Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[katharsist]

Napisane przez sweet_vintage

Boże dziewczyny jestem przerażona, jestem 2 tyg po porodzie, a mój pracodawca nie złożył dokumentów do ZUSu w sprawie macierzyńskiego

Księgowa mojego pracodawcy powiedziała, że termin 2 tygodni jest niezbędny jeśli chcemy przez cały rok dostawać 80% pensji, a jeśli się złoży po tym terminie to przez pierwsze pół roku 100% a potem 60% pensji. Ale macierzyński zostanie przyznany, więc się nie martw

[iwantyou99]

Napisane przez JustiLbn

Mamuśki ja ciągle się odkorkowuję Ciekawe ile tego wylezie? Mała buszuje, a brzuch się stawia, więc chyba jeszcze nie dziś.
Do tego mam takie uczucie, jakbym miała mieć rozwolnienie. Byłam w WC 3 razy, ale na normalnym klocuszku
Ale tyle spraw ogarnęłam w jeden dzień, co przez pół ciąży mi się nie chciało he he.
Miałam w planach zacząć sutki tarmosić, ale jakoś się boję, że... urodzę No chcę już, mąż chce, ale jakoś tak dziwnie he he. Będzie bolało, a ja nie czuję się gotowa

Kochana przykro mi Ale przebiję Cię. Ja od 28.12.2013 powinnam dostawać kasę z ZUSU za L4 i do tej pory cisza . Oni to zawsze mają czas.


Jest słodziutki, mimo tej nieszczęśliwej miny




Wolałabym jednak w dniu porodu się pozbyć wszystkiego na raz, bo tak to nie wiadomo kiedy nastąpi.

Co do ZUS - z pewnoscia rozpoczęli jakies postępowanie lub pracodawca niedostarczyl wszystkich dokumentów. W przeciwnym razie dostalabys juz kasę.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Shiloh_]

Muminku: ja chwilę przed wyjazdem na porodówkę robiłam kupę i to normalną nie ma reguly, że musi byc rozwolnienie

Dałam dziecku Paracetamol w syropku, uspokoił się, pomarudził i zasnął. Ehh...te szczepionki a za miesiąc kolejne dawki

[perfuzja]

Gosia najcześciej zasypia szybko! ale zdarza mu sie oglądać świat.

migotka najcześciej ma na sobie pajacyk albo body i polspiochy. Jak wiem, ze będziemy tylko w domu to zakładam tylko body z krótkim rękawem.

[Roane]

Idę spać. Znaczy, mam nadzieję że idę spać a nie wiercić oczami dziurę w suficie

Napisane przez Muminek1991

(...)
Jestem dziwna. Pobolewa mnie brzuch, a ja nie wiem czy to ból taki normalny, czy bardziej jak na okres I to już z 2 albo 3 dni tak jest...

Też mnie boli, szczyt brzucha konkretnie.

Napisane przez malaMigotkAaa

To mnie tez koncza sie pomysly i tez jakos nie umiem zajac Borysa czyms na dluzej.... malo co go interesuje, co najwyzej jak sie do niego gada i gada i gada. Tylko trzeba na niego patrzec wtedy

A czytasz mu? Bierzesz jakąkolwiek literaturę trawisz i jedziesz

Napisane przez Akkma

Wstyd się przyznać, ale ja póki co żyję na samych bułkach z szynką
Bo po 1 boję się, że mojej córce coś będzie, a i tak już mało śpi, a po 2 nie mam czasu robić nic lepszego .
(...):

TŻa zagoń do garów, w końcu jest współwinny
Zjedz jakiś obiad dziewczyno, bo Ci zaczną te bułki uszami wychodzić

Napisane przez iwantyou99

W szpitalu w 4 dniu po cieciu. Ale w 3 tez powiedziałam ze zrobiłam bo niechcialam czopka. Potem w sumie doszłam do wniosku ze jestem nie poważna bo przecież mogło sie cos uszkodzić przy cieciu a ja tu sciemniam bo czopka sie boje. Na szczęście przyszła sama
Ale w sumie przy takiej diecie to ja sie niedziwie ze nie robisz bo z czego?

Ja bym się bała kłamać - no bo w sumie po coś pytają o tę kupę, chyba nie z głębokiego zainteresowania kupą jako taką...

Napisane przez JustiLbn

(...)
Wolałabym jednak w dniu porodu się pozbyć wszystkiego na raz, bo tak to nie wiadomo kiedy nastąpi.

Ja od ponad dwóch tygodni codziennie rodzę żółto-białą galaretkę. Na początku myślałam że to czopuńcio, ale tyle czasu to on nie wyłazi, więc to jakiś zamaskowany śluz z kosmosu

[em ma]

Mam nadzieję że Doris już padła...coś się jeszcze kręci ale może to już snu jej nie przerwie. Ja zaraz idę spać

Napisane przez Akkma

Wstyd się przyznać, ale ja póki co żyję na samych bułkach z szynką
Bo po 1 boję się, że mojej córce coś będzie, a i tak już mało śpi, a po 2 nie mam czasu robić nic lepszego .

Boję się dzisiejszej nocy . Przed nami pierwsza kąpiel Czekamy tylko aż się mała obudzi..
Dzisiejszej nocy juz prawie ryczałam z bezsilnosci A to dopiero pierwsza noc w domu..


Dziewczyny po cc kiedy wypchnęłyście z siebie pierwszą kupkę ? W szpitalu powiedziałam, że zrobiłam, bo inaczej by mnie nie wypuścili, a mi się kurde wcale nie chce jej robić

Troszkę mnie przeraziłaś...krzywdę sobie zrobisz taką dietą! Bułki to głównie spulchniacze i węglowodany, wędlina kij wie co w sobie ma. Jak nic nie zmienisz doprowadzisz do zrobienia się w najgorszym przypadku kamieni kałowych (ból i hemoroidy murowane). Kup sobie z tych słoiczków dla dzieci śliwki suszone i wprowadź błonnik.

Co do samej diety kp i ja się wypowiem. Z początku dokładnie widziałam co Doris szkodzi (wzdęcia są nadal, ale silne ataki zdarzają się bardzo rzadko) bo wprowadzałam nowe pokarmy stopniowo. Dzięki temu wiedziałam że ten ser żółty i głównie mleko ma zły wpływ, surowe jabłka (kompot ok), gotowana marchewka (serio) i właśnie herbatniki czy biszkopty. Na szczęście z czasem układ pokarmowy dziecka dojrzewa i teraz jem nawet zapiekany żółty ser a u małej nie ma ataków kolek. Przegięłam jakiś tydzień temu jak dorwałam sie do pizzy dzień wyjęty z życiorysu. Od początku wszystko ok było po rybach, ziemniakach, pierogach i kluskach wszelkiej maści. Teraz już i po marchewce jest ok. Po cebuli sama zawsze miałam problemu więc tego nie jem. Obawiam się również czosnku, bo jeśli faktycznie po nim mleko byłoby gorzkie to już chyba całkiem byłoby po mojej ciężko wywalczonej laktacji

[krolowa_nilu]

Napisane przez katharsist

Księgowa mojego pracodawcy powiedziała, że termin 2 tygodni jest niezbędny jeśli chcemy przez cały rok dostawać 80% pensji, a jeśli się złoży po tym terminie to przez pierwsze pół roku 100% a potem 60% pensji. Ale macierzyński zostanie przyznany, więc się nie martw

Ten termin dwóch tygodni obowiązuje pracownika, a nie pracodawcę. Jeśli mama chce otrzymywać 80% podstawy musi złożyć deklarację do pracodawcy w przeciągu dwóch tygodni od porodu. A pracodawca musi to pismo przedstawić w ZUSie, ale nie ma na to żadnego limitu czasowego (wiadomo, im szybciej, tym lepiej). Ja rodziłam 22 grudnia, deklarację u pracodawcy złożyłam 2 stycznia, a on przekazał dokumenty do ZUSu dopiero 4 lutego. A dziś otrzymałam pismo z ZUSu, że urlop i zasiłej przyznane

[Nemezis23]

Napisane przez perfuzja

A na marudy nieustannie polecam chusty. Jak mam ochotę wyskoczyć oknem to wsadzam Emila do chusty i mam spokój na tak długo jak pozwala moj kręgosłup

A propo chust. Mam pytanie do mam, które ich używają - jak uczyłyście się wiązać? Czytałam, że źle zawiązana chusta może przynieść więcej szkody niż pożytku, a na miejscu nie odbywają się żadne warsztaty

Napisane przez magnusia

Adaś też nie- co najwyżej czasem rzygnie serkiem

Moja to samo. Czasem rzygnie porządnie, a często jej poleci niewielka ilość bokiem, ale ona jest strasznie łapczywa i rzuca się na cycka jakby jedzenia kilka dni nie widziała

Napisane przez Akkma

Boję się dzisiejszej nocy . Przed nami pierwsza kąpiel Czekamy tylko aż się mała obudzi..
Dzisiejszej nocy juz prawie ryczałam z bezsilnosci A to dopiero pierwsza noc w domu..


Dziewczyny po cc kiedy wypchnęłyście z siebie pierwszą kupkę ? W szpitalu powiedziałam, że zrobiłam, bo inaczej by mnie nie wypuścili, a mi się kurde wcale nie chce jej robić

Dacie radę, z czasem jest o wiele lepiej

Ja nie po cc, ale robiłam dopiero w sobotę, a rodziłam we wtorek

[malaMigotkAaa]

Ja mialam na sr temat chust.


Kp wychodzi mi bokiem, przy kazdym jest placz. Mam serdecznie dosc. ;( ;( ;(
Jak ja zazdroszcze mamom ktorych dzieci spia w nocy dluzej niz 2hJa chyba tego nie dozyje (zdazylo sie pare razy....), nigdy nie odsypiam bo jak skoro Borys budzi co 30 min w dzien przez ostatni czas, ja z nerwow nie zdaze zasnac.... on sie budzo z rykiem nie da sie uspokoic.

Wysiadam. Juz niewiem co robic, nad dieta myslalam bo sie ze zmeczenia predzej wykoncze niz kurczaka ryzu marchewki ;(

Jestem przemeczona, wizja zadbanej szczesliwej mamy poszla w........
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:53 ---------- Poprzedni post napisano o 01:57 ----------

Jakbym chociaz miala wsparcie tz... takie glupie poklepanie po plecach ale nie mam na co liczyc

Co za beznadziejna noc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[forester]

Migotko a nie mozesz Tz po prostu wreczyc Borysa i powiedziec teraz zajmujesz sie Ty, bo ja potrzebuje dwoch godzin snu bez przeszkod? odwrocic sie na piecie i pojsc spac do innego pokoju. a moze jestes juz tak zestresowana zasypianiem/ nie zasypianiem syna ze on to wyczuwa i stad problem ze spaniem?
a jak nieTz to moze masz kogos kto zajalby sie dzieckiem w ciagu dnia, ze 4- 5 godz zebysmogla sie pzespac, niech Borys nawet zje mm, nic mu sie nie stanie za to Ty bez snu nie dasz rady.

[malaMigotkAaa]

Fotester, tz ma w dupie wszysyko. Wiesz, ob po pracy taki zmeczony.... przeciez ja w domu siedze.

Borys znow wstal, spalam poki co az 3 godziny, czuje ze moj organozm zaczyna gorzej funkcjonowac. Bo codziennie tak jest raczej max 5h...

Nawet jak probowalam go oddac tz i isc spac to ciezko sie zasypia jak dziecko sie drze w drugim pokoju.
Wczoraj mu powiedzialam, ze coraz gorzej sie czuje z niewyspania, zeby z nim poszedl na 2h na spacer. Tesciom w zyciu nie dam na tak dlugo, a noja mama pracuje i trudno to ogarnac. Od tz Uslyszalam "no kiedys moge" z laska.... ciekawe jak dlugo tak pociagne.

W mysl zasady matka musi ojciec moze.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

Napisane przez malaMigotkAaa

Fotester, tz ma w dupie wszysyko. Wiesz, ob po pracy taki zmeczony.... przeciez ja w domu siedze.

Borys znow wstal, spalam poki co az 3 godziny, czuje ze moj organozm zaczyna gorzej funkcjonowac. Bo codziennie tak jest raczej max 5h...

Nawet jak probowalam go oddac tz i isc spac to ciezko sie zasypia jak dziecko sie drze w drugim pokoju.
Wczoraj mu powiedzialam, ze coraz gorzej sie czuje z niewyspania, zeby z nim poszedl na 2h na spacer. Tesciom w zyciu nie dam na tak dlugo, a noja mama pracuje i trudno to ogarnac. Od tz Uslyszalam "no kiedys moge" z laska.... ciekawe jak dlugo tak pociagne.

W mysl zasady matka musi ojciec moze.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurde. Bez sensu

Śpicie razem? Moze spróbuj?

Teściom na spacer te nie chcesz zostawić Borysa?

[malaMigotkAaa]

Ja nienawidze sie prosic kogos wole zaciskac zeby zrobic sama niz potem ogladac mine z fochem.
Generalnie mam tak serdecznie dosc wszystkiego i wszytstkich jak nigdy wczesniej, to na pewno ze zmeczenia. Jestem non stop zla, zrzedliwa, mam w sobie tyle jakiejs goryczy i zalu, ze niewiedzialam ze tyle jestem w stanie pomiescic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

Napisane przez malaMigotkAaa

Ja nienawidze sie prosic kogos wole zaciskac zeby zrobic sama niz potem ogladac mine z fochem.
Generalnie mam tak serdecznie dosc wszystkiego i wszytstkich jak nigdy wczesniej, to na pewno ze zmeczenia. Jestem non stop zla, zrzedliwa, mam w sobie tyle jakiejs goryczy i zalu, ze niewiedzialam ze tyle jestem w stanie pomiescic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No proszę Cię.
Jesteś po prostu masakryczne niewyspana.
Koniecznie wręcz jutro wózek TZtowi albo teściom i niech idą na spacer. Prześpisz się i od razu świat będzie lepszy

[malaMigotkAaa]

Tesciom nie, nie ufam tesciowi, nieznoze go. Wolalabym tydzien nie spac wcale.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:17 ---------- Poprzedni post napisano o 05:15 ----------

Spanie razem jeszcze gorzej bo ja spie bardzo czujnie nie dosc ze jestem niewyspana to jeszcze obolala bo jak on jesr to sie nie ruszam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:17 ----------

Moj tz idzie na silownie... wiess na to ma czas i sily....


Ku...rna ja wiem ze przyjdzie taki moment ze mu wygarne wszystko.i oby nie bylo za pozno, bo takiego zalu do niego nie mialam nigy wczwsniej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

Napisane przez malaMigotkAaa

Tesciom nie, nie ufam tesciowi, nieznoze go. Wolalabym tydzien nie spac wcale.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:17 ---------- Poprzedni post napisano o 05:15 ----------

Spanie razem jeszcze gorzej bo ja spie bardzo czujnie nie dosc ze jestem niewyspana to jeszcze obolala bo jak on jesr to sie nie ruszam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:17 ----------

Moj tz idzie na silownie... wiess na to ma czas i sily....


Ku...rna ja wiem ze przyjdzie taki moment ze mu wygarne wszystko.i oby nie bylo za pozno, bo takiego zalu do niego nie mialam nigy wczwsniej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No ale tak obiektywnie - co sie moze zdarzyć jak bedą na spacerze? Ja wiem, ze nie jest łatwo zostawić dziecko z kimś, do kogo nie ma sie 100% zaufania.

Wygarnij jak najszybciej, najlepiej bez awantury.
Za pomysł siłowni w obecnej sytuacji bym przechrzcila
Mój owszem, chodzi raz w tygodniu na komentke z kolegami, ale zaczął dopiero jak sytuacja w domu zaczęła byc opanowana.

[malaMigotkAaa]

Tak, ale to jak bardzo go nieznosze ze nawet bym nie zasnela... nie da sie slowami opisac, duzo krzywdy robi jego ignoranja i podejscie do zycia. Nie wyobrazam sobie co by robil gdyby maly chcial jesc, albo gdyby aie zakrztusil a to mu se zdarza bardzo czesto.... na sama mysl mam zoladek wykrecony.

Tesciowa ok, tyle ze ona jest ulegla jemu, robi dokladnie to czego on chce.

Moje dziecko znow sie obudzilo ;( juz spac nie ide bo to nie ma najmniejszego sensu. Z nerwow i placzu sama zasnac nie potrafie, spalam wiec jakies 3,5 godziny lacznie dzis. Chyba oszaleje.


Co do silowni.. eh niby jest zasada ze ja moge isc biegac a on na silownie co drugi dzien. Tyle ze, on od porodu chodzi i nie ma z tym problwmu. Coraz bardziej czuje ze sie nie dogadamy po prostu, ale mysle, ze to temat do klubu nie tutaj.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzyniak]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45197733]Dziewczyny ratunku! Albo jestem pierdoła albo mam pecha.

Zamówiłam laktator Lovi Prolactis, i dzisiaj chciałam go użyć po raz pierwszy. I robiłam wszystko jak w instrukcji i nie ciągnie nic mleka
I na dodatek wyświetlacz nie działa, czy to możliwe że wysłali mi zły sprzęt?[/QUOTE]
Justien - ja tez zamowilam ten laktator lovi prolactis. I tez a poczatku jak sprobowalam, to nie chcial ciągnąć, az czerwona ze zlosci sie robilam ze wydalam na próżno 350zł, ale pozniej sie okazalo ze zeby laktator ciagnal to wystarczy z tej czesci co odsysa zdjąć silikonową nakładkę i odciagac samym tym plastikiem. A ze jak sie nie chce załączyć to popraw dobrze tą końcowke przy zasilaniu, jedną i drugą-czasem nie łączą.


Dziewczyny jestem padnieta, wypompowana, bez energii, niewyspana i nie wiem jeszcze jaka . W nocy moje dziecko staje sie mega aktywne... A w ogole wczoraj zrobil tylko raz odrobine kupki i martwi mnie to, bo przy moim kp robił zawsze czesto kupki:/ ogolnie zjadalam codziennie po kostce czekolady i pewnie to od tego ...

[isia4891]

Migotko współczuję, nie możesz tak funkcjonować.
Odciagnij sobie pokarm i zostaw mężowi małego, idź gdziekolwiek..a niech sobie radzi, mąż docent twoją pracę przy dziecku.

Ja wczoraj w dzień próbowałam usnac, pół godz przysnelam , ryk małego mnie obudził , był z mężem ale nie potrafiłem tam leżeć spokojnie już.
Dziś noc fatalna i jestem sfrustrowana, musze odespac to bo zwariuje ...

[malaMigotkAaa]

Moj tz jeszcze zly, bo zaklnelam w nocy. ;( ja na prawde zeswiruje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Witam mamuśki

wczoraj padłam po 21:00 i nawet się wyspałam- 2 karmienia w nocy więc nie jest źle.
Dziś po południu przychodzi do nas pediatra- mój pediatra lekarz, który leczył mnie i mojego brata i oby nam życie uratował. Chcę aby obejrzał i osłuchał Adaśka - tak na wszelki wypadek. Ufam temu lekarzowi bo jest to lekarz z powołania z niesamowitym podejściem do dzieci i nie skażony koncernami farmaceutycznymi
Dziś drugi dzień jestem sama z małym, wczoraj nie było źle choć przyznam, że zmęczona byłam strasznie- to chyba przez ten stres.
Teraz mały napasiony pod korek i śpi, obecnie się przeciąga (rytuał przeciągania trwa jakieś 2 minuty )

aaa i jeszcze jedno- wypadły mi wszystkie cerowania więc moja wadżajna jest prawie nówka sztuka

Akkma-- polecam czopki glicerynowe, ja nawet w domu wspomagałam się nimi kilka razy bo się bałam napiąć aby czegoś sobie nie zrobić.
Witaminy podaję od 8 doby- tak miałam napisane w karcie z wypisem ze szpitala

Co do diety - ja jem wszystko, no oprócz tatara i tego typu rzeczy. Wczoraj np zjadłam banana, kanapkę z kotletem mielonym i serem, zupę pomidorową i ryż smażony z kurczakiem i warzywami i jest OK.
Jedyne co źle zrobiłam chyba 2 dni temu to wypiłam colę (no nie mogłam się powstrzymać) i chyba te bąble trochę zamieszały w brzuchu małego.
Oczywiście trzeba zachować umiar bo jak się człowiek bobu nawpieprza to i dorosłemu kichy pękają od bąków więc potem nie ma się co dziwić, że dziecko ma gazy nie można też popadać w paranoję i żywic się samym ryżem bo to się można wykończyć.
Pisałam kiedyś o znajomej co jadła tylko gotowanego kurczaka i chrupki kukurydziane bo córka miała kolki... dziewczyna się katowała, wyjałowiła organizm z witamin a dzieciak jak się darł od kolek tak się darł

pilotka-- ja wszystko piorę w pralce w dzieciowym proszku, taki koc prałam na 40 stopni i było OK

migotka-- mam nadzieję, że Borysowi minie takie marudzenie bo faktycznie idzie się wykończyć- spać trzeba bo człowiem nie jest w stanie funkcjonować... A może popijesz melisę (o ile można) czy coś takiego to i może mały będzie spokojniejszy jak wypije takie mleko z melisą?
TŻ-towi to się baty należą albo samotny dzień z synem- zobaczyłby co to znaczy "siedzenie w domu" z dzieckiem- faktycznie leżysz i pachniesz Koniecznie mu wszystko wygarnij tylko na spokojnie- niech przemyśli sobie swoją postawę

[malaMigotkAaa]

Mysle, ze ochlone, wywale mezowi wszystko o karze mu w weekend karmic. Ja sie eksmituje do innego pokoju. Niech sprobuje sie nie zgodzic.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Dobry
Dieta - jem niewiele bo nie wiem co moge poza tym ja sama z siebie duzo rzeczy nie jem. Piszecie o rybie na obiad -nie jadam ryb. Z miesa jem tylko kurczaka (udko i piers) i mielone. Innego miesa nie jadam. Z zielonych warzyw tylko ogorek (brokuly/kalafiory/itp-nie). Wiec wybor mam utrudniony.

Wczoraj probowalismy spaceru podejscie drugie i niestety tez nie wypal. Karmilam przed wyjsciem z piersi i to byl blad. Dzisiaj nakarmie butla i pewnie bedzie lepiej.

Kp to u mnie porazka- prawy sutek nie nadaje sie do uzycia jest caly... Nawet nie poraniony jest naderwany. Man rane na jakies 0,5 cm w glab sutka... a laktatorem nie moge z tej piersi prawie nic sciagnac. Czuje ze mam w piersi jakies "kuleczki" ale mleko nie leci i koniec. Nie wiem czy to przez te rany czy jak??
Z lewej za to leci w miare przyzwoicie ale mala najada sie tylko w nocy.

dla wszystkich potrzebujacych i tych bez potrzeby
I dopingujacy


Send from my IPhone

[iwantyou99]

Napisane przez malaMigotkAaa

Mysle, ze ochlone, wywale mezowi wszystko o karze mu w weekend karmic. Ja sie eksmituje do innego pokoju. Niech sprobuje sie nie zgodzic.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Podziwiam oj podziwiam!! Ja bym juz była w trakcie rozwodu!
Wszystko rozumiem... Chodzi do pracy... Ale Ty w domu noe leżysz... Ja tez zastosowalabym terapie wstrząsową tak jak pisały dziewczyny.... Zostawiła mleko i wyszła. I oczywiście niech niezapomni zrobic tych wszystkich rzeczy które pewnie w domu robisz : pranie, posprzątanie i obiad. A jak wrócisz wieczorem to absolutnie nie przejmuj od Niego zmiany w końcu on tego nie robi... Przecież dzien spędzony z dzieckiem to pikus wiec i nocą da sobie radę!

Ja nie wiem skad sie bierze takie podejście facetów... Moj Tz niby całkiem normalny ale czasami ma taki odpal ze... No wlasnie szklanki latają... Ma żonę futiatke wiec musi uważać..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

nie ma to jak poduszka z cycka i sutek w uchu

[em ma]

Dzień dobry!
U nas noc dobra. Mała ładnie śpi u siebie. Co do słyszenia jej nie ma problemu-Doris już się potrafi konkretnie wydrzeć ale dla swojego spokoju i dobrego snu mam przy sobie elektroniczną nianię.
Mezaga pytałaś o zabawianie maluchów. To jest czas na zabawki i obrazki czarno-biało-czerwone: spróbuj. Raczej na inne rzeczy jeszcze za wcześnie. Ja nigdy do Dorotki nie ciumkam i nie zdrabniam jak debil nie chce by potem moje dziecko jakieś odchyły miało. Gadam o wszystkim...serio...co mi ślina język przyniesie, łącznie z jakimiś wierszykami. A poza tym śpiewam i to wcale nie dzieciowe piosenki Za to ciumka oczywiście teściowa i wiesz co? Doris zaczyna już ryczeć przy tym ciumkaniu...teściowa gada normalnie jest ok, zaczyna ciumkać ryk pamiętaj więc że to Ty przebywasz z maluchami cały czas i one kochają Twój głos choćbyś im opowiadała na temat odżywiania pierwotniaków

Napisane przez malaMigotkAaa

Ja mialam na sr temat chust.


Kp wychodzi mi bokiem, przy kazdym jest placz. Mam serdecznie dosc. ;( ;( ;(
Jak ja zazdroszcze mamom ktorych dzieci spia w nocy dluzej niz 2hJa chyba tego nie dozyje (zdazylo sie pare razy....), nigdy nie odsypiam bo jak skoro Borys budzi co 30 min w dzien przez ostatni czas, ja z nerwow nie zdaze zasnac.... on sie budzo z rykiem nie da sie uspokoic.

Wysiadam. Juz niewiem co robic, nad dieta myslalam bo sie ze zmeczenia predzej wykoncze niz kurczaka ryzu marchewki ;(

Jestem przemeczona, wizja zadbanej szczesliwej mamy poszla w........
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:53 ---------- Poprzedni post napisano o 01:57 ----------

Jakbym chociaz miala wsparcie tz... takie glupie poklepanie po plecach ale nie mam na co liczyc

Co za beznadziejna noc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Migotko przeczytałam Twoje posty i współczuje bardzo. Ja też z niewyspania jestem drażliwa, zrzędliwa i chce mi się płakać. Uważam że twój TŻ musi się włączyć w opiekę. On Ci łaskę robi że na spacer pójdzie z małym?! no żal po prostu!!! Długo tak nie pociągniesz-organizm ma swoje ograniczenia.
A doszłaś do tego czemu Borys tak płacze? Czy za każdym razem bierzesz go na ręce jak on płacze? bo bóle brzucha swoją drogą, ale może on już się nauczył, że Ty jesteś na każde jego zawołanie i bestia to wykorzystuje? Druga sprawa: czy nie ma za dużo bodźców które sprawiają, że potem spać nie może?

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny jestem padnieta, wypompowana, bez energii, niewyspana i nie wiem jeszcze jaka . W nocy moje dziecko staje sie mega aktywne... A w ogole wczoraj zrobil tylko raz odrobine kupki i martwi mnie to, bo przy moim kp robił zawsze czesto kupki:/ ogolnie zjadalam codziennie po kostce czekolady i pewnie to od tego ...

Układ pokarmowy dziecka dojrzewa i może tak być. Jakby się przy tym prężył, płakał i po prostu widać że boli go brzuch wówczas możesz prosić o poradę pediatrę. Doris przez pierwszy miesiąc robiła kupę po każdym karmieniu praktycznie. Teraz robi raz na dzień lub co 2 dni i nie ma w tym żadnej nieprawidłowości. Przy kp dziecko może robić kilka kup na raz lub jedną np co 4 dni.

Napisane przez senira666

Kp to u mnie porazka- prawy sutek nie nadaje sie do uzycia jest caly... Nawet nie poraniony jest naderwany. Man rane na jakies 0,5 cm w glab sutka... a laktatorem nie moge z tej piersi prawie nic sciagnac. Czuje ze mam w piersi jakies "kuleczki" ale mleko nie leci i koniec. Nie wiem czy to przez te rany czy jak??
Z lewej za to leci w miare przyzwoicie ale mala najada sie tylko w nocy.
Send from my IPhone

Senira te kuleczki to zastoje, przytkane kanaliki. Jak ich nie ruszysz to zapalenie piersi murowane. Musisz to ściągnąć. Spróbuj ciepły prysznic przed ściąganiem (ciepły-nie gorący!). Ciężko Ci coś ściągnąć laktatorem bo boisz się bólu i sama to blokujesz. Ja potrafię coś ściągnąć tylko jak jestem spokojna i rozluźniona (właśnie np po prysznicu). Możesz też spróbować ściągnąć to ręcznie pod prysznicem-masować i potem ściągać, ale musisz to ruszyć.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez iwantyou99

Ja nie wiem skad sie bierze takie podejście facetów... Moj Tz niby całkiem normalny ale czasami ma taki odpal ze... No wlasnie szklanki latają... Ma żonę futiatke wiec musi uważać..

Właśnie mają takie podejście bo bardzo rzadko sami zostają z maluchami...a jak dziecko cycowe i butelki nie chce to już w ogóle pojęcia nie mają jak to jest być z maluchem sam na sam. Nie doceniają tego zupełnie!

[sadlaczyca]

Hej!
Widzę że temat diety przy kp, świetnie, akurat coś dla mnie. Byliśmy wczoraj ze Smerfem u pediatry i okazuje się że prawdopodobnie ma alergie pokarmowa bo ma wysypke na buzi (mysllam że trądzik), bóle brzucha, wzdecia (niedojrzaly układ pokarmowy) i robi co którąś zieloną kupę (jem zielone rzeczy i żelazo). Wg lekarki ta wysypla to alergiczna plus te,inne objawy i dostałam zalecenie diety ścisłej przez 4-6 tyg, potem o ile będzie lepiej powoli wprowadzać nowe produkty. Będę żreć marchew z ryżem ;((
Zawsze k***a coś, jak nie skurcze pd 28 tc to alergie.. Ja diet nienawidzę i naprawdę nie wiem co ja mam jeść przez ten miesiąc. Bo mięsa prawie nie jem, nie znoszę. Lekarka kazała mi jeść fasole, groch i ciecierzyce- moczyc to w 5 (słownie: pięciu) wodach przez 12 h i potem ugotowac. Ja nie mam kiedy zębów umyć jk.jestem sama.w.domu nie mówiąc już o. Zmienianiu wody co chwilę dla.fasoli. Owsianke na wodzie mogę jeść-super- ale z czym? Z dobrym słowem.chyba bo owoców przecież nie można. Ogólne zalecenia: zero nabialu, cukrow, niesezonowych.warzyw i owoców, pieczywo tylko zytnie bez domieszek.pszenicy. Pestki mogę.jeść, ocha jak świetnie, jak będę glodna to.zjem łyżkę pestek i mi przejdzie. Jajka mogę jeść ale.tylko.na.miękko. Także.kanapki będę.jeść.posmarowane nożem. Dodam do tego pietruszke i zjem.że.smakiem. Zamiast masła.mogę podobnoz smarowaca chleb olejem, więc czekają mnie najwyraźniej pyszne.kanapusie z olejem.i pietruszka. Oszaleje przez ten.czas, serio.
Jeszcze raz,.sorki.za.kropki..pis ze.z.tel.jedną.ręką.
Musiałam się.wygadac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolita25]

Napisane przez JustiLbn

Mamuśki ja ciągle się odkorkowuję Ciekawe ile tego wylezie? Mała buszuje, a brzuch się stawia, więc chyba jeszcze nie dziś.

No mi chyba w szpitalu z 4 dni ciekł ten czop

Napisane przez malaMigotkAaa

Moj tz jeszcze zly, bo zaklnelam w nocy. ;( ja na prawde zeswiruje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak jak dziewczyny piszą bym zrobiła...zostaw butelkę...dziecko i odpocznij
Szczęśliwa mama szczęśliwe dziecko

[em ma]

Napisane przez sadlaczyca

Hej!
Widzę że temat diety przy kp, świetnie, akurat coś dla mnie. Byliśmy wczoraj ze Smerfem u pediatry i okazuje się że prawdopodobnie ma alergie pokarmowa bo ma wysypke na buzi (mysllam że trądzik), bóle brzucha, wzdecia (niedojrzaly układ pokarmowy) i robi co którąś zieloną kupę (jem zielone rzeczy i żelazo). Wg lekarki ta wysypla to alergiczna plus te,inne objawy i dostałam zalecenie diety ścisłej przez 4-6 tyg, potem o ile będzie lepiej powoli wprowadzać nowe produkty. Będę żreć marchew z ryżem ;((
Zawsze k***a coś, jak nie skurcze pd 28 tc to alergie.. Ja diet nienawidzę i naprawdę nie wiem co ja mam jeść przez ten miesiąc. Bo mięsa prawie nie jem, nie znoszę. Lekarka kazała mi jeść fasole, groch i ciecierzyce- moczyc to w 5 (słownie: pięciu) wodach przez 12 h i potem ugotowac. Ja nie mam kiedy zębów umyć jk.jestem sama.w.domu nie mówiąc już o. Zmienianiu wody co chwilę dla.fasoli. Owsianke na wodzie mogę jeść-super- ale z czym? Z dobrym słowem.chyba bo owoców przecież nie można. Ogólne zalecenia: zero nabialu, cukrow, niesezonowych.warzyw i owoców, pieczywo tylko zytnie bez domieszek.pszenicy. Pestki mogę.jeść, ocha jak świetnie, jak będę glodna to.zjem łyżkę pestek i mi przejdzie. Jajka mogę jeść ale.tylko.na.miękko. Także.kanapki będę.jeść.posmarowane nożem. Dodam do tego pietruszke i zjem.że.smakiem. Zamiast masła.mogę podobnoz smarowaca chleb olejem, więc czekają mnie najwyraźniej pyszne.kanapusie z olejem.i pietruszka. Oszaleje przez ten.czas, serio.
Jeszcze raz,.sorki.za.kropki..pis ze.z.tel.jedną.ręką.
Musiałam się.wygadac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Po przejściach ze swoja pediatra nie zaufałabym w alergie "na oko". Polecam sie wybrac do alergologa zanim zafundujesz wam taką dietę. I wbrew pozorom: ryż i marchewka w dużych ilościach (czyli np jedzone codzienne) mogą powodować jeszcze więcej problemów brzuszkowych niż cokolwiek innego. A jesli to wysypka pokarmowa to najszybciej po konserwantach (dodajesz wegety do zupy? może jakieś ciastka kupcze? kupcze soki?) Często dostawienie przypraw typu wegeta lub inny mieszanki sprawia że wysypka znika. Możesz buzię dziecka np popudrować zasypką-u nas pomagało, krostki bladły.

[Olcia_1983]

Napisane przez em ma

Po przejściach ze swoja pediatra nie zaufałabym w alergie "na oko". Polecam sie wybrac do alergologa zanim zafundujesz wam taką dietę. I wbrew pozorom: ryż i marchewka w dużych ilościach (czyli np jedzone codzienne) mogą powodować jeszcze więcej problemów brzuszkowych niż cokolwiek innego. A jesli to wysypka pokarmowa to najszybciej po konserwantach (dodajesz wegety do zupy? może jakieś ciastka kupcze? kupcze soki?) Często dostawienie przypraw typu wegeta lub inny mieszanki sprawia że wysypka znika. Możesz buzię dziecka np popudrować zasypką-u nas pomagało, krostki bladły.

Moja Zuzka od soboty ma wysypke i nie wiem czy iść z tym do lekarza bo wydaje mi sie ze znika powoli. A za przyczynę obstawiam walentynkowy sernik i zelki:/ po jakim czasie od pojawienia sie wysypki najlepiej iść do lekarza?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.