Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[asienka213]

Napisane przez baja_86

Słodkie mamy tak właśnie radzą, na mnie to działa. Spróbuj mam nadzieję, że u ciebie tez zadziała

no pewnie, ze sprobuje

co do przedszkola to ludzie sa nienormalni To jest bledne kolo, bo dzieci maja rozna odpornosc, jedne szybko lapia infekcje a inne wcale I jak jeden rodzic siedzi z dzieckiem w domu podczas przeziebienia czy choroby a inny posyla do p-kola czym naraza inne dzieci na zlapanie czegos to to nigdy nie bedzie dobrze funkcjonowac jak kazdy robi inaczej

Napisane przez baja_86

Asienka odnośnie jeszcze tych wyników twoich to widzę, ze masz najnowsze normy- ostatnio mi gin właśnie opowiadała, że się zmieniły. Ja miałam problem z cukrami po 2 h, moja norma wtedy była do 140, teraz jest do 153, a ja miałam 154 czyli i tak bym przekroczyła i dietę trzeba by było stosować, no ale jakoś mi lżej z myslą, że tylko nieznacznie ponad normę

a wiesz, ze tez go o to spytalam Bo jakies dziwne wydaly mi sie te normy i wlasnie powiedzial, ze sie pozmienialo

Napisane przez mmhym

O

Wczoraj mąż wraca z pracy po 19 i pyta mnie:
-Co robiłaś?
-A wiesz, przez cały dzień coś...
-...jadłaś?


Co prawda to prawda

Napisane przez mmhym

Castia, jak dla mnie za dużo ludzi Choć wygląda na to, że super to przeszła. Ja to pewnie męża nie będę miała ochoty całować, tylko "po ryju wyczaskać" ale co kto lubi

dokaldnie to samo pomyslalam

jak dla mnie to tez za duza poblicznosc, niezrecznie bym sie czula

[BeautifulLie]

Witam wieczorową porą

Vivien za wizytę

Agayka

Gianna M za rozwój akcji

Wewillrockyou to zaszalałaś na zakupach dzisiaj widzę

Asienka213 to dobre wyniki

Virginia twój tata to agent :/ ciężko mu bylo się ruszyć?! Moja mama choruje na stawy i niosła duży kawał drogi te pieluchy z bólem ale powiedziała że nie chciałaby mieć mnie na sumieniu... Dobrze że się zdecydowałaś na wizytę :-*



Cdn. :P




Wysłane z telefonu...

[asialll]

ale się spłakałam piękny poród, piękna miłość, co ja bym zamieniła to dzień na półmrok i starczyłaby jedna położna. Boję się trochę jak będzie się mój Tż zachowywał podczas porodu, boję się o siebie niby twarda niby nie boli mnie byle co ale skąd mam wiedzieć jak przeżywa się taki ból...
jutro na 9 mam gina ciekawe co tam nowego, twardnienia się wyciszyły, nie mam kłucia w pochwie ani pachwinach więc pewnie wizja porodu jeszcze dalekooo...
zdjęcie mężczyzny fajne ale ja bym nie chciała widzieć chyba mojego Tżta tak cierpiącego. Wiem głupia jestem ale bardzo go kocham

[baja_86]

Napisane przez kate1623

Mów mi jeszcze

jak mi jeszcze coś w tym stylu napiszą to na pewno się podzielę, ku pokrzepieniu serc

Napisane przez Castia

hej

chciałam wam pokazać piękny poród
może już widziałyście ?
http://maminowa.blogspot.com/2014/01...-straszny.html

poczytam was wieczorkiem bo z młodą same siedzimy a ona jakaś dzisiaj nieznośna ;/ czekam na tż jak na zbawienie!


oooo dżizassss zapomniaąłm o torbie - więc idę się pakować
cały dzień mialyśmy gości i wyszło mi z głowy że dzisiaj pakowanie

piekny film a facet jaki wspaniały

Napisane przez wewillrockyou

ale tak szczerze to mój mąż nie dałby rady urodzić, biorę to na siebie on jęczy jak mu drzazgę z palca wyciągam, aż strach się bać jakby się zachowywał podczas porodu

Napisane przez asienka213

no pewnie, ze sprobuje

co do przedszkola to ludzie sa nienormalni To jest bledne kolo, bo dzieci maja rozna odpornosc, jedne szybko lapia infekcje a inne wcale I jak jeden rodzic siedzi z dzieckiem w domu podczas przeziebienia czy choroby a inny posyla do p-kola czym naraza inne dzieci na zlapanie czegos to to nigdy nie bedzie dobrze funkcjonowac jak kazdy robi inaczej

njagorsze, że za bardzo nie można nic zrobić, jedynie odwoływać się do zapisu w statucie, że do przedszkola przyprowadzane mogą być dzieci zdrowe i zwracać uwagę, że dziecko źle się czuje, a to nie trafia do wszystkich niestety. Żałuje, że nie możemy żądać zaświadczeń lekarskich, to bym tych najbardziej olewających chętnie o nie poprosiła

[mmhym]

Napisane przez olakola

ja dzisiaj pojechałam z Kubą do alergologa, pierwszy raz. był korek i sie 10 min spóźniliśmy. w rejestracji pani do mnie 'ale u nas nie ma alergologa'.
dzwonie do tż żeby mi w necie sprawdził adres i w tym momencie mi tel zdechł. podłączyłam ładowarkę w aucie i pojechałam do domu.
alergolog był w budynku obok ale o tym się dowiedziałam pod domem. a i jak byłam w tej przychodni to przyjechał kurier... oczywiście w domu ńikogo nie było

Pani w rejestracji nie przyszło do głowy, żeby Ci powiedzieć o alergologu w budynku obok? Bo nie uwierzę, że nie wiedziała.


Willrockyou, ale gdyby tak było, to niestety nasze małżeństwo byłoby bezdzietne. Jeśli o to chodzi, to mój to mięczak jest - sorry mężu

[ag9]

Czy którejś z was udało się kupic tą pakę pieluch z biedronki? Bo objechaliśmy 3 biedry popołudniu i nigdzie nawet śladu już po nich nie było Jedynie wkurzeni pracownicy, że ciągle ktoś pyta o te pieluchy, a biedronka rozdmuchała akcje a na sklep przysłali po kilka sztuk...

[Smarrita]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa

Napisane przez agunia4ever

JKupiłam TZ prezent na walentynki, których nie obchodzimy Fartuch do porodu bo trzeba kupic zeby mogl byc ze mna podczas porodu. No i teraz biedny bedzie musial mi cos kupic Ale se to wymyslilam. Ide spac bo padam

Bardzo oryginalny prezent

Napisane przez kate1623

Uważaj bo przyjadę nie wiem jeszcze w której części Polski cię szukać, ale to nic

Z wawy kieruj się na "medalikorzy" a potem dalej Cię ponawiguję;p

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez ag9

Czy którejś z was udało się kupic tą pakę pieluch z biedronki? Bo objechaliśmy 3 biedry popołudniu i nigdzie nawet śladu już po nich nie było Jedynie wkurzeni pracownicy, że ciągle ktoś pyta o te pieluchy, a biedronka rozdmuchała akcje a na sklep przysłali po kilka sztuk...

E dziwne bo jakiś czas temu nawet widziałam je (tydzień temu), chyba jeszcze z tej akcji grudniowej. Jak mi się będzie chciało to w sobotę pojadę zobaczyć czy są, ale pewnie u nas będą bo biedronka duża.
Ale ja nie wiem czy jest sens kupować na zapas bo co z nimi zrobić jak dziecko uczulą, o ile w ogóle pieluchy mogą uczulić;p

[BeautifulLie]

Thidien kijowo że nie miałaś usg :/ za wymaz!

Smaritta ładny brzuszek a gdzie te 11kg? :P

Nadzwyczajna nie rodzisz :P

Justi jee już 10 dni tylko za jutrzejsza wizyte

Wewillrockyou

Asialll

Ag Malo do wszystkich biedronek wysłali tych małych pieluch z tego co wiem. Ja się załapałam na szczęście


Wysłane z telefonu...

[Smarrita]

Napisane przez BeautifulLie

Smaritta ładny brzuszek a gdzie te 11kg? :P

Dzięki w cycki poszło żartuje

[elunka88]

Napisane przez ag9

Czy którejś z was udało się kupic tą pakę pieluch z biedronki? Bo objechaliśmy 3 biedry popołudniu i nigdzie nawet śladu już po nich nie było Jedynie wkurzeni pracownicy, że ciągle ktoś pyta o te pieluchy, a biedronka rozdmuchała akcje a na sklep przysłali po kilka sztuk...

Ja kupiłam ledwo, ledwo (około godziny 14). A u nas raczej mała mieścina. Zapytałam kuzynki, gdzie powinny leżeć - już nie było. Mówiła, że wczoraj je wystawili. I zostało kilka paczek w innym miejscu, bo tak też bym nie kupiła.

[nadzwyczajna]

Napisane przez ag9

Czy którejś z was udało się kupic tą pakę pieluch z biedronki? Bo objechaliśmy 3 biedry popołudniu i nigdzie nawet śladu już po nich nie było Jedynie wkurzeni pracownicy, że ciągle ktoś pyta o te pieluchy, a biedronka rozdmuchała akcje a na sklep przysłali po kilka sztuk...

Ja kupiłam już w środę rano. I to był jak widać świetny pomysł. W ogóle u mnie znaleźć miejsce parkingowe przed biedrą to jest cud. Ciągle dzikie tłumy. A jeszcze bliskość targowiska powoduje że ludzie sobie auto zostawiają i idą na zakupy. A ja potem krążę jak krążownik szukając dziury.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elunka88]

Napisane przez Smarrita

Dzięki w cycki poszło żartuje

Pokaż cycki

[baja_86]

Napisane przez ag9

Czy którejś z was udało się kupic tą pakę pieluch z biedronki? Bo objechaliśmy 3 biedry popołudniu i nigdzie nawet śladu już po nich nie było Jedynie wkurzeni pracownicy, że ciągle ktoś pyta o te pieluchy, a biedronka rozdmuchała akcje a na sklep przysłali po kilka sztuk...

Tż przed pracą obleciał 3 czy 4 biedronki i wszędzie zostały ostatnie paki ale z większych rozmiarów. No ale w koncu udało mu się dostać, także mamy

[ag9]

No to lipa, objechaliśmy 3 różne sklepy i nigdzie już nic nie było, nawet większych rozmiarów. I już nam się nie chciało więcej szukać, ale mocno się zdenerwowałam. Na tyle że wyszłam z reklamówką krówek i białych michałków bo akurat były wystawione. TZ chyba też się zdenerwował, bo wyszedł z ptasim mleczkiem magnetic

Napisane przez nadzwyczajna

Czyli nie rodze? Bo bałam się że coś przegapiłam

Uspokoiłyście mnie. Dziś poleguję ci chwila.
Wiem skąd te nocne poty. To był spadek cukru. Tylko zla jestem bo teraz sobie uświadomiłam a powinnam była zjesc landrynka albo wypic szklanke wody z cukrem albo coli.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam tak często, biorę wtedy nospę forte i się kładę. Ale najczęściej przechodzi dopiero rano, po przespanej nocy. Pytałam lekarza to był jakoś niewzruszony, tylko zawsze pyta czy czuję ruchy.

[teQiba]

Napisane przez mmhym

Wczoraj mąż wraca z pracy po 19 i pyta mnie:
-Co robiłaś?
-A wiesz, przez cały dzień coś...
-...jadłaś?

Napisane przez wewillrockyou

ahahahahahhahahaah
'o kochanie, już jesteś.. widzisz, a ja taka zmęczona jestem, cały dzień prasuje

Dokladnie tak to wyglada

Napisane przez elunka88

Na 1 stronę

Jestem za!

Napisane przez ag9

Czy którejś z was udało się kupic tą pakę pieluch z biedronki? Bo objechaliśmy 3 biedry popołudniu i nigdzie nawet śladu już po nich nie było Jedynie wkurzeni pracownicy, że ciągle ktoś pyta o te pieluchy, a biedronka rozdmuchała akcje a na sklep przysłali po kilka sztuk...

Wlasnie mialam do Was o tym napisac - Biedronki swieca pustkami. Nam na szczescie w trzeciej udalo sie kupic, bo juz tez plakac mi sie chcialo
Ale mam!

Napisane przez Smarrita

o ile w ogóle pieluchy mogą uczulić;p

Wlasnie tez nad tym niedawno myslalam - moze to kwestia tego ze z delikatnych Pampersow przechodzi sie na mniej delikatne a tansze i skora sie buntuje? Bo zauwazcie ze na same Pampersy rzadko ktore dziecko jest uczulone...

[bebe97]

Wywaliło mnie z wizażu a kończyłam właśnie długiego posta z cytowaniem obraziłam się i nie będe cytować

Ktoraś pytała o wózki coneco, ja tez mam flash i byłabym zadowolona w pełnie gdyby nie to ze fatalnie sie go podbija i ma barierkę gumowaną, którą Marcel zjadł w ciągu miesiąca. Na głębokich sie nie znam, ale jak maja takie podbicie jak flash to odradzam

Teraz Mikołajek lubie ksiązki, film uwielbiam - szczególnie dzięki postaci Kleofasa, wygląda jak wypisz wymaluj mój Marcel

Wiecej grzechów nie pamiętam....

TeQiba jednak odbiło mi na punkcie jednego wózka i to nie jest bebetto, muszę go mieć Mąż już nawet nic nie mówi tylko patrzy z politowaniem

Co do imienia dla dziecka, zapis z wczorajszej rozmowy

Ja -Może byśmy już wybrali imię dla Małej?
On -No już przecież wybrane
Ja -Tak? a jakie
On - No Lena, Ewa albo Iga
Ja - Ale nie może mieć trzech, zdecydujmy się na jedno
On - yyyyyy no to Iga
Ja- Iga?
On - Nie? to no Ewa
Ja - słuchaj, ale nie musisz się sugerować moimi wyborami, może sam coś zaproponuj
On - yyyyyy Igor



Jak widać mój mąż nie widzi potrzeby nazwania córki, zostanie Pisanką przynajmniej będzie jedyna w klasie


Aha, pieluchy kupiliśmy bez problemu. ale u nas na wschodzie straszne zacofanie, większość jedzie na tetrach stąd pełne półki w sklepach

Co do filmu z porodem - hmmm, nie wiem, czy tej pani dali znieczulenie, ale gdy mnie bolało to nie przytulałam się ani nie całowałam męża, raczej nie zbliżał się bojąc że zarobi gonga słusznie zresztą

[Smarrita]

Skoro twierdzicie że nie ma pieluch w biedronce to mówię to Tż, że jest akcja w biedronce z pieluchami,
na co on -"no i?"
ja -"no i się opłaca"
on"to chcesz kupić?"
ja -"no"
on "kiedy?"
ja" teraz"
on "chyba cię straszy" i gra dalej na xboxie

pojadę w sobotę, albo go jutro od razu po pracy wyślę.


No właśnie ten filmik trochę dziwny jest, tu trochę pojęczała, w tej wodzie to nawet nie wiadomo kiedy urodziła, nagle go z wody wyciągnęła. Za łatwo poszło.

[kate1623]

Napisane przez Smarrita

Z wawy kieruj się na "medalikorzy" a potem dalej Cię ponawiguję;p]

A cóż to takiego

Napisane przez bebe97

Co do imienia dla dziecka, zapis z wczorajszej rozmowy

Ja -Może byśmy już wybrali imię dla Małej?
On -No już przecież wybrane
Ja -Tak? a jakie
On - No Lena, Ewa albo Iga
Ja - Ale nie może mieć trzech, zdecydujmy się na jedno
On - yyyyyy no to Iga
Ja- Iga?
On - Nie? to no Ewa
Ja - słuchaj, ale nie musisz się sugerować moimi wyborami, może sam coś zaproponuj
On - yyyyyy Igor

[Smarrita]

Napisane przez kate1623

A cóż to takiego

częstochowa, jasna góra dlatego medalikorze;p

[mona1]

I ja się dziś pakuję Mogłybyście rzucić fachowym okiem i podpowiedzieć czy o czymś nie zapomniałam

TORBA DO SZPITALA

Ubrania:
szlafrok gruby, cienki,
1 koszula do porodu,
3 koszule do karmienia,
kapcie,
klapki pod prysznic,
2 biustonosze do karmienia,
2 pary majtek bawełnianych,
2 pary skarpetek,

Przybory toaletowe:
2 ręczniki,
ręcznik papierowy,
papier toaletowy,
płyn do mycia twarzy,
żel pod prysznic,
szczotka i pasta do zębów,
szampon do włosów,
„Biały Jeleń”,
myjka,
kosmetyki kolorowe: krem, podkład, tusz do rzęs
szczotka do włosów,
gumki do włosów,
antyperspirant,
balsam do ciała,
pomadka.

Na okres porodu, po porodzie:
lewatywa,
maszynka do golenia,
podkłady poporodowe 2 opakowania
podpaski,
majtki siateczkowe 4 sztuki,
podkłady na łóżko (3 duże i 2 małe),

maść na brodawki,
wkładki laktacyjne,
Tantum Rosa + spryskiwacz,
Podkładki na wc

Dla dziecka:
Pampersy,
Bepanten,
Linomag,
Octenisept,
Chusteczki nawilżane,

Dokupić:
Woda mineralna,
baton, biszkopty, wafle ryżowe,

Dopakować:
ładowarka,
płyn i pojemnik na soczewki,
kubek, sztućce,
suszarka do włosów,
dokumenty

Kurde strasznie tego dużo

[Smarrita]

Gratuluję spakowanych dzisiejszych toreb. Nie wiem czy wiecie ale przy nawale pokarmu i obrzmiałych piersiach pomaga okład z pieluchy tetrowej moczonej w altacecie. Dlatego ja go spakuję jak kupię. Na razie wstępnie mam 2 torby.

[magduś2]

Napisane przez mona1

I ja się dziś pakuję Mogłybyście rzucić fachowym okiem i podpowiedzieć czy o czymś nie zapomniałam

TORBA DO SZPITALA

Ubrania:
szlafrok gruby, cienki,
1 koszula do porodu,
3 koszule do karmienia,
kapcie,
klapki pod prysznic,
2 biustonosze do karmienia,
2 pary majtek bawełnianych,
2 pary skarpetek,

Przybory toaletowe:
2 ręczniki,
ręcznik papierowy,
papier toaletowy,
płyn do mycia twarzy,
żel pod prysznic,
szczotka i pasta do zębów,
szampon do włosów,
„Biały Jeleń”,
myjka,
kosmetyki kolorowe: krem, podkład, tusz do rzęs
szczotka do włosów,
gumki do włosów,
antyperspirant,
balsam do ciała,
pomadka.

Na okres porodu, po porodzie:
lewatywa,
maszynka do golenia,
podkłady poporodowe 2 opakowania
podpaski,
majtki siateczkowe 4 sztuki,
podkłady na łóżko (3 duże i 2 małe),

maść na brodawki,
wkładki laktacyjne,
Tantum Rosa + spryskiwacz,
Podkładki na wc

Dla dziecka:
Pampersy,
Bepanten,
Linomag,
Octenisept,
Chusteczki nawilżane,

Dokupić:
Woda mineralna,
baton, biszkopty, wafle ryżowe,

Dopakować:
ładowarka,
płyn i pojemnik na soczewki,
kubek, sztućce,
suszarka do włosów,
dokumenty

Kurde strasznie tego dużo

klask i: za torbę

[ag9]

Tak piszecie o tym mydle Biały Jeleń... polecam sprawdzić je wcześniej. TZ kupił jakoś ostatnio takie zwykłe w kostce do rąk i oboje nas uczuliło. Wiem że to dziwne, ale na dłoniach pojawiła się taka jakby pokrzywka/wysypka. Po zmianie mydła problem zniknął. Więc musiało to być po tym białym jeleniu...

[monkaa321]

Napisane przez mmhym

Wczoraj mąż wraca z pracy po 19 i pyta mnie:
-Co robiłaś?
-A wiesz, przez cały dzień coś...
-...jadłaś?


Co prawda to prawda

JustiLbn kurcze zazdroszczę, że mógł Ci ktoś ogarnąć.. Ja muszę sama sobie radzić a wiem, że nie dam rady całości bo nic nie widać

wewillrockyou jakiś krem do twarzy? pod oczy? żel do mycia twarzy? antyperspirant?
super zdjęcie

Napisane przez olakola

ja dzisiaj pojechałam z Kubą do alergologa, pierwszy raz. był korek i sie 10 min spóźniliśmy. w rejestracji pani do mnie 'ale u nas nie ma alergologa'.
dzwonie do tż żeby mi w necie sprawdził adres i w tym momencie mi tel zdechł. podłączyłam ładowarkę w aucie i pojechałam do domu.
alergolog był w budynku obok ale o tym się dowiedziałam pod domem. a i jak byłam w tej przychodni to przyjechał kurier... oczywiście w domu ńikogo nie było

koszmarny dzień

[teQiba]

Napisane przez bebe97

TeQiba jednak odbiło mi na punkcie jednego wózka i to nie jest bebetto, muszę go mieć Mąż już nawet nic nie mówi tylko patrzy z politowaniem

No to mnie zaszokowalas - nie Bebetto? To jaki? Opowiadaj

A imie to myslalam ze juz Ewcia prawie ustalona?

[kate1623]

Napisane przez Smarrita

częstochowa, jasna góra dlatego medalikorze;p

Aaaaaa

Wszystkim dzisiaj spakowanym gratuluje upchnięcia towaru do toreb

[monkaa321]

Napisane przez baja_86

ale tak szczerze to mój mąż nie dałby rady urodzić, biorę to na siebie on jęczy jak mu drzazgę z palca wyciągam, aż strach się bać jakby się zachowywał podczas porodu

u mnie dokładnie na odwrót

mona1 super spakowana torba


mam wrażenie że mi jeszcze coś uciekło...

[mara86]

Ja już po wizycie u gina. Pierwszy raz nie miał nic do zarzucenia Szyjka trzyma, pessar się spisuje 20 marca będę mieć go zdejmowanego. Muszę się umówić na ostatnie usg a 18.02 mam jeszcze zgłosić się na wymaz.

Napisane przez Smarrita

W sumie racja, po co mam schodzić znów po schodach do kuchni, niech sobie sam podgrzeje

Poniżej ja w 34t 2 d (+11kg) Sorki za bałagan zdjęcie robione w pomieszczeniu przerabianym na garderobę/graciarnie. Ale tylko tam duże lustro mamy;p

zgrabniutki

Napisane przez wewillrockyou

okej, moja torba:
-pampki
-chusteczki nawilżane

- 2 koszule rozpinane
- majtki siateczkowe
- wkłady poporodowe
- chusteczki hig., papier toalet.
- japonki pod prysznic, kapcie
- mały i duży ręcznik

- pasta do zębów
- mydło biały jeleń
- odlewka szamponu
- maść na brodawki
- wkładki laktacyjne
- batoniki corny

na tym koniec, jeszcze muszę wpakować koszulę do porodu, tylko muszę się zorienotwac w czym się u mnie rodzi, chyba jakiś stary t-shirt tżta, szlafrok, 2 staniki do karmienia(dzisiejszy zakup, więc muszę je wyprać), odlewkę balsamu(muszę kupić). No i w dniu porodu dopakuję: szczoteczkę do zębów, grzebień, ładowarkę do tel., coś do picia

zapomniałam o czymś?

Napisane przez wewillrockyou

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------



o to to to to! spakować krem i kupić pomadkę
dziękuję

[elunka88]

Napisane przez bebe97

Ja -Może byśmy już wybrali imię dla Małej?
On -No już przecież wybrane
Ja -Tak? a jakie
On - No Lena, Ewa albo Iga
Ja - Ale nie może mieć trzech, zdecydujmy się na jedno
On - yyyyyy no to Iga
Ja- Iga?
On - Nie? to no Ewa
Ja - słuchaj, ale nie musisz się sugerować moimi wyborami, może sam coś zaproponuj
On - yyyyyy Igor

Co do filmu z porodem - hmmm, nie wiem, czy tej pani dali znieczulenie, ale gdy mnie bolało to nie przytulałam się ani nie całowałam męża, raczej nie zbliżał się bojąc że zarobi gonga słusznie zresztą

Jak mąz nie chce współpracować to niech się potem nie zdziwi jak sama dasz imię

Ja też jestem za gongiem zamiast całowania

Napisane przez mona1

I ja się dziś pakuję

Mikołaj się dość mocno wiercił, myślę "o co mu chodzi?" zrobiłam sałatkę z i spokój

[virginia]

Napisane przez monkaa321

woda do picia ze smoczkiem

virginia to idź prywatnie. Czasem warto sobie pozwolić na trochę luksusu

A czemu ze smoczkiem?
I tak zrobię. Mam już dość tego zapie*dzielu, zwłaszcza jak popatrzę na swojego tatusia, który nic nie robi a stęka jakby to on był w ciąży.

Napisane przez baja_86

Nie napisałam posta na pierwszej stronie, więc nie da rady, ale poprośmy naszą prowadzącą, aby dołożyła do pierwszego posta

To ja ładnie proszę .
A wgl mam pytanie, pytałam już Tequiby i ona mówiła, że zawsze do macierzyńskiego zgłasza pracodawca ale ja na necie wszędzie czytam, że to zależy od liczby pracowników, pracodawca zgłasza jak zatrudnia ponad 20 osób, a jak mnie to pracownik sam do ZUSu musi. Nie wiecie jak to jest? Zapomniałam kurdę o to spytać jak byłam w ZUSie (dla mnie).
Do samego urlopu mac. to jakie dokumenty są potrzebne? To to już chyba pracodawca składa, nie?
A co do zasiłku (jakie papiery?). Podobno na to są 2 tyg., tak?
Tak się martwię czy się ze wszystkim wyrobię, czy wyjdę szybko ze szpitala i jak szybko dojdę do siebie, zwłaszcza, że jak widać, będę musiała wszystko załatwiać sama. Na akt urodzenia (rejestrację dziecka) też są chyba tylko 2 tyg., prawda? I w moim przypadku, skoro będę sama, to chyba tylko ja mogę to zrobić, prawda? Inaczej musi być pełnomocnictwo a je można zrobić tylko notarialnie, tak?
Przerażają mnie te wszystkie urzędowe sprawy i to, że na wszystko jest tak mało czasu.

Napisane przez nadzwyczajna

Dziewczyny. Niepokoi mnie ten moj twardy brzuch. Jest prawie caly czas twardy. Tylko ze ja jakiegoś bólu nie odczuwam. Nie czuje tego jako skurcz ale po prostu dyskomfort.
Biore nospe i luteine ale malo to pomaga.
Nie będę biec na IP bo nnie znowu na 4 dni zostawią. Jutro mam wizyte u diabetologa o 9:35.

Jeśli Cię to tak niepokoi to czy nie możesz spytać o to gin. przy wizycie?
Mi też mój brzuch wydaje się twardy ale jakiegoś twardnienia nie odczuwam, pytałam o to gina, mówił, że to normalne.

Napisane przez mmhym

virginia, ojca to masz zwyczajnego lenia. Nic nie poradzisz. Za łóżka nawet bym się nie tknęła. Ale pampersy mogłaś wziąć - one leciutkie są.

Ta mega paka 156, leciutkie? I najgorzej że nie ma nawet w tym pudle żadnej rączki.
Mnie już po ostatnich nerwach bolało podbrzusze, dziś też po lataniu i podnoszeniu rąk kiepsko się czułam, nie chcę szarżować, nie ze względu na siebie ale na Niunię. Zwłaszcza, że, jak już pisałam, brzuch już mi się chyba trochę obniżył.

Napisane przez wewillrockyou

okej, moja torba:
-pampki

Jakie pampki i ile bierzesz do szpitala?

Napisane przez wewillrockyou

Ja akurat uważam, że to by im dobrze zrobiło, wgl sądzę, że facetom dużo łatwiej na tym świecie...

Napisane przez BeautifulLie

Virginia twój tata to agent :/ ciężko mu bylo się ruszyć?! Moja mama choruje na stawy i niosła duży kawał drogi te pieluchy z bólem ale powiedziała że nie chciałaby mieć mnie na sumieniu... Dobrze że się zdecydowałaś na wizytę :-*

Daj spokój, miał zajechać wieczorem (ja niedawno skończyłam kursy), i nawet był ale co do czego przyszło nic nie kupił bo niby wynalazł jakieś inne (ich też nie kupił) a jak piszecie, wgl jest problem z dostaniem tych pieluszek więc pewnie przyjdzie obejść mi się smakiem....
A wgl jak próbowałam o tym porozmawiać, wytłumaczyć, że te taniej wychodzą itd. i że to już pora kupować (on myśli że ja punkt 20.03 urodzę) to brat robi głośniej TV, pewnie po co rozmawiać, TV ważniejsze .
Taka to właśnie moja rodzina we wnusiu/siostrzeńcu/-cy zakochana....