Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[marsi11]

Ewik, najpierw zmniejszałąm ilość miarek-zeszłam do 2 a potem ilość wody
dziś w nocy zjadł raz ale też tylko troszkę
myślę,że brzuszek od mleka może męczyć ja też to podejrzewałam
im więcej jadł w nocy tym byl bardziej się wiercił

[Delicjanka]

Napisane przez bokeh

http://magdalenascibor.blogspot.com/...drozdzowe.html


patrzcie jakie piękne

łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał!



a ile Wasze maluszki piją wody/soczków w ciagu dnia? moja wcześniej piła ok 300/400ml dziennie a teraz ledwo 50 wypija. Ale nie ma apetytu, dziś na sniadanie zjadla troszke omleta... później uu, później troche obiadu ode mnie i kawałek banana, co dziwne bo zawsze calego zjadala a teraz nie wiem czy pół. Ale te zęby ją męczą.. bidna tak się slini ze hoho

[s i l v e r]

Napisane przez litllesweetangel

Witam sie w ten piekny czwarteczek : DOSTALAM URLOP na jutro hjehjehje
Z poczatku kieras nie chcial mi go dac Mialam nazwac go gejosem, ale mial dzis bluze mojego ulubionego zespolu takze rozumiecie

A teraz ide nadrabiac

a urlop to z okazji walentynek??

Napisane przez Ultra81

Byłyśmy na spacerze, najpierw w wózku, a potem za rączkę po osiedlu. O matko i córko, jak mnie duma rozpierała - tak sobie szłyśmy chodnikiem, Młoda nawijała po swojemu, ja jej "odpowiadałam" i dreptałyśmy obie niecałe pół godziny
Poza tym Mała dziś znowu chodziła do tyłu - chyba jej się to podoba: patrzy na mnie, idzie parę kroków w tył, znowu patrzy. Może kręci ją adrenalina - czytaj: "nie wiem, z czym się zderzę, bo tego nie widzę"

Lecę nadrabiać

Spacerek - jak ja bym chciała żeby Daria już chodziła
pogrubione,

Napisane przez litllesweetangel

tez mysle nad tym, kupilam forme w ksztalce serca- moze jakas tarte na wytrawnie?

nie robiłam nigdy

Napisane przez bokeh

moja raczkuje do tyłu komicznie to wygląda. Szczególnie od kiedy nauczyła sie schodzić z łózka to jak "przechodzi" przez progi w mieszkaniu to odwraca sie dupa i raczuje tyłem jakby schodziła z jednego pokoju do drugiego

Napisane przez BlackSanctum

Laseczki, jakby któraś z Was potrzebowała makijażu na jutro, to na bloga wrzuciłam tutorial.

A co do szału, to mam nadzieję, już obiecałam mężowi, że narobi po pachy, jak mnie zobaczy.

makijaż piękny!
a pogrubione oj będzie się działo

Napisane przez mikakrolikowa

Prawdopodobnie to nie zapalenie bo
Wyniki są ok ale prześwietleńia nam nie zrobili jutro jak będzie ordynator to się wyklucza muszę mieć pewność ale lekarzą dyżurny strzelił mi wykład że narzucać mu swoją wolę i co od niego oczekuje i jeszcze dlaczego nie stosuje nurifenuuu tylko paracetanol a ją chce inaczej ale wygrała pielęgniarki przyniosły nurofen ale Julio od południa miał 39 st przekazał się przez ręce nie miał sił płakać milczał jak kotek dodał o 19 nurofen bo ją chciałam i co temp spadła do 37 Julekk odzywa właśnie ściąga sobie kabelku od sytuacji dając cyca widzę że lepiej ale pewnie ciężka noc przed nami bo jeszcze kroplówkę mamy z pompy na 5 godzin więc pójdę spać o 25
Dziękujemy za wszystkie kciuki oby było już tylko lepiej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedny Julek ZDRÓWECZKA ŻYCZĘ! Tulę mocno!

Napisane przez fewcia

Jestem, czytałam grzecznie co u Was, ale mało zapamiętałam Blanka dzisiaj znowu miała gorączkę w żłobku, żadnych innych objawów.

Może ząbki?

Napisane przez misiaeel

hej
Hania dopiero zasnęła
fajnie, że jest Mama to sobie wszystkie okna pomyłam, w szafie posprzątałam i w ogóle we wszystkich dawno nie sprzątanych miejsach mam wyfewciowane
jeszcze muszę pazury porobić i jestem gotowa na powrót Tż jutro

Przybij pione. Ja też dziś wreszcie myłam okna i wyfewciowałam na błysk

Napisane przez mala_19kw

Zrobiłam sobie na kolację kanapki z dżemem,z czego jedną obłożyłam dość grubo -i co? Zrobiło mi się zimno i chciałam przykryć się na fotelu kocem. Trąciłam o kanapkę i akurat ta "zdrowo" nasmarowana wlepiła się pięknie w podłogę
Wybaczcie,problem niby żaden ale zostałam pozbawiona jednej z trzech kanapek
Ogromna strata tym bardziej że nie chce mi się iść i znowu robić
Sytuacja taka

wiem że nie było Ci do śmiechu ale...
rozbawiłaś mnie na całego

[mala_19kw]

Za to że spadła mi jedna zrobiłam sobie jeszcze dwie

Ewik- u nas podobny problem po nocnym jedzeniu. Co prawda je w nocy tylko raz ale ostatnio mu się w ogóle po tym nie odbija czego potem efektem jest ból brzuszka i te nasze wczesne pobudki. Jestem pewna że gdyby nie bolał go brzusio,nie chciało mu się odbić/puścić bąka to spałby dłużej. A tak... Męczy go to i wstaje z płaczem. Chwilę po tym jest zdrowe beknięcie,pierd i często ku.pa.
No ale niestety już po tym nie uśnie.

Co do odzwyczajania,też przeszło mi to przez myśl ale kurcze on niczym nie da się oszukać. Dopóki nie dostanie mleka jest płacz.

[s i l v e r]

Napisane przez misiaeel

jakie filmy oglądaliście?

Igrzyska śmierci. Dwie części

Napisane przez Ewik86

Hej

Napisane przez mala_19kw

Black-ale Twój mąż ma pomysły
Ja bym swojego za takie coś ubiła-przypomniało mi się (jak w tej reklamie: "Słyszałyście?Ananas wyszedł z puszki. A za co siedział? Podobno! Śmietane ubił " ).
Wybaczcie moje dzisiejsze poczucie humoru

Co to ja mówiłam... (?) a! Że bym go ubiła,no!-miłość miłością ale żarty zagrażające mojej urodzie nie wchodzą w grę. Ba! Są nawet zabronione

Napisane przez marsi11

kurde dziewczyny,przysięgałam sobie tyle razy,że nie będę czytać takich historii ale Julek z wątku majowego z poczekalni o którym pisała Debrah zmarł
do tego na wątku mama z klasą czytam,że dziewczyny straciły dzieci roczek a drugie 14 miesięcy jeju dlaczego???
idę przytulić mojego Leosia

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez Delicjanka

łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał!



a ile Wasze maluszki piją wody/soczków w ciagu dnia? moja wcześniej piła ok 300/400ml dziennie a teraz ledwo 50 wypija. Ale nie ma apetytu, dziś na sniadanie zjadla troszke omleta... później uu, później troche obiadu ode mnie i kawałek banana, co dziwne bo zawsze calego zjadala a teraz nie wiem czy pół. Ale te zęby ją męczą.. bidna tak się slini ze hoho

Daria wypija 130-200ml. Różnie. A czasem tylko 50 ml...

[Debrah]

Moja ostatnio lepiej pije. Kiedyś ledwo 20ml, a teraz schodzi jej ze 150ml, cały kubek Avent. Pije tylko wodę, nic innego nie chce, żadnego soku czy herbatki, nic.

[bokeh]

hah mała ja to jestem taka zyciowa kaleka, ZAWSZE mi cos upadnie, rozleje się, coś strące łokciem, dzien bez takiego wydarzenia to dzień stracony. :P

[Ewik86]

Poćwiczyłam właśnie z MelB - nogi i ramiona i tak się zmęczyłam, że szok. Nogi mi się trzęsą Chyba nigdy nie byłam tak bez formy

Napisane przez marsi11

Ewik, najpierw zmniejszałąm ilość miarek-zeszłam do 2 a potem ilość wody
dziś w nocy zjadł raz ale też tylko troszkę
myślę,że brzuszek od mleka może męczyć ja też to podejrzewałam
im więcej jadł w nocy tym byl bardziej się wiercił

Dziękuję

No właśnie u nas też wiercenie, płacz, czasem bąki...

Napisane przez Delicjanka

a ile Wasze maluszki piją wody/soczków w ciagu dnia? moja wcześniej piła ok 300/400ml dziennie a teraz ledwo 50 wypija. Ale nie ma apetytu, dziś na sniadanie zjadla troszke omleta... później uu, później troche obiadu ode mnie i kawałek banana, co dziwne bo zawsze calego zjadala a teraz nie wiem czy pół. Ale te zęby ją męczą.. bidna tak się slini ze hoho

Domcia wypija tak ok 100 ml wody - ciężko dokładnie powiedzieć, bo nie mam miarki w tym kubku.

Napisane przez mala_19kw

Za to że spadła mi jedna zrobiłam sobie jeszcze dwie

Ewik- u nas podobny problem po nocnym jedzeniu. Co prawda je w nocy tylko raz ale ostatnio mu się w ogóle po tym nie odbija czego potem efektem jest ból brzuszka i te nasze wczesne pobudki. Jestem pewna że gdyby nie bolał go brzusio,nie chciało mu się odbić/puścić bąka to spałby dłużej. A tak... Męczy go to i wstaje z płaczem. Chwilę po tym jest zdrowe beknięcie,pierd i często ku.pa.
No ale niestety już po tym nie uśnie.

Co do odzwyczajania,też przeszło mi to przez myśl ale kurcze on niczym nie da się oszukać. Dopóki nie dostanie mleka jest płacz.

U mnie podobnie - próbowałam dać wody, rumianku - nie przejdzie Ale porcja mleka zmniejszona o jedną miarkę tak, więc będę próbować robić tak jak Marsi napisała.

[mala_19kw]

Napisane przez bokeh

hah mała ja to jestem taka zyciowa kaleka, ZAWSZE mi cos upadnie, rozleje się, coś strące łokciem, dzien bez takiego wydarzenia to dzień stracony. :P

no i tego się trzymajmy

Gdzie się podziewa nasza biegaczka Lady?

[Ewik86]

Napisane przez mala_19kw

no i tego się trzymajmy

Gdzie się podziewa nasza biegaczka Lady?

Pewnie biega

[hope01]

Hje aj si ju - tłumacz się

[Aga8484]

Silver a jak Twoja mama się czuje ???

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[mala_19kw]

Widzę... Hje na pasku
Pisz no tutaj gdzie byłaś jak Cię nie było?

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez Ewik86

Pewnie biega

Albo bałamuci... A nie ! Nie może aktualnie

[Delicjanka]

W ogóle to słuchajcie, mój tzt do mnie dziś dzwoni i mówi : mam dla Ciebie prezent na walentynki. A ja not o super!! a on czekaj! wyśle Ci, ale ja co, ale jak pocztą czy co.... nagle..przychodzi mi sms... z jakimś kodem.. a on do mnie, ze to Twój prezent... (se mysle jakis kod zeby sprawdzić kuriera..) a on mi mowi...ze to kod.. do najnowszego odcinka m jak miłość. Nawijka, strzeż się, zeby Twój tego nie wymyslił: hahaha:

[misiaeel]

Posadziłam dzisiaj Hanię na nocnik, mówiłam psi psi i zrobiła siusiu ale fajnie wyglądała tak dorośle

Napisane przez marsi11

kurde dziewczyny,przysięgałam sobie tyle razy,że nie będę czytać takich historii ale Julek z wątku majowego z poczekalni o którym pisała Debrah zmarł
do tego na wątku mama z klasą czytam,że dziewczyny straciły dzieci roczek a drugie 14 miesięcy jeju dlaczego???
idę przytulić mojego Leosia

Napisane przez hope01

Black ładna kieca ja też nosze rozmiar M ale po ciąży mi została "gruszka" walczę więc z brzuchalem, boczkami i pompuję poślady

Mika za Juleczka

Hje ???????????!!!!!!!!!!!!!

Przebiła nam się dolna prawa dwójka i za chwilę lewa też sie wybije

brawa za ząbka!

Napisane przez Delicjanka

łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał!



a ile Wasze maluszki piją wody/soczków w ciagu dnia? moja wcześniej piła ok 300/400ml dziennie a teraz ledwo 50 wypija. Ale nie ma apetytu, dziś na sniadanie zjadla troszke omleta... później uu, później troche obiadu ode mnie i kawałek banana, co dziwne bo zawsze calego zjadala a teraz nie wiem czy pół. Ale te zęby ją męczą.. bidna tak się slini ze hoho

Hania strasznie mało pije:/ 50ml, czasem 100

Napisane przez s i l v e r

Przybij pione. Ja też dziś wreszcie myłam okna i wyfewciowałam na błysk

pjona

Napisane przez s i l v e r

Igrzyska śmierci. Dwie części

.

o lubię

Napisane przez Delicjanka

W ogóle to słuchajcie, mój tzt do mnie dziś dzwoni i mówi : mam dla Ciebie prezent na walentynki. A ja not o super!! a on czekaj! wyśle Ci, ale ja co, ale jak pocztą czy co.... nagle..przychodzi mi sms... z jakimś kodem.. a on do mnie, ze to Twój prezent... (se mysle jakis kod zeby sprawdzić kuriera..) a on mi mowi...ze to kod.. do najnowszego odcinka m jak miłość. Nawijka, strzeż się, zeby Twój tego nie wymyslił: hahaha:

chyba najromantyczniejszy prezent ever

[bokeh]

To Nawijka ma już problem z głowy

Dobranoc pchly na noc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ninagg]

Napisane przez nafiyqa

Super, kolejna osoba zadowolona
Przejrzalam ceneo, skapca, itp i te 344zl to jest najtansza opcja niestety (nie wspominajac juz o cenach w sklepach stacjonarnych )
Zdrożało mu się troche przez te 3 lata...

Naprawdę z czystym sercem Ci go polecam, choć zdrożał. Dziś robiłam racuchy w dużej misce sobie mieszałam a w małym pojemniku w między czasie sobie mieliłam płatki owsiane itp.

[sarah67]

Mika

kciuki trzymane


Szaja
ta u nas sie daje na Zajączka, do kapcia się wsadza,
a jak ja juz bylam kumata i wiedzialam, ze zajac nie przynosi, to robilismy tak, że chowalismy prezenty dla naszej 3 i bylo szukanie na zasadzie "cieplo-zimno"

[hope01]

Misia dla Hani. Ja jak Dawida sadzam to wstaje i wchodzi do tego nocnika
Ot sytuacja taka z dzisiaj:
-Myszek, idziemy "ciapu-ciapu".
Na co Dawid biegnie do łazienki i sprawdza, czy woda nalana. Ja go rozbieram, ściągam pampa, odkręcam wodę i idę po ręczniczek i przygotować piżamkę. Wracam, a Dadolin jedną ręką trzyma się brodzika, drugą manewruje i sika. No to ja złapałam Pana Nocusia za "plecy" i szybko podkładam pod strumyczek, a Młody potraktował go podeszwą swą i następnie rozmazuje nią po podłodze to co narobił.

[meneq]

Czesc!
Ale u nas pieknie! Snieg w nocy spadl i jest bialo bielej bielusienko! Tak bardzo chcialabym, zeby do spaceru sie utrzymalo... A moze zaraz wyjdziemy?

[hope01]

Btw odnośnie walentynek. Przeglądałam sobie wątek pt "kulki gejszy" (swoja drogą ma któraś? poleca nie poleca, lepszy wibroaction? ) no i coś jakaś panna śmiesznie napisała i ja pokazałam TZtowi posta na co on że co ja czytam. Nie wiem co mi odwaliło że powiedziałam: jutro walentynki.

A ten: z mostu do mnie "nic Ci nie kupię bo kasy w tym miesiącu poszło już trochę, może w przyszłym miesiącu" [staramy się robić tak, żeby z miesica na miesiąc coś zostawalo i to odkładać (zostało nam 800 zł plus odłożone "skarpetach")]

Ja mówiłam i dalej mówię, że nie mam zamiaru obchodzić z nimw tym roku walentynek, ale uwierzcie, że tak chamsko i bezczelnie wręcz to wypalił, że az mi się przykro zrobiłam i poszłam do kuchni sobie na łezkę pozwolić pod pretekstem wypicia kakao (Miśka ) Mimo wszystko gdzieś tam podświadomie liczyłam na to ze szarpnie to 7 zł na jakiegoś złamasa-kwiatka. A ten takie coś.

A że ja jestem mściciel pospolity to mu później spokojnie powiedziałam "no w tym miesiącu poszło na opłaty, MOJE (bo przecież tylko ja wydaję) CIUCHOWE zakupy, więc co racja to racja. Tylko mamie powiedz, że właśnie nie mamy kasy też i jej nie mamy jak w tym miesiącu "pożyczyć" (poprzedniej pożyczki nie oddała. Od 1 przewaliły 2000 nie wiem na co. I wczoraj do TZta że jej 250 zł do 28 zostało i czy w razie wu jej pożyczymy)

[ninagg]

Napisane przez Delicjanka

[Ale zem sie dala oszukac, jakas laska mi linka do forum na grupie wyslala i nie jedna laske ta idiotka oszukala . :[[[[[[[[

Zaprosiłąm Cie do grupy na FB uwaga oszust. Grupa jest tajna. Opisz tą france tam, żeby innych ostrzec.

[jakajakaja5]

Palant z tego twojego męża Hope wiesz? Sorki że tak brzydko go nazwałam ale bez sensu takie gadanie z jego strony.

Ja wymyśliłam jeszcze karteczkę z życzeniami na jednej stronie, a na drugiej kupon na 10 różnych dunga dunga ;-) a co tam! Może to szczeniackie, ale teraz jak jest Krzyś to czasami nie jest nam po drodze do sypialni.... więc pomyślałam żeby trochę nas rozruszć. Ciekawe jak jutro zareaguje ?!

[ninagg]

Napisane przez Delicjanka

jeża pigmejskiego? też chciałam...dopóki nie zobaczyłam jak chorują itd. Jednemu zrobiłą sie mini ranka i tak sie paprało strasznie, nie polecam.



nie no kurna laski ale jestem wkurzona;/

Wcale Ci się nie dziwie.
Ja za to ostatnio zrobiłam trochę zakupów dla Oli i jestem bardzo zadowolona. Dziś przyszła paczuszka 6 sztuk leeginsów w stanie idealnym za 38 z przesyłką. Z czego 2 sztuki to next. Wczoraj opłaciłam paczuszkę: 6 bluzek(za 15,50), sweterka next, kompletu Wójcik i nowiutki bezrękawnik H&M wszystko z 66 zł z przesyłką. A dziś w ciucholandzie znalazłam jej kombinezon taki fajny. A i siostrze dresy z Pumy idealne za 7 zł i dżinsowe rurki za 8 zł.

A z mniej przyjemnych rzeczy to dziś byliśmy z Olą u okulisty. Tak dla siebie, bo z mężem mamy wadę. Rodzina męża i moja obciążona pod względem wad wzroku. Pani okulistka zachwycała Olą jej oczkami. Na sucho bez kropienia wyszła wada +0,5 dioptri. Po zakropieniu +4,5 i +4,0, więc okularki od jutra nosimy.
Nawet lekarka była w szoku, bo się nie spodziewała. My też nic nie widzieliśmy, ładnie chodziła nie przewracała się . Poszliśmy tylko zbadać informacyjnie dla siebie.
Polecam iść do okulisty z dzieckiem jak tylko jakieś wady wzroku macie w rodzinie.
Jak wygląda badanie takiego maluszka napiszę jutro.

[nancykenator]

Napisane przez Delicjanka

W ogóle to słuchajcie, mój tzt do mnie dziś dzwoni i mówi : mam dla Ciebie prezent na walentynki. A ja not o super!! a on czekaj! wyśle Ci, ale ja co, ale jak pocztą czy co.... nagle..przychodzi mi sms... z jakimś kodem.. a on do mnie, ze to Twój prezent... (se mysle jakis kod zeby sprawdzić kuriera..) a on mi mowi...ze to kod.. do najnowszego odcinka m jak miłość. Nawijka, strzeż się, zeby Twój tego nie wymyslił: hahaha:

mimo mojego dzisiejszego humoru padłam

Napisane przez hope01

Btw odnośnie walentynek. Przeglądałam sobie wątek pt "kulki gejszy" (swoja drogą ma któraś? poleca nie poleca, lepszy wibroaction? ) no i coś jakaś panna śmiesznie napisała i ja pokazałam TZtowi posta na co on że co ja czytam. Nie wiem co mi odwaliło że powiedziałam: jutro walentynki.

A ten: z mostu do mnie "nic Ci nie kupię bo kasy w tym miesiącu poszło już trochę, może w przyszłym miesiącu" [staramy się robić tak, żeby z miesica na miesiąc coś zostawalo i to odkładać (zostało nam 800 zł plus odłożone "skarpetach")]

Ja mówiłam i dalej mówię, że nie mam zamiaru obchodzić z nimw tym roku walentynek, ale uwierzcie, że tak chamsko i bezczelnie wręcz to wypalił, że az mi się przykro zrobiłam i poszłam do kuchni sobie na łezkę pozwolić pod pretekstem wypicia kakao (Miśka ) Mimo wszystko gdzieś tam podświadomie liczyłam na to ze szarpnie to 7 zł na jakiegoś złamasa-kwiatka. A ten takie coś.

A że ja jestem mściciel pospolity to mu później spokojnie powiedziałam "no w tym miesiącu poszło na opłaty, MOJE (bo przecież tylko ja wydaję) CIUCHOWE zakupy, więc co racja to racja. Tylko mamie powiedz, że właśnie nie mamy kasy też i jej nie mamy jak w tym miesiącu "pożyczyć" (poprzedniej pożyczki nie oddała. Od 1 przewaliły 2000 nie wiem na co. I wczoraj do TZta że jej 250 zł do 28 zostało i czy w razie wu jej pożyczymy)

to był cios poniżej pasa :/
trzeba było mu powiedzieć, że sama sobie kupisz, bo on Ci nie wystarcza...

Napisane przez s i l v e r

Byli u mnie dziś rodzice. Poszli z Darią na spacerek. Pięknie słonko świeciło - WIOSNA! A ja sobie okna wreszcie umyłam potem jeszcze podłogi, łazienke wyfewciowałam na błysk



Gratuluję !!
I dla Ani za kroczki.
My się chyba nigdy nie doczekamy



TRZYMAMY KCIUKI!!!


Dasz przepis na pizze??

Ja dziś miałam krokiety od mamy



O matko!! tragedia...... a wszystko przez durnych lekarzy .......






Bardzo ładna sukienka

Bokeh, Daria tak samo się złości
Pięknie Hania z wózeczkiem chodzi

już podaję
ciaato na taką blachę dużą jak się wkłada bezpośrednio do piekarnika (nie brytfankę, lepiej jest potem wyjmować).
2,5 szkl. mąki
kostka drożdży
2 łyżki oleju
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
2 jajka
1 niepełna szkl ciepłego mleka

najpierw sypę do miski mąkę, robię dołek wsypuję pozostałe składniki i mieszam albo drewnianą łyżką albo takim metalowym mieszadłem (takim co się kiedyś białka ubijało), mieszam, masa ma być lepka więc raczej nie rób tego rękami, mieszasz do momentu kiedy Ci ciasto odchodzi od łyżki, po prostu dość dokładnie

i następnie blachę wykładam papierem do pieczenia, na to ciasto, ciasto obsypuję oregano, czosnkiem, papryką ostrą (lub czym tam chcę ), smaruję ketchupem albo przecierem pomidorowym (nie bardzo grubo), trochę sera żółtego startego, na to daję przesmażone pieczarki (ok. 500 g startych na tarce o dużych oczkach pieczarek, podsmażam je na masełku), potem wędlina (boczek/kiełbasa krakowska/inna jaką lubisz), kurczak podmażony w gyrosie, na to sporo sera żółtego (jak mam taką kostkę jak się kupuje w Biedrze to ok 1/4 daję na pierwszą warstwę, reszta na wierzch).
Piękę ok 20-30 min w temp. 160-170 st. C, wkładam ciasto do gorącego piekarnika.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

jeszcze Wam tylko napiszę, że zaczynam się poważnie martwić o Kubę
musiałam dziś jeszcze pojechać kupić spodnie czarne, pojechaliśmy popołudniu, Kuba najedzony, przewinięte, ogólnie git majonez. W sklepie zrobił taką histerię, że aż było mi wstyd, co go tż brał na ręce to ten w ryk, łzy się lały strumieniem. Ja go brałam na ręce uspokajał się ale kurcze przecież nie będę przymierzała spodni z nim na rekach. Tż było mega przykro, bo przecież nosił go, tulił a ten po prostu histeria na całego. Więc na koniec powiedział, że koniec tego dobrego i że jak dalej tak będziemy się zachowywac i rozpieszczać to będziemy mieli problem potem :/

[jakajakaja5]

Nancy czy ja wiem? A może taki etap? może minie?
Ninag my też byliśmy u okulisty tak z własnej inicjatywy bo mały ma jedną powiekę obniżoną. Na szczęście wzrok jest ok. Szkoda Twojej córeczki. . Ale co?M? Może ta wada się cofnąć ?

[BlackSanctum]

Nina, współczuję wady ,ale jak niby takie małe dziecko ma nosić okulary? Moja by dostała szału, jakbym jej coś plastikowego na głowę założyła i zaraz by to zdjęła...

[meneq]

Nie pamietam, ktora z Was pytala o to, ile dzieci pija... Yae z kazdym dniem coraz wiecej, ok. 500-600ml
silver Yae duzo czasu zabralo nauczenie sie picia z niekapka, za to przez slomke zalapala natychmiast. Sprobujcie.
U nas snieg spadl, 6cm przy temp lekko na plusie. Pewnie jest to historyczny opad. Z tej okazji mamy awarie pradu i pociagi nie jezdzily...
Wyszlysmy pobawic sie na sniegu, Yae zdziwiona, ale radoche miala.
Zrobilam tez na Walentynki dla tz trufle z Baileysem, nie wygladaja, ale smakuja. Wczoraj pol miasta zjezdzilam, zeby kupic smietane - taki szal na robienie czekoladek!
Mam nadzieje, ze tz zasmakuja, bo wczoraj skomentowal, ze kobiety dostaja na glowe w tym okresie. Bo na Walentynki to kobieta obdarowuje swojego wybranka, a ten sie teoretycznie powinien zrewanzowa w Bialy Dzien miesiac pozniej. Kiedy zylismy na odleglosc, tz zawsze pamietal, teraz niekoniecznie. hope Rozumiem, ze jest Ci przykro, mnie tez, z tego samego powodu az dwa razy w roku...

[LadyWhisper]

hello

hope, przykro mi, pacan z tego Twojego tz.....


Tiiiaaaaa.... Biegalam ale jak zawsze smigam sobie 3km na miejsce zbiorki 5km na zajeciach plus 3km do domu tak wczoraj odpadlam taka mam @ paskudna ze ja pier...... Po prostu masakra. Musielismy zapakowac mlodego i autem mnie M.podrzucil bo bym nie dobiegla. 23 osoby wczoraj mysle, czy by nie zrobic jakiejs imprezki integracyjnej


tak swoja droga mlody dzis rozwalil mi system wstal o 6 ja padam na ryj chce mi sie wyc, ot taki mily poczatek dnia

[ania13.03]

Hello, u nas tugeza trwa od 3 a zaraz pewnie Gabi wstanie. Jak mnie wiecej nie bedzie to bedzie oznaczalo, ze moja psychika tego nie wytrzymala