O niższą wagę walczymy, spalamy i rzeźbimy cz. XI

[agulaaaa]

Napisane przez katiennn

ja to się zawsze zastanawiam jak u nich wygląda taki pierwszy w życiu skok. wiadomo, tyle ćwiczą do tego i w ogóle, ale ja to bym się zesrała w połowie skoczni



aha, 4 dzień SC zaliczony ( rest day )

no baaa i u mnie też

od malego, już zaczynają skubańce, od coraz mniejszych a potem wyższy level, a ta mamucia
ja podziwiam tych co się wrócili do skoków po ciężkich upadkach

[dzovana]

Napisane przez katiennn

mam odruch wymiotny



ja to się zawsze zastanawiam jak u nich wygląda taki pierwszy w życiu skok. wiadomo, tyle ćwiczą do tego i w ogóle, ale ja to bym się zesrała w połowie skoczni


aha, 4 dzień SC zaliczony ( rest day )

noo ja nienawidzę tego działu.. kule mam liczyc. siebie mogę jako kulę jedynie co obliczyć, wszystko pomierzę

ja sobie myślę, o czym oni myślą jak są w powietrzu może widoki podziwiają dajta spokój
rozbrajają mnie Twoje wpisy

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

ogólnie Aga, wielki szacunek dla wszystkich sportowców, którzy po takich kontuzjach wrócili do sportu a Morgi to mistrz... choć teraz cień samego siebie, no ale co sie dziwić

[nonetheless]

Pamietacie jak mowilam ze upatrzylam lampe na allegro? Spokojnie moglam ja wziac za 50zl w licytacji, ale dopiero dzien przed koncem dopatrzylam ze w opcjach "dostawa" byl tylko odbior osobisty. No wszystko spoko, tyle ze wlasciciel byl z Gdyni, a ja mieszkam w okolicach Gor Swietokrzyskich dobrze za zauwazylam w pore

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

[kisiej25]

Napisane przez nonetheless

Pamietacie jak mowilam ze upatrzylam lampe na allegro? Spokojnie moglam ja wziac za 50zl w licytacji, ale dopiero dzien przed koncem dopatrzylam ze w opcjach "dostawa" byl tylko odbior osobisty. No wszystko spoko, tyle ze wlasciciel byl z Gdyni, a ja mieszkam w okolicach Gor Swietokrzyskich dobrze za zauwazylam w pore

Tak to jest właśnie.

Gdzie Was wcięło ? Wszystkie na zakupach ? Sprzątają ? Taka pracowita sobota ?

[HarajukuChilli]

Babeczki, spróbuję przez te 2 dni nie ćwiczyć. Kuszą mnie chociaż przysiady, ale jak mam sobie spalić mięśnie no to nie wiem, może lepiej przeczekać...
Wczorajsze:
320 przysiadów
N.B.P.
Call me maybe challenge, call me maybe gangnam style challenge,
P4P pupa level 3 (!)
ABS z Mel B
brzuszki różne i różne skręty po 50

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez kisiej25

Gdzie Was wcięło ? Wszystkie na zakupach ? Sprzątają ? Taka pracowita sobota ?

Ja jestem, zrobiłam obiad i posprzątałam. Miałam robić porządek w szafie, ale nie wiem

[kisiej25]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;45160865]Ja jestem, zrobiłam obiad i posprzątałam. Miałam robić porządek w szafie, ale nie wiem [/QUOTE]

A ja wypiłam koktajl.
Wieeelka marchew + gruszka.
Pyszne. Odkąd mam nowy mały blender, to codziennie robię sobie koktajle, smoothe itp

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez kisiej25

A ja wypiłam koktajl.
Wieeelka marchew + gruszka.
Pyszne. Odkąd mam nowy mały blender, to codziennie robię sobie koktajle, smoothe itp

JA się muszę przekonać do takich rzeczy

[anulciak85]

Napisane przez kisiej25

A ja wypiłam koktajl.
Wieeelka marchew + gruszka.
Pyszne. Odkąd mam nowy mały blender, to codziennie robię sobie koktajle, smoothe itp

Muszę wypróbować taki coś

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kisiej25]

Dzisiaj o 3 w drogę

[marrellic]

katien może i dobrze że nie masz Tż jak by nie patrzeć problem z głowy


Ja już posprzątane, po zakupach i po standardowych ćwiczeniach

[kisiej25]

A ja tak ostatnio myślałam, że bym w sumie chciała się zakochać, poczuć te motylki w brzuchu...móc się wtulić w kogoś lub po prostu zadzwonić, by usłyszeć głos danej osoby...

[anulciak85]

Napisane przez kisiej25

A ja tak ostatnio myślałam, że bym w sumie chciała się zakochać, poczuć te motylki w brzuchu...móc się wtulić w kogoś lub po prostu zadzwonić, by usłyszeć głos danej osoby...

Mam tzn. miałam to samo...ale mam za sobą dwa długie związki, w których byłam ponizana, wykorzystywana, zdradzana. Teraz z Tztem uczę się bycia w związku w którym ktoś się mną interesuje,tym co robię, jak się czuje. Wspiera mnie. Mimo ze on sam ma wiele problemów. Jest inny. A może i ja poprostu dorosłam....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marrellic]

Napisane przez kisiej25

A ja tak ostatnio myślałam, że bym w sumie chciała się zakochać, poczuć te motylki w brzuchu...móc się wtulić w kogoś lub po prostu zadzwonić, by usłyszeć głos danej osoby...

tak to wszystko fajnie, gorzej jak nie odwzajemni miłości, albo zdradzi, albo wykorzysta albo zrobi z inną dziecko.

sory czarny humor jakiś.

[anulciak85]

Napisane przez marrellic

tak to wszystko fajnie, gorzej jak nie [B]odwzajemni miłości, albo zdradzi, albo wykorzysta albo zrobi z inną dziecko.[\B]

sory czarny humor jakiś.

To już przerobilam....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marrellic]

Napisane przez anulciak85

To już przerobilam....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja kiedyś też, stąd ten post.

[anulciak85]

Napisane przez marrellic

ja kiedyś też, stąd ten post.

Dlatego ja narazie podchodzę do związku z nuta niedowierzania i dystansu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marrellic]

Wiadomo. Nigdy nie wiesz kiedy ktoś znowu Cie skrzywdzi.

[nonetheless]

Ja jestem chyba za mloda zeby sie wypowiadac w kwestii zwiazkow, moje doswiadczenie jest niemal zerowe, ale jak tak spojrze na moja rodzine... klotnie, zdrady, nieslubne dzieci, rozwody i niewiadomo co jeszcze... mam nadzieje ze moj zwiazek bedzie inny, taki jaki powinien byc

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

[anulciak85]

Napisane przez nonetheless

Ja jestem chyba za mloda zeby sie wypowiadac w kwestii zwiazkow, moje doswiadczenie jest niemal zerowe, ale jak tak spojrze na moja rodzine... klotnie, zdrady, nieslubne dzieci, rozwody i niewiadomo co jeszcze... mam nadzieje ze moj zwiazek bedzie inny, taki jaki powinien byc

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

Kiedyś usłyszałam w pracy od takiej pani która obchodziła kamienne gody-70 lat po ślubie!!! Ze za jej czasów jak coś sie zepsulo to się to naprawialo a teraz się wyrzuca...później teksty goscil na FB itp.
Miala rację...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marrellic]

Napisane przez nonetheless

Ja jestem chyba za mloda zeby sie wypowiadac w kwestii zwiazkow, moje doswiadczenie jest niemal zerowe, ale jak tak spojrze na moja rodzine... klotnie, zdrady, nieslubne dzieci, rozwody i niewiadomo co jeszcze... mam nadzieje ze moj zwiazek bedzie inny, taki jaki powinien byc

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

każdy ma taką nadzieję, a jak widać rzeczywistość dookoła jest inna, więc nie wiem czy jest w ogóle na co liczyć że będzie inaczej.

[kisiej25]

Napisane przez marrellic

tak to wszystko fajnie, gorzej jak nie odwzajemni miłości, albo zdradzi, albo wykorzysta albo zrobi z inną dziecko.

sory czarny humor jakiś.

Ale napisałam, czego szukam. Nie szukam zdrajcy, wykorzystywacza itp. Także no. Nie patrzy tak negatywnie na wszystko.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez marrellic

każdy ma taką nadzieję, a jak widać rzeczywistość dookoła jest inna, więc nie wiem czy jest w ogóle na co liczyć że będzie inaczej.

A ja w to wierze. Jak się człowiek daje, to człowiek dostaje. Widziały gały, co brały. Znam dużo przypadków, że dziewczyna nie odchodzi bo wierzy, że zmieni faceta. A to gówno prawda. Jak wykorzystuje i jest agresywny, to taki pozostanie, a nie "a bo ja wiem, że coś tam coś tam". Kobiety po prostu się dają niepotrzebnie.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez nonetheless

Ja jestem chyba za mloda zeby sie wypowiadac w kwestii zwiazkow, moje doswiadczenie jest niemal zerowe, ale jak tak spojrze na moja rodzine... klotnie, zdrady, nieslubne dzieci, rozwody i niewiadomo co jeszcze... mam nadzieje ze moj zwiazek bedzie inny, taki jaki powinien byc

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

A u mnie wręcz przeciwnie. Moje doświadczenie jest małe, bo nigdy nie chciałam wchodzić w związki i nadal nie chcę. Bo lubię obecny stan rzeczy, nie lubię być zależna. Ale czasem taki ciepły głos i większe ramię by się przydało.
U mnie rodzice są obrazkiem, jak z bajki. 25 lat po ślubie, po każdej burzy wychodzi słońce, czasem zachowują się jak zakochani nastolatkowie ale są szczęśliwi. rodzice mojego taty tak samo. W zdrowiu i w chorobie, aż śmierć nie rozłączy(ła)....

Ja jako ja mam negatywne spojrzenie na związki ze mną w roli głównej. Nie mam zaufania do ludzi i zawsze widzę to drugie dno, że coś złego się stanie, bo mam ciemny i porażony jakiś umysł. Ale jak widzę szczęśliwą parę, to się rozweselam i cieszę się ich szczęściem. Wierzę, że osoby stworzone do bycia w związku mogą znaleźć tę swoją drugą część.

[magda_lena40]

Napisane przez anulciak85

Melduje:
30 min bieznia
30 min steper pollezacy
30 min rower
30 min steper stojący
10 min rolki masujace
10 min pas masujace
10 min platforma wibracyjna

Jest mokra i szczęśliwa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez katiennn

cześć Kruszynko nasza!

przyjmijmy na potrzeby tego wątku, że alkohol to sama woda

mądra dziewczynka

aha, 4 dzień SC zaliczony ( rest day )

coraz lepiej nam idzie wymyślanie nowych zasad: czekolada->warzywa, gorzka czeko->sałata, nutella, jeśli jest jedzona razem z razowcem -> dietetyczna, czerstwy chleb/drożdżówki etc -> dietetyczne, wódka->woda

Napisane przez HarajukuChilli

Babeczki, spróbuję przez te 2 dni nie ćwiczyć. Kuszą mnie chociaż przysiady, ale jak mam sobie spalić mięśnie no to nie wiem, może lepiej przeczekać...
Wczorajsze:
320 przysiadów
N.B.P.
Call me maybe challenge, call me maybe gangnam style challenge,
P4P pupa level 3 (!)
ABS z Mel B
brzuszki różne i różne skręty po 50

czym spalić mięśnie?

Napisane przez kisiej25

A ja wypiłam koktajl.
Wieeelka marchew + gruszka.
Pyszne. Odkąd mam nowy mały blender, to codziennie robię sobie koktajle, smoothe itp

O, ciekawe połączenie
marchewkę surową w kawałkach blendujesz? Blender sobie z nią radzi bez problemu?

Napisane przez marrellic

Ja już posprzątane, po zakupach i po standardowych ćwiczeniach

[katiennn]

marrellic anulciak uhuhu jakie tematy! no i jak tu lubić facetów, jak chu.je są?
też mam za sobą dwa długie związki i narazie nie planuję

Madzia dokładnie tak

[kisiej25]

Napisane przez magda_lena40

O, ciekawe połączenie
marchewkę surową w kawałkach blendujesz? Blender sobie z nią radzi bez problemu?

Surową.
Na początku miał problem, ale po dodaniu gruszki i wody sobie na spokojnie poradził

[nonetheless]

Napisane przez marrellic

każdy ma taką nadzieję, a jak widać rzeczywistość dookoła jest inna, więc nie wiem czy jest w ogóle na co liczyć że będzie inaczej.

Nie strasz! Na razie sie zapowiada dobrze no ale jeszcze szczyle jestesmy, wszystko sie moze zmienic. Ale plany na przyszlosc mamy powazne

Sent from my GT-S7560 using Wizaz Forum mobile app

[majka5908]

O ja Cie jakie tematu tu
Ja sie w kwestii zwiazkow nie wypowiadam, bo kilka mam za soba nieudanych i w tym zerwane zareczyny

Pol dnia czekalam za ladowarka, bo mi tel pada i przez to do Was nie zagladalam

za cwiczenia dla wszystkich


Madzia Tak Tz byl workiem treningowym Uczy mnie boksu Podobno pare w lapie mam Tylko nie wiedzialam ze az tak rece beda mnie bolaly

[marrellic]

Nie mam przecież zamiaru mówić wszystkim, że nie warto próbować wchodzić w związek bo i tak nas spotka zawód.

Moje zdanie jest tylko takie, że trzeba mieć cholerne szczęście żeby spotkać kogoś kto całe życie będzie dla nas na 100%. Ciągle patrzał na nasze potrzeby, dbał, troszczył się, wspierał i wszystko to czego wymagamy od partnera. Bo związku jakie ja obserwuje i z jakimi mam styczność pozostawiają tak wiele do życzenia, że aż się zaczynam zastanawiać po h.uj te weselno-pierścionkowe szopki, żeby ostatecznie spotkać się na sali rozwodowej, albo co gorsza, mieszkać razem ale razem nie żyć.

[anulciak85]

Zaraz wybywam z przyjaciółka na miasto dzieciaki oddamy do bawialni i polazimy po sklepach. Pewnie skończy się na McDonald ale ja wytrwać przy kawie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magda_lena40]

Napisane przez katiennn

Madzia dokładnie tak

like it!

Napisane przez majka5908

Madzia Tak Tz byl workiem treningowym Uczy mnie boksu Podobno pare w lapie mam Tylko nie wiedzialam ze az tak rece beda mnie bolaly

Biedy chłopak, dziewczyna go bije



Ja tam jestem zdania, że jeśli chce się stworzyć szczęśliwy związek to nie można z góry zakładać czarnych scenariuszy. Tak jest ze wszystkim, jeśli już na początku założymy, że jesteśmy na straconej pozycji to tak właśnie się stanie, bo nie będzie nam się chciało wysilać i walczyć o lepsze. Jak coś się ma zepsuć to prędzej czy później i tak się zepsuje, ale może akurat facet, na którego trafimy będzie właśnie tym, z którym się nam wszystko uda tak jak to sobie wymarzyłyśmy Ważne, żeby się nie poddawać i zawsze wierzyć w swoje szczęście