Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[vil84]

Ash no nie mogę się napatrzeć na Was i na widoki jakie mieliście ...

My też śpimy osobno, ja albo mąż z Przemkiem żeby wstawać do niego a drugie odsypia w sypialni, i tak od 10 miesięcy

Zaliczyliśmy ikeę, Młody dostał własnego szczurka czarnego bo były tylko czarne i białe. i dywanik taki z uliczkami, bo puzzle piankowe doprowadzają mnie do szału, mycie tałatajstwa, wydzieranie Przemkowi z łapek i pysia, odkurzanie pod tym ... a potem pojechaliśmy do deichamana bo musiałam buty wymieniać i mąż znalazł Przemkowi fajne butki z misiami i kupiliśmy. no i niby nic, ale jak mu trułam 2 miesiące że dziecko butków potrzebuje (do auta czy do nosidełka) to się wściekał że po co mu ... a dziś po ikei jak go nosił w nosidełku to nagle odkrycie że dziecko ma zimne stópki i butków potrzebuje

[esskapada]

Napisane przez vil84

Ash no nie mogę się napatrzeć na Was i na widoki jakie mieliście ...

My też śpimy osobno, ja albo mąż z Przemkiem żeby wstawać do niego a drugie odsypia w sypialni, i tak od 10 miesięcy

Zaliczyliśmy ikeę, Młody dostał własnego szczurka czarnego bo były tylko czarne i białe. i dywanik taki z uliczkami, bo puzzle piankowe doprowadzają mnie do szału, mycie tałatajstwa, wydzieranie Przemkowi z łapek i pysia, odkurzanie pod tym ... a potem pojechaliśmy do deichamana bo musiałam buty wymieniać i mąż znalazł Przemkowi fajne butki z misiami i kupiliśmy. no i niby nic, ale jak mu trułam 2 miesiące że dziecko butków potrzebuje (do auta czy do nosidełka) to się wściekał że po co mu ... a dziś po ikei jak go nosił w nosidełku to nagle odkrycie że dziecko ma zimne stópki i butków potrzebuje

Wiesz facetowi mozna mowic a on i tak bedzie mial przeciwne zdanie, ale jezeli sam to odkryje jak te zimne nozki to potem powie ze to byl jego pomysl

[vil84]

Napisane przez esskapada

Wiesz facetowi mozna mowic a on i tak bedzie mial przeciwne zdanie, ale jezeli sam to odkryje jak te zimne nozki to potem powie ze to byl jego pomysl

no właśnie ... doprowadza mnie czasem do szału: kupuje zabawkę Przemkowi, zrzędzi, potem nagle olśnienie że Przemuś się bardzo fajnie tym bawi. kupiłam blender, wściekał się że po co skoro mamy robota, że mam widać za dużo pieniędzy .... a teraz codziennie go używa i nawet przyznał że czasem mam rację
uhh.

[megusia87]

Napisane przez esskapada

Wiesz facetowi mozna mowic a on i tak bedzie mial przeciwne zdanie, ale jezeli sam to odkryje jak te zimne nozki to potem powie ze to byl jego pomysl

Strzał w 10

Ash piękne zdjęcia <3


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez vil84

no właśnie ... doprowadza mnie czasem do szału: kupuje zabawkę Przemkowi, zrzędzi, potem nagle olśnienie że Przemuś się bardzo fajnie tym bawi. kupiłam blender, wściekał się że po co skoro mamy robota, że mam widać za dużo pieniędzy .... a teraz codziennie go używa i nawet przyznał że czasem mam rację
uhh.

Nie martw się
U mnie to samo jest chyba większość facetów uważa 90% rzeczy za zbędne ale jak z nich korzystają to jest wtedy wszystko ok


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Ag_nes]

Napisane przez vil84

no właśnie ... doprowadza mnie czasem do szału: kupuje zabawkę Przemkowi, zrzędzi, potem nagle olśnienie że Przemuś się bardzo fajnie tym bawi. kupiłam blender, wściekał się że po co skoro mamy robota, że mam widać za dużo pieniędzy .... a teraz codziennie go używa i nawet przyznał że czasem mam rację
uhh.

grunt że odszczekał

Ash zdjęcia cudne, a wszystkie blondynki na zdjeciach przesliczne. To ile Sofcia ma kuzynek w Dubaju ? bo myślałam, że jedną a tam wiecej blond-brzdąców na zdjęciach figuruje, to bliźniaczki ?

[esskapada]

Napisane przez vil84

no właśnie ... doprowadza mnie czasem do szału: kupuje zabawkę Przemkowi, zrzędzi, potem nagle olśnienie że Przemuś się bardzo fajnie tym bawi. kupiłam blender, wściekał się że po co skoro mamy robota, że mam widać za dużo pieniędzy .... a teraz codziennie go używa i nawet przyznał że czasem mam rację
uhh.

dlatego ja cos tam napomkne tztowi a potem on mysli ze podjal decyzje sam, ja zadowolona z zakupu a on mysli ze sam na to wpadl

[Ashyshqa]

Napisane przez Ag_nes

grunt że odszczekał

Ash zdjęcia cudne, a wszystkie blondynki na zdjeciach przesliczne. To ile Sofcia ma kuzynek w Dubaju ? bo myślałam, że jedną a tam wiecej blond-brzdąców na zdjęciach figuruje, to bliźniaczki ?

Kuzynki w Dubaju sa dwie: Anabelle 3 lata 3 miesiace i Kaylin rok i 5miesiecy, wiec nie blizniaczki

Sent from my XT1032 using Tapatalk

[esskapada]

Dziewczyny, prowadzicie dzieciaczka ksiazke pamiatkowa?

[megusia87]

Napisane przez esskapada

dlatego ja cos tam napomkne tztowi a potem on mysli ze podjal decyzje sam, ja zadowolona z zakupu a on mysli ze sam na to wpadl

Haha sprytne


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[humpback]

Napisane przez Ag_nes

Hump za ząbka! Pewnie następnym krokiem będzie porost długich, gęstych, bujnych Ignacowych włosów

się okaże co synuś zaplanował

Napisane przez xal

Na tym zdjęciu co pijecie przez słomki, to powiem ci, że gdybym nie wiedziała ile masz lat, to bym powiedziała, że zaliczyłaś wpadkę gimnazjalną

miałam takie samo odczucie

[karota11]

Napisane przez Ashyshqa

Kolejna porcja fotek.
Nie pamiętam kolejności wstawiania, ale jest tu miedzy innymi futurystyczne wnętrze i zewnętrzne dubajskiego metra, i nieco barziej tradycyjnie wyglądająca taksówka wodna

Świetne, rewelacja, pamiątka na całe zycie

[banka26]

Napisane przez esskapada

Dziewczyny, prowadzicie dzieciaczka ksiazke pamiatkowa?

Jaa ale poki co malo wypelnilam zdjecia.niewklejone hehe ale musze.nadrobic

Ash ogladne foty z lapa , jestem tak ciekawa.ze.zaraz to zrobie ale z lenistwa sprawdze czy na fb dodalas tez hehe

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[humpback]

Napisane przez esskapada

Dziewczyny, prowadzicie dzieciaczka ksiazke pamiatkowa?

mam zwykły album ze zdjęciami i notes w którym zapisuje jakieś ważne fakty typu pierwszy ząb itp.

[esskapada]

Napisane przez humpback

mam zwykły album ze zdjęciami i notes w którym zapisuje jakieś ważne fakty typu pierwszy ząb itp.

ja wlasnie robie malej ksiazke, dostalan chrzciny od ciotki Marcela *moje pierwsze 5 lat* bardzo fajna jest i do tego kolezanka zrobi mi skrzyneczke na wymiary ksiazki i jak bedzie mialam 18tke to dostanie ode mnie taka skrzyneczke i wpakuje do niej czapeczke ze szpitala, jej pierwsze ciuchy co miala na sobie, opaske ze szpitala, zabka, wlosy pierwsze, szkoda ze nie mam pierwszego smoczka.. a i moj test ciazowy mysle ze to bedzie piekna pamiatka

[Ashyshqa]

Eskapada, bardzo fajna pamiatka. Ja tez bym chciala cos takiego Sofii podarowac ale jestem niezorganizowana totalnie i nie zapisalam nawet kiedy zaczela siadac, raczkowac, wstawac... Wiem tak mniej wiecej. Do tego mam materialy na album, zdjecia z ciazy i pierwszego polrocza wywolane tylko nie moge znalezc czasu i przestrzeni,zeby sie za niego zabrac

Moja dziecinka jest taka dzielna ale wciaz jest z nia kiepsko. Z noska cieknie, zaczela pokaslywac, ma biegunke - od wczoraj juz 3 zielone kupki wsiakniete w pampka wczoraj jej tez oczko na zielono ropialo ale dzis juz ok. Apetytu nie ma, caly obiad dzis wyladowal na podlodze. Tylko cyca ciagnie chetnie, za co dziekuje Bogu.

A Ignas jak tam? Dalej jestescie w szpitalu? Ach i zebulka gratuluje (ciagle zapominalam napisac).
I w ogole mnie nostalgiczny nastroj zlapal. TZ juz poszedl do pracy, zostalysmy z Sofcia same i tak mi brakuje tza siostry i dziewczynek cudnie bylo miec je przez tydzien... Ciesze sie bardzo na nasza wyprawe do Polski. To juz w zasadzie za miesiac. Lecimy same z Sofia na 3 tyg. tZ nie dostanie urlopu bo na przelomie kwietnia i maja przyjezdzaja jego rodzice na prawie 2 tyg i bedzie wtedy bral wolne. Tego tez sie nie moge doczekac. Ech, jestem zwierze wybitnie stadne a sama sie zapedzilam na te samotnie

Sent from my XT1032 using Tapatalk

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

Eskapada, bardzo fajna pamiatka. Ja tez bym chciala cos takiego Sofii podarowac ale jestem niezorganizowana totalnie i nie zapisalam nawet kiedy zaczela siadac, raczkowac, wstawac... Wiem tak mniej wiecej. Do tego mam materialy na album, zdjecia z ciazy i pierwszego polrocza wywolane tylko nie moge znalezc czasu i przestrzeni,zeby sie za niego zabrac

Moja dziecinka jest taka dzielna ale wciaz jest z nia kiepsko. Z noska cieknie, zaczela pokaslywac, ma biegunke - od wczoraj juz 3 zielone kupki wsiakniete w pampka wczoraj jej tez oczko na zielono ropialo ale dzis juz ok. Apetytu nie ma, caly obiad dzis wyladowal na podlodze. Tylko cyca ciagnie chetnie, za co dziekuje Bogu.

A Ignas jak tam? Dalej jestescie w szpitalu? Ach i zebulka gratuluje (ciagle zapominalam napisac).
I w ogole mnie nostalgiczny nastroj zlapal. TZ juz poszedl do pracy, zostalysmy z Sofcia same i tak mi brakuje tza siostry i dziewczynek cudnie bylo miec je przez tydzien... Ciesze sie bardzo na nasza wyprawe do Polski. To juz w zasadzie za miesiac. Lecimy same z Sofia na 3 tyg. tZ nie dostanie urlopu bo na przelomie kwietnia i maja przyjezdzaja jego rodzice na prawie 2 tyg i bedzie wtedy bral wolne. Tego tez sie nie moge doczekac. Ech, jestem zwierze wybitnie stadne a sama sie zapedzilam na te samotnie

Sent from my XT1032 using Tapatalk

zdrówka dla Sofijki no i doczekać się was nie możemy w krakowie
w piątek opuściliśmy szpital, i teraz w domu mamy wariatkowo bo I. chyba przeżywa ząbkowanie dalej i biedny wrzeszczy i płacze, i ciągle jest na rękach. padam, i już nie mogę się doczekać aż pójdzie spać, a ja znów wskoczę do wanny z książką

[megusia87]

Napisane przez humpback

zdrówka dla Sofijki no i doczekać się was nie możemy w krakowie
w piątek opuściliśmy szpital, i teraz w domu mamy wariatkowo bo I. chyba przeżywa ząbkowanie dalej i biedny wrzeszczy i płacze, i ciągle jest na rękach. padam, i już nie mogę się doczekać aż pójdzie spać, a ja znów wskoczę do wanny z książką

Wanna <3
Biedny I oby mu te zeby szybko wyszły!

A TŻ żyje?

Napisane przez Ashyshqa

Eskapada, bardzo fajna pamiatka. Ja tez bym chciala cos takiego Sofii podarowac ale jestem niezorganizowana totalnie i nie zapisalam nawet kiedy zaczela siadac, raczkowac, wstawac... Wiem tak mniej wiecej. Do tego mam materialy na album, zdjecia z ciazy i pierwszego polrocza wywolane tylko nie moge znalezc czasu i przestrzeni,zeby sie za niego zabrac

Moja dziecinka jest taka dzielna ale wciaz jest z nia kiepsko. Z noska cieknie, zaczela pokaslywac, ma biegunke - od wczoraj juz 3 zielone kupki wsiakniete w pampka wczoraj jej tez oczko na zielono ropialo ale dzis juz ok. Apetytu nie ma, caly obiad dzis wyladowal na podlodze. Tylko cyca ciagnie chetnie, za co dziekuje Bogu.

A Ignas jak tam? Dalej jestescie w szpitalu? Ach i zebulka gratuluje (ciagle zapominalam napisac).
I w ogole mnie nostalgiczny nastroj zlapal. TZ juz poszedl do pracy, zostalysmy z Sofcia same i tak mi brakuje tza siostry i dziewczynek cudnie bylo miec je przez tydzien... Ciesze sie bardzo na nasza wyprawe do Polski. To juz w zasadzie za miesiac. Lecimy same z Sofia na 3 tyg. tZ nie dostanie urlopu bo na przelomie kwietnia i maja przyjezdzaja jego rodzice na prawie 2 tyg i bedzie wtedy bral wolne. Tego tez sie nie moge doczekac. Ech, jestem zwierze wybitnie stadne a sama sie zapedzilam na te samotnie

Sent from my XT1032 using Tapatalk

Zdrówka dla Was

mnie się nie wyobraża być gdzieś tam daleko bez rodziny...



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[esskapada]

Napisane przez Ashyshqa

Eskapada, bardzo fajna pamiatka. Ja tez bym chciala cos takiego Sofii podarowac ale jestem niezorganizowana totalnie i nie zapisalam nawet kiedy zaczela siadac, raczkowac, wstawac... Wiem tak mniej wiecej. Do tego mam materialy na album, zdjecia z ciazy i pierwszego polrocza wywolane tylko nie moge znalezc czasu i przestrzeni,zeby sie za niego zabrac

Moja dziecinka jest taka dzielna ale wciaz jest z nia kiepsko. Z noska cieknie, zaczela pokaslywac, ma biegunke - od wczoraj juz 3 zielone kupki wsiakniete w pampka wczoraj jej tez oczko na zielono ropialo ale dzis juz ok. Apetytu nie ma, caly obiad dzis wyladowal na podlodze. Tylko cyca ciagnie chetnie, za co dziekuje Bogu.

A Ignas jak tam? Dalej jestescie w szpitalu? Ach i zebulka gratuluje (ciagle zapominalam napisac).
I w ogole mnie nostalgiczny nastroj zlapal. TZ juz poszedl do pracy, zostalysmy z Sofcia same i tak mi brakuje tza siostry i dziewczynek cudnie bylo miec je przez tydzien... Ciesze sie bardzo na nasza wyprawe do Polski. To juz w zasadzie za miesiac. Lecimy same z Sofia na 3 tyg. tZ nie dostanie urlopu bo na przelomie kwietnia i maja przyjezdzaja jego rodzice na prawie 2 tyg i bedzie wtedy bral wolne. Tego tez sie nie moge doczekac. Ech, jestem zwierze wybitnie stadne a sama sie zapedzilam na te samotnie

Sent from my XT1032 using Tapatalk

no ja tez tak tylko mniej wiecej co kiedy zaczela robic

[humpback]

Napisane przez megusia87

Wanna <3
Biedny I oby mu te zeby szybko wyszły!

A TŻ żyje?

jeszcze tak, ale co to za życie

[megusia87]

Napisane przez esskapada

ja wlasnie robie malej ksiazke, dostalan chrzciny od ciotki Marcela *moje pierwsze 5 lat* bardzo fajna jest i do tego kolezanka zrobi mi skrzyneczke na wymiary ksiazki i jak bedzie mialam 18tke to dostanie ode mnie taka skrzyneczke i wpakuje do niej czapeczke ze szpitala, jej pierwsze ciuchy co miala na sobie, opaske ze szpitala, zabka, wlosy pierwsze, szkoda ze nie mam pierwszego smoczka.. a i moj test ciazowy mysle ze to bedzie piekna pamiatka

Super pomysł
Ja też mam taką książkę tylko fotki muszę powklejać.
A zapisuję wszystko skrupulatnie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez humpback

jeszcze tak, ale co to za życie

Czyli że nie ogrzałaś go??
Czar Walentynek nie podziałał ??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[modro]

Napisane przez sharpnowaja

Z miasta' ale jak trzeba to moge byc z wiejskiego a co to za roznica?

Eskapada Natalka jest sliczna

Loney sliczny Wiktorek, macie dalej tak wysoko lozeczko?

Modro powaznie Ty spisz z corkami a Tz gdzie indziej? Nie wyobrazam sobie czegos takiego. Kiedy masz je zamiar wyeksmitowac?

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Jenny

Ashhy lotnisko extra duzo zdrowka dla malej

Raczej siebie będę musiała eksmitować do tżta hehe, bo ja śpię w pokoju, który kiedyś był naszą sypialnią, a za parę chwil będzie pokojem dziewczyn.

Niestety mój mąż od jakiegoś czasu tak chrapie, że jest to nie do zniesienia. Nie jest to takie sobie pochrapywanie, no jedzie z koksem jak stary bosman. Uwielbiam się przytulać do niego, ale spanie razem jest równoznaczne z tym, że ja nie śpię w ogóle. Jeśli dochodzą do tego pobudki dziewczyn w nocy, próby ich uśpienia to wybieram sypialnianą separację, nie potrafię niestety funkcjonować bez snu.

[humpback]

Napisane przez megusia87

Czyli że nie ogrzałaś go??
Czar Walentynek nie podziałał ??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

on się uzewnętrzniał w toalecie, ja poszłam spać, a potem mała maruda urządziła koncert i dała czadu aż łaskawie zasnęła najpierw u mnie na brzuchu, a potem I. poszedł grzać mężowy brzuch..także no, czar prysnął

[vil84]

Napisane przez esskapada

Dziewczyny, prowadzicie dzieciaczka ksiazke pamiatkowa?

prowadzę, ale uzupełniam co kilka miesięcy ;p
ale nie piszę takich info jak pierwsze siadanie itp bo u nas ten proces nadal trwa, z każdym dniem dłużej siedzi i w sumie nie wiem od kiedy mogę pisać że "posadzony siedzi" tak samo z pełzaniem itp

[deb]

Napisane przez xal

I nie nasłałaś straży miejskiej? Zbyt cierpliwa jesteś

nie nasłaliśmy bo pewnie też by się dobijali tak jak sąsiedzi i nikt by im nie był w stanie otworzyć

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez humpback

hejo melduję że jesteśmy praktycznie zdrowi, wczoraj już nie było kroplówy i jest szansa że nas dziś wypuszczą no i jeszcze w ramach brykania o świcie I. który już prawie nauczył się siadać, stracił równowagę i zarył głową więc w ramach ran odniesionych w boju ma zadrapane czoło :P

to teraz zabieram się za nadrabianie

na takie wieści czekałam

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez vil84

Deb niezła sąsiadka



nie musi tak być znajomi którzy mają dwuletniego synka i 3miesięczną córeczkę mówią że mały w nocy śpi w drugim pokoju, mała z nimi i jakoś nie budzi go, a w dzień po południu jak mała idzie spać to wszyscy się wtedy kładą na dwie godzinki i odsypiają
no ale wiadomo, zależy jakie dzieci. oni na razie fajnie dają radę, tzn koleżanka, sama z nimi jest do wieczora, ale ciekawe co będzie później jak mała będzie mniej spała

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------



super, cieszę się bardzo

oczywiście, że nie musi ja tak sobie gdybam widząc jakie moje dziecko jest teraz - nie mogę lodówki otworzyć jak śpi, a ostatnio obudziła ją otwierana w salonie czekolada wiec nie dość że nie jem kolacji to nawet obżreć się czekoladą nie mogę
tak jak piszesz, wszystko od dzieci zależy życzę nam wszystkim śpiących susłów

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez cloche

a probowalas juz tego zurku? moze jaki wykwintny... i co po wizycie skarbowego bylo wtedy??????????

próbowałam - bardzo dobry
a nie opowiadała nam sąsiadka co po wizycie us - pewnie wiadrem żuru ich przekupiła

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez karota11

podziwiam, ja zastanawiam się czy wogóle sie zdecyduje na drugie a pomyśleć,ze przed porodem chciałam min. 3 dzieci



super


Kochane duuuużżżżooo miłości Wam życzę

Wzajemnie

serio, nie myślisz już o drugim? Powiem Ci, że nie ma dnia żebym nie powiedziała/pomyślała co będzie jak będzie drugie dziecko chyba aż przesadzam i mąż już oczami przewraca jak tylko powiem "drugie dziecko"

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

więcej nie nadrobię...

Ale muszę się pochwalić - druga dwójka się wybiła!
I dzisiaj u teściów Helena zaczęła raczkować! widać na panelach w domu jej za ślisko (robi 3 kroczki na czworakach, ślizga się i dalej pełza) - u teściów rozłożyliśmy duży koc i bawiła się ze swoją 11letnią ciocią - goniła na raczkach łańcuszek

[Elusiek85]

Heya nowy wątek już się zaczął to może choć trochę nadrobię Jesteśmy już po zmianie niani, mamy kobietkę po 50 i jest ok, mały chyba ją polubił bo rano jak ją widzi to się uśmiecha, kobietka trochę go uczy gadać to już po mama, baba, gigi itp. w tydzień nauczył się tata i papa razem z machaniem rączką

[cloche]

Napisane przez modro

Raczej siebie będę musiała eksmitować do tżta hehe, bo ja śpię w pokoju, który kiedyś był naszą sypialnią, a za parę chwil będzie pokojem dziewczyn.

Niestety mój mąż od jakiegoś czasu tak chrapie, że jest to nie do zniesienia. Nie jest to takie sobie pochrapywanie, no jedzie z koksem jak stary bosman. Uwielbiam się przytulać do niego, ale spanie razem jest równoznaczne z tym, że ja nie śpię w ogóle. Jeśli dochodzą do tego pobudki dziewczyn w nocy, próby ich uśpienia to wybieram sypialnianą separację, nie potrafię niestety funkcjonować bez snu.

ja tam cie rozumiem te teksty "nie wyobrazam sobie..." - coz, nie wyobrazaja sobie bo nie musza. inna sytuacja. ja tez sobie wielu zeczy nie wyobrazalam

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez deb

Ale muszę się pochwalić - druga dwójka się wybiła!
I dzisiaj u teściów Helena zaczęła raczkować! widać na panelach w domu jej za ślisko (robi 3 kroczki na czworakach, ślizga się i dalej pełza) - u teściów rozłożyliśmy duży koc i bawiła się ze swoją 11letnią ciocią - goniła na raczkach łańcuszek

brrrraaaaaaawo! super!

Napisane przez Elusiek85

Heya nowy wątek już się zaczął to może choć trochę nadrobię Jesteśmy już po zmianie niani, mamy kobietkę po 50 i jest ok, mały chyba ją polubił bo rano jak ją widzi to się uśmiecha, kobietka trochę go uczy gadać to już po mama, baba, gigi itp. w tydzień nauczył się tata i papa razem z machaniem rączką

no to dobre wiadomosci

[esskapada]

Napisane przez Elusiek85

Heya nowy wątek już się zaczął to może choć trochę nadrobię Jesteśmy już po zmianie niani, mamy kobietkę po 50 i jest ok, mały chyba ją polubił bo rano jak ją widzi to się uśmiecha, kobietka trochę go uczy gadać to już po mama, baba, gigi itp. w tydzień nauczył się tata i papa razem z machaniem rączką

[megusia87]

Napisane przez humpback

on się uzewnętrzniał w toalecie, ja poszłam spać, a potem mała maruda urządziła koncert i dała czadu aż łaskawie zasnęła najpierw u mnie na brzuchu, a potem I. poszedł grzać mężowy brzuch..także no, czar prysnął

No to Twój TŻ miał randkę z wucetem i całował się z muszlą och ten ancymonek

Ach te ząbkujące maluszki biedne

Napisane przez deb

nie nasłaliśmy bo pewnie też by się dobijali tak jak sąsiedzi i nikt by im nie był w stanie otworzyć

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------


na takie wieści czekałam

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------


oczywiście, że nie musi ja tak sobie gdybam widząc jakie moje dziecko jest teraz - nie mogę lodówki otworzyć jak śpi, a ostatnio obudziła ją otwierana w salonie czekolada wiec nie dość że nie jem kolacji to nawet obżreć się czekoladą nie mogę
tak jak piszesz, wszystko od dzieci zależy życzę nam wszystkim śpiących susłów

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------


próbowałam - bardzo dobry
a nie opowiadała nam sąsiadka co po wizycie us - pewnie wiadrem żuru ich przekupiła

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------


Wzajemnie

serio, nie myślisz już o drugim? Powiem Ci, że nie ma dnia żebym nie powiedziała/pomyślała co będzie jak będzie drugie dziecko chyba aż przesadzam i mąż już oczami przewraca jak tylko powiem "drugie dziecko"

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

więcej nie nadrobię...

Ale muszę się pochwalić - druga dwójka się wybiła!
I dzisiaj u teściów Helena zaczęła raczkować! widać na panelach w domu jej za ślisko (robi 3 kroczki na czworakach, ślizga się i dalej pełza) - u teściów rozłożyliśmy duży koc i bawiła się ze swoją 11letnią ciocią - goniła na raczkach łańcuszek

Gratulujemy ząbka

Hmm u nas też w całym domu panele i Bart po nich pełza...
A jak jest na dole u rodziców na dywanie to udaje mu się zrobić kilka kroków na kolankach.
Kupiłam mu rajstopki do raczkowania ale są beznadziejne, ten fragment który powinien być na kolankach przesuwa się do wewnątrz i obniża :/ bez sensu
Upatrzyłam z innej firmy ale są 3x droższe :/
Kupiłam też Bartowi takie spodenki do raczkowania, niedrogie a bardzo fajne, lepsze od rajtek. Ale minus taki, że są bardzo cienkie a mnie się wydaje że w nich samych to trochę chłodno od podłogi.

Napisane przez modro

Raczej siebie będę musiała eksmitować do tżta hehe, bo ja śpię w pokoju, który kiedyś był naszą sypialnią, a za parę chwil będzie pokojem dziewczyn.



Niestety mój mąż od jakiegoś czasu tak chrapie, że jest to nie do zniesienia. Nie jest to takie sobie pochrapywanie, no jedzie z koksem jak stary bosman. Uwielbiam się przytulać do niego, ale spanie razem jest równoznaczne z tym, że ja nie śpię w ogóle. Jeśli dochodzą do tego pobudki dziewczyn w nocy, próby ich uśpienia to wybieram sypialnianą separację, nie potrafię niestety funkcjonować bez snu.

Ojj nawet nie wiesz jak ja Ciebie bardzo rozumiem. Mój TŻ też okropnie chrapie. Kiedyś próbowałam spać w stoperach ale niewiele to dało, nie było to komfortowe, uszy mnie bolały.
Niekiedy na prawdę myślę że dłużej tego nie zniosę i go wygonię do innego pokoju. Ale jakoś tak przykro mi powiedzieć mu żeby się wyniósł bo wiem że chrapie nieświadomie. Póki co moja noc wygląda tak, żeś jednej strony budzi mnie Bart na cyca a z drugiej TŻ koncertem. Normalnie murmurando jak się patrzy. Wtedy go śtuchnę i 99% nocy jest zmuszony spać na lewym boku bo wtedy chrapie sobie nie w moją stronę. Najważniejsze że Bartowi to nie przeszkadza.
Cały czas medytuję nad jakimś zabiegiem na to...



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[banka26]

Napisane przez megusia87

No to Twój TŻ miał randkę z wucetem i całował się z muszlą och ten ancymonek

Ach te ząbkujące maluszki biedne




Gratulujemy ząbka

Hmm u nas też w całym domu panele i Bart po nich pełza...
A jak jest na dole u rodziców na dywanie to udaje mu się zrobić kilka kroków na kolankach.
Kupiłam mu rajstopki do raczkowania ale są beznadziejne, ten fragment który powinien być na kolankach przesuwa się do wewnątrz i obniża :/ bez sensu
Upatrzyłam z innej firmy ale są 3x droższe :/
Kupiłam też Bartowi takie spodenki do raczkowania, niedrogie a bardzo fajne, lepsze od rajtek. Ale minus taki, że są bardzo cienkie a mnie się wydaje że w nich samych to trochę chłodno od podłogi.




Ojj nawet nie wiesz jak ja Ciebie bardzo rozumiem. Mój TŻ też okropnie chrapie. Kiedyś próbowałam spać w stoperach ale niewiele to dało, nie było to komfortowe, uszy mnie bolały.
Niekiedy na prawdę myślę że dłużej tego nie zniosę i go wygonię do innego pokoju. Ale jakoś tak przykro mi powiedzieć mu żeby się wyniósł bo wiem że chrapie nieświadomie. Póki co moja noc wygląda tak, żeś jednej strony budzi mnie Bart na cyca a z drugiej TŻ koncertem. Normalnie murmurando jak się patrzy. Wtedy go śtuchnę i 99% nocy jest zmuszony spać na lewym boku bo wtedy chrapie sobie nie w moją stronę. Najważniejsze że Bartowi to nie przeszkadza.
Cały czas medytuję nad jakimś zabiegiem na to...



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Mam te rajstopki i rzeczywiscie do d... obnizaja sie i przekrecaja te czesci ogumowane ..

Sent from my SM-T310 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Ash zdjecia boskie , kuzynki sofijki tez sliczne , ale bym pojezdzila na nartach na takim stoku heee a pozniej na zakupy w ch hee

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez humpback

jeszcze tak, ale co to za życie

Napisane przez deb

nie nasłaliśmy bo pewnie też by się dobijali tak jak sąsiedzi i nikt by im nie był w stanie otworzyć

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------


na takie wieści czekałam

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------


oczywiście, że nie musi ja tak sobie gdybam widząc jakie moje dziecko jest teraz - nie mogę lodówki otworzyć jak śpi, a ostatnio obudziła ją otwierana w salonie czekolada wiec nie dość że nie jem kolacji to nawet obżreć się czekoladą nie mogę
tak jak piszesz, wszystko od dzieci zależy życzę nam wszystkim śpiących susłów

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------


próbowałam - bardzo dobry
a nie opowiadała nam sąsiadka co po wizycie us - pewnie wiadrem żuru ich przekupiła

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------


Wzajemnie

serio, nie myślisz już o drugim? Powiem Ci, że nie ma dnia żebym nie powiedziała/pomyślała co będzie jak będzie drugie dziecko chyba aż przesadzam i mąż już oczami przewraca jak tylko powiem "drugie dziecko"

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

więcej nie nadrobię...

Ale muszę się pochwalić - druga dwójka się wybiła!
I dzisiaj u teściów Helena zaczęła raczkować! widać na panelach w domu jej za ślisko (robi 3 kroczki na czworakach, ślizga się i dalej pełza) - u teściów rozłożyliśmy duży koc i bawiła się ze swoją 11letnią ciocią - goniła na raczkach łańcuszek

oj powiem Ci,ze jest jest gdzies jakaś iskierka co mówi mi że chcę malucha,
ale po pierwsze mam jakoś tak,ze jakbym miała teraz drugie dziecko, to czułabym,ze zabieram coś Kubie, ze On mnei potzrebuje teraz dla siebie, całej mojej uwagi, a po drugie Kuba daje mi neiźle w kość, wiec chyba chce odpocząć

Napisane przez megusia87

No to Twój TŻ miał randkę z wucetem i całował się z muszlą och ten ancymonek

Ach te ząbkujące maluszki biedne




Gratulujemy ząbka

Hmm u nas też w całym domu panele i Bart po nich pełza...
A jak jest na dole u rodziców na dywanie to udaje mu się zrobić kilka kroków na kolankach.
Kupiłam mu rajstopki do raczkowania ale są beznadziejne, ten fragment który powinien być na kolankach przesuwa się do wewnątrz i obniża :/ bez sensu
Upatrzyłam z innej firmy ale są 3x droższe :/
Kupiłam też Bartowi takie spodenki do raczkowania, niedrogie a bardzo fajne, lepsze od rajtek. Ale minus taki, że są bardzo cienkie a mnie się wydaje że w nich samych to trochę chłodno od podłogi.




Ojj nawet nie wiesz jak ja Ciebie bardzo rozumiem. Mój TŻ też okropnie chrapie. Kiedyś próbowałam spać w stoperach ale niewiele to dało, nie było to komfortowe, uszy mnie bolały.
Niekiedy na prawdę myślę że dłużej tego nie zniosę i go wygonię do innego pokoju. Ale jakoś tak przykro mi powiedzieć mu żeby się wyniósł bo wiem że chrapie nieświadomie. Póki co moja noc wygląda tak, żeś jednej strony budzi mnie Bart na cyca a z drugiej TŻ koncertem. Normalnie murmurando jak się patrzy. Wtedy go śtuchnę i 99% nocy jest zmuszony spać na lewym boku bo wtedy chrapie sobie nie w moją stronę. Najważniejsze że Bartowi to nie przeszkadza.
Cały czas medytuję nad jakimś zabiegiem na to...



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

dobrze,ze Bart nic sobie z tego nie robi, uodpornił się A śpi z Wami cała noc?


oglądałam własnie Bez mojej zgody, popłakałam się jak bóbr