22 i ciągle nie możemy się nagadac

[SilverAguti]

Agata używałaś tej maski do włosów wypadających? ja mam po niej niby gładkie i miękkie włosy, ALE są takie tylko w dotyku. wizualnie za to wyglądają, jakbym końcówki prostowała latami, widać każdy rozdwojony włosek, masakra jakaś

[SlonecznikB]

Ja się na dzisiaj żegnam. Dobrej nocki.

[SilverAguti]

jak nisko upadałam https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=737161

[babydelfi]

ja tylko na chwilkę

dziękuje za pochwały tuniczki

Marta widziałam u Ciebie fajnego królasa, barwa dla Jolci

Agata świetne zamówienie, oby tak dalej

a dziękuję osobie która przygarnęła mojego leniwca, proszę go sobie zostawić lub przekazać dalej, lecz pod żadnym pozorem nie zwracać go mnie

Wracam do roboty, jutro będę się częścią chwalić

[emi29w]

Napisane przez aga__tka

a czemu jej nie chcesz smarowac?
zdrowka dla Arka

Aga nie chciałabyś wiedzieć
Zaproponowałam jej ,żeby sie wykapała, wzięła prysznic ciepły, a ona pokiwała głową i ,stwierdziła ,że sie przeziębi i ,że ma swoje sposoby na mycie, tzn. w misce sie umyje
to ja nie chce wiedzieć co ona ma na plecach!
chyba ,że dziadek jej mył a ona jemu plecy

Napisane przez asieńczyk

bry!
się też przywitam i uciekam do roboty
u Was też tak leje - masakra

cały dzień
a wieczorkiem deszcz ze śniegiem
co porabiasz?

Napisane przez SilverAguti

dzień dobry przed spaniem zrobiłam jeszcze kilka rządków i zostało mi do końca 2,5 sekwencji (lub 1,5, ale to zdecyduję dopiero jak dokończę siódmą i zrobię ósmą, wtedy nad dziewiątą się zastanowię). strasznie niewygodnie mi się to robi ma już 35cm długości i wygina się w czasie obracania przy szydełkowaniu, zahacza o biurko... i jeszcze ta średnica - za duża, by trzymać od zewnątrz i za mała, by wygodnie palcami trzymać w środku no ale przynajmniej już bliżej, niż dalej...

a jeszcze opowiem Wam coś wesołego wczoraj Tata miał wychodzić z domu, już założył kurtkę, ja patrzę, a kurtka na plecach optakana przez jakiegoś sraka i to tak efektownie, na długości jakichś 10cm. Tata się spieszył, więc szybko mu to zmyłam starą gąbką (no bo lepiej chodzić z mokrą plamą, która szybko wyschnie, niż z ptasią kupą ), a Tata stwierdził, że musi chyba w totolotka zagrać, skoro tak mu się z ptakiem poszczęściło no i oddał totka. w normalnym losowaniu nic nie wygrał, ale w lotto plus trafił czwórkę, czyli 100zł

gratulacje dla Twojego taty

mój tata też gra, często puszcza te same numery i jakby puścił w poniedziałek to by wygrał 800zł ale niestety nie miał czasu puścić lotka

Napisane przez babydelfi

moja mamcia dostała całkowitą niezdolność do pracy i rentę na rok , po roku powtórka z rozrywki

to wspaniała wiadomość

[emi29w]

Napisane przez agusia2410

ale piękne ale skromne to one nie sa



ja wczoraj sie zalogowałam aby spisać sobie adres mojej wylosowanki i wiecej nie dałam rady zrobić na kompie wieczorem


dobrze że paczke zapakowałam wcześniej
nie dość że wieczorem Ewelina cieżko usypiała, to po jakiś pół godziny jej spania teściowa sie u góry rozdarła na teścia, tylko że na korytarzu, a u nas jest otwarta klatka schodowa i to tak słychać jakby na dole krzyczała no i obudziła mi małą, usnęłyśmy dopiero razem po 23 nawet sie nie umyłam, a o 4,45 już sie ubudziła a przeważnie śpi do 8 usnęła jeszcze ale po 6 a ja wtedy musiałam wstawać oprzątać, bo na dzisiaj miałam ze starszymi do ortodonty i chciałam rano załatwić aby straciły 1 góra 1,5 lekcji, no i byłam niewyspana i wpadłam w poślizg jak wracałam, wszędzie drogi czarne a juz blisko Lipinek (jechałam inną drogą niż do Nowego Miasta) miejscem było biało, i mnie pokręciło, nie jechałam zbyt szybko ale nie dałam rady samochodu opanować (po raz pierwszy, ale to pewnie z niewyspania, bo czułam że mam opóźnioną reakcję) i wylądowałam na polu, na zasianym, na szczęście nie było ani rowu, ani skarpy, a że w nocy przymroziło, to i na polu zmrożone i z powrotem na droge wyjechałam bez problemu

ale dzięki wyjazdowy wysłałam paczuszkę, wiec jutro najpóźniej w piątek dojdzie

Agusiu dobrzę ,że Wam nic się nie stało

Napisane przez babydelfi

Wygrałam w facebookowym rozdaniu kolczyków

Gratulacje a pokaż jakie?

Napisane przez babydelfi

Dziewczynki brać się do roboty
Zadanie na dziś:
Skończyć wątek
damy rade??



A teraz "siem" chwalę
na ludziu wygląda zdecydowanie lepiej, niestety na mnie nie nadaje się do pokazania bo ciut maława jest

Bardzo piekna tunika ja lubie takie rzeczy i kolor też fajny i te elementy ananasków

[emi29w]

Napisane przez martikaj

Wróciliśmy, Palcia zdrowa, jeszcze tylko syropek mamy podawać, ale antybiotyk ładnie zadziałał więc jest ok

Kasiu, śliczna tuniczka, na ludziu z pewnością jeszcze piękniej będzie się prezentować.


Dziewczyny, ale się obłowiłam, weszliśmy do lumpa, obok przychodni jest taki wielki i w koszu było pełno szalików, czapek itp. Wygrzebałam kilogram szali i kominów z fantazyjnej pięjnej włóczki, nowe albo jak nowe, do tego śliczny berecik dla Paci z delikatnego moherku - jeszce z metką, zapłaciłam całe 12 zeta Spruję te szaliki i będzie na czapeczki, a kolorki cudne, ale jestem happy

Marta ale lupy śliczne! te kolorki
ciekawe co z nich zrobisz?

Napisane przez little_ola

fajne puchatki

u nas zrobilo sié ciemno, bo pada deszcz
a ja dlubié czarná nitká ...

wypilam kolejná kawé i nadal mnie muli

widzialam dziś gdzieś w wiadomościach ,że Anglie zalewa ,ze takich powodzi nie było od 250 lat
dobrze,że Ty w Londynie, w środku

Napisane przez gagatu

Marta, ale fajne łupy

Był właśnie u mnie facet od bransoletek i ubiliśmy interes Co prawda tylko na bransoletki z tymi błyszczącymi koralikami, ale na moje ceny nie protestował (a jeszcze rano cennik zmieniłam na trochę wyższy ), więc muszę zamówionko zrobić i brać się do roboty

to teraz musisz się brac za wykonanie

Napisane przez tmacek57

najpierw sie przywitam , za oknem szaro i buro , ale u mnie aniołkowo , zapraszam do obejrzeniahttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=614790&p age=10https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=614790&page=10

idę pooglądać

Napisane przez agusia2410

Agatko- gratki dla tatki - szczęście jak sie patrzy i srak optakał i taka wygrana

Martuś - ale łowy, śliczne szaliki - a da to sie pruć?

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

no i gratuluje zamówień Agatce


a ja niedawno wstałam po 1,5 godzinnej drzemce


ciężko teraz z Eweliną wytrzymać i cokolwiek zrobić, juz nie ma na nią żadnych przeszkód, na każde krzeslo wejdzie, a jak gdzieś nei może sięgnąć to sunie z krzesłem przez całą kuchnię, mamy je na filcach bo panele mamy w kuchni i łatwo jej jechać

ja powynosiłam trzy krzesełka i taki jeździk ,bo też Szymek wchodził , Agusia nie zostaje nic tylko przeczekać byle do wiosny i potem wiecej czasu będziecie spędzać na zewnątrz


bardziej mi sie podobają te szprotki

[kalina1984]

Asia no popatrz jak to się łatwo można z podium stoczyć

Uciekam już, dobrej nocki życzę

[emi29w]

Napisane przez martikaj

Jolciu, zapukałam do sąsiadów, bo jak nas nie ma to listowy u nich paczki zostawia. Śliczny prezencik mi zrobiłaś, Palcia wniebowzięta, nie wypuszcza z rąk króliczka,a serduszka prześliczne, bardzo Ci dziękuję

Nie zdążyłąm obfocić serduszek, muszę baterię do aparatu podładować bo padochnęła

Jolu ale śliczny króliczek
i Paulinka szczęśliwa

Grażynko jakbym moją mamę widziała,zawsze tak moich braci odsyła ostatnio brat do Anglii pakował w walizkę kiełbasę wiejską

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Asiu musisz nadgonić w tym wątku jeszcze,
chciały dziś wątek konczyć a uciekają
ładnie a ja sama do siebie piszę

http://www.chcrossstitch.com/forum.p...rby%3Ddateline
czy komuś coś to przypomina?

[martikaj]

To ja się chwalę 2 czapeczki myszki minnie, jeden kominek z dzisiejszej włóczki zakupionej w lumpku wyprany i pachnący z różową czapeczką, na fociach z czerwoną mychą kominek od Grazi

[martikaj]

Napisane przez emi29w

Marta ale lupy śliczne! te kolorki
ciekawe co z nich zrobisz?

Z jednego szaliczka juz kominek powstał, na zdjęciu powyżej z różową czapeczką

[SilverAguti]

zapomniałam...
Kasia świetna tunika
Marta piękne te czapeczki i komin pierwsza klasa pofarciło Ci się z tymi szalikami z lumpka
Agusia całe szczęście, że nic Wam się nie stało
Agata super, że złapałaś to duże zamówienie ale mam jakieś dziwne przeczucie, że pod koniec będziesz patrzyła na branso z takim samym entuzjazmem, jak ja na naszyjnik

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Emi nie mam zamiaru podganiać klepalnictwa teraz serio biorę się za naszyjnior mam ambitny plan, by go skończyć do soboty

[gagatu]

Marta, ale boskie czapy

Asia, nie używałam jeszcze tej maski Może tak aloes na Twoje włosy działa Nie wiem... Takie suche końcówki to bardziej po proteinach by mogły być. Może jak napisali "Wpływa korzystnie na rozdwojone końcówki" to mieli na myśli, że wszystkie widać, przez to wiadomo, co trzeba obciąć

Danusiu, nie mam terminu na wykonanie tych bransoletek, jak zrobię część, to dzwonię do gościa i odbiera. Muszę zamówić dziś albo jutro najpóźniej koraliki, bo w domu mam niewiele, to w przyszłym tygodniu może dam pierwszą część. Nawet kupno materiałów sobie rozłożę na dwa razy, bo nie bardzo mam teraz jak wyłożyć pieniądze na całość. Jak zapłaci mi za pierwsze to kupię resztę. Mam nadzieję, że to będzie jakaś w miarę stała współpraca. Facet jeździ po sklepach i sprzedaje, a teraz jest moda na te świecidełka.

[little_ola]

Napisane przez martikaj

To ja się chwalę 2 czapeczki myszki minnie, jeden kominek z dzisiejszej włóczki zakupionej w lumpku wyprany i pachnący z różową czapeczką, na fociach z czerwoną mychą kominek od Grazi

Marta swietne czapki
Paulinka jakie juz dlugie wloski ma

ja wydziergalam taká myszké Mini juz chyba 3 tygodnie temu, tylko zszyc zostalo

[emi29w]

Napisane przez martikaj

To ja się chwalę 2 czapeczki myszki minnie, jeden kominek z dzisiejszej włóczki zakupionej w lumpku wyprany i pachnący z różową czapeczką, na fociach z czerwoną mychą kominek od Grazi

Ale śliczne

Napisane przez SilverAguti

----

Emi nie mam zamiaru podganiać klepalnictwa teraz serio biorę się za naszyjnior mam ambitny plan, by go skończyć do soboty

a jaki dziś dzień?

[SilverAguti]

Napisane przez gagatu

Asia, nie używałam jeszcze tej maski Może tak aloes na Twoje włosy działa Nie wiem... Takie suche końcówki to bardziej po proteinach by mogły być. Może jak napisali "Wpływa korzystnie na rozdwojone końcówki" to mieli na myśli, że wszystkie widać, przez to wiadomo, co trzeba obciąć

moje włosy są dalekie od przekarmienia proteinami, wręcz chłoną je jak ja słodycze ani żelatyna tego nie dokonała, ani różowa artiste albo to aloes albo miód. jeszcze zobaczę jak jutro będą wyglądały, ale zdecydowanie nie zostanie ta maska moją ulubienicą. no i jeszcze ten zapach - jak ją nakładałam, to pachniała mi takimi świeżo łuskanymi ziarenkami słonecznika a teraz czuję zapach, jakbym się wytarzała głową w zielonych liściach niech im będzie, że tak pachnie aloes, choć ja przekonana nie jestem

[martikaj]

Dzięki dziewczyny

[emi29w]

Dobranoc

[gagatu]

Eh z tymi włosami, gdyby tak chciały powiedzieć, co im pasuje a co nie
Moje włosy albo się szybko przyzwyczajają do nowych kosmetyków i potrzeba im częstych zmian albo ja się przyzwyczajam do ich wyglądu i oczekuję za każdym razem czegoś lepszego. Jak coś nie pasuje to widać po pierwszym czy drugim użyciu, a jak pasuje to też widać tylko przy pierwszych użyciach, potem już jest "normalnie". A powinno być coraz lepiej, bo wiem, że moje włosy nie są jeszcze w dobrej kondycji

[aga__tka]

Napisane przez agusia2410

Agatko- gratki dla tatki - szczęście jak sie patrzy i srak optakał i taka wygrana

Martuś - ale łowy, śliczne szaliki - a da to sie pruć?

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

no i gratuluje zamówień Agatce


a ja niedawno wstałam po 1,5 godzinnej drzemce


ciężko teraz z Eweliną wytrzymać i cokolwiek zrobić, juz nie ma na nią żadnych przeszkód, na każde krzeslo wejdzie, a jak gdzieś nei może sięgnąć to sunie z krzesłem przez całą kuchnię, mamy je na filcach bo panele mamy w kuchni i łatwo jej jechać

u nas nie ma filcowych nalepek tylko kafle z fugami i nie pomaga

Napisane przez jola2243

O jednak doszło
Cieszę się, że się podoba

swietna poducha

[SilverAguti]

podpasam chomiczka po nocy

[babydelfi]

Ależ mnie bolą palce
szycie filcu igłą to nie łatwa sprawa ale inaczej nie dało rady

Poniżej mała zajawka, jak się podoba?? może być?


Marta świetne kompleciki , widać że nie próżnowałaś

[babydelfi]

A zatem sama zostałam na placu boju
więc na dziś koniec i idę spać,

Gaszę światełko
Dobranoc

[martikaj]

Kasiu, nie gaś!!!! Ja jeszcze siedzę jakk zwykle o tej porze

Torebka śliczna, a czemu szyłas w rękach ?

[jola2243]

Dzień dobry
Wczoraj już nie zajrzałam, po pracy w domu nie miałam neta, coś nie działał
Martuś, śliczne czapy
Kasiu, torebka obłędna, jak palce?

[aga__tka]

Dzień dobry
ja dziś pierwszy raz od dawna zajrzalam z rana, bo potem to nie bedzie kiedy, a dopiero ide na 9.45.. bo egz jest w zupelnie innym budynku i pewnie i tak o 9.10 musialabym ze swojego pokoju wyjsc, ostatnio dochodze przed 9 to raczej mi sie nie oplacalo na 10min tam zagladac, zeby sie rozebrac z kurtki i znow w nia ubrac a to wcale nie jest po drodze wiec bym sie nachodzila do tego...

Napisane przez emi29w

Aga nie chciałabyś wiedzieć
Zaproponowałam jej ,żeby sie wykapała, wzięła prysznic ciepły, a ona pokiwała głową i ,stwierdziła ,że sie przeziębi i ,że ma swoje sposoby na mycie, tzn. w misce sie umyje
to ja nie chce wiedzieć co ona ma na plecach!
chyba ,że dziadek jej mył a ona jemu plecy


cały dzień
a wieczorkiem deszcz ze śniegiem
co porabiasz?

gratulacje dla Twojego taty

mój tata też gra, często puszcza te same numery i jakby puścił w poniedziałek to by wygrał 800zł ale niestety nie miał czasu puścić lotka

to wspaniała wiadomość

to musial byc bardzo nieszczesliwy ten Twoj Tata?
a co do Babci to moze jej dziadek myl, a moze i nie... moja Babcia opowiadala ze miala samotna sasiadke, ona byla bardzo czysta i kiedys nie pamietam czemu poprosila Babcie zeby pomogla jej sie wykapac... Babcia byla zszokowana bo babka miala na srodku plecow taki trojkacik starego brudu - myla sie gabka chyba i jak machala reka po plecach to tam bylo takie miejsce gdzie od zadnej strony nie dochodzila - ona nawet o tym nie wiedziala...
Smieszne troche, ale tez przerazajace, ze nawet na taka dziwna kwestie moze miec wplyw samotnosc

[Monika_75]

hejka

przedwczoraj zaiwanili nam internet (cała wieś nie miała połączenia ze światem) i dopiero wczoraj koło 20 oddali, straszne to było ... jak ukręciłam już wszystkie zamotki to nie wiedziałam co mam zrobić
wczoraj pojechałam do Kartuz (autobusem), bo musiałam jechać do banku z d.o. żeby dopisac się do konta Rady Rodziców, a potem na 18 na spotkanie RR, które trwało tylko 2 godziny ... całe szczęście na to zebranie jechała też koleżanka, więc spowrotem zabrałam się z Nią, a jeszcze ją wykorzystałam i przed zebraniem zrobiłam zakupy w lidlu, a Ona po mnie podjechała pod sklep

[jola2243]

A ja dostałam wczoraj paczuszkę od Agatki, piękne kolce w niej były- to prezencik za wygrane wyzwanie
Później pokażę, bo ciemnooo
Dziękuję

[aga__tka]

Kasiu: swietna torebka
Marta: fajne myszki ja chyba bede musiala zrobic taka dla Oli, choc na razie chodzi za mna Jeremi zebym mu zrobila "cienka! czapke Nodiego", ale brazowo-ruda... - nie wiem do czeog ma mu to pasowac, wiec licze ze mu sie odwidzi - przynajmniej te kolory cienka bo ten komin co zrobilam to raczej gruby jest, on sie kilka razy dopytywal czy da sie ciensza czapke

i zapomnialam jeszcze wczoraj powiedziec ze Ci sie fajne lupy udalo upolowac

i przy okazji chcialam zapytac czy wiecie jak sa robione takie zwykle berety... jak myslicie? one sa dziergane na jakiejs maszynie i potem filcowane, czy z kawalka materialu jakos szyte i formowane ?? od kilku dni nie moge przejsc nad tym do porzadku dziennego, jeszcze po necie nie szukalam bo nie mam kiedy, ale ciekawosc mnie zje....

i jeszcze fajnie ze Agusi nic sie wczoraj nie stalo i ze Tata Asi wygral cos

no i jeszcze ze Agata nawiazala wspolprace w sprawie bransoletek

[Monika_75]

Napisane przez agusia2410

no i byłam niewyspana i wpadłam w poślizg jak wracałam, wszędzie drogi czarne a juz blisko Lipinek (jechałam inną drogą niż do Nowego Miasta) miejscem było biało, i mnie pokręciło, nie jechałam zbyt szybko ale nie dałam rady samochodu opanować (po raz pierwszy, ale to pewnie z niewyspania, bo czułam że mam opóźnioną reakcję) i wylądowałam na polu, na zasianym, na szczęście nie było ani rowu, ani skarpy, a że w nocy przymroziło, to i na polu zmrożone i z powrotem na droge wyjechałam bez problemu

aż mnie zmroziło, dobrze, że nic się nie stało ... teraz drogi są bardzo niebezpieczne, bo w dzień słoneczko, a w nocy mróz i na drogach szklanka