "ułomna"

Black-dałabyś linka do tego zestawu co kupiłaś?

[s i l v e r]

Napisane przez fewcia

Lecę,mąż mnie wola . Buziaki skarby!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwietta1988]

o Jezusie, ale mi net zamula
i na dodatek rano dziec wykorzystał chwilowo właczony komputer i pozmniejszał mi wymiary liter i teraz za cholere nie moge powiększyc lupa by mi sie przydała

wiadomosci z frontu- dzis dzien całkowitej nieodkładalnosci, do tego marudziec stopnia najwyzszego i nożnowisizm totalny, padam na pyszczek a moja psycha idzie sie własnie powiesic

Napisane przez Ultra81

Dobrze, że nie Twoja
Co do grających zabawek - ostatnio wyczerpała sie bateria w grającej żabie. Julia chwyciła żabę, rzuciła o podłogę, zacisnęła pięści, a potem żeby rozładować złość, podążyła "zakazanym szlakiem" - specjalnie poszła dotykać i szarpać rzeczy, których jej nie wolno - czyli walnęła obudowę komputera, urwała listek draceny i ściągnęła osłonkę przy kolumnie. Ja tylko zapytałam, czy ulżyło

tez niezła aparatka z Julki stworzyliby z Bartulem tandem siejacy totalne zniszczenie

Napisane przez misiaeel

3 godziny noszenia ? czułaś swoje ręce?

rece tak, ale kręgosłup wołał o pomstę do nieba no bo jednak 10,5 kg Bartula w osprzęcie zimowym swoje wazy

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez misiaeel

a i zapomniałam.
podchodzi do mnie facet i mi mówi, że CHYBA ma syna w podobnym wieku do mojej córki i szuka czegoś dla niego. to się pytam ile ma syn a on, że CHYBA jakieś 8 miesięcy to się pytam jaki rozmiar nosił, on że nie wie bo widział go 3 miesiące temu. no nóż się w kieszeni otwiera normalnie

znam z autopsji jednego takiego teraz mija drugi miesiac a sie nawet smsem nie zapyta, a gon sie leszczu

Napisane przez Ultra81

No ja wlaśnie też się zastanawiam. Na razie tłumaczę to tym, że oglądając na raty, nie złapałam klimatu. Ale ja się pewnie nie znam, ja lubię filmy tylu "Love Actually" czy "Dirty Dancing"

koooooooooooocham Dirty Dancing

Napisane przez ewulkaaa

a w ogóle gdzie przodowniczki pstów się podziały? lady, charlizz, cala, aska ???

z Charlizz kiedys romawiałam, mówiła, ze bywa i czyta ale wbic sie nie moze Lady biega, a Cała wsiąkła jak śliwka w kompot

Napisane przez charlizz

hello,
byłam dziś z Ola na szczepieniu. Powiem Wam tylko, że waży 9kg i ma 84cm wzrostu, lol

idę sprzątać, poki diabeł drzemie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o jestes, wywołała Cie Ewulka ale kulura, ani me ani be, tylko wpadasz i wypadasz
Ola jak modelka, chyba Kubulencjusz Pstryniowy pasowałby jej wzrostem

Napisane przez meneq

Czesc!
U nas dzis swieto, tz mial wolne, wiec rodzinnie spedzalismy dzien.

o kurka siwa, nie przywitałam sie nawet

[Delicjanka]

Napisane przez sylwietta1988

o Jezusie, ale mi net zamula
i na dodatek rano dziec wykorzystał chwilowo właczony komputer i pozmniejszał mi wymiary liter i teraz za cholere nie moge powiększyc lupa by mi sie przydała

Kochana naciśnij ctrl i +

[mala_19kw]

Sylwietta-w ramach pocieszenia powiem Ci że moja psycha wiesza się co wieczór po dniu spędzonym z synkiem Właściwie to już tak od południa ma myśli samobójcze:O

[sylwietta1988]

Napisane przez Debrah

C
Księżniczka niejadek wciągnęła pół deserku banan jagody z bobofruita. Na stojąco, z łyżeczki, podchodziła do mnie. Poczekam z pół godziny i spróbuję drugie pół.

super rozrusza sie

Napisane przez bokeh

jeszcze Wam napisze, że byłam z Hanią ulekarza z tymi plamami na nózkach, podejrzenie skazy, dostałyśmy pepti.... masakra boona pratycznie na mleku i kaszkach jedzie

o kurcze

Napisane przez mikakrolikowa

Neti tak wiem obuecuje jeszcze sie zobaczymy,
Debrah wyslesz mi wyniki Amelki
Wrocilismy od pediatry Julek ma mega katar splywajacy do gardla ale obylo sie bez antybiotyku dostal syropkimi krople do nosa zobaczymy czy orzejdzie cos z CZDz przynieslismy jak nie urok to sr...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrowiej Juleczku

Napisane przez Delicjanka

A ja kolejny raz ogladam gotowe na wszystko, aj kocham ten serial. ;p

tez go lubie, ale ostatnio kompletnie nie mam czasu na seriale w dzien Bartulo jest wszędzie i ja za nim, a wieczorami to kapiel, wizażing i spac....

Napisane przez fewcia

Nasza noc super, bez pobudek, kolejna z resztą

Kocham moje dziecko, jest taka pocieszna teraz, cały czas się śmieje, bawi, ustawia wszystko, coś tam po swojemu gada. Cały czas się przy niej uśmiecham



Jesteś kochana

Mam nadzieję, że dzisiaj miałaś lepszy dzień z Małym

należą wam sie teraz te swietne nocki dla równowagi po tym co było wczesniej
pogrubione- dziekuje, az sie zarumieniłam, ale pamiętasz co Ci kiedys pisałam smsem? podtrzymuje

Napisane przez fewcia

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

czy ja gadam sama ze sobą? No cóż, z mądrym to dobrze podyskutować

dobrze prawisz

[bokeh]

dziewczyny ! jesteście super mamami !!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, szaleństwo - kupiłam żele i tipsy. Będę robić żelowe pazury.

mnie też zrób mam BARDZO słabe :/

Napisane przez bokeh

Fewciu zgłaszam się do dyskusji

bo Hania dziś dostała, no i musze jej wykluczyć białko krowie i nie wiem co jej dawać np na śniadanie bo do tej pory chętnie zjadąła mi kaszkę...

normalnie bezmleczną kaszkę na pepti rób

Aaaa a ty wiesz, że Domi w ciąży?
8 tydzień.

[pstryczek84]

Anulko, wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!

[sylwietta1988]

Napisane przez Delicjanka

Kochana naciśnij ctrl i +

podziekowac ja to tępa informatycznie jestem jednak

Napisane przez mala_19kw

Sylwietta-w ramach pocieszenia powiem Ci że moja psycha wiesza się co wieczór po dniu spędzonym z synkiem Właściwie to już tak od południa ma myśli samobójcze:O

dobrze wiedziec, że nie jestem sama w tym bolu ale u nas to ewidentnie zebowo, dziec od kilku dni płytki lize, slini sie na potęge i wszystko w paszczy trzyma, dzisiaj zmacalam dziasła (nie odmówił sobie tej przyjemnosci, zeby mnie ugryzc) to pchają sie chyba górne trójki

ANECZKO, rosnij dziecinko zdrowo i humorek niech dopisuje


gdzie Nawijka? chyba nie wsiąkła na mjm

[Ultra81]

Napisane przez fewcia

Sama przyszła? Smacznego

Tak W kapciach TZ

Napisane przez mala_19kw

Cześć mamuśki moje kochane
Nie odzywam się ostatnio bo... Jakiś kryzys przechodzę .

Napisane przez Ewik86

U mnie podobnie. Czytam, ale nic nie piszę, bo też jakiegoś doła mam Czuję się jak potwór - jak patrzę w lustro to widzę tylko fałdy tłuszczu i przez to nie mam ochoty na nic


A tak w ogóle to właśnie witam się

Napisane przez pstryczek84

a na tym iptal sa tez normalne filmy czy tylko te zbereźne?

Tylko zbereźne, a Ty co myślałaś

Napisane przez sylwietta1988

wiadomosci z frontu- dzis dzien całkowitej nieodkładalnosci, do tego marudziec stopnia najwyzszego i nożnowisizm totalny, padam na pyszczek a moja psyche idzie sie własnie powiesic: mdleje:


tez niezła aparatka z Julki stworzyliby z Bartulem tandem siejacy totalne zniszczenie
rece tak, ale kręgosłup wołał o pomstę do nieba no bo jednak 10,5 kg Bartula w osprzęcie zimowym swoje wazy [COLOR="Silver"]

Ogólnie współczuję, ale co do pogrubionego to przepraszam, ale

Moja ważona ostatnio na domowej wadze też 10,5 miała. Tylko w body. Idzie na masę laska
W ogóle pamiętam, jak na pierwszym albo drugim szczepieniu lekarz zważył Młodą. Okazało się, że przybrała kilogram od ostatniego razu, co pediatra skwitował "no figury to ty po mamie nie odziedziczyłaś"

Do jutra Idę zobaczyć, co u Sandry w kosmosie Mam nadzieję, że dziś wreszcie dokończę ten film

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

wiadomosci z frontu- dzis dzien całkowitej nieodkładalnosci, do tego marudziec stopnia najwyzszego i nożnowisizm totalny, padam na pyszczek a moja psyche idzie sie własnie powiesic: mdleje:

Napisane przez mala_19kw

Sylwietta-w ramach pocieszenia powiem Ci że moja psycha wiesza się co wieczór po dniu spędzonym z synkiem Właściwie to już tak od południa ma myśli samobójcze:O

o losie, posikalam sie!!!

[BlackSanctum]

Mała, nie kupiłam zestawu, bo mam lampę, lakierożele kolorowe, które można łączyć z tipsem, więc potrzebowałam tylko kilku drobiazgów - dobierałam sobie pojedyncze produkty u tego sprzedawcy - http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=23447446

[meneq]

Aniu najlepszego!!

[sylwietta1988]

Napisane przez pstryczek84

o losie, posikalam sie!!!

znowu nie chcecie ze mną gadac
to ide

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

znowu nie chcecie ze mną gadac
to ide

strasznie smiesznie to napisalyscie obje, ale wiem ze Wam nie do smiechu jest

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

sylwus, napisalam w k. jak chcesz to tam mozemy pogadac

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Szajka - jeszcze jeden mejlik polecial

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45104526]mnie też zrób mam BARDZO słabe :/





normalnie bezmleczną kaszkę na pepti rób

Aaaa a ty wiesz, że Domi w ciąży?
8 tydzień.[/QUOTE]

O Kurcze! To zaszalala dziewczyna żeby do pracy nie iść faaajnie ja sie nie umiem odwazyc jeszcze....

Sent from my HTC One X using Wizaz Forum mobile app

[Aga8484]

Mąż mnie dzisiaj wieczornie zbalamucil p:p i dowiedziałam się ze mam mleczko w cyckach p a ja już 2 miesiące nie karmię






Jestem na bieżąco. Ale jakoś nie mam weny ostatnio. Za miesiąc wracam do pracy,.zmienili mi stanowisko, ale nie mam chęci by o tym pisać.
Męża przenieśli i znowu chodzi na zmiany. Najgorzej jak dla mnie jest gdy wraca z nocki, bo musi odespac a ja z Zuzia siedzę w jednym pokoju. Jak wrócę do pracy to nie wiem jak to rozwiążemy


I w ogóle to stwierdzam, ze jestem do niczego

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[szklanka19]

Hello

Nie lubię tak na raty czytać bo mało pamiętam wtedy

Bokeh biedna Hania nie wiedziałam, że skaza może tez się później ujawnić... I brawa za kroki z pchaczem!

Mała, Ewik

Kija wszystkiego dobrego dla Ani! Oby uczulenia jak najszybciej ustąpiły!

Pstryniu powodzenia na wizytacji!

Ale miałyśmy sajgon w nocy.. Pobudki co 10-20 minut, jak zdążyłam zareagować wcześnie, czyli utulić i głaskać po główce to zasypiała, jak się chwilkę spóźniłam to ryk nieziemski i musiała cumkać. Obwiniam kapuśniak z kiszonej kapusty bo jeszcze nie jadła nigdy wcześniej.
Aha i Ewa ma od paru dni takie czerwone, szorstkie policzki i brodę i chyba jest uczulona na kaszkę Nestle bo od tygodnia ją jadła także w ramach detoksu dziś kisiel z jabłkami i ryżem

[nancykenator]

Napisane przez bokeh

Najbardziej mnie zastanawia czy te różne suche i szorstkie mijesc co miałą kieydś to też było to... ale jak w lato pytałam to usłysząłam, że to pewnie od ubrań i że mam smarować, swoją drogą nie miała tak jak teraz ma, no ale jednak :/
Ciągle słysząłam tylko, że smarować. A teraz nagle te czerwone plamy i że skaza

my też tak mamy, tzn najpierw mieliśmy takie czerwone suche na brodzie i pediatra kazała nam smarować Bepanthenem potem jak nie przeszło to przepisała nam maść ze sterydem :/ potem to przeszło na policzki ( a teraz juz zeszło) i od kilku dni widze, że ma suche czerwone placki na nogach. W każdym razie pediatra to widziała i nie wspominała, że może to być skaza :/
a gdzieś wyczytałam, że w okresie zimowym kiedy grzeją kaloryfery wiele dzieci ma takie suche plamy, bo po pierwsze skóra takiego dziecka jest jeszcze delikatna a dwa grzeją kaloryfery i dodają coś do wody, żeby nie zamarzała w rurach

Napisane przez iffonka7

Melduje sie

Po 8 egzaminach mam 1 poprawkę

U Bartusia wszystko ok, powoli myślimy o roczku i ma już 6 zębów.


fewciu już dawno miałam się spytać czym smarujesz Blance chlebek jak masełka nie może

kiedy poprawka?

Napisane przez mala_19kw

Cześć mamuśki moje kochane
Nie odzywam się ostatnio bo... Jakiś kryzys przechodzę . Ostatnio byłam tak zmęczona życiem? że nie miałam sił ruszyć się z łóżka (jak się pierdykłam wieczorem w ramach relaksu tak nie mogłam już wstać,autentycznie). Ogólne zmęczenie plus choroba łącznie z alergią mną zawładnęły. Dziś nawet na poprawę humoru zrobiłam sobie makijaż ale stwierdziłam że lepiej dla ludzi którzy mnie będą oglądać jak jednak go nie będzie. Już nawet umalować się nie umiem jak człowiek bo i tak wyglądam jak pół dupy za krzaka. Tyle kosmetyków się marnuje w mojej szufladzie Wracając do tematu - żeby nie było że o was zapomniałam to spiełam poślady i postanowiłam napisać coś.
Czytam was na bieżąco więc wiem co się dzieje na forum. Filmiki też wszystkie nadrobiłam.

Cóż więcej... Może się jakoś wbije do was

Mój Oskar nie jest dla mnie ostatnio wyrozumiały Strasznie broi,dziś wyrzucił mi worki na śmieci z szafki(rozciągając je po całej chałupie). Wyrzucił wszystko z kosmetyczki(takiej dużej). Zabrał się też za ubrania. Ogólnie zrobił syf na kółkach
I tak jest CODZIENNIE. Jest dosłownie wszędzie i wszędzie zostawia po sobie burdel na kółkach,czasem go nie ogarniam

tulę mocno

Napisane przez Ewik86

U mnie podobnie. Czytam, ale nic nie piszę, bo też jakiegoś doła mam Czuję się jak potwór - jak patrzę w lustro to widzę tylko fałdy tłuszczu i przez to nie mam ochoty na nic


A tak w ogóle to właśnie witam się

mam niestety identycznie w ogóle mam ostatnio strasznego doła aż nie chce mi się wstawac rano
siedze sama w domu, z nikim się nie spotykam, tyle co na spacerze z Kubą jak spotkam jakąś sąsiadkę i odechciewa mi się wszystkiego, jeszcze z tż co dzień się o coś żremy

Napisane przez hope01

Aniu od naszej Kiji WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SŁONECZKO

ode mnie też
wszystkiego najlepszego Anusiu,zdrówka, szczęścia i wiele radości : roza:

[jakajakaja5]

Cześć czołem kluski z rosołem.
Ja jak zwykle z mega opóźnieniem piszę wiec wybaczcie że po raz entynie pocytuję bo zwyczajnie nie cofnę się tak daleko ;-)
Meneg u nas nauka wyglada podobnie. Aczkolwiek małemu przeszkadza sam fakt bycia na plecach. Musi się przyzwyczaić chyba? !
Fefciu współczuje przeżycia z pociągiem. W takich momentach mozna poczuć siłę uczuć!
Lady fajnie że będziesz miała pracę zgodną z zamilowaniem.
Pstryku nie łam się. Cycki do góry! Weź wyjdź na spacer! Zrób cos dla siebie a samopoczucie szybko powróci.
Yellow współczuje ci kobieto. Mądrze prawisz. Usamodzielnij sie finansowo i spadaj bo tu przyszłości nie ma.
Marsi pazury boskie. Ale z racji tego że nie mam jak wyjsc na manicure to sama sobie robię. Na szczęście lata praktyki nie poszły w las i bite 4-5 tyg mam spokój.
Black ja nie wiem czy ty znasz technikę nakładania żelu? opiłowyania paznokcia? bo uwierz mi możesz sobie zrobić ogromną krzywdę. Niestety jakość żelu tak ja i w kosmetykach ma ogromne znaczenie. Jeśli to wszystko wiesz to spoko ;-) jeśli jednak przemknie choć nić niepokoju przez myśl to radze iperwszym razem pójdź do fachowca i poobserwuj. Ja bardzo dużo umiem dzięki właśnie takim lekcjom;-) w każdym razie życzę powodzenia. Owocnej pracy.

Przyjechała do mnie bratanica na ferie i cały swój czas dziele teraz miedzy nią a dotychczasowe obowiązki. Ale jest wesoło. Teraz skończyłyśmy robić tiramisu. Jutro do kawy będzie jak ta lala ;-)
W poniedziałek bylam jeszcze raz u lekarza z małym bo doszedł katar ale przeźroczysty. Okazało się że to zdublowane dolegliwości czyli zęby i wirusów ka. Robię to co należy i czekam końca ;-)
Ps bardzo po cichutku chcę powiedzieć że może jutro pójdę do gina z zapytaniem czy po moim cc mogę już zacząć starania o drugiego bobasa ? Z tym że ja mam PCO i pewno znowu trzeba będzie przejść terapię i dawać kłuć się w dupsko. Eh życie. Ciekawe co mi powie

[Debrah]

Nancy: tulę. Jakaś kawa lub coś tam po weekendzie jak się z sesji odkopię?

Pozostałe zdołowane mocno mocno ściskam.

Wiecie..dziś pierwszy raz zobaczyłam u Amelki..zazdrość.
Mama moja była, eksperymentalnie tak zaczęła mnie głaskać i mnie przytuliła, patrząc na reakcję Amelci. A ta nagle zrywa się, podchodzi, odpycha rączką babcię ode mnie, ładuje mi się na kolana, obejmuje rączkami, przytula głowę
Chyba zazdrosna była o babcię, cholerka mała. Ale urocze to było - takie "mama jest moja:
śmieszne są te nasze dzieci

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Nancy: tulę. Jakaś kawa lub coś tam po weekendzie jak się z sesji odkopię?

Pozostałe zdołowane mocno mocno ściskam.

Wiecie..dziś pierwszy raz zobaczyłam u Amelki..zazdrość.
Mama moja była, eksperymentalnie tak zaczęła mnie głaskać i mnie przytuliła, patrząc na reakcję Amelci. A ta nagle zrywa się, podchodzi, odpycha rączką babcię ode mnie, ładuje mi się na kolana, obejmuje rączkami, przytula głowę
Chyba zazdrosna była o babcię, cholerka mała. Ale urocze to było - takie "mama jest moja:
śmieszne są te nasze dzieci

Kochana jesteś jasne, jak tylko skończysz sesję to daj znać
a co do zazdrości, to musiało być naprawdę słodkie

[Kija80]

Dziękujemy za życzenia
Nie ma mnie bo obmyślam intensywnie co podać w sobotę żeby się nie narobić i żeby było proste bo ze mnie jest blondynka kulinarna... Takich cudów jak większość z Was produkuje w życiu bym nie stworzyła... Zwłaszcza że ja wielce sceptyczna jestem jeśli chodzi o nowości, zjadam tylko to co znam co najmniej od urodzenia, wszystko inne jest be a ewentualne nowości wprowadzam tak gdzieś raz na rok albo rzadziej. Przy czym taką nowością był dla mnie np. zwykły ser żółty do którego przekonałam się na wycieczce w liceum (wcześniej tolerowałam tylko taki na zapiekance, na pizzy już nie bo pizze lubią mieć podejrzane składniki w związku z czym do niej też przekonałam się stosunkowo niedawno i tylko do kilku rodzajów). A takie na przykład pomidory od urodzenia jadam wyłącznie w formie zupy pomidorowej i keczupu, świeżych nie tknę. Kapusty nie jadłam nigdy w życiu i w żadnej postaci bo mnie obrzydzają te nitki i zapach No i jak tu gotować jak się niewiele lubi?? Chyba ugotuję jakieś kanapki z szynką...

Jakiś przepis na nadzienie do babeczek ma któraś? Chcę kupić w cukierni takie gotowe spody babeczkowe i do nich coś naładować. Jakiś budyń czy krem...? W necie pełno przepisów ale potrzebuję coś czego na pewno nie uda mi się zepsuć i będzie dobre bo ja ze słodkiego to umiem tylko ptasie mleczko. Już się nawet zastanawiałam czy by nie naładować do babeczek tego ptasiego mleczka ale to chyba nie pasuje
I jakieś sałatki sprytne potrzebuję, z sałatek jadam tylko taką zwykłą jarzynową ale po przeanalizowaniu stron z przepisami sałatkowymi uznałam że powinnam podołać sałatce z tymi małymi pierożkami (tortinelli chyba? nie jadłam, zakładam że to coś uszkowatego?) i z czerwonej fasoli, kukurydzy, szynki i czegoś tam jeszcze. Co prawda nigdy nie jadłam tej fasoli a kukurydzy nie lubię ale w przepisie napisali żeby wszystko tylko wymieszać no to chyba podołam a do próbowania zagonię małżonka to mi będzie mówił jak doprawić I jeszcze mogę zrobić jajka faszerowane pieczarkami albo szynką bo to też łatwe, farsz przetestuję na mężu. Wędliny jakieś tam będą, głównie pieczone w domu (szynka, karczek, boczuś, może schabik, dokupi się jakiegoś kabanosa i będzie git). Na ciepło nic nie robię bo dżampreza się zacznie dopiero przed szóstą, posiedzimy góra 4 godzinki, bez przesady żeby musieli mieć ciepłe. Ciasta mamy bardzo dobre w sklepie naprzeciwko (sąsiadka piecze w piątki takie domowe prawdziwe ciasta i oddaje do sklepu, myślę że z wymogami sanepidu nie ma to nic wspólnego ale za to smak jest całkiem inny od sklepowego). Ja mogę dorobić ptasie, teściowa pewnie ze trzy ciasta przytarga bo ona lubi piec. I torta ma zrobić bo zawsze robi, nie będzie co pokazywać przy Waszych cudach bo ozdobione to nijak nie będzie, ot jakiś torcik owocowy z galaretką, pewnie przybrany owocami. Nienawidzę tortowatych tortów przekładanych masami, torty na naszych imprezach udają ptasie mleczka albo śmietanowce jakieś, te wszystkie masy lukrowe i ozdoby piękne ale u nas nikt by tego nie zjadł.

A impreza będzie podwójna Grzesiowi było przykro że Ania będzie mieć gości a on nie. No to wykombinowałam że mu przeniesiemy imieniny z września na teraz (13go jest Grzegorza). W lipcu też będą mieć razem bo Grześ ma 20go urodziny a Ancymonek 26go imieniny). I tak goście przynosili jakieś drobniejsze prezenty dla tego które akurat nie świętowało więc teraz wyjdzie im taniej Za parę lat najwyżej znowu będziemy zmieniać. Albo i nie, najwyżej się zrobi dwie imprezy tydzień po tygodniu. Na razie nie ma problemu bo jeśli zapraszamy dzieci to są to głównie dzieciaki kuzynostwa, mamy tego mnóstwo w odpowiednim wieku. Z tym że kinderbale robimy w lipcu na urodziny Grzesiowe, w sobotę będą tylko dziadki i chrzestni obojga.

[meneq]

Czesc!

Napisane przez Debrah

Nancy: tulę. Jakaś kawa lub coś tam po weekendzie jak się z sesji odkopię?

Pozostałe zdołowane mocno mocno ściskam.

Wiecie..dziś pierwszy raz zobaczyłam u Amelki..zazdrość.
Mama moja była, eksperymentalnie tak zaczęła mnie głaskać i mnie przytuliła, patrząc na reakcję Amelci. A ta nagle zrywa się, podchodzi, odpycha rączką babcię ode mnie, ładuje mi się na kolana, obejmuje rączkami, przytula głowę
Chyba zazdrosna była o babcię, cholerka mała. Ale urocze to było - takie "mama jest moja:
śmieszne są te nasze dzieci

U nas nie wiem czy to zazdrosc, czy chec dolaczenia, ale Yae od pewnego czasu musi sie przylaczyc, kiedy tz mnie przytula
jaka rzeczywiscie Yae na poczatku tez miala opory, takze powolutku
black Oliwka pieknie mowi! Badz dumna, masz madra bardzo coreczke; pewnie jeszcze z dobrym sluchem. U nas Yae nic nie mowi, ale zaczela powtarzac, zeby bylo latwiej na poczatek imie tz sobie wybrala... Tylko idzie jej to tak, ze dajmy na to tz ma na imie Kuba a ona wola Bartek. Zeby jeszcze smieszniej bylo, to imie ktore udaje jej sie powtorzyc, to imie brata tz

[Kija80]

Jeszcze by mogła być sałatka kebabowa, wprawdzie tam trzeba pekińską która jest kapustą i po pociachaniu ma nitki ale podobno też się składniki wrzuca do miski i wychodzi sałatka, nawet mieszać nie trzeba, hmmm...
No bo co jeszcze? Ryba odpada bo mąż uczulony na rybę i nie miałby mi kto próbować. Sery pleśniowe odpadają bo nie przemawia do mnie jedzenie spleśniałego jedzenia za wyjątkiem zepsutych w sensie kiszonych ogórków. A jeszcze ostatnio przeglądałam wątek o najlepszych/najgorszych reklamach i ktoś pisał że nienawidzi reklamy serka jakiegoś tam (President chyba, nie wiem czy to pleśniowy ale chyba tak bo taki jakiś podejrzanie biały), bo pani ten serek bierze w dwa palce i naciska że on niby taki miękki i sprężysty, i temu komuś się to kojarzy z lekcjami wdż na których ich uczyli rozpoznawać śluz płodny. I jakoś mnie to dodatkowo obrzydziło

[mala_19kw]

Hej kochane. Moje dziecko dziś postanowiło wstać o 5;40 Coraz więcej ogranicza sobie porcję snu.
Jeszcze żeby wstał wyspany to jestem w stanie to pojąć,a jego przeważnie obudzi ból brzucha (jak mu się nocne mleko nie odbije) i potem marudzi ładnych parę godzin zanim pójdzie spać.
Chyba będę musiała zrezygnować z nocnego karmienia bo same minusy tego są. Tylko jak to ugryźć jak on herbatą nie da się oszukać?