Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[fewcia]

Napisane przez bokeh

Kurcze dziewczyny mam problem bo w sb jest wesele siostry tz. Dodatkowo jest dwu dniowe. No i nie wiem co zrobić z H. Najpierw mieliśmy ja brać ale im więcej o tym myślę tym bardziej uważam ze to zły pomysł no bo: wesele jest w jakiejś remizie czy czymś takim wiec jak przyjdzie pora spania to co z nią zrobię? Nie chce jej dac zaś pod opiekę komuś z rodziny tz bo Hania ich nie zna i znów bedzie powtórka z rozrywki z sylwestra. Wiec bede musiała jechać z nią z tego wesela do domu. Pewnie koło 20. No to trochę bez sensu. Mogę ją niby też zostawić z rodzicami bo mi nieśmiało zaproponowali no ale nie wiem jak ona sie bedzie zachowywać dwa dni no i w nocy... Niby lubi z nimi przebywać ale wiecie jakie teraz nasze dzieci są. A z nią to też wielka wyprawa Ehhh... Albo zostanę po prostu w domu. Co byście zrobily?

ja bym pojechała na jeden dzień

Napisane przez Delicjanka

du na najnowszy odcinek m jak miłość dostałam ptasie mleczko (dobrze wie, ze nie jem slodyczy skarbonke pantofelka takiego slodkiego a Amelka białego misia z serduszkiem kocham Cię! ja mojemu dalam juz wczesniej gogle na snowboard;p aaaaa i eszcze bunga bylo achhhhh

na co będziesz zbierać do pantofelka?

Napisane przez sylwietta1988

hej czytałam wszystko tylko jakos nie miałam weny na pisanie ostatnio, te walentynki mnie troche zesmuciły ale ciesze sie, ze dla prawie wszystkich z was były stosunkowo i (nie tylko) udane A z tego miejsca chciałabym mocno przytulic Yellow, Hje i Age- buziakuje kochane
:

Napisane przez sylwietta1988

Fewciu [/B]Twój mąz to skarb brata nie ma? albo kuzyna? Byleby geny miał takie same

Pytałam, powiedział, że specjalnie dla Ciebie poszuka

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez s i l v e r

Hej. Moje dziecie znów buszuje od 6.00 :/
Spaaaaaaaać.

Wysłane z mojego GT-I8160

Napisane przez marsi11

niezapowiedziani goście? a fewcia ciasta upiekła i chatę wyglancowała?
Fewcia, Fewcia perfekcyjna pani domu i szpieg, że wie kiedy przychodzą niezapowiedziani goście

Ciasta miałam zamrożone A o wzycie o 17, dowiedziałam się o 14 Więc wszystko tak na szybko A chatę TŻ glancował

Napisane przez BlackSanctum

Szaja, wiesz co, nie jestem pewna, czy w 100% przypadków tak jest - przykładem jest mój mąż, u którego w domu niczego się nie wymagało, nikt nie dbał o porządek, a o szacunku do kobiet i generalnie o uczuciach się nigdy nie rozmawiało... Mój TŻ sam miał potrzebę, aby nauczyć się dbać o porządek i to właśnie on zazwyczaj sprzątał w domu u siebie, sam nauczył się szacunku do kobiet, choć o uczuciach wciąż nie umie rozmawiać, no oczywiście powie, że kocha itp itd, ale żeby opisać jakiś swój nastrój, to niezbyt... - ma silne poczucie obowiązku wobec mnie i małej... I nie ma zmiłuj. Choć w domu go tego nie nauczyli... Bo jego mama przecież nie słyszy i żyje w swoim świecie, a ojciec, no cóż, jest jaki jest... A mój TŻ jest bardzo sumienny, jest wspaniałym mężem, ojcem, bardzo dba o nas i o wszystko, co jest z nami związane.

U nas podobnie jest. M. z domu nie wyniósł tego co powinien, tzn od rodziców nie wyniósł tego co powinien. Sam nauczył się dbać o wszystko, bo wie ile to kosztuje. a szacunku dla kobiet? Chyba po prostu jest z nami szczęśliwy, Blanka to Jeo wymarzona córeczka, więc dba o nas.

Napisane przez s i l v e r

Super! Ja chciałam iść do kina a nawet nie ma kiedy Tż od czw pracuje cały czas od 10-21....... Chcę gdzieś wyjść z mężem dawno nigdzie nie byliśmy razem, sami .....

mmy ten sam problem, nie mamy kiedy

Napisane przez s i l v e r

Twój mąż to ANIOŁ!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem czym sobie zaslużyłam na takiego partnera.

[mala_19kw]

Silver-jedną miarkę taką (od mleka) na 180 ml mleka. Dwie to było za dużo dla niego.
Mam nadzieje,że to po tym mi tak ładnie śpi

[neti1]

Heja...dziewczyny-jestem jestem-fotorelacja wkrótce.... na razie odpoczywam..ni mom czasu
Wybaczcie!

[litllesweetangel]

Napisane przez s i l v e r

Daria zrobiła sama 4 kroczki!! pierwszy raz

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

brawo! My nadal czekamy, mloda sie boi

Napisane przez BlackSanctum

Hej kochane.
Jestem cała obolała po wczorajszym treningu z MelB, chyba przegięłam pałę , ale to nic, bo przez godzinę po zrobieniu ABS czułam, jak moje mięśnie brzucha pracują - były tak fajnie napięte, że aż miło! Dziś też ćwiczę - najbardziej podobają mi się: trening na brzuch, ABS i trening na tyłeczek, rewelacja. Chyba będę codziennie robić te trzy treningi.

Yellow... Strasznie mi przykro, że tak u Was się dzieje... Trzymam za Was kciuki cały czas, bo odkąd pamiętam (od urodzenia małego) jest raz lepiej, raz gorzej - kurczę, mogłoby być tylko lepiej... Dlaczego tym facetom się przewraca czasem w głowie, ehh?

Mel B jest super, tz kupil mi plyte z cwiczeniami na playstation move, jeszcze nie probowalam, ale podobno niezly wycisk :P




Tosinkowa panienka dziekuje bardzo za zyczonka


Bylo spoko, tyle ze z☠☠☠alam biszkopty przez tza ale tort byl zjadliwy
Prezenciory super, mala zachwycona! Ja dzis bylam w pracy 6-14 I dowiedzialam, sie ze znowu kolejny tydzien nadgodzin.. dobijcie...

[pstryczek84]

Napisane przez YellowSheep

Witam się z Wami

t. -poracha!!!!!:p ala:

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, chciałam Wam pokazać, co mój mąż dla mnie zrobił

klask i:

Napisane przez s i l v e r

Pochwal się co kupiłaś

nic
nawet nie weszlam do zadnego sklepu dla siebie

Napisane przez neti1

Heja...dziewczyny-jestem jestem-fotorelacja wkrótce.... na razie odpoczywam..ni mom czasu
Wybaczcie!

mam nadzieje ze wszystko sie udalo!

[sarah67]

Napisane przez bokeh

no właśnie, ja bym pogadala o tym z tż bo raz ze dziwnie dwa ze po co sie szarpać na takie gesty kiedy sie nie może?



Szkoda ze A. Pracuje pojechalibysmy razem ...


Kurcze dziewczyny mam problem bo w sb jest wesele siostry tz. Dodatkowo jest dwu dniowe. No i nie wiem co zrobić z H. Najpierw mieliśmy ja brać ale im więcej o tym myślę tym bardziej uważam ze to zły pomysł no bo: wesele jest w jakiejś remizie czy czymś takim wiec jak przyjdzie pora spania to co z nią zrobię? Nie chce jej dac zaś pod opiekę komuś z rodziny tz bo Hania ich nie zna i znów bedzie powtórka z rozrywki z sylwestra. Wiec bede musiała jechać z nią z tego wesela do domu. Pewnie koło 20. No to trochę bez sensu. Mogę ją niby też zostawić z rodzicami bo mi nieśmiało zaproponowali no ale nie wiem jak ona sie bedzie zachowywać dwa dni no i w nocy... Niby lubi z nimi przebywać ale wiecie jakie teraz nasze dzieci są. A z nią to też wielka wyprawa Ehhh... Albo zostanę po prostu w domu. Co byście zrobily?

a sprobuj moze w tygodniu na noc zostawic Hanię, i zobaczysz jak bedzie
albo zabierzcie Mamę ze sobą jesli mozecie

Napisane przez hope01

przeczytałam Was, ale padam normalnie

fewciowałam dzisiaj, ale nie dofewciowałam - t. nas odwiedziła

DLA KAMILA!!!

zachwycam się naszymi dziewczynkami śliczne są, Daria to w oczach rośnie, a Hanię jak zwykle mamunia pięknie uchwyciła

Hje ja mam w roboczych esa, którego do Ciebie miałam wysłać i się okazało, że nie mam Twojego numeru
Elllmi tak coś czułam, że Cię choroba rozwaliła a mimo to do pracy chodziłaś (choćauta nie widziałam ) gdybym wiedziała, to bym Ci jakiegoś grzańca podrzuciła ZDROWIEJ kobieto

Bokeh, kurcze nie wiem co doradzić, bo.. z jednej strony to wesele szwagierki, rodzinne, pasowałoby być, czy raczej dobrze byłoby być. Można by się też wytańcować, odetchnąć.
Ale kurcze.. cięzka sprawa. Tzn powiem tak. Dawid np. z moimi rodzicami ok się czuje itp i nie bałabym się go może zostawić, ale obawialabym się, ze jednak wpadnie w jakąś histeriozę, dzienną, czy nocną, że bylabym potrzebna synusiowi, a tu mama prawie 200 km od niego.
Najlepiej właśnie byłoby mamę ze sobą do Ni****cy przywieźć i niech faktycznie u t. z Hanią by została, myślisz, że ta kwestia byłaby do dogadania?

Sarah a to ostatecznie - mąż po siostrę jednak do PL pojechał? No i z tymi prezentami.. ja bym porozmawiała. Mało tego jeśli ja byłabym w takiej sytuacji, a miałabym paragon, to bym oddała.. coś może bym zostawiła, a resztę zwróciła..

tak pojechał, jest u nas
oddac nie oddam bo kupil ten prezen w Pl jak bylismy

Napisane przez marsi11

hello,
u nas znowu w nocy pięknie, pobudka o 7.30 w nocy tylko kilka łyczków
ufff mam nadzieję,że sytuacja się stabilizuje, od 2 tygodni mały ma solidne drzemki w ciągu dnia i mam nadzieję,że te nocki też już tak będą na stałe

tylko kurde nowych zębów nie widać, pewnoe koszmarek wroci wraz z kiełkami


tak jak Ania powiedziała, Ty się nie masz za co wstydzić

Jeju strasznie mi smutno,ze tak się dzieje


niezapowiedziani goście? a fewcia ciasta upiekła i chatę wyglancowała?
Fewcia, Fewcia perfekcyjna pani domu i szpieg, że wie kiedy przychodzą niezapowiedziani goście




faktycznie ktos słusznie zauważyl że od Ciebie ostatnio bije niesamowita energia


dobrze,że wszystko ok


jacie , brawa



dziewczyny chyba zasadziły ziarenko niepokoju
a może on po prostu tak ma? ze dla żony i kilka razy w roku uważa,że mozna odlozyć- powiem tak, moj TZ robi podobnie, uwaza,że o urodzinach, swietach itp wie sie duzo wiecej i mozna o tym pomyslec kilka miesiecy wczesniej
jesli jednak czujesz niepokoj to porozmawiaj



pamiętaj,że nic nikomu nie musisz udowadniac tylko sobie
PoWODZENIA!


poza tym serdecznie życzenia i dużo radości, uśmiechu i szczęścia w życiu dla Antosi


Bokeh- mała jest cudowna, uwielbmiam ją



dobra, idę się ogarnąć, rosołek się gotuje TZ dogorywa bo mieliśmy wczoraj do pozna gości
a ja już chyba się chwaliłam,że dziś idę z siostrą na koncert
a TZ zostaje z dzieciakami

nie czuję zadnego niepokoju, tylko mi szkoda takiej kasy,
a On tak ma od zawsze

wiecie, ze od dzieciaka jestesmy razem i On od zawsze tak sie szarpal, u Niego w domu nigdy sie nie przelewalo, sam zawsze pracowal na te prezenty dorywczo gdzies na budowie, pozniej jezdzil do kuzyna do Szwecji,
ja Mu mowilam, moja Mama tez, ze jeszcze dzieciakami jestesmy i nie powinien takich prezentow dawac
wiec juz w ktoryms momencie przestalam, ale moze znowu sprobuje z Nim pogadac,

jak jestesmy gdzies w sklepie, i cos mi sie spodoba, to szybciutko zerkam na cene i jak jest drgie to nigdy nie mowie mezowi bo zaraz jak nie przy mnie to zaraz wroilby sie do sklepu i to kupił

pogadam z |Nim znowu ale nie wiem czy to cos da, watpie

Napisane przez YellowSheep

Witam się z Wami

Właśnie trzaskam foty i istnieje realna szansa ze będę mieć wieczór dla siebie po tym ciężkim tygodniu zarwanych nocy juz nie mogę się doczekać aż skończę.
Wczoraj robiliśmy mini roczek - była moja mama ze swoim M., babcia i teście no i my. Czyli malutko. I od wczoraj już nie mam zamiaru przejmować się t. - oni po prostu są do d. i inni nie będą. Na wstępie t. znalazł pajęczynę i zrobił mi o to wyrzuty. Potem mieli pretensje do tż ze niby drzwi zepsuł i nie omieszkali stwierdzić że musimy to naprawić i ze to jest ICH mieszkanie i mamy sobie uważać bo nie u siebie jesteśmy. Potem było nie lepiej a od 18 juz co 5 minut mówili że jadą do domu i przed 8 pojechali.
Mały był przeszczesliwy ze tyle ludzi i ciągle się śmiał ja też lubię takie imprezy rodzinne ale niestety t. nie potrafią się zachować i w sumie nie wiem o co od samego początku byli wkurzeni. Pewnie o to że byli w Katowicach juz o 11 a byli do nas zaproszeni na 16. No ale ja z pracy wróciłam chwilę przed 15 to co, miałam nie być na imprezie swojego synka bo t. sobie życzą zrobić ja o 12? koniec końców jak wyszli to odetchnęliśmy a wszyscy mało się nie posikali ze śmiechu jak 3 raz próbowałam położyć Oliwiera spać a on mi uciekł w samym pampersie a leciał tak ze nie mogłam nadążyć i jeszcze z jakim radosnym śmiechem i piskiem za 4 razem odpuścilam bo nie zdążyłam dojść do drzwi a on już stał w lozeczku i skakał pod sufit i poszedł spać dopiero jak wszyscy poszli.

Tż - bez zmian, wybaczcie że nie cytuję Was ale wszystko przeczytałam, bokeh pytałaś jak sobie radzę - no nie radzę sobie. Cały czas się zastanawiam jak to rozwiązać, jak będzie wyglądało moje życie i ogólnie mam głowę pełną różnych myśli, na razie jestem w kropce...

kurcze co za Tesciowie, buraki jedne miej na nich wywalone,

Napisane przez BlackSanctum

Szaja, wiesz co, nie jestem pewna, czy w 100% przypadków tak jest - przykładem jest mój mąż, u którego w domu niczego się nie wymagało, nikt nie dbał o porządek, a o szacunku do kobiet i generalnie o uczuciach się nigdy nie rozmawiało... Mój TŻ sam miał potrzebę, aby nauczyć się dbać o porządek i to właśnie on zazwyczaj sprzątał w domu u siebie, sam nauczył się szacunku do kobiet, choć o uczuciach wciąż nie umie rozmawiać, no oczywiście powie, że kocha itp itd, ale żeby opisać jakiś swój nastrój, to niezbyt... - ma silne poczucie obowiązku wobec mnie i małej... I nie ma zmiłuj. Choć w domu go tego nie nauczyli... Bo jego mama przecież nie słyszy i żyje w swoim świecie, a ojciec, no cóż, jest jaki jest... A mój TŻ jest bardzo sumienny, jest wspaniałym mężem, ojcem, bardzo dba o nas i o wszystko, co jest z nami związane.

Dziewczyny, chciałam Wam pokazać, co mój mąż dla mnie zrobił na kursie spawania, na który chodzi (jeszcze tylko 4 dni ) - zrobił mi ogromną niespodziankę. Ta ramka jest bardzo duża, jeszcze jej nie skończył, bo chce jeszcze to małe serduszko dospawać i pomalować ją, ale bardzo mi się podoba, uwielbiam własnoręcznie wykonane prezenty.

wspanialy prezent

u mojego Tz podobnie tez nie byl niczego uczony, ba nawet jesli chodzi o robienie czegos w domu to nic nie robil, Mama wszystko robila, rano nawet sniadanie wstawala i robila
ale od poczatku naszego bycia razem M. robi wszystko w domu, czasami nawet wiecej niz ja


a wiecie, ze ja po pordzie balam sie dzidzie dotykac i cale szczescie ze wzielismy pokoj rodzinny, i na poczatku to maz Ja przebieral bo ja sie balam, pozniej Mama u nas byla to pokazywala jak kapac i pozniej maz kapal a ja asekurowałam, nom taka ze mnie matka byla na poczatku



a dzis w koncu nie smęce bo fajny dzien mielsimy, maz przyszedl z pracy o 9:30 i pojechalismy sobie na spacer z dzidzia i siostra pozniej na obiadek poszlismy, i pozniej na basen, i na tym basenie tez jest taki malusi basenik, ze |Natusia tam sobie raczkowala w tej wodzie, ale Jej sie podobalo,
wrocilismy i maz biedak znowu do rpacy na 3 godziny poszedl

[misiaeel]

hej Kochane
wróciliśmy z sesji, ale Hania będzie miała zdjęcia już się doczekać nie mogę na szczęście pani fotograf była super i od razu z Hanią kontakt złapała. nawet dała się przebrać 6 razy

Napisane przez mala_19kw

Miód na moje serce. Prośbę spełnię Nie ma problemu

Dziękuje.
Jej dziewczyny,ja naprawdę nie wiedziałam,że tak to odbieracie-sama nie zauważyłam,że aż tak tryskam energią Tak jakoś po prostu samo wychodzi
Dlatego przeogromnie mi miło jak tak komplementujecie i fajnie,że niektórym z was poprawia to humor i przesyła pozytywne fluidy.
Jest moc



Mój synek przespał kolejną całą noc Od przedwczoraj na noc zagęszczam mu mleko kleikiem kuku. i chyba to działa-nie wiem,w każdym razie poobserwuje
Wstał dziś o 7;40 - także bardzo bardzo się wyspałam
Będzie energia na kolejny tydzień


Piszecie o zębach-nam idą trójeczki(kły)-jedna już prawie wylazła,bo już jest biała kropka,ale jeszcze nie ostra-także lada moment będziemy mieć kolejny ząbek do kompletu. I u nas tak jak Bokeh pisze,najpierw pulchne dziąsło (buła),potem kropeczka przewidująca wyjście zęba i na końcu ząb. Trochę długa droga-pewnie bolesna bardzo dla małego,ale tak to wygląda.

brawa za nockę!

Napisane przez YellowSheep

Witam się z Wami

Właśnie trzaskam foty i istnieje realna szansa ze będę mieć wieczór dla siebie po tym ciężkim tygodniu zarwanych nocy juz nie mogę się doczekać aż skończę.
Wczoraj robiliśmy mini roczek - była moja mama ze swoim M., babcia i teście no i my. Czyli malutko. I od wczoraj już nie mam zamiaru przejmować się t. - oni po prostu są do d. i inni nie będą. Na wstępie t. znalazł pajęczynę i zrobił mi o to wyrzuty. Potem mieli pretensje do tż ze niby drzwi zepsuł i nie omieszkali stwierdzić że musimy to naprawić i ze to jest ICH mieszkanie i mamy sobie uważać bo nie u siebie jesteśmy. Potem było nie lepiej a od 18 juz co 5 minut mówili że jadą do domu i przed 8 pojechali.
Mały był przeszczesliwy ze tyle ludzi i ciągle się śmiał ja też lubię takie imprezy rodzinne ale niestety t. nie potrafią się zachować i w sumie nie wiem o co od samego początku byli wkurzeni. Pewnie o to że byli w Katowicach juz o 11 a byli do nas zaproszeni na 16. No ale ja z pracy wróciłam chwilę przed 15 to co, miałam nie być na imprezie swojego synka bo t. sobie życzą zrobić ja o 12? koniec końców jak wyszli to odetchnęliśmy a wszyscy mało się nie posikali ze śmiechu jak 3 raz próbowałam położyć Oliwiera spać a on mi uciekł w samym pampersie a leciał tak ze nie mogłam nadążyć i jeszcze z jakim radosnym śmiechem i piskiem za 4 razem odpuścilam bo nie zdążyłam dojść do drzwi a on już stał w lozeczku i skakał pod sufit i poszedł spać dopiero jak wszyscy poszli.

Tż - bez zmian, wybaczcie że nie cytuję Was ale wszystko przeczytałam, bokeh pytałaś jak sobie radzę - no nie radzę sobie. Cały czas się zastanawiam jak to rozwiązać, jak będzie wyglądało moje życie i ogólnie mam głowę pełną różnych myśli, na razie jestem w kropce...

bo mówię. t. to inny stan umysłu

Napisane przez BlackSanctum

Szaja, wiesz co, nie jestem pewna, czy w 100% przypadków tak jest - przykładem jest mój mąż, u którego w domu niczego się nie wymagało, nikt nie dbał o porządek, a o szacunku do kobiet i generalnie o uczuciach się nigdy nie rozmawiało... Mój TŻ sam miał potrzebę, aby nauczyć się dbać o porządek i to właśnie on zazwyczaj sprzątał w domu u siebie, sam nauczył się szacunku do kobiet, choć o uczuciach wciąż nie umie rozmawiać, no oczywiście powie, że kocha itp itd, ale żeby opisać jakiś swój nastrój, to niezbyt... - ma silne poczucie obowiązku wobec mnie i małej... I nie ma zmiłuj. Choć w domu go tego nie nauczyli... Bo jego mama przecież nie słyszy i żyje w swoim świecie, a ojciec, no cóż, jest jaki jest... A mój TŻ jest bardzo sumienny, jest wspaniałym mężem, ojcem, bardzo dba o nas i o wszystko, co jest z nami związane.

Dziewczyny, chciałam Wam pokazać, co mój mąż dla mnie zrobił na kursie spawania, na który chodzi (jeszcze tylko 4 dni ) - zrobił mi ogromną niespodziankę. Ta ramka jest bardzo duża, jeszcze jej nie skończył, bo chce jeszcze to małe serduszko dospawać i pomalować ją, ale bardzo mi się podoba, uwielbiam własnoręcznie wykonane prezenty.

piękne!!!

Napisane przez fewcia

Dzisiaj pobudka o 3.30. Blanka obudziła się z tak potwornym płaczem, nie wiedziałam jak ją uspokoić, posmarowałam w końcu dziąsełka i nic. Płacz okrutny. Więc M. zrobił mleczko, nie chciała, przykurczyłam Jej nóżki do brzuszka i zaczęły iść takie okropne bączki, po pierwszych kilku się uspokoiła, ale nie umiała się wyciszyć. więc utuliłam Ją na rękach, nie pamiętam kiedy wczesniej miało to miejsce. Czułam, że jest moja, że zrobię dla Niej wszystko, nie prześpię milion nocy jeśli będzie trzeba Zasnęła wtulona we mnie i spała 40 min. Wstała w dużo lepszym humorze



wczoraj wieczór bardzo udany, uśmiałam się do łez. Mężo tylko nie w humorze, bo dzieci znajomych to istne tajfuny, jak mi dzisiaj opowiadał co oni robili w Blanki pokoju (ja siedziałam z gośćmi w salonie, a TŻ z dziećmi ), to aż się za głowę złapałam...


Lecę poczytać co u Was

Blanuś jest przesłodka

Napisane przez neti1

Heja...dziewczyny-jestem jestem-fotorelacja wkrótce.... na razie odpoczywam..ni mom czasu
Wybaczcie!

czekamy!

Napisane przez s i l v e r

Jaki film????

http://www.filmweb.pl/film/Bez+mojej+zgody-2009-463328
płakałam razem z Tż.

[pstryczek84]

Napisane przez misiaeel

http://www.filmweb.pl/film/Bez+mojej+zgody-2009-463328
płakałam razem z Tż.

o kurcze, no nie dziwie sie wcale..
ja bym nie dala rady go obejrzec
a slyszalyscie o belgijskiej eutanzji na dzieciach?
nie wybrazam sobie byc na miejscu tych rodzicow - z jednej strony ogromne cierpienie dziecka, bol spowodowany nieuleczalna choroba a z drugiej "mozliwosc" przerwania tego cierpienia tylko jakim kosztem?!
cokolwiek Ci ludzie postanowia bedzie to okrutne, dla nich, dla dziecka....
obysmy nigdy nie musialy dokonywac takiego wyboru

[hje]

Hejo

Yellow, no i dobrze robisz, już dawno powinnaś ich olać sikiem prostym Może strzelają takie fochy od początku, żeby im nadskakiwać i usługiwać, bo chcą być "naj"?
Ale super, że Oli tak się cieszył

Bokeh, ja bym też tylko na wesele pojechała, przecież poprawiny to żaden przymus Albo, przynajmniej tak było u nas, na wesele sami, a na poprawiny z Hanią?

Fewciu, Lepiej zadaj sobie pytanie, czym tż sobie zasłużył na Was
Żartuję oczywiście, po prostu trafiliście ewidentnie na swoją drugą połówkę

Black, ale masz utalentowanego męża! Spawanie spawaniem, ale żeby takie cudeńko zrobić Oczywiście proszę wrzucić też zdjęcie już dokończonego dzieła

Litlle, posrało ich tam z tymi zmianami Żyjesz jakoś w ogóle?

Misiael, daj spokój.. Raz ten film oglądałam i powiedziałam, że nigdy więcej

Meneq, jak jest w Waszym rejonie?? Mówią u nas w tv ciągle o tej zimie - straszne

Meduzko, wszystkiego najlepszego dla Julianki z okazji imienin


Tyle pamiętam

-----------------------------

Młoda spała ładnie 22-7, w dzień drzemka 2 godz. - bomba

Muszę się Wam pochwalić - Pola umie, że tak napiszę kolokwialnie - smarkać nochala! Oczywiście jeszcze dość prowizorycznie to wygląda No ale przykłada się jej chusteczkę - ona dmucha i działa Ale słodko to robi

[BlackSanctum]

Hje, Oliwka tak samo, już od jakiegoś czasu - nauczyłam ją przy poprzednim katarze i wygląda to komicznie, jak przykłada chusteczkę i trąbi w nią.

Jak skończy, to pokażę gotowe dzieło.

[meneq]

hje dzieki, ze pytasz. U nas snieg byl w piatek, przez kilka godzin i na szczescie na tym sie skonczylo.
Ale w innych rejonach wciaz pada i faktycznie sa to rekordowe ilosci. Problem moze byc przy roztopach: z jednej strony osuwiska ziemi a z drugiej powodzie.

[BlackSanctum]

Zdycham... MelB rządzi.

A teraz idę uskuteczniać tipsy.

[fewcia]

Hje strasznie Ci dziękuje Ale ja i moja samoocena tak właśnie myślą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Napisane przez hje

Muszę się Wam pochwalić - Pola umie, że tak napiszę kolokwialnie - smarkać nochala! Oczywiście jeszcze dość prowizorycznie to wygląda No ale przykłada się jej chusteczkę - ona dmucha i działa Ale słodko to robi

black - dla Oliwki rowniez!

musze i ja swojego zaczac uczyc

[hje]

Black, dokładnie, Pola jeszcze robi takie "ymmm" przy tym

Pstryczku, najlepsze jest to, że Poli wcale nie uczyłam Tak się złożyło, że w tym samym czasie mieliśmy katar ja, Pola, brat i tż. No i my smarkoliliśmy, a jej tylko nos wycieraliśmy. A jak my dmuchaliśmy nos, to ona zawsze się patrzyła i hihi, haha I w końcu któregoś dnia jej znowu wycieram jak zawsze, a ona nagle dmucha I teraz, jak ma dobry humor, to tak robi

[nancykenator]

witajcie poweekendowo,
my dzisiaj wróciliśmy, tż przybity, wszyscy smutni tylko Kubuś wesolutki.
T. już zapowiedziała swoje częstsze wizyty u nas (bo teraz będzie mieć duuuuużo czasu :/)

wpadłam tylko na chwilę się przywitać, poczytam Was trochę i zmykam spać, bo padam dzisiaj pobudki co 1-2h, wczoraj co 2 h,usypianie po każdej ok. 30-45 min, płacz, tracie oczek, nieodkładalność totalna. Nie mam siły

wszystkiego najlepszego dla Antosi sto lat i wszystkiego najlepszego, dużo uśmiechu i samych radości : roza:
wszystkiego najlepszego dla Julianki z okazji imienin

pisałam Wam w czwartek o Kubie, że się nim martwię, martwię się tez tż, nie poznaję go, jakiś taki inny, dziwny, wszystko mu obojętne, Kuba mu w sumie tylko przeszkadza, irytuje, nie było tak, owszem pomaga mi ale czuję, że z łaską i z niechęcią i ze zniecierpliwieniem denerwuje go, że Kuba płacze, że brudzi, że nie je.
Dobra nie smęcę, macie swoje problemy, nie będę dokładać swoich.

silver jak pizza? Smakowała Wam?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez BlackSanctum

Zdycham... MelB rządzi.

A teraz idę uskuteczniać tipsy.

no to mam dla ciebie inwencję

http://faszynfromraszyn.pl/show,5768...aznokcie..html

Napisane przez nancykenator

witajcie poweekendowo,
my dzisiaj wróciliśmy, tż przybity, wszyscy smutni tylko Kubuś wesolutki.
T. już zapowiedziała swoje częstsze wizyty u nas (bo teraz będzie mieć duuuuużo czasu :/)

wpadłam tylko na chwilę się przywitać, poczytam Was trochę i zmykam spać, bo padam dzisiaj pobudki co 1-2h, wczoraj co 2 h,usypianie po każdej ok. 30-45 min, płacz, tracie oczek, nieodkładalność totalna. Nie mam siły

wszystkiego najlepszego dla Antosi sto lat i wszystkiego najlepszego, dużo uśmiechu i samych radości : roza:
wszystkiego najlepszego dla Julianki z okazji imienin

pisałam Wam w czwartek o Kubie, że się nim martwię, martwię się tez tż, nie poznaję go, jakiś taki inny, dziwny, wszystko mu obojętne, Kuba mu w sumie tylko przeszkadza, irytuje, nie było tak, owszem pomaga mi ale czuję, że z łaską i z niechęcią i ze zniecierpliwieniem denerwuje go, że Kuba płacze, że brudzi, że nie je.
Dobra nie smęcę, macie swoje problemy, nie będę dokładać swoich.

silver jak pizza? Smakowała Wam?

ojj :/ a coś mogło na niego tak wpłynąć?

-------------
upiekłam z agatką muffinki czekoladowe

[litllesweetangel]

Napisane przez nancykenator

witajcie poweekendowo,
my dzisiaj wróciliśmy, tż przybity, wszyscy smutni tylko Kubuś wesolutki.
T. już zapowiedziała swoje częstsze wizyty u nas (bo teraz będzie mieć duuuuużo czasu :/)

wpadłam tylko na chwilę się przywitać, poczytam Was trochę i zmykam spać, bo padam dzisiaj pobudki co 1-2h, wczoraj co 2 h,usypianie po każdej ok. 30-45 min, płacz, tracie oczek, nieodkładalność totalna. Nie mam siły

wszystkiego najlepszego dla Antosi sto lat i wszystkiego najlepszego, dużo uśmiechu i samych radości : roza:
wszystkiego najlepszego dla Julianki z okazji imienin

pisałam Wam w czwartek o Kubie, że się nim martwię, martwię się tez tż, nie poznaję go, jakiś taki inny, dziwny, wszystko mu obojętne, Kuba mu w sumie tylko przeszkadza, irytuje, nie było tak, owszem pomaga mi ale czuję, że z łaską i z niechęcią i ze zniecierpliwieniem denerwuje go, że Kuba płacze, że brudzi, że nie je.
Dobra nie smęcę, macie swoje problemy, nie będę dokładać swoich.

silver jak pizza? Smakowała Wam?

Moze jest przemeczony praca? Pogadaj z nim, moze musi sie wygadac? U nas taka irytacja pojawila sie ze zmeczenia. Mielismy dosc, tylko bysmy spali a jak mloda miala okres ciaglego jeczenia to bylo ciezko





Czy u was tez jest taka fejsbukowa moda na filmiki i nominacje do wypicia piwa ?

[hje]

Napisane przez litllesweetangel

Czy u was tez jest taka fejsbukowa moda na filmiki i nominacje do wypicia piwa ?

Tak, i już mnie uj strzela

[mala_19kw]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45179996]no to mam dla ciebie inwencję

http://faszynfromraszyn.pl/show,5768...aznokcie..html




ojj :/ a coś mogło na niego tak wpłynąć?

-------------
upiekłam z agatką muffinki czekoladowe[/QUOTE]

Boże co to


Oski ominał dzis druga drzemke,wiec dał sie uspac o 19;10 juz na noc.
Ja juz wykapana,przed chwila obcinałm tz włosy a teraz zajadam kolacje dlatego bez pl znaków,dłoń mam zajManą

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Little, nie, to nowa zabawa, czytałam o tym dzisiaj :/ kolejne, za przeproszeniem, poyebanstwo :/ http://wiadomosci.onet.pl/swiat/alko...iertelne/47sjp

[nafiyqa]

Napisane przez litllesweetangel

Czy u was tez jest taka fejsbukowa moda na filmiki i nominacje do wypicia piwa ?

Moda to za duze slowo, ale rzeczywiscie kilka osob wstawilo cos takiego


My juz po imprezie
Wszystko sie udalo, moj debiutancki 3bit (niebo na ziemi! Wszyscy chwalili, bo podobno nie wyszedl mi taki slodki jak innym i dalo sie zjesc kilka kawalkow za jednym zamachem :P) i muffinki tez

Prezenty tez super (m.in stolik edukacyjny, duzo ubranek i innych drobniejszych zabawek).

Takze wszystko sie udalo.
Od wczoraj bylismy u t., a dzis powrot do domu i do rzeczywistosci

Oby do kolejnej imprezy, za miesiac chrzciny!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LadyWhisper]

hello!

black, ale cudownosci brawa dla meza!!!!

neti, mam nadzieje, ze imprezka sie udala

little, stowencja dla Antosi!!!!

meneq, mialam Ci ostatnio pisac, Pietraszko ma taki sam sliniaczek ale rozowy (gender ) bardzo lubimy! a Yae szogun jejku jak ona smiga, jakby miala motorek w pampersie


dobieglam, 6 miejsce w kobietach, 3 w mojej kategorii wiekowej czas minimalnie gorszy od tego co sobie zalozylam, ale to moja wina, nie wierzylam w swoje sily i ustawilam sie w polowie stawki zamiast na poczatku i musialam wyprzedzac maruderow przez co stracilam minute ale jeeeest dobrze, tyle powera mi to dalo, ze

jutro do ortopedy, esz. ..... kciuki prosze


i bedzie mnie mniej, bo kuzynka przyjechala do nas na tydzien

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

yellow, dla t.
i dla tz tez...... kurka, juz nie wiem co Cipisac kochana

nawijko, za udana imprezke!!!!!


ide spac, Pietraszko dzisiaj histerie ze zmeczenia odstawil, za cholere nie dal sie uspac a padniety byl taki ze na podlodze juz sie kladl i tulil kubusia puchatka z dywanu dopiero musialam wejsc z nim do lozeczka i po prostu przy nim lezec, zasnal w minute, tski biedny padniety zuczek


aaaaaa i w ramach dobrego biegu kupil mi dzisiaj maz nowe buty do biegania

[hje]

Lady, wielkie brawa dla Ciebie!!!
Boże, tak strasznie Ci zazdroszczę tego zacięcia, kondycji, figury... chęci w ogóle Widać, że bieganie to taki Twój motor napędowy, jak się pojawiasz po takim seansie, to aż kipi taka radość i energia z Twoich postów
Jak Cię czytam, to z jednej strony Cię podziwiam, a z drugiej zazdroszczę i przyznam szczerze, że jesteś dla mnie prawdziwym przykładem

[sylwietta1988]

Witam sie dziewczynki u nas dzien nawet udany, po południu pojechalismy do moich dziadków, dziec prezentował wszystkie swe umiejętnosci i był zachwycony podziwem jaki mu okazywali narcyz jeden a jak wrócilismy to od razu rzucił sie w strone swoich ksiażeczek, jakby ich co najmniej pól roku nie widział a zaczytany tak był, ze nie reagował na zadne sygnały z mojej strony

Napisane przez misiaeel

oglądam film na tvn i non stop ryczę:/ dobrze, że są teraz reklamy

jaki film?
W tym tygodniu, chyba we wtorek na TVN ma byc piękny, juz raz oglądałam, pobeczałam sie nawet tylko troche poznawo bo o 21,30 a trwa dosc długo . "Wróg u bram" naprawde polecam

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45170177]ale to z reguły tak właśnie, najpierw 4 potem kły dopiero

[/QUOTE]to mój dziec indywidualista jest

Napisane przez mala_19kw

Miód na moje serce. Prośbę spełnię Nie ma problemu
Mój synek przespał kolejną całą noc Od przedwczoraj na noc zagęszczam mu mleko kleikiem kuku. i chyba to działa-nie wiem,w każdym razie poobserwuje
Wstał dziś o 7;40 - także bardzo bardzo się wyspałam
Będzie energia na kolejny tydzień
.

i brawa za nocke

Napisane przez YellowSheep

Witam się z Wami

Właśnie trzaskam foty i istnieje realna szansa ze będę mieć wieczór dla siebie po tym ciężkim tygodniu zarwanych nocy juz nie mogę się doczekać aż skończę.
Wczoraj robiliśmy mini roczek - była moja mama ze swoim M., babcia i teście no i my. Czyli malutko. I od wczoraj już nie mam zamiaru przejmować się t. - oni po prostu są do d. i inni nie będą. Na wstępie t. znalazł pajęczynę i zrobił mi o to wyrzuty. Potem mieli pretensje do tż ze niby drzwi zepsuł i nie omieszkali stwierdzić że musimy to naprawić i ze to jest ICH mieszkanie i mamy sobie uważać bo nie u siebie jesteśmy. Potem było nie lepiej a od 18 juz co 5 minut mówili że jadą do domu i przed 8 pojechali.
Mały był przeszczesliwy ze tyle ludzi i ciągle się śmiał ja też lubię takie imprezy rodzinne ale niestety t. nie potrafią się zachować i w sumie nie wiem o co od samego początku byli wkurzeni. Pewnie o to że byli w Katowicach juz o 11 a byli do nas zaproszeni na 16. No ale ja z pracy wróciłam chwilę przed 15 to co, miałam nie być na imprezie swojego synka bo t. sobie życzą zrobić ja o 12? koniec końców jak wyszli to odetchnęliśmy a wszyscy mało się nie posikali ze śmiechu jak 3 raz próbowałam położyć Oliwiera spać a on mi uciekł w samym pampersie a leciał tak ze nie mogłam nadążyć i jeszcze z jakim radosnym śmiechem i piskiem za 4 razem odpuścilam bo nie zdążyłam dojść do drzwi a on już stał w lozeczku i skakał pod sufit i poszedł spać dopiero jak wszyscy poszli.

Tż - bez zmian, wybaczcie że nie cytuję Was ale wszystko przeczytałam, bokeh pytałaś jak sobie radzę - no nie radzę sobie. Cały czas się zastanawiam jak to rozwiązać, jak będzie wyglądało moje życie i ogólnie mam głowę pełną różnych myśli, na razie jestem w kropce...

kuźwa, takich tesciów to w rakiete i baju baj w czarną dziure, az mnie skreca jak czytam mimo wszystko roczek chyba udany? takze gratuluje i bardzo przykro mi z powodu tzta...... mam nadzieje, ze decyzja jaką podejmiesz okaze sie tą najlepszą

Napisane przez treselle0

dzien dobry
My dzis wstaliśmy o 8...ale nocka faataalna, wstaje cała obolała od leżenia z wyciagnietym cycuchem Nie wiem, czy to zeby czy etap, ale (powtórze jest fatalnie ... No, ale poranek milutki, zjedliśmy sniadanko bylismy w kościółku a potem na placu zabaw. Teraz Olcia drzemie, a ja wklejam ostatnie zdjecia do albumu
Mega sie ciesze naszymi medalami, wczoraj usypiałam olke i łypałam na monitor i super extra fajnie, ze wygrał Kamil, ale troche mi szkoda Kasai, jaki to sympatyczny facet
Bylismy w Kato ogladac okulary i nawet fajne znalazłam, plastikowe za 180 zł, ale jak Pani powiedziała, ze za szkła jeszcze 240 to podziekowałam
Miłej niedzieli dziewuszki!

Kasai sprawia, ze buzia sama sie usmiecha, osobiscie darze go ogromną sympatią, podobnie jak Ammana
co do pogrubionego to

[sylwietta1988]

Napisane przez meneq

U nas impreza bardzo udana, t. z siostra tz wyczarowaly super ciacho dla Yae, ktore sama zainteresowana samodzielnie zjadla. W pewnym momencie jak sw. Mikolaj wygladala - taka miala brode z "kremu". Zdjecie lalek i solenizantki w k. wstawie

brawa małą łakomczuszke zaraz zlukam

Napisane przez BlackSanctum

Szaja, wiesz co, nie jestem pewna, czy w 100% przypadków tak jest - przykładem jest mój mąż, u którego w domu niczego się nie wymagało, nikt nie dbał o porządek, a o szacunku do kobiet i generalnie o uczuciach się nigdy nie rozmawiało... Mój TŻ sam miał potrzebę, aby nauczyć się dbać o porządek i to właśnie on zazwyczaj sprzątał w domu u siebie, sam nauczył się szacunku do kobiet, choć o uczuciach wciąż nie umie rozmawiać, no oczywiście powie, że kocha itp itd, ale żeby opisać jakiś swój nastrój, to niezbyt... - ma silne poczucie obowiązku wobec mnie i małej... I nie ma zmiłuj. Choć w domu go tego nie nauczyli... Bo jego mama przecież nie słyszy i żyje w swoim świecie, a ojciec, no cóż, jest jaki jest... A mój TŻ jest bardzo sumienny, jest wspaniałym mężem, ojcem, bardzo dba o nas i o wszystko, co jest z nami związane.

Dziewczyny, chciałam Wam pokazać, co mój mąż dla mnie zrobił na kursie spawania, na który chodzi (jeszcze tylko 4 dni ) - zrobił mi ogromną niespodziankę. Ta ramka jest bardzo duża, jeszcze jej nie skończył, bo chce jeszcze to małe serduszko dospawać i pomalować ją, ale bardzo mi się podoba, uwielbiam własnoręcznie wykonane prezenty.

wspaniały prezent, prosto z serca, Twój mąz to naprawde ciepły facet- nawet na zdjeciach widac

Napisane przez fewcia

Dzisiaj pobudka o 3.30. Blanka obudziła się z tak potwornym płaczem, nie wiedziałam jak ją uspokoić, posmarowałam w końcu dziąsełka i nic. Płacz okrutny. Więc M. zrobił mleczko, nie chciała, przykurczyłam Jej nóżki do brzuszka i zaczęły iść takie okropne bączki, po pierwszych kilku się uspokoiła, ale nie umiała się wyciszyć. więc utuliłam Ją na rękach, nie pamiętam kiedy wczesniej miało to miejsce. Czułam, że jest moja, że zrobię dla Niej wszystko, nie prześpię milion nocy jeśli będzie trzeba Zasnęła wtulona we mnie i spała 40 min. Wstała w dużo lepszym humorze



wczoraj wieczór bardzo udany, uśmiałam się do łez. Mężo tylko nie w humorze, bo dzieci znajomych to istne tajfuny, jak mi dzisiaj opowiadał co oni robili w Blanki pokoju (ja siedziałam z gośćmi w salonie, a TŻ z dziećmi ), to aż się za głowę złapałam...


Lecę poczytać co u Was

Biedna Blaneczka... U nas tez sie tak zdarzyło dwukrotnie, z siebie wychodziłam, zeby małego uspokoic a on tak przerazliwie płakał.... Najgorsze to fakt bycia bezradną czasami....
No i kolejny raz powtórze- miec takiego meza to lepiej niz trafic 6 w totka klask i:

Napisane przez s i l v e r

znaczy ,że takie duże??


Super! Ja chciałam iść do kina a nawet nie ma kiedy Tż od czw pracuje cały czas od 10-21....... Chcę gdzieś wyjść z mężem dawno nigdzie nie byliśmy razem, sami .....

dokładnie tak oczyska na pierwszym planie
a kiedy tztowi sie zmieni czas pracy? kurcze, juz niedługo Ty wracasz..... jak Twoje zmiany beda? Mam nadzieje, ze nie bedziecie sie ciagle mijac..... :cmok :

[s i l v e r]

Napisane przez mala_19kw

Silver-jedną miarkę taką (od mleka) na 180 ml mleka. Dwie to było za dużo dla niego.
Mam nadzieje,że to po tym mi tak ładnie śpi

Dzięki
spróbuję z tym kleikiem

Napisane przez litllesweetangel

Bylo spoko, tyle ze z☠☠☠alam biszkopty przez tza ale tort byl zjadliwy
Prezenciory super, mala zachwycona! Ja dzis bylam w pracy 6-14 I dowiedzialam, sie ze znowu kolejny tydzien nadgodzin.. dobijcie...

Napisane przez misiaeel

http://www.filmweb.pl/film/Bez+mojej+zgody-2009-463328
płakałam razem z Tż.

Super że sesja udana czekamy na fotki

A co do filmu. Oglądałam dawno temu. Ale ryczałam na nim!! Piękny ale smutny.

Napisane przez hje

Muszę się Wam pochwalić - Pola umie, że tak napiszę kolokwialnie - smarkać nochala! : Oczywiście jeszcze dość prowizorycznie to wygląda No ale przykłada się jej chusteczkę - ona dmucha i działa Ale słodko to robi

Napisane przez BlackSanctum

Hje, Oliwka tak samo, już od jakiegoś czasu - nauczyłam ją przy poprzednim katarze i wygląda to komicznie, jak przykłada chusteczkę i trąbi w nią.
Jak skończy, to pokażę gotowe dzieło.

muszę też Darię nauczyć

Napisane przez nancykenator

silver jak pizza? Smakowała Wam?

tulę Cię mocno!
A pizza wyszła pyszna !! dziękuję za przepis mąż był zachwycony
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45179996]
upiekłam z agatką muffinki czekoladowe[/QUOTE]

ja nie umiem się doczekać jak Daria będzie ze mną robić ciasteczka

Napisane przez litllesweetangel

Czy u was tez jest taka fejsbukowa moda na filmiki i nominacje do wypicia piwa ?

pierwsze słyszę

Napisane przez nafiyqa

My juz po imprezie
Wszystko sie udalo, moj debiutancki 3bit (niebo na ziemi! Wszyscy chwalili, bo podobno nie wyszedl mi taki slodki jak innym i dalo sie zjesc kilka kawalkow za jednym zamachem :P) i muffinki tez

Prezenty tez super (m.in stolik edukacyjny, duzo ubranek i innych drobniejszych zabawek).

Takze wszystko sie udalo.
Od wczoraj bylismy u t., a dzis powrot do domu i do rzeczywistosci

Oby do kolejnej imprezy, za miesiac chrzciny!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super że imprezka udana

Napisane przez LadyWhisper

dobieglam, 6 miejsce w kobietach, 3 w mojej kategorii wiekowej czas minimalnie gorszy od tego co sobie zalozylam, ale to moja wina, nie wierzylam w swoje sily i ustawilam sie w polowie stawki zamiast na poczatku i musialam wyprzedzac maruderow przez co stracilam minute ale jeeeest dobrze, tyle powera mi to dalo, ze

PODZIWIAM!!

-----------------------
Darii tak się spodobało stawianie kroczków że dziś sama pół pokoju przeszła Jak ona się przy tym cieszy!!Najcudowniejszy widok
Jak siedzi to jeszcze nie potrafi sama wstać. Ale jak ją trzymam i puszczę to idzie sama oczywiście jeszcze się przewraca ale o dziwo wogóle nie płacze tylko jeszcze bardziej się cieszy że sama chodzi Moja kochana!

[sylwietta1988]

Napisane przez fewcia

Pytałam, powiedział, że specjalnie dla Ciebie poszuka


Nie wiem czym sobie zaslużyłam na takiego partnera.

bo jestes taka jaka jestes i amen!

Napisane przez litllesweetangel

Tosinkowa panienka dziekuje bardzo za zyczonka


Bylo spoko, tyle ze z☠☠☠alam biszkopty przez tza ale tort byl zjadliwy
Prezenciory super, mala zachwycona! Ja dzis bylam w pracy 6-14 I dowiedzialam, sie ze znowu kolejny tydzien nadgodzin.. dobijcie...

ło matulu..... wspólczuje....

Napisane przez sarah67

a wiecie, ze ja po pordzie balam sie dzidzie dotykac i cale szczescie ze wzielismy pokoj rodzinny, i na poczatku to maz Ja przebieral bo ja sie balam, pozniej Mama u nas byla to pokazywala jak kapac i pozniej maz kapal a ja asekurowałam, nom taka ze mnie matka byla na poczatku



a dzis w koncu nie smęce bo fajny dzien mielsimy, maz przyszedl z pracy o 9:30 i pojechalismy sobie na spacer z dzidzia i siostra pozniej na obiadek poszlismy, i pozniej na basen, i na tym basenie tez jest taki malusi basenik, ze |Natusia tam sobie raczkowala w tej wodzie, ale Jej sie podobalo,
wrocilismy i maz biedak znowu do rpacy na 3 godziny poszedl

gratuluje miło spędzonego dnia i baty za pogrubione!

[sylwietta1988]

Napisane przez hje

Muszę się Wam pochwalić - Pola umie, że tak napiszę kolokwialnie - smarkać nochala! Oczywiście jeszcze dość prowizorycznie to wygląda No ale przykłada się jej chusteczkę - ona dmucha i działa Ale słodko to robi

Napisane przez nancykenator

witajcie poweekendowo,
my dzisiaj wróciliśmy, tż przybity, wszyscy smutni tylko Kubuś wesolutki.
T. już zapowiedziała swoje częstsze wizyty u nas (bo teraz będzie mieć duuuuużo czasu :/)

wpadłam tylko na chwilę się przywitać, poczytam Was trochę i zmykam spać, bo padam dzisiaj pobudki co 1-2h, wczoraj co 2 h,usypianie po każdej ok. 30-45 min, płacz, tracie oczek, nieodkładalność totalna. Nie mam siły

wszystkiego najlepszego dla Antosi sto lat i wszystkiego najlepszego, dużo uśmiechu i samych radości : roza:
wszystkiego najlepszego dla Julianki z okazji imienin

pisałam Wam w czwartek o Kubie, że się nim martwię, martwię się tez tż, nie poznaję go, jakiś taki inny, dziwny, wszystko mu obojętne, Kuba mu w sumie tylko przeszkadza, irytuje, nie było tak, owszem pomaga mi ale czuję, że z łaską i z niechęcią i ze zniecierpliwieniem denerwuje go, że Kuba płacze, że brudzi, że nie je.
Dobra nie smęcę, macie swoje problemy, nie będę dokładać swoich.

silver jak pizza? Smakowała Wam?

bardzo mocno przytulam i zeby było jasne- nam tu smecic wolno a nawet trzeba jesli tylko to pomoze- w jakimkolwiek stopniu

Napisane przez LadyWhisper

dobieglam, 6 miejsce w kobietach, 3 w mojej kategorii wiekowej czas minimalnie gorszy od tego co sobie zalozylam, ale to moja wina, nie wierzylam w swoje sily i ustawilam sie w polowie stawki zamiast na poczatku i musialam wyprzedzac maruderow przez co stracilam minute ale jeeeest dobrze, tyle powera mi to dalo, ze

jutro do ortopedy, esz. ..... kciuki prosze

kciuki za jutro są juz
no i wielkie gratulacje za wyniki

Nawijko super, ze wypieki Ci wyszły gratuluje udanej imprezki

Ja uciekam, bo net mi tak zamula, ze omatkoswieto nerwicy mozna dostac

[s i l v e r]

Napisane przez sylwietta1988

dokładnie tak oczyska na pierwszym planie
a kiedy tztowi sie zmieni czas pracy? kurcze, juz niedługo Ty wracasz..... jak Twoje zmiany beda? Mam nadzieje, ze nie bedziecie sie ciagle mijac..... :cmok :

Nie zmieni mu się.
Tż pracuje różnie. Albo od 10-21 albo od 13.00 do 21.00 albo od 9.00-18.00...
Jak robi często po całych dniach to potem ma więcej wolnych dni.
A ja mam różnie godziny pracy. Zdarza się, że też cały dzień :/ ale często mam tak że na rano do południa albo na odwrót. Najpóźniej do 19.00. Chyba że przeniosą mnie na inny sklep to wtedy inne godz pracy będą.......... ehh boję się tego powrotu. Będzie ciężko.........
Jutro idę do pracy i mam nadzieję że w końcu się czegoś dowiem co ze mną [COLOR="Silver"]

aha. no i jest bardzo prawdopodobne że będziemy się ciągle mijać

Napisane przez fewcia

Nie wiem czym sobie zaslużyłam na takiego partnera.

jak to czym?? Tym że jesteś równie CUDOWNA!!

Lady, za jutro!


Lecę spać laseczki Pa Pa