ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-04, 20:36   #151
plesiunia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 1 850
GG do plesiunia
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Przebiega bardzo sinusoidalnie. Aktualnie biorę wenlafaksynę, karbamazepinę, węglan litu, mirtazapinę i olanzapinę. Wychodzę ze sporego dołka.
ja też mam karabamazepinę i olanzapine ale po olanzapinie bym pewnie chodziła wiecznie w dołku a po karbamazepinie zaczęłam podwójnie widzieć
__________________
Wakacje


plesiunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-04, 20:54   #152
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Przebiega bardzo sinusoidalnie. Aktualnie biorę wenlafaksynę, karbamazepinę, węglan litu, mirtazapinę i olanzapinę. Wychodzę ze sporego dołka.
Widzę, że bogaty arsenał. Ja aktualnie przyjmuję kwas walproinowy i olanzapinę. Na karbamazepinę mam alergię. Moja psychiatra rozważa opcję wprowadzenia litu, ale chciałaby, aby to miało miejsce na oddziale. A u Ciebie jak wyglądało wprowadzanie go?

Pozwolę sobie tutaj odpisać, odnośnie Poznania, bo mamy tutaj węższe grono. Leczę się w Lesznie, bo jestem z jego okolic. Jeżeli zdecyduję się na zmianę lekarza, to uderzę już wtedy na Poznania. Rozumiem, że Ty się tak leczysz, tak?
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-05, 13:01   #153
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Widzę, że bogaty arsenał. Ja aktualnie przyjmuję kwas walproinowy i olanzapinę. Na karbamazepinę mam alergię. Moja psychiatra rozważa opcję wprowadzenia litu, ale chciałaby, aby to miało miejsce na oddziale. A u Ciebie jak wyglądało wprowadzanie go?

Pozwolę sobie tutaj odpisać, odnośnie Poznania, bo mamy tutaj węższe grono. Leczę się w Lesznie, bo jestem z jego okolic. Jeżeli zdecyduję się na zmianę lekarza, to uderzę już wtedy na Poznania. Rozumiem, że Ty się tak leczysz, tak?
Lit miałam wprowadzony w czasie pobytu w szpitalu - pamiętam częste badania krwi i długie celowanie w odpowiednią dawkę. Znoszę go całkiem dobrze, choć czasem drżą mi po nim ręce (rzadko). Najgorzej jest go połknąć - wielka tabletka i specyficzny smak - później już z górki. Karbamazepinę chciałabym odstawić - strasznie mnie zamula. Możesz napisać coś więcej o kwasie walproinowym?

Szukam tam lekarza i miałam nadzieję, że może kogoś mi polecisz.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-05, 13:11   #154
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Lit miałam wprowadzony w czasie pobytu w szpitalu - pamiętam częste badania krwi i długie celowanie w odpowiednią dawkę. Znoszę go całkiem dobrze, choć czasem drżą mi po nim ręce (rzadko). Najgorzej jest go połknąć - wielka tabletka i specyficzny smak - później już z górki. Karbamazepinę chciałabym odstawić - strasznie mnie zamula. Możesz napisać coś więcej o kwasie walproinowym?

Szukam tam lekarza i miałam nadzieję, że może kogoś mi polecisz.
A mogłabyś coś więcej napisać o pobycie w szpitalu psychiatrycznym z ChAD? Poszłaś na oddział z diagnozą, czy dopiero tam Ci ją postawili?

Czyli potwierdzasz teorię mojej psychiatry, że lit najlepiej wprowadzać na oddziale.

Ja niestety nie jestem specjalistą w sprawie leków. Wiem o nich tylko tyle, ile wyczytam w ulotce oraz z własnego doświadczenia. Początkowo ten stabilizator przyjmowałam w leku o nazwie Convulex, doszłam do dawki 1000mg dziennie, ale okazała się bezskuteczna. Później po krótkiej przerwie zaczęłam go stosować "pod postacią" Depakine Chrono i aktualnie biorę dawkę 1500mg, ale niestety nie zaobserwowałam ustabilizowania mojego nastroju. Może odrobinę moje górki są lżejsze, ale na prawdę minimalnie. Tutaj jest różnica między nami, bo Ty wychodzisz z dołka, a ja walczę z nawracającymi maniami. Cały czas nie możemy dobrać z moją psychiatrą leków, ciągle zmieniamy, dlatego rozważam opcję szpitala, ale w moim przypadku nie jest to takie proste.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-05, 16:34   #155
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
A mogłabyś coś więcej napisać o pobycie w szpitalu psychiatrycznym z ChAD? Poszłaś na oddział z diagnozą, czy dopiero tam Ci ją postawili?

Czyli potwierdzasz teorię mojej psychiatry, że lit najlepiej wprowadzać na oddziale.

Ja niestety nie jestem specjalistą w sprawie leków. Wiem o nich tylko tyle, ile wyczytam w ulotce oraz z własnego doświadczenia. Początkowo ten stabilizator przyjmowałam w leku o nazwie Convulex, doszłam do dawki 1000mg dziennie, ale okazała się bezskuteczna. Później po krótkiej przerwie zaczęłam go stosować "pod postacią" Depakine Chrono i aktualnie biorę dawkę 1500mg, ale niestety nie zaobserwowałam ustabilizowania mojego nastroju. Może odrobinę moje górki są lżejsze, ale na prawdę minimalnie. Tutaj jest różnica między nami, bo Ty wychodzisz z dołka, a ja walczę z nawracającymi maniami. Cały czas nie możemy dobrać z moją psychiatrą leków, ciągle zmieniamy, dlatego rozważam opcję szpitala, ale w moim przypadku nie jest to takie proste.
Ja brałam Depakine właśnie 1500 mg, niestety, dalej miałam doły (oczywiście, razem z antydepresantem). Na samych antydepresantach (kombinowałam) było cudownie (żadnej hipomanii, o którą martwił się lekarz), ale ze stabilizatorem... dół.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 07:35   #156
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ja brałam Depakine właśnie 1500 mg, niestety, dalej miałam doły (oczywiście, razem z antydepresantem). Na samych antydepresantach (kombinowałam) było cudownie (żadnej hipomanii, o którą martwił się lekarz), ale ze stabilizatorem... dół.
A teraz bierzesz jakies leki?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 10:02   #157
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ja brałam Depakine właśnie 1500 mg, niestety, dalej miałam doły (oczywiście, razem z antydepresantem). Na samych antydepresantach (kombinowałam) było cudownie (żadnej hipomanii, o którą martwił się lekarz), ale ze stabilizatorem... dół.
Możesz napisać coś więcej o tym odstawieniu stabilizatorów? Stopniowo jakoś czy od razu? Co się z Tobą działo? Też mnie kusi, bo łykam max dawki 2 antydepresantów i nadal czuję się jak zwłoki.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 11:12   #158
plesiunia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 1 850
GG do plesiunia
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Możesz napisać coś więcej o tym odstawieniu stabilizatorów? Stopniowo jakoś czy od razu? Co się z Tobą działo? Też, mnie kusi, bo łykam max dawki 2 antydepresantów i nadal czuję się jak zwłoki.
ja wciąż biorę finlepsin bo boję się mega dołków a wizyte mam jutro
wczoraj to jak pijana byłam tzn podwójne widzenie i takie chodzenie jak pijak
__________________
Wakacje


plesiunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 12:55   #159
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

plesiunia to może zależąc od tego jaki konkretnie preparat karbamazepiny przyjmujesz i czasami zmiana pomaga
__________________
01.01.2014 r. Szlaban na internet!
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 16:23   #160
plesiunia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 1 850
GG do plesiunia
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez fankapsychiatrii Pokaż wiadomość
plesiunia to może zależąc od tego jaki konkretnie preparat karbamazepiny przyjmujesz i czasami zmiana pomaga
jutro idę do lekarza wizyte mam niby dopiero 14 marca ale mój tato ma 7 przyjść po recepte dla mamy i lekarka powiedziała że bez problemu mogę przyjść razem z nim to mnie przyjmie. Początkowo miałam nie iść a dopiero w marcu ale jednak od początku tygodnia jest tragedia... nawet sobie jeździłam nożem po rękach i mam pełno śladów a tak we wtorek - rano górka fajne samopoczucie a wieczorem dół jakiego dawno nie miałam
__________________
Wakacje


plesiunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 16:26   #161
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Hej.
Ja już po wizycie. Mam znowu zwiększone dawki. Depakine Chrono 2x1000mg i olanzapinę 2x5mg. Jak do marca nie będzie poprawy, to dołączamy kolejny lek. Hospitalizację odkładamy na wakacyjny okres. Pośmiałyśmy się z tych egzorcyzmów.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-06, 16:54   #162
plesiunia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 1 850
GG do plesiunia
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Hej.
Ja już po wizycie. Mam znowu zwiększone dawki. Depakine Chrono 2x1000mg i olanzapinę 2x5mg. Jak do marca nie będzie poprawy, to dołączamy kolejny lek. Hospitalizację odkładamy na wakacyjny okres. Pośmiałyśmy się z tych egzorcyzmów.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka
To chyba dobrze
__________________
Wakacje


plesiunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 18:28   #163
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
A teraz bierzesz jakies leki?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Możesz napisać coś więcej o tym odstawieniu stabilizatorów? Stopniowo jakoś czy od razu? Co się z Tobą działo? Też mnie kusi, bo łykam max dawki 2 antydepresantów i nadal czuję się jak zwłoki.

Obecnie nie biore, ale zastanawialam sie nad pojsciem po lekarza, bo mam takie wahania, ze szok nie wiem, jak ludzie ze mna wytrzymuja.
Depakine wtedy odstawilam, zaczelam brac mniejsze dawki, zauwazylam 'poprawe' (dla mnie kazdy dzien bez dola byl wtedy poprawa, bo mialam gleboka depresje) na samych antydepresantach, poza tym, powtorze: nie ufam lekarzom, no i bardzo dlugo i trudno dobiera sie leki, wiec oczywiscie spodobalo mi sie to i odstawilam stabilizator. Na samych antydepresantach bylo pieknie, ale znowu zaczela sie sinusoida.
Nie wiem, czy mialam hipomanie, czy moze prawie manie, alr teraz dziekuje Silom Wyzszym, ze wyszlam calo z tego, co wtedy wyrabialam
No a teraz sa takie jazdy ale martwi mnie wlasnie tycie (nie bralam Depakine dlugo, wiec nie wiem, ale podobno puchnie sie po nim i wypadaja wlosy, mialam na oddziale kilka kobit, ktore byly takie opuchniete).
Martwie sie o wlosy i wage. O wage najbardziej. I tak mam ED, ciagle jestem na granicy wagi prawidlowej, nie znioslabym przytycia nawet 5 kg o wlosach nie wspomne.
I ostatnio ciagle te natretne mysli. Na szczescie nie odczuwam leku ani napadow paniki
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-09, 12:10   #164
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Też mi włosy po lekach strasznie zaczęły lecieć, pomogła mi ta maska (ostatnio bywa w Biedronkach po 1.99 zł). Lecą nadal, ale o 1/3 mniej. Dobre i to.

__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2014-02-09 o 12:11
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 17:01   #165
ing_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 470
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Czy moglabym dolaczyc? w zeszlym tygodniu zdiagonozowano u mnie przewlekła ChAD , gdyz trwa to juz 4-5 rok. Dopiero niedawno zdecydowalam sie na wizyte u psychiatry , wczesniej nie mialam odwagi. Mam przepisany lek - Seronil. Moze ktos z Was tez go brał? Mam nadzieje, ze zaczne powoli normalnie funkcjonowac
__________________
Czas się zmienić.
ing_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-11, 19:16   #166
Jo asia
Rozeznanie
 
Avatar Jo asia
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Konstancin Jeziorna
Wiadomości: 679
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Witaj ing Tak się składa że biorę już bardzo długo seronil 1-0-0 ( rano)Zolaxa Rapid 0-0-1 ( wieczór) i neurotop 1-0-1. Seronil ma działać jako pobudzenie z rana( czyli typowy na wyjście z dołka), zolaxa na spokojny sen bez lęków, a neurotop to mój stabilizator. Miałam sytuacje wchodzenia w dołek ostatnio to brałam połówkę seronilu i mniej stabilizatora gdyż on też trochę spowalnia. Teraz oceniam stan powiedzmy w normie, ale dość długo nie byłam u mojego psychiatry, więc wybieram się. Czasem dobrze jest się skonsultować.
__________________
moje biżu na blogu => http://joasiaart.blogspot.com/

wymiana biżuterii hand made => https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=616773
Jo asia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 19:21   #167
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez ing_ Pokaż wiadomość
Czy moglabym dolaczyc? w zeszlym tygodniu zdiagonozowano u mnie przewlekła ChAD , gdyz trwa to juz 4-5 rok. Dopiero niedawno zdecydowalam sie na wizyte u psychiatry , wczesniej nie mialam odwagi. Mam przepisany lek - Seronil. Moze ktos z Was tez go brał? Mam nadzieje, ze zaczne powoli normalnie funkcjonowac
Cześć, ing! Zgłoszenie się do psychiatry nie jest łatwe. Za Tobą trudny - o ile nie najtrudniejszy - krok w stronę zdrowia. Seronil to fluoksetyna, jeśli się nie mylę - kilka dziewczyn ją bierze, pewnie same się wypowiedzą. Masz antydepresant, a dostałaś jakiś stabilizator? Jak się w ogóle teraz czujesz? Planujesz jakąś psychoterapię czy tylko leki?
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 20:14   #168
plesiunia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 1 850
GG do plesiunia
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez ing_ Pokaż wiadomość
Czy moglabym dolaczyc? w zeszlym tygodniu zdiagonozowano u mnie przewlekła ChAD , gdyz trwa to juz 4-5 rok. Dopiero niedawno zdecydowalam sie na wizyte u psychiatry , wczesniej nie mialam odwagi. Mam przepisany lek - Seronil. Moze ktos z Was tez go brał? Mam nadzieje, ze zaczne powoli normalnie funkcjonowac
Hej ja brałam Seronil ja się czułam po nim świetnie, co prawda trochę pusto ale miałam energie. Pusto to znaczy moje emocje były stępione, nie przeżywałam wszystkiego aż tak bardzo...
__________________
Wakacje


plesiunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 23:03   #169
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez ing_ Pokaż wiadomość
Czy moglabym dolaczyc? w zeszlym tygodniu zdiagonozowano u mnie przewlekła ChAD , gdyz trwa to juz 4-5 rok. Dopiero niedawno zdecydowalam sie na wizyte u psychiatry , wczesniej nie mialam odwagi. Mam przepisany lek - Seronil. Moze ktos z Was tez go brał? Mam nadzieje, ze zaczne powoli normalnie funkcjonować
Witaj na wątku. Ja niestety nie miałam do czynienia z lekiem, o którym mowa, jednak trzymam kciuki za Twoje leczenie i mam nadzieję, że lek okaże się skuteczny.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-12, 09:05   #170
ing_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 470
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Cześć, ing! Zgłoszenie się do psychiatry nie jest łatwe. Za Tobą trudny - o ile nie najtrudniejszy - krok w stronę zdrowia. Seronil to fluoksetyna, jeśli się nie mylę - kilka dziewczyn ją bierze, pewnie same się wypowiedzą. Masz antydepresant, a dostałaś jakiś stabilizator? Jak się w ogóle teraz czujesz? Planujesz jakąś psychoterapię czy tylko leki?
narazie dostalam tylko ten jeden, ale psychiatra mowila ze później dolaczymy stabilizator, nareszcie mam wizyte kolejna 25 lutego zeby sprawdzić jak po tym okresie lek na mnie działa. Obecnie mam stan taki mieszany
rano jest dobrze, jestem pobudzona, mam duza energie, pod wieczór duże uczucie pustki, przygnębienie i placz. Wciąż jestem obojętna i mam lęki. bardzo dziękuję wam za odpowiedzi
__________________
Czas się zmienić.
ing_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 19:25   #171
Shazney
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 047
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Witajcie , lekarz przepisał mi nowy lek - Valdoxan 25mg. Dzisiaj zażyłam pierwszą dawkę i nie wiem czego się spodziewać. Mam jakiś opór w braniu tabletek, ale postanowiłam się zmusić dla dobra bliskich mi osób. Czy stosujecie/stosowałyście może też ten lek? Wspomógł was? Wiem, że to kwestia indywidualna, jednak interesują mnie opinie na temat tego preparatu.
__________________

Never underestimate the power of good morning texts, apologies,
and random compliments.
Shazney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 22:02   #172
Jo asia
Rozeznanie
 
Avatar Jo asia
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Konstancin Jeziorna
Wiadomości: 679
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Obecnie nie biore, ale zastanawialam sie nad pojsciem po lekarza, bo mam takie wahania, ze szok nie wiem, jak ludzie ze mna wytrzymuja.
Depakine wtedy odstawilam, zaczelam brac mniejsze dawki, zauwazylam 'poprawe' (dla mnie kazdy dzien bez dola byl wtedy poprawa, bo mialam gleboka depresje) na samych antydepresantach, poza tym, powtorze: nie ufam lekarzom, no i bardzo dlugo i trudno dobiera sie leki, wiec oczywiscie spodobalo mi sie to i odstawilam stabilizator. Na samych antydepresantach bylo pieknie, ale znowu zaczela sie sinusoida.
Nie wiem, czy mialam hipomanie, czy moze prawie manie, alr teraz dziekuje Silom Wyzszym, ze wyszlam calo z tego, co wtedy wyrabialam
No a teraz sa takie jazdy ale martwi mnie wlasnie tycie (nie bralam Depakine dlugo, wiec nie wiem, ale podobno puchnie sie po nim i wypadaja wlosy, mialam na oddziale kilka kobit, ktore byly takie opuchniete).
Martwie sie o wlosy i wage. O wage najbardziej. I tak mam ED, ciagle jestem na granicy wagi prawidlowej, nie znioslabym przytycia nawet 5 kg o wlosach nie wspomne.
I ostatnio ciagle te natretne mysli. Na szczescie nie odczuwam leku ani napadow paniki
Ja również miałam ten sam dylemat, brałam depakine, pojawiła się wypadanie włosów i przybranie na wadzę. Na szczęście po tym jak włosy mi zaczęły wypadać zmieniono mi lek i po tym leku - a jest to neurotop retard, udało mi się schudnąć i stan się ustabilizował. Potwierdzam jednak że po depakinie przytyłam, ale jest zawsze możliwość zmiany leku. Ja jestem jednak tym przypadkiem, że mam krótkie dołki ale za to najbardziej i najdłużej jestem w stanie miani. Udaje mi się to jednak już od 7 lat kontrolować bez pobytu w szpitalu. Polecam za to chudnąć w okresie hipomani czy na lekkiej górce. Ale jak jest deprecha to ciężko jest kontrolować się z jedzeniem

Mimo tego odradzam odstawianie leków z powodu- bo przytyję- to może skończyć się nawrotem gorszym choroby i pobytem w szpitalu. Jeśli mamy dobrego psychiatrę to można dobrać odpowiednie leczenie i bardziej bym szła w tą stronę. Kaguya pozdrawiam, trzymam kciuki za opanowanie górek i dołków
__________________
moje biżu na blogu => http://joasiaart.blogspot.com/

wymiana biżuterii hand made => https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=616773

Edytowane przez Jo asia
Czas edycji: 2014-02-19 o 22:09
Jo asia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 22:11   #173
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Ja aktualnie przyjmuję dawkę Depakine Chrono 2000mg na dobę i z każdym zwiększeniem jej ( startowałam 2x300mg), to widzę jak mój apetyt rośnie. Mogłabym żreć ( bo jeść to mało powiedziane! ) całymi dniami i są chwile, że przestaję to kontrolować. Bardzo mnie to martwi, bo dopiero co cieszyłam się ze zrzucenia wagi po ciąży, a tu ciągle rośnie. Nie chcę oczywiście zniechęcać do leku, bo reakcja na niego jest kwestią indywidualną. Ja przy aktualnej dawce widzę wreszcie poprawę w samopoczuciu i też mam dylemat: czuć się lepiej i być grubą, czy wpadać w manię i być szczupłą. Na tę chwilę wybrałam pierwszą opcję, a wagę próbuję gubić poprzez ćwiczenia.

Co do włosów, to gdy brałam Depakine Chrono ok. 3 lat temu, to wypadały mi okropnie, a aktualnie, gdy wróciłam do tego leku, to nie zauważyłam, aby to było u mnie skutkiem ubocznym.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-24, 08:12   #174
Bookeaterka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 3
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Hej dziewczyny,

Chciałabym się przyłączyć do dyskusji jeśli można. Również cierpię na CHAD. Zdiagnozowano go u mnie jak miałam 17 lat, potem 8 lat remisji( nie brałam w tym okresie żadnych leków), gdzie nie działo się kompletnie nic złego z moim nastrojem, niestety na skutek przeciążenia spowodowanego sytuacjami stresowymi w pracy i na uczelni choroba powróciła niszcząc całe moje dotychczasowe życie. Czytając Wasze posty zwróciłam uwagę na kilka rzeczy: m.in. ilość branych farmaceutyków, w jednym poście przeczytałam, że jedna z Was bierze aż 5 różnych leków. To chyba nie jest dobry lekarz biorąc pod uwagę fakt, że każdy z tych leków ma szkodliwe działanie na nerki oraz wątrobę (nie wspominając o możliwych do wystąpienia efektów ubocznych), a jak miesza się jeszcze kilka różnych leków to potencjał szkodliwości jest naprawdę wysoki. Ja przy pierwszym epizodzie choroby również brałam normotymiki ( kwas walproinowy, Depakine) ale dość szybko zrezygnowałam z tego leku bo powodował otępienie, senność, problemy z funkcjami poznawczymi( pamięć, myślenie, koncentracja, uwaga). Po tej 8 letniej przerwie od leków, w szpitalach(bo było ich wiele) zaaplikowali mi Abilify i Lamotryginę, czułam się stosunkowo dobrze, do momentu kiedy nie pojawiły się stany depresyjne, wtedy psychiatra włączył Effectin (wenlafaksynę). I skończyło to się tragicznie, bo bardzo szybko zareagowałam na tą substancję, wchodząc błyskawicznie w stan rozpędzonej hipomanii. Co oczywiście znalazło swój finał w szpitalu. Trafiłam w końcu na bardzo kompetentnego i mądrego psychiatrę (co jest rzadkością, bo ich główne zadanie opiera się na wypisywaniu recept bez wglądu w jakość życia pacjenta).On mianowicie oznajmił mi przedstawiając dane, że we współczesnej psychiatrii, w CHAD nie stosuje się żadnych antydepresantów, z racji takiej, że nie skutkują w walce z depresją, za to bardzo szybko wzbudzają w chorych stany maniakalne. Przepisał mi tylko jeden lek- minerał, który naturalnie występuje w przyrodzie a nawet w nas samych, lit. Miałam wiele obaw związanych z przyjmowaniem tego leku, martwiłam się , że będzie to uciążliwe z racji powtarzanych pomiarów stężenia litu we krwi, gdzieś tam wyczytałam, że można przytyć sporo a nawet, że włosy mogą wypadać. Na szczęście niepotrzebnie się martwiłam, bo nie odczuwam żadnych skutków ubocznych ani w ogóle tego, że przyjmuje rano i wieczorem po tabletce litu.
Drugim wątkiem do jakiego chciałabym się odnieść jest psychoterapia. Miałam w przeszłości wiele prób i podejść do psychologów/psychoterapeutów, z których wychodziłam niezadowolona, nieufna, wrogo nastawiona. Też na pewno w dużej mierze dlatego, że byłam tam wysyłana przez rodziców. Po ostatniej hospitalizacji ( 1,3 roku temu) gdzie choroba dokonała olbrzymiego spustoszenia w moim życiu, a szczególnie w relacjach z ludźmi sama poczułam konieczność terapii. Za kilka dni minie rok od kiedy jestem na intensywnej terapii, bo 2 razy w tygodniu. To była i jest najlepsza inwestycja w moim życiu. W końcu uświadomiłam sobie wiele aspektów związanych z moją osobą, przyjrzałam się schematom zachowania które uskuteczniałam bezrefleksyjnie, dotarłam w głąb siebie i przebaczyłam sobie wiele kwestii. Oczywiście te spotkania nie były łatwe i przyjemne, niejednokrotnie wychodziłam zapłakana i zdewastowana emocjonalnie, kiedy czułam każdym receptorem ból mojego istnienia i kiedy docierały do mnie błędy jakie popełniałam. Ale jak porównam siebie sprzed roku i siebie teraz, to różnica jest kolosalna. Ale im bardziej rozumiem siebie to jeszcze więcej widzę obszarów, nad którymi muszę popracować. Mój lekarz, od pierwszej wizyty powiedział mi, że terapia w przypadku CHAD to nie możliwość, ale absolutna konieczność i jest równoważna z farmakoterapią. Dodam tylko, że psychoterapia to nie żadne wróżenie z fusów, tylko specjalistyczna metoda terapeutyczna(aby zostać terapeutą akceptowanym przez PTP potrzeba ok 9 lat nauki a także terapii własnej) , której skuteczność jest potwierdzona najróżniejszymi badaniami naukowymi. Trzeba tylko trafić na odpowiednią i kompetentną osobę, której będziemy w stanie zaufać i zbudować silną relację. Pozdrawiam Was serdecznie i 3mam kciuki za owocne leczenie
Bookeaterka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-27, 22:10   #175
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez Bookeaterka Pokaż wiadomość
Czytając Wasze posty zwróciłam uwagę na kilka rzeczy: m.in. ilość branych farmaceutyków, w jednym poście przeczytałam, że jedna z Was bierze aż 5 różnych leków. To chyba nie jest dobry lekarz biorąc pod uwagę fakt, że każdy z tych leków ma szkodliwe działanie na nerki oraz wątrobę (nie wspominając o możliwych do wystąpienia efektów ubocznych), a jak miesza się jeszcze kilka różnych leków to potencjał szkodliwości jest naprawdę wysoki.
Odpowiem, bo podejrzewam, że piszesz o mnie. Jeśli uważasz się za bardziej kompetentną od kilkunastu lekarzy ze szpitala klinicznego z profesorem na czele, którzy przez 3,5 miesiąca próbowali dobrać optymalną dla mnie dawkę leków, to tutaj możesz składać aplikację o pracę - zapewne przyjmą z otwartymi ramionami tak wybitnego specjalistę w dziedzinie psychiatrii.

Cytat:
Napisane przez Bookeaterka Pokaż wiadomość
Ja przy pierwszym epizodzie choroby również brałam normotymiki ( kwas walproinowy, Depakine) ale dość szybko zrezygnowałam z tego leku bo powodował otępienie, senność, problemy z funkcjami poznawczymi( pamięć, myślenie, koncentracja, uwaga).
Wiele skutków ubocznych mija po kilku tygodniach, wystarczy zaczekać.

Cytat:
Napisane przez Bookeaterka Pokaż wiadomość
Po tej 8 letniej przerwie od leków, w szpitalach(bo było ich wiele) zaaplikowali mi Abilify i Lamotryginę, czułam się stosunkowo dobrze, do momentu kiedy nie pojawiły się stany depresyjne, wtedy psychiatra włączył Effectin (wenlafaksynę). I skończyło to się tragicznie, bo bardzo szybko zareagowałam na tą substancję, wchodząc błyskawicznie w stan rozpędzonej hipomanii. Co oczywiście znalazło swój finał w szpitalu. Trafiłam w końcu na bardzo kompetentnego i mądrego psychiatrę (co jest rzadkością, bo ich główne zadanie opiera się na wypisywaniu recept bez wglądu w jakość życia pacjenta).On mianowicie oznajmił mi przedstawiając dane, że we współczesnej psychiatrii, w CHAD nie stosuje się żadnych antydepresantów, z racji takiej, że nie skutkują w walce z depresją, za to bardzo szybko wzbudzają w chorych stany maniakalne.
To, że Ty tak zareagowałaś nie znaczy, że to jest regułą. Co to za dane, o których piszesz? Kto przeprowadzał badania, na jaką skalę, kiedy? I co zdaniem tego mądrego psychiatry należy robić z ludźmi z fazie głębokiej depresji, skoro antydepresanty są be? Poczekać aż samo przejdzie? Uprzedzę odpowiedź brzmiącą "podać lit" - na efekty podawania litu się czeka, czasami miesiącami, to raz. Poza tym z badań wynika, że przy włączaniu leczenia stabilizatorem podczas ostrego epizodu przez pierwsze 3 miesiące choćby karbamazepina jest wyraźnie skuteczniejsza od litu, na którym aż 40% pacjentów doświadcza nawrotu w ciągu tych 3 miesięcy. Dopiero po tym okresie lit wypadał skutecznie jako lek podtrzymujący. Więcej o skutkach ubocznych litu napiszę pod kolejnym cytatem. ŹRÓDŁO

Cytat:
Napisane przez Bookeaterka Pokaż wiadomość
Przepisał mi tylko jeden lek- minerał, który naturalnie występuje w przyrodzie a nawet w nas samych, lit. Miałam wiele obaw związanych z przyjmowaniem tego leku, martwiłam się , że będzie to uciążliwe z racji powtarzanych pomiarów stężenia litu we krwi, gdzieś tam wyczytałam, że można przytyć sporo a nawet, że włosy mogą wypadać. Na szczęście niepotrzebnie się martwiłam, bo nie odczuwam żadnych skutków ubocznych ani w ogóle tego, że przyjmuje rano i wieczorem po tabletce litu.
Brzmisz w tym momencie jak oszołomy z innego wątku, które twierdzą, że nerwicę leczy się suplementacją i sportem. Cudowny lek, tak bardzo w zgodzie z naturą i obowiązkowo źli psychiatrzy, którzy czerpią życiową energię z przepisywania psychotropów dla funu. Wybacz, ale mam silną alergię na taki bullshit, więc nie będę się bawić w bycie delikatną. To, co sobie wyczytałaś to są marginalne skutki uboczne przyjmowania litu, który - jak każdy lek - niesie ze sobą ryzyko powikłań. Naszym i lekarza zadaniem jest skalkulować, czy potencjalne korzyści z jego zastosowania przewyższają to ryzyko. Pisałaś wcześniej o szkodliwości przyjmowanych przeze mnie leków na nerki - poczytaj sobie tutaj, co lit robi z nerkami. Poczytaj też o osłabieniu czynności tarczycy, drżeniu rąk, zaburzeniach pokarmowych, zmianach skórnych, osłabieniu sprawności intelektualnej i emocjonalnej, senności, bólach i zawrotach głowy i nie ciesz się, że jeszcze tych objawów nie masz, bo wiele z nich pojawia się dopiero przy długotrwałym stosowaniu. Nie jestem w żadnym wypadku przeciwniczką litu - ba, sama go przyjmuję - ale sprzeciwiam się kreowaniu go na cudowny lek na ChAD, bo nim nie jest. Jest dobrym lekiem podtrzymującym dla około połowy chorych (w ok. 25% przypadków pomaga częściowo, w 25% nie daje żadnych pozytywnych efektów), ma swoje skutki uboczne i przeciwwskazania - jak każdy inny lek.

Cytat:
Napisane przez Bookeaterka Pokaż wiadomość
Dodam tylko, że psychoterapia to nie żadne wróżenie z fusów, tylko specjalistyczna metoda terapeutyczna(aby zostać terapeutą akceptowanym przez PTP potrzeba ok 9 lat nauki a także terapii własnej) , której skuteczność jest potwierdzona najróżniejszymi badaniami naukowymi.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2014-04-28 o 00:54
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 16:31   #176
Bookeaterka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 3
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Isza89,

Do "oszołomów" tak jak mnie nazwałaś bardzo mi daleko. Jestem lekarzem a mianowicie-neurochirurgiem. Ale to nie jest ważne. Ważne jest jak traktujesz ludzi, czemu przykład dałaś w swojej odpowiedzi do mnie. Opisałam mój przypadek, moje doświadczenia z chorobą i lekami. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie i również ma każdy ma prawo do swoich doświadczeń, które nie będą negowane przez inne osoby. Nie się dłużej rozpisywać, bo nie mam czasu i muszę wracać do pracy chciałam tylko zwrócić uwagę na traktowanie się z wzajemnym szacunkiem, kulturą i bez osobistych wycieczek, bo to świadczy o naszej kulturze osobistym a także tym co wynieśliśmy z domu.
Bookeaterka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 16:42   #177
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Jestem lekarzem-mam monopol na prawde.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 19:00   #178
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Monopol na prawdę ma ten, kto ją empirycznie udowodni.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 20:30   #179
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

A tak poza tym to jak się czują wątkowe ChAD'ówki ?
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 20:37   #180
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Nie udzielam się tu, bo mam ChAD. Ciekawi mnie natomiast jak to wygląda od strony neurobiologicznej, ta choroba. Czy jest to jakieś zaburzenie w przekazywaniu impulsów przez synapsy, zmutowany sposób przekazywania neurotransmiterów, patologie mózgu lub systemu współczulnego i przywspółczulnego?
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-03-12 22:52:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.