Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[Maga83]

Napisane przez jana

Jestesmy w 7nnym szpitalu, przewieziono nas do takiego ktory ma 3 streferencyjnosci, znowu sterydy na plucka, skurcze sie raz rozķrecaja po fefenoterolu puwzczaja toche, ale fenoterolu nie moga podawac w nieskończoność, b8je sie, ze jednak urodze

Trzymam kciuki, żeby się skurcze wyciszyły. Dużo sił ci przesyłam. Każdy dzień do przodu to sukces

[Hosenka*]

To ja tez się pochwalę - zdjęcia sprzed ok 1,5 godziny

[BERBIE]

jana ważne, że dostałaś zastrzyk na płucka i jesteście pod opieką. lekarze zrobią wszystko, żebyście jak najdłużej byli w dwupaku.

hosenka też chcę takiego brzdąca

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Jana trzymaj się.

Ja zostaję w szpitalu, jestem już na sali, lekarz powiedział, że dzisiaj czekamy. Jak do jutra nic się nie będzie działo to dostanę tabletkę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatkaa1]

Napisane przez jana

Jestesmy w 7nnym szpitalu, przewieziono nas do takiego ktory ma 3 streferencyjnosci, znowu sterydy na plucka, skurcze sie raz rozķrecaja po fefenoterolu puwzczaja toche, ale fenoterolu nie moga podawac w nieskończoność, b8je sie, ze jednak urodze

jeju! Ileż TY przejdziesz! Nie bój się! Jesteś pod dobrą opieką! Trzymam za Was abyście dotrwali do odpowiedniego momentu!

[Maga83]

Napisane przez Hosenka*

To ja tez się pochwalę - zdjęcia sprzed ok 1,5 godziny

Jaki maluszek. Cudny

[agatkaa1]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45160934]Jana trzymaj się.

Ja zostaję w szpitalu, jestem już na sali, lekarz powiedział, że dzisiaj czekamy. Jak do jutra nic się nie będzie działo to dostanę tabletkę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

jestes pod opieką! To najważniejsze!


Hosenka ja też chcę

[pikaso]

Jana trzymaj się, oby skurcze się wyciszyły.
Gryzelda .

Dziewczynki wasze dzieciaczki są przesłodkie. Napatrzcie się na nie teraz,bo czas szybko leci.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez ciociami

Kucyk jak Twoje serduszko po walentynkach?

No własnie wczoraj na kolacji miałam trzy "ataki"

Mówiłam lekarce , że akurat nic mi się nie działo jak miałam tego Holtera. A ona że jakby coś było nie tak, to by wyszło w ciągu 24 h. Nie chciałam wyjsć na hipochondryczke więc odpuściłam.

Napisane przez anitaxas

Kucyku ale łyżeczkowanie nie można wykonywać bez znieczulenia! Takie są procedury chyba. Choć czytałam, że jest kilka szpitali-rzeźni, gdzie tego nie przestrzegają
Co do starań po zabiegu konsultowała to z kilkoma lekarzami i tak na prawdę to większość była zdania, że po pierwszej miesiączce nie ma przeciwwskazań medycznych. Te miesiące aby odczekać to bardziej dla psychiki i emocji.

Zaproponowano mi zabieg w niedziele, ale z zastrzeżeniem że mają tylko jednego anestezjologa więc będzie tylko znieczulenie miejscowe. A jak chce narkozę to mam czekać do poniedziałku. Poczekałam...
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45158440]Jadę do szpitala, dzwoniłam do tej znajomej lekarki, powiedziała, że nie ma na co czekać. Macie rację, mi się tylko wydaje, że będzie tak "lajtowo"... W końcu nigdy tego nie przeżyłam, więc nie mogę wiedzieć jak będzie. Odezwę się później.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Dobrze zrobiłaś

Napisane przez jana

Jestesmy w 7nnym szpitalu, przewieziono nas do takiego ktory ma 3 streferencyjnosci, znowu sterydy na plucka, skurcze sie raz rozķrecaja po fefenoterolu puwzczaja toche, ale fenoterolu nie moga podawac w nieskończoność, b8je sie, ze jednak urodze

Przykro mi że Cie to spotyka. Trzymam kciuki za każdy dzień maluszka w Twoim brzuchu.

Iza, Hosenka ale Wam zazdroszcze Piękne chłopaki

[anitaxas]

Napisane przez iza243

Wrzuce fotki mojego szczęścia:

Izka uroczy blondynek z Twojego Dominika uwielbiam Twój spokój mamuśka

Hosenko Kacperek przesłodziak

Jeju tak sobie myślę, że jeszcze jakieś 8tygodni, może ciut mniej lub więcej i.... nie mogę aż uwierzyć w to szczęście, które jest już za rogiem


Jana najważniejsze, że jesteś w miejscu w którym otoczeni jesteście z dzieckiem najlepszą opieką. A dlaczego nie mogą podawać tego fenetrolu? wiem, że lekarze już nie przepisują teraz, ale w szpitalach go podają. Dziewczyny tutaj na wątku brały go przecież przez długi czas. Dużo sił dla Ciebie!!! Teraz nie możesz się poddawać!



[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45160934]
Ja zostaję w szpitalu, jestem już na sali, lekarz powiedział, że dzisiaj czekamy. Jak do jutra nic się nie będzie działo to dostanę tabletkę.
[/QUOTE]
trzymaj się.

[iza243]

Napisane przez Hosenka*

Słodki

Napisane przez BERBIE

jaki blondas

Napisane przez agatkaa1

Izka słodki ten Twój synuś! a TY taka spokojna mamuśka i tak ładnie i z takim spokojem piszesz o Nim...zazdroszczę Ci tego spokoju i takiego szczęścia przy sobie!

Jestem naprawde szczęśliwa i spełniona jako mama

Kochana i ty się doczekasz

Napisane przez Maga83

Ale słodki bąbelek

Napisane przez jana

Jestesmy w 7nnym szpitalu, przewieziono nas do takiego ktory ma 3 streferencyjnosci, znowu sterydy na plucka, skurcze sie raz rozķrecaja po fefenoterolu puwzczaja toche, ale fenoterolu nie moga podawac w nieskończoność, b8je sie, ze jednak urodze

OjejkuWażne że jesteście pod opieką

Napisane przez Hosenka*

To ja tez się pochwalę - zdjęcia sprzed ok 1,5 godziny

Jaki śliczny

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez anitaxas

Jeju tak sobie myślę, że jeszcze jakieś 8tygodni, może ciut mniej lub więcej i.... nie mogę aż uwierzyć w to szczęście, które jest już za rogiem

Uwierz,będziesz mamusią

[Hosenka*]

Pokażę Wam jeszcze jakie fajne body kupiłam ostatnio w lumpeksie. Za nie i za sweterek dla siebie zapłaciłam 40 zł - jak na lumpek to dużo, ale była nowa dostawa (61zł/kg) i nie mogłam się oprzeć Tak to kupuję jak jest już -40%, 50% czy więcej, ale pewnie by się nie uchowały. Miałam więcej ubranek, ale odłożyłam, bo za wszystko wyszło 120zł

Dresik, w którym jest Kacper na zdjęciach też z lumpka, kosztował 4 zł Ma jeszcze taki sam, ale zielony.

W sumie to prawie wszystko ma z lumpka, są takie słodkie rzeczy i w idealnym stanie (choć brudne szmaty też niestety są) że nie wyobrażam sobie za body dać np 30 czy 40 zł w sklepie.

[BERBIE]

Napisane przez anitaxas

Jeju tak sobie myślę, że jeszcze jakieś 8tygodni, może ciut mniej lub więcej i.... nie mogę aż uwierzyć w to szczęście, które jest już za rogiem

już... nie do wiary...

Napisane przez Hosenka*

Pokażę Wam jeszcze jakie fajne body kupiłam ostatnio w lumpeksie. Za nie i za sweterek dla siebie zapłaciłam 40 zł - jak na lumpek to dużo, ale była nowa dostawa (61zł/kg) i nie mogłam się oprzeć Tak to kupuję jak jest już -40%, 50% czy więcej, ale pewnie by się nie uchowały. Miałam więcej ubranek, ale odłożyłam, bo za wszystko wyszło 120zł

już nie mogę się doczekać prania i prasowania takich ubranek

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

measia jak tam Marysia?

[iza243]

Napisane przez Hosenka*

Pokażę Wam jeszcze jakie fajne body kupiłam ostatnio w lumpeksie. Za nie i za sweterek dla siebie zapłaciłam 40 zł - jak na lumpek to dużo, ale była nowa dostawa (61zł/kg) i nie mogłam się oprzeć Tak to kupuję jak jest już -40%, 50% czy więcej, ale pewnie by się nie uchowały. Miałam więcej ubranek, ale odłożyłam, bo za wszystko wyszło 120zł

Dresik, w którym jest Kacper na zdjęciach też z lumpka, kosztował 4 zł Ma jeszcze taki sam, ale zielony.

W sumie to prawie wszystko ma z lumpka, są takie słodkie rzeczy i w idealnym stanie (choć brudne szmaty też niestety są) że nie wyobrażam sobie za body dać np 30 czy 40 zł w sklepie.

Świetne ciuszki

Domiś też ma prawie wszystko używane,nie przepłacam za nowe.

[Hosenka*]

Napisane przez BERBIE

już... nie do wiary...

już nie mogę się doczekać prania i prasowania takich ubranek

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

measia jak tam Marysia?

Ja tylko raz prasowałam ubranka Nienawidzę prasowania, a prasowanie sterty co drugi-trzeci dzień to już w ogóle

[measia]

Witajcie. My dalej w szpitalu. Mala miala ponizej 37 cala noc a kolo 10 weszlo na 38 a godzine popzniej po podaniu lekow na 39. Do trgo mala przestla nam jesc i pic. Wpycham w nia co moge nawet po lyzreczce. Trzymajcie sie wszystkie

[agatkaa1]

Napisane przez measia

Witajcie. My dalej w szpitalu. Mala miala ponizej 37 cala noc a kolo 10 weszlo na 38 a godzine popzniej po podaniu lekow na 39. Do trgo mala przestla nam jesc i pic. Wpycham w nia co moge nawet po lyzreczce. Trzymajcie sie wszystkie

To WY się trzymajcie! Duuużo i szybkiego powrotu do zdrówka dla Marysi!!

[eseska]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45157689]

Wiecie, tak sobie myślę, że ja się już chyba pogodziłam z tą stratą...? Mówię o tym normalnie, nie płaczę, razem z Narzeczonym też żartujemy, śmiejemy się... Czy to jest jakieś dziwne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]GRYZELDA! kazda z nas inaczej przezywa strate- jednej potrzebują więcej czasu inne mniej. Tylko może być tak ze smutek bedize jeszcze wracac

Napisane przez wadera4

Dziewczynki uciekam myć włosy i jadę do gina nr 2 (ach gdyby on wiedział, że go zdegradowałam na 2 pozycję )
Zajadę też do centrum ogrodniczego - nasionka, skrzynki, doniczki, jak nie kupię to chociaż sobie pooglądam i pomarzę

Miłego dnia

WADERKA! trzymam kciuki i czekam na info. doradź co totalny laik ma sobie do doniczek na balkon kupic by na pewno urosło i było efektowne?

Napisane przez anitaxas

A i wiem co miałam napisać - miała dzisiaj przefajny sen śniła mi się porodówka, że ja tam chodziłam sobie dumnie jeszcze z Małą w brzuszku, taka szczęśliwa i rozanielona, że to już zaraz ją urodzę i nagle słyszę jakieś głosy i głośną wymianę zdań. Idę, patrzę a tam stoją Barbi i Panika i wymieniają się malutkimi dziećmi owiniętymi w takie kocyki, bo uwaga: Pani urodziła Krzysia a Barbi urodziła Olę i stwierdziły zgodnie, że w taki razie to one się zamienią, bo przecież to miało być odwrotnie

ANITKA! ale fajny sen!!!!!!!!!!!!

Napisane przez BERBIE

ja dziś w nocy niezbyt się poczułam, znowu jakieś kucia, podejrzewałam skurcze, wzięłam nospę i postanowiłam odczekać. jeśli by nie przeszło jechałabym na IP, całe szczęście przeszło i nawet nie wiem kiedy zasnęłam. mam nadzieję, że dobrze zrobiłam, że nie pojechałam na IP. teraz już nic nie kuje, a maluch się rano odzywał.

BERBIE! chyba zawsze mówia wziasc nospe poczekać - jak przejdzie to znaczy ze jest ok!

Napisane przez iza243

Bardzo fajnieW nocy mamy na ogół 2 pobudki.W dzień jest super,jest już taki kumaty jak się rozgląda po świeciePrzytulamy się i słuchamy razem muzykiUśmiecha się już świadomie i to są takie piękne chwile

Wrzuce fotki mojego szczęścia:

Ale słodziak!!!!!!!!!!!

Napisane przez jana

Jestesmy w 7nnym szpitalu, przewieziono nas do takiego ktory ma 3 streferencyjnosci, znowu sterydy na plucka, skurcze sie raz rozķrecaja po fefenoterolu puwzczaja toche, ale fenoterolu nie moga podawac w nieskończoność, b8je sie, ze jednak urodze

JANA! przesyłam ciepłe myśli!!!! wierze ze dobrze się wami zajmą!! : cmok:

Napisane przez Hosenka*

To ja tez się pochwalę - zdjęcia sprzed ok 1,5 godziny

Napisane przez Hosenka*

Pokażę Wam jeszcze jakie fajne body kupiłam ostatnio w lumpeksie.
W sumie to prawie wszystko ma z lumpka, są takie słodkie rzeczy i w idealnym stanie.

Ale fajnoscie- i zestaw z żabko jest uroczy. My tez głownie lumpek lub od kogos na fb. Dzis byłam w lumpku i jurcze takie jasnoscia były ale same malutkie!!!!

Napisane przez measia

Witajcie. My dalej w szpitalu. Mala miala ponizej 37 cala noc a kolo 10 weszlo na 38 a godzine popzniej po podaniu lekow na 39. Do trgo mala przestla nam jesc i pic. Wpycham w nia co moge nawet po lyzreczce. Trzymajcie sie wszystkie

mEASIA! ale Marysie trzyma!!!!

[anitaxas]

Napisane przez measia

Witajcie. My dalej w szpitalu.

Measia.. jeju jak Marysia się bidulka musi wycierpieć.. a Ty razem z nią.. trzymajcie się jakoś kochane i niech Marysieńka wraca do zdrowia jak najszybciej.

Napisane przez BERBIE

już nie mogę się doczekać prania i prasowania takich ubranek

Ja też

[wadera4]

Napisane przez BERBIE

i znowu mi wiosną zapachniało
napiszesz smska od razu po wizycie?

Nie zdążyłam tego przeczytać, na pewno bym Ci napisała

Po wizycie czuję się super, dostałam refundowany clexane i nowy zapas luteiny i w ogóle humor mi się poprawił, doktorek już o porodzie nawet rozmawiał

Napisane przez anitaxas

[/COLOR]A i wiem co miałam napisać - miała dzisiaj przefajny sen śniła mi się porodówka, że ja tam chodziłam sobie dumnie jeszcze z Małą w brzuszku, taka szczęśliwa i rozanielona, że to już zaraz ją urodzę i nagle słyszę jakieś głosy i głośną wymianę zdań. Idę, patrzę a tam stoją Barbi i Panika i wymieniają się malutkimi dziećmi owiniętymi w takie kocyki, bo uwaga: Pani urodziła Krzysia a Barbi urodziła Olę i stwierdziły zgodnie, że w taki razie to one się zamienią, bo przecież to miało być odwrotnie

A mojemu szwagrowi śniło się dziś, że urodziłam bliźniaki

Esesiu ja w tym roku pierwszy raz w życiu będę siać kwiatki w doniczki
no może drugi, kiedyś zasiałam jak miałam ze 12 lat
Wzięłam wszystko co zwisające, 2 rodzaje petunii i 4 lobelii. I takie fajne kubeczki do rozsady warzywek


Dzięki dziewczyny za kciuki!

[anitaxas]

Napisane przez wadera4

Po wizycie czuję się super, dostałam refundowany clexane i nowy zapas luteiny i w ogóle humor mi się poprawił, doktorek już o porodzie nawet rozmawiał

Waderko super, że jest super i że humorek dopisuje.

[pani22ka]

Napisane przez anitaxas

i nagle słyszę jakieś głosy i głośną wymianę zdań. Idę, patrzę a tam stoją Barbi i Panika i wymieniają się malutkimi dziećmi owiniętymi w takie kocyki, bo uwaga: Pani urodziła Krzysia a Barbi urodziła Olę i stwierdziły zgodnie, że w taki razie to one się zamienią, bo przecież to miało być odwrotnie

Berbie, nie oddam Oli!!!

Napisane przez BERBIE

choć nie jestem pewna czy ja tak dobrowolnie bym Olę oddała. pewnie bym kombinowała jak z dwójka uciec

Napisane przez iza243

Uśmiecha się już świadomie i to są takie piękne chwile

Napisane przez jana

b8je sie, ze jednak urodze

każdy dzień ważny
ile waży maluszek?

Napisane przez Hosenka*

To ja tez się pochwalę - zdjęcia sprzed ok 1,5 godziny

jaka Kruszynka

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45160934]
Ja zostaję w szpitalu, jestem już na sali, lekarz powiedział, że dzisiaj czekamy. [/QUOTE] trzymaj się...

Napisane przez anitaxas

i.... nie mogę aż uwierzyć w to szczęście, które jest już za rogiem

uwierz, że... coraz bliżej święta

Napisane przez Hosenka*

Pokażę Wam jeszcze jakie fajne body kupiłam ostatnio w lumpeksie.

też szaleję po lumpkach. mam trochę droższy, ale nie żałuję ani złotówki jakość bajeczna.

Napisane przez measia

My dalej w szpitalu.

Napisane przez wadera4

Po wizycie czuję się super

no to kciuki za... bliźniaki

[Maga83]

Measia niech już puści to chorobsko Marysię. Biedna mała. Trzymam kciuki żeby przeszło jak najszybciej

[wadera4]

Same śliczności dzisiaj na zdjęciach

Measiu dużo sił dla Marysi, ucałuj ją

Jana, Gryzelda, trzymajcie się

Napisane przez anitaxas

Waderko super, że jest super i że humorek dopisuje.

Anitko nie wiem czemu, ale Twoja ciąża bardzo mi się dłuży
Nieraz mam wrażenie, że Ty już powinnaś urodzić nie pomyliłaś terminów?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

JANA W KTÓRYM SZPITALU JESTEŚ?

Iza, Hosenka słodkie maleństwa

Measiu zdrówka dla Marysi

Ale się uśmiałam ze snu z oddawaniem Oli i Krzysia

U nas trzecia doba po upadku, wszystko gra, więc chyba już nie muszę się martwić, co?

Byliśmy dzisiaj na długim spacerze, myślę, że zrobiłam coś koło 8 km i ja w sumie robię takie trasy codziennie bez problemu, a TŻ zmęczony jak koń po wyścigach Mam nadzieję, że zrozumie w końcu, dlaczego potem wieczorami jestem padnięta.
Poszliśmy do moich rodziców i z powrotem. Pogoda iście wiosenna. Jak już będzie wiosna, a Młody się przesiądzie do spacerówki, to świat będzie nasz jak i wszystkie okoliczne sklepy - widzę, że długie spacery to żaden problem u nas Póki co oczywiście...

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Wadera

[anitaxas]

Napisane przez wadera4

Anitko nie wiem czemu, ale Twoja ciąża bardzo mi się dłuży
Nieraz mam wrażenie, że Ty już powinnaś urodzić nie pomyliłaś terminów?

No co Ty - leci jak z bicza strzelił

Waderko, ja bardzo często myślę o Tobie.. tak bardzo chciałabym aby teraz wszystko było dobrze i tylko taki scenariusz biorę pod uwagę!!!


Perse fajny dzień - taki rodzinny taki czas na pewno dobrze Wam zrobi. Cieszę się z Arturkiem wszystko dobrze.


A sen był na prawdę super - cały dzień się z niego chichram

[iza243]

Napisane przez measia

Witajcie. My dalej w szpitalu. Mala miala ponizej 37 cala noc a kolo 10 weszlo na 38 a godzine popzniej po podaniu lekow na 39. Do trgo mala przestla nam jesc i pic. Wpycham w nia co moge nawet po lyzreczce. Trzymajcie sie wszystkie

Jejku trzymajcie się

Napisane przez wadera4

Po wizycie czuję się super, dostałam refundowany clexane i nowy zapas luteiny i w ogóle humor mi się poprawił, doktorek już o porodzie nawet rozmawiał

[wadera4]

Napisane przez anitaxas

Waderko, ja bardzo często myślę o Tobie.. tak bardzo chciałabym aby teraz wszystko było dobrze i tylko taki scenariusz biorę pod uwagę!!!

Pewnie dlatego, że jakoś podobny termin do Twojego miałam jejku, tyle tych terminów, ale dokładnie je pamiętam... 12 października 2013, 22 marca 2014, 28 czerwca 2014... A 22 marca to zarazem moje pierwsze #
Ale wiem, że moje dzieciaczki siedzą gdzieś tam na górze i trzymają za mnie kciuki
Anitko ja mam same dobre przeczucia, bo cóż bym bez nich zrobiła?

[agatkaa1]

Waderka TY wiesz że ja się cieszę ogromnie!!


Normalnie szalejecie dziś jakby zwykły dzień tygodnia był! Przypominam Wam że jest dziś SOBOTA

[Hosenka*]

Wadera:
musi się udac